|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2015-01-30, 20:05 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 9
|
Choroba psychiczna/fizyczna?
Cześć, od razu zaznaczę, że jest to dla mnie temat ogromnie wstydliwy, z którym męczę się już bardzo długo i czuję się z nim okropnie osamotniona. Dlatego jeżeli znajdzie się ktoś, kto spotkał się z czymś podobnym i wie jak pozbyć się tego cholerstwa, bardzo proszę o wszelkie rady.
Mam 20 lat, studiuję dziennie i pracuję. Każdego dnia budzę się i zasypiam z bólem brzucha i uczuciem lęku (?) - nie potrafię inaczej tego nazwać. Ciągle próbuję rozgryźć, czy mój problem jest natury fizycznej czy psychicznej. Na samym początku próbowałam dopasować moje objawy do zespołu jelita drażliwego, ale u mnie to jest chyba trochę bardziej skomplikowane. Każdego dnia cierpię na przemian na biegunki i zaparcia, powiązane ze wzdęciami i gazami. Nasila się to po każdym posiłku, nawet głupim kisielu. Mało tego, panicznie boję się wychodzić z domu, zwłaszcza w miejsca daleko oddalone albo takie, gdzie nie ma toalety. Np. idąc na egzamin nie denerwuję się samym egzaminem, tylko właśnie tym, że akurat wtedy zachce mi się do łazienki i co ja wtedy zrobię? Do tego zdarzają mi się dosyć często ataki paniki - na zajęciach, w autobusach albo w kinie (za każdym razem!). Natrętne myśli tylko o tym męczą mnie przez cały dzień. Można powiedzieć, że moje życie toczy się wokół g***a. Któregoś dnia przy wypróżnieniu pojawiła się krew. Mój chłopak zabrał mnie wtedy na SOR i nie mogłam już dłużej ukrywać tego przed nim ani rodzicami, ani nawet rodzicami chłopaka. (Oboje są lekarzami, ale pomyślcie sobie jaki to był dla mnie wstyd ) Mama zmusiła mnie do wizyty u gastrologa i całe szczęście trafiłam na bardzo fajnego lekarza, który bardzo się zdziwił, że takie młode dziewczyny też chorują... Dzięki temu, że jestem jedyną 20-stką w tłumie starszych państwa, udało się zorganizować dla mnie bardzo szybki termin kolonoskopii. Bardzo boję się jednak, że kolonoskopia nic nie wykaże, a ja dalej bez diagnozy nie będę wiedzieć co mi jest... Zmiana diety, mniej stresu, ćwiczenia, nawet leki nic nie dają. Jestem załamana, życie ucieka mi przez palce, a ja nie pamiętam już jak to bylo mieć przyjemny dzień. Musiałam się wreszcie wygadać, uwierzcie, że płaczę, kiedy to piszę. Czy ktoś z Was miał coś podobnego? Czy wiecie jak sobie z tym radzić? Czy gastrolog wystarczy, czy jest ze mną tak źle, że powinnam udać się do psychiatry? |
2015-01-30, 20:11 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Wzdęcia i tak dalej - ciągłe gastryczne problemy - MOGĄ być sygnałem, że nie tolerujesz glutenu i być może masz celiakię lub silną nietolerancję tylko. Absolutnie do czasu zakończenia badań nie odstawiaj glutenu, bo badania wyjdą zafałszowane, ale porozmawiaj o tym z lekarzem. Przeszłam to z córką starszą, na szczęście nie potwierdziło się, ale owszem, takie objawy mogą na to wskazywać.
