Jak podkreślić jasną cerę? II

[wredziulek]

Napisane przez Madzia14

a ja ostatnimi dniami mam taką jakby zszarzałą cerę
to przez te głupie testy

A ja się objadam, też przez testy

Napisane przez Madzia14

zdecydowałam, że zrobie sobie baaardzo jasny blond włosy i taką fryzurę:
http://pretty.wizaz.pl/forum/attachm...postid=4183239
teraz mam podobną, tylko inna grzywka.

Bardzo fajna fryzura. Też robię bardzo jasny blond, ale ścięcie bez zmian, czyli pełna natura

[Nikita-v]

a ja dzis znów farbowałam włoski i mam na nich teraz aksamitny ciemny brąz

[Madzia14]

Napisane przez wredziulek

A ja się objadam, też przez testy



Bardzo fajna fryzura. Też robię bardzo jasny blond, ale ścięcie bez zmian, czyli pełna natura

prawda, że będzie mało zadań z fizyki ?


w następny poniedziałek ide na ścięcie a potem o taki kolor sobie robie:

[ruda3d]

Madzia14 - będziesz malować w domu sama?
Bo jeśli tak - to ja zdecydowanie bardziej polecam z Garniera tą serię Color Naturals, niż tą 100% koloru, włosy są po tamtej bardziej miękkie, mniej skatowane farbowaniem... Rozjaśniałam i jedną i drugą. A w Color Naturals też jest niezła kolekcja blondów

[wredziulek]

Napisane przez Madzia14

prawda, że będzie mało zadań z fizyki ?

Nieprawda Będzie dużo fizy a z matematyki tylko bryły i arytmetyka, żadnych Talesów i innych takich!

w następny poniedziałek ide na ścięcie a potem o taki kolor sobie robie:

Podziwiam odwagę Ja tam wolę iść do fryzjera, domowe eksperymenty z farbą napawają mnie przerażeniem...

[Madzia14]

Napisane przez ruda3d

Madzia14 - będziesz malować w domu sama?
Bo jeśli tak - to ja zdecydowanie bardziej polecam z Garniera tą serię Color Naturals, niż tą 100% koloru, włosy są po tamtej bardziej miękkie, mniej skatowane farbowaniem... Rozjaśniałam i jedną i drugą. A w Color Naturals też jest niezła kolekcja blondów

w domu w takim razie musze popatrzeć na Naturalsy

Napisane przez wredziulek

Nieprawda Będzie dużo fizy a z matematyki tylko bryły i arytmetyka, żadnych Talesów i innych takich!

nie! nie będzie fizyki
będzie dużo matmy, chemii i biologi a z fizyki tylko kinetyka i dynamika

[wredziulek]

Napisane przez Madzia14

będzie dużo matmy, chemii i biologi a z fizyki tylko kinetyka i dynamika

Zlituj się, miałam 3 na semestr! xD
Może być chemia- to nawet umiem-1,5 roku korepetycji robi swoje

[cmoksia]

ekhm.. dziewczyny.. poopowiadać Wam trochę o mojej zbliżającej się maturze? nie? to wracamy do tematu wątku, już już

[agnieska]

Cmoksiu, możemy razem

[cmoksia]

aga ja o maturze to już zawzięcie nawijam w innym wątku (Maturzystki 2007 ), więc już mi starczy, nie będę tego swojego stresu rozsiewać po całym forum

[agnieska]

Ja od jutra robię ostatni zryw

[wredziulek]

Napisane przez cmoksia

ekhm.. dziewczyny.. poopowiadać Wam trochę o mojej zbliżającej się maturze? nie? to wracamy do tematu wątku, już już

Przepraszam, ale jestem ogarnięta obsesją, tylko o tym nawijam

[klaudynka4]

Napisane przez wredziulek

Nieprawda Będzie dużo fizy a z matematyki tylko bryły i arytmetyka, żadnych Talesów i innych takich!

