Zabieg Cosmelan - Pamiętnik

[anne28]

nie wiem czy pamietacie, jak pisalam o tym i dalam rowniez cytat od sprzedawcy ze stanow zjednoczonych na temat ze cosmelan ma nowa formule, nowy kolor itd. napisalam to do pani dermatolog z niemiec z instytutu dermatologii w berlinie i dostalam taka odpowiedz:

"es gibt keine neue Formula für Cosmelan. Amelan ist eine stärker dosierte Form, als Cosmelan. Amelan dargf aber nur von einem Arzt angewandt werden, laut Herstellerangabe darf dieses Produkt nicht direkt an Endverbraucher geliefert werden. Die Nebenwirkungen sind heftig. Cosmelan hat die selbe Wirkung, verursacht aber nicht so starke Reaktionen und Sie dürfen die Behandlung auch alleine durchführen. Die Farbe der Cremes hängt nicht von der Veränderung der Formel ab, sondern davon, wie lange das Produkt ab Herstellung gelagert wird. Frisch hergestellte Produkte sind gelblicher und die etwas länger lagerte dunkler (wegen Oxidationsprozess),. Die Haltbarkeit der Produkte beträgt aber ca. 3 Jahre."

nie istnieje zadna nowa formula cosmelanu. amelan jest to mocniejsza forma niz cosmelan. amelan moze byc jednak zastosowany tylko przez lekarza, wg. producenta tego produktu nie mozna go dostarczac bezposrednio do klienta koncowego. dzialania uboczne sa gwaltowne. cosmelan ma to samo dzialanie, nie powoduje jednak tak duzych reakcji i zabieg ten moze pani przeprowadzic sama w domu. kolor kremu nie zalezy od zmienionej formuly tylko od tego jak dlugo od produkcji produkt jest skladowany. swiezo wyprodukowane produkty sa bardziej zóltawe a te dłuzej skladowane ciemniejsze (z powodu procesu oxidationu). czas przechowywania produktu wynosi jednak ok. 3 lata.

uspokoilam sie czytajac tego maila, i jednak decyduje sie kupic cosmelan od nich. koszt 297,50 eur plus koszty przesylki UPS'em 27 eur. mysle ze dobra cena.

milego dzionka papa

[moll_y]

Dziewczyny please niech ktoras napisze cos o tym cosmelanie2 - Kudlaczku moze Ty wiesz jak jest z tym kremem (pytalam na poprzedniej stronie- przedostatni post) nie ufam dermatologom i zastanawiam sieczy kupic ten krem czy zamowic gdzie indziej - ma poplamione pudelko a najpierw babka mi powiedziala przez tel ze opakowanie jest uszkodzone, kiedy zapytalam w jaki sposob to powiedziala ze jest poplamione i to wszystko. jaki kolor wyjsciowy ma krem i czy ma folie zabezpieczajaca pod nakretka - prosze napiszcie, przelozylam zakup na jutro pozdrawiam

[_kapryska_]

Napisane przez moll_y

Dziewczyny please niech ktoras napisze cos o tym cosmelanie2 - Kudlaczku moze Ty wiesz jak jest z tym kremem (pytalam na poprzedniej stronie- przedostatni post) nie ufam dermatologom i zastanawiam sieczy kupic ten krem czy zamowic gdzie indziej - ma poplamione pudelko a najpierw babka mi powiedziala przez tel ze opakowanie jest uszkodzone, kiedy zapytalam w jaki sposob to powiedziala ze jest poplamione i to wszystko. jaki kolor wyjsciowy ma krem i czy ma folie zabezpieczajaca pod nakretka - prosze napiszcie, przelozylam zakup na jutro pozdrawiam

moll_y: kupiłam niedawno cosmelan 2 za 550 zł.Faktycznie nie ma żadnego zabezpieczenia , tylko taką dodatkową przykrywkę. Kolor był taki... hmmm sraczkowaty<lol>
Sama nie wiem czy na Twoim miejscu kupiłabym ten krem, na opakowaniu jest znak, ze może być od otwarcia 3 miesiące.
Pozdrawiam cieplutko

[Afa]

Do Molly: Krem dostałam bez zabezpieczenia. Miał jedynie taką białą przykrywkę zabezpieczajacą, pod nakrętką. Kolor jest ciemnego cappuccino. Czy Ty to zmywasz czy na to nakładasz krem?Ja mam to nakładać na dwie godziny.

