Przestrzegam przed solarium PAOLA-ono spala a nie opala!!!!

[Indian Summer]

Witajcie

Postanowiłam, że napiszę-może ostrzegę przed tym, co mnie spotkało.

Zacznę od tego, że wiem jak solarium jest nie zdrowe ale jestem bardzo blada i chciałam tylko troszkę się zarumienić-w granicach zdrowego rozsadku oczywiście.

Zaczęłam od 5 minut w solarium Passiona..było miło, skóra nie zaczerwieniona-super. Po kilku dniach poszłam znowu na 5 minut-wszystko elegancko potem poszłam na 8 minut-bomba!!!Ładnie sie opaliłam ale nie byłam ani spalona ani czerwona. Żeby to utrwalic postanowiłam pójść jeszcze na 8 minut (oczywiscie kilka dni pózniej ) a potem tylko raz w tygodniu utrwalać sobie opaleniznę...no i trafiłam do solarium Paola...Boże, jak ja żałuję....

Juz wczoraj wieczorem miałam buraka na twarzy, dekoldzie i brzuchu. Piekło-na szczęście nie tragicznie. Dzis nie poszłam do pracy bo wyglądam strasznie!!!!!Jestem tak czerwona, że aż mi wstyd łazic z takim ryjkiem

Najgorsze, że mi nie przechodziSmaruję się alantanem plus, kłade maseczki z aloesu a i tak nic z tego-teraz mam 37,5 temp.

Zastanawiam sie o co chodzi?Inne lampy czy co?
Swoja droga pamietam jak moja koleżanka była kiedyś w Paoli-na 3 minuty i spaliła się strasznie mimo, że regularnie chodziła do solaruim od lat-szkoda, że przypomniałam sobie to dopiero dzisiaj

[anuleńka]

Najwyraźniej moc lamp sie sporo różniła i dlatego w pierwszym solarium po 8 minutach nie było widać skutków tak jak po solarium Paola
Rozumiem,ze byłaś pierwszy raz w tym solarium?Może po prostu za silne jest dla Ciebie i 5 min by Ci napewno wystarczyło..
PS.Jak ja czasem przesadze z solarium to nie smaruje ciała ani twarzy zadnym kremem,bo mam juz nauczkę,że po tych 'cudeńkach' jestem bardziej czerwona,niestety.

[Indian Summer]

Wiesz-moc lamp niby ta samaTo prawda, nie byłam jeszcze w tym solarium ale jedno jest pewne-wiecej tam nie pójde!!!Wiesz, ten Alantan chyba troszke pomaga bo juz mnie tak twarz nie pali.

[anuleńka]

Napisane przez Indian Summer

Wiesz-moc lamp niby ta samaTo prawda, nie byłam jeszcze w tym solarium ale jedno jest pewne-wiecej tam nie pójde!!!Wiesz, ten Alantan chyba troszke pomaga bo juz mnie tak twarz nie pali.

a pytałaś o moc lamp w obu miejscach?
może rzeczywiscie ta sama moc ale w Paoli sa nowe lampy(co od razu da sie wyczuć)
Ja na Twoim miejscu poszłabym do Paoli i powiedziała co myśle,może nie od razu z krzykiem,ale po prostu....ze skoro maja mocne lampy to niech ostrzegają przed wejściem i proponują mniej minut.
A jak Twoja skóra?troszkę lepiej?pozdrawiam

[Ludowa]

Ha, i to jest właśnie to. Dziewczyny, nie ma sensu chodzić na solarium, naprawdę.

