Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXV

[AnulaQa]

O!

[maarthusia]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Za takie słowo w kierunku mojej osoby dostał by pałe w dupe i to bez wazeliny. On tak robi jak przychodzi do Małego w odwiedziny? Jeśli tak to za fraki i za drzwi dziada albo się nauczy szanować drugą osobę albo niech spieeeeeeeeeeeeeer.....:p ala:. Postaw mu się po prostu bo on będzie Ci robił wjazdy na psychikę, nie ma innego wyjścia, niech zobaczy, że jesteś silna to mu pałka od razu zmaleje. Ciesz się, że nie jesteś już z nim, sparzyłaś się, musisz go znosić póki co ale miej go w czterech literach, serio i naprawdę postaw mu się.

dla tej Pani dobrze prawi

Wiem, że łatwo jest doradzać, ale buahhot - musisz znaleźć w sobie siłę

Napisane przez Miskaa78

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

[Lidia1984]

Przyszedł maila od S. "✂ SALE - ostatnie dni! ✂"
jak zobaczyłam nadawcę już miałam na dzieję, że może box

[buahhot]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Za takie słowo w kierunku mojej osoby dostał by pałe w dupe i to bez wazeliny. On tak robi jak przychodzi do Małego w odwiedziny? Jeśli tak to za fraki i za drzwi dziada albo się nauczy szanować drugą osobę albo niech spieeeeeeeeeeeeeer.....:p ala:. Postaw mu się po prostu bo on będzie Ci robił wjazdy na psychikę, nie ma innego wyjścia, niech zobaczy, że jesteś silna to mu pałka od razu zmaleje. Ciesz się, że nie jesteś już z nim, sparzyłaś się, musisz go znosić póki co ale miej go w czterech literach, serio i naprawdę postaw mu się.

Dziś zadzwonił i takie coś powiedział. zaczęło się od tego ze napisałam mu żeby dziś lepiej nie brał malego na spacer bo ma gorączkę po szczepieniu. No i się zaczęło. Do domu nie przychodzi bo nie chce, zawsze zabiera małego.
Ogólnie powiem tak. Zaufalam mu, po czym poczuł sie pewnie i robił mi takie numery o których publicznie nie będę mówić. Już jak byłam w ciąży. Wyprowadzilam się od niego jeszcze w ciąży, bo by mnie zajechał psychicznie i bałam się o małego wtedy. Z biegiem czasu widzę, że chciał sie po prostu sprzedać, żeby ktoś go chciał. Tak na dobra sprawę rozwalilo się przez niego, bo ja uważam że jak sie ma mieć rodzinę, dziecko to sie nie lata z kolegami i po imprezach. Chyba mial odmienne zdanie? Szkoda ze od razu mi nie powiedzial. Ale naprawde na poczatku zwiazku bylo calkiem inaczej. On twierdził że ja za bardzo chciałam, że chciałam go miec dla siebie. Ja po prostu chciałam uwagi i tego żeby był przy mnie gdy go potrzebuje bo chyba tak wygląda rodzina, której przecież chciał? , a nie wtedy gdy jest tak zajechany ze śpi i nie ma siły isc do kolegów. Tak w takich momentach byl wtedy w domu, ale spal w sypialni, a ja dalej siedziałam sama i nie miałam nawet z kim pogadać. A dużo by pisać , ale to ja jestem złym człowiekiem. Zaufalam mu i sie mocno sparzylam. Teraz prowadzi swoje życie a ja mam sie dostosowywać z małym.
I nie ma żadnych wyrzutow sumienia że tak ze mną zrobił i ze tak mnie traktował w ciąży. K*tas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[korinka3]

Napisane przez Lidia1984

Przyszedł maila od S. "✂ SALE - ostatnie dni! ✂"
jak zobaczyłam nadawcę już miałam na dzieję, że może box

ja też
aniyam, wydrukowalam sobie przepis na kotleciki - dzisiaj będę robić ależ jestem głodna- aż zamówiłam sobie obiadek do pracy - Kalafiorowa, pieczeń wieprzowa, kasza gryczana, ogórek konserwowy

[Nikkolaa]

Witam, jestem zawalona robotą.
Buahotku, trzymaj się!

