2013-02-28, 22:14 | #61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Pierwsze wrażenie, kosmetyki mają ładny i przyjemny zapach. Nutka owocowej woni wyróżnia je od innych podobnych produktów.
Pianka Oceniam ją na celujący! Najlepszym testem na skuteczność oczyszczania skóry, tego typu produktu, jest próba zmycia nim makijażu. I tutaj jak mało jakikolwiek podobny produkt bezpośrednio niemal w 95% zmywa makijaż (dobre dla leniuchów którym się nie chce ściągać makijażu płatkami kosmetycznymi). Moja skóra nie przesuszyła się. Delikatność w wyglądzie, zapachu i użytkowaniu tego produktu sprawia, iż nie chce się uwierzyć jaką ma ona moc (ja tak na początku myślałam). Dzięki niej również nie pojawiły się na mojej cerze nowe wypryski. Tonik Tonik ten ma mimo zawartości alkoholu delikatny zapach. I jeśli po przemyciu twarzy pianką zostaną jakiekolwiek niewielkie zabrudzenia to ten tonik z pewnością uwieńczy oczyszczanie cery. Nie podrażnia on cery, nie wysusza jej ani nie wywołał żadnych negatywnych efektów. Krem Przyjemna delikatna formuła sprawia, iż wieczorem kładąc go na twarz czuję ukojenie I rzeczywiście nie wiedziałam na początku, że to po nim, ale moja cera faktycznie stała się bardziej promienista i bardzo delikatnie wyrównał się jej koloryt. Stała się gładka jak po peelingu. Używam go natomiast tylko wieczorem, ponieważ rano nie mieszam go z podkładem gdyż ma delikatnie tłustą formułę i nie mam czasu na to by preparat wsiąknął w skórę. Plasterki Po zaaplikowanie mało zauważalne (gdy nie odbijają światła). Użyłam już parę razy wieczorem, natomiast niestety nie zauważyłam szczególnej różnicy rano. Ogólnie rzecz ujmując, kosmetyki polecam, moja cera mieszana zaakceptowała ich stosowanie z pozytywnym skutkiem. Podsumowując moja cera jest na pewno gładka, świetlista, i przede wszystkim dokładnie oczyszczona! Dzięki czemu zmniejszenie intensywności "niespodzianek" na cerze w ciągu dnia i nocy |
2013-03-01, 18:14 | #62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 571
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
U mnie tonik przestał powodować efekt BURAKA pewnie skóra przyzwyczaiła się do takiej dawki alkoholu.
__________________
Magda |
2013-03-01, 18:45 | #63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 2 509
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Krem:
Przyznam, że na początku myślałam, że się nie polubimy. Moim błędem było od razu po nałożeniu kremu nakładanie podkładu, przez co efekt był fatalny. Przy drugim podejściu poczekałam aż krem się dobrze wchłonie i wtedy jako kosmetyk pod makijaż sprawdza się idealnie. Krem ma zielony kolor, co moim zdaniem jest na plus, bo wyrównuje koloryt skóry. Widać matowienie od razu po nałożeniu go na twarz, inne kremy matujące jakie do tej pory używałam musiały mieć chwilke na ogarnięcie się. Twarz po nałożeniu jest gładziutka, przyjemna, występuje też uczucie ściągnięcia skóry. Śmiało moge powiedzieć, że gdyby nie to ściąganie, efekt byłby podobny jak po nałożeniu bazy pod makijaż. Uważam, że fajnie sprawdza się w wersji dziennej, na noc go nie testowałam, bo zdecydowanie wole wtedy nawilżać skóre. Podsumowując- ładnie matowi skóre, ujednolica jej kolor, nadaje się pod makijaż, nie zapycha, jest przyjemny i jak za tą cene rynkową napewno godny polecenia. Pianka: Zgodze się z moją poprzedniczką, pianke fajnie się właśnie sprawdza, gdy bierzemy się za zmywanie pełnego makijażu. Fakt, aby np zmyć tusz do rzęs, powtarzam czynność dwukrotnie, ale to i tak sukces, bo nie spotkałam się z komsetykiem tego typu, który tak skutecznie zmywa makijaż oczu. Nie podrażnia też oka, skory, nie ściąga jej, nie wysusza, jak dla mnie rewelacja w kilku złotówkowym wydaniu. Plasterki: Plasterki najpierw testowałam na swoim TŻ i jego wielkich podskórniakach. Fakt, na drugi dzień może i nie zniknęły, ale zdecydowanie zmniejszyły się. U mnie spróbowałam na niewielkich powstających pryszczach i co mnie zdziwiło, plasterek wszystko "wyciągnął" z niego, czyi wyręczył mnie w wyciskaniu,dzięki czemu szybko i ładnie się goił. Jest to pierwszy tego typu bajer który mam, także nie mam porównania, ale działa fajnie. Wiadomo, cudów nie czyni, pryszcze nagle nie znikaja, ale jest zawsze widać różnice i zdecydowanie nam pomaga. Tonik: w ogóle mnie nie zachwycił, użyłam go pare razy, ale szkoda mi swojej skóry na dalsze męczenie jej alkoholowym produktem. Toniki z alkoholem mają dają zawsze odwrotne skutki- zwiększają produkcje sebum, więc dziwie się, że jeszcze znajdują swoich zwolenników. Zdecydowanie niefajny kosmetyk.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post70095936 |
2013-03-02, 12:52 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 49
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
widzę, że nie ma mojej recenzji mam do was pytanie - jak długo czeka się na opublikowanie wiadomości na tym forum? |
2013-03-02, 13:32 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 098
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
czas na oficjalną recenzję
pianka bardzo fajny produkt dobrze oczyszcza twarz z zanieczyszczeń, ale z makijażem sobie nie do końca radzi, więc muszę się wspomóc jeszcze tonikiem. Ślicznie pachnie, stosowanie jej to sama przyjemność moim zdaniem jest wydajna, używam jej codziennie rano i wieczorem i niewiele jej ubyło. tonik przyjemny, świeży zapach. Jego główną zaletą jest to, że matuje skórę i jej nie podrażania. Nie wysusza skóry, mimo alkoholu w składzie. Odświeża cerę, ale zwężenia porów nie zauważyłam. Trzeba uważać z aplikacją, bo ze względu na duży otworek już kilka razy wylał mi się na podłogę krem fajna konsystencja, szybko się wchłania. Po nałożeniu odczuwam lekkie ściągnięcie skóry. Dosyć dobrze matuje, chyba że to zasługa toniku. Jest bardzo wydajny, ponieważ wystarczy niewiele by nałożyć go na całą twarz. Zapach nawet przyjemny. Ze wszystkich kosmetyków zrobił na mnie najmniejsze wrażenie. plasterki to mój absolutny faworyt! na drugi dzień po naklejeniu niespodzianka jest o wiele mniejsza i znika zaczerwienie. Nie odklejają się, a do tego są praktycznie niewidoczne. Pierwszy raz stosowałam tego rodzaju produkt, ale jak najbardziej jestem na tak. Ogólnie rzecz biorąc, kosmetyki są bardzo przyjemne w stosowaniu. Skóra po ponad tygodniu stosowania jest gładsza, odświeżona, wyskakuje mniej niespodzianek. Jak na tak przystępną cenę, są na prawdę godne polecenia |
2013-03-02, 16:40 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 49
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Widzę, że nie dodało mojej ostatniej odpowiedzi, więc piszę jeszcze raz.
