Mamusie od dr. Przybycienia

[blaira]

Super wieści rośnijcie kochane!

Ja melduje ze my jeszcze w brzuszku, ale synek powoli szykuje się do wyjścia...także czekamy jak na tykającej bombie

Obecnie 3,3kg a do terminu zostały 2 tyg.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaja19991]

Dziewczyny ktore miały transfer po dlugiej przerwie prosze o pomoc. Mam wizyte u Dr i chciałabym juz isc z badaniami tym bardziej, ze dostane lada dzien okres, a np prolaktyne i obciazenie robi sie w 2dc? Prosze napiszcie mi liste badan.

[dootka_86]

Blaira u nas niemal identycznie, w srode mial 3.3kg, od dlugiego czasu juz nisko jest, wierci sie niemiłosiernie, tyle ze ja znam datę wylotu w poniedziałek ciecie no chyba ze dzis albo jutro cos sie podzieje i zechce wyjść szybciej

Ja 12.5kilo na plusie załamka jest ale co zrobic...trzeba będzie zrzucić.

[blaira]

Napisane przez dootka_86

Blaira u nas niemal identycznie, w srode mial 3.3kg, od dlugiego czasu juz nisko jest, wierci sie niemiłosiernie, tyle ze ja znam datę wylotu w poniedziałek ciecie no chyba ze dzis albo jutro cos sie podzieje i zechce wyjść szybciej

Ja 12.5kilo na plusie załamka jest ale co zrobic...trzeba będzie zrzucić.

Dootka to już lada moment będziecie razem . Mocne kciuki. ✊️✊️✊️
U mnie nawet +14kg ale jakoś przestałam się przejmować, spacerki i powrót do biegania i może sie uda wrócić do poprzedniej wagi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jbodziony]

Napisane przez blaira

Dootka to już lada moment będziecie razem . Mocne kciuki. ✊✊✊
U mnie nawet +14kg ale jakoś przestałam się przejmować, spacerki i powrót do biegania i może sie uda wrócić do poprzedniej wagi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziewczyny!!!!
Ciesze się niezmiernie z tego co piszecie przez długo czas mnie tu nie było a jak już zaczęłam czytać to straciłam dostęp do konta. Ale to nieistotne ja 2.05 mam ostatnia wizytę u gin i prawdopodobnie 10.05 tez cięcie . Młody ciężki ponad 3 kg , ja Ok 12 kg na plusie ale to naprawdę dobra waga i się moe przejmuje ( znam dziewczyny co i 20 , a nawet 30 kg w górę poszły w ciszy). Bardziej „bolą „ mnie rozstępy których noe uniknęłam niestety

Jak nastroje przed wielkim dniem ? ja się boje nie ukrywam śle tez nie mogę się już Młodego doczekać

[dootka_86]

No ja mam cykora...wlasnie sie obudzilam taka rozdygotana. Jade dzisiaj na Galla pobrać krew na układ krzepniecia, morfologie i elektrolity a jutro wielki dzien...

Jak sobie przypomnę ten bol po cc, to az mnie skręca...i to chodzenie zgieta w pol przez kilka dni....a bylam 10lat młodsza...ale coz trzeba to trzeba...Dam znac jak juz mlody będzie n świecie

[blaira]

Dootka, a w którym szpitalu będziesz mieć cc?
Będę mocno trzymać kciuki i czekamy na wieści.

Byłoby dziwne gdybys się nie denerwowała.
Jak maleństwo będzie z Tobą to zaraz o wszystkim zapomnisz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dootka_86]

W Rydygierze

[kaja19991]

Dziewczyny ma ktos dostinex do odsprzedania?

[jbodziony]

Napisane przez dootka_86

No ja mam cykora...wlasnie sie obudzilam taka rozdygotana. Jade dzisiaj na Galla pobrać krew na układ krzepniecia, morfologie i elektrolity a jutro wielki dzien...

