Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią

[Agnieszka987]

Napisane przez danusiaes

Jeśli już to rozszerzenie naczynek, anie porów...
LeeMinHo
jeśli wieczorem tylko Atrederm to ja jestem na nie, tak samo jestem na nie z łączeniem Atre i dermarolleru czy jakimkolwiek serum. Atre powoduje ostrą wylinkę i jakikolwiek składnik poza preparatami ochraniającymi naprawdę daje się w kość. I zdumiewa mnie w ogóle Twoje podejście do Atre. Naprawdę jest w Twojej stałej cowieczornej pielęgnacji?

Porów również. Ciągłe, codzienne używanie gorącej wody na twarz i robienie sobie kuracji może dać taki efekt.

[201605090958]

Napisane przez Agnieszka987

Porów również. Ciągłe, codzienne używanie gorącej wody na twarz i robienie sobie kuracji może dać taki efekt.

A możesz podać żrodło takiej informacji?

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:44 ----------

Napisane przez LeeMinHo

Z naczynkami problemu nie mam, a OCM jako jedyne dobrze oczyszcza moją skórę =)
Co do Atre - jestem baaaaaaardzo gruboskórna i aktualnie na mojej skórze niemal nie powoduje reakcji poza łuszczeniem, swego czasu stosowałam nawet 2 razy dziennie i skóra nawet nie była zaczerwieniona. Jestem już tak przyzwyczajona do Atre, że nawet dermaroller powoduje jedynie kilkunastominutowe zaczerwienienie, na następny dzień nie ma śladu po jakimkolwiek podrażnieniu. Taka natura słoniowej skóry XD
Na prawdę jest w mojej stałej cowieczornej pielęgnacji, nie żartuję

Rozumiem, że retinoid jest codziennie, choc ja bym przy Arte padła, ale że na noc tylko Atre i nie ma żadnego kremu to nie rozumiem. A co rollek-zachwyty czytam tylko u dystrybutorow, kosmetyczki nie polecają do codziennego użytkowania, stosuje się je ale w kuracjach i podobno tydzień przerwy musi być. Zazdraszczam skóry

[tambourinist]

[wizaż usuwa negatywne, ale sprawiedliwe, recenzje, więc ja usuwam swoje wpisy na wizażu]

[201605090958]

Mnie dermatolog przypisując mi pierwszy retinoid rozpisal co i jak i zalecił godzinę przed albo godzinę po nałożyć krem. I dbać o nawilżenie maksymalnie przy kuracji. Kolejny derm nawrzeszczał na mnie, że stosowałam retinoid i olej. Cytowana przez mnie Pani w swym blogu również poleca krem na dzień i krem na noc, moje koleżanki po powrocie z pracy dawają krem, a po kilku godzinach retinoid. Nie spotkałam się z teorią, że krem/aktywne serum tylko na dzień.
A propos osłabiania reakcji nieoceniona Basia z innego forum napisała kiedyś, ze retinoid nawet nałożony na pół godziny i zmyty zadziała...

[tambourinist]

[wizaż usuwa bez żadnego wytłumaczenia negatywne (ale sprawiedliwe) recenzje, więc ja usuwam swoje wpisy na wizażu]

[201605090958]

Napisane przez tambourinist

pewnie kazali ci nałożyć krem albo komuś tam zmywać na samym początku kuracji, właśnie dlatego, że to osłabia działanie retinoidów - pozwala więc cerze przyzwyczajać się do ich powoli. w przeciwnym wypadku albo by się człowiek oparzył, albo musiałby stopniowo zwiększać stężenie a to jest trudne w przypadku leków na receptę. taką potywację przynajmniej przypuszczam. mnie w niemczech kilku lekarzy przepisywało retinoidy i nic na nie. jak dostałam receptę googlowałam też strony dermatologiczne i na każdej z nich stało, że retinoidy to "teatr jednego aktora", żeby nic na nie nie nakładać.

