Błąd ubezpieczalni- nasze straty.

[aska_k9]

Witam was serdecznie

Mam mały problem i proszę o radę. Mój Tż ma swój samochód na firmę, w kraju w którym mieszkamy nie można ubezpieczyć takiego auta na osobę prywatną, tylko na swoją działalność ( w Polsce zresztą też tak chyba jest). Tak też chciał zrobić mój Tż, zadzwonił, powiedział że ubezpieczenie na firmę, niby wszystko ładnie, pięknie.

Jechał na spotkanie do klienta i bach, rutynowa kontrola policji, okazało się, że jednak w dowodzie ubezpieczenie wpisane jest na osobą prywatną, początkowo chcieli mu zabrać dowód (!) a co za tym idzie w ogole nie miałby możliwości wykonywania swojej pracy, bo bez samochodu ani rusz, ale dogadał się z nimi i zapłacił "tylko" mandat. Teraz nasuwa się pytanie, co w takiej sytuacji należy zrobić, co wy byście zrobili, jak to wygląda tutaj, dochodzić swoich praw? Zwrotu kosztów mandatu? Bo to w końcu z winy ubezpieczalni on poniósł straty...

[Marwari]

Napisane przez aska_k9

Witam was serdecznie

Mam mały problem i proszę o radę. Mój Tż ma swój samochód na firmę, w kraju w którym mieszkamy nie można ubezpieczyć takiego auta na osobę prywatną, tylko na swoją działalność ( w Polsce zresztą też tak chyba jest). Tak też chciał zrobić mój Tż, zadzwonił, powiedział że ubezpieczenie na firmę, niby wszystko ładnie, pięknie.

Jechał na spotkanie do klienta i bach, rutynowa kontrola policji, okazało się, że jednak w dowodzie ubezpieczenie wpisane jest na osobą prywatną, początkowo chcieli mu zabrać dowód (!) a co za tym idzie w ogole nie miałby możliwości wykonywania swojej pracy, bo bez samochodu ani rusz, ale dogadał się z nimi i zapłacił "tylko" mandat. Teraz nasuwa się pytanie, co w takiej sytuacji należy zrobić, co wy byście zrobili, jak to wygląda tutaj, dochodzić swoich praw? Zwrotu kosztów mandatu? Bo to w końcu z winy ubezpieczalni on poniósł straty...

Po pierwsze, w ogóle nie bardzo rozumiem o co chodzi, bo tak to zostało napisane.

A po drugie obowiązuje Was prawo kraju, w którym się znajdujecie, także bez wiedzy jaki to kraj to na pewno nikt Wam nie będzie w stanie pomóc

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez aska_k9

Witam was serdecznie

Mam mały problem i proszę o radę. Mój Tż ma swój samochód na firmę, w kraju w którym mieszkamy nie można ubezpieczyć takiego auta na osobę prywatną, tylko na swoją działalność ( w Polsce zresztą też tak chyba jest). Tak też chciał zrobić mój Tż, zadzwonił, powiedział że ubezpieczenie na firmę, niby wszystko ładnie, pięknie.

Jechał na spotkanie do klienta i bach, rutynowa kontrola policji, okazało się, że jednak w dowodzie ubezpieczenie wpisane jest na osobą prywatną, początkowo chcieli mu zabrać dowód (!) a co za tym idzie w ogole nie miałby możliwości wykonywania swojej pracy, bo bez samochodu ani rusz, ale dogadał się z nimi i zapłacił "tylko" mandat. Teraz nasuwa się pytanie, co w takiej sytuacji należy zrobić, co wy byście zrobili, jak to wygląda tutaj, dochodzić swoich praw? Zwrotu kosztów mandatu? Bo to w końcu z winy ubezpieczalni on poniósł straty...

skoro auto jest na firmę, to nikt mu nie ubezpieczył na osobe przwatną.