Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[candeline]

Napisane przez Korah

Ja mam z Pierre Rene pędzelek do rozcierania i bardzo go lubię, a chyba jest dostępny w drogerii Jasmin, czy tego rodzaju mniejszych sieciówkach. Chyba że chodzi Ci o ekologiczne, to może coś znajdziesz np. w Hebe. No i warto zerknąć w TBS, albo Sephorze.


Mam coraz większy problem z łupieżem i nie wiem czym jest on spowodowany, z nowości od jakiegoś czasu używam szamponu różanego Lavery na zmianę z szamponem Babydream, do tego odżywki z mango Sante, stawiam, że któryś z tych produktów robi mi kuku, ale nie potrafię sprecyzować, który konkretnie a jeśli nie one to może od ogrzewania i pogody W każdym razie problemy się nasilają z każdym dniem, odkąd używam tych kosmetyków i jest coraz gorzej, będę musiała prędko wrócić do szamponu Bioturm i czegoś jeszcze przeciwłupieżowego.

Niestety podzielam Twoją przypadłość. Tylko że u mnie to przeszło w ŁZS. nie polecę Ci nic naturalnego takiego że pomoze. Na codzień używam Sylveco z owsem a co kilka dni Pirolam. Dostępny w aptece spróbuj zrobić sobie 2 tyg kuracje. Myj nim co 3 dni włosy. Powinien pomóc. Pirolam poleciła mi dermatolog

[losek78]

Stawiam na Babydream jako winowajcę łupieżu.

[Korah]

Napisane przez candeline

Niestety podzielam Twoją przypadłość. Tylko że u mnie to przeszło w ŁZS. nie polecę Ci nic naturalnego takiego że pomoze. Na codzień używam Sylveco z owsem a co kilka dni Pirolam. Dostępny w aptece spróbuj zrobić sobie 2 tyg kuracje. Myj nim co 3 dni włosy. Powinien pomóc. Pirolam poleciła mi dermatolog

Dzięki, ja mam sprawdzony już z naturalnych szamponów, to Bioturm, już kiedyś mi pomógł i ogólnie jest bardzo przyjemny, włosy po nim były odżywione. Z tym szamponem Sylveco się nie polubiłam, tzn nie był zły, ale jakoś więcej mnie do niego nie ciągnie. Zerknę na Pirolam

Napisane przez losek78

Stawiam na Babydream jako winowajcę łupieżu.

Odstawię go na jakiś czas i zobaczymy.

[natkaa]

Napisane przez Korah

Mam coraz większy problem z łupieżem i nie wiem czym jest on spowodowany, z nowości od jakiegoś czasu używam szamponu różanego Lavery na zmianę z szamponem Babydream, do tego odżywki z mango Sante, stawiam, że któryś z tych produktów robi mi kuku, ale nie potrafię sprecyzować, który konkretnie a jeśli nie one to może od ogrzewania i pogody W każdym razie problemy się nasilają z każdym dniem, odkąd używam tych kosmetyków i jest coraz gorzej, będę musiała prędko wrócić do szamponu Bioturm i czegoś jeszcze przeciwłupieżowego.

Też stawiam na Babydream. Przy dłuższym użytkowaniu swędziała mnie skóra głowy :-( Po prostu nie domywał jej. Nie mam pretensji, bo to przecież środek dedykowany maluchom, nie dorosłym.

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Ja mam z Pierre Rene pędzelek do rozcierania i bardzo go lubię, a chyba jest dostępny w drogerii Jasmin, czy tego rodzaju mniejszych sieciówkach. Chyba że chodzi Ci o ekologiczne, to może coś znajdziesz np. w Hebe. No i warto zerknąć w TBS, albo Sephorze.