[korinka3]

Napisane przez Miskaa78

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

to pierwsze zdjęcie - jak bym siebie widziała

[Nikkolaa]

Tchibo

[korinka3]

Napisane przez buahhot

Dziś zadzwonił i takie coś powiedział. zaczęło się od tego ze napisałam mu żeby dziś lepiej nie brał malego na spacer bo ma gorączkę po szczepieniu. No i się zaczęło. Do domu nie przychodzi bo nie chce, zawsze zabiera małego.
Ogólnie powiem tak. Zaufalam mu, po czym poczuł sie pewnie i robił mi takie numery o których publicznie nie będę mówić. Już jak byłam w ciąży. Wyprowadzilam się od niego jeszcze w ciąży, bo by mnie zajechał psychicznie i bałam się o małego wtedy. Z biegiem czasu widzę, że chciał sie po prostu sprzedać, żeby ktoś go chciał. Tak na dobra sprawę rozwalilo się przez niego, bo ja uważam że jak sie ma mieć rodzinę, dziecko to sie nie lata z kolegami i po imprezach. Chyba mial odmienne zdanie? Szkoda ze od razu mi nie powiedzial. Ale naprawde na poczatku zwiazku bylo calkiem inaczej. On twierdził że ja za bardzo chciałam, że chciałam go miec dla siebie. Ja po prostu chciałam uwagi i tego żeby był przy mnie gdy go potrzebuje bo chyba tak wygląda rodzina, której przecież chciał? , a nie wtedy gdy jest tak zajechany ze śpi i nie ma siły isc do kolegów. Tak w takich momentach byl wtedy w domu, ale spal w sypialni, a ja dalej siedziałam sama i nie miałam nawet z kim pogadać. A dużo by pisać , ale to ja jestem złym człowiekiem. Zaufalam mu i sie mocno sparzylam. Teraz prowadzi swoje życie a ja mam sie dostosowywać z małym.
I nie ma żadnych wyrzutow sumienia że tak ze mną zrobił i ze tak mnie traktował w ciąży. K*tas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się cieplutko, wszystko się ułoży - moja mama też miała ciężkie życie z moim ojcem -a teraz przeżywa drugą młodość

[Aabelia]

Napisane przez Nikkolaa

Witam, jestem zawalona robotą.
Buahotku, trzymaj się!

Witaj , ja też, tylko ... jeszcze nie zaczęłam, drugie śniadanie zjadłam i idę kawę parzyć

[Miskaa78]

Napisane przez korinka3

to pierwsze zdjęcie - jak bym siebie widziała

a ja się nadziwić nie mogę
jak ona tak może tak bez pudełeczek

[korinka3]

Napisane przez Miskaa78

a ja się nadziwić nie mogę
jak ona tak może tak bez pudełeczek

bo pudełka, ma w drugim pokoju
edit: Misiaaa zrobisz nam zdjęcie swoich butków??

[maarthusia]

Napisane przez Miskaa78

a ja się nadziwić nie mogę
jak ona tak może tak bez pudełeczek

ja bym mogła zrezygnować z pudełek tylko gdybym miała garderobę butową na cały pokój każda para na oddzielnej półeczce marzenie....

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez korinka3

bo pudełka, ma w drugim pokoju
edit: Misiaaa zrobisz nam zdjęcie swoich butków??

Właśnie

korinka, a Ty kiedy zrobisz?

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez korinka3

ja też
aniyam, wydrukowalam sobie przepis na kotleciki - dzisiaj będę robić ależ jestem głodna- aż zamówiłam sobie obiadek do pracy - Kalafiorowa, pieczeń wieprzowa, kasza gryczana, ogórek konserwowy

Ja też mam dziś apetyt na razie zadowalam się marchewką

Napisane przez Nikkolaa

Witam, jestem zawalona robotą.
Buahotku, trzymaj się!