Indian Summer - napisz, jak czuje się Twoja biedna skóra. Życzę szybkiego powrotu do jej normalnego stanu

[Indian Summer]

Tak myślałam, że pójdę tam i zrobię dymMąż mi powiedział, że powinnam tak zrobić. Mówiłam tej blond piękności, że dopiero zaczęłam się opalać a ona, że 10 minut to za duzo ale 8 w sam raz Wkurza mnie, że w solariach pracuja takie nie kompetentne osoby, które poza włączeniem łóżka nie maja o niczym pojecia

Już mi lepiej-chyba, na noc nasmaruje się jeszcze tym kremem z apteki a potem zobacze rano czy mogę pokazac sie ludziom

[anuleńka]

Napisane przez Indian Summer

Tak myślałam, że pójdę tam i zrobię dymMąż mi powiedział, że powinnam tak zrobić. Mówiłam tej blond piękności, że dopiero zaczęłam się opalać a ona, że 10 minut to za duzo ale 8 w sam raz Wkurza mnie, że w solariach pracuja takie nie kompetentne osoby, które poza włączeniem łóżka nie maja o niczym pojecia

Już mi lepiej-chyba, na noc nasmaruje się jeszcze tym kremem z apteki a potem zobacze rano czy mogę pokazac sie ludziom

.
Ehh,szkoda gadać. Idź i powiedz co myślisz..może na przyszłość będą dawali lepsze rady klientkąI Tobie też ulży
Ludowa-widze, że jestes przeciwniczką solarium.Ale takie przypadki zdarzają się raz na jakis czas,poza tym sens jestTylko, żeby nie przesadzać

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

mieszkam aktualnie w uk.kilka miesiecy temu mialam identyczna sytuacje.tylko ze ja weszlam na 6 minut!bylam cala poparzona czerwona,skora mnie ciagnela.nic nie pomagalo zadne oklady zadne kremy trwalo to chyba z tydzien a w pracy chodzilam w bialym fartuchu i czepku!wszyscy sie na mnie patrzyli z politowaniem zadne podklad nie mogl tego ukryc.dorobilam sie ksywki pocachontas.zrobilam mala awanture i od tej pory kazdy kto idzie pierwszy raz do tego solarium dostajekartke pelna porad ktora musi podpisac a druga zostaje w solarium.nigdy wiecej nie chcialabym tak wygladac.szok!teraz planuje wogole zrezygnowac z solarium.

[chocolatka]

Napisane przez anuleńka

.
Ehh,szkoda gadać. Idź i powiedz co myślisz..może na przyszłość będą dawali lepsze rady klientkąI Tobie też ulży
Ludowa-widze, że jestes przeciwniczką solarium.Ale takie przypadki zdarzają się raz na jakis czas,poza tym sens jestTylko, żeby nie przesadzać

A możesz napisać na czym polega ten 'sens'?

[ankkka]

trzy tuygodnie temu poszłam na solarium...
dziewczyny, do dziś schodzi mi skóra!!!!!
nigdy więcej!!! ostrzegam bardzo mocno! mysłałam, ze zwariuję, pierwszeg dnia w nocy to miałam nawet jakies drgawki i było mi zimno... potem przez tydzień ledwo co siadałam na tyłku... bolało, oj bolałoa

[hecate]

Kiedys mialam faze solariowa - chodzilam so9bie na pobliskie stojace - juz po 15 minut tam stalam, bylam ladnie opalona. I dostalam ulotke nowootwartego solarium wiec zawedrowalam tam i mowie - na 15 minut a banka do mnie 'ze nie pusci mnie na tyle ze chyba oszalalam' a ja do niej a el o co kaman przeciez chodze sobie na solare.

Wytlumaczyla ze lampy zuplenie nowe u bardzo mocne ze zrobie sobie tylko krzywde. Ok - posluchalam poszlam na 10 minut bo juz sie uparlam bo ja kozak bylam.

W domu okladali mnie kremami, jogurtami na poparzenia.

Ale ostrzegala mnie ta babka - moja siostra wyciala tam w tym solarium numer podobny - przeciez tez niedawno byla na solarium (2 miesiace!!) i poszla na 9 minut. Miala bable na policzkach (male ale zawsze) napelnione limfa. No coz - bable zeszly przebarwienia dalej sa.