to, co stoi na średnio dobrym blogu słabo mnie przekonuje. nie czytam tego bloga regularnie, ale kilka tekstów, które tam znalazłam zawierało raczej bardzo ewidentne błędy.

pytanie nie brzmi: czy działa tylko w jakim stopniu działa. nawet jak kremem nawilż. posmarujesz się na pół godziny i zmyjesz to zadziała. trochę.

mnie o tyle przekonywalo, ze o retinoidach bylo zgodne z tym co mawiała i Basia Kwiatkowska i dermatolodzy do ktorych trafialam. Fajnie jest po latach używania retinoidów dowiedzieć sę czegoś nowego dzięki

[Agnieszka987]

Napisane przez danusiaes

A możesz podać żrodło takiej informacji?[COLOR="Silver"]

wizaż i inne strony o kosmetyce Teraz nie mogę podać linku bo nigdzie nie zapisywałam go.

Ogólnie przy cerze z rozszerzonymi porami zalecane jest unikanie parówek, sauny, częstego oczyszczania manualnego (gdzie rozpulchnia się też twarz) więc myślę, że coś w tym jest.

Zimna woda domyka rozszerzone już pory, ale jakoś spektakularnie też nie działa (co widać u osób które już je mają, a przemywają twarz zimną), więc przy regularnych zabiegach, które polegają na otwieraniu porów myślę, że problem może się nasilić.
Z tego powodu zrezygnowałam z OCM, na rzecz olejków, żeli. Przy połączeniu z odpowiednia dla mnie kuracją (tj. kwasy na codzien, czasem peeling) efekty są jak przy ocm. Dla mnie ocm to zbyt inwazyjna metoda, szczególnie na codzien.

[201605090958]

Napisane przez Agnieszka987

wizaż i inne strony o kosmetyce Teraz nie mogę podać linku bo nigdzie nie zapisywałam go.

Ogólnie przy cerze z rozszerzonymi porami zalecane jest unikanie parówek, sauny, częstego oczyszczania manualnego (gdzie rozpulchnia się też twarz) więc myślę, że coś w tym jest.

Zimna woda domyka rozszerzone już pory, ale jakoś spektakularnie też nie działa (co widać u osób które już je mają, a przemywają twarz zimną), więc przy regularnych zabiegach, które polegają na otwieraniu porów myślę, że problem może się nasilić.
Z tego powodu zrezygnowałam z OCM, na rzecz olejków, żeli. Przy połączeniu z odpowiednia dla mnie kuracją (tj. kwasy na codzien, czasem peeling) efekty są jak przy ocm. Dla mnie ocm to zbyt inwazyjna metoda, szczególnie na codzien.

Ciepla woda/olej nie ma takich wlaściwości, zeby wplynąć na biologię, a zwalaszcza genetykę organizmu i by rozszerzone pod wplywem ciepła pory nie powrocily do swego stanu. No niestety nie ma możliwości, zeby działały na poziomie komórki. A prościej mycie wlosow ciepla woda otworzyloby na tyle pory w ktorych sa mieszki wlosowe i wtedy zapewne wlosy powinny wypasc. To jest dokladnie ta sama zasada. Parowka jest jedna z lepszych metod do oczyszczania porow, polecana na prawo i lewo i konczy sie splukiwaniem zimna woda dlatego dziwi mnie to co piszesz. Fakt nie jest polecana przy rozszerzonych naczynkach i przy tendencji do posiadania takowych. A zimna woda dziala niezaleznie od parowki-wystarczy porownac wlosy/twarz regularnie splukiwane zimna woda.

[Agnieszka987]

Napisane przez danusiaes

Ciepla woda/olej nie ma takich wlaściwości, zeby wplynąć na biologię, a zwalaszcza genetykę organizmu i by rozszerzone pod wplywem ciepła pory nie powrocily do swego stanu. No niestety nie ma możliwości, zeby działały na poziomie komórki. A prościej mycie wlosow ciepla woda otworzyloby na tyle pory w ktorych sa mieszki wlosowe i wtedy zapewne wlosy powinny wypasc. To jest dokladnie ta sama zasada. Parowka jest jedna z lepszych metod do oczyszczania porow, polecana na prawo i lewo i konczy sie splukiwaniem zimna woda dlatego dziwi mnie to co piszesz. Fakt nie jest polecana przy rozszerzonych naczynkach i przy tendencji do posiadania takowych. A zimna woda dziala niezaleznie od parowki-wystarczy porownac wlosy/twarz regularnie splukiwane zimna woda.