Jak sobie przypomnę ten bol po cc, to az mnie skręca...i to chodzenie zgieta w pol przez kilka dni....a bylam 10lat młodsza...ale coz trzeba to trzeba...Dam znac jak juz mlody będzie n świecie

Ja tez się boje choć nie wiem jak to jest - może i dobrze dobry szpital, dobry lekarz i wszystko pójdzie sprawnie. Zazdroszcze ci ze już jutro poznasz swojego dzidziola , przytulisz maleństwo jestem z tobą, daj znac co i jak jak sciskam mocno i trzymam kciuki

Ps. Zastanawiam się czego jest nasz dr P zwolennikiem- porodu siłami natury czy przez cc? Myśle o tym bo moja dr zaleca cc ale nie jest ona konieczna i wciąż się waham.

[blaira]

Napisane przez jbodziony

Ja tez się boje choć nie wiem jak to jest - może i dobrze dobry szpital, dobry lekarz i wszystko pójdzie sprawnie. Zazdroszcze ci ze już jutro poznasz swojego dzidziola , przytulisz maleństwo jestem z tobą, daj znac co i jak jak sciskam mocno i trzymam kciuki



Ps. Zastanawiam się czego jest nasz dr P zwolennikiem- porodu siłami natury czy przez cc? Myśle o tym bo moja dr zaleca cc ale nie jest ona konieczna i wciąż się waham.

Jakoś się nad tym nie zastanawiałam.
Wyszłam od razu z założenia, ze skoro nie ma przeciwwskazań to SN, ale oczywiście na porodówce może się okazać nagle całkowicie coś nieprzewidzianego i cc będzie konieczne.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dootka_86]

Leon urodzony wczoraj o 9:25, 10pkt apgar, 3330g 56cm. Ja umieram. Ciecie mnie mega bolało, czulam jak cieli powloki i wypychali dziecko...po cieciu tez nie lepiej. Ale juz dzisiaj jestem spionizowana...

[blaira]

Dootka, wielkie gratulacje!
Życzę byście szybciutko wrócili do formy i do domu oraz dużo mleczka
Mam nadzieje ze wszystkie Twoje dolegliwości mina szybciutko, byś mogła cieszyć się w pełni macierzyństwem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[skorpio87]

Napisane przez dootka_86

Leon urodzony wczoraj o 9:25, 10pkt apgar, 3330g 56cm. Ja umieram. Ciecie mnie mega bolało, czulam jak cieli powloki i wypychali dziecko...po cieciu tez nie lepiej. Ale juz dzisiaj jestem spionizowana...

DOOTKA ogromne gratulacje! Niestety Twój opis cc nie napawa mnie optymizmem... niemniej jednak mam nadzieję, że już się lepiej czujesz! życzę szybkiego powrotu do pełni sił, krótkiego pobytu w szpitalu i grzecznego Noworodzia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dootka_86]

Leon jest kudłaty i wiecznie głodny karmie piersia ale musze dokarmiać...nienajedzone to

[malinowa1986]

Dootka, gratulacje

A jak jest z planowaną cesarką? Odbywa się w dzień przyjęcia czy dzień później ? Dokładnie chodzi mi o Tuchów.

[skorpio87]

Napisane przez malinowa1986

Dootka, gratulacje

A jak jest z planowaną cesarką? Odbywa się w dzień przyjęcia czy dzień później ? Dokładnie chodzi mi o Tuchów.

Z tego co wiem to w dzień przyjęcia. Z własnego doświadczenia będę mogła napisać w przyszłym tygodniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KssZ]

dootka_86 Gratulacje Kochana. Najważniejsze że już po. Dochodzcie do siebie. Niech Leobek rosnie zdrowo 😘

Też się zastanawiam co zalecilby nasz doktorek cc czy sn...? Mam coraz większego cykora... Poza tym nie darowalsbym sobie gdyby po tylu meczarniach cis mogło pójść nie tak...

[jbodziony]

Dootka gratulacje !!! Ciesze się ogromnie ze młody taki duzy silny i głodny ze już razem jesteście

Bólu boje się bardzo. Wczoraj padła decyzja ze tniemy ( uwaga) dziś!!! Za kilka godzin powinnam zobaczyć malca. Na 8.00 jadę do szpitala , cc Ok godz 12.00. Przeżywam to falowo wszystko od radości do paniki przez dziwny spokój i optymizm momentami będzie dobrze. Trzymajcie kciuki a tobie gratuluje i zazdroszcze ze już po. Pamiętaj ze z każda doba będzie tylko lepiej

[skorpio87]

Napisane przez jbodziony

Dootka gratulacje !!! Ciesze się ogromnie ze młody taki duzy silny i głodny ze już razem jesteście

Bólu boje się bardzo. Wczoraj padła decyzja ze tniemy ( uwaga) dziś!!! Za kilka godzin powinnam zobaczyć malca. Na 8.00 jadę do szpitala , cc Ok godz 12.00. Przeżywam to falowo wszystko od radości do paniki przez dziwny spokój i optymizm momentami będzie dobrze. Trzymajcie kciuki a tobie gratuluje i zazdroszcze ze już po. Pamiętaj ze z każda doba będzie tylko lepiej

Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia!
A dlaczego taka nagła decyzja, mam nadzieję, że wszystko w porządku? Ja mam termin z om dzień po Tobie a cc w poniedziałek, sama nie wiem czy bardziej się cieszę czy boję... Powodzenia Kochana!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jbodziony]

Dziewczyny!
Jest z nami Michał przesłodki malec urodził się wczoraj 5.5.18 o 11:44 przez cc w znieczuleniu ogólnym bo miał zagrożenie życia, urodził się hipotroficzny z waga 2480 ale jest silny i je ładnie. W ogólnym bo okazało się ze jestem uczulona na leki do podpajęczynówkowego ingrozil mi wstrząs anafilaktyczny. Masakra. Nic po naszej myśli poza cudownym skarbem!!! Syn jest długi bo 52 cm ale ma mało tkanki tłuszczowej wiec dokarmiamy. Dostał 10 na 10 punktów. Jak wszystko będzie Ok we wtorek wychodzimy. Trzymam za was i wasze skarby kciuki warto pocierpieć dla nich to wiem na pewno. Buziaki. J

[skorpio87]

Oficjalnie i ja się chwalę!
Dn. 07.05.2018r. drogą planowanego cc przyszedł na świat Nasz Mały Cud, który jest dla Nas Całym Światem Lilianna 2900g, 53cm - pięknie sobie poradziła jak na nasze warunki, gdzie nikt nie dawał nam większych szans i nadziei zarówno na zajście, jak i donoszenie ciągle nie mogę uwierzyć, że jest już z nami! Oboje z Mężem jesteśmy zakochani bez opamiętania, tylko byśmy na nią patrzyli i patrzyli
jak się czuję to naprawdę nieważne, ważne, że Ona jest z nami cała i zdrowa



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:33 ----------

Napisane przez malinowa1986

Dootka, gratulacje

A jak jest z planowaną cesarką? Odbywa się w dzień przyjęcia czy dzień później ? Dokładnie chodzi mi o Tuchów.

Na izbie przyjęć stawiliśmy się ok. 7.00 a o 10.15 Córa już była na świecie. Nie musiałam mieć żadnych badań krwi ze sobą tych do znieczulenia, zrobili sobie sami na bieżąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malinowa1986]

Dziewczyny gratulacje!

jak czytam wasze opowieści, to zaczynam czuć oddech porodu na plecach...

Skorpio87, dziękuję za inf. Rodziłaś w Tuchowie ? W którym tc ?

[KssZ]

Napisane przez jbodziony

Dziewczyny!
Jest z nami Michał przesłodki malec urodził się wczoraj 5.5.18 o 11:44 przez cc w znieczuleniu ogólnym bo miał zagrożenie życia, urodził się hipotroficzny z waga 2480 ale jest silny i je ładnie. W ogólnym bo okazało się ze jestem uczulona na leki do podpajęczynówkowego ingrozil mi wstrząs anafilaktyczny. Masakra. Nic po naszej myśli poza cudownym skarbem!!! Syn jest długi bo 52 cm ale ma mało tkanki tłuszczowej wiec dokarmiamy. Dostał 10 na 10 punktów. Jak wszystko będzie Ok we wtorek wychodzimy. Trzymam za was i wasze skarby kciuki warto pocierpieć dla nich to wiem na pewno. Buziaki. J

Kochana gratulacje. Najważniejsze, że już po i, że w sumie wszystko jest teraz w porządku
Teraz odpoczywajcie i dochodźcie do siebie a Michałek niech rośnie zdrowo.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez skorpio87