Mam coraz większy problem z łupieżem i nie wiem czym jest on spowodowany, z nowości od jakiegoś czasu używam szamponu różanego Lavery na zmianę z szamponem Babydream, do tego odżywki z mango Sante, stawiam, że któryś z tych produktów robi mi kuku, ale nie potrafię sprecyzować, który konkretnie a jeśli nie one to może od ogrzewania i pogody W każdym razie problemy się nasilają z każdym dniem, odkąd używam tych kosmetyków i jest coraz gorzej, będę musiała prędko wrócić do szamponu Bioturm i czegoś jeszcze przeciwłupieżowego.

Nie musi być eko, obejrzę sobie, dzięki

[Korah]

Napisane przez natkaa

Też stawiam na Babydream. Przy dłuższym użytkowaniu swędziała mnie skóra głowy :-( Po prostu nie domywał jej. Nie mam pretensji, bo to przecież środek dedykowany maluchom, nie dorosłym.

To bardzo dziwne, bo ja mam wrażenie, że ten szampon mocno oczyszcza, tzn pieni się najlepiej ze wszystkich szamponów jakich używam i odtłuszcza włosy, ale może masz rację, może nie działa na jakieś bakterie, albo coś W każdym razie na razie odstawiam, tyle, że wiosna idzie i też nie wiem, czy mi się nie poprawi od zmiany pory roku.

Napalam się oprócz Bioturm, na któryś szampon Bjobj, ciekawią mnie.

[natkaa]

Napisane przez Korah

To bardzo dziwne, bo ja mam wrażenie, że ten szampon mocno oczyszcza, tzn pieni się najlepiej ze wszystkich szamponów jakich używam i odtłuszcza włosy, ale może masz rację, może nie działa na jakieś bakterie, albo coś W każdym razie na razie odstawiam, tyle, że wiosna idzie i też nie wiem, czy mi się nie poprawi od zmiany pory roku.

Napalam się oprócz Bioturm, na któryś szampon Bjobj, ciekawią mnie.

Z ust mi to wyjęłaś. Niby się pienił ładnie, niby oczyszczał, ale jednocześnie nie oczyszczał. Zamotałam, wiem

Moja skóra głowy jest bardzo kapryśna, nie wszystkie naturalki mi służą i muszę mieć w swojej kolekcji także szampony z SLES lub apteczne, dedykowane wrażliwej skórze głowy. Inaczej jest świąd i łupież :-( Najbardziej służy mi mycie na zmianę - naturalnym i aptecznym.

Dziewczynki, mam do Was pytanie dotyczące mego TŻ, związane ze stanem jego skóry. Chłop dużo ćwiczy i się dużo poci - z tym wiążę te czerwone, brzydkie gule z białą treścią, które ciągle mu się odnawiają w jednym miejscu - na lewej skroni.

Przepraszam, za tak szczegółowy i mało apetyczny opis, ale nie mam już pomysłu czym to traktować... Próbowałam wszystkich niemal metod naturalnych - oleju manuka, herbacianego, ziół. Teraz chyba sięgnę w desperacji po cięższy kaliber, czyli jakieś kwasy lub retinoidy.

Poradźcie coś kochane. Zastanawiamy się czy to może być jakaś bakteria, czy po prostu okropne ropniako-potówki. Jakieś pomysły?

[candeline]

Natkaa myślę że wizyta u lekarza konieczna. Potowki ja mam po ćwiczeniach. Tylko to są malutkie czerwone kropki które swedza ale po kąpieli znikają. Takie jakby uczulenie na własny pot.


A ja mam za to inny problem. Znacie coś dobrego na zmniejszenie sebum na czole? Mam mieszana cerę ale lubiaca sie przesuszac. Więc jak posmaruje czoło tym samym kremem co cała twarz to się tlusci i zaraz włosy też mam przetluszczone...

[natkaa]

Napisane przez candeline

Natkaa myślę że wizyta u lekarza konieczna. Potowki ja mam po ćwiczeniach. Tylko to są malutkie czerwone kropki które swedza ale po kąpieli znikają. Takie jakby uczulenie na własny pot.

