kosmetyki Lancome

[sowaqq]

dziewczyny, czy któraś z was używała może kremów Lancome? wiem ze są strasznie drogie, ale z drugiej strony są przecież strefy bezcłowe i sklepy w internecie
zastanawiam się czy warto zainwestować w taki krem, czy raczej nie odczuję większej różnicy w porównaniu ze 'zwykłymi' kremami
sprawdziłam kilka cen na ebayu dla Lancome Absolue (http://search.ebay.pl/lancome-absolue), krem nawilżający 50ml to około 40funtów, krem pod oczy 27f. Za tą cenę można kupić 2-3 kremy Loreala...

[kaori]

sprawdz w kwc(kosmetyk wszech czasow), pozdrawiam

[bellissa]

Podbijam , bo też jestem ciekawa czy warto zainwestować w taki droższy krem? Mi akurat spodobał się ostatnio krem biotherm ale nie wiem czy warto? A moze lepsze są jednak te apteczne np la roche posay? Wszystkie wymienione czyli lancome, biotherm i LRP pochodzą z jednego koncernu l'oreal wiec czy jest między nimi jakaś większa różnica czy tylko cena?

[Justy]

jeśli to dla ciebie duży wysiłek finansowy- to nie warto.

weź pod uwagę, że Lancome=L'Oreal. tyle, że w eleganckim opakowaniu, o przyjemniejszej konsytencji. nie spodziewałabym się spektakularnych efektów, tzn. skoro krem jest 7 razy droższy, to i rezultat będzie 7 razy lepszy- nie będzie (założenie: 350zł Lancome, 50 zł L'Oreal).

w wiekszości przypadkow cena ma ścisły związek z marketingiem, a nie ze skutecznością kosmetyku.
marki jednego koncernu używają wspólnych składników i technologii. często można znaleść tańsze odpowiedniki. przykłady podobnych kosmetyków: biotherm aquasource, l'oreal happyderm, vichy oligo25; vichy normaderm, l'oreal pure zone, garnier pure; Pro-Xylane: najpierw był w Lancome Absolue Premium ßx , potem Vichy Neovadiol, potem La Roche Posay Substiane, L'Oreal DermaGenesis, a teraz jest w Garnier Ultralift pro-x; aminexil jest w drogim Kerastase i tanszym Vichy; kiedyś helena rubinstein z Force C Premium, potem La roche Posay Active C. itd, itp.
nie są to oczywiście dokładne odpowiedniki, ale przykłady te odzwierciedlają brak zależności między składem a ceną.

jeśli szukasz składników o udowodnionej skuteczności, a nie tylko miłych w użyciu smarowideł, poczytaj podforum biochemiczne oraz laboratoriumurody.

[Queen]

Napisane przez Justy

jeśli to dla ciebie duży wysiłek finansowy- to nie warto.

weź pod uwagę, że Lancome=L'Oreal. tyle, że w eleganckim opakowaniu, o przyjemniejszej konsytencji. nie spodziewałabym się spektakularnych efektów, tzn. skoro krem jest 7 razy droższy, to i rezultat będzie 7 razy lepszy- nie będzie (założenie: 350zł Lancome, 50 zł L'Oreal).

w wiekszości przypadkow cena ma ścisły związek z marketingiem, a nie ze skutecznością kosmetyku.
marki jednego koncernu używają wspólnych składników i technologii. często można znaleść tańsze odpowiedniki. przykłady podobnych kosmetyków: biotherm aquasource, l'oreal happyderm, vichy oligo25; vichy normaderm, l'oreal pure zone, garnier pure; Pro-Xylane: najpierw był w Lancome Absolue Premium ßx , potem Vichy Neovadiol, potem La Roche Posay Substiane, L'Oreal DermaGenesis, a teraz jest w Garnier Ultralift pro-x; aminexil jest w drogim Kerastase i tanszym Vichy; kiedyś helena rubinstein z Force C Premium, potem La roche Posay Active C. itd, itp.
nie są to oczywiście dokładne odpowiedniki, ale przykłady te odzwierciedlają brak zależności między składem a ceną.

jeśli szukasz składników o udowodnionej skuteczności, a nie tylko miłych w użyciu smarowideł, poczytaj podforum biochemiczne oraz laboratoriumurody.