To dlaczego przy rozszerzonych porach nie są polecane wizyty w saunie, z parówkami? Ale na naczynka może zdziałać negatywnie, więc niejako działa na biologię... Nie wiem czemu włosy nie wypadają przy rozszerzonych porach (aż tak na fizjologii się nie znam, ale myślę, że po prostu sa przymnocowane do cebulek) ale przecież zalecane jest ogrzanie skóry np. wodą przed depilacją by włosy łatwiej było usunąć i mniej boleśnie...

Nie podejrzewam gorącej wody/ oleju o tak inwazyjne działanie jak usuwanie z włosem cebulki bo to nielogoczne, ale chodzi o same pory.

[201605090958]

Napisane przez Agnieszka987

To dlaczego przy rozszerzonych porach nie są polecane wizyty w saunie, z parówkami? Ale na naczynka może zdziałać negatywnie, więc niejako działa na biologię... Nie wiem czemu włosy nie wypadają przy rozszerzonych porach (aż tak na fizjologii się nie znam, ale myślę, że po prostu sa przymnocowane do cebulek) ale przecież zalecane jest ogrzanie skóry np. wodą przed depilacją by włosy łatwiej było usunąć i mniej boleśnie...

Nie podejrzewam gorącej wody/ oleju o tak inwazyjne działanie jak usuwanie z włosem cebulki bo to nielogoczne, ale chodzi o same pory.

Naczynka i pory to zupełnie coś innego. Naczynka mają sklonność do rozszerania się, czyli otwierają się kolejne, następne i następne. Dlatego przy naczynkach nie są polecane sauny, parówki, etc, a przy porach owszem są polecane. Pory rozszerzają się i nie podlegają efektowi domina. To nie jest tak, ze jak masz 10 porow otwartych to pod wpływem ciepła otworzy się 10 następnych. Otworzy się lub zamknie te konkretnie na ktore zadziałała woda/para/olej. Nie znam metody polegającej na ogrzaniu nóg wodą przed depilacją więc nie wypowiem się na ten temat. Owszem nakłada się podgrzany wosk, ale to dlatego, ze wosku w postaci stałej nie da się nalożyć, więc nie wiązałabym tego z porami.

[Agnieszka987]

Napisane przez danusiaes

Naczynka i pory to zupełnie coś innego. Naczynka mają sklonność do rozszerania się, czyli otwierają się kolejne, następne i następne. Dlatego przy naczynkach nie są polecane sauny, parówki, etc, a przy porach owszem są polecane. Pory rozszerzają się i nie podlegają efektowi domina. To nie jest tak, ze jak masz 10 porow otwartych to pod wpływem ciepła otworzy się 10 następnych. Otworzy się lub zamknie te konkretnie na ktore zadziałała woda/para/olej. Nie znam metody polegającej na ogrzaniu nóg wodą przed depilacją więc nie wypowiem się na ten temat. Owszem nakłada się podgrzany wosk, ale to dlatego, ze wosku w postaci stałej nie da się nalożyć, więc nie wiązałabym tego z porami.

Nie chodziło mi o ciepły wosk, ale o to, ze poleca się depilację po np. prysznicu- wtedy pory są rozpulchnione. Dzieki za odpowiedz.

