Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[Perlowe Wlosy]

Wampierzu a ktory kolor wlosow najlepiej bedzie sie komponowal
przy jasniutkiej bezowej chlodnej skorze,nie zoltej,a bezowej.Tak na Twoje oko.

[201607040946]

Napisane przez Perlowe Wlosy

Wampierzu a ktory kolor wlosow najlepiej bedzie sie komponowal
przy jasniutkiej bezowej chlodnej skorze,nie zoltej,a bezowej.Tak na Twoje oko.

odpowiedziała ci przecież

Napisane przez Wampierz

Kolory włosów odpowiednio chłodne, więc raczej 1 czy 2, ale też najpierw powinnaś dokładnie ustalić podtyp kolorystyczny.

Dlatego najpierw ustala się typ, a potem mozna dobierac kolory. To, że ty najbardziej zauważasz szary, nie znaczy jeszcze, że na 100% jesteś latem. Może jesteś zimą i wtedy zbyt zgaszone odcienie włosów nadają niezdrowy wygląd. trudno powiedzieć. Powinnaś robić przymiarki.

[Perlowe Wlosy]

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez absurdalna89

Nie znoszę koloru brązowego i odnoszę wrażenie, że każdy jego odcień - od ciemnego -po beż - powoduje, że wyglądam po prostu BRZYDKO.


wybitnie dobrze mi w jaśniutkim szarym, rewelacyjnie w MIĘTOWEJ zieleni, to chyba kolor, który możliwie najlepiej podkreśla moją urodę.


Natomiast obecnie farbuję się na chłodne brązy z poziomu 4 i w nich już czuję się bardzo dobrze,.

A czy poziom 4 wlosow nie bedzie za ciemny przytlaczajacy przy jasniutkiej skorze z rozowymi tonami?
I czy czasmi nie masz szyji jasnej z tonem bezowym ?

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Wampierz
Kolory włosów odpowiednio chłodne, więc raczej 1 czy 2, ale też najpierw powinnaś dokładnie ustalić podtyp kolorystyczny.

Dlatego najpierw ustala się typ, a potem mozna dobierac kolory. To, że ty najbardziej zauważasz szary, nie znaczy jeszcze, że na 100% jesteś latem. Może jesteś zimą i wtedy zbyt zgaszone odcienie włosów nadają niezdrowy wygląd. trudno powiedzieć. Powinnaś robić przymiarki.

Wlasnie zbyt szarawe odcienie wlosow postarzaja mnie wygladam w nich znacznie STARZEJ , i jakbym byla wyblaknieta,cienie fioletowe bardziej wydobywaja sie wtedy...

Napisane przez Perlowe Wlosy
Wampierzu a ktory kolor wlosow najlepiej bedzie sie komponowal
przy jasniutkiej bezowej chlodnej skorze,nie zoltej,a bezowej.Tak na Twoje oko..

[earthpace]

To lepiej Ci jak masz rude włosy czy jakie?

[201607040946]

O kurczę

[Wampierz]

Napisane przez kaguya

Albo ktoś bardzo chce być Zimą. Trudno mi uwierzyć, że przy jasnej, żóltawej cerze i naturalnie mysim blondzie pasuje nam czarna czerń na włosach.

Jest pasuje i "pasuje", bez podrasowania oprawy oczu raczej nie przejdzie.

https://12blueprints.com/a-blonde-true-winter/
https://12blueprints.com/a-blonde-true-winter-part-2/

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Napisane przez earthpace

Mi się wydaje, że tak bywa Tylko, że są dziewczyny, które mają jasną cerę, czarne włosy a są sezonem zgaszonym.

To prawda.

Napisane przez kaguya

Podobno SS jest nawet "mroczniejsze" niż inne Lata, nosi ciemniejsze kolory (z tego, co wiem, to SS ma najciemniejszą paletę, bo właśnie zgaszoną i z dużym dodatkiem szarości, przez co może wydawać się mroczną, ale mniej wyrazistą siostrą jakiejkolwiek Zimy) niż Chłodne Lato. Chłodne ma po prostu... chłodną paletę, nie ciemną. Najciemniejszą imho ma SS, mimo że zgaszoną.

