problemy z cerą

[Yola]

Bardzo mi się przykro zrobiło Iggy... nie, włosy nie prostują się, ani nie kręcą od hormonów ..... Nie znasz mnie i nie widziałaś ani przed ani po kuracji Dianą.... po prostu włosy porządnie mi sie "przerzedziły" i teraz mam lekko kręcone, ale mało ich i w niczym nie przypominają dawnej burzy loków.... tak jest u mnie po Dianie i wcale nie mówię, że tak musi być u wszystkich (ostrzec jednak nikt mi nie zabrania).
Co do drugiej części dotyczącej "tych drugich" tabletek.. może lepiej pozostawię to bez komentarza ..

[Księżniczka]

Ja łykałm i diane i cilest. Po dianie miałam okropne migreny, ale twarz wyglądła całkiem, całkiem, natomiast gdy przeszłam na cilest na gębusi ani poprawy, ani szkody (a czuła się wcale nie lepiej). Teraz walczę wszystkimi możliwymi środkami: Effaclar K, zielona glinka, toniki, żele itp. Pomaga, ale to tylko na twarzy, trudno sobie nałożyć maseczkę lub smarować cosziennie plecy, tyłeczek, uda, dekold....

[Yola]

Jeszcze raz loczki. Sorki. Odebrałam to jako złośliwy komentarz ..a chyba niesłusznie [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Nie wiem dlaczego przyszło Ci do głowy ,że to złośliwy komentarz .Moje podziwiane niegdyś loczki obecnie przypominają jak to nazwałaś sianko ,myślałam,że tak musi być więc robiłam co mogłam ,żeby jakoś wyglądać,nie przyszło mi do głowy,że to może być od diane .Napisz mi proszę czy po odstawieniu diane włosy są jak dawniej.

[guest]

Diane-lykalam prawie trzy lata(z przerwami)i rzeczywiscie wtedy na poczatku bardzo mi pomogla.Teraz nie jem jej trzeci miesiac ,bo zaczely gnebic mnie problemy z moim brzuchem. Kiedy odstawilam diane jak reka odjal.Nie robilam testow,ani badan watroby,to pewnie dlatego.Do twarzy uzywalam Skinorenu,potem Differinu,ale bez wiekszych efektow.Bardzo pomogl mi natomiast Benzacne 10.bylam bardzo zdziwiona ,bo wszyscy mi mowili, ze to nie jest zbyt skoteczny srodek.Dla mnie okazal sie najlepszy.Pomimo tego,ze nie jem teraz hormonow i uzywam na noc tylko Benzacne,to jest bardzo dobrze.Mysle, ze nie ma jednego uniwersalnego srodka dla wszystkich,kazda skora reaguje inaczej.przetestowalam swojego czasu tony kremow i masci i nic ,ale wreszcie znalazlam cos, co jest dla mnie perfect.

[Yola]

Przemęczenie i nie doczytałam, że masz podobny problem... niestety włosy mi się nie wróciły... ścięłam je i teraz tylko się wzruszam nad zdjęciami i czekam z nadzieją, że się "opamiętają" ... [img]icons/icon12.gif[/img] Skojarzyłam wyprostowanie loczków z dianą, po tym jak moja mama powiedziała "co z Twoimi włosami - a nie mówiłam nie łykaj tej trucizny" (oczywiście wcześniej "olewałam" takie złote rady), a potem moja fryzjerka zapytała mnie czy przypadkiem nie byłam w ciąży bo mi tak włosy powypadały ..

[Kanina]

Hej, mam 22 lata i do niedawna miałam ten sam problem. Mam cerę mieszaną i w związku z tym dosyć często pojawiały się na mojej twarzy niemiłe niespodzianki. Leczyłam się u wielu dermatologów, ale dopiero 2 lata temu przez przypadek pomogła mi jedna pani doktor... Przepisała mi 3 maści ( jedna robiona na zamówienie, niestety nie mam etykiety), Akneroxid5 (żel), i Acnemycin (nie pamiętam pisowni). No i nie mam już takich problemów... Zapytaj swojego lekarza. Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Zainteresowała mnie wzmianka o produktach Dr Nona. Znalazłam sklep internetowy z tymi produktami; są dość drogie Bardzo proszę o info. i ocenę od osób, które stosowały te produkty. Dziękować!