Będzie dużo biologii, za to nie będzie Talesa Ani zadań z analizą... Ani prądu.
cmoksiu, już kończymy

[Madzia14]

Napisane przez klaudynka4

Będzie dużo biologii, za to nie będzie Talesa Ani zadań z analizą... Ani prądu.
cmoksiu, już kończymy

mądra Klaudynka

tak tak już kończymy

[maja55]

Dziewczyny, jeśli chodzi o róże, to generalnie postepuję podobnie jak napisała Kattarina czyli chłodna reszta - rożowy róż, ciepłe brazy na powiekach - jasny brazer.
Nie mam jednak żadnego odcienia morelowego/brzoskwiniowego różu. Ostatnio marzy mi się makijaż w kolorze mandarynki/brzoskiwni/moreli(tylko róż i błyszczyk), ale wydaje mi sie, że to totalnie niesprzyjający bladej cerze kolor. Jak myślicie - bladolice bedą dobrze wyglądać w morelowym różu i takim błyszczyku?

[Madzia14]

ja co prawda różu nie mam w takim kolorze, ale mam takie brzoswiniowe kuleczki Vollare i no kilka błyszczów o podobnym kolorze i wg. mnie wygląda to dobrze chociaż wole różowy błyszczyk i rozświetlacz na poliki

[Kattarina]

Napisane przez maja55

Dziewczyny, jeśli chodzi o róże, to generalnie postepuję podobnie jak napisała Kattarina czyli chłodna reszta - rożowy róż, ciepłe brazy na powiekach - jasny brazer.
Nie mam jednak żadnego odcienia morelowego/brzoskwiniowego różu. Ostatnio marzy mi się makijaż w kolorze mandarynki/brzoskiwni/moreli(tylko róż i błyszczyk), ale wydaje mi sie, że to totalnie niesprzyjający bladej cerze kolor. Jak myślicie - bladolice bedą dobrze wyglądać w morelowym różu i takim błyszczyku?

Maju, mysle, ze nawet jesli usta pomalowane na morelowo moga sie wydac za blade- na tle jasnego lica, to morelowy roz na polikach, da uroczy efekt na Twojej twarzy
Pomimo, ze jestem generalnie uwazana za typ chlodny, w okresie wiosny i lata, chetniej siegam po roz, w odcieniech moreli i brzoskwini (paradoksalnie- w chlodnych wersjach, tych kolorow) Policzki w kolorze chlodnego , jasnego rozu, kojarza mi sie z mrozem

[klaudynka4]

Dziękuję Kattarlina za pomoc z różem
Cóż... Marzę żeby być zimna, bo podoba mi się uroda w stylu porcelanowej lalki... ale niestety jestem wiosną (trochę zmodyfikowaną, ale cóż )

[Madzia14]

ja cały czas słysze, że wyglądam jak porcelanowa laleczka szczególnie jak mam fale/loki

[wredziulek]

Ja jestem latem i używam dość ciemnego, brudnego różu, konkretniej Maybelline Expert Wear 62 Rosewood (http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9939). Uważam, że bardzo pasuje.

[maja55]

Napisane przez Madzia14

ja co prawda różu nie mam w takim kolorze, ale mam takie brzoswiniowe kuleczki Vollare i no kilka błyszczów o podobnym kolorze i wg. mnie wygląda to dobrze chociaż wole różowy błyszczyk i rozświetlacz na poliki

Kulki to tak samo jak róż tylko w innej formie Ale jesli piszesz, że wygląda to dobrze, to kusi mnie coraz bardziej.

Napisane przez Kattarina

Maju, mysle, ze nawet jesli usta pomalowane na morelowo moga sie wydac za blade- na tle jasnego lica, to morelowy roz na polikach, da uroczy efekt na Twojej twarzy
Pomimo, ze jestem generalnie uwazana za typ chlodny, w okresie wiosny i lata, chetniej siegam po roz, w odcieniech moreli i brzoskwini (paradoksalnie- w chlodnych wersjach, tych kolorow) Policzki w kolorze chlodnego , jasnego rozu, kojarza mi sie z mrozem

Mroźne policzki noszę prawie przez całą zimę, dlatego latem najczęsciej sięgam po lekki brązer. Teraz nie chciałabym brązera, tylko coś ciepłego, ale nie w kolrze opalenizny, tylko rumieńca. Też myślałam, czy to nie bedzie mdłe, ale mam dość ciemną oprawę oczu więc myślę, że będzie to taki mocniejszy akcent. I może taka morelka zadziała jak odświeżacz.

