Avene TriAcneal - następca Diacnealu

[withi_as]

A nie lepiej sobie na razie TRI odpuścić? Ja kurację miałam zacząć w lipcu, kiedy go kupiłam, ale wolałam najpierw wyleczyć buzię Duac'kiem, żeby nie namieszać i ostatecznie z TRI działam od 22 stycznia ... czyli trochę poczekałam.

Apropos - od wczorajszego wieczoru widzę pierwsze, spodziewane efekty uboczne stosowania - pojawiło się dwóch, niezapraszanych towarzyszy, ale dzielnie walczę i dzisiaj praktycznie już ich nie ma - są nieco przesuszeni. To mój bodajże 7 dzień kuracji, póki co nie zastanawiam się nad zmianami - po miesiącu obiektywnie ocenię i dam znać

Dziewczyny - stosujecie Triacneal na zaczerwienienia wokół nosa? Ja się troszkę boję, bo mam tam wyjątkowo suchą skórę i czasami, jak jej nie posmaruję porządnym nawilżaczem, to nawet mi się w tamtych rejonach nieco łuszczy ... A wyczytałam że niektórzy stosują tam TRI, aby owe zaczerwienienia wyregulować. Jak myślicie?

[krolowa zurawin]

chciałaś kurację zaczynać w lipcu?! chyba że planowałaś spędzać całe dnie w domu i nakładać krem z filtrem 50 ! TRI nie stosuje się latem,kiedy słońce jest ostre...

[withi_as]

Patrzę teraz na bloga i to jednak był wrzesień, kiedy zakupiłam TRI - w roku 2011 miałam swoje pomaturalne wakacje, które trwały od maja do października, stąd straciłam rachubę.

Aha, apropos tego że nie wolno - to mit - znam dwie osoby, które stosują kurację bity rok i nie mają żadnych defektów. Wszyscy mówią że nie można, że to że tamto - jak przy tym używasz dobrych filtrów (ja w lecie ZAWSZE +50, w zimie +30 więc bez różnicy) to NIC się nie może stać ...

[krolowa zurawin]

to że tym osobom nic się nie stało to nie znaczy że wolno! przebarwienia posłoneczne mogą wyjść np. po 5 latach,generalnie skóra jest bardzo wrażliwa podczas kuracji Tri ... Poza tym zazwyczaj dziewczyny się malują,a kolorówka destabilizuje niektóre filtry (wątpię że wiele z nas zna się na tym i to sprawdza) poza tym żeby filtr działał prawidłowo potrzebna jest reaplikacja co 2-3 godziny... to Twoja sprawa kiedy będziesz używać Tri,jednak należy on do grupy preparatów,których w lecie się nie używa.

[withi_as]

A czy ja piszę że wolno? Nie, napisałam natomiast, że nie jest kompletnie wykluczone stosowanie tej kuracji również latem. Oczywiście każdy o sobie decyduje i robi wszystko na własną odpowiedzialność - każdy z nas zna najlepiej swoją skórę i jeżeli czuje że może sobie pozwolić, a przy tym prowadzi bardzo dobrą ochronną pielęgnację - moze próbować. Tyle w temacie.

[sotie]

Napisane przez krolowa zurawin

to Twoja sprawa kiedy będziesz używać Tri,jednak należy on do grupy preparatów,których w lecie się nie używa.

używa, używa, ale z głową

[withi_as]

Dziewczyny mam pytanie - który krem będzie lepszy w połączeniu z kuracją (np rano) Avene CICALFATE czy LRP EFFACLAR DUO ? Zastanawiam się który zakupić, a recenzje obu są podobne, zarówno dużo plusów, no i jak przy każdym produkcie - trochę opinii negatywnych.

Z góry dzięki za podpowiedz.

