Krem nawilżający a mróz

[AnitaG]

Witam,

Chcialabym zasiegnac rady jaki uzywac krem na pore jesinno-zimowa na dzien i na noc. mam 30 lat, skore mieszana z tendencjami do pekajacych naczyn. Ostatnio przestalam uzywac podkladu pod makijaz i jesli jest to mozlwie tez nie chcoalabym go uzywac w okresie jesienno-zimowym? Czy stosujac odpowiedni krem na dzien jest to wystarczajace? Czy tez powinnam nakaldac przynajmniej puder? Bardzo prosze o porade jak dbac o take cere mieszana z pekajacymi naczynkami w zime? I jaki krem pod oczy?

Dodam, ze niestety mam tenedencje do alergii na niektore kosmetyki, np. po Erisie zaczely mi puchniec oczy. Obecnie uzywam kosmetykow Avene glownie, ale tam raczej nie widze nic takiego ochronnego na zime.

Bylabym wdzieczna za porade.

Pozdrawiam
Anita

[Cyprianka]

Proponuję lekturkę http://www.wizaz.pl/basia_cera_w_zimie_1.php

[_Lina]

znalazłam parę postów w sumie to też mi zależy na jakimś kremie, ale takim bez ograniczeń wiekowych
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=kremy+zim%EA
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=kremy+zim%EA
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=kremy+zim%EA
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=kremy+zim%EA
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=kremy+zim%EA
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t=kremy+zim%EA

pozdrawiam

[lachryma]

ja polecam Iwostin - krem intensywnie nawilżający. wg mnie jest idealny na jesienno- zimowe dni

[kalae]

Podobno nie powinno się tego łączyć, ale moja skóra nietoleruje tłustych ani półtłustych kremów, a jednocześnie jest okrutnie wrażliwa, sama nie wiem już jaka, niemniej nie znosi tłustych rzeczy, i ogólnie nawet te nawilżające, matujące lub mieszane bywają za cieżkie, jest sucha, raczej nie przetluszcza się, niemniej co jakiś czas mam wypryski z różnym natężeniem, ponadto naczynka na nosie, i bywa że poląco czerwone czoło.
Uwielbiam krem na dzien do cery wrażliwej nievea visage taki w różowym opakowaniu, nie wiem czy na zime jest dobry, lubie stosować alantant krem, ale nie wiem czy jest dobry na zime.

Proszę o radę - bo mnie już pali skóra

[katatarzyna]

może spróbój krem lipidia iwostin - lipidowy krem 40 % lipidów

moja cera praktycznie nie toleruje większości kremów, ten zaś zaakceptowała i chyba nawet się polubili, na zimę zaś jest bdb

[Sylwia1900r]

Z nawilżającym kremem na twarzy nie możesz wychodzić na dwór w czasie mrozu, nawet 3 stopniowego, bo woda z niego zamarznie i odmrozisz sobie skórę.
Możesz natomiast użyć kremu nawilżającego na noc, przed snem kiedy już nie wychodzisz na pole.
Jak masz wyjść z domu w mróz to niestety ale musi musi krem być tłusty a od biedy już półtłusty.
Jak nie lubisz tych bardzo ciężkich to polecę ci dobrą Cutibaze z apteki, jest ona półtłusta, i właśnie nie taka gęsta, bardzo dobrze pielęgnuje skórę i nawilża, a jak są podrażnienia to od razu zaczyna je goić, nadaje się bardzo dobrze na twarz i na usta, bezzapachowa, nie podrażnia nawet najwrażliwszej skóry,
Jak kupowałam to 30ml. kosztowało mnie 7,50zł a krem rewelacyjny.
W opisach Kwc poczytaj sobie o niej, albo na stronie jakiejś apteki.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Chciałam jeszcze dodać, że jak skóra cię pali to jest pewnie potrzebuję ona właśnie tłuszczu, jest taka wyjałowiona że aż boli, u mnie tak było, trzeba wtedy dobrze o nią zadbać bo jak nie to zacznie nawet pekać.

[kalae]

Dzięki, spróbuje

[Fuzukatsu]

A jeśli posmarujemy się odpowiednio wcześnie przed wyjściem, aby woda z kremu(już na skórze) odparowała?