Witajcie oto moja opinia nt. kosmetyków do testowania Synergen Krem matujący Mam tłustą cerę, która wymaga nawilżenia. Kremy, które dotychczas miałam, albo matowiły, ale wysuszały skórę, albo odwrotnie. Ten jest zupełnie inny. Nawilża skórę (nie mam już problemu z suchymi skórkami), matuje na dłuższy czas (choć pod koniec dnia musiałam posiłkować się bibułkami matującymi). Jak dla mnie to bardzo dobry produkt, choć jeszcze nie ideał Pianka do mycia twarzy Choć nie miałam wcześniej do czynienia z pianką do mycia twarzy to ta dla mnie jest strzałem w 10tkę! Nie pojawia się szczypanie buzi po jej użyciu, nie ma uczucia ściągnięcia ani uczucia 'lepkości' na skórze. Dokładnie oczyszcza i baaaardzo przyjemnie pachnie (owocami!) Stosuję ją codziennie rano i wieczorem, nie zauważyłam jakiegoś dużego ubytku, jest więc bardzo wydajna. IDEAŁ! Płyn do mycia twarzy Pierwsze, co mnie urzekło to zapach (owocowy! choć trochę inny niż pianki) Tonik sprawdza się na medal - skóra nie jest po nim podrażniona ani wysuszona (mimo, że kosmetyk ten ma w składzie alkohol), nie lepi się. Po jego użyciu jest takie przyjemne uczucie 'odświeżenia' skóry. Choć stosuję go dopiero 7 dni zauważyłam, że pojawia się u mnie mniej wyprysków. Mój KWC! Plasterki antybakteryjne przeciw wypryskom Nie pojawiła mi się w ostatnim czasie krostka na buzi, za to na plecach mam ich mnóstwo, więc pomyślałam, że to właśnie na nich przetestuję skuteczność plasterków. Byłam do nich trochę sceptycznie nastawiona, ale... całkowicie zmieniłam zdanie! Pryszcz po jeden nocy (!) stał się o połowę mniejszy, po dwóch dniach był po nim już tylko mały "śladek" Te plasterki to jeden z lepszych wynalazków ludzkości O Synergenie słów kilka... Będąc w Rossmanie nie zwracałam wcześniej uwagi na tę markę. Aż do teraz Żaden z testowanych produktów mnie nie zawiódł, po wykończeniu kosmetyków na pewno wrócę do pianki i płynu do mycia twarzy (czy tam toniku - jak kto woli ;-)). Jeśli chodzi o krem - nie mogę tego obiecać, ponieważ mimo, że jest dość dobry to jeszcze nie jest 'TEN JEDYNY '. W plasterki też pewnie zainwestuję (o ile się kiedyś skończą - 36 sztuk w opakowaniu!), choć nie są dla mnie niezbędne. Kosmetyki te nie zawierają parabenów, co też działa na ich korzyść. Od dzisiaj Synergen to dla mnie dobra jakość za niską cenę. Dziękuję wizaż.pl i Rossmann za możliwość testowania kosmetyków. Otrzymanie tych kosmetyków w ramach wygranej w konkursie nie wpłynęło na moją ocenę. Edytowane przez ania2701 Czas edycji: 2013-03-02 o 16:47 Powód: kilka błędów językowych/stylistycznych/literówek |
2013-03-02, 20:13 | #67 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 948
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Cytat:
|
|
2013-03-03, 16:38 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Po kilku dniach używania całej serii (no prawie...krem mi od początku nie pasował...) mogę śmiało stwierdzić, że tonik, plasterki oraz pianka znajdą swoje miejsce na półce w łazience.
