2015-09-01, 07:31 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Poranek :)
A to o makoweczki chodziło
|
2015-09-01, 09:37 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Poranek :)
Ja wstaję około 6:30. Szykuje się , robię kawę i o przed 7 budzę córkę chyba że przebudzi się wcześniej. Jak ma ochotę to robię jej kakao, kawę inkę, nie jemy rano śniadań w domu. Córka się myje, ubiera i wychodzimy. Nie wyobrażam sobie jeść o 6-7 rano, nasze dziecko ma to po nas i też nie je od razu po przebudzeniu Ubrania dla siebie i córki szykuję wieczorem ,żeby rano nie tracić czasu.
|
2015-09-01, 18:49 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Poranek :)
U mnie tylko dziecko je śniadanie o 7. Ja w tym czasie kawę i szybkie ogarnięcie się. Potem zakupy i dopiero na jej drzemce od 10 mam czas dla siebie. W sumie już się przyzwyczaiłam i jakoś tak sobie funkcjonujemy według grafiku
|
2015-09-01, 19:07 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
|
Dot.: Poranek :)
ja wstaję o 6:30, ogarniam siebie, ewentualnie weryfikuję czy trzeba coś dziecku jeszcze przygotować (ubrania, rzeczy na zmianę itp), pakuję jedzenie ze sobą i wychodzę 6:55 śniadanie jem w pracy. tż wstaje razem ze mną, ogarnia siebie, zaczyna robić śniadanie dla siebie i syna, który wstaje po 7ej. Potem już tż zajmuje się resztą, odwozi małego do przedszkola
natomiast w weekendy jemy śniadanie z wyborem nigdzie nam się wtedy nie spieszy a bardzo to lubię |
2015-09-02, 10:41 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 156
|
Dot.: Poranek :)
Cytat:
U nas z szykowaniem ubran na nastepny dzien sie nie sprawdza, bo pogoda potrafi zmienic sie jak w kalejdoskopie, Tylko podczas tych ostatnich upałów, mialam naszykowane naręcze sukienek, ktorych nie trzeba prasować i tak leciały jedna po drugiej Ostatnio zaczełąm wstawać 10 min wczesniej i wierzecie mi, że to strasznie dużo czasu |
|
2015-09-08, 11:15 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: Poranek :)
Oczywiście, ze jest czas na sniadanie i kawę!
Pijąc kawę robię dziecku sniadanie na teraz i drugie do szkoły, w tym czasie ona już sie ubiera, ostatnio słuchając radia dla dzieci, bo w zeszłym roku lubiła bajkę na dzień dobry, ale tępię ten nawyk, chyba skutecznie - po wakacjach sobie nie przypomniała i uważam to za sukces |
2015-09-09, 10:11 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 156
|
Dot.: Poranek :)
Bezmleczka, bajka na dzień dobry to faktycznie średni pomysł, potrafi czesto bardzo opóźnić wyjscie z domu i zamiast dać nam trochę czasu na szykowanie tylko rozstraja cały poranek. Radio spoko, nie przyciąga wzroku a co macie na tapecie?
|
2015-09-14, 13:23 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Poranek :)
Nie jem w domu śniadania i nie piję kawy.
Wstaje najpóźniej jak się da. Robię napój z produktu mlekozastępczego dla syna i córki i kawę dla męża. Przygotowuję ubrania dla syna do przedszkola i dla córki do żłobka. Zwlekam z łóżka męża żeby poszedł z psem i budzę syna. Córka już hasa. Mąż daje córce mleko (trzeba ją poić) i potem idzie z psem. W tym czasie syn wstaje, ścieli łóżko, pije mleko, myje się i ubiera. Jednocześnie ja biorę prysznic, maluję się, ubieram. Jak dzieci współpracują idzie to sprawnie. Gorzej jak wstaną lewa nogą. Odwożę syna do przedszkola i siebie do pracy. Tatuś zaprowadza wózkiem córkę do żłobka. Na razie taki podział jest bo mąż jest na L4. Za niedługo to ja będę córkę poić mlekiem, ubierać i odwozić do żłobka i iść z psem, więc mój poranek znacząco się wydłuży. |
2015-09-28, 21:17 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Poranek :)
Wstaję z synem około 7:30, w tym czasie mąż jest już w pracy, albo w drodze.