Jestem trzeci dzień po zabiegu.Skóra schodzi mi z twarzy jak po mocnej opaleniźnie. Jak długo to u Was trwało?Oprócz tego nadal mam czerwoną twarz. Wygladam jak Indianin. Skóra się przesusza i wywłuje efekt ściągania. Pociszcie, że warto to przetrwać

Czy każda z Was musi kontynuwać ten cosmelan2? Mi dermatolog nic nie wspominała, że cokolwiek jeszcze będę musiała dokupić Za taką cenę są przecież dobre kremy wybielające

[pannazmokraglowa]

Hej dziewczyny! Pozdrawiam wszystkie po dluuuuuuuuuugiej przerwie. Alez sie za wami stesknilam! Po za Niemcami juz chyba mniej. Tak bylo fajnie w kraju.
Moll-y,jak przeczytalam,ze tez dlugo bralas tabletki hormonalne,to pocieszylam sie szczerze powiedziawszy i pomyslalam:"nie tylko ja jestem tak szalona". No ale jak mialam z tym skonczyc,jak tylko przy probie odstawienia robila mi sie na twarzy "drozdzowka".Ale teraz namawiam was wzystkie,odstawcie tabletki,jezeli nie musicie ich brac,a macie problem z przebarwieniami. Podobnie jak Moll-y zauwazylam,ze przebarwienia nie nasilaja sie po odstawieniu leczenia hormonalnego. Wprawdzie to odstawienie ma swoje ujemne strony,w moim przypadku silniejsze przetluszczanie wlosow i twarzy,ale nie jest tak zle jak myslalam.Bo zrobilam to pod kontrola lekarza i efekt "odbicia" jak to on nazwal,byl lagodniejszy.Odwiedzialam swojego dermatologa.Mowie mu,ze przeszkadza mi to przetluszczanie,no i co dalej proponuje z moimi przebarwieniami. Uznal,ze sa niewielkie i dlugo zastanawial sie co ma mi zaproponowac.A kiedy ja sama spytalam o cosmelan2,powiedzial,ze jesli mnie stac,to on nie widzi lepszego lekarstwa. No wiec kupilam. Stosuje go na razie tak jak Angi kwas mgdalowy,czyli przed jakims wazniejszym wyjsciem,a to wypada mniej wiecej 1x w tygodniu. Lekarz mi powiedzial,ze 1x w tygodniu to za malo,sprobuje 2x. No i oczywiscie skora super.
Ktos tu pisal,ze ma cere wrazliwa i zle reaguje na Thiospot,ja tez mam cere wrazliwa i poczatkowo tak samo reagowalam,ale potem bedzie juz dobrze. Z cosmelanem tez musze uwazac,poprosilam oczywiscie lekarza o recepte na Heviran- tabletki p/ opryszczce.
Moll-y, Cosmelan2 jest wlasnie tak zamykany,nie ma zadnego kartonika i ma barwe musztardowa.Nie wiem jak Wy,ale ja chyba bede go stosowac dluzej niz 3 miechy,no bo przeciez nie zuzyje.Trzymam go w lodowce.
Moll-y,stosujesz Thiospot na przemian z Cosmelanem,bo ja tak,ale nie wiem czy to dobrze.
Caluje Was wszystkie

[Angi74]

Napisane przez Afa

Do Molly: Krem dostałam bez zabezpieczenia. Miał jedynie taką białą przykrywkę zabezpieczajacą, pod nakrętką. Kolor jest ciemnego cappuccino. Czy Ty to zmywasz czy na to nakładasz krem?Ja mam to nakładać na dwie godziny.

Jestem trzeci dzień po zabiegu.Skóra schodzi mi z twarzy jak po mocnej opaleniźnie. Jak długo to u Was trwało?Oprócz tego nadal mam czerwoną twarz. Wygladam jak Indianin. Skóra się przesusza i wywłuje efekt ściągania. Pociszcie, że warto to przetrwać

Czy każda z Was musi kontynuwać ten cosmelan2? Mi dermatolog nic nie wspominała, że cokolwiek jeszcze będę musiała dokupić Za taką cenę są przecież dobre kremy wybielające

Ja własnie ma tak po kwasie migdałowym.Wczoraj zrobilam jakieś 30 %.Teraz mam sciągnięte czoło i taką*skorupkę ,która potem wyłuszczy się rozjaśniając przebarwienia.

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Afa

Jestem trzeci dzień po zabiegu.Skóra schodzi mi z twarzy jak po mocnej opaleniźnie. Jak długo to u Was trwało?Oprócz tego nadal mam czerwoną twarz. Wygladam jak Indianin. Skóra się przesusza i wywłuje efekt ściągania. Pociszcie, że warto to przetrwać

Czy każda z Was musi kontynuwać ten cosmelan2? Mi dermatolog nic nie wspominała, że cokolwiek jeszcze będę musiała dokupić Za taką cenę są przecież dobre kremy wybielające

Jak pierwszy raz stosowalam Cosmelan1 i pozniej Cosmelan2,lekarz zaproponowal mi krem Bioderma- Photoderm Apres-soleil. Wtedy go nie kupilam,sadzilam ze Nivea wystarczy,a potem w Niemczech niestety musialam sobie kupic cos lepszego( Avene).Teraz jednak sama kupilam ten krem,a wlasciwie emulsje. Mysle,ze sie oplaca. 500ml za ok.50 zl.jest to wlasciwie emulsja po opalaniu i nadmiernej ekspozycji na slonce.Kiedy stosuje Cosmelan,dluzej niz ty,bo jakies 4 godz.,stosuje ta emulsje i skora schodzi mi dopiero o 3 dniach. Czasem nie jestem z tego zadowolona,ale nie czerwienie sie tak mocno.Przetrwac warto na pewno.Ale czy koniecznie potem trzeba kontynuowac leczenie samym Cosmelanem, w to juz bym watpila. Ja owszem tak robie,ale chyba raczej ze wzgledu na przetluszczanie sie skory. Thiospot jest naprawde dobry. Ale to kazdy musi sam wyprobowac. Powodzenia!