Inna, bardzo prozaiczna rzecz - robale Nawet bez badań poproś lekarza o receptę na pyrantelum, koszt to jakieś 4zł - przy czym cała rodzina musi się odrobaczyć (tzn, osoby z tobą mieszkające). Po 10-14 dniach powtarzasz. |
2015-01-30, 20:16 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Nawet jeśli jest to choroba fizyczna (co może się okazać podczas badania) to i tak myślę, że wizyta u psychologa dobrze by ci zrobiła, bo widać, że się strasznie stresujesz (boisz sie wychodzić z domu bo boisz się, ze nie bedziesz miała możliwości skorzystania z toalety). Ten strach na pewno przyczynia się do nasilania objawów.
|
2015-01-30, 20:18 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Na pewno spowodowane jest to tym no że tak powiem g****m. Ale jeśli już masz lęki i boisz się wychodzić z domu bo nie ma wc to masz problem i powinnaś się też udać do psychologa. To nie jest normalne.
Jesteś umówiona do lekarza, to dobrze, tylko czemu tak długo z tym zwlekałaś? Nie ma powodu do żadnego wstydu, wiele osób choruje, ma wstydliwe (według nich) choroby: hemoroidy, grzybice pochwy, wszy, owsiki itp. Nie ma w tym nic wstydliwego, większość z tych chorób łapiemy 'gdzieś tam' a nie przez zaniedbanie siebie. A lekarz jest po to, żeby Cię wyleczyć, na pewno nie będzie się brzydził czymś do czego już i tak przywykł. Łepek do góry, lekarz na pewno stwierdzi co Ci jest. Może to tylko hemoroidy, które łatwo leczyć ---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50018214] Inna, bardzo prozaiczna rzecz - robale Nawet bez badań poproś lekarza o receptę na pyrantelum, koszt to jakieś 4zł - przy czym cała rodzina musi się odrobaczyć (tzn, osoby z tobą mieszkające). Po 10-14 dniach powtarzasz.[/QUOTE] Ale przy robalach sama zauważyłaby je w kale, nie da się ich przeoczyć chyba |
2015-01-30, 20:39 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Ginekologa też radzę odwiedzić. Przyczyną takich problemów może być też nieleczona endometrioza. Choć faktycznie brzmi bardziej jak zespół jelita drażliwego lub objawy choroby wrzodowej żołądka. Na pewno stres/lęk odgrywa jakąś rolę, więc wizyta u psychologa bądź psychiatry nie zaszkodzi.
Na wzdęcia i gazy dobry jest espumisan.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2015-01-30, 20:43 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Jak wyżej, objawy mogą wskazywać na endometriozę. Ale to moze być cokoliwek innego, wizaż nie lekarz
Dobrze że trafiłaś do lekarza - trzymam kciuki za diagnozę i szybkie wyleczenie. |
2015-01-30, 21:15 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Ja bym też spróbowała poobserwować organizm jak reaguje na surowe warzywa i owoce. Mam problem podobny do Twojego, choć mniej nasilony, i taka dieta bardzo dobrze mi robi (za wyjątkiem pomidorów bo te czasem powodują u mnie gazy).
|
2015-01-30, 21:18 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Krew w kale oznacza że coś nie tak w organizmie. Jeśli masz biegunki/zaparcia to kolonoskopia musi być. Ja bym tu obstawiała cos z zapalenia jelit albo nietolerancje pokarmową (ale tu nie ma raczej zaparc). Kolonoskopia im szybciej tym lepiej. Krew to alarmujący objaw i tu nie ma czasu na obserwowanie organizmu. Kolonka to pierwsze co musisz zrobić.