Chwilę oglądamy książeczki w łóżku, potem przewijam malucha, ubieram, myję buzię, zęby i wrzucam do łóżeczka, żeby dalej oglądał obrazki. W tym czasie robię herbatę i owsiankę z bananem i rodzynkami i zostawiam, żeby rozmiękła, myję się, i zależnie od nastroju syna, albo maluję się w łazience, albo robię to w pokoju, żeby widział co robię. Potem lecimy do pokoju, syn wita się z zabawkami i zjadamy owsiankę wspólnie na dywanie. Po śniadaniu ogarniam jakieś drobiazgi, robię śniadanie do pracy, o 9:00 przychodzi niania, żegnam się z synem i znikam w łazience, żeby się przebrać w ubrania do pracy i wychodzę ok. 9:20. Ubrania z reguły mam przygotowane dzień przed. W weekendy mąż wstaje pierwszy i robi takie prawdziwe śniadanie, czyli duży wybór i wszystko na osobnym talerzyku.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2015-09-28 o 21:27 Powód: dopisek |
2015-09-28, 21:31 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Poranek :)
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2015-09-29, 08:15 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Poranek :)
Cytat:
Moja droga, w porze naszego śniadania pod blok zajeżdża śmieciarka, więc sama rozumiesz...
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-10-06, 12:54 | #43 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: Poranek :)
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-10-06, 19:35 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Poranek :)
|
2015-10-06, 20:08 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Poranek :)
Koniecznie pomyślcie o zmywarce.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2015-10-07, 11:17 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Poranek :)
Wstaje o 5, do 7 praca i kawa + robie snaidanie dla wszystkich. Lubimy duze sniadania. O 7 wstaja dzieci, o 8:15 wychodzimy do szkoly/przedszkola. Nie lubie sie spieszysc rano dlatego wstaje o 5.
|
2015-10-09, 12:34 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 156
|
Dot.: Poranek :)
Cytat:
Bezmleczka, złapałam to polskie radio dzieciom na komórce, bo kompa rano nie włączam w ogóle, czuję, ze jakbym zaczęła ustawiać stację, to zaraz bym otworzyła "tak szybciutko" maila i już bym w ogóle nie zdążyła z niczym |
|
2015-10-12, 11:57 | #48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Oświęcim
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poranek :)
Latem nie było problemu ze wstawaniem, ale widząc dziś pogodę za oknem... Tragedia. Jeszcze pod koniec października przestawiamy zegarki, ale co zrobić?
|
2015-10-12, 12:04 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
|
Dot.: Poranek :)
Zazdroszczę Wam organizacji. Jak mi się uda (z rzadka), to wstaję chwilę przed synkiem żeby się wyprowadzić na człowieka albo zjeść na spokojnie śniadanie. Potem następuje chaos, "nie chcę kaszki! Kaszkaaa! Inna czapeczka!", dobrze, jeśli mąż w domu i ja tylko wyszykuję małego do żłobka i wstawiam ich do windy, a sama przystępuję do ogarniania siebie i tego co moi dwaj panowie zdążyli nawojować. Gorzej, jak sama muszę wyruszyć do przedszkola, wtedy chaosu ciąg dalszy, a ja zwykle wychodzę z domu wyglądając jak pies z budy. A prawdziwe schody dopiero się zaczną, bo juz za parę dni dołączy do nas Braciszek... chyba zostanę pierwszą matką która w piżamie przyprowadza dziecko do żłobka
|
2015-10-13, 15:02 | #50 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poranek :)
Dzień powszedni-wstaję różnie-4 lub 5 rano, bo tak budzi się synek na 1. śniadanie. Robię mu kaszkę w butelce, wkładam do leżaka i sobie je, a ja w tym czasie się myję,ubieram, maluję, ścielę łóżko. Kiedy zrobię powyższe, wyjmuję młodego z leżaka i puszczam do raczkowania/chodzenia, a sama idę zrobić sobie kawę, którą często piję przy komputerze Czekam aż córka się obudzi, następuje to zwykle między 6 a 7 rano, wtedy pomagam jej się ubrać, robię jej fryzurę, pytam czy ma ochotę coś zjeść (zwykle tylko pić), polecam jej umyć sobie zęby i buzię. Potem około 7.40 wychodzimy z domu do przedszkola. W drodze powrotnej robię jakieś zakupy, wracam do domu trochę po 8 rano i kładę młodego spać, wtedy mam czas na śniadanie, chyba, że nie chce zasnąć, wtedy z doskoku
Weekendy-wykreśl punkt ,,przedszkole", a dodaj robienie córce śniadania, bo często chce coś innego niż ja z mężem. Mąż często robi nam wtedy śniadanie, a potem kawę ---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ---------- Cytat:
|
|
2016-02-10, 12:43 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 244
|
Dot.: Poranek :)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.