|
Notka |
|
Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne. |
|
Narzędzia |
2015-03-25, 12:26 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Witam was Drogie Wizażanki. Mam mały problem i liczę na waszą pomoc. Otóż niegdyś byłam jedną z lepiej ubierających się dziewczyn,nie chodzi tu broń boże o to,ile wydawałam na ciuchy-po prostu bawiłam się stylem,kolorami,wiele dziewczyn podziwiało mój styl,zadawało mi wiele pytań odnośnie mody. Od jakiegoś czasu nie mam po prostu ochoty na modę. Na pewno nie jest to kwestia tego,że już jestem "za stara" na takie rzeczy jak bluzki z dużymi printami,czy kolory. Po prostu kiedy idę do sklepu i chcę kupić fajną kolorową bluzkę,odważną sukienkę,czy spodnie inne niż jeansy,mam po prostu jakąś barierę. Zazwyczaj wychodzę z czarną bluzką,czarnymi legginsami,ewentualnie zwykłymi jeansami. Nie wspomnę już o butach,które kiedyś kolekcjonowałam na potęgę,a teraz mam 4 pary zwykłych czarnych butów i jedne czerwone trampki. Kiedyś moja szafa pękała od ubrań,a teraz jak zakładam coś z szafy i wydaje mi się,że danego dnia źle w tym wyglądam,to po prostu wrzucam to do worka i oddaje. Problem w tym,że oddałam już większość swojej szafy i zostało mi podstawowe minimum. Ostatnio postanowiłam zaszaleć i zrobić sobie zakupy w internecie i co? Znów czarny dres i czarne buty... Miałyście kiedyś taki "kryzys"? Czym było to spowodowane?
|
2015-03-25, 12:28 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Myślę, że to może być związane z tym, że po prostu Ci się przejadło i musisz odczekać swoje zanim chęć na odkrywanie nowości w modzie wróci póki co niech będzie ten dres i niech będzie nijako. Ledwie się zorientujesz a znowu będziesz na zakupach wybierać buty i inne rzeczy. Czasami ludzka psychika tak działa, że potrzebuje przerwy
|
2015-03-25, 12:34 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Cytat:
|
|
2015-03-25, 12:49 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Zachodniopomorskie ;)
Wiadomości: 344
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Miałam kiedyś coś podobnego - w sklepach podobało mi się mnóstwo rzeczy, a jednak kupowałam tylko czarne portki, jednokolorowe T-shirty i na to jakiś blezer lub sweterek. Zaczęłam to zmieniać małymi kroczkami około roku temu bo stwierdziłam, że ta 'nijakość' trwa i trwa, a ja się z tym źle czuję. Najpierw zaszalałam i bez myślenia kupiłam spódniczkę, bo po prostu mi się podobała (do dzisiaj leży nieużywana z metką bo nie mogę do niej dobrać góry ), później zmusiłam się żeby kupić bordowe spodnie, czerwoną sukienkę bombkę, sukienkę w azteckie wzory (czarno-biała, ale zawsze to coś innego niż spodnie), kilka T-shirtów z kolorowymi nadrukami, etc. Ale najpierw ciuchy musiały dojrzeć w szafie zanim zdecydowałam się żeby ubrać cokolwiek nowego. Ostatnio też miałam taki okres, że nie kombinowałam z ubiorem, ale to się wzięło pewnie z powodu stresu związanego z pisaniem pracy. 2 dni temu odkryłam wątek o okazjach na Allegro, przejrzałam co dziewczyny kupują, znalazłam kilka fajnych sklepów i poluję na kilka ciuszków, ale muszę się dokładnie zmierzyć żeby się na nic nie naciąć. Chyba wracam do formy
Może Tobie tez jest potrzebne przeznaczenie danej kwoty na ciuchy, wyjście na zakupy (albo szukanie okazji na Allegro) i postanowienie, że kupisz coś kolorowego, co Ci się po prostu spodoba. Albo wyjście z koleżanką, która będzie nadzorować i powstrzymywać Cię od kupienia kolejnej rzeczy w smutnym kolorze Zobaczysz, jeszcze będziesz szaleć z ubiorem
__________________
Dbam o włosy. Dbam o cerę. Pani filolog |
2015-03-25, 12:50 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Może po prostu zmienia Ci się gust, te rzeczy, które nosiłaś jakiś czas temu już Ci nie odpowiadają, natomiast nie znalazłaś jeszcze tego nowego stylu, w którym będziesz się dobrze czuła, dlatego nastał taki okres nijakości w Twojej garderobie albo może nie masz żadnej motywacji do tego aby bardziej zadbać o to co zakładasz, często tak jest, że jak już jesteśmy w dość ustabilizowanym momencie życia to przestaje nam się chcieć starać i wkładać dużo wysiłku w to jak wyglądamy, ale myślę, ze jesli wcześniej interesowałaś się modą i lubiłaś stylowo wyglądać to to wróci prędzej czy później mnie marazm ubraniowy dotyka najczęsciej zimą, ale przychodzi wiosna/lato i już jest lepiej
|
2015-03-25, 13:08 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Koleżanki nie lubią chodzić ze mną na zakupy,bo pamiętają czasy,kiedy w galeriach handlowych byłam od otwarcia do zamknięcia,kiedy tylko miałam kieszonkowe,lub jakieś pieniążki z pracy dorywczej. Teraz kiedy pracuje,zarabiam dość dobrze i mogę sobie pozwolić na to,żeby miesięcznie wydać od 400-800 zł miesięcznie na ubrania,to idę na wyprzedaże po czarne legginsy i czarną koszulkę. Czyli na pewno nie jest to problem związany z gotówką,nie mam bariery przed wydawaniem pieniędzy na ubrania. Czuję,że przez ten nijaki styl,o ile stylem można to nazwać,bardzo dużo tracę na atrakcyjności. Znaczy codziennie wykonuje makijaż,bardzo dbam o włosy,u fryzjera jestem minimum raz w miesiącu,ale nie czuję się atrakcyjna jak jeszcze jakiś czas temu. Co prawda mój facet zawsze mi mówi,że jestem najpiękniejsza,że we wszystkim wyglądam dobrze,że on by nic nie zmieniał,ale wiadomo,facet zazwyczaj tak powie z grzeczności. Tym bardziej czuję się źle kiedy widzę,że on zaczął wracać do formy,znów poświęcił się siłowni i treningom,no po prostu wygląda bardzo dobrze,widzę,że inne się za nim oglądają,a ja czuję się jak taka szara mysz,co nigdy mi się nie zdarzało. Dodam,że w związku jestem szczęśliwa. Nie wiem co się ze mną dzieje.
|
2015-03-25, 13:40 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Zachodniopomorskie ;)
Wiadomości: 344
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
To tak jak u mnie - dbałam o siebie, poświęcałam dużo uwagi na szczegóły typu makijaż czy włosy, a nie było tego widać bo ciuchy były po prostu do i przysłaniały to wszystko. Może spróbuj nie zmieniać radykalnie sposobu ubierania, tylko na początku dobierz kolorowe dodatki do tych czarnych ciuchów, np. apaszki, bransoletki, łańcuszki, kolczyki, inne buty? Pomaluj paznokcie na ładny kolor, dopasuj makijaż, to też może wyglądać dobrze i od razu poczujesz się lepiej Myślę, że wszystko powinno się robic małymi kroczkami, żeby znaleźć sposób na siebie i wdrożyć się na nowo w swoje modowe gusta
__________________
Dbam o włosy. Dbam o cerę. Pani filolog |
2015-03-25, 14:45 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 939
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
VK, to może wizyta u psychologa pomoże? To nie jest kpina... Problem czarnych ubrań może leżeć głęboko
|
2015-03-25, 15:52 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Cytat:
|
|
2015-03-25, 16:45 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Mam podobnie. Nie wiem czy jest to wiekiem zwiazane czy co... Nie ukrywajmy - najlepiej ubrane sa mlode dziewczyny, a pozniej kobiety juz nie fiksuja tak z ciuchami i zaczynaja ubierac sie "bezpiecznie" - oczywiscie nie wszystkie, ale jednak duza wiekszosc.
Ja mam znowu parcie na biale t-shirty/bluzki + jeansy. W dodatku lubie tzw. oversized. Non-stop moglabym chodzic w tym samym, bo sie tak najlepiej czuje. Tez czasami chcialabym to zmienic, ale mi sie po prostu nie chce Tez mam taka blokade dziwna. Lapie mnie w szczegolnosci w zimie, bo w lecie zaloze jakies swietne szorty i bialy top i czlowiek fajnie wyglada , a w zimie, to i buty i szaliki i jakies okrycie na glowe, itd. Eh, nie wiem... mi to nie mija :d Czasami tez zwalam wine na te chinszczyzne na kazdym kroku, bo te ciuchy po sklepach sa beznadziejne, do zalozenia na raz, mam na mysli sieciówki jak topshop, h&m, itd. Lubie ciuchy nietuzinkowe, vintage, oryginalne, a takie moge dostac jedynie przez internet, albo w polskich lumpeksach, a aktualnie w Anglii jestem. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2015-03-25 o 16:48 |
2015-03-25, 20:22 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
a może to jest kwestia tego, że źle się czujesz ze swoim wyglądem?
może ostatnio nieco przytyłaś albo po prostu przestałaś ćwiczyć, zmieniłaś styl życia (bo nowa praca... itd.)? i niekoniecznie chodzi o radykalne zmiany. mój chłopak zauważył, że zimą, kiedy mam zawsze b dużo pracy ubieram się wyłącznie na czarno-szaro-granatowo. latem, kiedy mam więcej wolnego, czas na treningi - kolorowo. i rzeczywiście tak też jest z ochotą na zakupy i rezultatem tychze.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2015-03-25, 22:11 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
@Pani_smith: sama pora roku ma wpływ na to jak się ubieramy. Zimą zobaczymy ludzi w niebieskich/czarnych jeansach, czarny płaszcz, brązowa torba. Szare, zgaszone kolory. Czasem kolorowy akcent. A wiosną i latem jak jest pięknie i słonecznie na chodnikach robi się kolorowo - bluzeczki, spódniczki, spodenki...
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-03-25, 22:17 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Cytat:
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2015-03-25 o 22:19 |
|
2015-03-26, 08:11 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
U mnie jest wręcz przeciwnie... Zaczęłam znów trenować po ciężkiej kontuzji,trzymam dietę,zrzuciłam 8kg po swoim powrocie z Irlandii (z czego jestem mega zadowolona,bo troszkę się tam roztyłam),w pracy mam dowolność w stylu,ponieważ pracuję za biurkiem,aczkolwiek mój ubiór nie ma dla nikogo żadnego znaczenia. Na pewno nie jest to też wina zimy,bo zaczęłam ubierać się tak jakoś we wrześniu,październiku... Zawsze nawet zimą nosiłam kolorowe swetry,apaszki,szaliki,ko lczyki,buty. Czuję się jakoś za wygodnie. Nie noszę innej torby,niż torba treningowa,bo tak po prostu jest wygodnie. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam ze sobą jakąś normalną,ładną torebkę. To samo tyczy się butów,cały czas noszę czarne Air Maxy,czasem zaszaleję i ubiorę biało-niebieskie. Któraś z was pisała coś o wieku... Ale ja dopiero miesiąc temu z kilkoma dniami miałam 20-te urodziny,więc to nie chodzi o wiek. Ogólnie jestem pewną siebie osobą,atrakcyjną młodą kobietą,wiem,że podobam się facetom,ale wychodząc na ulicy i widząc te wszystkie fajnie ubrane laski (tak jak ja też kiedyś chodziłam ubrana),to po prostu moja pewność siebie spada do minimum i najchętniej założyłabym kaptur na łeb. One wyglądają tak fajnie,stylowo,radośnie. A mój ostatni zakup to męska bluza ze sklepu internetowego dla osób trenujących sporty ekstremalne w kolorze czarnym,w zestawieniu z czarnymi legginsami,różową torbą treningową i czarnymi butami-pełne szaleństwo. Nabrałam ochoty na zakrywanie się gdy wychodzę na ulicę,mimo tego,że mam płaski brzuch,wcięcie w talii,proporcjonalne do figury,krągłe piersi. No nie wiem. Wczoraj mój TŻ odwiedził mnie w pracy i zauważył,że ciągle podciągam za duże jeansy,zwykle poszarpane boyfriendy. Powiedział,że bardzo ładnie dziś wyglądam,ale że zmieniłby ten za duży nijaki sweter. Odpowiedziałam,że mam szary top pod spodem i ściągnęłam ten wywleczony,kremowy sweter z lumpeksu. Bardzo pochwalił mój wygląd,na co ja odpowiedziałam,że nie wiem o co mu chodzi jak mam na sobie za duże spodnie i zwykły top i nie wydaje mi się,żebym wyglądała jakoś rewelacyjnie. Że na mieście jest mnóstwo dziewczyn,które wygląda pięknie w kolorowych ubraniach. Odpowiedział mi,że jak jeszcze trochę pomarudzę na temat swojego wyglądu,to faktycznie zacznie zwracać uwagę na te kolorowe dziewuchy,bo ma dosyć tego,że od kilku miesięcy tak zaniżyłam swoją samoocenę. Nie potrafie nawet do końca chyba określić swojego stanu.
|
2015-03-27, 05:39 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Idź do psychologa, serio. Nie wyzłośliwiam się ani nie żartuję - naprawdę warto się wybrać, zwłaszcza że chyba miałaś całkiem spore zmiany w życiu (wróciłaś z Irlandii - pewnie po pobycie dłuższym niż miesiąc czy dwa).
|
2015-03-27, 13:15 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Dokładnie po 3 miesiącach-bardzo tęskniłam za Polską,nie wyobrażam sobie życia w innym kraju,jakoś nie byłam tam szczęśliwa. Cały czas żarłam (bo jedzeniem tego nie było można nazwać) i tyłam. Wróciłam do Polski,wzięłam się za siebie,poszłam do pracy,na treningi,po niedługim czasie wrócił z Irlandii też mój TŻ. Ogólnie wszystko jest u mnie w porządku,spotykam się z ludźmi,pracuję wśród ludzi,ogólnie jestem szczęśliwa,że jestem w miejscu,które kocham najbardziej na świecie i że tak mi się to wszystko potoczyło. Tylko te szmaty... A nie miałyście może kiedyś tak,że przy nagłych zmianach wagi wam się odechciewało ze strachu,że wydacie kasę na ciuchy,które mogą wam później zalegać w szafie ? Wczoraj wybrałam się do centrum handlowego i zauważyłam,że boję się kupić ciuchy w rozmiarze 34,bo cały czas zrzucam z wagi.
|
2015-03-27, 15:24 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 524
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Cytat:
Taki okres, że się nie chce starać z ubieraniem ma czasem każdy. Mnie wtedy pomogło uswiadomienie sobie, że nie chcę wyglądac jak wszyscy a fajnie by było wypracowac swój styl. Poczytaj blogi - znajdź wśród nich styl, który Cię zainspiruje. Ja poszłam w stonowane kolory - biel, czerń, granat i czasem wzory, ale spokojne, a kolorowe tylko dodatki - mnie to pasuje. Aha i zrozumiałam, że liczy się jakość nie ilość. Uzbroiłam się w cierpliwoś i idealnej torebki na przykład szukałam 6 miesięcy, ale nie kupowałam tylko dlatego, że muszę kupić, lub miec nowe. Dobrze by było znaleźć coś w czym się poczujesz dobrze, i pewnie będzie to cos nowego a nie styl, którego już spróbowałaś. Może też byc tak, że bieganie po galeriach już Ci nie daje szczęścia i warto poszukać czegoś innego. A ubieranie się i znalezienie swojego stylu potraktuj jak zadanie. |
|
2015-03-27, 16:34 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Nie mam jakiejś fobii na punkcie swojej wagi. Po prostu staram się wrócić do swojej poprzedniej wagi sprzed leczenia hormonalnego i utycia od żarcia. :P Do wagi sprzed utycia udało mi się wrócić,ale jeszcze nie ma tej wagi sprzed leczenia. Styl mam wypracowany,wiem czego chcę,ale nie potrafię podejść z tym do kasy,bo zawracam się,odwieszam i biorę jakąś zwykliznę. W obecnej pracy mam dużo czasu na siedzenie i myślenie. Wypisałam sobie ostatnie zmiany w moim życiu i chyba odnalazłam źródło problemu. Początkowo zaczęłam ubierać się na ciemno,bo wydawało mi się,że strasznie widać to,ile przytyłam,później po powrocie do Polski miałam obowiązkowy strój do pracy,co zniechęciło mnie do zakładania fajnych,kolorowych ubrań,następnie byłam kelnerką-zrezygnowałam z białej koszuli i zaczęłam ubierać się na czarno,bo to odpowiadało mojemu pracodawcy. Niedawno zmieniłam pracę,gdzie mam dowolność w stroju. Nadal chodzę ubrana na czarno,choć wcale nie muszę. Dziś mój strój jest również czarny,ale tak się składa,że idę na imprezę po pracy... Chyba spróbuję się przełamać i założę coś ładnego,czego od dawna na sobie nie miałam,bo znów wszyscy będą odwaleni jak woźna na dzień nauczyciela,a ja pójdę ubrana jak do szkoły.
|
2015-03-29, 19:53 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 32
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Cytat:
|
|
2015-03-30, 06:49 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 939
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Moje drogie, przekonanie, że w rozmiarze 32/34 wygląda się grubo jest jednoznacznym wskazaniem do leczenia...
|
2015-03-30, 10:56 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 16
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
To teraz spójrz na to nieco inaczej... Jak ja odkąd zaczęłam nabierać jakiś tam kształtów nosiłam rozmiar 32/34,a moje wymiary wynosiły 80-60-80. Nagle mój rozmiar przybrał do 38 w bardzo szybkim czasie. To jest tak samo,jakbyś nosiła 36 i nagle skoczyła do 40-42. Każda kobieta chyba załamałaby się kiedy widziałaby,jak jej ciało szybko się zmienia na niekorzyść.
|
2015-04-05, 15:46 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 152
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Mnie się najlepiej podobają dziewczyny ubrane minimalistycznie.
Latem np. basic tank top albo t-shirt + proste dżinsy + baletki albo inne proste płaskie obuwie kolorystyka dowolna, ważne by nie było napisów. Z napisami podobają mi się tylko koszulki rockowych zespołów i pro wrestlingowe. |
2015-04-05, 21:24 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 684
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Cytat:
|
|
2015-04-08, 06:50 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 939
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Cytat:
Edytowane przez wie-wiórka Czas edycji: 2015-04-08 o 06:51 |
|
2015-04-08, 14:17 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Straciłam chęć na modę. POMÓŻCIE!
Wiem, co to znaczy. Też tak miałam, jak studiowałam i pracowałam jak szalona. Po prostu organizm sam wie, którą aktywność wyłączyć, by cię chronić. Jeśli nadal chcesz wyglądać dobrze, zmuś się któregoś dnia, by zrobić sobie kilka zestawów, które założysz w ciemno. Bez szukania rano w szafie i przekładania ubrań z półki na półkę z coraz większym zniechęceniem. CHodzić po sklepach nie lubię do dziś. Zanim coś kupię, jestem tak zmęczona, że mi się odechciewa wszystkiego. Kupuję w internecie, jak nie pasuje, odsyłam. <ciach>
Edytowane przez mal00nie Czas edycji: 2015-04-09 o 13:11 Powód: reklama |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:43.