Klub Recenzentki Braun Waterflex

[aniolek-tasmanski]

Witam

Zapraszam do
Klubu Recenzentki Braun Waterflex

[brendi]

Golarka sprawiła ogromną radość mojemu Lubemu. Z pewnością jest to najbardziej trafiony prezent dla mężczyzny. Cieszył się jak dziecko, a ja razem z nim.



Problematyka:

Obserwując mojego ukochanego podczas golenia zauważyłam u niego duże zniechęcenie i niezadowolenie. Posiada on gęsty i gruby zarost sięgający aż na okolice szyi. Jego dotychczasowa golarka tam nie sięgała, a golenie na sucho przeważnie kończyło się podrażnieniami. Dlatego proces golenia był podwójny, żmudny i długi. Mój luby najpierw używał starej golarki, która nie radziła sobie z usuwanie włosków po czym sięgał po maszynkę manualną i żel do golenia. Tylko tak mógł osiągnąć zamierzony efekt.


Teraz:

Jego nowa golarka BRAUN WaterFlex bardzo przypadła mu do gustu. Stwierdził iż jest dopracowana w każdym calu. Przede wszystkim jest lekka, cieńsza od tych, które zna i ergonomicznie układa się w dłoni. Jej dodatkowym atutem są tworzywa, z których została wykonana. Gumowa rączka doskonale trzyma się w dłoni bez względu czy jest stosowana na mokro czy sucho. Natomiast plastikowe elementy są bardzo solidne. Podczas golenia ręka nie męczy się i łatwo jest nią manewrować. Wizualnie także wygląda bardzo profesjonalnie. Każdy szczegół został zaprojektowany z ogromną dbałością o wrażenia i ergonomię podczas golenia.


Największą zaletą maszynki jest elastyczna folia oraz ruchoma głowica, które mają same plusy. To te dwie funkcje świadczą o naprawdę dużym komforcie golenia. Golarka bardzo dobrze usuwa zarost już po pierwszym kontakcie ze skórą. Trymer natomiast idealnie wyrównuje niesforne baczki. Jest bardzo dokładny!
Golenie na sucho jak i na mokro jest strasznie precyzyjne, nie powoduje podrażnień i pozostawia twarz miękką i gładką. Doskonale usuwa dwu jak i trzy dniowy gęsty zarost. Mój chłopak z przyzwyczajenia sięgał po żel do golenia (faktycznie daje on ciut większy komfort pod względem nawilżenia) jednak również bez niego skóra czuje się dobrze. Dla mojego Lubego ta czynność stała się teraz przyjemnością, dużo chętniej sięga po golarkę. Nie wymaga ona dużego wysiłku podczas czyszczenia, a naładowany akumulator starcza mu na cały tydzień.


BRAUN WaterFlex sprawdza się w każdej sytuacji. Była testowana także pod prysznicem i spisała się znakomicie. Ukochany stwierdził iż ta wcześniej nieznana mu funkcja jest dla niego nie wiarygodnie przyjazna, teraz łączy przyjemne z pożytecznym. Z wiadomych przyczyn golarka nie działa będąc podłączoną do prądu dzięki czemu zachowuje zasady bezpieczeństwa.



Właściwie nie posiada ona żadnych minusów. Golarka BRAUN WaterFlex spełniła wszystkie swoje obietnice. Z pewnością mogłaby konkurować z nie jedną droższa golarką pod każdy względem. Mój chłopak w końcu jest zadowolony, a jego skóra stała się gładka i miękka. Użytkowanie WaterFlex to prawdziwa radocha dla każdego zadbanego mężczyzny. Nigdy nie sądziłam, że jakakolwiek golarka sprosta potrzebom mojego samca. A jednak ! Mój chłopiec nie zamienił by jej na żadną inną i szczerze poleca ją znajomym Golarka BRAUN WaterFlex to znakomity wybór !

[t_89]

Witam, otrzymala golarke i podarowalam ja mojemu mezowi byl bardzo zadowolony. Moj maz czesto po goleniu mial podrazniona skore, jego zarost byl ostry przypominal w dotyku kaktusa. Bardzo nie lubi sie golic do czasy az wyprobowal maszynke braun.

Gdy ja dostal przystapil do testu i byl z niej bardzo zadowolony.
Moj maz jest gadzeciazem i lubi nowosci technologiczne. Nowa maszynka bardzo mu sie spodobala wizualnie jest w jego ulubionych kolorach niebieski polaczony z czarnym. Wszystkie elementy sa bardzo szczegolowo dopracowane. Golenie to sama przyjemnosc, jest latwe i szybkie.


Golarka jest bardzo dokladna, skora zostaje gladka i bez podraznien. Kolejnym plusem jest to, ze mozna golic na mokro i sucho. To bardzo komfortowe. A co najwazniejsze skora jest zadbana, gladka, i bez zaczerwienien. Moj maz uwielbia ta maszynke szczegolnie za to, ze ma ruchoma glowice oraz ze mozna golic sie na sucho i mokro.
Zaznacze, ze bateria trzyma bardzo dlugo a to bardzo wazne w podrozy czy wyjazdach sluzbowych. Golarka latwo sie czysci.

Teraz golenie dla mojego mezczyzny to sama przyjemnosc, dzieki GOLARCE BRAUN WATERFLEX zycie stalo sie prostrze. Ale najwieksze zaskoczenie to to, ze mozna uzywac jej podczas prysznica. Gdy sie spieszy bierze golarke i wykonuje ta czynnosc pod prysznicem. Zaoszczedza czas i jest tym zachwycony.


Golarka Braun waterflex jest cudownym urzadzeniem, moj maz na pewno poleci ja swoim kolegom, ktorzy mieli podobny problem z goleniem jak moj ukochany. Golarka w naszym odczuciu nie posiada minosow wrecz pzreciwnie same PLUSY. Jej cena jest odpowiedni i na pewno moze konkurowac z innymi maszynkami zwyciezajac w testach.

Takze z calym sercem polecamy maszynke wszystkim panom, ktorzy maja problem ze skora lub nie lubia tradycyjnych maszynek. Uzytkowanie GOLARKI BRAUN WATERFLEX odmieni wasze zycie

DZIEKUJE, ZE MOGLISMY TESTOWAC TAK CUDOWNY SPRZET.

[Lilas Mauve]

Mój tż ma wielka radochę z tych testów
Mówi, że obsługa prosta, urządzenie lekkie i poręczne, szybkie ładowanie. Śmieje się, że fajna odmiana kolorystyczna, przypadł mu do gustu ten niebieski.
Bawi się urządzeniem od niedawna dlatego więcej szczegółów opiszę wkrótce, jak się bliżej z nim zapozna.
Pierwsze wrażenie na pewno bardzo dobre. Szczególnie go cieszy końcówka do przycinania baków bo jego stara golarka takiej nie miała

[Organzza]

Mój facet też ma szczęście testować golarkę Braun WaterFlex Szczęście, bo naprawdę jest z niej zadowolony. Dotychczas golił się jedynie zwykłymi maszynkami, które mocno podrażniały skórę, nietrudno się nimi zaciąć, trudno nimi manewrować. Przez to TŻ baaardzo nie lubił tej czynności (a ja z kolei lubię gładko ogolonych mężczyzn, więc biedak się poświęcał).

Maszynkami nie da się golić na sucho, więc TŻ zaznajomiony jest z żelami/piankami, więc szczególnie mocno docenia, że nadal może golić się zgodnie z przyzwyczajeniami, ale z o niebo większym komfortem! Bardzo wygodna jest również możliwość golenia się pod prysznicem - przydaje się zwłaszcza wtedy, gdy facet nie ma zbyt wiele czasu. TŻ oczywiście nie byłby sobą, gdyby nie przetestował tejże funkcji i golarka zdała egzamin na 5 - jest całkowicie wodoszczelna, pod strumieniem wody radzi sobie doskonale. Dla mojego fana gadżetów technologicznych jest to świetna sprawa. WaterFlex jest poręczna, nie wyślizguje się z dłoni (co jest bardzo istotne przy stosowaniu pod wodą), pewnie się ją trzyma. Czyszczenie idzie sprawnie, szybko.

Pierwsze, na co oboje zwróciliśmy uwagę, to kolor! Połączenie kolorów jest idealne, do tego niebieski jest ulubionym kolorem mojego faceta.

Golarka radzi sobie z krótkim, twardym zarostem, ale nawet kilkudniowy nie sprawia problemu - włoski są usunięte, a twarz idealnie gładka. Dzięki temu, że głowica jest ruchoma TŻ nie ma problemu z manewrowaniem w okolicy szyi, szczęki - przy maszynkach mógł o tym pomarzyć. Teraz golenie jest bezproblemowe, łatwe i przyjemne

Olbrzymim plusem jest to, że bateria po naładowaniu działa naprawdę dłuuuugo. Dzięki temu bez problemu można zabrać golarkę na kilkudniowy wyjazd, a ona ciągle będzie działać. Producent wziął też pod uwagę zapominalskich mężczyzn (jak mój ) i golarkę da się naładować w kilka minut dla jednorazowego ogolenia się.

Minusów, póki co, TŻ nie odnotował - i mam nadzieję, że tak pozostanie Lepszego prezentu nie mogłam wymyślić

[Nekrusia]

Witam Wszystkich !

Nam też udało się zakwalifikować do testowania nowej golarki od Braun i muszę powiedzieć, że zarówno ja, jak i mój małż jesteśmy z tego, każde na swój sposób, szczęśliwi.

Zacznę może od minusów - jakoś nie udało mi się dostrzec żadnego, natomiast rozliczne zalety pozwolę sobie wymienić i opisać poniżej.

Po pierwsze - budowa i lekkość golarki.

Ergonomiczna, wyprofilowana rączka jest wygodna do trzymania w dłoni. Dodatkowo, jej ogumienie sprawia, że chwyt jest pewny i nie musimy się obawiać, iż golarka wyślizgnie się z ręki w trakcie golenia na mokro, czy pod prysznicem, zwłaszcza jeśli się ktoś śpieszy. Ruchoma głowica idealnie dostosowuje się do kształtu twarzy, co ułatwia golenie w trudno dostępnych miejscach, takich jak żuchwa, czy podbródek.
Kolejnym atutem jest łatwość rozmontowywania i składania poszczególnych części urządzenia .

Po drugie - sam proces golenia.

Małżonek testował golarkę zarówno na sucho jak i na mokro. Za każdym razem sprawiała się świetnie, radząc sobie z twardym trzydniowym zarostem. Dla porównania, zarost jednodniowy to dla niej pestka . Mąż stwierdza, że w porównaniu do zwyczajnych ręcznych maszynek w ogóle nie czuć że się goli, a w zamian ma odczucie jakby golarka delikatnie masowała skórę.

Mężczyźni z odstającymi pieprzykami i znamionami na twarzy, dzięki nowemu produktowi Braun nie muszą się już nimi martwić. Golarka nie przycina ich, ani nie zadziera, lecz gładko sunie po ich powierzchni. Koniec tez z zaczerwienieniami i podrażnieniami. Skóra jest delikatna, gładziutko, dokładnie ogolona.

Po trzecie - wbudowany akumulator.

Akumulator wbudowany w golarkę jest bardzo wytrzymały, jak podaje producent 1h ładowanie umożliwia 45 min nieprzerwanego golenia. Sprawdza się to w praktyce. Świetną rzeczą jest również, że całkowicie rozładowane urządzenie można szybko doładować (wystarczy 5 min ) i bez problemu wystarczy to na jednorazowe ogolenie się (ech ci zapominalscy ).

Po czwarte - trymer.

Muszę powiedzieć, że wbudowany trymer sprawił radość głównie mnie. Już dawno nosiłam się z zamiarem kupna maszynki, żeby móc podgalać drobne włoski na karku męża, które zostają po strzyżeniu, ale teraz już nie muszę. Trymer z golarki Braun świetnie się do tego nadaje. Swoiste 2 w 1. Co więcej? Mój kreatywny małżonek, poza goleniem baczków i wyżej wymienionego zastosowania używa trymera do pozbywania się strasznych, gęstych zrośniętych brwi (wszystko byle nie depilacja ). Muszę przyznać, że efekt trymowania utrzymuje się długo.

Po piąte - łatwość czyszczenia.

Czyszczenie? Nic prostszego. Wystarczy strumień bieżącej wody. Rozbieramy golarkę, opłukujemy poszczególne części i voila! Gotowe. Szybko, łatwo i przyjemnie . Zaleca się używać dołączonej do golarki specjalnej szczoteczki .

Na koniec powiem tylko, że ze względu na precyzję i komfort jaki zapewnia Golarka Braun Waterflex polecilibyśmy ją każdemu mężczyźnie bez wyjątku.


P.S. Nie wiem co kolor niebieski ma w sobie, ale też jest ulubionym kolorem mojego chłopca. Producent zdecydowanie wybrał kolorystykę przemawiającą do mężczyzn .

[letniwiatr2]

Jest rewelacyjna! Nie podrażnia skóry, mój facet chętniej się goli (wczesniej musialam go wrecz o to prosic), a ja chetniej go caluje Nie drapie, jest cudownie gladki!!! To najbardziej rewelacyjna golarka we wszechswiecie! polecam kazdemu, kto chce sprawic niesamowity prezent. Gdybym miala taka dla kobiet (depilacja), nie wahalabym sie ani sekundy, kupilabym od razu. CUDO!!! Daje 6, bo zasluguje na najlepsza ocene!

[Lilas Mauve]

No niestety. Chyba będę jedyną, która będzie pisać o minusach, ale mój tż bardzo poważnie podszedł do tego, że będzie coś testować...
Po pierwszych wow postanowił zapuścić zarost prawie tygodniowy. Wg jego relacji golenie już nie było takie fajne - golił pół na sucho pół na mokro. Na sucho efekt podrażnionej, piekącej skóry, od 2 dni smaruje się moimi kremami. Na mokro bez podrażnień. Za to golarka kompletnie nie radzi sobie z długim, ostrym (ma okropnie twarde włosie ten mój facet) zarostem - mówił, że machał i machał i machał... zanim efekt był zadowalający (goliła nie równo, zostawiała "placki" - w jednych miejscach lepiej w drugich gorzej).
Trymer - mówił, że inaczej sobie wyobrażał korzystanie z niego. Brakuje mu jakiejkolwiek nakładki na regulacje długości włosów. Samo przycięcie go nie satysfakcjonuje, ponieważ poprzednia golarka miała takie nakładki jest zwyczajnie do tego przyzwyczajony a z "ręką w powietrzu" nie jest w stanie równo ich przyciąć.
Kontynuuje dalsze testy. Ogląda filmy reklamowe w internecie i testy na innych stronach żeby porównać. Mówi, że czuje się dziwnie bo wszyscy wow a jemu nie do końca pasuje.
P.S. Czy któryś z waszych facetów próbował się nią golić np pod pachami? Bo mój chce sprawdzić tam ruchomość głowicy.... Aż się boję, że tak poważnie do wszystkiego podszedł...

[Caffee8080]

Witam cieplutko
Również i mojemu mężczyźnie przypadł zaszczyt udziale w teście maszynki Braun Waterflex. Z początku bał się trochę podejść do sprzętu, zniechęcony wcześniejszymi duuużo tańszymi golarkami. Poza tym bał się, że będzie podrażniać jego SUCHĄ I WRAŻLIWĄ skóre twarzy. Jednak w miarę trwania testów coraz bardziej przypadała mu gustu. Mówił, że mechanizm działa bez zastrzeżeń, sam proces golenia jest szybki i bezbolesny, a skóra po goleniu gładka i bez podrażnień. Same plusy, także brawo dla marki Braun za wymyślenie i wyprodukowanie takiej perełki .
Jeśli już o tym mowa dziękuje marce Braun za możliwość udziału w teście
Pozdrawiam wszystkie dziewczęta

[AnciaCzy]

Wydaje mi się, że wszystko zależy od oczekiwań i wymagań testera.
Pech chciał, że trafiło na bardzo wymagającego i zrzędliwego (mój TŻ)

TŻ ma tak mieszane uczucia (bo przecież wszyscy się zachwycają) więc z całych nieskładnych wykładów najłatwiej będzie mi wypisać listę plusów i minusów.

+ super kolor !
+ dobrze trzyma się w ręce dzięki gumowej rączce
+ wodoodporna, ale to powinien być już standard
+ łatwość rozmontowania i wypłukania pod bieżącą wodą
+ brak podrażnień po goleniu nawet na sucho
+ możliwość golenia na mokro (też powinien to być standard)

- porównując do konkurencji staroświecki design
- trochę ciężka
- nie daje rady z twardym zarostem mojego TŻ - jak to ktoś napisał "machał i machał i machał i nadal część włosków pozostawała
- ładowanie na kablu (wolałby na stojaku)
- brak bazy czyszczącej (uważa, że byłoby bardziej higienicznie)

Myślę, że dla osób które nie mają twardego zarostu i lubią proste rozwiązania będzie jak najbardziej OK.
Jeżeli ktoś się "przesiada" z maszynek jednorazowych to podejrzewamy, że jest to dla nich wspaniałe odczucie. TŻ miał okazję używać innej bardziej "bajeranckiej" i dostosowanej do jego potrzeb golarki, którą był zachwycony. Biorąc pod uwagę Jego ohy i ahy nad tamtym urządzeniem domyślam się, że w myślach porównuje oba urządzenia i jest mu ciężko zachwycać się czymś po prostu (tylko/aż - niepotrzebne skreślić) dobrym.

[Nekrusia]

Mój Małż. również myślał o testowaniu pod pachami xD, ale próbował trymerem tylko. Myślę, że jeśli ktoś ma dłuższe włoski pod pachami to warto najpierw "strymować" a potem dopiero golić. W sumie tak się zastanawiam, czy dla 5 dniowego zarostu tez by się to nie sprawdziło, tzn. trymowanie ----->golenie . U mojego chłopaka 5 dni to już włosie, a nie zarost .

[wordila]

Mój tester uważa, że maszynka ma bardzo ładny design. Niebieski kolor przypadł mu do gustu i zdobi łazienkę. Dobrze leży w dłoni, prawidłowo wyprofilowana, nie jest ciężka.
Efektywnie goli na sucho i mokro choć tester jako tradycjonalista woli z pianką. Podładowana wystarcza na długo, a 5-minutowe ładowanie pozwoli przeprowadzić jedno golenie. Nie podrażnia, gładko sunie po twarzy dostosowując się do jej kształtu.
Cicha, lekka, intuicyjna.
Pozwala zaoszczędzić czas dzięki wodoodporności, bo można ją zabrać pod prysznic zamiast stać nad umywalką.
Szkoda, że nie ma do nie stojaka, bo to by ją bardziej chroniło przez przypadkowym upadkiem.
Ogólna ocena bardzo dobra, przydatna w męskiej łazience, skuteczna.
Testowanie było przyjemnością

[pokrzyf]

Maszynka Braun Waterflex została postawiona przed trudnym zadaniem. W dniu ogłoszenia wyników padło stanowcze: „stop goleniu dopóki nie przyjdzie nowa maszynka”.
Stara maszynka miała to do siebie, że potrafiła się rozładować w połowie golenia (tuż po odłączeniu od ładowarki). Była dosyć gruba i ciężka, a golenie nią pozostawiało na twarzy ślady przez kolejny dzień.


Po rozpakowaniu produktu marki Barun okazało się, że maszynka może być lekka, a do tego bardzo dobrze się sprawować.
Pierwsze golenie z dosyć długimi włosami odbyło się, co najważniejsze, bezboleśnie. Konkurencyjne maszynki przy tak długim zaroście wyrywały włoski, a nie jak Braun strzygł je i to bardzo blisko skóry.
Po goleniu – ZERO PODRAŻNIEŃ! Sam proces golenia okazał się być bardzo szybki, ponieważ większość włosów znika po jednym przejechaniu maszynką po twarzy. Dodatkowym plusem jest to, że maszynki Braun Waterflex nie trzeba mocno przyciskać do twarzy. Przez co po goleniu nie ma zaczerwienień na skórze.


Kolejne golenia, to tylko potwierdzenie wcześniejszej tezy - maszynka spisywała się bardzo dobrze, bez względu na długość zarostu.



Zadowolenie w 99%. 1% za brak stacji dokującej, w której można by ładować i czyścić maszynkę.


Podsumowując - maszynka godna poleceniu nawet dość wymagającym mężczyznom.

[veronicalui]

Mój mąż dostał jako prezent od Mikołaja ;-) (w ramach projektu☠Wizaz.pl) szansę poznania golarki Braun WaterFlex. Dzisiaj przedstawimy wnioski, jakie nam się nasunęły podczas używania golarki.

Golarkę mąż używał do golenia na sucho, na mokro oraz z użyciem ☠żelu do golenia. Jakie wrażenia?
Golenie na sucho - golarka spisała się dobrze. Zarost został ładnie usunięty. Niestety pierwsze golenia taką metodą spowodowały podrażnienia. Później skóra się przyzwyczaiła.
Golenie na mokro z użyciem pianki do golenia - nie wystąpiły żadne podrażnienia, czy drobne ranki. Sam komfort golenia jest świetny. WaterFlex zapewnił dokładne i gładkie golenie nawet dwudniowego zarostu.

Golarka bardzo dobrze trzyma się w ręce. Podczas golenia na mokro nie wyślizguje się.
WaterFlex jest wyposażona w ruchomą ( w zakresie 33 stopni) głowicę, która ułatwia golenie. Jednak do tej funkcji również trzeba się przyzwyczaić☠.
Trójfazowy system tnący dobrze radzi nie tylko z jednodniowym zarostem.☠
Warto wspomnieć, że golarka Braun WaterFlex jest wyposażona również w trymer przeznaczony do stylizacji dłuższego zarostu ( przycięcie wąsów, czy brody). U nas bardzo dobrze się sprawdził przy przycinaniu baczków. Wystarczy go delikatnie wysunąć i gotowe.
Wodoodporna. Zgadzamy się☠w 100%. Maszynka była myta, płukana i zamaczana i nic się z nią nie☠stało. Bez problemu możemy ją używać pod prysznicem, bez obawy porażenia prądem.☠
Bardzo wytrzymały akumulator bez efektu pamięci. Po pełnym naładowaniu, które trwa tylko 1 godzinę, nasz mężczyzna może się golić przez 45 minut. ☠U nas jedno naładowanie starczyło na 8 dni codziennego golenia. Pomocną funkcją jest również szybkie, 5-minutowe ładowanie, które pozwoli na 1 bezprzewodowe golenie.☠
Wyświetlacz LED informuje nas o stanie akumulatora.☠

Do zestawu dołączono ładowarkę, nakładkę na ostrza oraz szczoteczkę, która ułatwi czyszczenie golarki. Mi zabrakło jeszcze podstawki pod golarkę, ale można ją dokupić samemu.

Do zestawu dołączono ładowarkę, nakładkę na ostrza oraz szczoteczkę, która ułatwi czyszczenie golarki. Mi zabrakło jeszcze podstawki pod golarkę, ale można ją dokupić samemu.

[aagnieszkaa1]

Osobą testującą ten niesamowity produkt był mój mąż. Golarka wywarła nam nim niesamowite wrażenia. Przede wszystkim dokładnie goli- a ma on dość twardy zarost i nie wywołuje żadnych podrażnień. Kolejnym jej atutem jest to, że można się nią golić zarówno na mokro jak i na sucho. Łatwo się ją trzyma i nie wyślizguje się z dłoni. Obrotowa głowica sprawia, że dopasowuje się ona do kształtu twarzy. Posiada trymer- kolejna zaleta. Bateria długo trzyma. Golarka ma ładny wygląd i niebieski kolor- ulubiony mojego męża.
Po prostu polecamy!

[shamanka11]

Golarka goli bardzo dokładnie, a przy tym nie wywołuje podrażnień - co jest praktycznie normą podczas używania tradycyjnej maszynki przez mojego męża. Wydaje nam się, że duży wpływ na skuteczność golarki ma właśnie możliwość golenia na mokro. Mój facet jest bardzo zadowolony z tej golarki i muszę przyznać, że zachęcona tym produktem rozglądam się powoli za czymś dla siebie - również marki Braun.

[mariima]

w jaki sposób zapisać się do klubu recenzentki pozdrawiam

[malgosiaborowicz]

[soniquesonia]

Napisane przez shamanka11

Golarka goli bardzo dokładnie, a przy tym nie wywołuje podrażnień - co jest praktycznie normą podczas używania tradycyjnej maszynki przez mojego męża. Wydaje nam się, że duży wpływ na skuteczność golarki ma właśnie możliwość golenia na mokro. Mój facet jest bardzo zadowolony z tej golarki i muszę przyznać, że zachęcona tym produktem rozglądam się powoli za czymś dla siebie - również marki Braun.

Ja mam golarkę Braun starego typu, chyba ma już ze 10 lat, ale nadal mi służy i jestem z niej zadowolona. Ale pewnie niedługo trzeba będzie pomyśleć o zakupie nowej, bo ta mi się strasznie w ręku grzeje.