problemy z cerą,zdjęcia,porady - wątek zbiorczy

[Emilcia_1616]

witam wszystkich bywalcow na kosmetyce i prosze Was o udzielenie porad i uwag

kiedys nie stosowalam zadnych kremow, maseczek, tonikow, czasami tylko kremu Nivea i moja cera byla dobra(tak mi sie wydawalo przynajmniej) nie mialam nigdy tradziku ani wiekszych problemow z cera. raz na jakis czas pojawil mi sie na twarzy jakis wulkan. co to byly za czasy....uzywalam wtedy podkladu i pudru, makijaz zmywalam obojetnie czym i nigdy na cere nie narzekalam..az do teraz.

wiem ze duzo z Was ma gorsze problemy z cera niz ja,tradzik itp...i nie powinnam Wam zabierac czasu takimi glupotami ale dla kazda z nas ma inne przypadlosci, dolegliwosci i kazda z nas chce byc piekna.

ciezko bylo mi zrobic dobre zdjecia ze wzgledu na jakosc aparatu ale mam nadzieje ze dostzezecie tu choc troche moje problemy.

od pewnego czasu stosuje rozne kremy, toniki ale moim zdaniem wszystko jest do d***

moja skora jest chyba sucha, bo jesli jej nie posmaruje jakims kreme to strasznie mi sie ciagnie. tylko po wykonaniu makijazu swieci mi sie nos.

otoz:
moja twarz wyglada na zmeczona, smutna.mam ogromne problemy z wagrami na nosie, w okolicach ust i brodzie. kiedys brode mialam piekna teraz ciagle pojawiaja mi sie na niej nowe problemy. nie widac tego na zdjeciach ale na twarzy mam jakby miliony kropeczek, to pory ktore wydaja sie byc ciagle otwarte. moja twarz ciagle gdzies sie czerwieni, czasami jeszcze te doly pod oczami.jest szorstka i szara i wogle ehh..nie wychodze nigdzie bez kropli podkladu bo wygladam jakbym co dopiero zmyla makijaz albo wstala.

MAM PRAWIE 21 LAT, wiec szukam kosmetykow do pielegnacji dla tego wieku.

pomozcie dobrac mi jakies kosmetyki do mojej cery zeby nie ladowac ciagle na siebie tego podkladu... a niedlugo wkoncu lato

[Filizanka_Cappucino]

Na te wągry na nosie radziłabym ci plastry oczyszczające Przyklejasz na mokrą skórę, trzymasz ok. 10 min, odrywasz i już nie masz wągrów Kosztują 12 zł za 6 sztuk.
Jeśli nie chcesz podkładu, to może wypróbuj krem tonujący? Widziałam takie z Nivea (chyba ok. 20zł) i z Ziaji ( mniej niż 10zł). Sama mam z Ziaji i jestem bardzo zadowolona. Usuwa trądzik, nawilża, a przy tym kryje I jest lekki, a tobie ( z tego co widać na zdj) nie potrzeba ciężkiego.
Co do tego, że masz sychą skórę...Możliwe, że nawilżając tym kremem Nivea, zatykasz sobie pory i stąd wągry. Zmień na bambiono! Ma tl. cynku, więc nie powinno być problemów. Do tego jakieś maseczki nawilżające, np. z miodu, albo kupne Albo żel z aloesu też jest rewelacyjny- ja nabyłam w aptece. hamuje stany zapalne ( jakbyś miała krostę) i nawilża, nie zatykając porów. A wchłania się błyskawicznie
Pozdrawiam.

[visionAM]

ja radzę skorzystać z wyszukiwarki
* skoro uważasz, że masz suchą skórę ---> wątki o nawilżaniu
* wągry ---> też jest masa wątków
* cienie pod oczami ---> patrz wyżej

Wystarczy przejrzeć Wizaż, tym bardziej że Twój problem jest błahy, bo masz całkiem ładną buźkę. Poczytaj inne tematy i KWC, na pewno znajdziesz coś dla siebie.