[guest]

Też kiedyś miałam problemy z cerą i nieregularnym okresem na dodatek. Młoda pani ginekolog przepisała mi Diane-35 bez żadnych badań (o,ja głupia!). I od tamtej pory przestrzegam przed tymi tabletkami, bo po pierwsze zaczęłam tyć (zatrzymywanie wody w organiźmie + ciut większy apetyt), po drugie moje piersi powiększyły sie o 1 rozmiar (czego sobie nie życzyłam), a po trzecie ogólnie źle sie czułam.
Po jakimś czasie od odstawienia przeczytałam, że Diane-35 to niestety niezbyt udany lek i że wiele kobiet ma po nim róznorakie problemy.
A co do Cilestu, to wiem, że jest dość dobry.
Pozdrawiam.
Ania

[JazzyW]

Mialam te same problemy. Biore Diane 35 od dwoch lat i jak reka odjal. Bez skutkow ubocznych. Jesli nie chcesz siegac po hormony, goraco polecam Dalacin T (koniecznie w roztworze, nie w emulsji). TO jest antybiotyk do stosowania miejscowego. Swietna buteleczka z aplikatorem. Przepisal mi go kiedys "w ciemno" lekarz ogolny i zadzialal cuda. Czasami da sie go dostac bez recepty. Polecalam kolezankom, ktore mialy podobne problemy i skutkowal w 4 na 5 przypadkow. Co do podkladu polecam Estée Lauder Double Matte Oil-Control, Estée Lauder Double Wear Stay-In Place, lub Lancome Maquimat Ultra Naturel. W przypadku dwoch pierwszych, UWAGA NA DOBOR ODCIENIA!!! Ach, no i jeszcze doskonaly puder, jaki moge polecic: Double Matter (Estee Lauder). Puder cudo, ktory doskonale matowi (na dlugo), nie tworzy ciasta na twarzy i jest w stanie zrekompensowac nawet nedzny podklad [img]icons/icon7.gif[/img] Pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

[guest]

Nie "czasami można go dostać bez recepty", lecz zawsze (pod warunkiem, że chcesz kupić tylko jedno opakoeanie). Emulsja tez jest już bez recepty.

[JazzyW]

Ok. Ostatni raz kupowalam 3 lata temu (sic). Tylko 1 apteka na 15 sprzedala bez recepty - nie kupowalam hurtowo. Emulsje odradzam dlatego, ze jest niewydajna i zdecydowanie NIE dla cery przetuszczajacej.

[guest]

Hejka!! Też swego czasu kombinowałam z różnymi hormonami. Pomimo wszelkich badań lekarskich, po których mój lekarz stwierdził, że nie ma żadnych przeciwskazań co do hormonów, to jednak mój organizm ich nie toleruje... Jeśli chodzi o Diane35 to nie wiem czy zwróciłyście uwagę, ale na ulotce jest napisane, że to jest doustny środek antykoncepcyjny, a poniżej jest zaprzeczenie tego (przynajmniej tak było jak ja je kupowałam [img]icons/icon7.gif[/img] ). Poza tym moje trzy kumpele (po dłuższym stosowaniu tych pigułek) zaszły w ciążę... Jeśli chodzi o włosy, cerę to się nawet poprawiły... no i biust sie powiększył [img]icons/icon12.gif[/img] Cilest też brałam, i Minisiston... Ale jak widać to nie dla mnie... [img]icons/icon9.gif[/img]

[Iker]

Czy u was po stosowaniu tych wszystkich masci, kremów i żeli przeciwtrądzikowych cera była b. wysuszona?Zupełnie nie wiem jak sobie teraz z tym poradzic.

[guest]

witam wszystkie wizażanki) !właśnie wróciłam z długich wakacjiwe Włoszech i musze sie przyznac ze moja cera zamiast byc pieknie wypoczeta wygląda okropnie !!! Bardzo mocno sie przetłuszcza i jest na niej mnóstwo pryszczy które dziwnie swędzą i wyglądają dośc podejrzanie, takie niby małe wrzodziki (paskudztwo!!)prosze o pomoc!!!