Co do mojej kuracji - faktycznie Avene TRI niemal 'wypycha' ze mnie dziwne, niepojawiające się do tej pory, rzeczy, ale robi to zazwyczaj wieczorem - dopiero po demakijażu zauważam jakichś czerwonych nieznajomych, natomiast rano już ich nie ma. Jestem na 8 dniu kuracji - póki co jest ok

[popolka]

nie wiem czy to możliwe po dwóch zastosowaniach tri ale już widzę nadmierną ilość nieprzyjacieli i z czubka nosa zaczęła mi skóra schodzić

[Lilly22]

U mnie 3 dzień stosowania Tri i narazie cisza

[zbuntowana20]

Napisane przez withi_as

Dziewczyny mam pytanie - który krem będzie lepszy w połączeniu z kuracją (np rano) Avene CICALFATE czy LRP EFFACLAR DUO ? Zastanawiam się który zakupić, a recenzje obu są podobne, zarówno dużo plusów, no i jak przy każdym produkcie - trochę opinii negatywnych.

Cicalfate na dzień? mysle ze to kiepski pomysl, to w ogole sie nie wchlania i buzia sie strsznie swieci, no chyba ze Ci to nie przeszkada ale jak na noc jest SUPER, mam go i go wrecz uwielbiam a tego drugiego nie uzywalam wiec niestety nie pomoge..

[fossa]

Napisane przez zbuntowana20

Cicalfate na dzień? mysle ze to kiepski pomysl, to w ogole sie nie wchlania i buzia sie strsznie swieci, no chyba ze Ci to nie przeszkada ale jak na noc jest SUPER, mam go i go wrecz uwielbiam a tego drugiego nie uzywalam wiec niestety nie pomoge..

moze uzywasz za duzo ?

ja spokojnie moge uzywac na dzien cicalfate
(miejscowo na policzki)

[withi_as]

Dzięki dziewczyny - dzisiaj skoczę sobie do SuperPharm i kupię - chyba jest nawet jakaś promocja na Avene teraz więc kupię sobie oba i zobaczę który lepiej się sprawdzi w trakcie kuracji

[zbuntowana20]

Napisane przez fossa

moze uzywasz za duzo ?

ja spokojnie moge uzywac na dzien cicalfate
(miejscowo na policzki)

No wlasnie nie uzywam za duzo, smaruje sie wieczorem i caly czas się okropnie swiece, za zadne skarby nie nałożyłabym na to makijazu

Withi_as jak porównasz to daj znac ktory lepszy

[jofka]

Witajcie Dziewczyny!
Ja już męczę 2 tydzień Tri i jestem załamana, tzn. załamana stanem cery, ale cieszę się,że działa i pozbywa się tych nieprzyjaciół. Wygląda to natomiast fatalnie, nigdy takiego wysypu czerwonego! nie miałam. Tylko raz w życiu jak stosowałam epiduo z 2 lata temu. To był koszmar, ale po 3 miesiącach miałam nową piękną cerę. Pewnie teraz też tak będzie- mam nadzieję , bo objawy te same.
Czuję się tak jak po Epiduo, może bardziej w wersji light. Przez 2 lata piękna cera, a teraz nie wiem, co i musiałam to wyplenić
Przemęczę się, ale nie mogę patrzeć na siebie w lustrze, a najgorsze jest to, że makijaż tego nie ukrywa, a jak jak dam więcej to wygląda to gorzej.
Do tego strasznie się świecę- jak nigdy.
Ufff musiałam się pożalić

[zbuntowana20]

Cześć Jofka
Dobrze ze napisalas! mi takie wyzalanie się na forum bardzo pomagało!
Ojj ja do tej pory pamiętam swoje poczatki z Tri, tez bylam przerazona wyglądem swojej twarzy, wygladałam doslownie tak:
W tym okresie strasznie zamknelam sie w sobie, praktycznie nigdzie nie wychodzilam, do nikogo sie nie odzywalam, bo wydawalo mi sie ze wszyscy się na mnie patrza! Jak mialam okienko miedzy zajeciami to wracalam do domu, zmywalam makijaz i robilam kolejny zeby lepiej wyglądać i wracalam na na zajecia. Jak spojrze z perspektywy czasu to mimo wszystko bylo warto. Na dzien dzisiejszy pozbylam sie 95% zaskornikow i pryszczy. Pozostały blizny, na szczescie jasniejące, ktore z latwoscią da się ukryc pod podkładem

[littleamber]

Hej dziewczyny!
Mam przyjemność do Was dołączyć- od ponad tygodnia stosuję Tri. Mam 24 lata i duuużo przygód z leczeniem trądziku-Duac, Epiduo, tabletki, Locacid, kwasy i mikrodermabrazja..hmmm, pewnie jeszcze jakieś maści, ale tyle w skrócie. Ogólnie do 18 roku życia miałam przepiękną cerę, a potem..moja dermatolog tłumaczy to rozchwianiem hormonalnym i pociesza, że niedługo to się skończy Swego czasu, miałam poważny trądzik i wtedy pamiętam pomógł mi Duac +tabletki- rzeczywiście piękna cera..ale nie trwało to długo, max pół roku. Super był też Locacid, ale to już jak wyleczyłam ropniaki, miał działanie złuszczające i odświeżające cerę. Niestety, Duacem, jak i Locacidem, byłam leczona 2 razy i już za kolejnym razem nie wyleczyłam sobie tak super cery, jak za pierwszym. Od jakiegoś roku borykam się z trądzikiem podskórnym i małymi, zapalnymi krostami ropnymi, na co dermatolog zapisała mi właśnie Epiduo- (tłumaczyła, iż jest delikatniejszy od Duaca, za 2 razem zaczął mie uczulać)podleczył, ale nie wyleczył. No i tej zimy, przed świętami byłam na mikrodermabrazji i kwasie migdałowym(po 2 tyg. znów miałam kwas)i powiem Wam, mikro i migdał wyleczyły mi stan zapalny, tylko zostały te grudy podskórne, zapchane pory i krosty. Może nie powinnam narzekać, ale nie umiałam tego znieść. Na własną rękę kupiłam Tri i filtr LRP 50. Już po 3 użyciu miałam dwóch grubych i bolących pryszczaków, a aktualnie jestem przesuszona(ale się nie łuszczę) i jakoś tak więcej tych krost i grudek..;-(
Aha, używałam też LRP Effeclar K, Duo, Normadermu, Kremu z kwasem migdałowym z Bandi. Bez zadowalających rezultatów. Ale zdecydowanie Effeclary są za mocne w połączeniu z Tri, bo podobnie mają właściwości złuszczające i ogólnie, mają formę żelu, więc jak na noc zastosujesz Tri, to rankiem przydałoby się coś kremowego i nawilżającego. Powiedz lepiej, jak u Ciebie się sprawdza krem z Waledy? Ja też go stosuję, właśnie z rana, mam wersję odświeżającą z irysem, a potem filtr. Na razie mam mieszane uczucia co do tego połączenia, bo ten krem jest taki jakby lekko klejący? Średnio też się wchłania, ale póki co nakładam go pod makijaż. Rozpisałam się^^

[withi_as]

Napisane przez zbuntowana20

Withi_as jak porównasz to daj znac ktory lepszy

Ok, mam już oba - jeden kupiłam w SP, a LPR kupiłam w mojej ulubionej aptece. Na razie testuję Avene, chociaż rano wciąż preferuję Welede. Jednak jak już tak solidnie porównam to Wam dam znać, który lepiej działa w moim przypadku w połączeniu z kuracją

Napisane przez littleamber

Powiedz lepiej, jak u Ciebie się sprawdza krem z Waledy? Ja też go stosuję, właśnie z rana, mam wersję odświeżającą z irysem, a potem filtr. Na razie mam mieszane uczucia co do tego połączenia, bo ten krem jest taki jakby lekko klejący? Średnio też się wchłania, ale póki co nakładam go pod makijaż.

To rozumiem że pytanie do mnie? Powiem Ci tak - nie miałam tego z irysem, chociaż teraz mam na niego ochotę (i na krem z migdałem). Póki co używam ten z Dziką Różą i Skin Food. Skin Food jest BARDZO treściwy, odżywczy i gęsty, stąd unikam go rano, jednak dzisiaj dla wyjątku się nim wysmarowałam i naprawdę go lubię. Niby po jakimś czasie buźka zaczyna się lekko świecić, ale mi to nie przeszkadza. Do tego mam na sobie zawsze filtr LPR +30, więc może ot przez niego. Bądź co bądź jak odczekasz chwilę, to później wszystkie kosmetyki ładnie się wchłaniają i nie ma suchych skórek, także plus.

A jak Ci się używa ten krem z irysem? Używałaś innych kremów Weledy?