[Emilcia_1616]

Napisane przez Filizanka_Cappucino

Na te wągry na nosie radziłabym ci plastry oczyszczające Przyklejasz na mokrą skórę, trzymasz ok. 10 min, odrywasz i już nie masz wągrów Kosztują 12 zł za 6 sztuk.
Jeśli nie chcesz podkładu, to może wypróbuj krem tonujący? Widziałam takie z Nivea (chyba ok. 20zł) i z Ziaji ( mniej niż 10zł). Sama mam z Ziaji i jestem bardzo zadowolona. Usuwa trądzik, nawilża, a przy tym kryje I jest lekki, a tobie ( z tego co widać na zdj) nie potrzeba ciężkiego.
Co do tego, że masz sychą skórę...Możliwe, że nawilżając tym kremem Nivea, zatykasz sobie pory i stąd wągry. Zmień na bambiono! Ma tl. cynku, więc nie powinno być problemów. Do tego jakieś maseczki nawilżające, np. z miodu, albo kupne Albo żel z aloesu też jest rewelacyjny- ja nabyłam w aptece. hamuje stany zapalne ( jakbyś miała krostę) i nawilża, nie zatykając porów. A wchłania się błyskawicznie
Pozdrawiam.

probowalam plastrow Maroin, nic nie dawaly.nie pisalam ze nie chce uzywac podkladu, chodzimi o to ze chce sie bez niego i bez zadnego kremu tonujacego pokazac na ulicy. kremu Nivea pisalam ze uzywalam kiedys, teraz juz go nie stosuje.maseczki stosuje

[Filizanka_Cappucino]

Napisane przez Emilcia_1616

probowalam plastrow Maroin, nic nie dawaly.nie pisalam ze nie chce uzywac podkladu, chodzimi o to ze chce sie bez niego i bez zadnego kremu tonujacego pokazac na ulicy. kremu Nivea pisalam ze uzywalam kiedys, teraz juz go nie stosuje.maseczki stosuje

No to idź do kosmetyczki.

[majorka:)]

Przepraszam,ale musze to napisac,masz naprawde dobra cere i nie wiem co CI w niej nie pasuje,moze procz tego czegos wiekszego na brodzie przy ustach. Masz bardzo ladne policzki tzn cere na policzkach sama taka bym chciala miec.
ZE jest zmeczona to moze ze stresu i przemeczenia ,moze warto troche wrzucic na luz i odpoczac. Robic maseczki, pilling kawowy polecam. Nie chcesz robic sobie tapety ok, bo w sumie nie potzrebujesz nawet.Ale np roz na policzki tylko tak dla ogolniejszego wygladu i rozswietlenia buzi.

[ejaj]

uwazam tak jak poprzedniczka, jesli to cos kolo ust to pryszcz to paste cynkowa na niego, na wagry jakis peeling, maseczka oczyszczajaca, moim zdaniem najlepsze sa takie ktore sie zrywa z twarzy, bo mam wrazenie ze czesc wagrow znika, i we. jesli podkladow nie chcesz jedynie jakis puder w kamieniu i wystarczy ja ci zazdroszcze cery

[lady13woe]

co 2-3 miesiące oczyszczanie u kosmetyczki (aby usunąć już powstałe zaskórniki) + wybierz sobie jakąś serie kosmetyków anty-acne , ale nie działających za mocno bo masz ładną cere (aby nowe zaskórniki nie powstawały). Na wulkany zdarzające się od czasu do czasu glinka zielona nakładana punktowo ok. 2 cm zostawiona na noc i rano zmyta. + 1-2 w tygodniu maseczka z glinki

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

a jeśli chodzi o zmęczoną cere to może brak ci jakiś witamin? Zacznij pic np. skrzp lub bratek-może pomoże

[ellish]

hm. przypatruje sie Twojej cerze i co zdjecie mysle sobie, ze chcialabym miec taka cere. Moge Ci tylko pozazdroscic. Wychodzilabym bez zadnego podkladu, jezeli juz trzeba to korektor. W kazdym badz razie, zazdroszcze.

[maja2005]

Napisane przez Emilcia_1616

witam wszystkich bywalcow na kosmetyce i prosze Was o udzielenie porad i uwag

kiedys nie stosowalam zadnych kremow, maseczek, tonikow, czasami tylko kremu Nivea i moja cera byla dobra(tak mi sie wydawalo przynajmniej) nie mialam nigdy tradziku ani wiekszych problemow z cera. raz na jakis czas pojawil mi sie na twarzy jakis wulkan. co to byly za czasy....uzywalam wtedy podkladu i pudru, makijaz zmywalam obojetnie czym i nigdy na cere nie narzekalam..az do teraz.

