W jakim czasie seks?

[sweaterweather]

Hej dziewczyny,
nie wiem czy wątek już był w tym temacie zatem zakładam nowy i czekam na waszą aktywność
Zastanawia mnie jak szybko temat seksu był u was poruszany w związkach/relacjach z facetem (niekoniecznie obecnych), czy zdarzyło wam się, że przejście do tematu nie wymagało zbyt wiele czasu i czy kiedykolwiek tego zalowalyscie

Dodam od siebie, że z obecnym partnerem było to.. drugie spotkanie. Absolutnie nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło i czasem trzymałam po kilka miesięcy bez problemu a tu taki psikus. Poznaliśmy się w internecie tak na prawdę, mieliśmy szalenie dobry kontakt (w rozmowach nigdy nie ciągnęło nas w te tematy) a jak się spotkaliśmy to tak, jakbyśmy się znali od dawna.


Edit : z moim ex zdecydowaliśmy się na krok w tym kierunku po 4 miesiącach po czym zostałam fatalnie potraktowana i związek rozpadł się z wielkim.. hukiem. I tak jak zalowalam, że poszłam z nim do łóżka tak z obecnym w ogóle. Może to ze mną jest coś nie tak ale proszę o podejście do tematu z dystansem 🤓
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Atavish]

Napisane przez sweaterweather

Hej dziewczyny,
nie wiem czy wątek już był w tym temacie zatem zakładam nowy i czekam na waszą aktywność
Zastanawia mnie jak szybko temat seksu był u was poruszany w związkach/relacjach z facetem (niekoniecznie obecnych), czy zdarzyło wam się, że przejście do tematu nie wymagało zbyt wiele czasu i czy kiedykolwiek tego zalowalyscie

Dodam od siebie, że z obecnym partnerem było to.. drugie spotkanie. Absolutnie nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło i czasem trzymałam po kilka miesięcy bez problemu a tu taki psikus. Poznaliśmy się w internecie tak na prawdę, mieliśmy szalenie dobry kontakt (w rozmowach nigdy nie ciągnęło nas w te tematy) a jak się spotkaliśmy to tak, jakbyśmy się znali od dawna.


Edit : z moim ex zdecydowaliśmy się na krok w tym kierunku po 4 miesiącach po czym zostałam fatalnie potraktowana i związek rozpadł się z wielkim.. hukiem. I tak jak zalowalam, że poszłam z nim do łóżka tak z obecnym w ogóle. Może to ze mną jest coś nie tak ale proszę o podejście do tematu z dystansem 🤓
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale że co trzymałaś? Bo chyba nie ogarniam.

A temat seksu pojawiał się różnie. Jak byłam młodsza, to później - dwa, cztery miesiące. W zależności od relacji. Z wiekiem nauczyłam się bardziej cieszyć seksem i temat zaczął wypływać dużo wcześniej. Bo po prostu seks zaczął mi sprawiać dużo większą frajdę. I nie miałam problemów z tym aby iść do łóżka z kimś na pierwszej randce. Nigdy też niczego w tej sferze nie żałowałam. Bo jeśli obydwie strony mają ochotę na seks, to niech go uprawiają kiedy chcą.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[zakonna]

Z pierwszym facetem po pół roku. Z kolejnym chyba z miesiąc po poznaniu. A z kolejnymi to już najczęściej na drugim spotkaniu. Wedle ochoty obu stron. Sensu we wstrzymywaniu się nijak nie widzę, jeśli jest chęć obu stron.

[kokietka007]

Z moim byłym juz na trzeciej randce wyladowalam w łóżku. Czyli dosyć szybko ... Ale co z tego ? On chciał i ja chciałam wiec bez sensu się od tego wstrzymywać. I nie , nie żałuje tego choć z nim juz nie jestem. Ale to różnie bywa ... I zależy od relacji , czasem nie jest się gotowym na takie cos odrazu np na pierwszej randce

[aKatia]

Obecnego faceta tak jak ty poznałam przez internet i miałam wrażenie że znamy się od zawsze. I wylądowaliśmy w łóżku na pierwszym spotkaniu a teraz nam mija piąty rok razem. Nie żałowałam i nie sądzę żebym kiedykolwiek żałowała. Czemu mam żałować przyjemnie spędzonego czasu?

[Frezja__]

Do miesiąca czasu, 2, 3 tygodnie. Z pierwszym po ok. tygodniu.

[xXBlankaXx]

Z moim pierwszym i obecnym partnerem po 3 miesiącach, byliśmy wtedy baaardzo młodzi, mieliśmy po 16lat. Ale nie żałuję, dziś jesteśmy małżeństwem chociaż wtedy oczywiście w ogóle mi to przez myśl nie przeszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Strokrotkaaa]

Ja z moim pierwszym facetem na 3 spotkaniu, a z drugim po jakimś miesiącu. Myślę, że nie ma reguły na to kiedy idzie się do łóżka. Jeśli obie strony tego chcą to nie wiedzę w tym problemu.

[Eunice9]

Z pierwszym facetem nie poszłam do łóżka w ogóle przez parę miesięcy związku, z drugim po 2 miesiącach związku, z kolejnymi po ok. 2 tygodniach. Nie ma reguły, zależy od osób, dojrzałości emocjonalnej itd.

[Mya_93]

Z pierwszym baaardzo długo zwlekalam.
Z drugim po 2 miesiącach znajomości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panist25]

xx

[sitri]

W moim przypadku z obecnym narzeczonym do seksu doszło po 8 miesiącach.

[lady666macbeth]

nie ma się co wstrzymywać na siłę.
Jeśli oboje tego chcecie, to nie ważne ile czasu minęło.

[_Ariel_]

Z moim obecnym facetem ( jesteśmy ze sobą 3 lata) doszło do tego wszystkiego dosyć późno mimo że nie jesteśmy już dawno nastolatkami. Pierwsze spotkanie po 3 miesiącach ( poznaliśmy się przez internet :P )pierwszy pocałunek na 3 randce po kolejnych 3 miesiącach ( było bosko!) od tamtej pory spotykaliśmy się regularnie już oficjalnie jako para.. seks po prawie 2 miesiącach.. w sumie wyszło 8 miesięcy Szło nam jak krew z nosa.. a teraz świata po za sobą nie widzimy

[Lexandra9]

Ze swoim obecnym partnerem jesteśmy razem rok, a seks zdecydowaliśmy się po około 4 miesiącach. Wiadomo, wcześniej były różne pieszczoty, ale mimo wszystko wolałam poczekać te kilka miesięcy niż pchac się od razu do łóżka. Chociaż wiadomo, jest wiele fajnych parek, które szybko zdecydowały się na seks i żyja razem dlugo i szczęśliwie, tu nie ma reguły

[kalor]

Z każdym na pierwszym spotkaniu (chyba ze wcześniej byliśmy znajomymi). Niczego nie żałuję.