[Indian Summer]

Wczoraj wieczorem nasmarowałam się Alantan Plus i poszłam spać...rano było zdecydowanie lepiej-buzia miała kolor różowej landrynkia nie krwistego befsztyka. Gorzej z dekoltem. Myslę, że zejdzie mi skóra bo mnie strasznie swędzi

[Indian Summer]

No więc dziś nasmarowałam się jeszcze toną odżywczego balsamu z neutrogeny-jest genialny-polecam-to dla mnie kosmetyk wszech czasów nie tylko po solarium ale ogólnie co bardzo suchej skóry-cudnie i delikatnie pachnie, szybko sie wchłania, odzywia, nawilża-bossskiWart swojej ceny-zdecydowanie.

No więc tak-pewnie jeszcze pójdę do solarium ale juz nie do Paola-o nieeeeee!!!

Poczekam az mi skórka zejdzie i wracam do Passiona raz w tygodniu 5 minut-obiecuję

Wiem, że solarium szkodzi ale jestem a właściwie byłam tak blada, że normalnie brzydko wyglądałam i fatalnie się z tym czułam a kto wie, co bedzie za 20lat? Może mnie piorun strzeli?Może nie dożyję?Nie ma co martwić się na zapas


Umiar to podstawa...no i nie Paola


Mam pytanko apropos Alantan Plus-czy mozna go stosowac codziennie do twarzy?Ja mam cere mieszaną i z reguły sie błyszczę-mimo mega fajnych kremików-dziś sie nim nasmarowałam rano i miałam matowa buzię przez 12 godzinJesz cze nigdy mnie sie to nie zdarzyło!!

[anuleńka]

Napisane przez chocolatka

A możesz napisać na czym polega ten 'sens'?

Ja chodze do solarium raz na jakiś czas,sama mam ciemna karnację,więc jeden raz na 10 min mi wystarcza żeby być już ładnie brązową.Lepiej sie czuję taka zarumienionaA poza tym na zimowa porę solarium jest dla mnie jak Rajska Plaża

[Hanka20]

Napisane przez Indian Summer

No więc dziś nasmarowałam się jeszcze toną odżywczego balsamu z neutrogeny-jest genialny-polecam-to dla mnie kosmetyk wszech czasów nie tylko po solarium ale ogólnie co bardzo suchej skóry-cudnie i delikatnie pachnie, szybko sie wchłania, odzywia, nawilża-bossskiWart swojej ceny-zdecydowanie.

No więc tak-pewnie jeszcze pójdę do solarium ale juz nie do Paola-o nieeeeee!!!

Poczekam az mi skórka zejdzie i wracam do Passiona raz w tygodniu 5 minut-obiecuję

Wiem, że solarium szkodzi ale jestem a właściwie byłam tak blada, że normalnie brzydko wyglądałam i fatalnie się z tym czułam a kto wie, co bedzie za 20lat? Może mnie piorun strzeli?Może nie dożyję?Nie ma co martwić się na zapas


Umiar to podstawa...no i nie Paola


Mam pytanko apropos Alantan Plus-czy mozna go stosowac codziennie do twarzy?Ja mam cere mieszaną i z reguły sie błyszczę-mimo mega fajnych kremików-dziś sie nim nasmarowałam rano i miałam matowa buzię przez 12 godzinJesz cze nigdy mnie sie to nie zdarzyło!!

co do solarium, to uważam że nie zaszkodzi pójsc sobie raz na jakiś czas po kilka minutek sie wygrzac, ale wszystko z umiarem, bo mimo wszystko minusów korzystania z tego typu opalania jest o wiele wiecej niz plusów!