Chciałabym tego uniknąć, bo dermatolog zapisze zaraz antybiotyki, sterydy albo inne cuda

[Kusum]

Napisane przez natkaa

Z ust mi to wyjęłaś. Niby się pienił ładnie, niby oczyszczał, ale jednocześnie nie oczyszczał. Zamotałam, wiem

Moja skóra głowy jest bardzo kapryśna, nie wszystkie naturalki mi służą i muszę mieć w swojej kolekcji także szampony z SLES lub apteczne, dedykowane wrażliwej skórze głowy. Inaczej jest świąd i łupież :-( Najbardziej służy mi mycie na zmianę - naturalnym i aptecznym.

Dziewczynki, mam do Was pytanie dotyczące mego TŻ, związane ze stanem jego skóry. Chłop dużo ćwiczy i się dużo poci - z tym wiążę te czerwone, brzydkie gule z białą treścią, które ciągle mu się odnawiają w jednym miejscu - na lewej skroni.

Przepraszam, za tak szczegółowy i mało apetyczny opis, ale nie mam już pomysłu czym to traktować... Próbowałam wszystkich niemal metod naturalnych - oleju manuka, herbacianego, ziół. Teraz chyba sięgnę w desperacji po cięższy kaliber, czyli jakieś kwasy lub retinoidy.

Poradźcie coś kochane. Zastanawiamy się czy to może być jakaś bakteria, czy po prostu okropne ropniako-potówki. Jakieś pomysły?

Spróbuj Lierac http://www.lierac.com.pl/index.php/k...dwufazowy.html + http://www.lierac.com.pl/index.php/r...olityczny.html - u mnie ten duet sprawdza się bardzo dobrze. Ostatnio była promocja w Hebe. Poza tym stary, dobry Effaclar Duo, Skinoren punktowo.

[Korah]

Natko, nie zamotałaś, po prostu są takie kosmetyki, co tylko dają wrażenie dobrego oczyszczenia, a jest wręcz odwrotnie

Jeśli chodzi o wypryski z białą lub ropną treścią, to u mnie zawsze na to pomagają rzeczy typu glinka, albo maść cynkowa, a najlepszy jest płynny talk, no ale to zawsze talk, który jest kontrowersyjnym składnikiem.

Lierac wykorzystuje ciekawy składnik, o nazwie kalamina, w dodatku błędnie definiowany przez EWG, FDA i Cosing, ponieważ na ich stronach opisują go jako mieszaninę tlenku cynku i tlenku żelaza (wg jednego produktu o nazwie Calamine Lotion), tym czasem jest to mieszanina węglanu cynku i krzemianu cynku. Bardzo rzadko spotykany w kosmetykach. To coś w stylu tlenku cynku, maści cynkowych i płynnych talków (po zmieszaniu z wodą), ale jest różowe.

[Contax]

Napisane przez natkaa

Chciałabym tego uniknąć, bo dermatolog zapisze zaraz antybiotyki, sterydy albo inne cuda

może spróbujcie papki do cery trądzikowej
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...adzikowej.html

[natkaa]

Dziewczynki kochane, dziękuję Wam za podpowiedzi!

Ten dwufazowy koncentrat Lieraca mam i niestety nie dał nam spektakularnych efektów :-( Nie miałam jeszcze ich roztworu.

Spróbuję glinki i przyjrzę się tej papce oraz talkowi, bo coś w końcu musi zadziałać Mam w domu też Skinoren i Retin A.

Dziękuję kochane!

[Kusum]

Napisane przez natkaa

Dziewczynki kochane, dziękuję Wam za podpowiedzi!

Ten dwufazowy koncentrat Lieraca mam i niestety nie dał nam spektakularnych efektów :-( Nie miałam jeszcze ich roztworu.

Spróbuję glinki i przyjrzę się tej papce oraz talkowi, bo coś w końcu musi zadziałać Mam w domu też Skinoren i Retin A.

Dziękuję kochane!

Jesteś zaopatrzona
Obawiam się, że jeśli preparaty miejscowe nie pomogą będziesz musiała go wysłać do dermatologa-endokrynologa. To mogą być sprawy hormonalne - zbyt wysoki testosteron. Zrób przegląd odżywek i suplementów jeśli bierze - one też mogą powodować wysyp.

