Jakie rośliny?

[Trinette]

Potrzebuje porad dotyczących roślin doniczkowych. Bardzo bym chciała dokupić kilka, ale muszę brać pod uwagę, moją "sklerozę" dotyczącą podlewania Do tej pory mam 3 (dracenę, (?) i fikusa kupionego parę dni temu). Dracena sobie radzi. 2ga roślinka - nie wiem co to, podobna do zamiokulkasa z liści, ale pnie się jak bluszcz, we wszystkie strony. Gdybym wiedziała co to, to dokupiłabym parę, bo genialnie rośnie . Aż mąż się ze mnie smieje, że rosną, pomimo mojej "opieki". Co do fikusa okaże się, czy to dobry wybór.
Nie chcę kupować kaktusów. Z moimi zdolnościami to pokłuję się.
Macie jakieś pomysły co dokupić?

Edit. Mamy raczej ciemne pomieszczenie, gdyż rzadko odsłaniamy żaluzje

[Nuk_Nulla]

Dla zapominalskich i do każdego wnętrza - scindapsus (pewnie właśnie to cudo posiadasz). Jak podlewasz - rośnie jak głupie, jak nie, to cóż u nas po dwóch miesiącach niepodlewania co piąty listek odpadł, a reszta nieźle się trzyma ;P

Jak nie kaktusy to może coś z gruboszowatych? To kaktusy bez kolców.

Bardzo rożnorakie i niewymagające są też peperomie (raczej malutkie ale pełno rodzajów - plus bezpieczne dla dzieci, jak posiadasz/planujesz).

Ogólnie, jak masz jakąś wilgotność w mieszkaniu (powyżej 30% ) to zainwestuj w storczyki, są śliczne. Wbrew pozorom nie potrzebują tak dużo uwagi, byle nie ustawiać ich na zbyt słonecznych parapetach i dać odpowiednie wypełnienie doniczki.

A z ciekawostek i przypominaczy - kup sobie paprotkę, my mamy taką, która zbyt długo niepodlewana zmienia kolor z zielonego na morskawy i od razu wiadomo, że trzeba podlać kwiatki w domu po podlaniu w ciągu godziny wraca do normalnego koloru.

[Trinette]

Napisane przez Nuk_Nulla

Dla zapominalskich i do każdego wnętrza - scindapsus (pewnie właśnie to cudo posiadasz). Jak podlewasz - rośnie jak głupie, jak nie, to cóż u nas po dwóch miesiącach niepodlewania co piąty listek odpadł, a reszta nieźle się trzyma ;P

Akurat to nie scindapsus, ale dzięki Tobie wiem, ze to prawdopodobnie peperomia i z chęcią bym ich kupiła więcej. Tylko nie bardzo wiem gdzie. Wszystkie kupowalam w carrefourze jako malutkie sadzonki

Czemu peperomie są bezpieczne dla dzieci? To jakiś kwiatków nie powinno się mieć, jeśli się dzieci planuje?

Wygląda tak jak w linku poniżej.
http://images39.fotosik.pl/191/683254af1def58e0med.jpg

Jak nie kaktusy to może coś z gruboszowatych? To kaktusy bez kolców.

Raczej kaktusy odpuszczam Mąż by mnie chyba z nimi wygonił

Ogólnie, jak masz jakąś wilgotność w mieszkaniu (powyżej 30% ) to zainwestuj w storczyki, są śliczne. Wbrew pozorom nie potrzebują tak dużo uwagi, byle nie ustawiać ich na zbyt słonecznych parapetach i dać odpowiednie wypełnienie doniczki.

Nie mam parapetu A poza tym u mnie jest strasznie duszno. Zresztą wolę jednak zielone rośliny, bez kwiatków.

A z ciekawostek i przypominaczy - kup sobie paprotkę, my mamy taką, która zbyt długo niepodlewana zmienia kolor z zielonego na morskawy i od razu wiadomo, że trzeba podlać kwiatki w domu po podlaniu w ciągu godziny wraca do normalnego koloru.

Są jakieś rodzaje paprotek?

[Nuk_Nulla]

Co do roślin i dzieci - małe dzieci mają głupi zwyczaj brania do buzi wszystkiego, a niektóre kwiatki są po prostu trujące. Dlatego scindapsusa mamy na szafie. Peperomia jest może nie jadalna, ale absolutnie obojętna. Ja mam taką z okrągłymi listkami w marmurkowy wzorek

Paproci jest caaała masa. Od klasycznych paprotek po takie z liśćmi jak palmy, nasza ma bardzo bardzo pierzaste listki, niestety nazwy gatunkowej ci nie podam, bo nie mam pojęcia. Ale ogólnie paprotki są bardzo wdzięczne i trudno je zabić jedną próbowaliśmy ususzyć ale normalnie nie szło tego zrobić.

Doniczkowe roślinki mi się najlepiej kupuje w leroy merlin - na wiosnę mieli przeogromny wybór wszelkich roślinek domowych i ogrodowych, nie wiem, jak teraz.

[Trinette]

Jednym słowem, jak kiedyś będę miała dzieci, to roślinki muszą być na odpowiedniej wysokości

Patrzyłam na stronie Leroy, ale same z kwiatami

Może uda mi się namówić męża, byśmy pojechali do jakiegoś centrum ogrodniczego. Tylko muszę jakieś znaleźć

[Nuk_Nulla]

To widać nie sezon na roślinki, ja chwilę przed wakacjami kupowałam tam pnącza przeróżne i nawet takie cuda mieli jak aloes prosty i skręcony, wszelkie palmy i paprocie - normalnie, jak w raju się poczułam, bo akurat obsadzałam terrarium

Można roślinki też przez allegro zamawiać, byle nie cytrusy bo zawsze dają nieukorzenione i roślinka zdycha po dwóch dniach Popatrz na komentarze czy bubla nie wcisnęli komuś i spróbuj, zwykle ceny są bardzo niskie.

[lolkafasolka]

zamioculcas jest prosty w uprawie i wężownica