Jak podkreślić jasną cerę? część VIII

[Amu_Ikuto]

Napisane przez Wampierz

Dziewczyny, ktoś kiedyś w poprzednich wątkach pisał o jakimś serum czy składniku, które powoduje niby przyrost tkanki tłuszczowej.... kojarzy ktoś o co chodzi?

a nie chodzi o to coś, co Fiasco używała pod oczy? Takie jakieś cudo z Mazideł... Na V chyba coś.

[fiasco]

Napisane przez Wampierz

Dziewczyny, ktoś kiedyś w poprzednich wątkach pisał o jakimś serum czy składniku, które powoduje niby przyrost tkanki tłuszczowej.... kojarzy ktoś o co chodzi?

olejek Voluplus (teoretycznie przeznaczony do piersi) był dostępny na Mazidłach, nie wiem, czy jest nadal

[Wampierz]

No własnie nie pamietałam, czy to było to. Dzięki.

Ostatnio trafiłam na filmik Azjatyckiego Cukru i przypomniałam sobie o tym. W sumie mogłabym spróbować.

[Amu_Ikuto]

Napisane przez Wampierz

No własnie nie pamietałam, czy to było to. Dzięki.

Ostatnio trafiłam na filmik Azjatyckiego Cukru i przypomniałam sobie o tym. W sumie mogłabym spróbować.

Na biust, pod oczy czy jakieś jeszcze inne zastosowanie? Podasz link do AC o tym?

[iamsolucky]

Napisane przez Amu_Ikuto

Na biust, pod oczy czy jakieś jeszcze inne zastosowanie? Podasz link do AC o tym?

http://azjatyckicukier.blogspot.com/...drastanie.html
http://www.azjatyckibazar.com/wype-n...firmy-sidmool/

i mniej optymistyczna

http://odterazwjaponii.blogspot.com/...kiwania-i.html

[DagmaraRose2000]

Wiem, że pytanie zadawane pewnie pier*yliard razy ale jak ''wyprać'' uroki lata z ciała?
Otóż wróciłam do kwasów, twarz nabrała bladych odcieni, a reszta? Psikus. I tak to wygląda (nie zwracać uwagi na chaotyczną brew, zapuszczam ).
Mało tego - czy powinnam używać podkładów w różowych tonach, czy stawiać na żółciaki? Zawsze myślałam, że skoro reszta ciała ma blado oliwkowy odcień - to i twarz. Ale ja jestem typowym latem. I jak to pogodzić?

[Ingran]

Dobieraj podkład do szyi

[DagmaraRose2000]

Napisane przez Ingran

Dobieraj podkład do szyi

Ale gdy zaczyna schodzić wyglądam jak łaciata...

[Ingran]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ale gdy zaczyna schodzić wyglądam jak łaciata...

no nie wierzę, że różnica jest aż tak kolosalna to musisz robić poprawki, innego wyjścia nie ma opalenizna zejdzie z czasem, wspomagaj się peelingami.

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[sillke29]

dziewczyny, używał ktoś z was BB Holika Holika aqua petit jelly #1?
Znacie coś dobrego i takiego samego kolorystycznie?

Wiecie może jak jest z jasnością Esttee Lauder (Double wear, Light, All Day Glow BB)? I ich ewentualnym użytkowaniem?

Oraz polecacie jakiś ładny, jasny, rozświetlający, mocno kryjący cienie pod oczami korektor? I delikatny bronzer?

[DagmaraRose2000]

Czy ten Voluplus można byłoby stosować do ust? Nabrałyby troche 'masy' ?

[fiasco]

Napisane przez DagmaraRose2000

Czy ten Voluplus można byłoby stosować do ust? Nabrałyby troche 'masy' ?