Napisane przez klaudynka4

Dziękuję Kattarlina za pomoc z różem
Cóż... Marzę żeby być zimna, bo podoba mi się uroda w stylu porcelanowej lalki... ale niestety jestem wiosną (trochę zmodyfikowaną, ale cóż )

Naprawdę wyglądasz jak laleczka porcelanowa

[Kattarina]

Napisane przez wredziulek

Ja jestem latem i używam dość ciemnego, brudnego różu, konkretniej Maybelline Expert Wear 62 Rosewood (http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9939). Uważam, że bardzo pasuje.

B. ladny kolorek Na fotce (na str. Maybelline) wyglada na dosc jasny i w sumie neutralny, w porownaniu z nr 53, ktory wydaje mi sie ciemniejszy i chlodny.

Maju- wlasnie na str. Maybelline jest taka sliczna brzoskwinka: nr 53 http://www.maybelline.pl/produkty/tw...67l238l403.htm. Czy o taki kolor Ci chodzi?

[wredziulek]

Napisane przez Kattarina

B. ladny kolorek Na fotce (na str. Maybelline) wyglada na dosc jasny i w sumie neutralny, w porownaniu z nr 53, ktory wydaje mi sie ciemniejszy i chlodny.

W rzeczywistości jest ciemniejszy.

[maja55]

Napisane przez Kattarina

B. ladny kolorek Na fotce (na str. Maybelline) wyglada na dosc jasny i w sumie neutralny, w porownaniu z nr 53, ktory wydaje mi sie ciemniejszy i chlodny.

Maju- wlasnie na str. Maybelline jest taka sliczna brzoskwinka: nr 53 http://www.maybelline.pl/produkty/tw...67l238l403.htm. Czy o taki kolor Ci chodzi?

Tak, właśnie taką brzoskwinię miałam na myśli. Mam(właściwie kilka tygodni temu wyrzuciłam opakowanie) 62 Rosewood. Kolor był bardzo ładny - taki chłodny, ale uniwersalny róz. Doskonały na zimę. Przypominał mi Bourjois 95 Rose de Jaspe. O ile kolor bardzo mi odpowiadał to jakośc była średnia - dość szybko wynikał, był dość "płaski". Wole Bourjois albo L'oreal.
Teraz myślałam o takim kremowym http://www.lumiere.pl/product_info.p...lti-Blush.html 03 tender Aprico. Na zdjęciu jest bardzo intensywny, ale z testów które kiedyś robiłam, to kolor był o wiele delikatniejszy(testowałam na ręce).

Lubię też Bourjois i on ma dosć szeroką gaę kolorystyczną, więc jeśli ten Calrins będzie nieodpowiedni to pewnie skusze sie na 35 Lune D'or albo 03 Brun cuivre.


http://www.sephora.com/browse/produc...ategoryId=1958

Kusi mnie jeszcze Diorblush Sassy Apricot 559.
http://www.lumiere.pl/product_info.p...Diorblush.html

[Kattarina]

Rzeczywiscie ladne Ogladalam nawet ostatnio ten roz Clarinsa- sliczny kolor, tylko ze ja nie przepadam za rozami w kremie

Natomiast kusi mnie bardzo roz Clinique, tym bardziej, ze w ciagu ostatnich miesiecy, przybylo mu sporo pozytywnych opinii w KWC: LINK
Musze obadac palete dostepnych u mnie odcieni

[maja55]

Napisane przez Kattarina

Rzeczywiscie ladne Ogladalam nawet ostatnio ten roz Clarinsa- sliczny kolor, tylko ze ja nie przepadam za rozami w kremie

Natomiast kusi mnie bardzo roz Clinique, tym bardziej, ze w ciagu ostatnich miesiecy, przybylo mu sporo pozytywnych opinii w KWC: LINK
Musze obadac palete dostepnych u mnie odcieni

To jest jedyne co lekko dyskwalifikuje Clarinsa. Nigdy nie miałam takiego różu i nie wiem jak się obsługiwać z czymś takim.
O, Clinique tez mam na liście do sprawdzenia. madziarra zachwalała go na wątku z naszymi zbiorami kosmetycznymi i mówiła, że jest lepszy niż Chanel. Podoba mi się jeszcze Diviniora, ale nie wiem czy u mnie znajdę, bo Guerlain jakiś taki wybrakowany w perfumerii w opolu.