Edytowane przez ellish Czas edycji: 2015-01-30 o 21:22 |
2015-01-30, 21:27 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Cytat:
nie zawsze widać pasożyty - moja córa jest doskonałym przykładem, przeszła zakażenie glistą ludzką i gdyby nie pozostałość w postaci uszkodzonych jelit i czasowej nietolerancji laktozy (+ milion objawów skórno-psychiczno-gastrycznych, które po odrobaczeniu minęły) to bym nie wiedziała. A to nie moje wymysły, tylko diagnoza gastrolożki i pediatry, a nawet w szpitalu wszelkie badania możliwe już miała. |
|
2015-01-30, 21:27 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Cytat:
|
|
2015-01-30, 21:27 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 204
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Cytat:
|
|
2015-01-30, 21:28 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Cytat:
|
|
2015-01-30, 21:33 | #13 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
może zaczęło się od zespołu jelita drażliwego, a zaparcia doprowadziły w końcu do uszkodzeń i krwawienia?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2015-01-30, 22:03 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50019676]Gdzie autorka podała, że była krew w kale? Nigdzie. Przy wypróżnianiu zauważyła krew - równie dobrze może być uszkodzony naskórek odbytu i tyle. Skoro ma zaparcia, to nic dziwnego. Norma raczej, rzekłabym.[/QUOTE]
Zgadza sie. Mój tata miał kiedyś podobny problem, przez hemoroidy chyba. Kolonoskopie robi co lat kilka (chyba co 3) i wychodzi bez zarzutu. |
2015-01-30, 22:39 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50019676]Gdzie autorka podała, że była krew w kale? Nigdzie. Przy wypróżnianiu zauważyła krew - równie dobrze może być uszkodzony naskórek odbytu i tyle. Skoro ma zaparcia, to nic dziwnego. Norma raczej, rzekłabym.[/QUOTE]
Biegunki na przemian z zaparciem nie jest normalne. To objaw wielu chorób. Przy wypróżnianiu jest krew i trzeba sprawdzić skąd się bierze. I nieważne czy ona jest zmieszana ze stolcem,,na stolcu czy na papierze. Moze to byc hemoroid,moze to byc uszkodzona sluzowka,moze to byc wszystko. Dlatego trzeba sprawdzić a nie gdybać. Dlatego lekarz wyslal na kolonoskopie. Nie jest normalne miec krew przy wyproznianiu. Trzeba sprawdzić skąd są biegunka na przemian z zaparciem,skąd jest bol brzucha i skąd jest krew. To wszystko nie jest normalne. U zdrowego człowieka tak się nie dzieje. ---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ---------- Cytat:
Właśnie...również obstawiam chorobę jelit. Zwłaszcza że jak pisze autorka pisze ze zmiana stylu życia czy leki nie pomagają. Kolonoskopia nie taka straszna Edytowane przez ellish Czas edycji: 2015-01-30 o 22:44 |
|
2015-01-31, 08:50 | #16 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
mynamepotato kiedyś miałam objawy takie jak Twoje.
U mnie po długiej dignostyce wyszło, że to głównie psychosomatyka. Im spokojniej żyłam, tym bardziej spokojny był układ pokarmowy. BTW nie sądzę, by wątek, w którym pada mnóstwo możliwości łacznie z powaznymi chorobami miałby ci pomóc się wyciszyć.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2015-01-31, 11:40 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
haha ale się zebrało grono lekarzy internetowych
Autorko, po prostu potraktuj to wreszcie odpowiedzialnie. Masz jakąś chorobę -> robisz badania -> leczysz się na tą chorobę. Nie próbuj sama rozwiązywać problemów, bo cię to przerośnie, nie jesteś lekarzem! Każdy człowiek w każdym wieku może zachorować i nie ma innej rady niż najnormalniej w świecie zdiagnozować chorobę i zacząć ją leczyć. Naprawdę większość da się całkowicie wyeliminować albo chociaż ograniczyć objawy. Może to wcale nie jest nic ciężkiego, a ty się wykańczasz nerwowo! Dodam, że jeżeli jest to coś związanego z psychiką np. nerwica, stany lękowe - to to również są choroby, które da się wyleczyć!
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2015-01-31, 12:01 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Hej. Założyłam konto specjalnie po to, aby się udzielic w tym temacie. Otóż autorko, cierpię na tą samą dolegliwośc, jesteśmy nawet w podobnym wieku. Po dłuższym czasie obserwacji siebie i swojego organizmu wiem, że problem leży w głowie. Doskonale Cię rozumiem. Czy dolegliwości sa słabsze np. gdy budzisz się i masz świadomosc " oo dzisiaj mam dzień wolny, nie muszę ruszac się z domu"? Podejrzewam, że wtedy nawet jedzenie nie wywołuje gazów itp., bo wiesz, że w razie W masz kibelek pod nosem i czujesz wewnętrzny spokój? Nie zaobserwowałaś takiej zależności?
|
2015-01-31, 12:03 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi! To bardzo dużo dla mnie znaczy.