[Afa]

Napisane przez pannazmokraglowa

Jak pierwszy raz stosowalam Cosmelan1 i pozniej Cosmelan2,lekarz zaproponowal mi krem Bioderma- Photoderm Apres-soleil. Wtedy go nie kupilam,sadzilam ze Nivea wystarczy,a potem w Niemczech niestety musialam sobie kupic cos lepszego( Avene).Teraz jednak sama kupilam ten krem,a wlasciwie emulsje. Mysle,ze sie oplaca. 500ml za ok.50 zl.jest to wlasciwie emulsja po opalaniu i nadmiernej ekspozycji na slonce.Kiedy stosuje Cosmelan,dluzej niz ty,bo jakies 4 godz.,stosuje ta emulsje i skora schodzi mi dopiero o 3 dniach. Czasem nie jestem z tego zadowolona,ale nie czerwienie sie tak mocno.Przetrwac warto na pewno.Ale czy koniecznie potem trzeba kontynuowac leczenie samym Cosmelanem, w to juz bym watpila. Ja owszem tak robie,ale chyba raczej ze wzgledu na przetluszczanie sie skory. Thiospot jest naprawde dobry. Ale to kazdy musi sam wyprobowac. Powodzenia!

Dziękuję za szybką odpowiedź. Jeszcze jedno, bo może nie zrozumiałam, ale czy to schodzenie skóry trwa przez cały miesiąc od zabiegu? Pozdrawiam

[Afa]

Napisane przez pannazmokraglowa

Jak pierwszy raz stosowalam Cosmelan1 i pozniej Cosmelan2,lekarz zaproponowal mi krem Bioderma- Photoderm Apres-soleil. Wtedy go nie kupilam,sadzilam ze Nivea wystarczy,a potem w Niemczech niestety musialam sobie kupic cos lepszego( Avene).Teraz jednak sama kupilam ten krem,a wlasciwie emulsje. Mysle,ze sie oplaca. 500ml za ok.50 zl.jest to wlasciwie emulsja po opalaniu i nadmiernej ekspozycji na slonce.Kiedy stosuje Cosmelan,dluzej niz ty,bo jakies 4 godz.,stosuje ta emulsje i skora schodzi mi dopiero o 3 dniach. Czasem nie jestem z tego zadowolona,ale nie czerwienie sie tak mocno.Przetrwac warto na pewno.Ale czy koniecznie potem trzeba kontynuowac leczenie samym Cosmelanem, w to juz bym watpila. Ja owszem tak robie,ale chyba raczej ze wzgledu na przetluszczanie sie skory. Thiospot jest naprawde dobry. Ale to kazdy musi sam wyprobowac. Powodzenia!

....i jeszcze jedno po tych czterech godzinach zmywasz cosmelan i dopiero nakładasz krem nawilżający?

[kaku11]

Napisane przez moll_y

Dziewczyny please niech ktoras napisze cos o tym cosmelanie2 - Kudlaczku moze Ty wiesz jak jest z tym kremem (pytalam na poprzedniej stronie- przedostatni post) nie ufam dermatologom i zastanawiam sieczy kupic ten krem czy zamowic gdzie indziej - ma poplamione pudelko a najpierw babka mi powiedziala przez tel ze opakowanie jest uszkodzone, kiedy zapytalam w jaki sposob to powiedziala ze jest poplamione i to wszystko. jaki kolor wyjsciowy ma krem i czy ma folie zabezpieczajaca pod nakretka - prosze napiszcie, przelozylam zakup na jutro pozdrawiam

Hey Molly, ja też kupiłam cosmelan 2 w słoiczku bez folii zabezpieczającej, ale w pudełku. Kolor ma brunatny. Po aplikacji kremu zostawiam go zazwyczaj na 30min, albo ok 2 godz, czasami na całą noc. Zawsze potem zmywam i dopiero nakładam RAD, a potem podkład.
Sorki, teraz dop przeczytałam poprzednie wiadomości i już odpowiadam : Cosmelan 1 miałam nałożony dość grubą warstwą i dodatkowo wmasowany w miejscu plam. Trzymałam go ok 12 godzin, potem zmyłam i nic nie nakładałam przez cały następny dzień. Następnie smarowałam buzię 3x dziennie cosmelanem 2 (średnią grubość, omijając okolicę oczu, tylko delikatnie pod łukiem brwiowym) na 15min, zmywałam i aplikowałam krem ochronny-tak przez pierwszy tydzień, potem 2x dziennie, a w trzecim tygodniu tylko wieczorem, wtedy plamy były już prawie niewidoczne. Nie malowałam twarzy przez pierwsze dwa tygodnie (brr..). Skóra była strasznie czerwona, bardzo piekła, łuszczyła się i boleśnie pękała w okolicach brody (szczególnie kącikach ust, dlatego radzę mocno je natłuszczać, najlepiej alantanem, bo ten krem z zestawu jest bardzo słaby i przynosi ulgę tylko na chwilkę). Przez pewien czas po zabiegu bywały jeszcze momenty uderzenie gorąca na buzi, ale z czasem to przechodzi. Mam cerę dość wrażliwą i suchą, a teraz jest fajnie napięta, gładka i nie pojawiają się żadne zmiany, które czasami miewałam w strefie T , tym bardziej wierzę że super zabieg podziała na tłuste, problematyczne cery (świetnie zamyka pory). To tyle, pozdrawiam cieplutko i jak cuś jeszcze służę

[Angi74]

Do nawilzania i natłuszczania polecam Wam krem Bepathen.Leczi i koi zaczerwienienia i napiętą skórę.

