Potrzebna osoba ktora zna Niemcy :)

[Lougess]

Jezeli któraś z was przebywala w niemczech to prosze pomózcie mi
Jakie są zainteresonia niemców?
Dzieci, doroslych, staruszkow...
Potrzebuje to do szkoly pilnie
Z góry dziękuje wizazanki

[Brook]

a czym sie rozni Niemiec od Polakow to tez ludzie przeciez maja takie zainteresowania jak my roznia polega tylko na tym ze niemcy w zasadzie maja wiecej kasy i inna mentalnosc zyciowa

[forever_girl]

Ja bylam dwa lata w DE ale niczym szczegolnym sie nie wyrozniaja jedynie co mnie zdziwilo to w jaki sposob obchodzą Świeta , to nie tak jak tu gotują pyszne potrawy , tylko bratwurst i pizza , beeee

[Lougess]

wiem ze ludzie jak ludzie :P
Tylko moja praca do szkoly polega na wytknieciu roznic.
I nie mam pojęcia jak to zrobic

[201608040942]

To co ja zauwazylam, wiecej ludzi uprawia tutaj sport, nawet starsze osoby uprawiaja joging lub working.
W Swieta Bozegonarodzenia je sie ges nie rybe i nie ma dzielania sie oplatkiem, w lany poniedzalek nikt nie leje nikogo woda, nikt tej tradycji tutaj nie zna. Swieto zmarlych nie jest obchodzone jak u nas. Na cmentarzu jest cisza i spokoj, nie ma pielgrzymek calych rodzin, od czasu do czasu ktos przyjdzie na cmentarz i zapali znicz, a co za tym idzie wieczorem nie ma luny nad cmentarzem. Groby sa skromne, najczesciej nie calkiem zamarmurowane, tylko otoczka co by sie ziemia nie rozsypala na boki i krzyz. Czesto tez jest piekny szeroki krzyz z drewna z wypalonymi danymi osoby zmarlej. Na gorobowcu jest piekna kompozycja kwiatowa. Ogolem u niemcow nie ma zastaw sie a postaw sie, jak to jest u nas. Komunie tez obchodzi sie skromniej, nikt nie daje telewizorow, rowerow czy komputerow na prezent, nawet jak go na to stac. Dzieci dostaja skromne prezenty lub parenascie euro np 150€, jakies autko zdalniesterowane jesli to chlopiec itp. Przyznam sie bardzo mi sie to podoba. Nigdy nie akceptowalam tego przepychu w PL, ludzie biora kredyty zeby moc kupic jako chrzesty, chrzesta prezent na komunie chrzesniakowi. Tutaj jest wszystko skromniej.
Co jeszcze? Bardzo dba sie o obejscie. Mieszkam w dzielnicy gdzie przewaznie sa domy jednorodzinne i widze jak niemcy sie wkurzaja,gdy ktos wyrzuci papierek na ulice czy grupka gadajacych ludzi zostawi po sobie rozdeptane kiepy na chodniku, albo nie daj boze komus na trawniku przed domem. W domach jest roznie. Jest duzo ludzi tzw messi, ale obejscie jest czysciutkie. U nas jest na odwrot, my wieksza wage przywiazujemy do mieszkania, domu, a obejscie... no coz zaraz sie nie wkurzamy jak jakis maly smietek lezy.
Niemcy przywiazuja wieksza wage to jakosci. Nawet cos taniego za 1€ musi miec jakosc. Jesli to szrot nie kupuja, bo sie to nie oplaca kupic cos na jeden raz i wywalic. My zazwyczaj nie zwaracamy na to uwagi. Nawet jak cos kosztuje 1zl to wiele osob pozwoli sobie na zakup, nawet jak by sie mialo po jednym uzyciu zepsuc.

Tak sie zastanawiam co by tu jeszcze? Zyje tutaj juz ponad 6 lat i wlasciwie to dla mnie juz normalka, juz tak sie nie dziwie, wiec wybacz jesli czegos nie wspomnialam.