Zgaszone typy mają po prostu ogromny zakres waloru i kontrastu. Można być typem łagodnym o niskim kontraście albo tak jasnym, że na pierwszy rzut oka przychodzi na myśl jasne lato. Z drugiej strony zakresu są lata, które mają wyższy kontrast, typu ciemne włosy i oczy przy jasnej cerze i ludzie często mylą je z zimą.

M.in. dlatego w podziale na 16 jest więcej podtypów zgaszonych, a nie czystych.

[201607040946]

Ta druga Zima blondi ma piękne oko

[Perlowe Wlosy]

Napisane przez earthpace

To lepiej Ci jak masz rude włosy czy jakie?

Rude wlosy + chlodny jasniutki beżowy kolor skory?,podkreslam beżowy,a nie żólty .
albo jasniutka zaróżowiona + rudy ...
Ta kompozycja bedzie sie wrecz gryzla.

[earthpace]

Ja nic nie rozumiem

[LoveIsWeakness]

Napisane przez earthpace

Dobry przykład. Z tym, że czysty typ jak go rozświetlić i dodać mu trochę glow i koloru będzie się zgrywał z neonem. Sądzę, że trochę też aparat złapał "światło". IMO. Dla mnie nienaturalny i nikomu nie pasujący neon to coś takiego:
https://cdn-img-2.wanelo.com/p/233/2...e/x200-q90.jpg Jak to kiedyś Wampierz ładnie napisała - taki kolor nie występuje w przyrodzie.

Właśnie w takim kolorze mam tą spódnice I dziwiłam się, czemu nie pasuje.

[Perlowe Wlosy]

Dziewczyny ze zapytam,
jaka skore- kolor ma ta pani?,chlodny,cieply?
mi sie wydaje ze jasniutka zarozowiona chlodna?? ale moge sie mylic.

[201607040946]

Ta pani ma fotoszop

[Perlowe Wlosy]

Napisane przez kaguya

Ta pani ma fotoszop

Ty to jestes udana wiekszosc zdjec z neta ktore wklejamy to fotoszop

[201607040946]

Ja zwykle wrzucam przykłady po profesjonalnej przymiarce (z netu) zwykłych, przeciętnych ludzi, bez obróbki Najczęściej nawet bez makijażu.

[earthpace]

Tak fotoszop i tapeta, kierując się jednak kolorem szminki albo stereotypem pewnie lato np. zgaszone. Sek w tym, ze dla kogoś może być całkiem inny typ, bo to dyskusja o odczuciach a wszystkie typy są równie możliwe

[201607040946]

1. Podobno zdiagnozowana Ciepła Wiosna (zdjęcie z internetu) - ruda
2. Mniej ciepła, bo Czysta - chyba jakiś miodowy blond?
3. Tę już chyba wrzucałam - Jasna Wiosna, cera różowa, ale różowy nie znaczy chłodny

Ciekawe, że Jasna wygląda najchłodniej, ale mimo to jest... ciepła (teoretycznie Jasne Lato będzie chłodniejsze).

[earthpace]

W takim świetle jak ta Pani ze zdjęcia nr 3 wyglądałabym jak TW Wg mnie światło bardzo rzutuje na to jak wychodzimy na zdjęciach i zupełnie nie jest w stanie oddać rzeczywistych podtonów.

[201607040946]

Napisane przez earthpace

W takim świetle jak ta Pani ze zdjęcia nr 3 wyglądałabym jak TW Wg mnie światło bardzo rzutuje na to jak wychodzimy na zdjęciach i zupełnie nie jest w stanie oddać rzeczywistych podtonów.