wiem ze duzo z Was ma gorsze problemy z cera niz ja,tradzik itp...i nie powinnam Wam zabierac czasu takimi glupotami ale dla kazda z nas ma inne przypadlosci, dolegliwosci i kazda z nas chce byc piekna.

ciezko bylo mi zrobic dobre zdjecia ze wzgledu na jakosc aparatu ale mam nadzieje ze dostzezecie tu choc troche moje problemy.

od pewnego czasu stosuje rozne kremy, toniki ale moim zdaniem wszystko jest do d***

moja skora jest chyba sucha, bo jesli jej nie posmaruje jakims kreme to strasznie mi sie ciagnie. tylko po wykonaniu makijazu swieci mi sie nos.

otoz:
moja twarz wyglada na zmeczona, smutna.mam ogromne problemy z wagrami na nosie, w okolicach ust i brodzie. kiedys brode mialam piekna teraz ciagle pojawiaja mi sie na niej nowe problemy. nie widac tego na zdjeciach ale na twarzy mam jakby miliony kropeczek, to pory ktore wydaja sie byc ciagle otwarte. moja twarz ciagle gdzies sie czerwieni, czasami jeszcze te doly pod oczami.jest szorstka i szara i wogle ehh..nie wychodze nigdzie bez kropli podkladu bo wygladam jakbym co dopiero zmyla makijaz albo wstala.

MAM PRAWIE 21 LAT, wiec szukam kosmetykow do pielegnacji dla tego wieku.

pomozcie dobrac mi jakies kosmetyki do mojej cery zeby nie ladowac ciagle na siebie tego podkladu... a niedlugo wkoncu lato

Od jak dawna w inny sposób pielęgnujesz cerę? Czy stosujesz krem, tonik, maseczki regularnie? Pytam, bo jeszcze ponad rok temu miałam problemy z cerą. Moim głównym problemem były drobne krostki na policzkach, jakby pod skórą, nie były ropne, nie dało się ich wydusić ani zlikwidować. Poza tym w okolicach brody również ciągle coś nowego mi wyskakiwało Postanowiłam coś z tym zrobić. Pierwsze, co zrobiłam, to ręce z dala od twarzy ( zawsze potrafiłam coś wynaleźć ), poza tym regularnie rano, wieczorem oczyszczanie twarzy, przemywanie tonikiem, raz w tygodniu maseczka. Zmieniłam też podkład. W ciągu kilku miesięcy moja cera zmieniła się nie do poznania. Jest gładka i bez żadnych niespodzianek

Tez mam rozszerzone pory gdzieniegdzie. Trochę pomagają tu maseczki oczyszczające, ale jeśli masz suchą skórę, to nakładaj tylko tam, gdzie potrzeba.
Co do szarości, czy zmęczonej twarzy, może to chwilowe. Jest zima, duża różnica temperatury między tą w pomieszczeniach, a tą na zewnątrz. Ja zimą też zauważam to u siebie.

A może po prostu nie służy Ci krem, którego używasz? To też dość częsty powód. Spróbuj zmienić na inny i zaobserwuj, co się będzie działo. Myślę, że podstawą jest dobre nawilżanie, tym bardziej w przypadku suchej skóry, ale nie tylko. I oczywiście obowiązkowo pod podkład.

[sympathy]

Ja też uważam, że cery to wiele osób może Ci pozazdrościć
- na pojawiające się suche plamki na twarzy polecam Ci krem S.O.S Nivea, jest bardzo gęsty (wręcz beton) najczęściej na noc wystarczy nałożyć grubszą warstwę i gwarantuje, że natychmiast zobaczysz efekty
- co do przemęczenia na twarzy to może to być spowodowane nieodpowiednią dietą, stresem, składa się na to wiele czynników.
Spróbuj rozświetlić ją np. brzoskwiniowym krem, oprócz pięknego zapachu pojawi się też blask na twarzy.
Może też maseczki odświeżające, na nosek peeling lub plasterki a na niedoskonałości np kremik Perfecta na przebarwienia, ma wiele pozytywnych recenzji na KWC

i przede wszystkim dużo uśmiechu

[Filizanka_Cappucino]

Tak mi przyszło do głowy...Może spróbuj coś z beta karotenem? Czasami czytam wypowiedzi na forum i widzę, że istnieje pogląd, że po tym staniesz się nagle cała pomarańczowa lub spalona , a tak naprawdę cera się po prostu ożywia, staje się mniej zmęczona i szara. Tak więc dwie marchewki dziennie i jazda Do tego może kup maseczkę Under Twenty "poprawiającą koloryt", jest bardzo dobra ( cena: ok.2-3zł, z tym, że mi opakowanie starcza na 4 maseczki).