[anne28]

mam jeszcze takie pytanie (pojawialo sie ono tu wprawdzie kilka razy, ale chcialabym sie upewnic). powiedzcie, czy po masce nakladam cosmelan krem najpierw 3 x przez tydzien, potem 2 x dziennie, potem 1 x dziennie - z tego co pisza na stronach internetowych i sam producent to zaleca. Ale kiedy nakladac ten krem natluszczajacy?? czy w momencie kiedy tego skora potrzebuje? czy mozna nakladac na juz nalozony krem cosmelan, czy dopiero po jego zmyciu? i jak czesto?
zapytam sie jeszcze o to tej dermatolog z niemiec, zadzwonie z pracy, a co )

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Afa

Dziękuję za szybką odpowiedź. Jeszcze jedno, bo może nie zrozumiałam, ale czy to schodzenie skóry trwa przez cały miesiąc od zabiegu? Pozdrawiam

Skora schodzi rzeczywiscie caly miesiac,ale nie przejmuj sie tym tak bardzo.Przyzwyczaisz sie. Jak ja zastosowalam pierwszy raz Cosmelan1,a potem Cosmelan2,z zazdroscia czytalam na forum,ze dziewczyny maja twarz czerwona tylko przez pierwsze 2 tygodnie,u mnie minal miesiac,a ja nadal wygladalam,jak Ty to nazwalas "Indianain".Maski po miesiacu zostalao mi jeszcze sporo,wiec kontynuowalam i...pomalu skora mi sie przyzwyczaila.Przestalam sie czerwienic,ale luszczylam sie nadal.

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Afa

....i jeszcze jedno po tych czterech godzinach zmywasz cosmelan i dopiero nakładasz krem nawilżający?

Dokladnie tak,nie nakladam nic na Cosmelan.Zreszta wydaje mi sie ,ze nakladanie kremu nawilzajacego na maske mija sie z celem. Jezeli Twoja skora jest tak bardzo wrazliwa,mozesz trzymac maske krocej.Poza tym ja zawsze nakladam cienka warstwe maski. Skora i tak bedzie sie luszczyc,a Cosmalanu starczy na dluzej(zreszta tak mi nawet zalecal dematolog).
Angi podala tutaj jeszcze inny krem,zdaje sie,ze stosuje sie tez po poparzeniach slonecznych.Wlasnie dlatego mysle,ze tego typu kremy sprawdzaja sie przy stosowaniu Cosmelanu.

[moll_y]

Dziewczyny dzieki za help, jestem grateful za wyczerpujace odpowiedzi, wszystko wiem - jade dzis po cosmelan2
Kaku11 - dzieki
Pannazmokraglowa - fajnie ze juz jestes po odstawieniu tabletek anty rzeczywiscie przez 2 m-ce nie moglam sobie poradzic z cera ale teraz jest juz naprawde Ok wiec chyba warto przeczekac az hormony sie uspokoja poza tym znalazlam swoj super zestaw, nic mnie nie zapycha, buzia wyglada swiezo a plam nie widac prawie (emulsja nawilzajaca 'Mat-Chrono' Lierac na to filtr Clarins'a spf 40, potem covermark foundation (rewelacja ten podklad) i puder fix covermark) ale doszlam do tego metoda prob i bledow i zareczam ze wiecej bylo tych drugich pozdrawiam,milego dnia

[pannazmokraglowa]

Napisane przez moll_y

Dziewczyny dzieki za help, jestem grateful za wyczerpujace odpowiedzi, wszystko wiem - jade dzis po cosmelan2
Kaku11 - dzieki
Pannazmokraglowa - fajnie ze juz jestes po odstawieniu tabletek anty rzeczywiscie przez 2 m-ce nie moglam sobie poradzic z cera ale teraz jest juz naprawde Ok wiec chyba warto przeczekac az hormony sie uspokoja poza tym znalazlam swoj super zestaw, nic mnie nie zapycha, buzia wyglada swiezo a plam nie widac prawie (emulsja nawilzajaca 'Mat-Chrono' Lierac na to filtr Clarins'a spf 40, potem covermark foundation (rewelacja ten podklad) i puder fix covermark) ale doszlam do tego metoda prob i bledow i zareczam ze wiecej bylo tych drugich pozdrawiam,milego dnia

Dzieki Moll-y za wsparcie.Teraz jak stosuje Cosmelan,nie uzywam juz kremu matujacego,cera jest tak swietna,jak nie moja.Tylko jak sie luszczy to ciezko nalozyc na nia jakikolwiek podklad,dlatego tak sobie rozplanowuje to luszczenie,by sie nie pojawilo przed waznym spotkaniem.Zloszcze sie,ze tego podkladu nie zamowilam.Cos mi tam,oczywiscie przyslali na poczte po angielsku,ale ja nie wiem o co chodzi. Moze gdzies indziej moge ten pdklad zobaczyc.Anne28,zapytaj prosze tej swojej dermatolog czy ten podklad mozna gdzies kupic w Niemczech.W aptekach go nie widzialam. W Polsce,w gabinecie tez go nie mieli.A i jeszcze jedno,czy z Mazidel produkty tez dochodza do Niemiec?

[joasiak1]

Napisane przez moll_y

Dziewczyny dzieki za help, jestem grateful za wyczerpujace odpowiedzi, wszystko wiem - jade dzis po cosmelan2
Kaku11 - dzieki
Pannazmokraglowa - fajnie ze juz jestes po odstawieniu tabletek anty rzeczywiscie przez 2 m-ce nie moglam sobie poradzic z cera ale teraz jest juz naprawde Ok wiec chyba warto przeczekac az hormony sie uspokoja poza tym znalazlam swoj super zestaw, nic mnie nie zapycha, buzia wyglada swiezo a plam nie widac prawie (emulsja nawilzajaca 'Mat-Chrono' Lierac na to filtr Clarins'a spf 40, potem covermark foundation (rewelacja ten podklad) i puder fix covermark) ale doszlam do tego metoda prob i bledow i zareczam ze wiecej bylo tych drugich pozdrawiam,milego dnia

Molly, a jak Ci się sprawuje ten podkład? Nie robi maski?
No i najważniejsze - a jak kryje?
Zamierzam zamówić próbki i mam nadzieję, że kryje lepiej niż te apteczne kryjące podkłady...?

[moll_y]

Napisane przez joasiak1

Molly, a jak Ci się sprawuje ten podkład? Nie robi maski?
No i najważniejsze - a jak kryje?
Zamierzam zamówić próbki i mam nadzieję, że kryje lepiej niż te apteczne kryjące podkłady...?

Joasiak1 - wyprobowalam chyba wszystkie (w zasiegu) kryjace podklady; Clinique Perfectly Real Makeup, dermablend Vichy, Esteé Lauder Double wear..i pare innych ale covermark foundation przebil wszystko - bez efektu maski kryje najlepiej ze wszystkich wyprobowanych podkladow.
Pannazmokraglowa - podklad bez problemu zamowisz ze stronki Alter-ego (gabinet kosmetyczny w Krakowie - ja kupilam tam podklad) pisalas kiedys ze uzywalas dermablend nr 25 - mysle ze nr 7 covermark bylby dla Ciebie odpowiedni bo ja uzywalam dermablend nr 35-sand i nr 8 covermark mimo iz z wygladu (na testerze) wydawal mi sie duzo za ciemny to jednak okazal sie w sam raz i bylam zaskoczona ze kolor na buzi wyglada tak ladnie. Jest bardzo wydajny, wystarczy polowa z tego co uzywalam z dermablend i jest OK - wklepuje sie go a nie rozciera, nie tworzy maski absolutnie przy tym ladnie pachnie a dlonie po aplikacji nie sa tluste jak po dermablend. Posiada faktor 30 i nie powoduje powstawania zaskornikow, nie zapycha mnie, nie uczula, nie wysusza no i wogole jest to moj KWC
http://www.alter-ego-sklep.pl/pl_,detal,2,9.php

[moll_y]

P.S dziewczyny no wlasnie zapomnialam napisac - kupilam dzis w koncu cosmelan 2, nie moglam sobie darowac i nalozylam krem w formie maski na (prawie) cala twarz, myslalam ze bede mogla trzymac kilka godzin (nalozylam o 21) ale dokladnie godzine pozniej rozpoczal sie efekt "fire" i musialam zmyc, potem nalozylam krem Thalgo superior hydratante i pieczenie ustapilo w ciagu paru minut (w gabinecie namawiano mnie na hydro-vital z zestawu ale podziekowalam)
Zamierzam stosowac Thiospot codziennie na noc, tak jak to robilam do tej pory (wznowilam kuracje po miesiacu) i oczywiscie buraki to podstawa (mama tez pije sok buraczany i mowi ze nigdy nie miala tak pieknej cery!) a pare razy w tyg bede robic maske z cosmelanu 2 zreszta to zalezy od tego jak ja sie bede luszczyc po nim i czy wogole bede napewno bede to tyle o moich nowych doswiadczeniach z cosmelanem 2 (dla niepoinformowanych - nie mialam do czynienia z cosmelanem 1) a wszystkim milych snow i dlaczego ja zawsze tak pozno chodze spac..