Oficjalnie i ja się chwalę!
Dn. 07.05.2018r. drogą planowanego cc przyszedł na świat Nasz Mały Cud, który jest dla Nas Całym Światem Lilianna 2900g, 53cm - pięknie sobie poradziła jak na nasze warunki, gdzie nikt nie dawał nam większych szans i nadziei zarówno na zajście, jak i donoszenie ciągle nie mogę uwierzyć, że jest już z nami! Oboje z Mężem jesteśmy zakochani bez opamiętania, tylko byśmy na nią patrzyli i patrzyli
jak się czuję to naprawdę nieważne, ważne, że Ona jest z nami cała i zdrowa



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:33 ----------

Na izbie przyjęć stawiliśmy się ok. 7.00 a o 10.15 Córa już była na świecie. Nie musiałam mieć żadnych badań krwi ze sobą tych do znieczulenia, zrobili sobie sami na bieżąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

skorpio87 grtaulacje !!! Mam nadzieję, że wszystko w porządku i z Tobą i z Małą
Jeśli mogę zapytać to czy cesarka była planowana ze względów zdrowotnych czy sama zdecydowałaś, że właśnie w taki sposób chcesz rodzić.
Do mnie własnie zaczyna docierać, że ten dzień zbliża się wielkimi krokami i łapię stres
Jeszcze raz gratuluj,e i niech małą rośnie zdrowo

[skorpio87]

Napisane przez KssZ

Kochana gratulacje. Najważniejsze, że już po i, że w sumie wszystko jest teraz w porządku
Teraz odpoczywajcie i dochodźcie do siebie a Michałek niech rośnie zdrowo.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------



skorpio87 grtaulacje !!! Mam nadzieję, że wszystko w porządku i z Tobą i z Małą
Jeśli mogę zapytać to czy cesarka była planowana ze względów zdrowotnych czy sama zdecydowałaś, że właśnie w taki sposób chcesz rodzić.
Do mnie własnie zaczyna docierać, że ten dzień zbliża się wielkimi krokami i łapię stres
Jeszcze raz gratuluj,e i niech małą rośnie zdrowo

Napisane przez malinowa1986

Dziewczyny gratulacje!

jak czytam wasze opowieści, to zaczynam czuć oddech porodu na plecach...

Skorpio87, dziękuję za inf. Rodziłaś w Tuchowie ? W którym tc ?

Dziękuję za gratulacje tak, rodziłam w Tuchowie, cc ze wskazań - cukrzyca ciążowa, macica jednorożna, położenie pośladkowe, wybierać przebierać

Tc 38+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blaira]

Napisane przez jbodziony

Dziewczyny!
Jest z nami Michał przesłodki malec urodził się wczoraj 5.5.18 o 11:44 przez cc w znieczuleniu ogólnym bo miał zagrożenie życia, urodził się hipotroficzny z waga 2480 ale jest silny i je ładnie. W ogólnym bo okazało się ze jestem uczulona na leki do podpajęczynówkowego ingrozil mi wstrząs anafilaktyczny. Masakra. Nic po naszej myśli poza cudownym skarbem!!! Syn jest długi bo 52 cm ale ma mało tkanki tłuszczowej wiec dokarmiamy. Dostał 10 na 10 punktów. Jak wszystko będzie Ok we wtorek wychodzimy. Trzymam za was i wasze skarby kciuki warto pocierpieć dla nich to wiem na pewno. Buziaki. J

Moje gratulacje !!! ❤️❤️❤️Bardzo się ciesze ze skończyło się happy endem.
Mam nadzieje, ze jesteście już w domku i nadrabiacie straty, wierze ze pójdzie wam szybciutko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez skorpio87

Oficjalnie i ja się chwalę!
Dn. 07.05.2018r. drogą planowanego cc przyszedł na świat Nasz Mały Cud, który jest dla Nas Całym Światem Lilianna 2900g, 53cm - pięknie sobie poradziła jak na nasze warunki, gdzie nikt nie dawał nam większych szans i nadziei zarówno na zajście, jak i donoszenie ciągle nie mogę uwierzyć, że jest już z nami! Oboje z Mężem jesteśmy zakochani bez opamiętania, tylko byśmy na nią patrzyli i patrzyli
jak się czuję to naprawdę nieważne, ważne, że Ona jest z nami cała i zdrowa