[Kachnaaaa]

Pory ulegają rozszerzeniu pod wpływem ciepła,jeśli trwale robimy np parówki mogą się one na pewno powiększyć i nie wiem po co te spekulacje skoro temat jest od dawna wszystkim znany.
Na wykładach dr. od dermatologii również potwierdza ten temat,cały czas jest powtarzany,dlatego też osoby z tłustą cerą i rozszerzonymi już porami powinny unikać właśnie sauny i innych rozpulchniających czynności.
Naczynka to druga sprawa,bo jeśli mamy taką skórę,zazwyczaj jest ona cienka i słaba,one pękają pod wpływem zmian temperatury,bądź też czynników typu gorąco - zimno (oczywiście nie tylko od tego,tutaj tylko nawiązuję do dyskusji)

[Agnieszka987]

Napisane przez Kachnaaaa

Pory ulegają rozszerzeniu pod wpływem ciepła,jeśli trwale robimy np parówki mogą się one na pewno powiększyć i nie wiem po co te spekulacje skoro temat jest od dawna wszystkim znany.
Na wykładach dr. od dermatologii również potwierdza ten temat,cały czas jest powtarzany,dlatego też osoby z tłustą cerą i rozszerzonymi już porami powinny unikać właśnie sauny i innych rozpulchniających czynności.
Naczynka to druga sprawa,bo jeśli mamy taką skórę,zazwyczaj jest ona cienka i słaba,one pękają pod wpływem zmian temperatury,bądź też czynników typu gorąco - zimno (oczywiście nie tylko od tego,tutaj tylko nawiązuję do dyskusji)

Dzięki za wyjaśnienie Własnie skłaniam się ku "Twojej" teorii, ale chyba sama będę musiała spytać wykładowcę by się upewnić

[Kachnaaaa]

Napisane przez Agnieszka987

Dzięki za wyjaśnienie Własnie skłaniam się ku "Twojej" teorii, ale chyba sama będę musiała spytać wykładowcę by się upewnić

Wtrąciłam się bo widziałam Waszą dyskusję
Pytaj,kto pyta nie błądzi

[Agnieszka987]

Napisane przez Kachnaaaa

Wtrąciłam się bo widziałam Waszą dyskusję
Pytaj,kto pyta nie błądzi

dzieki za wtraceniue

[LeeMinHo]

A ja wam powiem że odkąd stosuję metodę OCM moje pory się wręcz odwrotnie - zmniejszyły i domknęły, szczególnie te na policzkach. Myślę że rozszerzone pory nie są problemem dotyczącym stosowania parówek itp., bo są osoby które regularnie robią parówki i porów u nich nie widać. Z drugiej strony - są osoby unikające ciepłej wody jak ognia z porami porozszerzanymi strasznie. Jak dla mnie problem rozszerzonych porów wynika po prostu z nadmiernego wydzielania sebum, rogowacenia naskórka itp., przez co zapchane pory wręcz mechanicznie są rozszerzane - przez zalegające w nich zanieczyszczenia.
OCM bardzo dobrze usuwa te zanieczyszczenia i reguluje pracę gruczołów łojowych, więc pewnie dlatego u mnie to pomogło. No i drugie, że zawsze na koniec OCM opłukuję twarz lodowatą wodą.
Więc nie demonizujcie tak OCM, bo to jak dla mnie najlepsza, najbezpieczniejsza i najbardziej naturalna metoda oczyszczania skóry.

[Lorri]

Posty o recepturze toniku z kwasem salicylowym przesuwam tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post43910201.

[madzia3333]

Witam Was drogie koleżanki
zwracam się do Was o poradę, którą w innym miejscu w sieci otrzymać będzie trudniej. Swoją przygodę z kosmetykami i naukę o składnikach oraz ich działaniu zaczęłam dość nie dawno. Jednak ciągle mam problem gdyż nie umiem sobie dobrać zestawu kosmetyków do swojej cery jest mieszana w kierunku tłustej, gdzie nigdzie przesuszona, skłonności do trądziku i duużo przebarwień po nim. Stosowałam już wiele dermokosmetyków (Effaclar, Vichy, SVR) ale żaden mi jak na razie nie pomógł w 100 %. Tak więc szukam odpowiedzi: może doradzicie mi jak skomponować pielęgnację na dzień i na noc. Jakich marek używać ? Być może są one na półkach drogerii ale ich nie dostrzegłam..
Będę wdzięczna za pomoc buziaki

