Muszę się wyżalić :(((

[trutka90]

Jestem taka wściekła, że dostaję spazmów... nie wiem już o co chodzi!! Byłam na diecie 7 dni, potem 2 dni jedzenia "normalnego" ale bez kolacji i teraz 4 dzień znów dieta... i mówię od razu że restrekcyjna w miarę - jakaś sałatka i dwa wyciskane soki w ciągu dnia + zielona herbata.
Waga początkowa = 52kg
WAGA OBECNA= 49,7 KG!!!!!!!!!
naprawdę schudłam przez te 11 dni tylko 2 kilogramy? Nie mam pojęcia o co chodzi, chodzę non stop głodna... Kiedyś na takich dietach chudłam w ciągu 5-6 dni 4kg a teraz?? Płakać mi się chce, nie mogę patrzeć na swoje ręce grube, na swoje ciało ogólnie, boli mnie, że bez kitu nic prawie nie jem i nie ma ŻADNEJ NAGRODY za to poświecenie...
Niestety, postanowiłam - jako że zaraz mamy okres sukieneczek - że zrobię sobie to samo co robiłam jak byłam w gimnazjum, czyli głodówka +senes + dużo wody. Wiem, że to nie zdrowe lecz nie spocznę dopóki nie ujrzę na wadze 44-45 kg.
Nie chce żadnych rad psychologicznych, tylko takie co pomoga mi schudnąć. Dziewczyny, jestescie naprawde super, nigdy tu nie pisze ale zawsze znajduje spore pocieszenie jak czytam Was. Musialam sie tylko wygadac... Buzi!!!

[NothingElse]

Napisane przez trutka90

Jestem taka wściekła, że dostaję spazmów... nie wiem już o co chodzi!! Byłam na diecie 7 dni, potem 2 dni jedzenia "normalnego" ale bez kolacji i teraz 4 dzień znów dieta... i mówię od razu że restrekcyjna w miarę - jakaś sałatka i dwa wyciskane soki w ciągu dnia + zielona herbata.
Waga początkowa = 52kg
WAGA OBECNA= 49,7 KG!!!!!!!!!
naprawdę schudłam przez te 11 dni tylko 2 kilogramy? Nie mam pojęcia o co chodzi, chodzę non stop głodna... Kiedyś na takich dietach chudłam w ciągu 5-6 dni 4kg a teraz?? Płakać mi się chce, nie mogę patrzeć na swoje ręce grube, na swoje ciało ogólnie, boli mnie, że bez kitu nic prawie nie jem i nie ma ŻADNEJ NAGRODY za to poświecenie...
Niestety, postanowiłam - jako że zaraz mamy okres sukieneczek - że zrobię sobie to samo co robiłam jak byłam w gimnazjum, czyli głodówka +senes + dużo wody. Wiem, że to nie zdrowe lecz nie spocznę dopóki nie ujrzę na wadze 44-45 kg.
Nie chce żadnych rad psychologicznych, tylko takie co pomoga mi schudnąć. Dziewczyny, jestescie naprawde super, nigdy tu nie pisze ale zawsze znajduje spore pocieszenie jak czytam Was. Musialam sie tylko wygadac... Buzi!!!

[Naka_Mika]

Napisane przez trutka90

Jestem taka wściekła, że dostaję spazmów... nie wiem już o co chodzi!! Byłam na diecie 7 dni, potem 2 dni jedzenia "normalnego" ale bez kolacji i teraz 4 dzień znów dieta... i mówię od razu że restrekcyjna w miarę - jakaś sałatka i dwa wyciskane soki w ciągu dnia + zielona herbata.
Waga początkowa = 52kg
WAGA OBECNA= 49,7 KG!!!!!!!!!
naprawdę schudłam przez te 11 dni tylko 2 kilogramy? Nie mam pojęcia o co chodzi, chodzę non stop głodna... Kiedyś na takich dietach chudłam w ciągu 5-6 dni 4kg a teraz?? Płakać mi się chce, nie mogę patrzeć na swoje ręce grube, na swoje ciało ogólnie, boli mnie, że bez kitu nic prawie nie jem i nie ma ŻADNEJ NAGRODY za to poświecenie...
Niestety, postanowiłam - jako że zaraz mamy okres sukieneczek - że zrobię sobie to samo co robiłam jak byłam w gimnazjum, czyli głodówka +senes + dużo wody. Wiem, że to nie zdrowe lecz nie spocznę dopóki nie ujrzę na wadze 44-45 kg.
Nie chce żadnych rad psychologicznych, tylko takie co pomoga mi schudnąć. Dziewczyny, jestescie naprawde super, nigdy tu nie pisze ale zawsze znajduje spore pocieszenie jak czytam Was. Musialam sie tylko wygadac... Buzi!!!

