produkty Lush

[virtual_reality]

Niedawno narzekałam na AC.
Przyszłam skruszona obwieścić że się pomyliłam.
Odżywka owa działa cuda, aleee jedynie w zestawieniu z szamponem Rehab.
Włosy są miękkie, lśniące, nawilżone. Słyszałam ze 4 razy że mam świetnie "zrobione" włosy. A ja nic nie robiłam. Magia

[siulka]

Napisane przez RedShine

Siulka, widziałam na Twoim blogu, że zakupiłaś Ambrosię Jaki ona ma termin ważności?
Przymierzam się do zakupu Prince Triple i nie wiem czy brać duże czy małe opakowanie

edit: ja notkę widzę. I znów żałuję, że nie mam wanny!

ponad rok ma ważności

[Bethie]

Napisane przez virtual_reality

Niedawno narzekałam na AC.
Przyszłam skruszona obwieścić że się pomyliłam.
Odżywka owa działa cuda, aleee jedynie w zestawieniu z szamponem Rehab.
Włosy są miękkie, lśniące, nawilżone. Słyszałam ze 4 razy że mam świetnie "zrobione" włosy. A ja nic nie robiłam. Magia

a ja dzisiaj użyłam już po rak kolejny i pachnie mi ta odżywka coraz gorzej... raczej się nie polubimy z nią

[RedShine]

Napisane przez siulka

ponad rok ma ważności

Dziękuję

[virtual_reality]

A właśnie, dziewczyny, próbowała już któraś wysyłac im te puste pojemniczki? Jak to wygląda?

[siulka]

Napisane przez RedShine

Dziękuję

Musimy się umówić jakoś, żebym Ci odesłała jakieś próbeczki Lista tego co zamawiałam jest na moim blogu, wybierz sobie co tam byś chciała popróbować i mi napisz PW

[Brydzia_]

Napisane przez virtual_reality

A właśnie, dziewczyny, próbowała już któraś wysyłac im te puste pojemniczki? Jak to wygląda?

wymienia się w sklepach stacjonarnych

[virtual_reality]

Napisane przez Brydzia_

wymienia się w sklepach stacjonarnych

wysyłkowo się nie da?

[Brydzia_]

Napisane przez virtual_reality

wysyłkowo się nie da?

nie słyszałam żeby się dało

[Svinecka]

no wiec moje wrazenia sa takie:
Snow Fairy - fajny ten zapach oranzady, wlasciwosci nawilzajacych nie ma ale fajnie pachnie, dzis myl sie moj syn i jak weszlam do lazienki to w calej pachnialo
Snow Cake - no coz.....umylam sie nim dzis i dla mnie pachnie w dalszym ciagu toaleta w kempingu, nic nie poradze, jak dla mnie niewypal totalny, na dodatek nie nawilza ani nic
Happy Blooming - hmmm moze i pachnie wisniami ale tylko jak sie powacha kostke po wrzuceniu do wanny i kolor i zapach jest slaby, co prawda wrzucilam 1/3 bo calego byloby mi zal, ale jak to ma byc powalajace tylko uzyte w calosci to ja podziekuje
Christmass Kisses - ABSOLUTNY HIT!!!!!!!! jest super, mega boskie zapach podobal mi sie juz przed uzyciem, naprawde swiateczny i jak juz pisalam pachnie jak ta guma cynamonowa Big Red.......wkruszylam do wanny naprawde niewiele, doslownie czubek, napewno mniej niz 1/4 i powalilo mnie na kolana......zapach boski i naprawde go czuc, kolor tez super, w wannie zrobilo sie przyjemnie czerwono-pomaranczowo, nie sadzilam, ze tak zadziala taka mala ilosc, no i najwazniejsze.......piana duzo piany, tyle ile trzeba dokladnie to jest dla mnie abolutny hit, bardzo szkoda, ze juz go nie ma, ale jak tylko sie pojawi zamawiam 2, albo 3
King of Skin- ekstra nie sadzilam, ze tak fajnie i mocno nawilzy niestety chyba nie jest zbyt wydajne, czulam jak mi maleje w rece
New Shampoo Bar - KOLEJNY HIT!! wlasnie umylam nim glowe dwa razy a potem umyl moj TZ - zuzycie zerowe!!! pachnie oblednie i mimo uzycia odzywki wlosy i tak pachna nim, jest bardzo wydajny i swietnie sie pieni
American Cream - zapach nie powala, po nalozeniu na wlosy tez bez rewelacji, nie zdaja sie takie miekkie jak chocby po Kallosie - ale jak przyszlo do rozczesywania, wpadlam w szok, wlosy rozczesaly sie bardzi gladko i lekko, wiec chyba jednak jest dobra