Z tym, że pianka o zapachu owocowym, o ile taka jest, jeszcze sprawdzę w Ross. Ta malina jest jednak tak męcząca, że kazałam mężowi ją zużywać, bo nie lubię marnować kosmetyków. Jemu hardkorowa malina nie przeszkadza Plasterki okazały się niespodziewanie rewelacją, bo po otrzymaniu zestawu miałam co do nich najbardziej mieszane uczucia. Trzeba tylko pamiętać, żeby ich nie trzymać dłużej niż te 12h, bo w przeciwnym razie zostaje czerwony placek. Tonik cudownie odświeża, jednak dzięki alkoholowi z przykrością będę musiała odstawić go na okres wiosenno-letni, bo wiadomo-alkohol może przyczyniać się do powstawania przebarwień. A ja do takowych mam skłonność. Niestety. Podsumowując, całemu zestawowi należy się ocena naciągane 5-...albo solidne 4+ Ja tam polecam Synergenowe specyfiki, a co |
2013-03-04, 11:33 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 53
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Dla mnie kosmetyki Synergen są miłym zaskoczeniem-za tą cenę warto je zakupić. U mnie najbardziej sprawdził się tonik oraz krem matujący-na pewno zakupiłabym je jeszcze raz; plasterki są pomocne przy czerwonych, zaognionych pryszczach-rozjaśniają je. A pianka.... Cóż, może zapach jest dość męczący, ale z myciem dobrze sobie radzi Ogólnie duuuży + dla tych kosmetyków-są w sam raz dla osób, które nie chcą wydawać dużych pieniędzy na przyzwoite kosmetyki. Jedynie wizualnie mogłyby być w ładniejszych opakowaniach, ale ogólnie nie ma się do czego przyczepić
|
2013-03-04, 17:33 | #70 |
Przyczajenie
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Podsumowujac moje testowanie mysle sobie ze.. kosmetyki Synergen sa swietne nie uczulily mnie, jedyne co to po kremie zaczelo mi wychodzic duzo wypryskow, i moja skora zaczela sie przetluszczac, ale po odstawieniu go moje problemy zniknely Jak juz wczesniej mowila hannah22, plasterkow nie mozna trzymac dluzej niz 12 h bo pojawia sie czerwone kropki, co oczywiscie przetestowalam na sobie, a tak dzialaja calkiem niezle. Eliminuja tak duze zaczerwienie i sam pryszcz zmniejsza sie. Pianka ma dla wielu uciazliwy zapach, ale mi osobiscie nie przeszkadza. chociaz wiem ze zmywanie makijazu nie jest jej celem, to u mnie sprawdza sie w tym swietnie nawet przy zelowym eyelinerze z kiko! tonik zostawia troche uczucie lepkosci, ktore znika po paru chwilach, ladnie odswieza i przygotowuje na krem Uwazam, ze za taka cene to komsetyki naprawde godne polecenia, i wyprobowania, bo nie odstaja niczym od roznych drozszych firm typu Garnier czy Under20.
|
2013-03-04, 22:47 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 514
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Po pierwszych uzyciach testowanych produktow pisalam swoją opinię. Teraz chcialabymją zaktualizować po dwóch tygodniach stosowania.
Pianka Ma bardzo przyjemny zapach, choć dla mnie jest odrobię zbyt chemiczny. Myślę, że dość dobrze usuwa resztki makijażu, z których nie zmyło mleczko do demakijazu. Konststencja bardzo przyjemna, taka delikatna. produkt wydajny, na jedno mycie zuzywam najczesciej jedną pompkę. Ocena ogólna 5/5 Tonik/płyn Ten produkt również uważam za dobry. Stosuję go po umyciu twarzy pianką. DObrze oczyszcza, jesli na twarzy zostają jakiekolwiek resztki kamijazu to bardzo dobrze sobie z nimi radzi. Nie ściąga skóry. Zapach delikatny, bardzo przyjemny. Ocena ogolna 5/5 Krem Dla mnie totalny bubel. Jedyne co dla mnie jest w nim fajne, to konsystencja masła, przez co krem jest wydajny. A teraz to juz tylko minusy: wchłania się tak szybko, że nawet nie zdąże go rozsmarowac dobrze, zeby nie ciągnąć skóry. Okropnie ściąga! Mialam wrazenie, jakby twarzmi miała zaraz pęknąć. Ogolnie nie mam problemów ze 'świeceniem się', a po stosowaniu tego kremu po godzinie jestem jak po treningu. Niezaleznie czy mam makijaż czy nie. Juz wylądował w koszu, nie zamierzam się z nim męczyc. Zapomniałam, że zapach jest nawet przyjemny Ocena ogólna 1/5 Plasterki Jak to się teraz popularnie mówi:"d*py nie urywa". Miałam szansę dobrze je przetestować, bo wtym miesiacu przed okresem miałam duzo niespodzianek. Plasterki nie poradzily sobie z zadną z nich. Ani z taką, którasię dopiero tworzyła, ani z taką dojrzałą. Po zdjęciu ich rano na twarzy zostawało mi białe kółko, które dla mnie jest efektem tego, ze skora w tym miejscu w ogole nie oddycha... Plusem jest to, że po naklejeniu plasterka nie dotykałam krostek ani nie kusiło mnie, żeby je wyciskać. Ocena ogólna: 1/5 P.S. Czy każda z nas powinna założyć osobny wątek ze swoją oceną? |