[LeeMinHo]

Droga madzia3333.
Jesteśmy w dziale tego forum o BIOCHEMII kosmetycznej, nie pomogę Ci tu jeśli chodzi o drogeryjne kosmetyki - bo jak dla mnie, trochę już w to "wkręconej" są one kompletnie nie warte uwagi.
Mogę Ci doradzić takie produkty jak tonik z kwasami z BU - tani i dobry. Jeśli masz większe problemy z trądzikiem, może zaczniesz przygodę z retinoidami, np. Atrederm?
Spróbuj OCM, odstawienia większości drogeryjnych kosmetyków, a już samo to na pewno wiele da. Dodatkowo właśnie kwasy/retinoidy + antyoksydanty (np. moje ulubione Serum Rozjaśniające z BU) oraz obowiązkowo wysokie (najlepiej 50+) filtry przeciwsłoneczne.

[greentea zielona]

witajcie dziewczyny
potrzebuję porady. nie wiem , jak stosować niedawno wykonany tonik z 2% kwasem salicylowym. Zanim zaczęłam go stosować moja cera bardzo się przesuszyła, nie mogę doprowadzić jej do ładu, choć jest poprawa. Moja cera jest mieszana, latem w kierunku tłustej, zimą w kierunku suchej, do tego jest zanieczyszczona, dlatego zrobiłam ten tonik z kwasem salicylowym. Jak mam go teraz stosować, kiedy jest skóra przesuszona? 2razy dziennie czy raz czy może co drugi dzień? Obawiam się, by jej nie przesuszyć bardziej.

[Agnieszka987]

Napisane przez madzia3333

Witam Was drogie koleżanki
zwracam się do Was o poradę, którą w innym miejscu w sieci otrzymać będzie trudniej. Swoją przygodę z kosmetykami i naukę o składnikach oraz ich działaniu zaczęłam dość nie dawno. Jednak ciągle mam problem gdyż nie umiem sobie dobrać zestawu kosmetyków do swojej cery jest mieszana w kierunku tłustej, gdzie nigdzie przesuszona, skłonności do trądziku i duużo przebarwień po nim. Stosowałam już wiele dermokosmetyków (Effaclar, Vichy, SVR) ale żaden mi jak na razie nie pomógł w 100 %. Tak więc szukam odpowiedzi: może doradzicie mi jak skomponować pielęgnację na dzień i na noc. Jakich marek używać ? Być może są one na półkach drogerii ale ich nie dostrzegłam..
Będę wdzięczna za pomoc buziaki

Ja mogę polecić żel myjacy ziaja med kuracja antybakteryjna. Do tego włączenie do swojej pielegnacji kwasów np. acne derm. Na dzien krem z filtrem np. Lirene dermoprogram. Powyższe stosowałam i dało świetne rezultaty, dlatego polecam.

[_Nat]

Witajcie
Zaplanowałam swoję pielęgnację, ale zanim zrealizuję plan, proszę Was o uwagi:

- olejek myjący drzewko herbaciane z BU

- tonik z kwasami AHA/BHA 10% z BU (stosowany 2-3x tyg. na noc)

- na dzień: serum z wit. C 10% z przepisu z wizażu (w przepisie jest lecytyna HLB4 - nie wiem skąd ją wziąć, tabletki?)

- obecnie zużywam jeszcze fluid Pharmaceris (ma "jakiś" SPF 20 - chyba o tej porze roku mi to wystarcza) / zamiast tego krem z filtrem + puder jedwabny dr. Hauschka

- na noc: krem na bazie z ZSK z wit. A, koenzymem Q10, kolagenem i elastyną, kwasem HA i olejem arganowym (koenzym mam rozpuścić w oleju- mogę olej arganowy podgrzać?)

Coś dodać jeszcze? Coś inaczej?
Z góry dziękuję!

