Ciuszek -> czysta teorytyka

[karoliana33]

Witajcie, postanowilam napisać, ponieważ ostatnio wpadłam na pomysł i chciałabym sie dowiedzieć co wy o tym myślicie.

Otóż jestem wielką zwolenniczką lumpków i perełki, które widuje tam czasem zapierają dech w piersiach.

No i stąd mój pomysł:

- otóż wymyśliłam sobie taki mały biznesik. U nas w mieście mam "na widoku" lumpki które należą do tego samego właściela. Pomyślalam sobie, że można by wejść współprace, aby rozszerzyć działalnosc tych ciuchów. Miamowicie chciałabym wystawiać takie "perełki' na allegro na zasadzie takiego sklepiku vintage-retro, który chciałabym utworzyć na góra 3 miesiące, żeby sprawdzić tylko czy to się opłaca. Ciuszki wiadomo raz trafią sie nowe raz używane, w gruncie rzeczy chodzi mi o takie perełki, które wiekszosc znas chciala by miec w domu za małą kase.

-Otóż raz w tygodniu przyjeżdzałabym do ciucha wtedy kiedy mają nowy towar. Wybierała w granicach 30-40 ciuszków, które przewozilabym do siebie i nastepnie wystawiała na all. Jesli chodzi o zysk to szacowałam go w granicach 2,5 tysiaca dla obu stron.

- wiec własciciel ciucha ma czysty zysk, a ja na siebie chcialabym wziasc całą reszte.

SĄ TO TYLKO MOJE PRZEMYŚLENIA. Jestem otwarta na porady, krytyki. Poprostu chcialabym wiedzieć jak wy odniosłbyscie sie wzgledem takiego pomyslu, co zaproponowały co skrytykowały ;-)

[selfish]

Hm.
Pytanie pierwsze - jaki interes ma w tym mieć właściciel lumpa?

I moja rada: Lepiej nie zdradzaj mu się ze swoim pomysłem, bo on dojdzie do wniosku, że lepiej samemu sprzedawać dodatkowo w necie, niż z tobą dzielić się potencjalnym zyskiem.

Pytanie drugie - a dlaczego chcesz w ogóle wejść z nim w układ? Na co liczysz?

Jak dla mnie - pomysł może i fajny, ale jesli ma ci się to opłacać i masz mieć z tego jakieś zyski (czyli jeśli masz znaleźć klientów), to ciuszki lepiej brać z jakiejś hurtowni niż z detalu, bo inaczej będziesz miała za wysokie ceny, żeby znaleźć klienta.

Mówię ci to ja - lumpeksomaniaczka

[karoliana33]

Napisane przez selfish

Hm.
Pytanie pierwsze - jaki interes ma w tym mieć właściciel lumpa?

I moja rada: Lepiej nie zdradzaj mu się ze swoim pomysłem, bo on dojdzie do wniosku, że lepiej samemu sprzedawać dodatkowo w necie, niż z tobą dzielić się potencjalnym zyskiem.

Pytanie drugie - a dlaczego chcesz w ogóle wejść z nim w układ? Na co liczysz?

Jak dla mnie - pomysł może i fajny, ale jesli ma ci się to opłacać i masz mieć z tego jakieś zyski (czyli jeśli masz znaleźć klientów), to ciuszki lepiej brać z jakiejś hurtowni niż z detalu, bo inaczej będziesz miała za wysokie ceny, żeby znaleźć klienta.

Mówię ci to ja - lumpeksomaniaczka

Jego interesem powinna być kasa jaką z tego bedzie mial. Ale zeby bawić sie na allegro trzeba miec czas i checi, a ja to bardzo lubie i sprawia mi to przyjemnosc. Mając na głowie 2 lumpki watpie czy włascicielowi chcialoby sie bawic samemu jeszcze w allegro, własciciel a raczej wlascicielka z tego co sie orientuje kursuje ciagle miedzy swoim jednym a drugim ciuchem zeby pomagac i pilnowac w sprzedazy. Od własciciela licze tylko na to zeby udostpnil mi ubranka i dodatki a ja juz reszta sie zajme;-)

_________________________ _________________________ __
ale tak jak pisalam wczesniej jest to tylko pomysł, który przyszedł mi do głowy;-)

[paula78]

Pytanie -znasz tych ludzi?

kase maja ze sprzedazy w sklepach wiec po co maja wystawiac to na a. ?
musialabys miec z nimi jakas podpisana umowe ,jak to formalnie rozwiazac na zaufanie ?

poszukaj w okolicy hurtowni z ciuchami uzywanymi i sama je wybieraj i sprzedawaj .