2013-03-05, 08:43 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 098
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
|
2013-03-05, 12:25 | #73 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Ja zacznę może od zapachu testowanych kosmetyków Bardzo przypadł mi do gustu... dzięki czemu stosuje się je naprawdę przyjemnie Każdy z kosmetyków, które otrzymałam miał dobry wpływ na moją cerę, a w połączeniu dały naprawdę zadowalające efekty
...ale po kolei... Pianka: Świetny produkt! Nie stosowałam wcześniej innych pianek do mycia twarzy, więc nie mogę jej do takich porównać, ale uważam że dobrze spełnia swoją rolę - oczyszcza, ale w żaden sposób nie podrażnia. Używanie jest wygodne ze względu na pompkę... i jeszcze ten zapach takii... słodziutki Tonik: Ten z kolei pachnie cytrusami... też niczego sobie zapaszek Przywraca skórze odpowiednie pH. Poza tym nie wysusza, a nawet bym powiedziała że po jego użyciu skóra jest bardzo przyjemna w dotyku. Oba kosmetyki w połączeniu dają zadowalające efekty Odkąd ich używam, na mojej skórze nie pojawiły się żadne krosty, skóra mniej się świeci, ale jest dobrze nawilżona(żadnego przesuszenia). Krem matujący: Również cytrusowy zapach który fajnie utrzymuje się twarzy. Krem dobrze się wchłania i skutecznie matuje. Baardzo lubię go stosować Plastry: Niestety (albo raczej stety ) nie miałam okazji zastosować ich na własnej skórze, gdyż dzięki pozostałym kosmetykom, o których pisałam wcześniej, na twarzy nie pojawiły mi w ogóle pryszcze. A muszę przyznać, że rzadko się zdarza żebym przez kilka tygodni nie miała ani jednego pryszcza (a nie wprowadzałam żadnych zmian w diecie ani w stylu życia) Ale wracając do plastrów... z racji tego że ja nie mogłam ich wypróbować, zrobiła to moja młodsza siostra (14lat), której skóra jest w tym momencie skłonna do wyprysków (przede wszystkim z racji wieku).... i kiedy wypróbowała je za pierwszym razem... zabrała mi wszystkie :/ Podobno przez cała noc są w stanie ujarzmić pryszcza i sprawić że jest on zdecydowanie mniej widoczny Podsumowując, muszę przyznać że zakochałam się w tych kosmetykach i na pewno do nich wrócę kiedy skończę te, które nadal testuję (jeszcze są wydajne na dodatek ). Jak już wcześniej pisałam, w połączeniu dają świetne efekty, które można zauważyć już po kilku dniach. POLECAM szczególnie dla młodej cery, 'niestyranej' życiem i inwazyjnymi kosmetykami, która z natury jest skłonna do przetłuszczania, ale nie omijają jej też sporadyczne przesuszenia (np suche skórki przy nosie) Edytowane przez baja028 Czas edycji: 2013-03-05 o 12:28 |
2013-03-05, 19:33 | #74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
plasterki - przetestowane
co do plasterków to trzeba je stosować od razu jak coś się pojawia. Wtedy faktycznie pomagają; bo jak będzie za późno to u mnie tak słabo. Również, są niewątpliwie niewidoczne, więc trzeba o nich rano pamiętać. |
2013-03-06, 06:58 | #75 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Minęło kilka dni i teraz mogę się już więcej wypowiedzieć
Plasterki Jestem w szoku, ale działają rewelacyjnie i to nawet na mocniejsze, bolące zmiany! Rano było już bez śladu, zadziałały na mnie jak i na mojego narzeczonego Zagoszczą u mnie na dłużej - świetna sprawa gdy coś się pojawia przed randką/ważnym spotkaniem Pianka Cały czas jestem zadowolona, dobrze zmywa, nie zapycha porów i ten milutki zapach Jedynie skóra zaraz po użyciu jest trochę ściągnięta i napięta. Tonik Tutaj strach przed alkoholem w składzie mogę już z całą pewnością odrzucić po całym okresie stosowania skóra nie została przez niego wysuszona, wręcz niwelował ściągające działanie pianki, dawał skórze ulgę. Krem To zdecydowanie mój ulubieniec z tej gromadki! Nie mam świecącej się skóry, więc mat nie był dla mnie priorytetem jednak zauważałam go po zastosowaniu. Najbardziej skupiłam się na jego działaniu nawilżającym, z którego jestem bardzo zadowolona. Skóra po użyciu jest mięciutka, delikatna. Krem ma przyjemny zapach i co najważniejsze nie zapycha porów, podczas jego stosowania nie było żadnego wysypu, wręcz bym powiedziała, że skóra bardzo się uspokoiła, posiadane zmiany wyleczyłam plasterkami, a nowe już się nie pojawiły i to pomimo tego najgorszego czasu w miesiącu dla kobiety Podsumowując - jestem bardzo zadowolona!