[kociaczek88]

z mojej strony powiem tak :
wyglada na to ze masz cere sucha ,lekko zanieczyszczona
Przedewszystkim zacznij nawilzac skore od srodka kup sobie kapsulki tranu ,wiesiolka ,capivit hydro control ,
pij bardzo duzo wody
Co do preparatow kosmetycznych to potrzebne do cery suchej bede Emolienty czyli takie skl preparatow ktore tworza na twarzy tzw film i on zapobiega odparowywaniu wody z glebszych warstw skory .
i np .
Trixera z firmy Avene dostepny w aptece
Krem oliwkowy ziaja na suche partie tylko 2 x w tyg
Physiogel
i kremy z mocznikiem i kw mlekowym
SVR Xerial 5 lub Eucerin 5 % urea
Uwazaj na produkty ktore zawieraja np maslo shea poniewaz one zapychaja pory .
Na zanieczyszczone partie uzywaj maseczek z glinka ale w lekkiej formie
Pozdraiwam

[Emilcia_1616]

dziekuje za wszystkie rady, zostaly spisane no i zobaczymy jakie beda efekty

[201608040942]

A ja napisze cos u innej parafii. Pisalas, ze jak wczesniej nie uzywalam tych wszystkich kosmetykow, nie przejmowalas sie cera to ona wygladala duzo lepiej. ja tez swego czasu mialam taki problem. Dobiegalam 30-tki i trzeba o siebie zadbac. Oczywiscie filtry itp, ale zaczelam przesadzac. Za duzo i za czesto probowalam nowych rzeczy i bylo coraz gorzej, cera sie odwadniala, chodz w okresie zimowym mam od kilku lat do tego sklonnosc, ale byla tez coraz wrazliwsza. Nawet latem mnie sciagalo i mialam wieczny rumien.
Wczesniej w wieku 26 lat mialam inny problem. Syf syfa syfem poganial. tez skalalam z kremu na krem i bylo gorzej, od tamtego czasu mam cere wrazliwa. W obu przypadkach pomoglo mi przestanie uzywanie tych wszystkich cudownych kosmetykow. Im mniej tym lepiej.
Skoro uzywalam kremu Nivea i ci sluzyl, to moze jak bys wrocilo do niego po jakims czasie zauwazylabys poprawe? Podklady i pudry tez moga cie zapychac, nie ma rady trzeba czystac sklady, porownac wszelkie kosmetyki, ktore uzywalam i przy ktorys cera wygladala gorzej i dojsc co maja wspolnego i co moze ci pory zapychac. jak bedziesz wiedziec czego unikac, latwiej ebdzie dobrac kolorowke, pielegnacji tez sie to tyczy. Poza tym umiar.
Masz tez sucha skore, to moze sprobuj znow z kremem Nivea i moze ochronnym bambino. ma swoja tresciwosc, a poza tym cynk, ktory lagodzi podraznienia i pomalu wysuszy krosty nie wysuszajac calej buzi. Mnie bardzo pasuje. Lubie nalozyc sobie krem Nivea gruba warstwa jak maseczke. Nawet jak zwykly krem czuje jak nawilza i cere, lagodzi odrazu. a mam w domu bardzo niska wilgotnosc i cera mi sie odwadnia. Czasami cos wyskoczy, ale juz nie cuduje i nie szukam nowych kosmetykow. krem dzieciecy z cynkiem najlpeszy, bo przy okazji lagodzi moja wrazliwa sklonna do rumienia cere. Im mniej tym lepiej. Jesli sobie nie podradzisz z cera to sprobuj ograniczyc kosmetyki i uzywac lagodnych rzeczy. I oczywiscie badz cierpliwa, jak uzyjesz raz nowy krem to cera nie stanie sie odrazu czysta i piekna. na to potrzeba czasu. Wazne zeby nie podrazniac, nawilzac i lagodzic.