[201608040942]

Woda z kremu bardzo szybko odparowywuje i nie moze sie zamrozic na twarzy.

kalae ty uzywasz kremu Nivea do skory suchej jak widze, mimo to uwazam go za bardzo lekki jesli chodzi o cere sucha i jeszcze pore zimowa. Jesli ci pasuje to uzywaj go nadal. Po przyjsciu z dworu kiedy skora jest podrazniona od mrozu mozesz sie nim posmarowac jesli lagodzi podraznienia. ja jestem zwolenniczka kremu Nivea Soft i Nivea Creme i tymi lagodze swoja naczynkowa cer, zwalszcza wersja w granatowej puszcze.
Moze i tobie by pomogl klasyczny Nivea? Skoro cera jest przesuszona to mozesz sobie go od czasu do czasu uzyc. Wiele osob z tlusta cera chwali saobie klasyczny Nivea. ich cera przestaje produkowac tyle tluszczu , a nawet pryszcze znikaja. Sa tez tacy ktorzy maja odwrotnie, wypryszcza ich. Nie ma jeden najlepszej porady, kauzdy musi na sobie przetestowac.

[MariaFrancesca]

Monika, może Ty wiesz, przy okazji tego tematu szukałam artykułu Basi Kwiatkowskiej na temat kremów na zimę, które były kiedyś na wizażu, ale nic nie znalazłam. Nie wiem czy słabo szukałam czy je wywalili, bo znalazłam jakieś same miałkie i niewiele wnoszące. Pozdrawiam

[201608040942]

Oj nie pomoge to bylo tak dawno, nawet nie pamietalam ze Basie jakis artykul na ten temat tutaj umiescila. Kiedys istniala Biochemia Urody prowadzona przez Basie, potem forum zostalo zamkniete i mozna bylo czytac, ale tez juz go znalesc nie umie. Otwiera mi sie tylko sklep.

A zapomnialam wczesniej napisac, ze ja w zimie potrzebuje nie tylko tluszczu ale i nawilzenia i pod klasyczny krem Nivea nakladam jeszcze Nivea Soft, albo jakis inny nawilzacz bo sam krem Nivea przy minusowych temparaturach staje mi sie niewystarczajacy. I pomyslec ze za mlodych czasow wystarczyl sam zwykly Nivea.

[Fuzukatsu]

Przecież gliceryna obniża temperaturę zamarzania wody, przypomniało mi się jeszcze

[kasiaen1]

Napisane przez Sylwia1900r

Z nawilżającym kremem na twarzy nie możesz wychodzić na dwór w czasie mrozu, nawet 3 stopniowego, bo woda z niego zamarznie i odmrozisz sobie skórę.
Możesz natomiast użyć kremu nawilżającego na noc, przed snem kiedy już nie wychodzisz na pole.
Jak masz wyjść z domu w mróz to niestety ale musi musi krem być tłusty a od biedy już półtłusty.
Jak nie lubisz tych bardzo ciężkich to polecę ci dobrą Cutibaze z apteki, jest ona półtłusta, i właśnie nie taka gęsta, bardzo dobrze pielęgnuje skórę i nawilża, a jak są podrażnienia to od razu zaczyna je goić, nadaje się bardzo dobrze na twarz i na usta, bezzapachowa, nie podrażnia nawet najwrażliwszej skóry,
Jak kupowałam to 30ml. kosztowało mnie 7,50zł a krem rewelacyjny.
W opisach Kwc poczytaj sobie o niej, albo na stronie jakiejś apteki.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Chciałam jeszcze dodać, że jak skóra cię pali to jest pewnie potrzebuję ona właśnie tłuszczu, jest taka wyjałowiona że aż boli, u mnie tak było, trzeba wtedy dobrze o nią zadbać bo jak nie to zacznie nawet pekać.

odmrozic może i nie, ale a całą pewnością źle wpływa to na skórę nie wierzyłam,dopóki sama się nie przekonałam

[201607040946]

jej, to niedobrze... moja skóra tez nie znosi nawet półtłustych kremów, ba! kazdy krem nawilżający do cery tłustej jest... za tłusty! błyszczy się całe czoło i nos!!! i co ja mam zrobic zimą>!>>!?!?!?!?!?!?