Moja mama o tym myślała, ale chyba w końcu sobie odpuściła. Ja myślę, że nie jest to głupi pomysł - tylko żeby w odpowiednim miejscu ten olejek nałożyć (a dermaroller raczej w tym miejscu w grę nie wchodzi). Sama jestem bardzo ciekawa, jak by się sprawdził, pewnie chętnie zrobiłabym za królika doświadczalnego, ale u mnie byłoby to zbędne
Za to straciłam kilka kg i nie mogę się pogodzić, że mi widocznie ubyło cyca, więc się zaczęłam ostatnio też smarować w nadziei, że choć trochę mi go wróci. Mazidła podniosły cenę :/ jest taniej na beautyever, ale mi tam nie po drodze.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez fiasco

Moja mama o tym myślała, ale chyba w końcu sobie odpuściła. Ja myślę, że nie jest to głupi pomysł - tylko żeby w odpowiednim miejscu ten olejek nałożyć (a dermaroller raczej w tym miejscu w grę nie wchodzi). Sama jestem bardzo ciekawa, jak by się sprawdził, pewnie chętnie zrobiłabym za królika doświadczalnego, ale u mnie byłoby to zbędne
Za to straciłam kilka kg i nie mogę się pogodzić, że mi widocznie ubyło cyca, więc się zaczęłam ostatnio też smarować w nadziei, że choć trochę mi go wróci. Mazidła podniosły cenę :/ jest taniej na beautyever, ale mi tam nie po drodze.

Nie posiadam rolki, myślałam żeby tak wklepać, wsmarować - tak, o!
Też mogę być królikiem (uwielbiam być ).
Ostatnio właśnie jedyna strona z półproduktami, która nie odstrasza mnie ceną to Beautyever. Planuję zakupy kwasów wkrótce... może i na to cudo bym się pokusiła..?

[jyyli]

Dziewczyny, uważajcie z rolką przy Voluplusie. Ostatnio czytałam na LU, że gdy olej dostanie się do głębszych warstw skóry, może dość do stanu zapalnego. O w tym wątku: http://www.laboratoriumurody.pl/foru...us,t12398.html

A sama smaruję się intensywnie, dwa razy dziennie, ale dopiero od jakichś dwóch tygodni. Mieszam z kwasem hialuronowym i nakładam na mokrą twarz. Zobaczymy, czy przyniesie to jakieś efekty, oby tak

[fiasco]

Napisane przez jyyli

Dziewczyny, uważajcie z rolką przy Voluplusie. Ostatnio czytałam na LU, że gdy olej dostanie się do głębszych warstw skóry, może dość do stanu zapalnego. O w tym wątku: http://www.laboratoriumurody.pl/foru...us,t12398.html

w przypadku wypełniania "doliny łez" pod oczami, i tak chyba rolka dłuższa niż 0,2 - 0,25mm nie wchodzi w grę?
Ja w każdym razie najpierw używałam rolki 0,25, potem stempelka 0,2 i stempelek był dużo lepszy - chyba głównie ze względu na większą precyzję (i może lepszą jakość igiełek?). No ale teraz jakoś nie mam ochoty na nakłuwanie, bo wiązałoby się to ze straszeniem współlokatorów, bo jednak przez przynajmniej kilka godzin po "zabiegu" skóra jest opuchnięta, a nie zależy mi już tak bardzo na niwelowaniu sińców pod oczami.
Co ważne - efekt po tych zabiegach Voluplusem, czyli pojawienie się w obrębie "doliny łez" komórek tłuszczowych utrzymuje mi się do tej pory a nie pamiętam, kiedy przestałam się rolować/stemplować (i w ogóle smarować Voluplusem) - chyba ze 2 lata temu

[jyyli]

Napisane przez fiasco

w przypadku wypełniania "doliny łez" pod oczami, i tak chyba rolka dłuższa niż 0,2 - 0,25mm nie wchodzi w grę?
Ja w każdym razie najpierw używałam rolki 0,25, potem stempelka 0,2 i stempelek był dużo lepszy - chyba głównie ze względu na większą precyzję (i może lepszą jakość igiełek?). No ale teraz jakoś nie mam ochoty na nakłuwanie, bo wiązałoby się to ze straszeniem współlokatorów, bo jednak przez przynajmniej kilka godzin po "zabiegu" skóra jest opuchnięta, a nie zależy mi już tak bardzo na niwelowaniu sińców pod oczami.
Co ważne - efekt po tych zabiegach Voluplusem, czyli pojawienie się w obrębie "doliny łez" komórek tłuszczowych utrzymuje mi się do tej pory a nie pamiętam, kiedy przestałam się rolować/stemplować (i w ogóle smarować Voluplusem) - chyba ze 2 lata temu