[iamcookie]

Napisane przez trutka90

Jestem taka wściekła, że dostaję spazmów... nie wiem już o co chodzi!! Byłam na diecie 7 dni, potem 2 dni jedzenia "normalnego" ale bez kolacji i teraz 4 dzień znów dieta... i mówię od razu że restrekcyjna w miarę - jakaś sałatka i dwa wyciskane soki w ciągu dnia + zielona herbata.
Waga początkowa = 52kg
WAGA OBECNA= 49,7 KG!!!!!!!!!
naprawdę schudłam przez te 11 dni tylko 2 kilogramy? Nie mam pojęcia o co chodzi, chodzę non stop głodna... Kiedyś na takich dietach chudłam w ciągu 5-6 dni 4kg a teraz?? Płakać mi się chce, nie mogę patrzeć na swoje ręce grube, na swoje ciało ogólnie, boli mnie, że bez kitu nic prawie nie jem i nie ma ŻADNEJ NAGRODY za to poświecenie...
Niestety, postanowiłam - jako że zaraz mamy okres sukieneczek - że zrobię sobie to samo co robiłam jak byłam w gimnazjum, czyli głodówka +senes + dużo wody. Wiem, że to nie zdrowe lecz nie spocznę dopóki nie ujrzę na wadze 44-45 kg.
Nie chce żadnych rad psychologicznych, tylko takie co pomoga mi schudnąć. Dziewczyny, jestescie naprawde super, nigdy tu nie pisze ale zawsze znajduje spore pocieszenie jak czytam Was. Musialam sie tylko wygadac... Buzi!!!

to nie dieta tylko głodówka. po takim nagłym głodowaniu organizm sie broni i magazynuje wszystko co ma, wiec sie nie dziw ze nie chudniesz. z takim podejsciem do jedzenia i mysleniem radze jak najszybciej wybrac sie na terapie do p.

[Mandarynkova]

Napisane przez trutka90

Jestem taka wściekła, że dostaję spazmów... nie wiem już o co chodzi!! Byłam na diecie 7 dni, potem 2 dni jedzenia "normalnego" ale bez kolacji i teraz 4 dzień znów dieta... i mówię od razu że restrekcyjna w miarę - jakaś sałatka i dwa wyciskane soki w ciągu dnia + zielona herbata.
Waga początkowa = 52kg
WAGA OBECNA= 49,7 KG!!!!!!!!!
naprawdę schudłam przez te 11 dni tylko 2 kilogramy? Nie mam pojęcia o co chodzi, chodzę non stop głodna... Kiedyś na takich dietach chudłam w ciągu 5-6 dni 4kg a teraz?? Płakać mi się chce, nie mogę patrzeć na swoje ręce grube, na swoje ciało ogólnie, boli mnie, że bez kitu nic prawie nie jem i nie ma ŻADNEJ NAGRODY za to poświecenie...
Niestety, postanowiłam - jako że zaraz mamy okres sukieneczek - że zrobię sobie to samo co robiłam jak byłam w gimnazjum, czyli głodówka +senes + dużo wody. Wiem, że to nie zdrowe lecz nie spocznę dopóki nie ujrzę na wadze 44-45 kg.
Nie chce żadnych rad psychologicznych, tylko takie co pomoga mi schudnąć. Dziewczyny, jestescie naprawde super, nigdy tu nie pisze ale zawsze znajduje spore pocieszenie jak czytam Was. Musialam sie tylko wygadac... Buzi!!!