[Emilcia_1616]

dzieki Monisiu za porade, tylko ja kompletnie nie znam sie na skladach nie wiem co ma byc w nich a czego nie, chyba musze sie podszkolic w tym

a poza tym mam jeszcze jedno pytanie, gdy oczyszcze juz zaskorniki na nosie. widze jak po uzyciu odpiowiedniego kosmetyku pory sie zwezaja, mija chwila nakladam krem az tu nagle patrze a wszystko wraca do normy

i jeszcze jedno? w jakim wieku powinno sie zaczac uzywac kremow przeciewzmarszczkowych lub cos w tym stylu. czy ja majac 21 lat moge juz teraz zapobieg robieniu sie im? lub likwidowac powstale?

[Dronf]

Kosmetyki dobieramy d potrzeb skóry, nie do wieku. Kremy przeciwzmarszczkowe będą za dużym kalibrem, poza tym oznaczałyby znowu masę kombinowania a przecież ma być prosto !
Za to na pewno nie zaszkodzą jakieś antyutleniacze, np witamina C. Idzie dostać ją tanio w kroplekach np cevikap i co powinno cię zainteresować - wiele dziewczyn bardzo chwali stosowanie ich pod oczy jako remedium na cienie i worki.
Moim zdaniem powinnaś używać delikatnych żeli do mycia twarzy (najlepiej bez sls, ale jak znajdziesz dobry z sls to nie panikuj), kremów nawilżających i punktowo czegoś z cynkiem lub glinki. Na rozszerzone pory możesz 1-2 razy w tygodniu kłaść glinkę. Nie masz skóry mocno zanieczyszczonej, ale jest szara i zmęczona - moim zdaniem pomoże ci na to jakiś peeling ziarnisty (nie częściej niż raz w tygodniu). Pamiętaj, żeby nowe kosmetyki wprowadzać stopniowo, jak użyjesz wszystkich na raz i któryś ci zaszkodzi, to nie będziesz wiedziała który. Unikaj serii antytrądzikowych! Większość tylko wysuszy Ci skórę i będziesz wyglądała na jeszcze bardziej zmęczoną.
Moim zdaniem w tej chwili u ciebie najważniejsze jest nawilżanie.
Jeśli po kilku miesiącach po zmianie pielęgnacji dalej będziesz miała problemy z rozszerzonymi i zanieczyszczonymi porami warto by było wprowadzić jakieś delikatne kwasy, np tonik migdałowy 5% lub wybrać się do kosmetyczki na jakiś zabieg.

[201608040942]

Dokladnie kosmetyki dobiera sie do potrzeb cery i nawet w twoim wieku mozna siegnac po cos przeciwzmarszczkowego, ale... te kremy przewaznie sa bardzij tresciwsze i moga dodatkowo pozapychac twoja cere. Ja znow napisze cos z mojego podworka. jestem juz po 30-tce w tym roku skoncze 34 lata i znow bede chwalic krem Nivea i bambino( sory nie chce robic reklamy, nie chce namawiac ze masz ich tez uzywac). Te wszystkie anti age tylko powodowalo ze cera mi szalala i rumien trwal i trwal. balam sie ze mam juz tr. rozowaty. Ograniczylam pielegancje, przestawilam sie na proste sklady i proste kosmetyki. zaczelam myc buzie syndetami, potem przerzucilam sie na mydla naturalne, ale nadal lubie polecam syndety zwlaszcza jak sie ma zanieczyszczona buzie, bo u mnie pieknie oczyszczaly skore z zaskornikow. Do tego zwykly krem Nivea ktory lagodzi mi cere i jest lepiej. Pory tez z wiekiem mi sie porozszerzaly, czasami mam lepszy dzien czasami gorszy, ale widze zaleznosc ze jak uzyje innego kremu to buzia lubi sie bardzij przetluscic i pory sa jak kratety. Najladniej wygladam przy zwyklym kremie, bo dobrze nawilzona buzia ladnie wyglada. Co mi po ani age jak cera mi sie wysuszala, a przy zwyklym kremie nie i nie mam juz zmarszczek z wysuszenia skory. teraz jest tez zima i mam niska wilgotnosc powietrza w domu i tez cera mi sie odwadnia. Im mniej cuduje tym mam sie lepiej.
Twoja cera na zdjeciach nie wyglada tak zle. widzialam gorsze buzie, wiec mysle ze zdolamy ja uspokoic i przywolac do porzadku, ale wlasnie nie szelej, Im mniej tym lepiej.
Jesli lubisz myc buzie zelami to fajny jest tin tin Ziaja, nie wysusza, slabo sie pieni, dobrzy myje i zawiera lukrecja, przez co lagodzi buzie. Po tem jesli czujesz ze trzeba to krem Nivea( bo pisalas ze ci kiedys sluzyl), a jesli cera ci sie zmienila i jest ci za ciezki to moze sprobuj z Bambino ochronnym. tez jest tresciwy, ale inaczej sie wchlania i cynk lagodzi. Odrobinke w dloniech rozetrzec i poklepac takimi rekoma twarz, wtedy uzyjesz naprawde minimum, bo tradycyjnie niektorzy narzekaja ze na duzo i tlusto, chodz moze u ciebie akurat tradycyjnie samrowanie bedzie ok.
Moze sie i bede mylic, ale skoro kiedys uzywlaam malo i cera byla ok, to moze i teraz malo i prosto spowoduje ze cera sie uspokoi i poprawi.