Nie mam pojęcia, jak to dokładnie i działa i jaka długość igieł jest bezpieczna prawdę mówiąc Ale skoro nic złego się u Ciebie nie działo, to całe szczęście

Ja muszę przyznać, że u mnie głównym problemem jest ubytek policzków Zrobiły mi się zapadnięte miejsca dokładnie pod kością jarzmową. Przez to mam bardzo głębokie bruzdy nosowo-wargowe i wyglądam o wiele, wiele starzej, chociaż mam dopiero 23 lata.
Tyle lat spędziłam na dbaniu o cerę, atredermowaniu, filtrowaniu, zdrowym odżywianiu i suplementacji i na co mi się to zdało? Wyglądam starzej niż moje smażące się na heban koleżanki, które żywią się samym chlebem i ziemniakami.

[haru_haru]

Napisane przez jyyli

Ja muszę przyznać, że u mnie głównym problemem jest ubytek policzków Zrobiły mi się zapadnięte miejsca dokładnie pod kością jarzmową. Przez to mam bardzo głębokie bruzdy nosowo-wargowe i wyglądam o wiele, wiele starzej, chociaż mam dopiero 23 lata.
Tyle lat spędziłam na dbaniu o cerę, atredermowaniu, filtrowaniu, zdrowym odżywianiu i suplementacji i na co mi się to zdało? Wyglądam starzej niż moje smażące się na heban koleżanki, które żywią się samym chlebem i ziemniakami.

Geny . Nic z tym nie zrobisz niestety. Jedni szybciej siwieją, drudzy mają szybciej zmarszczki. Bardzo dobrze, że o siebie dbasz, ale pewnych zmian nie da się zatrzymać. Ja mam genetycznie sińce pod oczami i totalnie nic na nie nie działa . Po prostu trzeba się nauczyć z tym żyć

[absurdalna89]

Witajcie bladolice Czy ktoś mógłby mi poradzić w doborze odcienia szminki do mojego typu urody?

Typ a'la Zooey Deschanel, jasna, zdecydowania chłodna karnacja, różowe policzki, czyste, niebieskie oczy, brązowa oprawa (zimna), włosy farbowane na zimny brąz (naturalnie mysie).

Szukam dobrej czerwonej szminki, trwałej, wysokiej jakości. Z jednej strony chcę, żeby miała wyrazisty kolor (usta mają wyglądać na pomalowane), ale z drugiej - żeby nie straszyć, nie "przerysować" się, bo nie jestem typową, wyrazistą zimą, tylko trochę "przerabianą" (z pogranicza chłodnej zimy i chłodnego lata).

Ktoś coś poradzi? Najważniejsze, żeby odcień czerwieni był chłodny. Będę wdzięczna!

[enn_]

Ja jestem zima (nie moge ustalic czy bright winter czy dark winter) i moje ulubione czerwienie to MAC Ruby Woo, Chanel Rouge Allure 104, Tom Ford Cherry Lush, NARS matte lip pencil Dragon Girl. Wszystkie sa rewelacyjne jakosciowo, chociaz formula Ruby Woo moze komus nie pasowac, bo jednak jest dosc trudna (ale efekt jest, moim zdaniem, tego wart).

[absurdalna89]

Bardzo dziękuję! Trochę szkoda, że nie wyskoczyłam z granicą cenową, bo na takie pozwolę sobie najprędzej za pół roku (ale Chanel wygląda baaaardzo zachęcająco!). Orientujesz się może w zimnych kolorach, ale nieco tańszych kosmetyków? Czy Inglot ma jakąś dobrą szminkę w swojej ofercie?

Ale z rad skorzystam, jak stanę finansowo na nogi.