Zawsze staram się być miła, ale w tym wypadku jest mi ciężko. Wydaje mi się, że to nie ten dział i nie powinnaś w ogóle
1) tak rozumować, gdyż nawet mi wydaje się to chore
2) zdajesz sobie sprawę,że wpędzasz dziewczyny chcące być zdrowe znowu w to samo bagno?

błagam,przestań tak pisać

[Aishinette]

Napisane przez trutka90

Jestem taka wściekła, że dostaję spazmów... nie wiem już o co chodzi!! Byłam na diecie 7 dni, potem 2 dni jedzenia "normalnego" ale bez kolacji i teraz 4 dzień znów dieta... i mówię od razu że restrekcyjna w miarę - jakaś sałatka i dwa wyciskane soki w ciągu dnia + zielona herbata.
Waga początkowa = 52kg
WAGA OBECNA= 49,7 KG!!!!!!!!!
naprawdę schudłam przez te 11 dni tylko 2 kilogramy? Nie mam pojęcia o co chodzi, chodzę non stop głodna... Kiedyś na takich dietach chudłam w ciągu 5-6 dni 4kg a teraz?? Płakać mi się chce, nie mogę patrzeć na swoje ręce grube, na swoje ciało ogólnie, boli mnie, że bez kitu nic prawie nie jem i nie ma ŻADNEJ NAGRODY za to poświecenie...
Niestety, postanowiłam - jako że zaraz mamy okres sukieneczek - że zrobię sobie to samo co robiłam jak byłam w gimnazjum, czyli głodówka +senes + dużo wody. Wiem, że to nie zdrowe lecz nie spocznę dopóki nie ujrzę na wadze 44-45 kg.
Nie chce żadnych rad psychologicznych, tylko takie co pomoga mi schudnąć. Dziewczyny, jestescie naprawde super, nigdy tu nie pisze ale zawsze znajduje spore pocieszenie jak czytam Was. Musialam sie tylko wygadac... Buzi!!!

Aż tak nie lubisz swoich włosów, cery i całego organizmu, że chcesz go za wszelką cenę zniszczyć? To nie jest dieta. To głodówka. A głodówka ma to do siebie, że leci woda, lecą mięśnie, a tłuszcz tylko utwierdza się w przekonaniu, że znalazł się na właściwym miejscu i gdy kończysz głodówkę zwiększa swoją objętość i ciało mimo mniejszej wagi wygląda gorzej. By schudnąć trzeba jeść. Jeść zdrowo i tego się trzymać, by uniknąć jojo. Ale jak tam chcesz- powodzenia w autodestrukcji.
PS Nie życzę, aczkolwiek po takich 'dietach' wilczy głód występuje stosunkowo często.

[Dekas]

Napisane przez trutka90

Jestem taka wściekła, że dostaję spazmów... nie wiem już o co chodzi!! Byłam na diecie 7 dni, potem 2 dni jedzenia "normalnego" ale bez kolacji i teraz 4 dzień znów dieta... i mówię od razu że restrekcyjna w miarę - jakaś sałatka i dwa wyciskane soki w ciągu dnia + zielona herbata.
Waga początkowa = 52kg
WAGA OBECNA= 49,7 KG!!!!!!!!!
naprawdę schudłam przez te 11 dni tylko 2 kilogramy? Nie mam pojęcia o co chodzi, chodzę non stop głodna... Kiedyś na takich dietach chudłam w ciągu 5-6 dni 4kg a teraz?? Płakać mi się chce, nie mogę patrzeć na swoje ręce grube, na swoje ciało ogólnie, boli mnie, że bez kitu nic prawie nie jem i nie ma ŻADNEJ NAGRODY za to poświecenie...
Niestety, postanowiłam - jako że zaraz mamy okres sukieneczek - że zrobię sobie to samo co robiłam jak byłam w gimnazjum, czyli głodówka +senes + dużo wody. Wiem, że to nie zdrowe lecz nie spocznę dopóki nie ujrzę na wadze 44-45 kg.
Nie chce żadnych rad psychologicznych, tylko takie co pomoga mi schudnąć. Dziewczyny, jestescie naprawde super, nigdy tu nie pisze ale zawsze znajduje spore pocieszenie jak czytam Was. Musialam sie tylko wygadac... Buzi!!!

o żesz ku*** ja pier***ę ^^ !!!

[201607040946]

nie mogłam się powstrzymać...