Chętnie wypróbowałabym coś na twarzy, a nie na dłoni, ale w perfumerii panie czasami mają dziwnie nałożony róż, na skronie i taką wąską smugą. Jest jedna ekspedientka, do której mam zaufanie, ale jak trafię na babsko, które bedzie chciało nałożyć mi jaśniutki róz w okolicy skroni i na dodatek jak od linijki to z testów na twarzy zrezygnuję

[Kattarina]

Napisane przez maja55

Chętnie wypróbowałabym coś na twarzy, a nie na dłoni, ale w perfumerii panie czasami mają dziwnie nałożony róż, na skronie i taką wąską smugą. Jest jedna ekspedientka, do której mam zaufanie, ale jak trafię na babsko, które bedzie chciało nałożyć mi jaśniutki róz w okolicy skroni i na dodatek jak od linijki to z testów na twarzy zrezygnuję

Maju, dokladnie tak zawsze mnie maluja panie makijazystki : roz pociagniety waziutkim paseczkiem, pod oczami, az do skroni i czasem zachodzacy na wlosy Kiedys nie wytrzymalam i parsknelam smiechem, gdy zobaczylam taki makijaz- roz doslownie osypywal mi sie z wlosow Dlugo tlumaczylam pani, ze ja chce osiagac efekt naturalego rumienca, a nie kreche namalowana jak od szablonu. Nie mogla zrozumiec rowniez tego, ze nie chce zeby bylo widac pociagniecia pedzla

Od pewego czasu, na zakupy zabieram swoj wlasny, podreczny zestaw pedzelkow i sama sobie aplikuje kosmetyki

[maja55]

Napisane przez Kattarina

Maju, dokladnie tak zawsze mnie maluja panie makijazystki : roz pociagniety waziutkim paseczkiem, pod oczami, az do skroni i czasem zachodzacy na wlosy Kiedys nie wytrzymalam i parskelam smiechem, gdy zobaczylam taki makijaz- roz doslownie osypywal mi sie z wlosow Dlugo tlumaczylam pani, ze ja chce osiagac efekt naturalego rumieca, a nie kreche namalowana jak od szablonu. Nie mogla zrozumiec tego, ze nie chce zeby bylo widac pociagiecia pedzla

Od pewego czasu, na zakupy zabieram swoj wlasny, podreczny zestaw pedzelkow i sama sobie aplikuje kosmetyki

O, tak! Nie wszystkie, ale 3 mają dokładnie tak nałożony róż jak opisujesz.

[Kattarina]

Napisane przez maja55

O, tak! Nie wszystkie, ale 3 mają dokładnie tak nałożony róż jak opisujesz.

Widzisz, a te ktore mnie tak "upiekszaly"- same mialy b. ladne makijaze- to na klientkach sobie szalaly
Natomiast najpiekniejszy makijaz zrobila mi dziewczyna, ktorej sie na poczatku wystraszylam- doslowie wygladala, jak skrzyzowanie clowna z papuga- jednak pomalowala mnie przecudnie

[ruda3d]

Cmoksia, zdarzyło Ci sie tego revlona age defying (bo jeśli dobrze pamiętam, to Ty go używałaś) pomieszać z dermacolem? Czy nie ma wtedy tendencji do ciemnienia na twarzy? Bo ja mieszam avona - calming effects z dermacolem i właśnie mam wrażenie, że na twarzy ciemnieje... tylko teraz nie wiem, czy to cecha jednego podkładu, drugiego, czy fakt że są zmieszane... A zastanawiam się nad tym revlonem właśnie... Tylko martwi mnie, że on raczej ma chłodną tonację - prawda...? ale ten avon to mnie ostatnio wkurza bardzo, a muszę łączyć z dermacolem, bo chcę coś kryjącego...

z próbkami unifiance albo dermablend na razie u mnie cienko (aptekarki sprzedają chyba na allegro chyba) i nie wypróbowałam, a nie mam już siły do bubli