Nie mogę już na siebie patrzeć :)

[Monique DeVine]

Kochane babeczki,
dziś już mi się przelało... Wiosna piękna, a ja tak się sobie znudziłam, że cuś łokropnego. Z gębą nic niestety nie zrobię, na figurę nie narzekam, ale z włosami to już coś można wykombinować, więc proszę Was serdecznie o radę.
-Jestem b. jasną farbowaną blondyną popielatą (naturalnie tylko jasną blondyną)--Mam jasną cerę lekko naczynkową, szarozielone oczy
- Do tego jakąś taką krzywą łepetynę i czoło jak ten " step szeroki, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz"
-uszy pozostawiające wiele do życzenia i długawy nochal.

Jak już napisałam, z paszczą niewiele zrobię, ale chcę zmienić kolor włosów. Coś mnie korci okropnie, bo ten platynowy popielaty blond chyba niespecjalnie do mnie pasuje... Taka tleniona rycząca trzydziestka. A jak się latem opalę, to już całkiem będzie chyba niefajnie.No i ta fryzura. Zapuszczam już dłuższy czas, ale co dalej? Chodzę wciąż w koczkach, kucykach itp i już mnie to znudziło chyba... Czy któraś z Was miałąby dla mnie jakąś koncepcję, zwłaszcza odnośnie koloru? Proszę o obiektywne opinie, bo ja już chyba straciłam do siebie dystans. Jeśli powiecie, że się czepiam i ma tak zostać, to dam sobie spokój i już.
Postaram się wrzucić zdjęcia, jeśli mi się nie uda, to będę tu siedzieć tak długo, aż wrzucę

[Holly85]

albo to kwestia zdjęć(światła czy czego) albo ten blond rzeczywiscie tak dobrze wygląda, wyjątkowo rzadko podoba mi sie taki odcien wlosow u dziewczyn, ale u Ciebie nie razi, jest fajny.
-jesli juz jakies zmiany to tylko w kierunku ocieplenia tego koloru. myslę ze dodaloby to świeżosci twojej cerze
-myślę, że grzywka na bok będzie łagodzila dość ostre rysy twarzy. trzymaj się łagodnych/opływowych linii jesli chodzi o fryzury. unikaj strzępienia włosów i kanciastych fryzur
-na pewno pasowalyby fryzury z upiętych wlosow i do tego grzywka na bok

[Monique DeVine]

O właśnie, to chyba będzie to... Grzywka! Z tą, którą mam, moja twarz wygląda chyba trochę ciężko, jeśli ją trochę zmienię, może będzie lepiej, mniej topornie... W ogóle prablem polega chyba głównie na tej "ciężkości" Mam krótką szyję i czuję, że ten fryz mnie przytłacza. O, zaczynam widzieć światełko w tunelu Dzięki, Holly

[TLU]

Rowniez bardzo podoba mi sie Twoj kolor wlosow, ale "im a sucker for blondes" wiec moze nie do konca to obiektywe. Popieram przedmowczynie - grzywka na bok, albo w ogole sie jej pozbyc - masz piekne proporcje twarzy i odslaniajac czolo uzyskujesz efekt 'baby face' co i wyglada atrakcyjnie i Cie odmladza. Wlosy na dlugosci wygladaja na zniszczone i smetne - wartaloby sie tym zajac w pierwszej kolejnosci jesli chcesz blond utrzymac. Nie wiem jak u Ciebie z finansami, ale jesli mozesz sobie na to pozwolic, to kup odzywke w salonie l'oreal: Kerastasse pomaranczowa poziom regeneracji 2 bodajze.

[Monique DeVine]

Ano są podniszczone, są. A może by tak tę grzywkę na bok albo wcale, a zrobić coś z długością? Bo ja wiem, jakoś do ramion lub krócej? Tylko, hm, jak... Jakoś nie umiem sobie wyobrazić swojej paszczy z grzywką i resztą do ramion, jakoś mi to trąci starą dobrą świętoszkowatą Ewą z "Labiryntu" czyli lata bodajże 80te o ile dobrze pamiętam. Hm, myślę dalej.

[dezire]

Zdadzam sie z dziewczynami, ze kolor do Ciebie pasuje i wiele o takim marzy swietnie wygladasz w rozpuszczonych wlosach. A co do lagodzenia rysow twarzy to grzywka lekko na bok i fale na wlosach na pewno beda super.