[losek78]

Napisane przez Korah

Dzięki, ja mam sprawdzony już z naturalnych szamponów, to Bioturm, już kiedyś mi pomógł i ogólnie jest bardzo przyjemny, włosy po nim były odżywione. Z tym szamponem Sylveco się nie polubiłam, tzn nie był zły, ale jakoś więcej mnie do niego nie ciągnie. Zerknę na Pirolam



Odstawię go na jakiś czas i zobaczymy.

Bioturm lubiłam przeciwłupieżowy.

Napisane przez Korah

To bardzo dziwne, bo ja mam wrażenie, że ten szampon mocno oczyszcza, tzn pieni się najlepiej ze wszystkich szamponów jakich używam i odtłuszcza włosy, ale może masz rację, może nie działa na jakieś bakterie, albo coś W każdym razie na razie odstawiam, tyle, że wiosna idzie i też nie wiem, czy mi się nie poprawi od zmiany pory roku.

Napalam się oprócz Bioturm, na któryś szampon Bjobj, ciekawią mnie.

Myłam pędzle do makijażu Babydream i stale były nie domyte, jak umyłam je mydłem naturalnym, to dopiero zobaczyłam ten syf i tłuszcz na pędzlu. Ze skórą głowy może być podobnie.

Napisane przez candeline

Natkaa myślę że wizyta u lekarza konieczna. Potowki ja mam po ćwiczeniach. Tylko to są malutkie czerwone kropki które swedza ale po kąpieli znikają. Takie jakby uczulenie na własny pot.


A ja mam za to inny problem. Znacie coś dobrego na zmniejszenie sebum na czole? Mam mieszana cerę ale lubiaca sie przesuszac. Więc jak posmaruje czoło tym samym kremem co cała twarz to się tlusci i zaraz włosy też mam przetluszczone...

Mnie się tak cera przetłuszcza, ale ja z powodu ciąży, to nic chyba na to nie pomoże? tak pomyślałam, ograniczyłam kosmetyki, do samego mydła naturalnego + krem lekki nawilżający z Weledy migdałowy. Ostatnio dorwałam próbkę CC kremu Lavery 8 w 1 i miałam matową cerę cały dzień po tym, szok! Aż sie zastanawiam,czy nie kupić?

Napisane przez natkaa

Chciałabym tego uniknąć, bo dermatolog zapisze zaraz antybiotyki, sterydy albo inne cuda

Też unikałabym dermatologa, to co oni zapisują działa tylko doraźnie i jeszcze problemy później pozostają inne.

[201608040942]

Napisane przez losek78

Ostatnio dorwałam próbkę CC kremu Lavery 8 w 1 i miałam matową cerę cały dzień po tym, szok! Aż sie zastanawiam,czy nie kupić?
.

Zazdraszczam. ja mam ten CC krem i u mnie w zimie jest ok, ale w cieplejsze miesiace to sie cera po nim szybciej tlusci. Jest mi on za tresciwy w takim razie

[anula_ga]

Napisane przez natkaa

Dziewczynki, mam do Was pytanie dotyczące mego TŻ, związane ze stanem jego skóry. Chłop dużo ćwiczy i się dużo poci - z tym wiążę te czerwone, brzydkie gule z białą treścią, które ciągle mu się odnawiają w jednym miejscu - na lewej skroni.

Przepraszam, za tak szczegółowy i mało apetyczny opis, ale nie mam już pomysłu czym to traktować... Próbowałam wszystkich niemal metod naturalnych - oleju manuka, herbacianego, ziół. Teraz chyba sięgnę w desperacji po cięższy kaliber, czyli jakieś kwasy lub retinoidy.

Poradźcie coś kochane. Zastanawiamy się czy to może być jakaś bakteria, czy po prostu okropne ropniako-potówki. Jakieś pomysły?