[guest]

No właśnie, co później, tzn. po zastosowaniu tego wszystkiego? Ja obecnie walczę z suchą skórą ( a może tylko łuszczącą się), która jednak się świeci. I już sama nie wiem czy ona jest tłusta, sucha czy mieszana. Szukam jakiegoś kremu, który jednocześnie nawilży i przywróci gładkość oraz blask, ale nie będzie powodował nowych "niewiadomo co" [img]icons/icon12.gif[/img] Jeśli ktoś mógłby mi polecić takowy to bardzo proszę. Pa

[guest]

Może Hydrance Legre Avene? I do kompletu silnie nawilżająca masećzka, też Avene.

[guest]

Dla cery tłustej, choć przesuszonej stosowaniem różnych specyfików przeciwtrądzikowych gorąco polecam krem firmy L'Oreal Active Futur (dla cety normalnej i mieszanej). Ja miałam wszystkie opisane we wcześniejszych mailach problemy. Ten krem jest wyjątkowo lekki, doskonale nawilża, nie zatyka porów i nie powoduje świecenia się buśki, a co najważniejsze (przynajmniej u mnie) nie powoduje powstawania nowych krostek [img]icons/icon7.gif[/img] Kosztuje też całkiem przyzwoicie ok. 36 zł. Sprawdź opinie innych Forumowiczek.

[guest]

moj dermatlog wyslal mnie do ginekologa, biore diane, jednoczesnie kazal przyjsc jak skonczy sie ostre slonce. mam zaczac brac lek roacutane, podobno najlepszy, i likwiduje problem raz na zawsze. czy ktos z was stosowal to kiedys, jakie sa tego efekty, ewentualnie macie jakiekolwiek informacje na ten temat?

[guest]

Zaczne od tego, ze wasze wypowiedzi mnie bardzo przerazily. Zazywam Diane od roku i jestem zachwycona... albo BYLAM zanim nie dowiedzialam sie od was o tak niepozadanych skutkach. U mnie cera i wlosy- kolosalna zmiana NA LEPSZE.
Jednak juz zaczynam sie bac o stan mojej watroby (mimo ze objawow jeszcze nie widac)i o niespodziewane zajcie w ciaze!!! Moze wydawac sie, ze troche przesadzam, jednak nie lubie byc niepewna. A teraz jestem bardzo niepewna co do Diane.
Ech..., wiem juz co mnie czeka za rok kiedy zechce odstawic Diane. Znowu zabiegi, maseczki, ziolka.. i wszystko na nic... buuu....
Jeszcze bardziej drastyczny wydaje sie wybor: ryzyko zajscia w ciaze + ladna twarz ...lub pelne zabezpieczenie antykoncepcyjne (juz innym "specyfikiem") + pryszczata twarz i tluste wlosy...
Buuuu....

[guest]

Diane 35 jest równie skuteczna pod względem antykoncepcji jak pigułki antykoncepcyjne.

Hmm... A ja widzialem na naszym forum taka wypowiedz:

http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1031754739

[guest]

Złośliwcze, nie bardzo wiem, co co Ci chodzi. Czyżby o fragment: "I racja, i nie. Dermatologia bardzo często łączy się z hormonalnymi zaburzeniami funkcji rozrodczych kobiety. Na pewno jednak Diane35 NIE WOLNO stosowac jako miłego i sympatycznego preparaciku na nieostre postacie trądzika i przetłuszczające się włosy (ani jako piguły antykoncepcyjnej! - to działanie jest niejako "poboczne").
To specyfik o silnym działaniu antyandrogenowym (octan cyproteronu), stosowanym w terapii hirsutyzmu, czyli nadmiernego owłosienia typu męskiego u kobiet. Może być zalecony wyłącznie przez ginekologa po szczegółowym wywiadzie i oznaczeniu poziomu hormonów płciowych. A jeśli jakiś konował zapisuje go "na oko" - nalezy z gabinetu takiego lekarza wyjść."
Nie napisałam, że Diane 35 to pigułka antykoncepcyjna, ale że osoby ją stosujące np. ze względu na nadmierne owłosienie czy trądzik są zabezpieczone przed ciążą równie skutecznie, jak gdyby prały typowe pigułki antykoncepcyjne.

