Pomocy!!! Coraz marniejsze włosy :(((

[lady_destroy]

Witam!!! Mam duży problem z włosami, które jednocześnie są moim największym kompleksem i "dzięki" im często nie chce mi się nawet wychodzić z domu... nie chcę po prostu pokazywać się ludziom. Mam cienkie, cieniutkie włosy. W chwili obecnej są obcięte na boba. Od zawsze miałam dość cienkie te włosy, to chyba sprawa genetyczna, ale jak sięgam pamięcią jeszcze do czasów liceum, kiedy ich nie farbowałam, pomimo że dość cienkie było ich dużo, były takie puszyste, myłam je 2 razy w tygodniu, bo nie przetłuszczały się aż tak bardzo. Ich długość sięgała do łopatek i prezentowały się może nie zjawiskowo, ale dość dobrze. Potem zaczęło się farbowanie, zmiany kolorów i mam świadomość, że "dobiłam" je tymi ciągłymi koloryzacjami. Zdarzało się, że w przeciągu miesiąca zmieniałam dwa razy kolor włosów! Przeważnie włosy miałam w kolorze blond jak również zupełnie ciemne. Moje włosy nie są zniszczone, wręcz przeciwnie, są strasznie śliskie, gładziutkie i błyszczące. Nawet po ekstremalnie ziołowych szamponach! W takiej sytuacji nie mogę używać odżywek, bo wtedy mam efekt smalcu na głowie... Niby fryzjerka zapewnia mnie, że nie mam jakichś prześwitów, łysych placków itp, ale ja mam świadomość, że kiedyś wyglądały o wiele lepiej! Były bujniejsze, bardziej puszyste. Teraz są proste jak druty, śliskie, co mnie złości, bo ta śliskość sprawia, że optycznie wydaje się ich jeszcze mniej Dodam, że codziennie modeluję włosy taką suszarką Rowenty, ale wierzcie mi, naprawdę muszę coś z nimi robić, bo inaczej wyglądam jak "przychlast" (( Zastanawiam się, co mogę zrobić, żeby je zagęścić? Od prawie dwóch tygodni łykam Onozis i kapsułki Omega3, myję włosy Dermeną, wcieram po myciu tonik Neril, nakładam też przed myciem maskę z żółtka, nafty i soku z cytryny. Nie wspomnę już o tym, że od dłuższego czasu piję napar z pokrzywy i skrzypu. Jak na razie efekty są Z E R O W E. Jestem zrozpaczona, tym bardziej, że włosy niemal decydują o atrakcyjności kobiety, nie mam ochoty nigdzie wychodzić, bo wciąż mam wrażenie, że ludzie wokół widzą jakie mizerne mam włosy, wpędza mnie to już w depresję Co ja jeszcze mogę zrobić??? Czy w moim przypadku można sobie przedłużyć/zagęścić włosy jakąś nieinwazyjną metodą, na przykład na warkoczyk? Proszę o pomoc (

[Maylina]

Tabletki bierzesz od dopiero dwóch tygodni.Bądź cierpliwa napewno efekty,nie przyjdą w miesiąc.
Pamietaj,ze co za dużo to tez niezdrowo.
Neril-jego dzialanie widać DOPIERO po ok. 8 tygodniach.
Napewno bedzie dobrze,staraj sie nie 'wpatrywać' ciągle w te włosy', mierzyć,sprawdzać.Rób swoje a zobaczysz ,ze ich stan sie zmieni-nawet sie nie obejrzysz
Zycze powodzenia i wytrwałości!

[mysia m]

Na efekty musisz poczekac jakies 3 miesiace, a tak naprawde po pół roku bedzie widac prawdziwą poprawe. Cudów nie ma.

Przejrzyj tez swoją pielegnacje, bo moze uzywasz zbyt obciazajacych kosmetykow stad włosy sa przyklapnięte. szampon ziołowy ziołowemu nierówny. Podaj którego konkretnie uzywasz.

[Deborah100]

Na efekty trzeba czasami czekać nawet pół roku. Stosuj reguralnie odżywki, tabletki itd...
Może zrób podstawowe badania? Jedz owoce ( dla mnie np. na wypadnie włosów pomogło jedzenie jabłek) + różnego rodzaju sałatki. Same przygotowanie zajmuje niewiele czasu a są bardzo zdrowe

Aha i najważniejsze przestań farbować włosy....