Nie zgodzę się z Tobą. Używam kosmetyków Lancome. L'Oreal także używałam, ale już nie jestem z nich zadowolona. Faktycznie firmy kosmetyczne tych samych koncernów korzystają z tych samych technologii itd. ale wiem z doświadczenia, że kosmetyki wysokopółkowe mają o wiele więcej składników aktywnych, które mają największy wpływ na skuteczność kosmetyków. Wg mnie kosmetyki pielęgnacyjne Lancome są warte swojej ceny. W szczególności zachwalam krem-żel Aqua Fusion SPF 15, jest dla mnie idealny. Żaden krem L'oreal (o innych nie wspomnę) nie dał mi takich efektów nawilżenia, wygładzenia oraz odżywienia buźki (w dodatku bez wyprysków).
Kapitalny jest także krem Hydrazen Neurocalm, a w szczególności fluid Pure Focus. Leszpych nie używałam. Polecam także tonik eksfoliujący Tonique Eclat oraz mleczko Galateis Clarte. Są po prostu dla mnie idealne.

[Soph]

Lancome nie ma co porownywac do L'oreala.
Kremow nawilzajacych jeszcze nie probowalam, ale zel-puder matujacy i blyszczyk to super produkty

[Queen]

Napisane przez Soph

Lancome nie ma co porownywac do L'oreala.
Kremow nawilzajacych jeszcze nie probowalam, ale zel-puder matujacy i blyszczyk to super produkty

O kolorówce nie wspomniałam, ale tusze do rzęs, pudry, błyszczyki, podkłady i kredki są dla mnie świetne!

[justina1985]

Napisane przez Justy

jeśli to dla ciebie duży wysiłek finansowy- to nie warto.

weź pod uwagę, że Lancome=L'Oreal. tyle, że w eleganckim opakowaniu, o przyjemniejszej konsytencji. nie spodziewałabym się spektakularnych efektów, tzn. skoro krem jest 7 razy droższy, to i rezultat będzie 7 razy lepszy- nie będzie (założenie: 350zł Lancome, 50 zł L'Oreal).

w wiekszości przypadkow cena ma ścisły związek z marketingiem, a nie ze skutecznością kosmetyku.
marki jednego koncernu używają wspólnych składników i technologii. często można znaleść tańsze odpowiedniki. przykłady podobnych kosmetyków: biotherm aquasource, l'oreal happyderm, vichy oligo25; vichy normaderm, l'oreal pure zone, garnier pure; Pro-Xylane: najpierw był w Lancome Absolue Premium ßx , potem Vichy Neovadiol, potem La Roche Posay Substiane, L'Oreal DermaGenesis, a teraz jest w Garnier Ultralift pro-x; aminexil jest w drogim Kerastase i tanszym Vichy; kiedyś helena rubinstein z Force C Premium, potem La roche Posay Active C. itd, itp.
nie są to oczywiście dokładne odpowiedniki, ale przykłady te odzwierciedlają brak zależności między składem a ceną.

jeśli szukasz składników o udowodnionej skuteczności, a nie tylko miłych w użyciu smarowideł, poczytaj podforum biochemiczne oraz laboratoriumurody.