[Angi74]

Molly trzymam kciuki z powodzenie w uzywaniu Cosmelanu.Myślę ,ze ja tez dojrzeję do zakupu cosmelanu a tymczasem bardzo zaciekawił mnie ten podkład Covemarkt..tylko,ze ja nie potrafię wybrać koloru z netu

[pannazmokraglowa]

Napisane przez moll_y

P.S dziewczyny no wlasnie zapomnialam napisac - kupilam dzis w koncu cosmelan 2, nie moglam sobie darowac i nalozylam krem w formie maski na (prawie) cala twarz, myslalam ze bede mogla trzymac kilka godzin (nalozylam o 21) ale dokladnie godzine pozniej rozpoczal sie efekt "fire" i musialam zmyc, potem nalozylam krem Thalgo superior hydratante i pieczenie ustapilo w ciagu paru minut (w gabinecie namawiano mnie na hydro-vital z zestawu ale podziekowalam)
Zamierzam stosowac Thiospot codziennie na noc, tak jak to robilam do tej pory (wznowilam kuracje po miesiacu) i oczywiscie buraki to podstawa (mama tez pije sok buraczany i mowi ze nigdy nie miala tak pieknej cery!) a pare razy w tyg bede robic maske z cosmelanu 2 zreszta to zalezy od tego jak ja sie bede luszczyc po nim i czy wogole bede napewno bede to tyle o moich nowych doswiadczeniach z cosmelanem 2 (dla niepoinformowanych - nie mialam do czynienia z cosmelanem 1) a wszystkim milych snow i dlaczego ja zawsze tak pozno chodze spac..

Bedzie dobrze!Tak jak zawsze powtarzam,skora sie przyzwyczai.A skoro cie piekla,to znaczy ze bedzie sie luszczyc,moze jeszcze nie dzis,ale napewno.Ja wdniu nalozenia Cosmelanu,nie uzywam juz nic innego,tylko krem nalilzajacy,tez na noc.Mimo ze nie jestem juz czerwona jak burak,to mimo wszystko skora jest rozowa,a ja wole by na drugi dzien taka nie byla. Thiospot tez bede dalej stosowac,w inne dni.Dzieki za informacje odnosnie podkladu.
Angi,skoro masz ciemna karnacje,to pewnie tez musisz wybrac miedzy 7 a 8.
Acha,Moll-y.Mam nadzieje,ze ten odcien nie idzie w kierunku" rozu",tylko "zolci"( nie wiem czy dobrze to wytlumaczylam).Te piersze odcienie mi nie pasuja.

[pannazmokraglowa]

Hm....ten odcien wdaje mi sie na tej stronie jasny,ale chyba lepiej zamowic jasnieszy niz by mial byc za ciemny.Jak sadzisz Moll-y?

[wioletta33]

Witam
od jakiegoś czasu czytam Wasze wypowiedzi na temat plamek, niestety też jestem ich "szczęśliwą" posiadaczką od jakichś 3 lat, ja mam symetrycznie na policzkach po obu stronach nosa i na nosie. Jak do tej pory próbowałam różnych kremów wybielających i peelingu migdałowego, który u mnie nie dał większych efektów. Trafiłam na to forum szukając informacji o cosmelanie, który poleciła mi Pani doktor. Mam nie małe obawy przed jego zastosowaniem, ostatnio moje plamki jakby trochę się rozjaśniły ale to może dlatego, że po raz pierwszy w tym roku całe lato używam filtrów. Wciąż jednak moje plamki mnie dręczą dlatego zachęcona Waszymi wypowiedziami kupiłam dzisiaj kremik Thiospot zobaczymy jakie da efekty u mnie, na pewno je odpisze. Zastanawiam się też nad cosmelanem ale to może w październiku bo wybieram się jeszcze na wczasy więc może po powrocie.
Jeśli chodzi o sok z buraczków to również mam na niego ochotę, ale przeczytałam Wasze opinie że drażni gardło, podejrzewam więc że może wpływać negatywnie na żołądek, a z tym mam akurat problemy... wiec sama nie wiem..

pozdrawiam wszystkie dziewczyny!

[moll_y]

Napisane przez pannazmokraglowa

Hm....ten odcien wdaje mi sie na tej stronie jasny,ale chyba lepiej zamowic jasnieszy niz by mial byc za ciemny.Jak sadzisz Moll-y?

Pannazmokraglowa - pewnie chodzi o bezowy odcien bardziej niz brzoskwiniowy(?) ja tez nie gustuje w takich rozowych, powiem Ci ze kolor 8 covermark jest duzo ladniejszy i bardziej naturalny niz ten moj 35-sand z dermablend, nr 7 jest jasny rzeczywiscie i pewnie dla Ciebie najlepszym wyjsciem bylby zakup 2 kolorow i mieszanie 7+8,sprobuj 7 a jak bedzie za jasny to domowisz sobie nr8 a co Ci zalezy
..a teraz o moim dzisiejszym poranku... sluchajcie obudzilam sie z twarza pocahontas twarz byla swietnie nawilzona bo jeszcze rano mialam taka mokra powloczke na buzi ale jaka ja bylam czerwona pierwsza mysl to "o rany pewnie zaszla pomylka i dostalam wczoraj inny krem!!" popedzilam do lodowki z przekonaniem ze moim oczom ukaze sie sloiczek z napisem cosmelan1 ale...uff na szczescie nie! dziewczyny ja wygladam tak jak z opisow o masce cosmelan1 a to przeciez dwojka nalozylam tego wczoraj sporo, tyle ze nawet pomyslalam ze zuzyje bez problemu calosc w 2 m-ce(!) twarz mnie piecze (ale nie zlapalam paniki wiec OK) jest dokladnie tak jakbym wczoraj wylegiwala sie na plazy przez pol dnia bez filtrow (..mm fajnie bylo sobie chociaz przypomniec jak to bylo dawniej) w reklamie cosmelanu powinni umiescic slogan "..i poczujesz sie jakbys wrocila z wakacji.." dziesiejszy makijaz robiony w biegu (wiekszosc porannego czasu zajely mi aplikacje; maski nawilzajacej, kremu super-nawilzajacego i filtrow) a teraz widze ze ..zaczynam sie luszczyc...czy to dobrze? trzymalam ten krem tylko godzine..moze przesadzilam