a alantan plus jest bardzo fajnym kremikiem, ale radze stosować tylko w przypadku spieczenia skóry, podraznien czy małych ranek, w celu szybszego wygojenia i złagodzenia zaczerwienienia. w tej roli spisuje sie świetnie, ale jako kremu do codziennej pięlęgnacji raczej bym go nie polecała, bo choć rzeczywiście ładnie matuje i dobrze nawilża skóre, to po dłuższym czasie uzywania moze może zapchać, bo zawiera w swym składzie na pierwszym miejscu olej parafinowy i lanolinę. być może dla Ciebie Indian Summer kremik okaże się dobry, tego nie można przewidzieć

pozdrawiam

[Akszeinga]

Z lamapmi może tez być prblem odwrotny. Jeśli lamy są stare też strasznie palą.Własnego doświadczenie tego na szczęście nie wiem ale firma w której pracuję sprzedawała kiedyś lampy do solarium i takie informacje dostałam on jego producenta. Skóra staje się wtedy czerwona i schodzi, dodatkowo emitują one znacznie więcej szkodliwego promieniowania.
A jeszcze na koniec: z samoopalaczem na pyszczku tez można dobrze wyglądać, to moge powiedzieć z doświadczenia

[Ala85]

czy Ty piszesz o tym solarium na Nowym Dworze?bo ja tam mieszkałam,miałam blisko wiec tam poszłam,Boze,jak mnie spaliło!normalnie ryczeć mi sie chcialo!posmarowałam sie kremem i myślalam ze przejdzie,a na drugi dzien juz wygladalam okropnie i bylam POTWORNIE czerwona,a jak pieklo!!!!!!!!!no i utrzymywalo mi sie to przez 3 dni,glowa mnie bolala ,cos strasznego!pozniej poszlam tam aby poskarzyc sie no ale te paniusie stwierdzily ze nic takiego sie nie stalo...od tamtej pory nie bylam w zadnym solarium a to bylojuz pare miesiecy temu.tak wiec NIE CHODZCIE DO PAOLI!!!!!!!!!!!

[anuleńka]

Oj widze, że grono pokrzywdzonych przez 'PAOLE' się poszerza

[Indian Summer]

Napisane przez Ala85

czy Ty piszesz o tym solarium na Nowym Dworze?bo ja tam mieszkałam,miałam blisko wiec tam poszłam,Boze,jak mnie spaliło!normalnie ryczeć mi sie chcialo!posmarowałam sie kremem i myślalam ze przejdzie,a na drugi dzien juz wygladalam okropnie i bylam POTWORNIE czerwona,a jak pieklo!!!!!!!!!no i utrzymywalo mi sie to przez 3 dni,glowa mnie bolala ,cos strasznego!pozniej poszlam tam aby poskarzyc sie no ale te paniusie stwierdzily ze nic takiego sie nie stalo...od tamtej pory nie bylam w zadnym solarium a to bylojuz pare miesiecy temu.tak wiec NIE CHODZCIE DO PAOLI!!!!!!!!!!!

Zgadza się, to było na Nowym Dworze-na Rogowskiejjak sobie pomyslę to mnie telepie-juz nie wiem, czy ono jest tak dobre, że trzeba iść na 2-3 minuty, żeby się opalić czy tak fatalne bo smaży-nie pójdę tam już, to pewne.Wole nie ryzykować.

Moja skóra wraca już do stanu używalności-jestem ładnie opalona, skóra lekko się "sypie" na twarzy ale nie złazi jakos namietnie-katujęja Neutrogeną i narazie o solarce nie myslę

[doriseczek]

Tak sie sklada,ze mieszkam na nowym dworze i odwiedzam to solarium,fakt faktem bywalo,ze sie spiekalam,ale mysle,ze to przez wlasna glupote,poniewaz w tym solarium na kazdym kroku wisi informacja,ze "zalecany czas opalania to 5-7 minut i zeby pamietac o wylaczaniu lampy na twarz". Oczywiscie jesli odrazu poszlam na 8-9 minut to burak gwarantowany,ale jesli dostosowalam sie do zalecenia wszystko bylo ok.chodzilam na 5 minut,pozniej zwiekszalam 6,7,8..i efekty byly rewelacyjne

Ostatnio na solarium bylam przed sylwestrem,ale teraz na wiosne mam zamiar wybrac sie kilka razy zeby nabrac kolorku. Chcialam zapytac czy ktoras z Pan byla w solarium "zar tropikow" na nowym dworze?

[nadja]

Napisane przez doriseczek

Ostatnio na solarium bylam przed sylwestrem,ale teraz na wiosne mam zamiar wybrac sie kilka razy zeby nabrac kolorku. Chcialam zapytac czy ktoras z Pan byla w solarium "zar tropikow" na nowym dworze?

Co do Paoli potwierdzam, że można ładnie się spiec, czego doskonałym przykładem jest moja koleżanka. Poszła tam na 7 minut, by tylko podtrzymać lekko brązową opaleniznę i wyszła czerwona.
Ja natomiast wybrałam się do Żaru tropików, które poleciła mi koleżanka (tuż przed weselem). Mogę się jedynie wypowiedzieć na temat łóżka z lampami brązującymi (tuż przy wejściu). Poszłam na 6, albo 7 minut (nie pamiętam dokładnie, gdyż było to dawno) i już po jednej sesji miałam skórę, jakby muśniętą słońcem (wyjściowy kolor skóry: kość słoniowa). Miła obsługa, czysto, schludnie, w pomieszczeniach wszystko dostępne. Znajoma też tam uczęszcza i nigdy nie wyszła niezadowolona (dodatkowo stosuje specjalnie kosmetyki do solarium).

[xxxxxx123]

po prostu tak to jest jak sie nie czyta ostrzezen w kazdej kabinie wisza!! jest napisane ze te solaria opalaja 2-u krotnie mocniej od innych wystarczy slychac co mowia panie przed wpuszczeniem do kabin i troche poczytac!!!!!!
ja jeszcze nie mialam takiej sytuacji mimo ze ne 1 raz poszlam na 15 min !!

[Ala85]

Jak widzę, jesteś nowa no forum a ten post jest twoim pierwszym. Tak więc łatwo jest stwierdzić, że zarejestrowałaś się tylko po to aby bronić ten salon. Oczywiście masz prawo, tylko najpierw przeczytaj całość. Po pierwsze to żadna dzewczyna nie szła tam na 15 minut. Po drugie, ja osobiście pytałam się pracownicy solarium na ile powinnam iść, jeżeli jestem po raz pierwszy. Widocznie te panie nie znają się na swojej pracy i myśla, że jak one sa spalone, to każdy tak chce... mylą się. Ja jako klient nie muszę posiadać wiedzy na temat solarium ale pracownik owszem. Zalecam więc paniom z paoli kurs, może czegoś się nauczą. Forum służy do wydawania swoich opinii na rózne tematy. Jeżeli coś takiego jak poparzenie spotyka więcej niż dwie czy trzy dziewczyny to wydaje mi się, że warto jest przed owym salonem przestrzegać. Acha, chciałam jeszcze zaznaczyć, ze ja chciałam iść na pięć minut ale pani z paoli sama mi powiedziała, że to nie ma sensu, bo łóżko na ktore ide nie jest mocne, wiec zaleciła mi 7 minut. i gdzie tu kompetencja?

[weegirl]

U mnie takie objawy (zaczerwienienie, podwyższona temperatura) występują wtedy, gdy pójdę na solarium, gdzie od dawna nie były wymieniane lampy... następnego dnia po takiej wizycie zaczyna mnie piec skóra. Więc może tutaj tkwi problem??

[monamonisia]

najwyrazniej ta babka jakas niedouczona- mowie o nowym dworze, bo ja bylam w Teczy na Bajana w solarium Paola, (to byl moj 3 seans, ale pierwszy w Paoli)
i babeczka od razu mi powiedziala, ze na wiecej niz 5 minut mnie nie wpsuci, a ja sie uparlam -co to jest 5 minut, ze przeciez to nie pierwszy seans i wogole, ale w koncy jej zaufalam i bylo dobrze- nie spalilam sie. z tego co pamietam to u nich 5 minut to jak 10 na innym solarium, 6=15 itd.