__________________
Bridezilla |
2013-03-09, 11:20 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 098
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
znalazłyście tonik na KWC ?
|
2013-03-10, 10:01 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 49
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
heh, widzę, że nie tylko ja mam ten problem :P szukałam i nie ma go :/
|
2013-03-11, 13:23 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 179
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
A to nie ten?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...er.html&next=1 Niedawno ktoś dodał |
2013-03-12, 13:59 | #79 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 49
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Cytat:
|
|
2013-03-13, 15:56 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
Widzę, że moja opinia się nie dodała :/
W każdym razie, jestem już po kolejnnym dniu testowania kosmetyków i nie mam im nic do zarzucenia. No, może zapach toniku, ale to indywidualna sprawa ;-) Pianka-dobrze oczyszcza, jest delikatna, nie ściąga skóry, nie podrażnia -co w moim przypadku jest bardzo ważne. Tonik-również dobrze oczyszcza, delikatnie tonizuje, skóra jest miękka, również nie podrażnia. Tylko ten zapach niezbyt przypadł mi do gustu jednak szybko się ulatnia. Krem-w związku z tym, że na noc muszę stosować kwasy, na dzień poszukuję kremu, który dbrze nawilża i pozostawi efekt na dłużej. Dlatego krem ten przypadł mi do gustu, gdyż odpowiednio nawilża, delikatnie matuje, skóra jest miękka i gotowa na przyjęcie kolejnych kosmetyków. Plasterków jeszcze nie stosowałam. Myślę, że kosmetyki te są dobrą alternatywą jeśli szukamy kosmetyków, dla skóry z lekkimi niedoskonałościami a poza tym cena jest bardzo dobra ;-) |
2013-03-23, 20:35 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Otrzymałyśmy i testujemy - dyskusja
To jeszcze czas na moją opinię:
Pianka Ma świetny zapach, dobrze oczyszcza, ale wydaje mi się niestety mało wydajna. Najbardziej przypadła mi do gustu ze wszystkich kosmetyków. Tonik Spisał się również pozytywnie, a co najważniejsze nie wywołał żadnych podrażnień, które często u mnie się pojawiają. Zapach mi odpowiada, opakowanie wygodne. Krem fajnie matuje, jednak na tym kończy się jego działanie. Mógłby lepiej nawilżać, bo po zastosowaniu czuję lekkie ściągnięcie skóry. ja stosuję go w strefie T pod makijaż, bo opóźnia błyszczenie się cery w tych miejscach. Plasterki niestety nie przypadły mi do gustu. Nie zauważyłam żadnych zmian po kilku godzinach i odklejanie ich nie należało do najprzyjemniejszych. Nie kupię ponownie. Podsumowując wśród kosmetyków na pewno można znaleźć dla siebie jakąś perełkę. Ogólnie mam wrażenie, że moja skóra zrobiła się gładsza |
Nowe wątki na forum Klub Recenzentki Synergen |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:15.