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Zwykły krem nivea też ma wode na pierwszym miejscu w skladzie i nie wolno go używać na mróz

[201608040942]

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;23759393]Zwykły krem nivea też ma wode na pierwszym miejscu w skladzie i nie wolno go używać na mróz[/QUOTE]


Tak sie sklada ze w testach najlepiej ten krem wypadl. Kremy Shiseido, Dior i inne nie nawilzaly i nie natluscily skory tak jak Nivea creme.

Krem na zimie moze zawierac wode, chodzi o stosunek wody do substancji natluszczjacych, a jak ktos nie chce uzywac kremow na bazie wody to mozna sie posmarowac wazelina, to tez bardzo fajna substnacja pielegnacyjno-ochronna do suchej cery. Tez bardzo lubie.

[201607040946]

a co do tłustej ale odwodnionej (nie przesuszonej?)?

[Elaine Blath]

Mozesz sprobowac Hydra Quench Rich Cream Clarins. To jest krem dla skory suchej narazonej na zimny klimat. Nie jest bardzo tlusty, wiadomo ze troche ciezszy niz zwykly krem nawilzajacy ale zdecydowanie najlepszy ze wszystkich ktore probowalam na zimowa pore. Ja tez mam problem z blyszczeniem sie strefy T a z tym kremem jest lepiej niz z innymi.
Co to za bzdura ze mozna sobie odmrozic twarz przez nalozenie nawilzajacego kremu na mroz!!

[Justy]

Napisane przez Sylwia1900r

[U][B]Z nawilżającym kremem na twarzy nie możesz wychodzić na dwór w czasie mrozu, nawet 3 stopniowego, bo woda z niego zamarznie

sorry, piszesz bzdury.
żadna woda z kremu na twarzy nie zamarźnie.

a temat jest rozpracowany na wizażu dokladnie, wysztarczy poszukać.



a co do rózowego kremu nivea- skoro ci pasuje, to się nim smaruj.

[Justy]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Oj nie pomoge to bylo tak dawno, nawet nie pamietalam ze Basie jakis artykul na ten temat tutaj umiescila. Kiedys istniala Biochemia Urody prowadzona przez Basie, potem forum zostalo zamkniete i mozna bylo czytac, ale tez juz go znalesc nie umie.

Na wizażu był artykuł Basi o nawilżaniu i mrozie, ale wyparował, jak praktycznie wszystko, co napisała. Na szczęście został skopiowany przez inny serwis: http://babskiswiat.net/pielegnacja-s...-vt1047,30.htm


"Kremy nawilżające a niska temperatura

Zanim zajmę się w kolejnym tekście konkretnymi poradami dotyczącymi pielęgnacji cery w okresie zimowym oraz podam kilka przykładów preparatów odpowiednich na tę porę roku, chciałabym najpierw obalić krążącą od dawna plotkę na temat zakazu stosowania kremów nawilżających w okresie mrozu, gdyż grozi to zamarzaniem zawartej w nich wody.

Jest to informacja, która całkowicie mija się z prawdą, ale niestety bardzo zakorzeniła się w naszych poglądach, zresztą nic dziwnego, gdyż jest ona przekazywana nawet przez wielu lekarzy dermatologów.

Woda jest podstawowym składnikiem wszystkich kremów pielęgnacyjnych, bez względu na to, czy jest to krem tłusty (emulsja w/o -woda w oleju) czy też tzw. nawilżający (emulsja o/w - olej w wodzie) Jeśli przejrzeć listy składników podane na opakowaniach kremów, stoi ona niemal zawsze na pierwszej pozycji.

Ogólnie mówiąc, woda wchodzi w skład ponad 90% wszystkich rodzajów kosmetyków. Wyjątek stanowią oliwki, olejki czy pomady w sztyfcie.

Zazwyczaj woda stanowi powyżej 50% całej zawartości kremu. W kremach tłustszych ilość ta może być mniejsza, w kremach o lżejszej konsystencji tzw. nawilżających udział procentowy wody jest dużo wyższy niż 50% objętości kremu.