[roseplum]

a nie lepiej ustalić takim jest się dokładnie typem?

wtedy masz w internecie masę list szminek z tańszych firm (revlon, maybelline, rimmel) np. na trueisbeauty czy seasonalcolor, a recenzje pod kątem jakości można poczytać na portalach. jeśli jesteś pewna ''chłodu'' swojego typu to nie jest to takie trudne.

ja niestety nie spotkałam się z dobrą, trwałą, wysokiej jakości czerwoną szminką z niższej półki ale jakbyś jednak była TW służę poradą

jedna sprawa która może Ci pomóc - o ile da się być nieciemnowłosą TW, o tyle nie ma czegoś takiego jak być "trochę przerabianą" TW. jeśli nie jesteś ''typową, wyrazistą zimą'' tj. nie pasują Ci typowe, czyste, ''bardziej wyraziste'' niż TS kolory to.. nie jesteś zimą. Dlatego warto zrobić przymiarki Farbowanie tego nie zmieni. Btw to jest częsty problem. Polki-lata robią się na zimy i wyglądają nieźle, zamiast wyglądać obłędnie jako lata

co do szminek z inglota to moim zdaniem wszystkie oprócz tych slim-żelowych są paskudne.

doczytałam, że koszmarnie Ci w czerni i umiesz to wychwycić bez wpatrywania się w lustro. no to mamy problem z głowy bo nie jestes zimą. tylko jak dla mnie to w zestawieniu z tym, że używasz podkładu który u bladych przydałby się jako samoopalacz i awatarem rodzi podejrzenia, że to może być kwestia pinupowo-śnieżkowego gustu, a nie typu urody i niewykluczone, że jesteś którymś z typów z przewagą chłodu niekoniecznie TS.

[absurdalna89]

roseplum, czy mogę Cię pomęczyć na priv? Postaram się krótko.

Wydaje mi się, że jestem cool winter, podobnie stwierdziła jedna z wizażanek, która pomagała mi ustalić typ. Jeśli się dobrze znasz, mogłabyś mi pomóc na podstawie zdjęć to zweryfikować, ale nie naciskam.

[roseplum]

cool winter i fatalnie Ci w czerni?

oczywiście możesz pisać, ale musisz wiedzieć, że po zdjęciu nie da się precyzyjnie tzn co do typu okreslic

''pasują mi pastele, świetnie czuję się w pastelowym różu, malinowej czerwieni, szarościach, kolorze bzu czy lilii oraz w grafitowym'' to wyklucza TW. czemu sądzisz, ze jesteś TW?

[Ingran]

Ja też zawsze miałam problem z określeniem typu urody, ale przy pomocy Wampierza doszłam do wniosku, że chyba jestem ciemną zimą i w sumie by się zgadzało, bo dobrze mi w ciemnych, zgaszonych kolorach i mam w sobie nieco elementów jesieni

[fiasco]

ja nadal nie mam pojęcia, jakim jestem typem Drogą dedukcji można wykluczyć typy ciepłe i lato - mam włosy w kolorze jasnego, mysiego brązu, ale niezależnie od koloru włosów (trochę ich zaliczyłam) kiepsko wyglądam w pastelach, nawet elegancka sukienka wygląda na mnie jak piżama...
Więc też bym obstawiała u siebie ciemną albo chłodną zimę.

[enn_]

Ja na pewno jestem zima, ale jedyna ktora moge wykluczyc to true winter - nie jestem az tak chlodnym typem urody. Wydaje mi sie, ze najbardziej pasuje bright winter, ale duzo lepiej czuje sie w kolorach dark winter. Niemniej jednak chyba dark odpada, bo w mocnym, dosc wampim makijazu (np w ciemnobordowych ustach), jest mi calkiem dobrze ale jednak naturalnie to to nie wyglada...

[DagmaraRose2000]

Kurczę tak rozmawiacie o tych typach, sama mam wątpliwości co do swojego typu urody. Wydaje mi się, że lato. Ale mam wyraźne oczy, żadne tam mdłe błękity, szarości, ja bym je pod indygo podciągła zwyraźnie ciemniejszą obwódką. Włosy mam koloru ciemny blond. Mam kilka piegów, pieprzyki w chłodnym (jeżeli kolor piasku jest chłodny). Zresztą wrzucałam urywek zdjęcia wyżej.

[Chantell]

A co byście poleciły wlasnie do jasnej cery, dużych niebieskich/takich szarawych oczu i jasnych rudych włosów? Jakie kolory najlepsze?

[Ingran]

popytaj na wątku o analizie kolorystycznej.

Wysłano z Mrocznego Końca Świata

[Amu_Ikuto]

Wesołych Świąt!