[Estella]

Napisane przez Svinecka

Christmass Kisses - ABSOLUTNY HIT!!!!!!!! jest super, mega boskie zapach podobal mi sie juz przed uzyciem, naprawde swiateczny i jak juz pisalam pachnie jak ta guma cynamonowa Big Red.......wkruszylam do wanny naprawde niewiele, doslownie czubek, napewno mniej niz 1/4 i powalilo mnie na kolana......zapach boski i naprawde go czuc, kolor tez super, w wannie zrobilo sie przyjemnie czerwono-pomaranczowo, nie sadzilam, ze tak zadziala taka mala ilosc, no i najwazniejsze.......piana duzo piany, tyle ile trzeba dokladnie to jest dla mnie abolutny hit, bardzo szkoda, ze juz go nie ma, ale jak tylko sie pojawi zamawiam 2, albo 3

brzmi cudownie

[carolinascotties]

Svinecka - kusicielko Przez Ciebie kupie sobie wanne

[lissome]

Czesc Dziewczyny,

ja tez czekam na poswiateczna wyprzedaz w UK
widzialam juz jakis czas temu, ze ktos tu pisal jak ta wyprzedaz wygladala w USA. A nie wiem czy ktos wspominal, ze w UK niestety tak fajnie nie bylo, ze za 1 kupiona rzecz dostawalo sie gratis, ale jak wydalo sie min. 20 funtow w sklepie (lub 30 funtow online) to mozna bylo dolozyc sobie 1 rzecz gratis, wiec przewaznie wszyscy brali gift boxy jako gratisy.

[Maria221]

Dziś dostałam paczuszkę od Olencjiii. Oto moje spostrzeżenia, tak na świeżo:
Mmm Melting Marshmallow Moment - zapach gumy dla dzieci, może Orbit?, nie wiem, zobaczę, jak sprawdzi się w kąpieli.

Aqua Marina - różowo - zielony przybysz z kosmosu, śmierdzi obrzydliwie, wygląda, jak pachnie, jak działa, hmmm, właśnie umyłam nią twarz, ale jakiegoś przełomu nie widzę. Zobaczymy, jak będzie się dalej sprawdzać.

Masło The King of Skin - jeszcze nie używałam.

[zagubiona_w_swoich_snach]

Ja dziś dostałam paczke od kochanej Geonii
Jeszcze nie wszystko testowałam ale moge już powiedzieć że mydełko ring of roses pachnie cudownie Tak samo jak maseczka Otafix - chętnie bym ją zjadła pachnie jak nadzienie ciasta orzechowego Ale chyba wole tradycjne formy maseczek - orzeszki mi spadają z twarzy Inne też mają takie duże drobiny składników?

A sunny slide moge polecić wszystkim miłośniczkom brokatu

[czesterka]

Przyszłam napisać Wam co nieco o moich Lushowych odczuciach

Snow Globe - mydełko o cudnym, orzeźwiającym zapachu cytrynki Aż mnie tak pobudza do życia. Zdecydowanie jestem na tak Zastosowanie normalne - myje jak to mydełko - nie nawilża, ale czyści
Banana Moon - bananów to w nim nie czuje, więc może nieco rozczarować ale jest bardzo przyjemne Nie potrafię określić zapachu
Rock Star - nie używałam jeszcze, ale skoro już wyjęlam z pudełeczka to powiem: pachnie gumą balonową Mi się nawet podoba ten zapach, dałam powąchać TŻ to był zachwycony
King of Skin - mój hicior Pod prysznicem dopiero ładnie pachnie, lekko bananami, tak przyjemnie, delikatnie Nawilża bardzo dobrze, wygodny kształt na pewno będę jeszcze zamawiać
Aqua Mirabilis - pachnie herbatnikami, jak to któraś z Was słusznie napisała Ma z jednej strony peeling. Moim zdaniem AM jest całkiem inne niż KoS czy Buffy - nie natłuszcza tak, tylko staje się jakby mleczkiem, bo później spłukując widzę białą maź Tak więc podoba mi się, ale wolę KoS No i cholernie ciężko się kroi i jest mało wydajne