Napisane przez natkaa

Chciałabym tego uniknąć, bo dermatolog zapisze zaraz antybiotyki, sterydy albo inne cuda

Ja jednak bym się na dermatologa zdecydowała - niech zrobi badania, mojemu mężowi wyszły bakterie w wymazie i niestety antybiotyki były konieczne. Z bakterią chyba inaczej się nie da....
Jeśli się okaże, że to coś niegroźnego to przecież nie musi stosować zalecanych maści. Ale warto zrobić badania.

[Korah]

Napisane przez natkaa

Dziewczynki kochane, dziękuję Wam za podpowiedzi!

Ten dwufazowy koncentrat Lieraca mam i niestety nie dał nam spektakularnych efektów :-( Nie miałam jeszcze ich roztworu.

Spróbuję glinki i przyjrzę się tej papce oraz talkowi, bo coś w końcu musi zadziałać Mam w domu też Skinoren i Retin A.

Dziękuję kochane!

Jeszcze mi się przypomniało mycie miodem. U mnie super sobie miód poradził z takimi bakteryjnymi sprawami i w zasadzie to raz na zawsze, tylko jeszcze w między czasie kwasów używałam. Chyba wrócę do miodku teraz,

Napisane przez Kusum

Zrób przegląd odżywek i suplementów jeśli bierze - one też mogą powodować wysyp.

To prawda

Napisane przez losek78

Bioturm lubiłam przeciwłupieżowy.

Myłam pędzle do makijażu Babydream i stale były nie domyte, jak umyłam je mydłem naturalnym, to dopiero zobaczyłam ten syf i tłuszcz na pędzlu. Ze skórą głowy może być podobnie.

Też unikałabym dermatologa, to co oni zapisują działa tylko doraźnie i jeszcze problemy później pozostają inne.

A który Bioturm miałaś? Bo są 2 przeciwłupieżowe, jeden w białej butelce, a drugi w kolorowej w takie śliczne wzorki. Ten w kolorowej jest prawie 20 zł tańszy, a miałam ten w białej i jeśli ten w kolorowej jest tak samo dobry, to po co miałabym ponownie przepłacić Z tej kolorowej serii testowałam wersję do suchych włosów i była bardzo podobna do mojego przeciwłupieżowego

Dobrze wiedzieć o tym szamponie.

W dodatku leki mogą uzależnić i sprawić, że potem nic już nie pomoże skórze, leczenie sterydami powinno być ostatecznością, a niestety lekarze przepisują je jak cukierki, każdemu i na wszystko.

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Jeszcze mi się przypomniało mycie miodem. U mnie super sobie miód poradził z takimi bakteryjnymi sprawami i w zasadzie to raz na zawsze, tylko jeszcze w między czasie kwasów używałam. Chyba wrócę do miodku teraz,

Samym miodem? Czy czymś rozcieńczałaś?

[Korah]

Napisane przez Koshatka

Samym miodem? Czy czymś rozcieńczałaś?

Samym, 100%. Warto spróbować, jest wbrew pozorom całkowicie bezproblemowy i najlepszy jest taki skrystalizowany, bo robi przy okazji peeling.

[Linka25]

Napisane przez Korah

Samym, 100%. Warto spróbować, jest wbrew pozorom całkowicie bezproblemowy i najlepszy jest taki skrystalizowany, bo robi przy okazji peeling.

Serio? Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić. Przy cerze trądzikowej można go stosować?

[Korah]

Napisane przez Linka25

Serio? Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić. Przy cerze trądzikowej można go stosować?