[iizabelaa]

Czyli rozumiem, że ty byś w imieniu sklepu wystawiała te lumpki na allegro.
Bo nie chcesz ich kupować a potem wystawiać, bo się boisz, że jak nikt nie kupi, to będziesz stratna na tym?? tak rozumiem twój to myślenia, że ty pójdziesz do tego sklepu i za zgodą właścicielki popstrykasz zdjęcia i wystawisz, nic nie ryzykując??
Tylko, ze na czas aukcji te ciuchy nie będą leżeć na sklepie, tylko będą schowane w razie, gdyby na allegro ktoś kupił.

Tzn ja też nie wiem w jaki sposób byś dogadała się z tą właścicielką, jaka umowa by tu wchodziła grę.

Hurt w tym wypadku to chyba nie ma sensu, bo w hurtowni byś musiała, tak mi się wydaje zakupić bardzo dużo ciuchów za jednym razem.

A na allegro to raczej jest sens wystawiać tylko na prawdę fajne, ciekawe egzemplarze.

[nenowka152900]

wydaje mi się, że wystarczy jak sama będziesz kupywała te ciuszki :P bo ile one kosztuję? do 10 zł... a sprzedaż za 30, 40 może więcej. jak mawiały jaskółki niedobre są spółki:P

[selfish]

No nie tak do końca do 10 zł...
Ostatnio w lumpach ceny jak z kosmosu
Jeżeli będzie kupować ciuchy w lumpku (np. wyceniona bluzka za 20 zł) i sprzedawać je na all, to musi mieć z tego jakiś zysk, prawda?
Więc, dajmy na to - kupuje w lumpku za 20 zł bluzkę, dolicza powiedzmy 5 zł własnej marży, co daje nam cenę 25 zł plus do tego koszta wysyłki - ok. 8 zł - razem klient z allegro za tę samą używaną bluzkę musiałby dać 33 złote. A to jest drogo (w skali oczywiście lumpeksowej). Choćby nie wiem jak fajna by ta bluzka nie była, to dużo chętnych raczej się nie znajdzie na taki retro vintage ciuszek w tej cenie. Pójdą sobie ludzie sami do lumpeksu i tyle.
Dlatego nadal uważam, że lepiej kupować ciuchy w hurcie, omijając detalistów w stylu lumpeksu. Oczywiście, jeśli to miałby być dochodowy biznes, a nie takie sobie wystawianie rzeczy na all pod hasłem "a może się sprzeda...".

A argument, że sprzedawca nie ma czasu na all - to jeszcze nie znaczy, że z otwartymi rękami zaprosi cię do spółki, bo nadal - co on będzie z tego miał? Swoje ciuchy i tak sprzeda, w sklepie, nie w sieci. No, chyba że znajdziesz sposób na sprzedaż tych wątpliwych "perełek", które miesiącami wiszą mu na wieszakach i sprzedać się nie chcą. Ale jak rozumiem, chodziłoby o prawdziwe fajne perełki, a takie sprzedają sią przecież na pniu, w dniu dostawy

Generalnie - próbuj, ale na razie nie wtajemniczaj w to sprzedawcy/właściciela lumpeksu. Wystaw na próbę parę rzeczy, które tam kupisz i zobacz, z jakim zyskiem uda ci się te ciuchy (i jak szybko, bo to też ważne) sprzedać.


Edit: A z tego na ile się orientuję, w hurtowni odzieży używanej można zrobić zamówienie małe, czyli np. 5 kilo ciuchów; są takie hurtownie, które aby przyciągnąć nowych klientów pozwalają nawet na wybranie każdej sztuki, którą potem pakują do worka - więc nie jest tak źle.
Hurtowe zakupy szmateksowe też można załatwić na all - wpisz sobie w wyszukiwarkę allegrową, w dziale odzież hasła "cream", "używane" i zobaczysz, jakie są ceny i możliwości.