[zapaałka]

Napisane przez _Nat

- na dzień: serum z wit. C 10% z przepisu z wizażu (w przepisie jest lecytyna HLB4 - nie wiem skąd ją wziąć, tabletki?)

http://mazidla.com/index.php?page=sh...&Itemid=100202

[_Nat]

Dziękuję Ci Zapaałka

[Blind]

Dziewczyny pomóżcie znaleźć krem na noc

Cera: (36 lat) lekkie zmarszki, cera potrzebująca ujędrnienia, pod wpływem lekkiego ucisku między palcami w niedługim czasie szybko wraca do naturalnego stanu, potrzebująca średniego nawilżenia, bez skłonności do alergii, dobrze reaguje na kwas hialuronowy, poszarzała

Dzień : Filtr 30-50 spf plus puder bambusowy]
Peeling : Soraya [st.ives] morelowy bądź korund, 1-2 razy na 2 tyg
Noc :najczęściej zwykły krem, i tu właśnie potrzebuje pomocy ,co ukręcić ? interesuje mnie coś przeciwzmarszkowego i ujędrniającego aby cera promianiała
z biochemii albo zsk czy tym podobnych sklepów zeby móc dopasować składniki, koszt do 30zł najlepiej

Proszę o radę

[201604291140]

Cześć, proszę o ocenę pielęgnacji .

Od 19go grudnia przez 2 dni pod rząd używałam oleju z kwasem salicylowym w stężeniu nie wyższym niż 5% (chciałam zobaczyć jak skóra zareaguje, wcześniej nie używałam toniku z BHA, ale przez wiele miesięcy z bardzo dobrymi efektami stosowałam maseczkę aspirynową). Brak jakiejkolwiek reakcji skóry, czego się spodziewałam przy tym stężeniu . 22go grudnia użyłam kwasu salicylowego na spirytusie, niecałe 7%. Wczoraj zaczęłam się łuszczyć.

RANO:
mycie twarzy 2x olejem i gąbeczką PVA
samodzielnie ukręcone serum
krem Alterra aloesowy
minerałki Annabelle Minerals jako makijaż i filtr

WIECZOREM:
demakijaż twarzy olejem i gąbeczką PVA
pianka do mycia twarzy Avon Soluctions
serum
olej ryżowy
dodatkowo na placki łuszczącej się skóry wazelina

Co do filtra to próbowałam Dermedic Sunbrella 50+, ale na tej grubej, tłustej, zbielonej i rolującej się warstwie filtra makijaż wygląda jak maska; póki co nie wychodzę na zewnątrz. Czy Annabelle wystarczy? Zawiera w końcu filtry fizyczne.

Serum zrobiłam sama - żel lniany, ekstrakt z soku granatu, all in one, ekstrakt na naczynka, retinol roślinny, olej awokado, arganowy i ryżowy (oleje ponad 30%), guma ksantanowa, feog, lecytyna sojowa.

Zastanawiam się nad czymś dodatkowym na co dzień lub co drugi dzień z kwasami w niskim stężeniu - tonik z PHA 6% lub serum olejowe z BHA 2-5%. Czy to nie byłoby za dużo? Ekstrakt z soku granatu zawiera kwas elagowy.

[LeeMinHo]

No właśnie minerały na pewno nie starczą jako filtr szczególnie że teraz jesteś na salicylu - koniecznie potrzebujesz jakiegoś dobrego filtra. Wiem że trudno znaleźć nie bielący filtr ale ja mam swój ideał wreszcie - to Ziaja Matująca 50+, filtry tylko chemiczne więc nie bieli, ślicznie się wchłania, nie jest smalcem, ma lekką konsystencję i delikatnie nawilża. Nic się nie roluje ani nie przeszkadza w dalszym makijażu. Ja kupiłam w sklepiku firmowym Ziaji ale ponoć da się dostać w aptekach.

Co do dodatkowych kwasów - PHA ok, z BHA ja bym się na razie wstrzymała. Masz salicyla i jeszcze retinol w serum, na razie przez tydzień-dwa obserwuj reakcje skóry jeśli nie będzie podrażnień możesz wprowadzić serum z BHA.