[guest]

Ups, tabletki się "bierze" oczywiścnie, a nie "pierze" [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Czy aby napewno ich dzialanie antykoncepcyjne jest tak skuteczne jak w przypadku innych srodkow? Skad sie biora na forum wypowiedzi, ze.... -pani ginekolog polecila stosowanie dodatkowej antykoncepcji gdyz Diane sa malo skuteczne, czy tez... -sa znane przypadki zajscia w ciaze po dluzszym zazywaniu Diane. Zauwazylam, ze tego typu wypowiedzi dotycza tylko Diane. To troche niepokojace!

Mialem na mysli pogrubiony fragment:

Diane35 NIE WOLNO stosowac jako miłego i sympatycznego preparaciku na nieostre postacie trądzika i przetłuszczające się włosy (ani jako piguły antykoncepcyjnej! - to działanie jest niejako "poboczne").

Nie chce podwazac Twojej opinii (!!!), ale uwazam, ze Twoja i Evooni wypowiedzi nieco sie roznia w ocenie skutecznosci preparatu.

[img]icons/icon35.gif[/img]

[guest]

Nie widzę, żeby Evoonia komentowała skuteczność antykoncepcyjną Diane. Napisała, że działanie antykoncepcyjne jest działaniem ubocznym, dodatkowym (i ani słowa o skuteczności). I to prawda- Diane to lek na zbyt wysoki poziom androgenów, ale jego mechanizm działania powoduje oprócz obniżenia poziomu androgenów również czasową niepłodność, czyli daje efekt antykoncepcyjny.

[guest]

Nigdzie nie znalazłam informacji na temat większej nieskuteczności ochrony antykoncepcyjnej w przypadku Diane niż w przypadku typowych tabl.antykoncepc. Być może lekarz zalecił stosowanie Diany od piatego dnia cyklu- wtedy Diane nie daje zabezpieczenia antykoncepcyjnego.
Tak na marginesie- ciąże zdarzają się i przy typowych tabletkach antykoncepcyjnych, w wyniku błędów w stosowaniu.
Jeśli chodzi o malejąca po dłuższym czasie skuteczność antykoncepcyjną Diane, to nigdzie nie zmnalazłam takiech informacji- jedyne info tego typu dotyczyło preparatu DepoProvera- po kilku latach stosowania zmniejsza swoją skuteczność antykoncepcyjną (ale DepoProvera zasadniczo rózni się od Diane).
Dobrze by było, gdyby oprócz mnie (farmaceutki) wypowiedział się na ten temat lekarz (Evoonia).
Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
PS. Wszystkim niezadowolonym z Diane i Cilest pozostaje chyba czekać, az wreszczie pojawi się na rynku Valette- najnowocześniejsza pigułka o działaniu antyandrogennym.

[guest]

Ja "przeżyłam " 3 miesięczną kurację Roaccutanem.Leczyłam się zagranicą i lekarz na szczęście na początek zaproponował kurację antybiotykową wewnętrznie i zewnętrznie bo ponoć miałam za dużo bakterii na sobie i chyba całe szczęście, że tak zaczęłam kurację bo wyglądałabym jak choinka bożonarodzeniowa(notabene było to przed świętami) usiana czerwonymi bombkami. Ponoć na początku można przeżyć zaostrzenie trądu.Ja tego nie przeżyłam!Należy pamiętać o antykoncepcji, ja brałam ,a raczej kontynuowałam Diane 35.No i co ,czas na efekty(aha co nieco łuszczyą się wargi ,polecam krem do ust z La Rocha)efekty owszem były piorunująco niewiarygodne, przez rok nie wiedziałam co to trądzik, noi zero blizn, ale..... teraz znowu wiem co to pryszcze , może z mniejszym nasileniem a jednak. Obawiam się, że na trądzik chyba jeszcze nie wymyślono super skutecznego leku, no ale przecież każdy jest inny(może w Twoim przypadku poskutkuje ta kuracja do końca życia, trzymam kciuki). Aha i jest to lek w Polsce piekelnie drogi.

[guest]

JA TEZ ROBILAM BADANIA ALE MOJ WSPANIALY LEKARZ NIE CHCE ODCZYTAC BADAN. PROSILABYM O PODANIE MIN I MAX - KTORA JEST PODANA PRZY WYNIKACH, BO TEGO TESZ NIE MAM. JESZCZE JEDNO CZY MOGLABYM WIEDZIEC JAKIE LEKI HORMONALNE PANI ZARZYWA.
DZIEKUJE