[moll_y]

Napisane przez Angi74

Molly trzymam kciuki z powodzenie w uzywaniu Cosmelanu.Myślę ,ze ja tez dojrzeję do zakupu cosmelanu a tymczasem bardzo zaciekawił mnie ten podkład Covemarkt..tylko,ze ja nie potrafię wybrać koloru z netu

Angi dzieki za wsparcie..przyda sie probowalas zamowic tester na angielskiej stronce? www.skinlight.co.uk
ja zamawialam u nich i ilosc probki z testeru pozwolila mi wyprobowac kolor i reakcje mojej skory, przesylke dostarczaja w ciagu 3-4 dni z tego co pamietam, jakich odcieni uzywasz? (np vichy dermablend albo jakas inna marka) najladniejsze kolory covermark to 7 i 8 to tak moim zdaniem, jak pisalam - nie gustuje w odcieniach brzoskwini i rozu, lubie chlodne beze bo mam jasna karnacje ale w porcelanie tez nie gustuje (nawet jesli mi sie bardzo podoba to do mnie niestety nie bardzo pasuje) pozdrawiam

[wioletta33]

Witam ponownie
Czytając to forum kilkakrotnie natknęłam się na polecany sok z buraków, ponieważ zaintrygowało mnie to dlaczego właściwie ów warzywko ma pomagać w Naszym problemie poszperałam trochę w internecie odnośnie działania soku z buraków i wpadłam na pewien pomysł, oczywiście nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale drogą dedukcji doszłam do następujących wniosków.
Otóż plamy oprócz tych posłonecznych i hormonalnych mogą być również wątrobowe i to jest również częsta przyczyna ich powstawania. Wątrobowe najczęściej charakteryzują się tym, iż są symetrycznie rozłożone, czyli np po obu stronach twarzy. Sok z buraków natomiast ma doskonałe właściwości odtoksyczniające i oczyszczające wątrobę.
Myślę więc że to jest główna przyczyna tego, iż niektórym z nas ten sok pomaga a innym nie, jak zresztą większość specyfików związanych z tym problemem.
A co Wy o tym myślicie?

[pannazmokraglowa]

Napisane przez moll_y

Pannazmokraglowa - pewnie chodzi o bezowy odcien bardziej niz brzoskwiniowy(?) ja tez nie gustuje w takich rozowych, powiem Ci ze kolor 8 covermark jest duzo ladniejszy i bardziej naturalny niz ten moj 35-sand z dermablend, nr 7 jest jasny rzeczywiscie i pewnie dla Ciebie najlepszym wyjsciem bylby zakup 2 kolorow i mieszanie 7+8,sprobuj 7 a jak bedzie za jasny to domowisz sobie nr8 a co Ci zalezy
..a teraz o moim dzisiejszym poranku... sluchajcie obudzilam sie z twarza pocahontas twarz byla swietnie nawilzona bo jeszcze rano mialam taka mokra powloczke na buzi ale jaka ja bylam czerwona pierwsza mysl to "o rany pewnie zaszla pomylka i dostalam wczoraj inny krem!!" popedzilam do lodowki z przekonaniem ze moim oczom ukaze sie sloiczek z napisem cosmelan1 ale...uff na szczescie nie! dziewczyny ja wygladam tak jak z opisow o masce cosmelan1 a to przeciez dwojka nalozylam tego wczoraj sporo, tyle ze nawet pomyslalam ze zuzyje bez problemu calosc w 2 m-ce(!) twarz mnie piecze (ale nie zlapalam paniki wiec OK) jest dokladnie tak jakbym wczoraj wylegiwala sie na plazy przez pol dnia bez filtrow (..mm fajnie bylo sobie chociaz przypomniec jak to bylo dawniej) w reklamie cosmelanu powinni umiescic slogan "..i poczujesz sie jakbys wrocila z wakacji.." dziesiejszy makijaz robiony w biegu (wiekszosc porannego czasu zajely mi aplikacje; maski nawilzajacej, kremu super-nawilzajacego i filtrow) a teraz widze ze ..zaczynam sie luszczyc...czy to dobrze? trzymalam ten krem tylko godzine..moze przesadzilam

Ach Moll-y! Ale sie usmialam.... Cosmelan1 jest nakladany tylko raz,jak pamietasz.Wszystkie dziewczyny byly mimo to czerwone przez pierwsze 2 tygodnie,a ja dluzej.A wiec Cosmelan2 ma tez silne dzialanie sciagajace.Przypomnialao mi sie jak zastosowalam Cosmelan2 na 2 przed wyjazdem nad morze,zle wykalkulowalam,ze bede sie juz na drugi dzien luszczyc,a na sam wyjazd bede jak laleczka.Na plazy tylko ja siedzialam w kapeluszu,nalozylam oczywiscie Avene50 na twarz.Slonce bylo z jakies moze 4 godziny,potem sie pochmurzylo. Nikt za specjalnie z wycieczki sie nie opalil i oczywiscie wszyscy sie dziwili,ze tak szybko mnie chwyta slonce,bo nie dosc,ze czerwona jestem,to jeszcze mi skora sie luszczy.