A u tej pierwszej w kolorze oczu widzę flirt z True Autumn

[korsyka147]

Hej. Jestem wiosną. Do tej pory raczej mało co się malowałam. W swojej kosmetyczce miałam tylko tusz, kredkę i podkład (za ciemny btw). Powoli staram się kompletować kosmetyki od podstaw. Szukam podkładu, różu, cieni do oczu, tuszu. Podkład nie musi być super hiper kryjący - wolę jakiś lekki ale by pasował do mojego typu urody. Chcę tylko wyrównać kolor na twarzy. Co myślicie o bourjois healthy mix? Jeśli są tutaj jakieś wiosny to prosiłabym o jakieś rady, może napiszcie jak same się malujecie i jakie konkretnie kosmetyki używacie. Pozdrawiam

[Wampierz]

Napisane przez earthpace

W takim świetle jak ta Pani ze zdjęcia nr 3 wyglądałabym jak TW Wg mnie światło bardzo rzutuje na to jak wychodzimy na zdjęciach i zupełnie nie jest w stanie oddać rzeczywistych podtonów.

Ta, właśnie tak zdjęcia przekłamują. Ja się nie znam na fotografii, ale nie tylko barwa światła w pomieszczeniu ma znaczenie, ale też jakieś inne czynniki, fotografia to jest to, co "widzi" aparat a nie ludzkie oko. A potem jeszcze to zdjęcie jest wyśietlane na monitorze lub wydrukowane - i tutaj też to wcale nie oddaje kolorów zdjęcia nawet.

Też mam zdjęcia, na których jestem niebieska i na których jestem prawie pomarańczowa.

Ale najlepsze miałam zdjęcia z jednych wakacji, gdzie używałam kosmetyków z filtrem fizycznym, na oko tego nie było widać, ale na zdjęciach (chyba przez flesz,ale nie dam glowy) byłam kredowobiała, najwyraźniej nie tylko promienie UV są pięknie odbijane przez te filtry. A dodam, że byłam wyjątkowo opalona, jak na mnie.

[201607040946]

Podobno żeby wyrównać bilans bieli, należy robić zdjęcia z białą kartką pod brodą

[makeup_lover]

Dla wiosny najlepsze są kolory delikatne i świetliste. Jeśli chodzi o podkład to nie próbowałam nigdy bourjois, ale polecam Ci emani, nawilżający. Nie jest właśnie mega kryjący i ładnie rozświetli Twoją cerę. A jaki masz kolor oczu?

[absurdalna89]

Perlowe Wlosy, wydaje mi się, że jest tak jak piszesz i mam jasną, różową cerę i jasną szyję z żółtymi podtonami tak to wygląda. I co to ma oznaczać?

Używam nawet farby nr 3, ciemnych brązów i pasuje, ale to już będzie to "pasuje", o którym tu ktos wyżej pisał - muszę się podrasować makijażem. Natomiast taki odcień 5.52/5.25 - chłodne kasztany i mahoń opalizujący, wyglądały dobrze bez makijażu również.

Dziękuję za porównanie palet, odrzucam TW całkowicie właśnie przez czystą biel i czerń, w których wyglądam naprawdę źle. Zostaje TS, ale będę się jeszcze przyglądać sobie w innych kolorach lata, kto wie, może odkryję w sobie jasne lato z czasem.

[201607040946]

Dojrzałam i uważam, że każda paleta jest piękna sama w sobie, bo dostosowana do kolorystyki danego typu

[Muminkoowa]

Wszystko zależy od zdjęcia, tzn. od otoczenia, światła panującego wokół itp. Na jednym zdjęciu możemy wyglądać na opalonych, a za moment na innym już na bladziuchów. Dlatego aby ocenić czyjś typ urody najpierw trzeba wykonać dobre zdjęcie, w optymalnym świetle i na odpowiednim tle.