[Indian Summer]

Na szczescie na Nowym Dworze otworzyli Sun Tower w Hali Strzegomskieji problem z głowy!!!Świetne solarium, fachowa i kompetentna obsługa-naprawde miło Byłam tam 2 razy. Zreszta ja chodze do solarium sredni na 5 minut-zima raz w miesiacu-latem moze ze dwa-maks 3 Jak opalam sie na słonku to nie chodze do solarium wcale.

[xNenya]

powiem Wam szczerze, że bardzo często korzystałam - i wciąż korzystam z Paoli ..
ale jednak Wasze przeżycia związane z tym solarium nie są mi obce :p to jest nauka na błędach ;d
pamiętam , jedna z moich koleżanek - stała bywalczyni Nowodworskich solariów - weszla tam na piętnaście minut :d przez tydzień wyglądała , jakby ją ktoś pobił - spuchnięte powieki, buraczanoczerwona twarz i ogólny dziki rumień ;d .. nauczka na przyszłość.
tam jest wyraźnie napisane - optymalny czas opalania - 5-7 minut. i to zupełnie wystarczy. to są podwójne lampy, kilkukrotnie mocniej brązujące . dlatego nie należy świrować. cierpliwość popłaca.
ja mam strasznie jasną karnację , i tu celowo uzywam slowa strasznie ;d przez pewien czas chodziłam do paoli na 5-6 minutek, tak max 2 razy w tygodniu.. po miesiącu miałam już skórę ślicznie brązową . aha, uzywalam rownież przyspieszacza opalania, bo zeby moje nogi nabrały jakiegokolwiek koloru to potrzebaby chyba całej nocy na solarium ;d ..

reasumując ;d cierpliwość i rozsądek . czytajcie informacje, pytajcie tych laluń smialo ;d

[Indian Summer]

Napisane przez xNenya

tam jest wyraźnie napisane - optymalny czas opalania - 5-7 minut. i to zupełnie wystarczy. to są podwójne lampy, kilkukrotnie mocniej brązujące . dlatego nie należy świrować. cierpliwość popłaca.

Te kartki pojawiły sie tam po mojej awanturze!!!Wczesniej ich nie było-niestety. A Pań pytałam o wszystko, mówiłam, że mam skórę skłonna do poparzen itg-całe szczescie poszlam na mniej minut niz mi proponowano!!

[xNenya]

Napisane przez Indian Summer

Te kartki pojawiły sie tam po mojej awanturze!!!Wczesniej ich nie było-niestety. A Pań pytałam o wszystko, mówiłam, że mam skórę skłonna do poparzen itg-całe szczescie poszlam na mniej minut niz mi proponowano!!

nie denerwuj się
żeby pracować w solarium nie trzeba mieć zbytnich umiejętności ;d
zapewne pan Gluba patrzył jedynie na to jak się dziewczęta prezentują ;d

[Sahira]

Też miałam taką sytuację parę lat temu. Chciałam lekko przyciemnić karnację przed jakąś imprezą. Byłam kilka razy w jednym miejscu,wszystko było o.k., potem coś mi odbiło i poszłam do innego solarium - turbo czy jakoś tak - na 9 min. Generalnie nie jestem stałą bywalczynią, więc nie była ot dla mnie żadna różnica. Po kilku godzinach moja skóra przybrała buraczany odcień, nie spałam całą noc, miałam gorączkę. 2 dzień także spędziłam w łóżku, cała obolała, wysmarowana od stóp do głów maślanką. Potem smarowałam się pantenolem i innymi mazidłami, doprowadziłam skórę do porządku i nawet mi nie schodziła potem. Ale to była moja ostatnia wizyta w solarium - traumę mam do dziś.