Ja juz zamowilam ten podklad,nawet z pania przez telefon rozmawialam,bo nie wiedzialam jakie sa koszty przesylki z Niemiec.Masz racje,najwyzej domowie ten drugi.Cale cialo mam opalone po wakacjach,procz twarzy oczywiscie,ale nie widze kolosalnej roznicy miedzy twarza,a reszta ciala.Hm...jak bede smiesznie wygladac,to zamowie 8.
Tylko nie zaprzestawaj kuracji Cosmelanem!Skora sie przyzwyczai.Ja juz stosuje 2x w tygodniu.Powodzenia!

[pannazmokraglowa]

Wioletto! Moje przebarwienia na 100% sa skutkiem dlugotrwalego leczenia hormonalnego i sa,przepraszam byly, rozlozone rownomiernie.Ba,mozliwe,z e sobie przez te tabletki tez i watrobe zniszczylam. Sprobuj tych burakow,jak sie bedziesz zle czuc,to zaprzestaniesz "smacznej "kuracji.Ja zawsze uwazam,ze organizm sam podpowiada, czy cos nam sluzy czy nie.Pozdrawiam.

[moll_y]

Napisane przez pannazmokraglowa

Ach Moll-y! Ale sie usmialam.... Cosmelan1 jest nakladany tylko raz,jak pamietasz.Wszystkie dziewczyny byly mimo to czerwone przez pierwsze 2 tygodnie,a ja dluzej.A wiec Cosmelan2 ma tez silne dzialanie sciagajace.Przypomnialao mi sie jak zastosowalam Cosmelan2 na 2 przed wyjazdem nad morze,zle wykalkulowalam,ze bede sie juz na drugi dzien luszczyc,a na sam wyjazd bede jak laleczka.Na plazy tylko ja siedzialam w kapeluszu,nalozylam oczywiscie Avene50 na twarz.Slonce bylo z jakies moze 4 godziny,potem sie pochmurzylo. Nikt za specjalnie z wycieczki sie nie opalil i oczywiscie wszyscy sie dziwili,ze tak szybko mnie chwyta slonce,bo nie dosc,ze czerwona jestem,to jeszcze mi skora sie luszczy.

Ja juz zamowilam ten podklad,nawet z pania przez telefon rozmawialam,bo nie wiedzialam jakie sa koszty przesylki z Niemiec.Masz racje,najwyzej domowie ten drugi.Cale cialo mam opalone po wakacjach,procz twarzy oczywiscie,ale nie widze kolosalnej roznicy miedzy twarza,a reszta ciala.Hm...jak bede smiesznie wygladac,to zamowie 8.
Tylko nie zaprzestawaj kuracji Cosmelanem!Skora sie przyzwyczai.Ja juz stosuje 2x w tygodniu.Powodzenia!

Pannazmokraglowa.... no ja nie wiem kto sie bardziej usmial! super historia z tym opalaniem, ja sie juz zastanawiam co powiem znajomym z ktorymi mam sie spotkac jutro - pewnie sie beda dziwic ze przedawkowalam solarium tym bardziej ze publicznie zapewnialam ze juz nigdy wiecej sztucznego slonca(!) dzieki za wsparcie, czyli to normalne ze jestem pocahontas..? uff twarz przestala mnie piec jakas godzine temu dopiero bo od rana znow sie zaczal 'ogien', mam nadzieje ze juz bedzie spokoj Pannazmokraglowa czyli co przewidujesz na jutro w moim przypadku?

[moll_y]

Napisane przez pannazmokraglowa

Wioletto! Moje przebarwienia na 100% sa skutkiem dlugotrwalego leczenia hormonalnego i sa,przepraszam byly, rozlozone rownomiernie.Ba,mozliwe,z e sobie przez te tabletki tez i watrobe zniszczylam. Sprobuj tych burakow,jak sie bedziesz zle czuc,to zaprzestaniesz "smacznej "kuracji.Ja zawsze uwazam,ze organizm sam podpowiada, czy cos nam sluzy czy nie.Pozdrawiam.

Wioletta33 - witaj na forum chcialam napisac dokladnie to samo co Pannazmokraglowa bo tez bralam tabletki przez kilka lat a prob watrobowych nie udalo mi sie zrobic chociaz chcialam ale przy badaniach krwii ciagle mi to umykalo z pamieci, licze na to ze buraki oczyszcza moja watrobe i przez to sprawniej dzialajaca odwdzieczy sie i nie bedzie mi robic juz wiecej niespodzianek w postaci lamparcich cetek na twarzy