Uważam że warto, wiem że Lancome i L`Oreal to ten sam koncern kosmetyczny, ale nie zgodze się że to to samo. Osobiscie odczuwam kolosalna róznicę w efektach, na korzyść Lancome. Nie jest to dla mnie mały wydatek, ale na twarzy i skórze nie oszczędzam, jeśli mam wybór wolę wydać więcej na kosmetyk niż ciuch. L`oreal jest dla mnie dobry, jednak po lancome widziałam fajne efekty, które po prostu widać! Nie analizowałam składu, wiem że mają podobne jak np krem z wapniem, jednak mysle że Lancome maja większe stężenie składników w jakiś sposób aktywnych i dlatego działają szybciej i w bardziej widoczny sposób. Faktycznie Lancome mają bardzo ładne opakowania, jednak naprawdę nie uważam że to od tego zależy cena, gdyby tak było napewno po pewnym czasie firma straciła by renomę, nie sądze by wszyscy klienci perfumerii selektywnych patrzyli tylko na opakowanie.
A jesli już mowa o tym co lepsze, to tyczy się to też porównanai na jednej płaszczyźnie cenowej, dla mnie kosmetyki Lancome są lepsze od Clinique który przecież tez jest drogi!
Jesli porównujemy nawilżacze i kremy do cer młodych to może faktycznie nie widac róznic, jednak w porównaniu kosmetyków anti aging róznice staja się widoczne.
Życzę wszystkim udanych wyborów swoich kremów!

[clemestyna]

Witam.
Ja proponuję zacząć od próbek. Wiem, że są trudne do zdobycia, ale rozejrzyj się.
Z Lancome używałam tylko podkładu- na mnie sprawował się świetnie, i co najważniejsze, nie miałam po nim uczulenia, wyprysków czy innych niespodzianek

[kkknnn]

Żeby krem był skuteczny trzeba go stosować nie przez jeden słoik. Co do Lancome to byłam oja pierwsza selektywna marka pielęgnacyjna. Teraz używam Kanebo i apteki. Moje zdanei jest takie- przy młodej cerze i liniach Hydra Zen czy Aqua Fusion różnica jest na poziomie wyglądu słoika, zapachu, konsystencji. Miło używać, ale nie widziałam dwa lata temu różnicy w mojej cerze po Lancome i Vichy. Linie przeciwzmarszczkowe to inna zabawa i tu rzeczywiście chyba skuteczność często idzie w parze z ceną. Chyba - bo jeszcze nie muszę wiedzieć napewno

[Hannna3]

Mam całą serię kosmetyków z Lancome z linii Absolue łącznie z bardzo drogą maską na noc, użyłam wcześniej podróbek i było ok. Po dwóch tygodniach potworne uczulenie. Lancome nie może używać wiele kobiet, wiem, bo swoje kosmetyki z tej firmy właśnie rozdaję, a te, których nie otworzyłam, próbuję sprzedać. Ale alergików przed tą marką przestrzegam.

[Narva]

Ja o ile ich kolorowke bardzo lubie o tyle pielegnacja jest szitowa.

Mialam kiedys krem do mycia twarzy w bialej tubie - najgorszy jaki mialam w zyciu. Jakbym myla twarz zwyklym mydlem. Dwufazowy plyn do demakijazu oczu jest ok, ale ziaja robi to samo za kilkanascie razy mniejsza cene.
Teraz mam kremy hydrazen anti stress - ten na dzien paskudnie wchodza do oczu i codziennie rano jest placz od tego pieczenia, wersja na noc jest ok.
Serum genifique nie robi nic.

Calkiem fajny jest Miel en mousse - zel do mycia twarzy.

[ruda_beksa]

Uwielbiam kredki do oczu i tusze do rzęs Lancome... ale z kremami jużâ˜☠gorzej. Próbowałam Absolue Night i Renergie, ale efektu nie było właściwie żadnego. Moim zdaniem porównanie do L'Oreal jest na miejscu, tyle że Lancome jest droższe, ładniej pachnie i ma lepsze opakowania. Ale za takie ceny można kupić o wiele bardziej skuteczne kremy.

[simbami]

podkład bardzo dobry

[Zzziajana]

To oni mają coś poza perfumami? :O To mnie zaskoczyłyście A może jakieś dobre, kryjące pudry mają?