[uca]

Wydaje mi sie ze mam podobny problem, mam calkiem zadbane wlosy ale po prostu mieciutkie i i strasznie wiotkie , totalnie klapniete, delikatne jak u dziecka i podatne na zniszczenia. Niestety chyba w moim przypadku to genetyczne, wiec postanowilam sie nie przejmowac i zapuszczac . Napewno takie wlosy jesli sa zdrowe nie wygladaja az tak tragicznie, lepsze to niz zniszczone siano.

[OrangeBlossom]

broń Boże nie przedłużaj włosów!
nie ma chyba żadnej bezinwazyjnej metody i każda na dłuższą metę jeszcze bardziej obciąża włosy i je osłabia. wygugluj sobie zdjęcia gwiazd, które przedłużały włosy i mają teraz łyse placki na głowie - jest ich baaaaaaardzo dużo.
też myślę, że powinnaś być cierpliwa. pełne efekty pojawią się pewnie za jakieś pół roku. poczytaj wątek o cienkich włosach i o sposobach na przyspieszenie porostu. ze swojej strony polecam masaże głowy (np specjalną masażerką, którą dołącza skrzypowita) albo rękoma. do wcierania w skalp bardzo dobry jest ponoć jantar farmony.
i jeszcze - zainwestuj może w jakąś ładną ozdobną opaskę albo spinki - to trochę urozmaici fryzurę

[korrrba]

Dziewczynki dziękuję za odpowiedzi. Teraz właśnie siedzę z maseczką na włosach z żółtek, nafty i cytryny Dzisiaj moje włosy wyjątkowo okropnie wyglądały, albo może ja mam już wypaczone spojrzenie na nie Najbardziej zdołowało mnie jak koleżanka z pracy tydzień temu roześmiała się, że mam takie włosy, że ona widzi przez moje włosy, co dzieje się za oknem ;(( Niby one nie wypadają mi jakoś masakrycznie, ale sama zauważyłam, że jets ich o wiele mniej niż kiedyś. Nawet ta koleżanka jak zobaczyła moje zdjęcie jeszcze sprzed 3 lat to aż nie umiała ukryć zaskoczenia, potwierdziła, że włosów miałam ZDECYDOWANIE więcej Czy jest jakaś szansa, żeby te "straty się wyrównały", czy już na zawsze one będą takie liche? Obecnie jeszcze mam kiepską fryzurę, niepotrzebnie w październiku zdecydowałam się na fryzurę, w której jeden bok był krótszy, oczywiście wyglądało to źle i musiałam wyrównać włosy, ale do tej pory ten jeden bok jest jeszcze dość mocno wycieniowany i te włosy sprawiają wrażenie "powycinanych". Swoją drogą dosyć wolno mi rosną, skoro od października do tej pory ten bok jeszcze mi nie odrósł Ktoś pytał o szampony, używałam szamponów ziołowych firmy Barwa, pokrzywowego, tataro-chmielowego, ze skrzypem polnym, a także brzozowego i pokrzywowego Evy Natura. Stosowałam przez jakiś czas szamponu Schauma takiego zielonego na objętość, bo miałam wrażenie, że na moich włosach dawał efekt spektakularny; włosy się unosiły i sprawiały wrażenie grubszych, ale dostałam po nim łupieżu teraz stosuję Dermenę, ale jakieś niespecjalne włosy po niej mam

[monika210573]

a może kup sobie porządną szczotkę z dzika tylko taką co ma na górze cebulki i zacznij regularnie szczotkować,zobaczysz włosy na 100 % się poprawią.
możesz sobie kupić taką na bazarku przy alei lotników(wałbrzyska) pawilon 82 otwary jest chyba tylko po południu jakoś od 16 do 18.chłopak sprzedaje różne szczotki i pędzelki.kupiłam już do włosów i do masażu,super porządnie zrobione i bardzo ładne

[Maria Elena]

Zacznij olejować włosy, jest kilka watków o tym na forum. Pomaga, ale warto wybrać odpowiedni olej, a żeby się zorientować jaki, trzeba troszke poszperać.