Kolejna rzecz po co ci pianka do mycia twarzy skoro oczyszczasz OCM? OCM jest świetne właśnie pod tym względem że nie zdziera warstwy lipidowej i nie zaburza pH skóry. Jak dla mnie powinnaś zrezygnować z tej pianki, ja oczyszczam tylko i wyłącznie OCM z ręczniczkiem i to się najlepiej sprawdza.

No i jeszcze ostatnie - wazelina Cię nie zapycha? Mnie zapycha okrutnie, nawet podrażnione miejsca. Może zamiast tego jakiś olej, albo HA?

[201604291140]

Napisane przez LeeMinHo

Masz salicyla i jeszcze retinol w serum, na razie przez tydzień-dwa obserwuj reakcje skóry jeśli nie będzie podrażnień możesz wprowadzić serum z BHA.

No i jeszcze ostatnie - wazelina Cię nie zapycha? Mnie zapycha okrutnie, nawet podrażnione miejsca. Może zamiast tego jakiś olej, albo HA?

retinol roślinny to nazwa ekstraktu z lucerny z zsk, nie ma za wiele wspólnego z prawdziwym retinolem.
po ocm mam wrażenie niedomytej skóry i wydaje mi się, że ta tłusta powłoczka może utrudnić wchłanianie serum.
nie przepadam za połączeniem kwasu hialuronowego i olei, nie nawilża mi to skóry. najlepszym dla mnie nawilżaczem jest krem alterra.
wazelinę odstawiłam, bo faktycznie mnie zapychała. po ziaję się wybiorę .

[windykatorka]

Hej Dziewczyny, proszę o opinię czy mój plan pielęgnacyjny da radę
Mam cerę mieszaną, skłonną do zaskórników i niespodzianek, ale przede wszystkim zniszczoną złą pielęgnacją. Dodatkowo sporo blizn i przebarwień. Demakijaż, nawilżanie itd. drogeryjnymi, wysuszającymi kosmetykami. Poza tym kolorówka z serii zapychających. Zrobiłam zamówienie na BU i oprócz podkładu mineralnego zainwestowałam też w:
Puder bambusowy
Olejek myjący - bezzapachowy
Hydrolat z liści oczaru
Peeling enzymatyczny EKO
KREM rozjaśniający AZELO/BHA
Tonik z kwasami AHA/BHA 10% .
Zastanawiam się czy taki arsenał mnie nie wysuszy i czy wystarczająco nawilży i odżywi moją skórę. Co Wy na to? Czy to wystarczy na kompletną pielęgnację? Zastanawiałam się jeszcze nad jakimś serum i glinką ghassoul.

[zapaałka]

Napisane przez windykatorka

Hej Dziewczyny, proszę o opinię czy mój plan pielęgnacyjny da radę
Mam cerę mieszaną, skłonną do zaskórników i niespodzianek, ale przede wszystkim zniszczoną złą pielęgnacją. Dodatkowo sporo blizn i przebarwień. Demakijaż, nawilżanie itd. drogeryjnymi, wysuszającymi kosmetykami. Poza tym kolorówka z serii zapychających. Zrobiłam zamówienie na BU i oprócz podkładu mineralnego zainwestowałam też w:
Puder bambusowy
Olejek myjący - bezzapachowy
Hydrolat z liści oczaru
Peeling enzymatyczny EKO
KREM rozjaśniający AZELO/BHA
Tonik z kwasami AHA/BHA 10% .
Zastanawiam się czy taki arsenał mnie nie wysuszy i czy wystarczająco nawilży i odżywi moją skórę. Co Wy na to? Czy to wystarczy na kompletną pielęgnację? Zastanawiałam się jeszcze nad jakimś serum i glinką ghassoul.

Brakuje mi tutaj filtra ewentualnie jakiegoś zwykłego nawilżacza (są kwasy, a brakuje ochrony)