Ja mam trądzikową i naprawdę mi pomógł, tylko nie polecam go trzymać na buzi jak maseczki, bo to jest opcja dla suchej skóry. Po prostu myjesz buzię tym co zawsze, a do domycia bierzesz łyżeczkę miodu, dobrej jakości!!!
Ale co trzeba wiedzieć o miodzie, to to, że działa silnie przeciwzapalnie i bakteriobójczo i antymikrobowo, np. na nużeńca. Ponadto zawiera złuszczające enzymy, no i jeśli nie ma przeciwwskazań do drobinek ścierających, to wersja skrystalizowana jest najlepsza. Ja używam jeszcze dodatkowo ściereczki, bo używam jej do wszystkiego.
Polecam osobom, które stosują różne kwasy, retinoidy i zabiegi, naprawdę miód załatwia sprawę do samego końca. I to nie jest jakiś pomysł niewiadomo skąd, tylko z lektur o apiterapii, w których to zaleca się myć miodem codziennie przez 3 miesiące, ja tak robiłam, czasami co drugi dzień.

[Kusum]

Miod jest tez silnym alergenem Ma w sobie mase pylkow roznych roslin. Po takim zabiegu wygladalam uroczo przez kilka dni
Miodem zmywacie makijaz? Oczy tez?

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Ja mam trądzikową i naprawdę mi pomógł, tylko nie polecam go trzymać na buzi jak maseczki, bo to jest opcja dla suchej skóry. Po prostu myjesz buzię tym co zawsze, a do domycia bierzesz łyżeczkę miodu, dobrej jakości!!!
Ale co trzeba wiedzieć o miodzie, to to, że działa silnie przeciwzapalnie i bakteriobójczo i antymikrobowo, np. na nużeńca. Ponadto zawiera złuszczające enzymy, no i jeśli nie ma przeciwwskazań do drobinek ścierających, to wersja skrystalizowana jest najlepsza. Ja używam jeszcze dodatkowo ściereczki, bo używam jej do wszystkiego.
Polecam osobom, które stosują różne kwasy, retinoidy i zabiegi, naprawdę miód załatwia sprawę do samego końca. I to nie jest jakiś pomysł niewiadomo skąd, tylko z lektur o apiterapii, w których to zaleca się myć miodem codziennie przez 3 miesiące, ja tak robiłam, czasami co drugi dzień.

Muszę spróbować. Tylko muszę zobaczyć czy mam jakiś skrystalizowany.

[Korah]

Napisane przez Kusum

Miod jest tez silnym alergenem Ma w sobie mase pylkow roznych roslin. Po takim zabiegu wygladalam uroczo przez kilka dni
Miodem zmywacie makijaz? Oczy tez?

Niestety dużo osób miody uczulają.

Miód szczypie w oczy, nie jakoś bardzo i nie omijam powiek podczas mycia, ale do demakijażu raczej nie polecam.

Napisane przez Koshatka

Muszę spróbować. Tylko muszę zobaczyć czy mam jakiś skrystalizowany.

Teraz po zimie jest w sklepach najwięcej skrystalizowanych i one wcale nie są nieświeże, ani zepsute.
Możesz też kupić mini miód, są takie malutkie, w plastikowych kubeczkach 1-2 zł, że w środku jest na jedną porcję i też można napotkać skrystalizowane.

[losek78]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Zazdraszczam. ja mam ten CC krem i u mnie w zimie jest ok, ale w cieplejsze miesiace to sie cera po nim szybciej tlusci. Jest mi on za tresciwy w takim razie

O to mnie zmartwiłaś, już myślałam, że znalazłam fajny CC . A ja mam jednak skłonności do przetłuszczania cery.

Napisane przez anula_ga

Ja jednak bym się na dermatologa zdecydowała - niech zrobi badania, mojemu mężowi wyszły bakterie w wymazie i niestety antybiotyki były konieczne. Z bakterią chyba inaczej się nie da....
Jeśli się okaże, że to coś niegroźnego to przecież nie musi stosować zalecanych maści. Ale warto zrobić badania.

Badania i tak pewnie prywatnie trzeba , żaden dermatolog nigdy mi nie dał skierowania jak byłam na nfz, tylko przepisywał leki na chybił trafił. Chyba mam złe doświadczenia.

Ja bym na takie stany polecała jeszcze kosmetyki uzdrowiskowe, płyny do kąpieli siarczkowe , sole itp.