Co do mojej kuracji: póki co, odkąd zaczęłam, zrobiłam sobie tylko jeden dzień przerwy, kiedy to na noc wysmarowałam się porządnie właśnie Skin Food. Faktycznie zauważyłam więcej dziwnych 'rzeczy' na buźce, ale jako że byłam na to gotowa, to nie jest to dla mnie jakiś problem. Póki co, jeżeli chodzi o makijaż, staram się być bardzo minimalistyczna i dlatego używam tylko korektora Maybelline Pure Cover i staram się żeby nic więcej nie używać, ewentualnie czasami podkład Vichy, i that's all.

Damy radę

Pytanie do dziewczyn, które już jakiś konkretny czas stosują kurację: ile najdłużej stosowałyście, ile jest zalecane, i po jakim czasie należy zrobić przerwę ?

[vanilia1985]

Minimum stosowania dla widocznego efektu to 3 miesiące, choć są dziewczyny, które już od pierwszego użycia widziały pozytywne efekty.
Co do przerwy-ja zalecałabym latem sobie go odpuścić, jesienią znów możesz powrócić, jeśli Ci służy. JA z tych, którym nie służy, przerwałam kurację po miesiącu, gdyż zbytnio podrażniał mi naczynka

Indiosik i inne dziewczyny, zaglądacie się tu jeszcze? ja już po badanich hormonalnych, czekam na część wyników, ale powoli sprawa się wyjaśnia

[littleamber]

Napisane przez withi_as

A jak Ci się używa ten krem z irysem? Używałaś innych kremów Weledy?

Nie stosowałam innych kremów Weledy. Ten mnie skusił naturalnym składem i ogólnie opiniami na YT. Tak jak wspominałam sprawia on wrażenie lekko klejącego się- ma mocny, rzeczywiście odświeżający zapach, taki jakby hmmm żywiczy? Podobny do zapachu drzewa herbacianego, ale oczywiście łagodniejszy. I co do wchłaniania się, to tak nie do końca, czasem nakładam go jak zmyję makijaż po pracy i nawet po 15 min wyczuwam taką warstewkę tego kremu. Trudno ocenić czy jest dobrą bazą pod makijaż, bo używam go z filtrem 50, po czym nakładam podkład normaderm i tak popołudniu nieźle już się świecę;/ Ogólnie też średnio jestem zadowolona z Normadermu, bo ma tendencję do ważenia się, tłuszczenia i szybkiego ścierania,a sprawdziłam to zanim zaczęłam kurację Tri, Weledą i spf 50, jak używałam go jeszcze na nawilżający krem z Olay z spf 20.
Chciałabym skończyć Normaderm, ale od jakiegoś czasu mam chrapkę na Bourjois Healthy Mix
A ze Skin Food to który konkretnie krem masz?

[withi_as]

Napisane przez littleamber

Nie stosowałam innych kremów Weledy. Ten mnie skusił naturalnym składem i ogólnie opiniami na YT. Tak jak wspominałam sprawia on wrażenie lekko klejącego się- ma mocny, rzeczywiście odświeżający zapach, taki jakby hmmm żywiczy? Podobny do zapachu drzewa herbacianego, ale oczywiście łagodniejszy. I co do wchłaniania się, to tak nie do końca, czasem nakładam go jak zmyję makijaż po pracy i nawet po 15 min wyczuwam taką warstewkę tego kremu. Trudno ocenić czy jest dobrą bazą pod makijaż, bo używam go z filtrem 50, po czym nakładam podkład normaderm i tak popołudniu nieźle już się świecę;/ Ogólnie też średnio jestem zadowolona z Normadermu, bo ma tendencję do ważenia się, tłuszczenia i szybkiego ścierania,a sprawdziłam to zanim zaczęłam kurację Tri, Weledą i spf 50, jak używałam go jeszcze na nawilżający krem z Olay z spf 20.
Chciałabym skończyć Normaderm, ale od jakiegoś czasu mam chrapkę na Bourjois Healthy Mix
A ze Skin Food to który konkretnie krem masz?