[olcia 810]

Napisane przez MonikaPogrzeba

To co ja zauwazylam, wiecej ludzi uprawia tutaj sport, nawet starsze osoby uprawiaja joging lub working.
W Swieta Bozegonarodzenia je sie ges nie rybe i nie ma dzielania sie oplatkiem, w lany poniedzalek nikt nie leje nikogo woda, nikt tej tradycji tutaj nie zna. Swieto zmarlych nie jest obchodzone jak u nas. Na cmentarzu jest cisza i spokoj, nie ma pielgrzymek calych rodzin, od czasu do czasu ktos przyjdzie na cmentarz i zapali znicz, a co za tym idzie wieczorem nie ma luny nad cmentarzem. Groby sa skromne, najczesciej nie calkiem zamarmurowane, tylko otoczka co by sie ziemia nie rozsypala na boki i krzyz. Czesto tez jest piekny szeroki krzyz z drewna z wypalonymi danymi osoby zmarlej. Na gorobowcu jest piekna kompozycja kwiatowa. Ogolem u niemcow nie ma zastaw sie a postaw sie, jak to jest u nas. Komunie tez obchodzi sie skromniej, nikt nie daje telewizorow, rowerow czy komputerow na prezent, nawet jak go na to stac. Dzieci dostaja skromne prezenty lub parenascie euro np 150€, jakies autko zdalniesterowane jesli to chlopiec itp. Przyznam sie bardzo mi sie to podoba. Nigdy nie akceptowalam tego przepychu w PL, ludzie biora kredyty zeby moc kupic jako chrzesty, chrzesta prezent na komunie chrzesniakowi. Tutaj jest wszystko skromniej.
Co jeszcze? Bardzo dba sie o obejscie. Mieszkam w dzielnicy gdzie przewaznie sa domy jednorodzinne i widze jak niemcy sie wkurzaja,gdy ktos wyrzuci papierek na ulice czy grupka gadajacych ludzi zostawi po sobie rozdeptane kiepy na chodniku, albo nie daj boze komus na trawniku przed domem. W domach jest roznie. Jest duzo ludzi tzw messi, ale obejscie jest czysciutkie. U nas jest na odwrot, my wieksza wage przywiazujemy do mieszkania, domu, a obejscie... no coz zaraz sie nie wkurzamy jak jakis maly smietek lezy.
Niemcy przywiazuja wieksza wage to jakosci. Nawet cos taniego za 1€ musi miec jakosc. Jesli to szrot nie kupuja, bo sie to nie oplaca kupic cos na jeden raz i wywalic. My zazwyczaj nie zwaracamy na to uwagi. Nawet jak cos kosztuje 1zl to wiele osob pozwoli sobie na zakup, nawet jak by sie mialo po jednym uzyciu zepsuc.

Tak sie zastanawiam co by tu jeszcze? Zyje tutaj juz ponad 6 lat i wlasciwie to dla mnie juz normalka, juz tak sie nie dziwie, wiec wybacz jesli czegos nie wspomnialam.

Fajna wypowiedź Moniko

[201608040942]

heheh fajna, nie fajna, takie sa moje obserwacje. Pamietam jak na poczatku sie dziwilam, a teraz... teraz to chleb powszedni.

[Luba]

Napisane przez Lougess

Jezeli któraś z was przebywala w niemczech to prosze pomózcie mi
Jakie są zainteresonia niemców?
Dzieci, doroslych, staruszkow...
Potrzebuje to do szkoly pilnie
Z góry dziękuje wizazanki

Dzieci to chyba interesuja się tym samym co polskie dzieci... nie wiem jakie różnice mogłabym wskazać. Może więcej sportów uprawiają. Ale to dlatego, że tu nawet w najmniejszej wsi jest klub i dużo zajęć dla dzieci, sa druzyny piłkarskie, od małego w coś grają.

Dorośli interesują się sobą przede wszytskim i to jest zasadnicza różnica, bo w Polsce to interesują sie sąsiadami
Każdy pilnuje swego i ogólnie to mniej towarzystkie życie prowadzą niz Polacy. Nie odwiedzaja sie wzajemnie, a jesli już to najpierw telefon, umawianie a potem pl godziny, kawa i do widzenia Mniej niz Polacy zwracaja uwagę na swój zewnętrzny wygląd, kobiety chyba mniej uzywaja kosmetyków pielegnacyjnych, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.
Bardzo lubia wyjazdy wszelkiego rodzaju.

Starsi ludzie mają tu naprawde boskie życie. Chodzą na spotkania seniorów, jeżdża na wycieczki seniorów, maja nawet specjalne biura podróży dla ludzi po 60 roku życia i specjalne autokary dla osób starszych, wielu jeździ na wycieczki z tzw balkonikami. Najwieksza różnica między emerytem niemieckim a polskim jest taka, że niemiecki nie siedzi z wnukami i nie odwala drugiego wychowywania (tym razem nie swoich) dzieci. Na emeryturze cieszy sie zasłuzonym wypoczynkiem, wyjeżdża, chodzi na kawe do kawiarni, chodzi na kurs tańca albo na joge albo robi to, na co mu wczesniej czasu nie starczało. Z wnukami wyjeżdża na dwa tygodnie na wczasy i czasem zostaje od wielkiego święta.