Każdy krem niezależnie czy jest to krem tłusty czy "nawilżający" rozprowadzany jest na skórze w postaci jednolitej, cienkiej warstwy. Ponieważ krem aplikowany jest na dużą powierzchnię skóry, a nakładana warstwa jest dość małej grubości w stosunku do całej powierzchni, dlatego zgodnie z podstawowymi prawami fizyki woda zawarta w kremie po jego wsmarowaniu w skórę niemal natychmiast odparowuje. Natomiast na powierzchni skóry w zależności od zawartości lipidów w kremie pozostaje większa lub mniejsza warstwa substancji tłuszczowych, substancje wiążące wodę w naskórku, które częściowo wnikają w jego wierzchnie warstwy lub struktura ciekłokrystaliczna o bardzo niskiej zawartości wody.

Tak więc woda zawarta w kremach nie ma szans by zamarznąć na powierzchni skóry, gdyż w szybkim czasie po nałożeniu kremu po prostu odparowuje z jej powierzchni.

W czasopismach kobiecych można czasem spotkać informacje, mówiące, że nowoczesne kremy "nawilżające" nie zawierają już wody, która mogłaby zamarzać. Jednak w rzeczywistości, pod względem reakcji na niskie temperatury tzw. nowe i stare kremy nawilżające niczym się nie różnią. Oczywiście technologie i składniki dziś dostępnych kremów są bardziej nowoczesne i skomplikowane, jednak jeśli chodzi o zależność - woda w kremie a mróz - nic nie uległo zmianie. Jednym słowem informacje o możliwości zamarzania na powierzchni skóry - wody obecnej w kremach "nawilżających" były i są tylko mitem.

Prawda jest taka, że w okresie zimowym to nie woda stanowi problem, ale ilość składników tłuszczowych czyli stosunek fazy olejowej do fazy wodnej w masie kremu.

Różnica między kremem "nawilżającym" (emulsja o/w) a kremem tłustym (emulsja w/o) polega na tym, że kremy tłustsze zawierają więcej składników natłuszczających, które po odparowaniu wody pozostają na powierzchni skóry tworząc warstwę o charakterze okluzyjnym czyli osłaniającym. Taka ochrona jest szczególnie istotna w przypadku osób o cerze suchej, bardzo suchej, delikatnej oraz naczynkowej. Osoby o takim typie cery przy ekstremalnych warunkach pogodowych, silnym mrozie, powinny zabezpieczyć skórę preparatem tłustszym o większej ilości lipidów.

Kremy "nawilżające" zawierają zazwyczaj mniej fazy olejowej, dlatego warstwa lipidów pozostająca na skórze jest zdecydowanie mniejsza i przy ekstremalnych warunkach (mroźny wiatr, bardzo niska temperatura) gorzej zabezpieczają skórę, ale to nie znaczy, że nie zabezpieczają jej wcale.
W przypadku osób o cerze silnie przetłuszczającej się stosowanie kremów bardzo tłustych nie jest korzystne. Po pierwsze sprzyja zatykaniu się porów skóry i pogarsza często towarzyszące temu typowi cery problemy trądzikowe. Po drugie nie jest akceptowane ze względów estetycznych, gdyż tłusta warstwa kremów w połączeniu z przetłuszczającą się cerą powoduje nadmierne "świecenie się" twarzy. Dlatego osoby te moga bez obaw stosować kremy "nawilżające" w okresie zimowym, pamiętając jednak, że nie mogą to być żele lub lekkie tzw. beztłuszczowe emulsje czy lotiony z powodzeniem stosowane w porze letniej, lecz preparaty nawilżające o konsystencji kremowej.

Aby czuć się bardziej pewnie, krem pielęgnacyjny zaleca się nakładać na ok. 10-15 minut przed wyjściem na mróz, wówczas będziemy całkowicie przekonani, że woda zdążyła odparować, choć w rzeczywistości dzieje się to o wiele szybciej.

Metoda aplikowania kremów conajmniej 15 minut przed wyjściem na zewnątrz obowiązuje zresztą zawsze, niezależnie od pory roku, a to dlatego, że kremy z filtrami powinny być stosowane przez cały rok, także zimą. Przypominam, że preparaty z filtrem potrzebują czasu, żeby mogły wchłonąć się w skórę i zacząć efektywnie działać. Chodzi tu zwłaszcza o filtry chemiczne oraz mikronizowane filtry mineralne.