[lwia paszcza]

Napisane przez kaguya

Dojrzałam i uważam, że każda paleta jest piękna sama w sobie, bo dostosowana do kolorystyki danego typu

taaak, tylko że ja nie chciałabym być np. zgaszonym latem, albo ciemną zimą wszystkie mają swój urok, ale - ja tam najlepiej się czuję jako bs ale oczywiście wszystkie sezony mają swoje atuty

[201607040946]

Napisane przez lwia paszcza

taaak, tylko że ja nie chciałabym być np. zgaszonym latem, albo ciemną zimą wszystkie mają swój urok, ale - ja tam najlepiej się czuję jako bs ale oczywiście wszystkie sezony mają swoje atuty

Uważam, że BS jest piękna, ma śliczne kolory, no ale... wcale do mnie nie pasuje. Tzn. może by pasowała, ale ja dobieram ubrania tak, żeby wyrażały mnie, mój światopogląd, myśli i bla bla, więc kolorowe ciuchy to nie jest to. Ale zawsze mam kolory neutralne i bazowe. Chyba od ponad dwóch lat nie noszę się cała na czarno, bo widzę, że lepiej mi w ciemnych szarościach (takie dostać łatwiej niż np. antracyt). Tak w ogóle to bardzo lubię szary kolor. Tak samo niebieski, czerwony i fioletowy. Oczywiście, chodzi mi o czyste odcienie. Szkoda, ze większość fioletów jest dla Zim.

Wiem, czemu nie podobały mi się palety typów Zgaszonych - bo ja w nich wyglądałam źle proste. Na typie Zgaszonym te kolory wyglądają cudownie.

Ale chyba najbardziej kocham Ciemną Zimę i Ciemną Jesień. Czasem coś ukradnę, ale wtedy wyglądam trochę blado

[earthpace]

Napisane przez kaguya

Uważam, że BS jest piękna, ma śliczne kolory, no ale... wcale do mnie nie pasuje. Tzn. może by pasowała, ale ja dobieram ubrania tak, żeby wyrażały mnie, mój światopogląd, myśli i bla bla, więc kolorowe ciuchy to nie jest to. Ale zawsze mam kolory neutralne i bazowe. Chyba od ponad dwóch lat nie noszę się cała na czarno, bo widzę, że lepiej mi w ciemnych szarościach (takie dostać łatwiej niż np. antracyt). Tak w ogóle to bardzo lubię szary kolor. Tak samo niebieski, czerwony i fioletowy. Oczywiście, chodzi mi o czyste odcienie. Szkoda, ze większość fioletów jest dla Zim.

Wiem, czemu nie podobały mi się palety typów Zgaszonych - bo ja w nich wyglądałam źle proste. Na typie Zgaszonym te kolory wyglądają cudownie.

Ale chyba najbardziej kocham Ciemną Zimę i Ciemną Jesień. Czasem coś ukradnę, ale wtedy wyglądam trochę blado

"moja kolorystyka do mnie nie pasuje" kobiety...

[201607040946]

Napisane przez earthpace

"moja kolorystyka do mnie nie pasuje" kobiety...

Kolory z palety nie pasują do mojego wewnętrznego ja, nie do mojej kolorystyki. Deal with it

[lwia paszcza]

Napisane przez kaguya

Kolory z palety nie pasują do mojego wewnętrznego ja, nie do mojej kolorystyki. Deal with it

cóż, ja podejrzewam siebie o bycie typem ethereal classic... Czyli takim, który podobno najczęściej jest zgaszony. (Więc też tkwi w tym sprzeczność, ale w sumie lubię delikatność, zwiewność, ciekawe kroje, bez przesłodzenia.) Mogę chyba tak powiedzieć, na podstawie tego artykułu, który ukazał się na tib o fryzurach. Na weselu kuzynki miałam - uwaga - połączenie warkoczyków, co prawda nie na całej powierzchni głowy, było ich kilka, i do tego dość nisko upięty kok. Kosztowało stówę, wyglądało świetnie. Stąd moje podejrzenia, mimo, że nie jestem typowym eterycznym chudzielcem. Co do sylwetki to generalnie sprawiam wrażenie dłuuuugiej, więc może i trochę dramatic w tym jest.
Zainteresowanym mogę podesłać zdjęcia tej fryzury, ale tylko na pw.