Tutaj jest dużo różnego rodzaju klubów, gdzie ludzie mogą sie spotykać, tu gdzie mieszkam tzn w Bawarii wiele takich klubów zainteresowań mieści się przy kościele. Sa spotkania dla matek z małymi dziećmi, są spotkania seniorów, sa organizowane różne kursy, odczyty, są spotkania dla dzieci w wieku szkolnym (cos w rodzaju naszych zuchów a potem harcerstwa). Moga w tym uczestniczyć ludzie różnych wyznań, niezaleznei od tego przy jakim kościele to wszytsko jest organizowane ( w Bawarii raczej jest to kosciól katolicki) To jest taki prężny ośrodek, który skupia społeczność dzielnicy czy miejscowości. Niemcy lubią organizowac festyny, jakies pochody, spotkania przy piwie, troche tanców ludowych do tego i wszyscy szczęśliwi.

[201608040942]

O widzisz Luba wlasnie te festyny. U mnie co roku jest Schutzenfest. Jada na koniach i para krolewska w karecie. Jest para dorosla i dzieci. Kazda dzielnica ma taka impeze w innym czasie. Po pochodzie przez uliczki spotykaja sie pod namiotem i jest impreza mocno piwkiem zakrapiana.

I seniorzy, racja oni w domach nie siedza jak nasi dziadkowie, moze przez to tak nie narzekaja, ze tu im strzyka, tam ich boli itp. Dozo osob jezdzi na rowerach. Nie wiem jak u Lubej, ja mieszkam w duzym miescie to wiadomo sciezki rowerowe przy kazdej ulicy i nawet babcia, ktora biodro boli( znam taka starsza pania po 80-tce jest juz po operacji biodra, ma juz sztuczne) jedzie na rowerze. Mieszkam na obrzezach miasta, wiec u mnie jest wiele stajni i wybiegow dla koni. Nawet za ogrodem sa konie irlandzkie, latem sa cala dobe na dworze. Super sie spi jak konie tupia, czy prychaja w ciemnosciach.

To interesowanie sie sobia tez prawda. Nie mowilam ze czegos pewnie nie napisze? hihihi. Wkoncu zyje miedzy normalnymi ludzimi, tutaj nikt mi tylka nie obrabia, ze chodze z makijazem czy tez wlosy sa ulozone badz nie. Tak niestety bylo w PL. kto by do mnie na kawe nie przyszedl zaraz cale osiedle wiedzialo, a ze mieszkalam sama, wiec latke doprawiano, bo jak to mloda kobieta i sama mieszka bez mamusi. Tutaj nikogo to nie obchodzi.

[Lougess]

Napisane przez MonikaPogrzeba

To co ja zauwazylam, wiecej ludzi uprawia tutaj sport, nawet starsze osoby uprawiaja joging lub working.
W Swieta Bozegonarodzenia je sie ges nie rybe i nie ma dzielania sie oplatkiem, w lany poniedzalek nikt nie leje nikogo woda, nikt tej tradycji tutaj nie zna. Swieto zmarlych nie jest obchodzone jak u nas. Na cmentarzu jest cisza i spokoj, nie ma pielgrzymek calych rodzin, od czasu do czasu ktos przyjdzie na cmentarz i zapali znicz, a co za tym idzie wieczorem nie ma luny nad cmentarzem. Groby sa skromne, najczesciej nie calkiem zamarmurowane, tylko otoczka co by sie ziemia nie rozsypala na boki i krzyz. Czesto tez jest piekny szeroki krzyz z drewna z wypalonymi danymi osoby zmarlej. Na gorobowcu jest piekna kompozycja kwiatowa. Ogolem u niemcow nie ma zastaw sie a postaw sie, jak to jest u nas. Komunie tez obchodzi sie skromniej, nikt nie daje telewizorow, rowerow czy komputerow na prezent, nawet jak go na to stac. Dzieci dostaja skromne prezenty lub parenascie euro np 150€, jakies autko zdalniesterowane jesli to chlopiec itp. Przyznam sie bardzo mi sie to podoba. Nigdy nie akceptowalam tego przepychu w PL, ludzie biora kredyty zeby moc kupic jako chrzesty, chrzesta prezent na komunie chrzesniakowi. Tutaj jest wszystko skromniej.
Co jeszcze? Bardzo dba sie o obejscie. Mieszkam w dzielnicy gdzie przewaznie sa domy jednorodzinne i widze jak niemcy sie wkurzaja,gdy ktos wyrzuci papierek na ulice czy grupka gadajacych ludzi zostawi po sobie rozdeptane kiepy na chodniku, albo nie daj boze komus na trawniku przed domem. W domach jest roznie. Jest duzo ludzi tzw messi, ale obejscie jest czysciutkie. U nas jest na odwrot, my wieksza wage przywiazujemy do mieszkania, domu, a obejscie... no coz zaraz sie nie wkurzamy jak jakis maly smietek lezy.
Niemcy przywiazuja wieksza wage to jakosci. Nawet cos taniego za 1€ musi miec jakosc. Jesli to szrot nie kupuja, bo sie to nie oplaca kupic cos na jeden raz i wywalic. My zazwyczaj nie zwaracamy na to uwagi. Nawet jak cos kosztuje 1zl to wiele osob pozwoli sobie na zakup, nawet jak by sie mialo po jednym uzyciu zepsuc.