Autorka tekstu: mgr Barbara Kwiatkowska
biotechnolog"

[201607040946]

Napisane przez Justy

W przypadku osób o cerze silnie przetłuszczającej się stosowanie kremów bardzo tłustych nie jest korzystne. Po pierwsze sprzyja zatykaniu się porów skóry i pogarsza często towarzyszące temu typowi cery problemy trądzikowe. Po drugie nie jest akceptowane ze względów estetycznych, gdyż tłusta warstwa kremów w połączeniu z przetłuszczającą się cerą powoduje nadmierne "świecenie się" twarzy. Dlatego osoby te moga bez obaw stosować kremy "nawilżające" w okresie zimowym, pamiętając jednak, że nie mogą to być żele lub lekkie tzw. beztłuszczowe emulsje czy lotiony z powodzeniem stosowane w porze letniej, lecz preparaty nawilżające o konsystencji kremowej.

no i dostałam odpowiedź na swoje pytanie.

dzieki za dobry artkuł

[Sylwia1900r]

Napisane przez Justy

sorry, piszesz bzdury.
żadna woda z kremu na twarzy nie zamarźnie.

a temat jest rozpracowany na wizażu dokladnie, wysztarczy poszukać.



a co do rózowego kremu nivea- skoro ci pasuje, to się nim smaruj.

Mogę przeprosić za pisanie bzdur - ale tych przeprosin nie biorę sobie do duszy.
Kremy nawilżające w zimie używane, są... "gówno warte" - to moje osobiste zdanie.

[Elaine Blath]

Napisane przez Sylwia1900r

Mogę przeprosić za pisanie bzdur - ale tych przeprosin nie biorę sobie do duszy.
Kremy nawilżające w zimie używane, są... "gówno warte" - to moje osobiste zdanie.

To fajnie ze uwazasz sie za bardziej kompetentna odnosnie dzialania kosmetykow niz pani biotechnolog B. Kwiatkowska.

[MariaFrancesca]

Dzięki Justy, właśnie tego szukałam, żeby rozwiać krążące tu wątpliwości i mity

[Sylwia1900r]

Napisane przez Elaine Blath

To fajnie ze uwazasz sie za bardziej kompetentna odnosnie dzialania kosmetykow niz pani biotechnolog B. Kwiatkowska.

Jasne , Nie będę podważać swoich postów po tym jak je napisałam.

[Elaine Blath]

Napisane przez Sylwia1900r

Jasne , Nie będę podważać swoich postów po tym jak je napisałam.

Czyli rozumiem ze nie wycofujesz sie z zadnej glupoty ktora palniesz. A cos mi mowi ze jest ich niemalo. Powodzenia w dalszej karierze.

[Sylwia1900r]

Napisane przez Elaine Blath

Czyli rozumiem ze nie wycofujesz sie z zadnej glupoty ktora palniesz. A cos mi mowi ze jest ich niemalo. Powodzenia w dalszej karierze.

Wcale nie pisałam głupot tylko prawdę która wynikła podczas testowania w zimie przezemnie kremów nawilżających jakieś parę lat temu - miałam niezły galimatias ze skórą, po tym jak nawilżanie w zimie jej zaszkodziło, po takich seansach z nawilżaniem podczas mrozów skóra zaczyna na początku piec potem łuszczyć się a potem pękać a o odmrożenie w trakcie polskiej zimy nie trudno.
Moja skóra potrzebowała po takim czymś leczenia lekami.
Ja podziękuję lekkim kremom w zimie - Nigdy więcej.

Nastolatką już nie jestem żeby się wykłucać na forum o każde słówko.
Do usłyszenia wizażanko - powodzenia w dalszej karierze.

[Justy]

proponuję podczas dyskusji oddzielić temat zamarzania wody z kremu na skórze od tematyki dobrego kremu na zimę. będzie lepsza atmosfera

[asieczka09]

mam cere tradzikowa, pojeyncze wypryski na nosie wagry a na skrzydelkach rozszerzone naczynka. kupilam zestaw kospetykow garniera i jest tam rem ,, garnier czysta skora, krem nawilzajacy- efekt matujacy".
-moja skora sie specjalnei nei blyszczy a teraz sa starszne mrozy, i nie wiem co kupic?
-czy uzywac tego zakupionego remu?
-Boje sie, zeby mi sie te nacyznka nie powiekszyly bardzije. Jaki polecacie krem?
-Moze jakis na dzien a tego garniera zywac bede na noc, co?
Prosze o rady