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:33 ----------

Na izbie przyjęć stawiliśmy się ok. 7.00 a o 10.15 Córa już była na świecie. Nie musiałam mieć żadnych badań krwi ze sobą tych do znieczulenia, zrobili sobie sami na bieżąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skorpio jeszcze raz gratuluje wam z calego serduszka. Obyście szybciutko wróciły do domku i rozpoczęły już ten szczęśliwy wspólny etap bez zmartwień, trosk


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

No to i my się pochwalimy, że 05.05 SN przyszedł na świat nasz synek o wadze 3660g i 52cm długości. 10 pkt
Od poniedziałku jesteśmy już w domu i wspólnie poznajemy siebie i nowy świat
Oboje mamy sie bardzo dobrze, korzystamy z pogody i dziś zamierzamy wyjechać po raz pierwszy na spacer.
W 4 dobie synuś ważył 3600 także straty nadrabiamy konkretnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Terka86]

Witajcie kochane, gratuluję dzidziorków niech Wam zdrowo rosną a Wy kwitnijcie jako mamusie!
Ja własnie noszę jeszcze nie pod sercem, bo fasolka ma 7 tygodni więc nieco niżej, ale bije mu serduszko, co nas bardzo z mężem cieszy! Uwierzyć nie mogę w ten cud. Na razie tak się wszystko szybko zmienia, czuje się słaba jak nigdy, na jedzenie nie mam ochoty, ale głód często mnie dopada, a jak zjem to jeszcze mi gorzej. Jak długo u Was to trwało?

[malinowa1986]

Napisane przez Terka86

Witajcie kochane, gratuluję dzidziorków niech Wam zdrowo rosną a Wy kwitnijcie jako mamusie!
Ja własnie noszę jeszcze nie pod sercem, bo fasolka ma 7 tygodni więc nieco niżej, ale bije mu serduszko, co nas bardzo z mężem cieszy! Uwierzyć nie mogę w ten cud. Na razie tak się wszystko szybko zmienia, czuje się słaba jak nigdy, na jedzenie nie mam ochoty, ale głód często mnie dopada, a jak zjem to jeszcze mi gorzej. Jak długo u Was to trwało?

W pierwszej ciąży chyba 9 mcy Senność, mdłości, wymioty... Trochę ustało po 5mcu ale wtedy zaczęła się wieczna zgaga, która zniknęła dopiero dzień po porodzie.
Teraz, w drugiej ciązy jestem w połowie 5mca i jest to samo. Aktualnie mdłości przeplatają się ze zgagą ...

Już mówię mojemu mężowie, że jakby mi się zachciało kiedyś trzeciego bobasa, to żeby mi przypomniał jak się czułam w ciąży...
Pocieszając... Każda ciąża jest inna, więc życzę by Twoja była łatwiejsza

A ja dziś na 2 prenatalnym byłam.. 300g, 3cm stopy, 2 jajka i siusiak...

[KssZ]

Zgłaszamy że jesteśmy i my. 29 mają o 11:35 na świecie pojawiła się Klara 56 cm i 3740 g naszego prywatnego szczęścia 😍

Dziewczyny warto wierzyć że się uda. Wiem co mówię sporo to zajęło ale dowód na to że nie poddawanie się jest najważniejsze leży obok mnie. I nie ważne czy boli czy nie... Ważne że jesteśmy razem.

Dziewczyny wierzcie i walczcie 😘

[skorpio87]

Napisane przez KssZ

Zgłaszamy że jesteśmy i my. 29 mają o 11:35 na świecie pojawiła się Klara 56 cm i 3740 g naszego prywatnego szczęścia

Dziewczyny warto wierzyć że się uda. Wiem co mówię sporo to zajęło ale dowód na to że nie poddawanie się jest najważniejsze leży obok mnie. I nie ważne czy boli czy nie... Ważne że jesteśmy razem.

Dziewczyny wierzcie i walczcie

Wielkie gratulacje!!! niech zdrowo rośnie a Tobie życzę szybkiej rekonwalescencji cieszcie się sobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz