Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[tancerka212]

no właśnie Lemonka zgadzam się z Tobą- świetnie to wytłumaczyłaś to w nazwie ma alkohol ale to nie taki alkohol jak etanol wiec nie jest groźny hehe.... biedna Kolanka

jest gdzieś wątek o maseczce z polopiryny wiec moze tam poszukaj wrażeń dziewczyn odnośnie tej maseczki bo chyba tutaj dziewczyny jej nie stosowały... przynajmniej się nie chwalily

[lemonka]

nie nie..polopiryny i innych domowych sposobow nie stosuje, bo moim zdaniem mozna sobie narobic wiecej krzywdy niz pozytku..

[tancerka212]

ja tez nie wierze w ich lecznicze skutki... moze pomogą w usunieciu czegos juz powstałego ale tu chodzi o to zeby zapobiegac..

[lemonka]

dokladnie..!
moim zdaniem te wszystkie domowe sposoby to tak jak leczenie przeziebienia samemu czosnkiem, mlekiem z miodem itd..
fakt-przechodzi ci.. ale tylko na chwile-tak na prawde nie leczysz, a usypiasz..

[magica]

Oj, niedawno strasznie mi się cera pogorszyła, no i wczoraj sobie w dzień posmarowałam sudocremem. Pomyślałam że on przynajmniej mi nie zaszkodzi. Potem na noc tylko nim. No i budzę się a tu taka ładna cera- po wysypie nie ma prawie śladu. Naprawdę, jak przestałam walić na skórę tonę maści, myślac że im więcej tym lepiej- to jest poprawa To jest wprost niebywałe Przedwczoraj byłam bliska załamania, moja cera wyglądała najgorzej z całej mojej trądzikowej kariery- no a dziś wygląda spoko Może to nawet nie sam sudocrem- po prostu zrezygnowałam z tych agresywnych specyfików.

[lemonka]

magica.. no to super!
chyba faktycznie tak jest, że czym więcej kombinujemy tym gorzej..
też kiedyś wiecznie coś wymyślałam.. kremy, maści, żele, najlepiej wszystko naraz!myślałam, że będzie lepiej, ale złudne..
teraz stosuje tylko to co muszę i ani grama więcej i jest coraz lepiej..<odpukać>

trzymam kciuki !

[magica]

A co do naturalnych sposobów- czasem dają swietne efekty, ale ostatnio zrobiłam maseczkę z drożdży i chyba były lekko podgnite:/ no i stąd ten wysyp

[Laity]

Kiedyś lubiłam zrobić sobie jakąś domową maseczkę, ale teraz podchodzę do tego z wielką rezerwą. Z resztą chyba nie miałabym nawet czasu na taką zabawę

U mnie z tym delikwentem pod okiem lepiej. Za to wkurzyłam się bo powyłaziło mi kilka nowych na czole i wieczorem nie mogłam się powstrzymać i je wycisnęłam. Myślałam, że dziś będę mieć jak zwykle ogromne czerwone podrażnienia. Posmarowałam to wszystko powiciskane zasypką Alantanu i dzisiaj patrzę w lustro, a tu prawie nie ma śladu. Myślę, że to jednak zasługa zasypki

Oprócz tego u mnie wszystko ok. Buźka całkiem ładna. Nadal nie nakładam kremu nawilżającego na dzień. Dopiero jak wrócę do domu, myję twarz i paćkam się Humektanem, co by nie wysuszyć się za bardzo. I wydaje mi się, że to nienakładanie kremu pod puder sprawdza się.

Cieszę się, że u pozostałych dziewczyn też jest ok. Ten Sudocrem zdziwił mnie bardzo. U mnie bankowo by pozapychał pory, ale fajnie, że są osoby, którym tak ładnie pomógł

A robiąc mały OT muszę ponarzekać, że zaczyna mi się maraton naukowy. Miesiąc przed sesją wszyscy się budzą, że wypadałoby jakieś kolokwium zrobić. O wcześniejszych egzaminach już nawet nie wspomnę... A tak nie chce mi się uczyć noooo

[tancerka212]

wiem co czujesz.. ja mam w tej sesji 7 egzaminów i drugie tyle kolokwiów więc od samego myślenia o tym już mi słabo ale raczej wyjścia żadnego nie mamy... u nas nieźle tępią studentów, co semestr to jakieś warunki no a warunek 600zł więc trzeba się pilnie uczyć bo sesja to już nie zabawa jak przez resztę roku studenckiego
u mnie dobrze, na dzien pod makijaż testuję ten acne mat, po powrocie z uczelni chodzę sobie z humektanem na buzi, a na noc acne derm i jest w porządeczku, tylko tak mi sie jakos buzia swieci-nie od tłuszczu tylko po prostu po jej umyciu ze nałożyłam kilka razy puder i juz zaskórniki na nosie się porobiły.. pewnie w weekend nie wytrzymam...

[dagna1]

czytam i czytam o humektanie.. moja twarz jest sucha jak wior gdy stosuje differin ze zastanawiam sie nad tym kremem nawilzajacym. jednak dalam do analizy sklad i na drugim miejscu jest skladnik,ktory PONOC moglby zapychac :/ Wy tu zachwalacie go,a ja tak sie boje go uzyc,a twarz luszczy sie jak skora u jaszczurki.. :/

[SweetDreams93]

a u mnie cera jest nawet ok najlepsza jest zaraz rano, po kremach na noc... a wieczorem jest istną masakrą.. nie moge patrzec wtedy w lustro, bo zaraz się biorę do wyciskania niepatrzenie w lusterko to jak do tej pory jeden z najlepszych sposobów, hehe

[magica]

Napisane przez SweetDreams93

a u mnie cera jest nawet ok najlepsza jest zaraz rano, po kremach na noc... a wieczorem jest istną masakrą.. nie moge patrzec wtedy w lustro, bo zaraz się biorę do wyciskania niepatrzenie w lusterko to jak do tej pory jeden z najlepszych sposobów, hehe

No, dokładnie ja zawsze zanim wyszłam z domu to przeglądałam się we wszystkich możliwych lusterkach dołując się coraz bardziej. Teraz trochę to olewam i już sie tak nie stresuje. Choć dziś przezyłam szok, kiedy po południu się przejrzałam- podkład mi spływał, bleeee:/ to przez ten upał ale fakt faktem ze wogóle się w ciągu dnia nie pudrowałam. A sudocrem- no cóz, zatykać na pewno może, ale jak się go daje punktowo to takiego ryzyka praktycznie nie ma Ja też się boję zapychaczy (trochę przez wizaz ) Wydrukowałam sobie listę i sprawdzam każdy kosmetyk Nawet szampony Bo w końcu one też mają styczność z twarzą. A np. odżywki do włosów? Trzymamy je na plecach a potem się dziwimy że nas wysypuje na plecach. A winien może być właśnie jakiś kosmetyk do włosów. No cóż rozpisałam się. Dziś jakoś widzę świat w fajnych kolorach i na serio wierzę że wyleczę tego gada (już niedługo). Widzę jak mi się wszystko uspokaja po tygodniach oczyszczania przez isotrexin, teraz czółko mam ładne (to dziwne ale zawsze czoło mam najładniejsze, ogólnie strefa t u mnie to akurat ładna część twarzy), policzki.... hmmm... prawy jest już gładziuchny tylko te przebarwienia!!!! :/ no a lewy dochodzi do siebie. Ech, powoli wraca mi chęć do życia. To dziwne jak cera może bardzo wpływać na nasz nastrój. No, kończę Pozdrawiam wszystkie bytujące tu wizażanki A jutro w końcu dostanę mój Humektan( zamówiłam w aptece). Nie mogę się doczekać jak nawilżę porządnie moją buzię

[karyna]

Napisane przez tancerka212

mam jeszcze pytanie do ciebie Karyna.. byłaś z trądzikiem u dermatologa? pojedyncze krostki i przebarwienia mozemy same jakos zlikwidowac ale trądzik to nie jest taka błaha sprawa i to trzeba leczyc dermatologicznie więc jesli masz niezły wysyp to zapisz się od razu na wizytę. za wizytę u lekarza z NFZ nic nie zapłacisz wiec mozesz tylko zyskac naprawdę nie bagatelizuj tego.. mówisz ze trądzik masz od niedawna- to dobrze bo zmiany nie są jeszcze stare, a jak bedziesz zwlekac to ze starymi przebarwieniami potem nie dasz sobie sama rady.. ja swoje usuwałam u kosmetyczki i poszło na to 700zł bo zwlekałam z pójściem do dermatologa bo myślałam ze jak kupie kolejny produkt z rossmana to mi przejdzie... o jaka ja byłam głupia i naiwna

tak byłam u dermatologa i płaciłam za wizyte jakieś 25 zł ale ja nie wiem co to dało bo on nawet nie obejrzał dokładnie mojej twarzy, siedziałam jedynie przed biurkiem raz zerknął i wypisał jakieś tabletki, witaminki i skinoren. Szczerze mówiąc schodzi mi to po tribioticu i już powiem że nie mam tak dużo! łii i się ciesze, bo już tych gul nie mam;p jedynie pojedyńcze pryszcze gdzieniegdzie. ale bliznyy:/ masakra !! prawie całe policzki mam w nich, a zdalekto to wygląda na jakieś pryszcze czerwone, smaruje je skinorenem, ale czy to cos pomoże? może w lato się opale, tzn w niedziele zamierzam ale czy to cuś da? czy nie można się opalać jak się stosuje skinoren lub brevoxyl, dodam że tylko tych kremów na noc używam.

[karyna]

myślę że jutro polecę po humektan tancerka212 JAKI RADZISZ POdKłAD ?

[tancerka212]

po skinorenie nie wolno się opalac.. mozesz sie nabawic jeszcze wiekszych przebarwien a tego na pewno nie chcesz... musisz sie zastanowic od jakiego czasu masz problem z wyciskaniem i cerą i pryszczami które spowodowały przebarwienia, bo jesli juz długo to przykro mi ale skinoren niewiele da... ja poszłam do dermatolog jak miałam chyba 17lat i nie wiem jak długo miałam problem z wyciskaniem ale nie wiem tego bo było to juz tak dawno, że moje przebarwienia juz się zadomowiły na dobre i dermatolog powiedziala ze szkoda czasu i pieniędzy na leczenie kremami i lepiej od razu do kosmetyczki bo nic tak skutecznie mi nie usunie moich przebarwien... ja bym nie liczyła ze jak sie opalisz to ci one znikną, bo pod wpływem słońca zrobią sie tylko gorsze i brązowe... długo juz strosujesz skinoren?? ja acne derm stosowalam 1,5 miesiąca i na moje przebarwienia młode pomógł ale jesli ty juz uzywasz go stosunkowo długo to mówi samo za siebie ze scieranie u kosmetyczki jest jedynym wyjsciem...

a co do podkłądu to niestety nie znalazłam idealnego, a to dlatego ze własciewie dla naszych cer nie wymyslono jeszcze niezapychającego, taniego itp.. moze gdzies za granicą ale ja takiego nie znam.. sama uzywam maybelline pure make up ale nie uwazam go za cud świata...

[Nati_kk]

Hej Dziewczyny! Cieszę się, że u większości z Was wszystko ok.

Ja właśnie wróciłam z basenu, trochę mi skórę wysuszyło, ale napaćkałam humektanu i będzie ok Ja niestety jestem przed @ no i wyskoczyło mi takie brzydkie coś na poliku i wycisnęłam, ale tak lekko więc myślę że jakoś super śladów nie będzie, poza tym tylko na czole mam 2 takie niewielkie i trochę takich ropo-zaskórników na nosie, ale one niewidoczne więc nie ruszam póki co. Mam nadzieję, że tak zostanie i już mi nic nie wyskoczy...
Kurcze poszłabym na tą mikrodermabazję, ale raz że z kasą kurcho u mnie, a 2 że już trochę późno...chyba mi nie zostanie nic innego jak czekać do jesieni...

Tancerko i jak Ci się ten acne mat sprawuje?

Trzymajcie się dziewuchy i łapki precz od twarzy

[tancerka212]

hmmm nie wiem dokłądnie co z tym acne matem.. jeszcze nic nie widze bo ze 3 dni uzywam.. na pewno po jakims czasie zaczyna lekko piec na buzi ale na pewno nie tak jak czasami acne derm.. w zasadzie tylko w okolicach nosa.. pach nie jak taki lek na gardło chlorochinaldin czy jakos tak i jak zobaczylam tubke to pisze na niej ze ma iles tam czegos co brzmi tak samo jak chlorochinaldin... hmmmmm.... bardzo ale to bardzo ciekawe... napisze co to z nim bedzie wkrótce bo dam mu troche wiecej czasu

nati widze ze sie na basenik wybralas się pięknić

[Nati_kk]

Ok to czekam na jakieś poważniejsze info Ciekawe tylko czemu ma tą samą substancje co chlorchinaldlin?

No wybrałam wybrałam, brakowało mi tego

[SweetDreams93]

aaaaaaaa dziewczyny, wykrakałam sobie i mam teraz gulę koło nosa. boli i tyle. jeszcze nie wychodzi na światło dzienne, boi się mnie. ale dzień dwa i wyskoczy na wierzch nie będzie to ładnie wyglądało, nie nie nie... na razie dałam na to tormentiol, ale powiedzcie mi, co Wy z takim cholerstwem wyprawiacie? a juz tak długo ich nie było!

[lemonka]

sweet..może zjadłaś za dużo czegoś słodkiego, ostrego bądź tłustego i pach!
powiem Tobie, że u mnie czasem siedzi taka gnida kilka tygodni pod skórą strasząc, że wyjdzie.. ale jak nie tykam jej to w końcu pass i znika.. jak zaczne ja lapac, macac to wylazi i smieje sie mi w zywe oczy w lustrze.. ;]

[magica]

Jeeest Mam w końcu ten humektan Szczerze mówiąc to wydaje mi się że babki w aptece mnie oszukały bo tego kremu w tubce to tyle co kot napłakał. I jak otworzyłam to wyglądało na to że już ktoś tego używał , no ale trudno... Zapach nie jest nawet taki straszny Dziś wreszcie wyglądałam normalnie a to zasługa miracle toucha maxfactora. Na początku mi nie podpasił ale teraz... Nałożyłam go i ... rewelka Kolor jak mojej szyi wyglądałam jakbym nagle po prostu pozbyła się trądziku bo tego podkładyu to nie widać nic a nic!! Nawet moja siostra mnie zapytała czemu nagle wyglądam tak super bez podkladu a ja na to że mam podkład No ale fakt- po paru godzinach juz się świecę, muszę nast. razem skrobię zaaplikować Nigdy nie wyglądałam tak naturalnie, Boże Zero maski, zero pomarańczowego odcienia... Teraz tylko wierzę że ten trądzik mi zniknie. Wtedy nie nałoże podkładu ANI RAZU Już dosyć się go nanosiłam Własnie, czy Wy też robicie sobie takie plany co bedziecie robić czego teraz nie możecie bo macie trądzik? Ja np. na pewno nie będę siedzieć w domu. Będę cały czas pozA DOMEM, BĘDĘ CHODZIĆ NA BASEN... oJ, ILE JA RZECZY BĘDĘ MOGŁA ROBIĆ... kUSZĄCE PLANY

[Laity]

magica, super że wreszcie dostałaś ten Humektan. Z tego co pamiętam to on nie jest niczym zabezpieczony no i niestety często się tak teraz robi, że opakowanie jest większe od zawartości, więc możliwe, że wcale Cię nie oszukali Jak go trochę poużywasz, to daj znać czy Ci podpasił.

Sweet, ja zwykle z takim dziadostwem czekam - albo aż wyjdzie, albo aż się zasuszy i się wchłonie. Najgorzej jak się rozwali takie ni to gotowe, ni to niegotowe - ciągłe papranie i strup na tydzień (jak nie więcej), Więc póki co trzymaj rączki z daleka

Nati, zazdroszczę tego basenu. Sama planuję się wybrać, ale czasu brak


U mnie średnio na jeża. Niby nic wielkiego na twarzy nie mam, ale zauważyłam jakiś dziwny wysyp na czole. Zastanawiam się, czy to znowu nie jest wina szamponu...
Oprócz tego na policzku mam kilka zamkniętych zaskórników, które chętnie bym pocisnęła, ale boję się że na robię więcej szkody niż pożytku. Chyba zapaćkam je dziś na noc maścią ichtiolową, żeby je wyciągnęła.
I jeszcze na dodatek rano za mocno wyregulowałam sobie w jednym miejscu brew i teraz muszę smarować to miejsce olejkiem rycynowym. Mam nadzieję, że nie powyłażą mi jakieś krostki od niego....

[karyna]

szybko potrzebuje na to odpowiedzi! mam okropne blizny na twarzy po trądziku i jeżeli wysmarute twarz chusteczkami samoopalającymi (samoopalacz) to mi to coś trochę pomoże? i czy blizny będą mniej widoczne??????????????
szybko prosze o odpowiedz!

[lemonka]

karyna.. szybko odpowiadam! nie nie nie.. wolisz blizny czy blizny i plamy?

[karyna]

dlaczego plamy?? myślałam że jak wysmaruje się tymi chusteczkami to blizny będą mniej widoczne.he? czy się myle?

[karyna]

dlaczego plamy?? myślałam że jak wysmaruje się tymi chusteczkami to blizny będą mniej widoczne.he? czy się myle?

[SweetDreams93]

dobra, nie będę tykać nic a nic. nie mogę. zawsze mi się to paprało może jak nie bd dotykać bedzie lepiej... bardzo Wam dziękuję, Laity i Lemonko (ja czasem czekoladę bez opamiętania, może to dlatego ;()

[lemonka]

Napisane przez karyna

dlaczego plamy?? myślałam że jak wysmaruje się tymi chusteczkami to blizny będą mniej widoczne.?

hm.. a uzywalas juz wczesniej ich na swojej twarzy?bylo okejas?
jezeli nie to nie wiesz jak sie zachowaja, jak zareaguje na nie twoja twarz.. samoopalacz moze rozlozyc sie nierownomiernie co spowoduje nierownosci w kolorycie, plamy..
poza tym moim zdaniem samoopalacze-zapychacze.. niewskazane do buziek z problemami

Napisane przez SweetDreams93

dobra, nie będę tykać nic a nic. nie mogę. zawsze mi się to paprało może jak nie bd dotykać bedzie lepiej... bardzo Wam dziękuję, Laity i Lemonko (ja czasem czekoladę bez opamiętania, może to dlatego ;()

aaa..widzisz.. zrob tescik-przy okazji sprawdzisz sile samej siebie.. moze tak tydzien bez slodyczy? zobaczysz czy bedzie roznica na buzce..

[karyna]

Napisane przez lemonka

hm.. a uzywalas juz wczesniej ich na swojej twarzy?bylo okejas?
jezeli nie to nie wiesz jak sie zachowaja, jak zareaguje na nie twoja twarz.. samoopalacz moze rozlozyc sie nierownomiernie co spowoduje nierownosci w kolorycie, plamy..
poza tym moim zdaniem samoopalacze-zapychacze.. niewskazane do buziek z problemami

pewnie, używałam już tych chusteczek, ale dawno tzn jak jeszcze nie miałam trądziku i takich blizn, ją się bardzo dobrze smaruje twarz więc plam nie miałam, ale boje się że po tym mi wyjdzie więcej, i w ogóle nie wiem czy blizny trochę będą mniej widoczne, czy staną sie bardziej brązowsze.

[_Ewelka___]

tez sie kiedys meczylam z nalogiem, po prostu trzeba sobiesamemu nagle uswiadomic, dochodzi do coraz wiekszych masakr, blizn. I poźniej te strupy... powbijane paznokcie w skore, to okropne. Byl czas ze wyciskalam np raz w miesiacu. A juz od kilku miesiecy w ogole mi sie to nie zdarza, oj sporadycznie cos co jest zasuszone. Nigdy nie ruszam "nowych" syfkow. Najpierw zasuszam glinka a potem jakos schodzi.

Bardzo mi sie cera poprawila po isotrexinie - pomogl mi usunac jakis stan zapalny na brodzie, mialam ciagle gule, ktore strasznie bolaly, poźniej przeniosly sie na dalsza czesc twarzy. Isotrexin wszytsko zagoil, zuzylam 4-5 opakowan. Sama o nim duzo czytalam, zaden dermatolog mi nie pomogl, zawsze udalo mi sie kupic bez recepty;P w dodatku swietnie usuwa zaskorniki. moze warto go wyprobowac.

Dodatkowo wybawieniem mojej cery sa kwasy - kiedys bardzo mi pomogl lysanel active, obecnie stosuje effaclar, lagodniejsza wersja ale moge uzywac codziennie bo nie podraznia. Z efektow jestem bardzo zadowolona (ODPUKAC)

aha i nie wyobrazam sobie swojej cery bez zielonej glinki, moja skora ja uwielbia! dermaglin i Argiletz mo8i faworyci, czysta glinka, a nie jakies dodatki glinki. Dodatkowo na kazda zmiane na buzi klade glinke punktowo, swietnie dziala przeciwzapalnie, wszytsko sie zmniejsza w blyskawicznym tempie. Ladnie zasusza, pryszcz po prostu sie zasusza, odpada sam jakos strupek, nic nie musze wyciskac

No i peeling enzymatyczny i maseczka z glinki podtrzymuja moja cere. Troche sie przetluszcza i stad problem z zaskornikami. Ogolnie nie wyciskac, znaleźć swoj sposob na cere, na jej pielegnacje i uzbroic sie w cierpliwosc.

Aha bardzo mi pomoglo takie oczyszczanie - nie uzywam juz zelu do mycia twarzy ponad pol roku, zamiast tego uzywam mleczka, lub swietnego olejku z biochemi urody, potem kilkakrotnie przecierazm twarz tonikiem. I jest czysta, niepodrazniona, zauwazylam ze woda mi szkodzi:/ jednak mam w planach zakupic zel avene (na kwc dobre opinie) i powoli wlacze go w pielegnacje.

no to tyle, sporo tego ale mi pomaga. Idealnej cery miec nie bede, mysle ze kazda z nas powinna to zrozumiec, stopniowo. jak narazie chce miec ladna, a potem moze idealna;P choc taka mi wystarczy
pozdrawiam