No WELEDA - Skin Food:

DSC06114.jpg

Healthy Mix jest tragiczny , w ogóle ja mam tyle tych przeróżnych podkładów, a póki co i tak niczego poza korektorem nie używam. Najlepszy korektor i fluid jak imam i z czystym sumieniem polecam to te dwa:

DSC05299.jpg

[jofka]

Napisane przez zbuntowana20

Cześć Jofka
Dobrze ze napisalas! mi takie wyzalanie się na forum bardzo pomagało!
Ojj ja do tej pory pamiętam swoje poczatki z Tri, tez bylam przerazona wyglądem swojej twarzy, wygladałam doslownie tak:
W tym okresie strasznie zamknelam sie w sobie, praktycznie nigdzie nie wychodzilam, do nikogo sie nie odzywalam, bo wydawalo mi sie ze wszyscy się na mnie patrza! Jak mialam okienko miedzy zajeciami to wracalam do domu, zmywalam makijaz i robilam kolejny zeby lepiej wyglądać i wracalam na na zajecia. Jak spojrze z perspektywy czasu to mimo wszystko bylo warto. Na dzien dzisiejszy pozbylam sie 95% zaskornikow i pryszczy. Pozostały blizny, na szczescie jasniejące, ktore z latwoscią da się ukryc pod podkładem

Dziękuję za słowa otuchy. hihi ta minka mnie rozwaliła
Jakoś to przeżyję, już kiedyś przeszłam wiele z Epiduo.
Też mam wrażenie, że każdy się na mnie patrzy, to najgorsze. Teraz mam wolne, aż się boję wrócić do ludzi

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Jeśli piszemy o podkładach to mam: Double wear light EL był dla mnie za ciężki, choć wiele pokrywał, jednak odcień letni, jaki mam jest teraz za ciężki, Alverde naturalny podkład w kompakcie- dobrze kryje, jednak jest ciężki, świeciłam się, nie pasował mi teraz, gdy mnie tak wysypało przed Tri, kupiłam Clinique anti blemish i jestem zadowolona, nie świece się tak, jest tak jakby suchy i to mi odpowiada przy tłustej cerze, pokrywa tyle ile może i nie znika w ciągu dnia, a co najważniejsze nie zapycha.
Korektor od 2 dni to stick z essence, lepszy od innych droższych. Zakrywa mi zmiany Dzięki niemu się lepiej czuję.
Rano nakładam: bioderma sensibio płyn micelarny, cetaphil (jak mocno jest sucha skóra), filtr svr lysaphia spf 50, korektor stick essence, anti blemish i puder mineralny z almay transparentny matujący.

[littleamber]

Napisane przez withi_as

No WELEDA - Skin Food:

Załącznik 4477024

Oooo, nawet nie wiedziałam, że Weleda ma taki krem, myślałam, że chodzi Tobie o firmę kosmetyczną Skin Food

Co do podkładów to też mam Aera Teint matujący w odcieniu 23, kupiłam go właśnie przed Normadermem i aktualnie jest dla mnie za ciemny, więc czeka na lato. Normaderm jest trochę jaśniejszy i jakby też trochę lepiej kryje od Aera, a wiadomo przyda się krycie^^

Ja niestety jakbym miała używać samego korektora, to więcej niż połowę twarzy musiałabym nim wysmarować;/ oprócz pryszczaków mam jeszcze cienie pod oczami i zaczerwienienia wokół nosa, heh.

Clinique anti blemish hmmmm..pomyślę, poczytam;-)

Ja Weledę kupiłam na stronie bionica.pl http://www.bionica.pl/weleda-9-b.html?shopByBrand=1

[jofka]

Gdzie kupujecie Weledę?

[withi_as]

Napisane przez jofka

Gdzie kupujecie Weledę?

Tu http://organeo.pl/firm-pol-129020374...FQJAzQodYRqH4Q albo na GreenLine

[popolka]

Napisane przez littleamber

Oooo, nawet nie wiedziałam, że Weleda ma taki krem, myślałam, że chodzi Tobie o firmę kosmetyczną Skin Food

Co do podkładów to też mam Aera Teint matujący w odcieniu 23, kupiłam go właśnie przed Normadermem i aktualnie jest dla mnie za ciemny, więc czeka na lato. Normaderm jest trochę jaśniejszy i jakby też trochę lepiej kryje od Aera, a wiadomo przyda się krycie^^

Ja niestety jakbym miała używać samego korektora, to więcej niż połowę twarzy musiałabym nim wysmarować;/ oprócz pryszczaków mam jeszcze cienie pod oczami i zaczerwienienia wokół nosa, heh.