Hottie - taki fajny masażerek Pachnie delikatnie, lekko piernikami Super w użyciu, rozpuszcza się w rękach. Tylko jak dla mnie to można raz nim przejechać po ciele i już są tłuściutkie, więcej go do szczęścia nie trzeba

Charity Pot - śmierdzi straszliwie! Nawilża tak sobie, jak zwykły kremik

Jak wy kroicie te Lushe? Mi to jakoś nie wychodzi

[siulka]

Napisane przez czesterka

Przyszłam napisać Wam co nieco o moich Lushowych odczuciach

Snow Globe - mydełko o cudnym, orzeźwiającym zapachu cytrynki Aż mnie tak pobudza do życia. Zdecydowanie jestem na tak Zastosowanie normalne - myje jak to mydełko - nie nawilża, ale czyści
Banana Moon - bananów to w nim nie czuje, więc może nieco rozczarować ale jest bardzo przyjemne Nie potrafię określić zapachu
Rock Star - nie używałam jeszcze, ale skoro już wyjęlam z pudełeczka to powiem: pachnie gumą balonową Mi się nawet podoba ten zapach, dałam powąchać TŻ to był zachwycony
King of Skin - mój hicior Pod prysznicem dopiero ładnie pachnie, lekko bananami, tak przyjemnie, delikatnie Nawilża bardzo dobrze, wygodny kształt na pewno będę jeszcze zamawiać
Aqua Mirabilis - pachnie herbatnikami, jak to któraś z Was słusznie napisała Ma z jednej strony peeling. Moim zdaniem AM jest całkiem inne niż KoS czy Buffy - nie natłuszcza tak, tylko staje się jakby mleczkiem, bo później spłukując widzę białą maź Tak więc podoba mi się, ale wolę KoS No i cholernie ciężko się kroi i jest mało wydajne

Hottie - taki fajny masażerek Pachnie delikatnie, lekko piernikami Super w użyciu, rozpuszcza się w rękach. Tylko jak dla mnie to można raz nim przejechać po ciele i już są tłuściutkie, więcej go do szczęścia nie trzeba

Charity Pot - śmierdzi straszliwie! Nawilża tak sobie, jak zwykły kremik

Jak wy kroicie te Lushe? Mi to jakoś nie wychodzi

a dla mnie KoS dużo, dużo, dużo mniej wydajny niż Aqua Mirabilis... i zapach jak na razie... taki sobie... nie wiem czemu ja tam coś cytrynowego czuję...

[czesterka]

Napisane przez siulka

a dla mnie KoS dużo, dużo, dużo mniej wydajny niż Aqua Mirabilis... i zapach jak na razie... taki sobie... nie wiem czemu ja tam coś cytrynowego czuję...

Hmm... Mi się AM mocniej rozpuszcza niż KoS
Jednak wszystkiego trzeba samemu wypróbować, bo każdy ma inne odczucia

[Bethie]

co do KoS, to ja też strasznie bym chciała, żeby był bardziej wydajny

Napisane przez czesterka

Banana Moon - bananów to w nim nie czuje, więc może nieco rozczarować ale jest bardzo przyjemne Nie potrafię określić zapachu

dla mnie to też jakieś cytruski, ale na pewno nie banan

Napisane przez czesterka

Jak wy kroicie te Lushe? Mi to jakoś nie wychodzi

ja kroję nożem, ale niestety chyba nie da się całkowicie uniknąć pokruszenia

[Svinecka]

Napisane przez siulka

a dla mnie KoS dużo, dużo, dużo mniej wydajny niż Aqua Mirabilis... i zapach jak na razie... taki sobie... nie wiem czemu ja tam coś cytrynowego czuję...

dla mnie pachnie babka cytrynowa podoba mi sie

i super natluszcza

[siulka]

Napisane przez Bethie

co do KoS, to ja też strasznie bym chciała, żeby był bardziej wydajny


dla mnie to też jakieś cytruski, ale na pewno nie banan


ja kroję nożem, ale niestety chyba nie da się całkowicie uniknąć pokruszenia

no na pewno nie banan...

Napisane przez Svinecka

dla mnie pachnie babka cytrynowa podoba mi sie

i super natluszcza

o to to!

[Bethie]

Napisane przez siulka

no na pewno nie banan...

siulka, ale ja pisałam o mydełku Banana Moon
KoS pachnie mi trochę bananem, ale tylko podczas użycia pod prysznicem, nie podczas wąchania na sucho

[czesterka]

Siuluś, co teraz opiszesz?

Bethie - czyli robisz nam zamówienie świąteczne?

[goldika]

dostalam dzis pake od Olencji
BdN przecudnie pachnie zaraz pojde sie myc to uzyje
a mydelka malenkie sa, wszystkie zdjecia na blogach sa mylne myslalam ze to wieksze kostki sa

[siulka]

Napisane przez Bethie

siulka, ale ja pisałam o mydełku Banana Moon
KoS pachnie mi trochę bananem, ale tylko podczas użycia pod prysznicem, nie podczas wąchania na sucho

Napisane przez czesterka

Siuluś, co teraz opiszesz?

Bethie - czyli robisz nam zamówienie świąteczne?

a nie wiem - chyba ballistic Keep it Fluffy - Purple, albo maskę Catastrophe Cosmetic jutro będzie drugie podejście do niej

[Bethie]

właśnie użyłam po raz pierwszy mydełka Honey I Washed The Kids
jak ono pachnie cukierki toffi, ale takie, że miałam ochotę to mydło zjeść
to będzie chyba pod względem zapachu moje ulubione mydełko
do tego fajnie myje, wydaje się być całkiem wydajne, co do nawilżenia, to chyba troszkę tak, ale potem Buffy dopełniło wszystkiego, więc ciężko stwierdzić

Napisane przez czesterka

Bethie - czyli robisz nam zamówienie świąteczne?

jeśli tylko mi się uda (pod względem logistycznym) to jak najbardziej Wam zrobię

Napisane przez goldika

BdN przecudnie pachnie zaraz pojde sie myc to uzyje

oj tak, makowiec jak się patrzy

[dorotie85]

A ja nie wiem co myśleć o mydełku Porridge. Na początku bardzo mi się podobał, super nawilżenie, piękny zapach i właściwości peelingujące. Wczoraj użyłam mydło ponownie i drapać drapał, ale mydła już prawie w ogóle nie było, aby się do niego dostać musiałam trochę w nim podłubać Jednak chyba zostanę przy mydłach bez niespodzianek.
I po raz trzeci będę chwalić i polecać Ocean salt. Mimo iż niektóre kawałeczki soli są rzeczywiście za duże, to peeling jak najbardziej zasługuje na 6. Przy innych peelingach moja skóra była oczyszczona, ale i też ściągnięta. Ocean salt peelinguje, ale zawiera też masło z awokado, olejki kokosowe, z limonki, dzięki czemu skóra podczas peelingu jest również nawilżana i nie mam uczucia, że kryształki soli suną po skórze jak po maśle

[c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820]

Napisane przez dorotie85

A ja nie wiem co myśleć o mydełku Porridge. Na początku bardzo mi się podobał, super nawilżenie, piękny zapach i właściwości peelingujące. Wczoraj użyłam mydło ponownie i drapać drapał, ale mydła już prawie w ogóle nie było, aby się do niego dostać musiałam trochę w nim podłubać Jednak chyba zostanę przy mydłach bez niespodzianek.

A ja wręcz uwielbiam to mydełko Jeśli chcesz się pozbyć reszty, to chętnie odkupię

[Maria221]

widzialam juz jakis czas temu, ze ktos tu pisal jak ta wyprzedaz wygladala w USA. A nie wiem czy ktos wspominal, ze w UK niestety tak fajnie nie bylo, ze za 1 kupiona rzecz dostawalo sie gratis, ale jak wydalo sie min. 20 funtow w sklepie (lub 30 funtow online) to mozna bylo dolozyc sobie 1 rzecz gratis, wiec przewaznie wszyscy brali gift boxy jako gratisy.

A można było brać jakiego się chce gift boxa? np. tego największego lub średniego? Bo jak tak, to fajnie

[czesterka]

Napisane przez Bethie

jeśli tylko mi się uda (pod względem logistycznym) to jak najbardziej Wam zrobię

Myślę z jakim mydełkiem dziś poszaleć