Co do surowych warzyw - naprawdę próbowałam już odstawiać/zmieniać przeróżne pokarmy i rozmaite diety, niestety nie zauważyłam jakiejś szczególnej poprawy. Ostatnio chodząc na uczelnię zabieram ze sobą jedynie jakieś sucharki, biszkopty, herbatniki, bo nie jestem w stanie zjeść niczego konkretnego bez rewelacji żołądkowych. Jeżeli chodzi o stres - nigdy nie przejmowałam się byle czym i bardzo trudno było mi się czymś zmartwić, a ostatnio moje jedyne nerwy polegają na tym, że w kółko boję się, że znowu będę się źle czuć w pracy, na imprezie, na uczelni... Coś o czym normalny człowiek w życiu by nie pomyślał, a ja wręcz nie mogę przestać o tym myśleć. Kolor kremowy, zaczęło się od niewielkich bólów brzucha i wzdęć, które mijały po ok. godzinie jakieś dwa lata temu. Nie pamiętam kiedy zaczęły się ataki paniki. Później wszystko narastało wraz ze zbliżającą się maturą. Od tego czasu bywa tak, że czuję się raz lepiej, raz gorzej, ale nigdy dobrze. ajah, szczerze mówiąc, nie liczyłam na podpowiedzi co to może być za choroba, ale chciałam się dowiedzieć, czy tylko ja mam takie głupie urojenia... Poznałam już dziewczynę, która cierpi na zespół jelita drażliwego, ale jedynie w stresujących sytuacjach, a nie nawet przy zwykłym spotkaniu ze znajomymi. Dużo daje jej też chyba to, że potrafi o tym otwarcie rozmawiać, a dla mnie był to do niedawna temat tabu. Kolonoskopię mam już 18.02. i szczerze mówiąc, nie mogę się jej doczekać. Póki co badania moczu, ekg, usg i krwi nic nie wykazały. |
2015-01-31, 12:15 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
Bardzo dobrze, że robisz badania - zawsze warto się prześwietlić.
A co do objawów - może kwestia faktycznie leży w psychice? Ja jako dziecko (7-8 lat) często chorowałam na tzw. grypę żołądkową. Wymioty, biegunki, ogólne rozbicie. Potem tak się tego bałam, że co noc przed snem odczuwałam strasznie silne mdłości i generalnie pół nocy spędzałam w łazience z tym walcząc. Kładłam się wieczorem z dobrym samopoczuciem, potem intensywnie myślałam "kurczę, a jak będzie mi znowu niedobrze?" i wtedy... zaczynało mi być niedobrze. Kulminacyjny moment nadszedł wtedy, gdy przez bite 3 godziny czułam te mdłości i w zasadzie sama wywołałam u siebie odruch wymiotny. Nie zwymiotowałam, ale odruch był. I w tym momencie zdałam sobie sprawę z tego, że chyba za mocno o tym myślę i mój mózg zaczyna generować wszystkie objawy potencjalnej grypy żołądkowej. Brałam zioła na uspokojenie przed snem i z nocy na noc czułam się coraz lepiej. Myślałam o czymś innym przed spaniem, o przyjemnych rzeczach i całkowicie mi przeszło. Nie mówię, że tak jest u Ciebie. Mówię tylko, że mózg to potężna maszyna, a jeśli istnieje "ciąża urojona", to objawy jakie Ty przeżywasz też mogą być generowane przez umysł, który mocno jest skupiony właśnie na nich. |
2015-01-31, 12:29 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6 868
|
Dot.: Choroba psychiczna/fizyczna?
.
__________________
25.02.2012
Edytowane przez Lilly_Lilly Czas edycji: 2015-03-08 o 13:37 |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:15.