[TLU]

Haha pamietam Ewe z Labiryntu! Masz racje, taka dlugosc za ucho troche nasuwalaby ja na mysl, ale tylko tym, ktorzy sa swiadomi istnienia tej postaci . Grzywka prosta z dlugoscia, jak pokazalas na zdjeciu, mi sie nie podoba, ale na bok czy bez z dlugimi prezentowalaby sie ok. Czy sciac zalezy od Ciebie. Jesli wlosy sa zniszczone to mozliwe, ze tylko sciecie im pomoze, ale sprobuj najpierw kerastasse. Znalazlam rowniez ten kosmetyk na KWC > https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ladzajace.html ale sama go nie uzywalam, wiec nic nie gwarantuje, chociaz jak bede miec okazje na pewno przetestuje, bo skladowo wyglada na niezly. O masce z zoltka i oliwy z oliwek pewnie wiesz. Jesli mozesz, podepnij grzywke do gory, reszte pozostaw rozpuszczona i zrob zdjecie, a bedzie dziewczynom latwiej ocenic jak lepiej. Podobnie jesli zdecydujesz sie na grzywke na bok, wystylizuj ja tak najpierw i ocen jak sie prezentuje (zdjecie rowniez mozesz wstawic tutaj)

[Monique DeVine]

A zatem, po małych kombinacjach, efekt zaczesek i upięć wygląda tak. Chorobcia, chyba ta grzywa to był mój grudniowy błąd Macie, kochane, rację. Albo na bok, albo wcale... Co do odżywek, to nie da się niestety uniknąć, bo im dłuższe, tym bardziej zniszczone. Wygląda na to, ze jednak nie obetnę nic z długości, a wrecz przeciwnie, zapuszczę grzywę (znów, bo od 20 lat aż do grudnia ubiegłego roku tej grzywy nie było. Co mnie podkusiło-nie wiem Co powiecie na moje symulacje grzywkowe?

[esia40]

nie zmieniaj koloru! jest bardzo ładny, myślę ze Ci pasuje. taki blond to jest blond, a nie takie kurczakowate odcienie... Co do ścięcia to nie wiem co Ci doradzić, sama mam dylemat co zrobić ze swoimi włosami...
ale wedłyg mnie kolorek włosów masz świetny

[TLU]

Wiec zaczne moze od tego, ze tutaj jest powalajaco > https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1272723743
Z grzyka zaczesana na bok tez bedzie ok, zawsze to jakac odmiana, ale przy odslonietym czole, jak pisalam wczesniej, masz piekne proporcje twarzy i wygladasz 3 lata mlodziej. Z dlugimi wlosami bardzo ladnie - jak sama dobrze wiesz, musisz sie skupic na pielegnacji. A na grzywke sie skusilas, bo te fryzurki wygladaja bardzo ciekawie, do tego takie na nie bylo parcie w zeszlym roku, ze wiele dziewczyn, ktorym niekoniecznie taki styl pasuje sie skusilo. W tym i ja

[Monique DeVine]

Heh, otóż to. Wszechwładna grzywka A miałam równe, długie włosy. Boszszsz, czego to człowiek nie wymyśli, kiedy się nudzi w pracy... Czego to człowiek nie wprowadzi w życie, jak już sobie coś wkręci... No dobra, zatem punkt pirsy: pielęgnacja smętnych kłaczków. (właśnie siedzę z maską pod turbanem, ale wytropię i kupię Kerastasse L'Oreala jeśli może pomóc. Punkt drugi- darować sobie grzywkę. Z serca dziękuję, bo do tej pory wszyscy próbowali i siebie i mnie przekonać, że "grzywka jest nieeeeeezłaaaa..." Mogłam od razu do Was uderzyć, dziewczynki Jesteście niezawodne, jak znam życie, pozostawiona sama sobie machnęłabym na włosach jakiś kolor, a jutro płakałabym w poduchę, bo tu nie o kolor chodziło, racja święta. Jakoś nic mi we włosach nie przeszkadzało, kiedy nie miałam grzywki. Jakoś mogłam na siebie patrzeć bez specjalnej przykrości. Ale to uświadomiłam sobie dopiero dzisiaj

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Nie wiem, czemu mi się L'Oreal do kerastase przyczepił, tfu, co ja piszę

[mel89]

Hej Masz bardzo proporcjonalną twarz, dlatego grzywka optycznie skracała czoło
bardzo mi się podobasz bez grzywki kiedy masz włosy z grzywki zaczesane do góry (opcja nr3). Z grzywką na bok też jest w porządku, ale będzie jeszcze lepiej kiedy Ci odrośnie i wtedy będziesz mogła układać włosy z przedziałkiem po jednej stronie
Ten blond do Ciebie pasuje moim zdaniem, chociaż - ciemne włosy będą się bardzo odcinać od dość bladej cery. Może pofarbuj się na rudo? (zdjęcie odcienia w załączniku, to po środku) To na pewno ożywi twarz. Dodałabym też róż na policzki a cienie: brązy, zielenie (już po farbowaniu!)

Tak to widzę.

[TLU]

L'Oreal Ci sie przyczepil, bo to ta firma jest producentem - chodzilo mi o te maske > https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...w-cienkich.htm
Kiedys mialam bardzo uwrazliwione wlosy i mi ten produkt pomogl. Pomoze jeszcze maslo karite (czyste 100% karite) ale to na dluzsze nasiadowki (najlepiej na noc) przed myciem wlosow.