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez buahhot

Dziś zadzwonił i takie coś powiedział. zaczęło się od tego ze napisałam mu żeby dziś lepiej nie brał malego na spacer bo ma gorączkę po szczepieniu. No i się zaczęło. Do domu nie przychodzi bo nie chce, zawsze zabiera małego.
Ogólnie powiem tak. Zaufalam mu, po czym poczuł sie pewnie i robił mi takie numery o których publicznie nie będę mówić. Już jak byłam w ciąży. Wyprowadzilam się od niego jeszcze w ciąży, bo by mnie zajechał psychicznie i bałam się o małego wtedy. Z biegiem czasu widzę, że chciał sie po prostu sprzedać, żeby ktoś go chciał. Tak na dobra sprawę rozwalilo się przez niego, bo ja uważam że jak sie ma mieć rodzinę, dziecko to sie nie lata z kolegami i po imprezach. Chyba mial odmienne zdanie? Szkoda ze od razu mi nie powiedzial. Ale naprawde na poczatku zwiazku bylo calkiem inaczej. On twierdził że ja za bardzo chciałam, że chciałam go miec dla siebie. Ja po prostu chciałam uwagi i tego żeby był przy mnie gdy go potrzebuje bo chyba tak wygląda rodzina, której przecież chciał? , a nie wtedy gdy jest tak zajechany ze śpi i nie ma siły isc do kolegów. Tak w takich momentach byl wtedy w domu, ale spal w sypialni, a ja dalej siedziałam sama i nie miałam nawet z kim pogadać. A dużo by pisać , ale to ja jestem złym człowiekiem. Zaufalam mu i sie mocno sparzylam. Teraz prowadzi swoje życie a ja mam sie dostosowywać z małym.
I nie ma żadnych wyrzutow sumienia że tak ze mną zrobił i ze tak mnie traktował w ciąży. K*tas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak piszesz to kwestia zaufania i tego, że po prostu Ci zależało na nim i na rodzinie i nie Twoja wina, że okazał się ostatnim stulejarzem. Mu się wydaje, że jest dorosły, że jest Panem wszystkiego, że może zabierać dziecko gdzie i kiedy chce, manipulowac Tobą i pomiatać ale to mu się tylko wydaje bo jest zwykłym głąbem i gówniarzem któremu na jakimś etapie coś się przestawiło w mózgu i nie dorósł do bycia odpowiedzialnym człowiekiem. Z facetami to już tak jest, jak widzą, że kobiecie zależy i się stara to oni się wycofują, nigdy tego nie pojmę ale też sama na własnej skórze doświadczyłam, z kolei miałam też tak, że jak olewałam to facet bardziej się zakochiwał i starał . Pamiętaj proszę, że on nie ma prawa obrażać Cię nigdy ! Urodziłaś mu syna, wychowujesz go sama i należy Ci się szacunek i jeśli ten siurek tego nie rozumie to daj mi adres a sama podjade i nakopie mu do .

[Nikkolaa]

Napisane przez Aabelia

Witaj , ja też, tylko ... jeszcze nie zaczęłam, drugie śniadanie zjadłam i idę kawę parzyć

ja już ostro tyram

Korinko, ale pyszności

[Miskaa78]

Napisane przez korinka3

bo pudełka, ma w drugim pokoju
edit: Misiaaa zrobisz nam zdjęcie swoich butków??

nie żartuj, ja ich nie poukładam w jednym pomieszczeniu




Marita u mnie pudełka ważna sprawa - równo stoją i buty się nie niszczą, te używane codziennie mam luzem przewieszone przez półeczki w szafie, szafkach/szufladach/podłodze/koło schodów/pod schodami/ w garderobie i tu koło kompa też widzę 2 pary

[amyz]

Napisane przez buahhot

Dziś zadzwonił i takie coś powiedział.
I nie ma żadnych wyrzutow sumienia że tak ze mną zrobił i ze tak mnie traktował w ciąży. K*tas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dobrze zrobiłas że to zakończyłaś. Teraz tylko musisz zrobić tak jak radzi Never - albo godzi się na Twoje warunki albo niech spada na drzewo. a Ty zapomnij o nim i żyj pełnią życia lepiej że się "ujawnił" od razu że taki z niego d...k niż gdyby miał to zrobić za parę lat np po ślubie.

[buahhot]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Tak jak piszesz to kwestia zaufania i tego, że po prostu Ci zależało na nim i na rodzinie i nie Twoja wina, że okazał się ostatnim stulejarzem. Mu się wydaje, że jest dorosły, że jest Panem wszystkiego, że może zabierać dziecko gdzie i kiedy chce, manipulowac Tobą i pomiatać ale to mu się tylko wydaje bo jest zwykłym głąbem i gówniarzem któremu na jakimś etapie coś się przestawiło w mózgu i nie dorósł do bycia odpowiedzialnym człowiekiem. Z facetami to już tak jest, jak widzą, że kobiecie zależy i się stara to oni się wycofują, nigdy tego nie pojmę ale też sama na własnej skórze doświadczyłam, z kolei miałam też tak, że jak olewałam to facet bardziej się zakochiwał i starał . Pamiętaj proszę, że on nie ma prawa obrażać Cię nigdy ! Urodziłaś mu syna, wychowujesz go sama i należy Ci się szacunek i jeśli ten siurek tego nie rozumie to daj mi adres a sama podjade i nakopie mu do .

dziękuję, aż się poplakalam z tego wszystkiego


Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maarthusia]

Napisane przez Miskaa78

nie żartuj, ja ich nie poukładam w jednym pomieszczeniu




Marita u mnie pudełka ważna sprawa - równo stoją i buty się nie niszczą, te używane codziennie mam luzem przewieszone przez półeczki w szafie, szafkach/szufladach/podłodze/koło schodów/pod schodami/ w garderobie i tu koło kompa też widzę 2 pary

to podziel na kategorie albo na kolory

Napisane przez buahhot

dziękuję, aż się poplakalam z tego wszystkiego


Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aabelia]

[QUOTE=Nikkolaa;62870671] ja już ostro tyram

Jeszcze kawa i też się biorę

[Malenstwo82]

Napisane przez buahhot

dziękuję, aż się poplakalam z tego wszystkiego


Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej buahhot . Bądź dzielna i nie daj się! Myślę, że dziewczyny już wszystko napisały więc nie będę się powtarzać. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą.

[korinka3]

Napisane przez maarthusia

ja bym mogła zrezygnować z pudełek tylko gdybym miała garderobę butową na cały pokój każda para na oddzielnej półeczce marzenie....

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------




Właśnie

korinka, a Ty kiedy zrobisz?

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------



Ja też mam dziś apetyt na razie zadowalam się marchewką

Melissy zrobiłam innych mi się nie chcę chyba że w tygodniu zrobię jak tż nie będzie

[maarthusia]

Te jeszcze wczoraj przymierzałam w Kazarze
http://www.kazar.com/pl/sklep/9022-n...145-l0-85.html

Mega wygodne i niedrogie nawet (jak na K.)
Jak będę grzeczna i nie kupię niczego do końca lipca (no powiedzmy do 22 lipca ) to sobie je sprawię w prezencie

[201805141508]

Napisane przez buahhot

dziękuję, aż się poplakalam z tego wszystkiego


Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widać, ze to jakiś zakompleksiony dupek. Trzymaj się Kochana, wszystkiego dobrego dla Ciebie i synka

[maarthusia]

Napisane przez korinka3

Melissy zrobiłam innych mi się nie chcę chyba że w tygodniu zrobię jak tż nie będzie

obiecałaś obfocić też nie-gumowe

[Aabelia]

Napisane przez amyz

dobrze zrobiłas że to zakończyłaś. Teraz tylko musisz zrobić tak jak radzi Never - albo godzi się na Twoje warunki albo niech spada na drzewo. a Ty zapomnij o nim i żyj pełnią życia lepiej że się "ujawnił" od razu że taki z niego d...k niż gdyby miał to zrobić za parę lat np po ślubie.

Napisane przez buahhot

dziękuję, aż się poplakalam z tego wszystkiego


Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z Never i Amyz. Trzymaj się

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez buahhot

dziękuję, aż się poplakalam z tego wszystkiego


Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo siły Kochana .

A ja ruszam dupke z fotela i idę mopować . Jakby był box to hasło ANAKONDA i jestem

[201805141508]

Napisane przez AnulaQa

O!

Czemu tylko O!
Gdzie felieton ?!

Hej Anula

[amyz]

Napisane przez Miskaa78

nie żartuj, ja ich nie poukładam w jednym pomieszczeniu




Marita u mnie pudełka ważna sprawa - równo stoją i buty się nie niszczą, te używane codziennie mam luzem przewieszone przez półeczki w szafie, szafkach/szufladach/podłodze/koło schodów/pod schodami/ w garderobie i tu koło kompa też widzę 2 pary

jak Was czytam to się mi od razu dobrze robi bo ja nie mam tyle butów

[Nikkolaa]

Napisane przez buahhot

dziękuję, aż się poplakalam z tego wszystkiego


Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz