Synergen czy MissSporty?

[oliwkowaa]

Obie te firmy są niedrogie i ponoć dobre, jednak waham się, która linia kosmetyków będzie lepsza. Jestem nastolatką, mam w miarę dobrą cerę, czasem tylko jakiś 'kumpel' wyskoczy. ;D Z Synergena mam teraz puder i jestem bardzo zadowolona, a z MissSporty korektor i też jest jak dla mnie ok. Które kosmetyki będą dla mnie lepsze? Pozdrawiam

[Alejandro]

Polecam Synergen. Podkłady Miss Sporty to tragedia. Nie dość, że ciemne to jeszcze nienaturalne kolory i plamy na twarzy (wyłącznie moje doświadczenie). Miss Sporty ma jednak dobre róże do policzków, bronzery (szczególnie ten 2-kolorowy) i eyeliner. Za to Synegren bardzo przypadł mi do gustu. Korektor jest dobrze kryjący. Krem tonujący nie wysusza skóry i lekko wyrównuje koloryt skóry. Podkład w miarę dobrze kryje (dzisiaj nabyty, bo stare opakowanie mi się skończyło, a potrzebny mi był lżejszy podkład). Na koniec dobrze matujący puder, który można nałożyć miejscowo, by zwiększyć krycie. Pamiętaj tylko, że Synergen ma inną numerację - 1. nie jest najjaśniejszy.

[201610310857]

Stosowałam i jedno i drugie.
żadnego nie polecam.
Lepiej zainwestować w lepszy jakościowo podkład

[zzzielona]

Ja też uważam, że lepiej zainwestować w podkład innej firmy bo ten z Synergen to dla mnie był tragedią a z Miss Sporty nie używałam, ale odnoszę wrażenie, że nie będzie on zbyt dobry. Może warto zainteresować się jakimś podkładem z Essence? Zapewne będzie lepszy i cenowo podobny do Miss Sporty.

[eyo]

Skoro jesteś nastolatką bez większych problemów to może krem tonujący z Nivea? Ewentualnie podobny z Ziaja Nuno. Też bardzo fajny lekki kosmetyk.
I nie są drogie - ziaja mniej niż 10zł, nivea mniej niż 20zł ale za to oba mają duże pojemności i na sporo wystarczą (ziaja -60ml, nivea 75 a np. taki synergen z tego co pamiętam tylko 40ml)

[v-x-n]

Ja też polecam krem tonujący z Ziaja Nuno. Miałam dwie tubki i jest spoko. Jeżeli celujesz w MissSporty czy Synergen, to strzelam, że nie potrzebujesz wielkiego krycia, więc Ziaja na pewno będzie lepszym wyborem (mnie nic nie zapchało, nie wysuszyło). Nivea nie polecam, próbowałam i u mnie się zupełnie nie sprawdził (robił plamy, źle się rozprowadzał, wysuszał, ma okropnie pomarańczowy kolor jak dla mnie. Ziaja ma chociaż dwa kolory do wyboru, co prawda ten jaśniejszy nie jest super jasny, ale ładnie się wtapia ).

Krem tonujący zdaje się ma też My Secret (dostępne w Naturze, koszt kilku złotych, jak Ziaja). Ja osobiście nie kupiłabym produktu do twarzy z Synergena i z MissSporty, lepiej dołożyć kilka złotych i wrzucić do koszyka coś lepszego.

[oliwkowaa]

To w takim razie z 'lepszych' kosmetyków: co polecacie i dlaczego? Doradźcie mi, bo jeszcze nie bardzo odnajduję się w świecie kosmetyków.

[201610310857]

Fajny jest z essence stay, a najbardziej polecam revlon color stay.
Dlaczego, dlatego, że są lepszej jakości, bardziej kryjące/ matujące, o większej gamie kolorystycznej.
Poza tym kupując revlon mam gwarancję, ze mnie nie wysypie i nie zapcha.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

i odsyłam do KWC.

[eyo]

Napisane przez Edeldredzia

Fajny jest z essence stay, a najbardziej polecam revlon color stay.
Dlaczego, dlatego, że są lepszej jakości, bardziej kryjące/ matujące, o większej gamie kolorystycznej.
Poza tym kupując revlon mam gwarancję, ze mnie nie wysypie i nie zapcha.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

i odsyłam do KWC.

A niby skąd masz tą gwarancje na niezapychanie revlona? Bardzo wiele osób akurat zapycha. Ciebie akurat nie zapcha kogoś innego zapcha.
Pomijam już to, że revlon jest bardzo cięzki i to fatalny wyrób dla nastolatki która nie ma problemów z cerą bo jak ma dobrą cerę to akurat krycie na poziomie revlona jej nie potrzebne w ogóle.

[oliwkowaa]

No właśnie chodzi mi o coś lekkiego, nie chcę używać podkładu raczej, myślę o kremie tonującym z Ziai Nuno - co o tym myślicie?

[201610310857]

Napisane przez eyo

A niby skąd masz tą gwarancje na niezapychanie revlona? Bardzo wiele osób akurat zapycha. Ciebie akurat nie zapcha kogoś innego zapcha.
Pomijam już to, że revlon jest bardzo cięzki i to fatalny wyrób dla nastolatki która nie ma problemów z cerą bo jak ma dobrą cerę to akurat krycie na poziomie revlona jej nie potrzebne w ogóle.

Miałam na myśli to, ze dla mnie jest rewelacyjny i kupując(przeze mnie) następne opakowanie mam gwarancje, ze mnie nie zapcha.

[evak1988]

ja mam tylko korektor synergen i jestem zadowolona, mialam inne i nie kryły aż tak a ten właśnie fajnie kryje

[eyo]

Napisane przez Edeldredzia

Miałam na myśli to, ze dla mnie jest rewelacyjny i kupując(przeze mnie) następne opakowanie mam gwarancje, ze mnie nie zapcha.

kosmetyki potrafią i po 1 i po 10 zapchać, gwarancji to nigdy nie ma bo cera potrafi się zmieniać

[v-x-n]

Napisane przez oliwkowaa

No właśnie chodzi mi o coś lekkiego, nie chcę używać podkładu raczej, myślę o kremie tonującym z Ziai Nuno - co o tym myślicie?

Spróbuj, dopóki sama na własnej skórze nie sprawdzisz, to się nie dowiesz Ja bardzo lubię ten krem tonujący. Krem tonujący ma też w ofercie My Secret i Dax zdaje się.

Możesz też celować w jakiś bardzo lekki podkład i mieszać go ze swoim ulubionym kremem nawilżającym (wtedy zrobisz sobie swój własny krem tonujący ). Ja z takich lekkich podkładów lubię Maybelline Affinitone, Avon Calming Effect, podobno fajny jest też Pure Liquid Mineral (to rozwiązanie ma wbrew pozorom kilka plusów - możesz sobie stopniować krycie, no i kolor - dla mnie np. kolor Ziaji Nuno jest odrobinę za ciemny).