[losux]

przepraszam za niedyskretne pytanie i nie odpowiadaj jak nie chcesz ale ila masz lat? wygladasz przemłodo a po wypowiedziach cos mi tu zgrzyta:P

[Holly85]

jezuuu bez tej grzywki wyglądasz dużo ładniej, tak kobieco!!!, ta prosta grzywka bardzo mocno Ci zaostrza rysy..
-na tych nowych zdjęciach widzę, że kolor jest super, do końca nie mam pewności czy to popielaty czy jasny słoneczny blond ?
-mam tylko pytanie odnośnie brwi-czy to jest naturalna grubość łuku brwiowego czy depilujesz je? mam wrazenie ze są trochę za cienkie, a wewnętrzne końce za daleko od nasady nosa.

-na regenerację włosów polecam czarną rzepę (wcierac w skóre glowy) olejek rycynowy zarówno na wlosy, w skore glowy jak i na brwi.(z tymże podobno przyciemnia włosy, wiec dla Ciebie niewskazany)

[r0zunia]

Napisane przez Holly85

albo to kwestia zdjęć(światła czy czego) albo ten blond rzeczywiscie tak dobrze wygląda, wyjątkowo rzadko podoba mi sie taki odcien wlosow u dziewczyn, ale u Ciebie nie razi, jest fajny.
-jesli juz jakies zmiany to tylko w kierunku ocieplenia tego koloru. myslę ze dodaloby to świeżosci twojej cerze
-myślę, że grzywka na bok będzie łagodzila dość ostre rysy twarzy. trzymaj się łagodnych/opływowych linii jesli chodzi o fryzury. unikaj strzępienia włosów i kanciastych fryzur
-na pewno pasowalyby fryzury z upiętych wlosow i do tego grzywka na bok

dokładnie to samo pomyślałam

[Monique DeVine]

Napisane przez losux

przepraszam za niedyskretne pytanie i nie odpowiadaj jak nie chcesz ale ila masz lat? wygladasz przemłodo a po wypowiedziach cos mi tu zgrzyta:P

E tam, zaraz niedyskretne Mam równiutko 32 lata i pół psiamaćpsiamać... I w zasadzie nie rozumiem, czemu mam taką minę na tych zdjęciach. Normalnie tak nie wyglądam, pewnie mi skupienie wypełzło na twarz

Holly, co do brwi masz świętą rację, jestem ofiarą własnej nieudolności Chyba trzeba by je jakoś zagęścić i zapuścić, tudzież przedłużyć. Później z takich brwi a la Breżniew fachowiec będzie w stanie coś stworzyć. Tylko nie bardzo chcą mi te brwi rosnąć. Nota bene to ciekawe, że w miejscach, gdzie nadmierne owłosienie jest witane ze łzami szczęścia w oczach (patrz skalp), jakoś niespecjalnie się ono zagęszcza, a takie łydy na przykład.... Ech, brak słów. Zacznę chyba aplikować rycynkę na te brwi nieszczęsne... A kolor to Garnier Naturals 111 czyli ultrajasny popielaty, kładziony na jasny osobisty blond.

Kobietki, serdecznie Wam dziękuję, oczy Wasze bystre wyłapały bezbłędnie to, co trzeba by we mnie pozmieniać. Bo człowiekowi trzeba czasem palcem pokazać, sam nie załapie, choćby się o to potknął. Kolor zostawiam, grzywkę anuluję i brew zagęszczam. Rzekłam!

[Holly85]

brwi musisz smarować odżywkami.
olejek rycynowy jest ok, najlepiej wcierac go w skore tam gdzie maja rosnac brwi gdzy samo smarowanie wloskow nie sprawi, ze odrosną
ja stosowalam jeszcze takie odzywki sklepowe z keratyną. slyszalam tez o cudownym sppecyfiku na problem brwiowy, ale nie znam nazwy :|

odnosnie twojej wypowiedzi nt gestosci wlosow to rosną one słabiej ze względu na to, że osłabiają je farby. amoniak, rezorcyna, parabeny, fenylenodiaminy i wiele innych, niestety farby to straszne trucizny

[TLU]

Dodam jeszcze od siebie, ze sliwkowe i fioletowe cienie wydobeda kolor Twoich teczowek.

[dezire]

Dodam jeszcze, ze przypominasz mi troche Odete Figurska

[Monique DeVine]

Kurczę, ciężko sobie w łebku zakodować brak grzywki (czuję się na razie nieco naga ) ale jak widać w załączniku pracuję nad tym. Na razie na bok, jak już się przyzwyczaję, w ruch pójdą wsuwki i będzie do góry. Brwi poszerzam i rzeczywiście jest lepiej, choć na fotce nie rzuca się to w oczy. Melduję, że prawie wykonane Taki drobiazg, a tyle radości

[TLU]

Podobac sie.

[Holly85]

super

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

no i fajnie Ci w czerwonym