Clinique anti blemish hmmmm..pomyślę, poczytam;-)

Ja Weledę kupiłam na stronie bionica.pl http://www.bionica.pl/weleda-9-b.html?shopByBrand=1

w kwestii podkładów to ja używam NormaDerm Teint a jako korektor używam dermablend ale staram sie wychodzić z domu jak najrzadziej bo jak sie pomaluje to tak mam podkreślone skórki że wyglądam jak jaszczurka czaje sie na podkłady mineralne lily lolo

[jofka]

Napisane przez withi_as

Tu http://organeo.pl/firm-pol-129020374...FQJAzQodYRqH4Q albo na GreenLine

dziękuję
Słyszałam o tym kremach na yt, są tam zachwalane.
Który z kremów Weledy polecacie do skóry tłustej?
Po Tri chcę zmienić pielęgnację i zastanawiam się nad Ava, a może tę Weledę ?

[withi_as]

Napisane przez littleamber

Chciałabym skończyć Normaderm, ale od jakiegoś czasu mam chrapkę na Bourjois Healthy Mix

Jeszcze apropos BHM - ja mam ten poniższy, znowu dałam się naciągnąć przemiłej pani z Douglasa i jeżeli szukasz czegoś trwałego, to on nie jest podkładem, który jakoś specjalnie długo utrzymuje się na buzi. W ogóle jak dla mnie to nic nie daje - lepiej wyglądam bez niego szczerze ;D

DSC05364.jpg

[jofka]

Ja polecam Clinique Anti blemish jeśli ktoś oprócz zakrycia niespodzianek, blizn, ma problemy z mega świeceniem jak ja
Dobrze kryje też double wear light Estee Lauder, ale trzeba super idealnie dobrać pod siebie odcień.

[withi_as]

Napisane przez jofka

Ja polecam Clinique Anti blemish jeśli ktoś oprócz zakrycia niespodzianek, blizn, ma problemy z mega świeceniem jak ja
Dobrze kryje też double wear light Estee Lauder, ale trzeba super idealnie dobrać pod siebie odcień.

I faktycznie niby Clinique Anti blemish zapobiega wypryskom ? ;>
Podoba mi się w opisie że jest beztłuszczowy. I jaki Ty masz odcień? Dostanę go pewnie w Douglasie?

Bądź co bądź na razie nic nie potrzebuję, a ilość piętrzących się, nowych podkładów, sprawia, że od razu mam mniejszą ochotę na zakup następnego. Dla mnie najlepszym cudem i lekarstwem na wszystko jest korektor Maybelline Pure Cover i to jemu jestem od kilku miesięcy wierna ; - )

[gingerX]

Witajcie Dziewczyny
Pozwole dołaczyć sie do dyskusji. Kuracje TRI trwająca ponad 4 miesiace mam juz za soba. Tradzik lecze od kiedy pamietam zawsze cos sie dzialo na mojej twarzy raz bylo lepiej raz gorzej ale to co potrafi zrobic ten krem... ufff. Ogromy , przeOGROMNY !!! wysyp wszystkich czortow przez dlugi czas mi towarzyszyl. Po ok. miesiacu stosowania pryszcze wyskakiwały dosłownie jeden na drugim!! myślałam że oszaleje ;( ale byłam juz tak zdesperowana że stojąc przed lustrem powtarzałam sobie ze przetrzymam, wytrwam ... bo gorzej być nie moze . Czytajac opinie TRI,większość dziewczyn mówiła o max 2-3 tygodniowym wysypie, mój trwał do końca kuracji praktycznie
ALE, ALE!!! mimo ciężkich miesiecy moja cera "odetchnęła" jest gładka i ma o 90 % mniej grudek. Jestem ogromnie zadowolona. Patrze na zdjecia z przed i po kuracji i jestem pod wrażeniem, że kosmetyk ogólnie dostępny mógł tak oczyścić moją mordke! A stosowałam już przeróżne cudownie działające specyfiki. Ten krem naprawdę działa ale trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i być wytrwałym w stosowaniu. Z własnego doświadczenia wiem też, że najlepiej moja skora "czuła " sie gdy stosowałam kosmetyki bardzo delikatne i w minimalnych ilościach żeby dodatkowo nie podrażniać skóry.