[Emilcia_1616]

a czy istnieje krem ktory nawilza, rozswietla ale zamyka pory?

a te syndety to co? polecisz mi jakies konretne nazwy?

[201608040942]

Syndety to sa kostki myjace wygladaja jak mydlo, ale nie sa mydlem. najbardzij znany to Dove. Poza tym taka koste ma w swoim sortymencie Avene( bardzo mi sie podobala), LRP, polski Iwostin, SVR, a takze Sebamed

[Emilcia_1616]

poszukam

zaczyna mi sie robic coraz wiecej syfow, wagry nie nikna( nie wierze zeby cos bylo w stanie sprawic aby wyszly a nie tylko sie zamknely)...masakra

[ejaj]

co do wagrow jeszcze jak juz wspomnialam maseczki peel-off, tylko na nos badz na to miejsce, w ktorym wystepuja, dobra byla taka zielona Dax Cosmetics ok 1zl, ale ostatnio nigdzie jej nie widuje, moze wycofali?
Wiem tez, ze w pewnym stopniu pomagaja plastry na nos Nivea, moj brat zamowil sobie jakis czas temu kilkanascie dla kobiet jak i mezczyzn. Przyznam, ze 'podkradlam' kilka dla kobiet z ciekawosci czy dzialaja i musze przyznac ze po takim jednym plasterku mam nos czystszy o prawie polowe wagrow ; p mysle, ze warto sprobowac

[ryszbier]

Hej. Jestem (sobie) facetem. Piszę, ponieważ mam strasznie czerwoną twarz od długiego już czasu, ale coraz bardziej mi to doskwiera. Zaczerwienienia twarzy wzmagają się pod wpływem emocji, kawy, wina, niskiej, czy wysokiej temperatury. Czuję wtedy straszny gorąc na twarzy i nawet łzawienie oczu.

Ponoć jest to jakiś rumień/rumieniec, bo mam problemy z naczynkami ale boję się, czy nie jest to już przypadkiem trądzik różowaty (trochę czytałem dziś w internecie).

1) Proszę zerknąć na te zdjęcia i poradzić mi co to za schorzenie (nie mam zbyt dużego pojęcia o skórze twarzy - wstyd się przyznać).
Zdjęcia są robione w dużym powiększeniu (zoom w aparacie).

2) Jak mam czyścić zatkane pory w skórze, skoro mam problem z naczynkami?
(moja koleżanka powiedziała mi, że nie powinienem używać nawet peelingów enzymatycznych (cokolwiek to jest), bo również będzie mi drażnić skórę.

Dziękuję za odpowiedzi...

[Ankalime]

czemu nie pojdziesz do wyspecjalizowanego lekarza, tylko pytasz sie o opinie totalnych laikow na internetowym forum?
niestety ale skora to tak "idywidualny' organ, ze to co jest dobre dla innej osoby z naczynkami moze byc fatalne dla Ciebie.
Mnie natomiast pomaga na zaczerwienienie twarzy tłuste kremy zimowe przystosowane na wiatr/snieg/mroz. ale to tylko srodek pomocniczy, po reszte FACHOWYCH informacji powinienes sie udac do dermatologa.

[Burbery]

Myślę że w dobrym kierunku strzelasz - dla mnie albo jakiś rumień, albo trądzik różowaty. Niestety kosmetyki tutaj dużo nie zdziałają, koniecznie zgłoś się do dermatologa

[ryszbier]

ok...
Byłem już u dermatologa i dostałem Metronidazol krem oraz zalecenie stosowania kremów z filtrami na naczynka (i jeszcze sporo innych rad). Ponoć jest to jakiś poważny rumień, ale z tego, co wyczytałem w necie, to ten właśnie rumień jest 1 lub 2 fazą trądziku różowatego:/


BARDZO PROSZĘ o odpowiedź na moje poniższe pytania, bo średnio znam się na kosmetyce (skórze) i nie wiem z czym się to je.

1) Jak mam stosować kremy na naczynka, jeśli rano i wieczorem mam się również smarować metronidazolem?
W jakiej kolejności, w jakim odstępie czasu itp.

2) Jak mam czyścić pory w skórze? Wyciskać delikatnie?
Ponoć nie mogę nawet używać peelingów enzymatycznych, bo mogą mi podrażnić skórę (a są ponoć w miarę łągodne dla skóry).


3) Mam jeszcze takie pytanie:
Czy zabieg laserowy zamykający naczynia stosuje się - jak nazwa wskazuje - do zamykania widocznych naczynek, czy też można tym zabiegiem pozbyć się czerwieni na twarzy (tak jak w moim przypadku).

Bardzo proszę o odpowiedzi i dziękuję...

[adz1a]

Witaj, istnieje zabieg laserowy usuwania trądzików różowatego, ale nie wiem na ile jest to skuteczne. Na pewno również wiąże się z wysokimi wydatkami. Co do kremów na naczynka spróbuj Iwostin do kupienia w aptece bardzo wydajny. Nie wiem jednak jak stosować go z maścią... najlepiej zapytaj Pani w aptece powinna wiedzieć chociaż z nimi no nigdy niewiadomo. Jeżeli chodzi o pielęgnacje naczynek to staraj sie używać w zimę tłustych kremów z filterem UV, które zabezpieczają skórę przed zimnem i chronią przed przed promieniami słonecznymi odbijanymi przez śnieg.

[ryszbier]

ok dziękuję bardzo...

A czy jest ktoś, kto zna odpowiedzi na moje pytania?

Bardzo proszę o jakieś info, bo mam kremy/leki, a nie wiem jak je stosować. Z dermatologiem nie mogę się skontaktować, bo jestem za granicą do końca miesiąca, a problem czerwonej palącej skóry nie daje mi spokoju.

[beatrise]

Napisane przez ryszbier

ok dziękuję bardzo...

A czy jest ktoś, kto zna odpowiedzi na moje pytania?

Bardzo proszę o jakieś info, bo mam kremy/leki, a nie wiem jak je stosować. Z dermatologiem nie mogę się skontaktować, bo jestem za granicą do końca miesiąca, a problem czerwonej palącej skóry nie daje mi spokoju.

lecząc się sam, bez konsultacji z dermatologiem możesz swojej cerze tylko zaszkodzić, a nie pomóc. Więc z lekami się wstrzymaj i poczekaj aż wrócisz do kraju. A na razie możesz spróbować zadziałać zew. na skórę.
Jeśli to trądzik różowaty to mi bardzo pomagało jak mnie piekła i swędziała twarz smarowanie jej maścią Tormentiol ( troszkę brudzi, ale mnie pomogła i jest bez recepty ).

[pandulek]

Skoro metronidazol masz stosować rano i wieczorem to może kremy na naczynka stosuj w ciągu dnia?

Ja mogę Ci podpowiedzieć coś jedynie w oparciu o własne doświadczenie z tym lekiem, choć mój przypadek różni się troszkę od Twojego. Również stosowałam metronidazol- mialam przepisany ten lek na trądzik i musialam stosować rano, a wieczorem inną maść. Skórę mialam wysuszoną więc musialam jeszcze smarować się jakimś kremem nawilżającym więc po posmarowaniu się metronidazolem odczekałam zawsze jakieś pół godziny, a pozniej na to krem nawilżający. Nie zauważyłam żadnych efektów ubocznych czy osłabienia działania leku- w mojej subiektywnej ocenie był on skuteczny. Także myślę, że po wchłonięciu się metronidazolu śmiało możesz stosować na to krem na naczynka, ale pewna nie jestem

Myślę, że najlepiej udać się raz jeszcze do dermatologa, albo chociażby zadzwonić i zapytać o stosowanie przepisanych Ci kremów/ leków- na pewno udzieli Ci odpowiedzi. Czasami lekarze poprzepisują leki a nie udzielą dostatecznych informacji bo wydaje im się że to oczywiste jak je stosować, a jednak okazuje się że nie dla każdego. Dlatego też warto się dopytać czasem i rozwiać wątpliwości.