Tak sie zastanawiam co by tu jeszcze? Zyje tutaj juz ponad 6 lat i wlasciwie to dla mnie juz normalka, juz tak sie nie dziwie, wiec wybacz jesli czegos nie wspomnialam.

dziękuję ślicznie bardzo mi pomoglaś

[Lougess]

Napisane przez Luba

Dzieci to chyba interesuja się tym samym co polskie dzieci... nie wiem jakie różnice mogłabym wskazać. Może więcej sportów uprawiają. Ale to dlatego, że tu nawet w najmniejszej wsi jest klub i dużo zajęć dla dzieci, sa druzyny piłkarskie, od małego w coś grają.

Dorośli interesują się sobą przede wszytskim i to jest zasadnicza różnica, bo w Polsce to interesują sie sąsiadami
Każdy pilnuje swego i ogólnie to mniej towarzystkie życie prowadzą niz Polacy. Nie odwiedzaja sie wzajemnie, a jesli już to najpierw telefon, umawianie a potem pl godziny, kawa i do widzenia Mniej niz Polacy zwracaja uwagę na swój zewnętrzny wygląd, kobiety chyba mniej uzywaja kosmetyków pielegnacyjnych, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.
Bardzo lubia wyjazdy wszelkiego rodzaju.

Starsi ludzie mają tu naprawde boskie życie. Chodzą na spotkania seniorów, jeżdża na wycieczki seniorów, maja nawet specjalne biura podróży dla ludzi po 60 roku życia i specjalne autokary dla osób starszych, wielu jeździ na wycieczki z tzw balkonikami. Najwieksza różnica między emerytem niemieckim a polskim jest taka, że niemiecki nie siedzi z wnukami i nie odwala drugiego wychowywania (tym razem nie swoich) dzieci. Na emeryturze cieszy sie zasłuzonym wypoczynkiem, wyjeżdża, chodzi na kawe do kawiarni, chodzi na kurs tańca albo na joge albo robi to, na co mu wczesniej czasu nie starczało. Z wnukami wyjeżdża na dwa tygodnie na wczasy i czasem zostaje od wielkiego święta.

Tutaj jest dużo różnego rodzaju klubów, gdzie ludzie mogą sie spotykać, tu gdzie mieszkam tzn w Bawarii wiele takich klubów zainteresowań mieści się przy kościele. Sa spotkania dla matek z małymi dziećmi, są spotkania seniorów, sa organizowane różne kursy, odczyty, są spotkania dla dzieci w wieku szkolnym (cos w rodzaju naszych zuchów a potem harcerstwa). Moga w tym uczestniczyć ludzie różnych wyznań, niezaleznei od tego przy jakim kościele to wszytsko jest organizowane ( w Bawarii raczej jest to kosciól katolicki) To jest taki prężny ośrodek, który skupia społeczność dzielnicy czy miejscowości. Niemcy lubią organizowac festyny, jakies pochody, spotkania przy piwie, troche tanców ludowych do tego i wszyscy szczęśliwi.

Dziękuje kochana teraz mam juz chyba wszystko co potrzebowalam
kochane jestescie