Napisane przez Korah

Jeszcze mi się przypomniało mycie miodem. U mnie super sobie miód poradził z takimi bakteryjnymi sprawami i w zasadzie to raz na zawsze, tylko jeszcze w między czasie kwasów używałam. Chyba wrócę do miodku teraz,



To prawda



A który Bioturm miałaś? Bo są 2 przeciwłupieżowe, jeden w białej butelce, a drugi w kolorowej w takie śliczne wzorki. Ten w kolorowej jest prawie 20 zł tańszy, a miałam ten w białej i jeśli ten w kolorowej jest tak samo dobry, to po co miałabym ponownie przepłacić Z tej kolorowej serii testowałam wersję do suchych włosów i była bardzo podobna do mojego przeciwłupieżowego

Dobrze wiedzieć o tym szamponie.

W dodatku leki mogą uzależnić i sprawić, że potem nic już nie pomoże skórze, leczenie sterydami powinno być ostatecznością, a niestety lekarze przepisują je jak cukierki, każdemu i na wszystko.

Bioturm ten zielony, we wzorki.

U mnie leczenie dermatologiczne zawsze dawało krótkotrwały efekt, a później wszystko się nasilało, najgorsze to chyba były antybiotyki stosowane doustnie. Teraz zostały mi torbiele na wątrobie.

[123sciri]

hej Dziewczyny,


mnie tez lupiez dobija ostatnio
Pierwsze słysze o tym Biotrunie ( dzieki Korah !)
i wiedze ze ona ma cała serie do włosów z łupieżem szampon, tonik i odzywke
https://www.ecco-verde.pl/bioturm/to...sow-z-lupiezem
stosowałyscie moze ?

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Teraz po zimie jest w sklepach najwięcej skrystalizowanych i one wcale nie są nieświeże, ani zepsute.
Możesz też kupić mini miód, są takie malutkie, w plastikowych kubeczkach 1-2 zł, że w środku jest na jedną porcję i też można napotkać skrystalizowane.

Wiem że krystalizacja nie ma wpływu na jakość miodu. Ale kupować nie będę, mam w domu kilka słoików różnych miodów (znajomy ma pasiekę) to przejrzę czy któryś się nadaje. A jak nie to poczekam....

[Korah]

Napisane przez Koshatka

Wiem że krystalizacja nie ma wpływu na jakość miodu. Ale kupować nie będę, mam w domu kilka słoików różnych miodów (znajomy ma pasiekę) to przejrzę czy któryś się nadaje. A jak nie to poczekam....

Przyjeżdżam

Ja wiem, że Ty wiesz, ale nie każdy wie. Serio

Ja miałam taki lekko skrystalizowany, nie trzeba czekać, żeby się zrobił z niego całkiem cukier, taki lekko krystalizujący, gęsty, ale nie twardy jest najlepszy, nie będzie wtedy przesadnie mocno ścierał.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez 123sciri

hej Dziewczyny,


mnie tez lupiez dobija ostatnio
Pierwsze słysze o tym Biotrunie ( dzieki Korah !)
i wiedze ze ona ma cała serie do włosów z łupieżem szampon, tonik i odzywke
https://www.ecco-verde.pl/bioturm/to...sow-z-lupiezem
stosowałyscie moze ?

Miałam tylko szampony, bardzo fajne, zwłaszcza jak ktoś lubi czuć nawilżenie włosów i miękkość. Sylwiusaka pisała że odżywka do blondów jest taka nie za bardzo, ale może te bardziej odżywcze z nazwy są fajniejsze.

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Przyjeżdżam

Ja wiem, że Ty wiesz, ale nie każdy wie. Serio

Ja miałam taki lekko skrystalizowany, nie trzeba czekać, żeby się zrobił z niego całkiem cukier, taki lekko krystalizujący, gęsty, ale nie twardy jest najlepszy, nie będzie wtedy przesadnie mocno ścierał.

Wpadaj.

Wiem że nie każdy wie.

Hmm, lekko skrystalizowany mam tylko spadziowy a tego mi szkoda na twarz.