Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[Loouisse]

Napisane przez Freya666

Kość słoniowa, jak mi się wydaje, to biel z chłodną żółcią. I w przypadku podkładów kość słoniowa na bardzo jasnej oliwkowe cerze ma szanse się wtopić.
Jestem chłodną zimą i mam zielonkawą skórę, bardzo jasną, ale zielonkawą. I bardzo chłodną, ale zdecydowanie nie zgaszoną. Mimo to podkłady wybieram bardziej żółte (czyli teoretycznie ciepłe, chociaż tu jest psikus bo żółć może być również chłodna) niż różowe, w różowych wyglądam jak świnka.
Z resztą sama długo myślałam, że jestem żółta i wszytko jest za mało żółte dla mnie, a było za mało zielone.

Ale z tego co piszesz, zależnie ja wypada ta czerń i biel, zastanowiłabym się nad jasnym latem, jasną wiosną, intensywną wiosną i ewentualnie intensywną zimą. Trzeba mierzyć, porównywać poszczególne odcienie.

W takim razie może faktycznie jestem wiosną, jak wcześniej typowałam. Wydaje mi się, że mam całkiem spory kontrast, co widać, co na czarno-białych zdjęciach. Twarzy wtedy bardzo odcina mi się od włosów, oczu i brwi. Wygląda wtedy na bardzo jasną, świetlistą.

Wolałabym, żeby kolor mojej skóry był bardziej jednoznaczny. Żółty chłodny to nadal żółty i dziwnie mi wygląda z chłodnymi kolorami. Chłodny żółty i chłodny czerwony nie wyglądają najgorzej, ale chłodny zielony i niebieski jakoś dziwnie na mnie wyglądają.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Wampierz

Zastanawiałaś się nad intensywną zimą?

Kolory intensywnej zimy pasują mi w większości, ale kolory polecane w makijażu już są za mocne moim zdaniem.

[Wampierz]

Napisane przez Loouisse

W takim razie może faktycznie jestem wiosną, jak wcześniej typowałam. Wydaje mi się, że mam całkiem spory kontrast, co widać, co na czarno-białych zdjęciach. Twarzy wtedy bardzo odcina mi się od włosów, oczu i brwi. Wygląda wtedy na bardzo jasną, świetlistą.

Wolałabym, żeby kolor mojej skóry był bardziej jednoznaczny. Żółty chłodny to nadal żółty i dziwnie mi wygląda z chłodnymi kolorami. Chłodny żółty i chłodny czerwony nie wyglądają najgorzej, ale chłodny zielony i niebieski jakoś dziwnie na mnie wyglądają.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Kolory intensywnej zimy pasują mi w większości, ale kolory polecane w makijażu już są za mocne moim zdaniem.

Jesli jesteś intensywną zimą, to skrajnie chłodne kolory - kolory chłodnej zimy będa ZBYT chłodne - wtedy na ogół podbijają żółte tony w skórze i wygląda to dziwnie.

W makijażu trzeba dobierać kolory do gustu i urody. Próbuj tych delikatniejszych. To tez nie jest tak, że musisz użyć nasyconej szminki. Spróbuj transparentych kosmetyków np. błyszczyk lekko koloryzujący, niektórzy też lubią wetrzeć trochę szminki palcem w usta pociągniete pomadką ochronną.

[earthpace]

Napisane przez Loouisse

W takim razie może faktycznie jestem wiosną, jak wcześniej typowałam. Wydaje mi się, że mam całkiem spory kontrast, co widać, co na czarno-białych zdjęciach. Twarzy wtedy bardzo odcina mi się od włosów, oczu i brwi. Wygląda wtedy na bardzo jasną, świetlistą.

Wolałabym, żeby kolor mojej skóry był bardziej jednoznaczny. Żółty chłodny to nadal żółty i dziwnie mi wygląda z chłodnymi kolorami. Chłodny żółty i chłodny czerwony nie wyglądają najgorzej, ale chłodny zielony i niebieski jakoś dziwnie na mnie wyglądają.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------



Kolory intensywnej zimy pasują mi w większości, ale kolory polecane w makijażu już są za mocne moim zdaniem.

A jak limonka, intensywny niebieski?

Może pomoże Ci przeglądanie kolorów sezonów na Pintereście:
https://www.pinterest.com/3koty/colo...bright-spring/
https://www.pinterest.com/pin/173247916891335789/ tu fajnie widać różnicę między BS i BW

Jest wiele ciekawych informacji:
https://www.pinterest.com/pin/21251429468113568/

[Loouisse]

Napisane przez earthpace

A jak limonka, intensywny niebieski?

Może pomoże Ci przeglądanie kolorów sezonów na Pintereście:
https://www.pinterest.com/3koty/colo...bright-spring/
https://www.pinterest.com/pin/173247916891335789/ tu fajnie widać różnicę między BS i BW

Jest wiele ciekawych informacji:
https://www.pinterest.com/pin/21251429468113568/

W limonkowym dobrze wyglądam. Bardzo lubię ten kolor. Intensywne niebieskie też mi pasują, ale te jaśniejsze. Mocny niebieski zbliżający się do granatu jest za intensywny dla mnie. Zawsze miałam problem z zielenią i brązami. Trudno z tych kolorów znaleźć taki, w którym byłoby mi naprawdę dobrze. Z kolorów najłatwiejsze do noszenia dla mnie są czerwienie i niebieskie. Rzadko się zdarza, żeby jakiś odcień mi bardzo nie pasował.

[Wampierz]

Napisane przez Loouisse

W limonkowym dobrze wyglądam. Bardzo lubię ten kolor. Intensywne niebieskie też mi pasują, ale te jaśniejsze. Mocny niebieski zbliżający się do granatu jest za intensywny dla mnie. Zawsze miałam problem z zielenią i brązami. Trudno z tych kolorów znaleźć taki, w którym byłoby mi naprawdę dobrze. Z kolorów najłatwiejsze do noszenia dla mnie są czerwienie i niebieskie. Rzadko się zdarza, żeby jakiś odcień mi bardzo nie pasował.

Imho powinnaś poprzymierzać kolory z okolic czerni i bieli.

Trudne zielenie i brązy raczej by wskazywały, że raczej trzeba szukac typu wśród czystszych, skoro limonka tak.

Imho są szanse na typ intensywny albo jasny, nie wykluczaj też z poczatku innych możliwości.

[201607040946]

Myślałam dziś o tych odcieniach cery i doszłam do wniosku, że moja jest... beżowa taka bardzo jasna rozbielona brzoskwinia.

O , chyba to zdjęcie najlepiej oddaje odcień mojej cery - kwadracik z czoła

[Hermiona111]

Cześć dziewczyny. Bardzo proszę o pomoc w okresleniu mojego typu. Nie potrafię obiektywnie ocenić w czym mi jest dobrze, a w czym fatalnie.
Na pewno źle mi jest w brązach, a przynajmniej tak mi się wydaje W każdym razie nie lubię i w szafie mam tylko jedną rzecz w tym kolorze.

Jesli chodzi o to jakie kolory mi pasują, to wydaje mi się, że są to kolory przytlumione, delikatne. Fatalnie wyglądam w mocnym pomarańczu czy żółci.O wiele lepiej czuję się w stonowanych kolorach, obojętnie jaki kolor to będzie.

Uważam, że lepiej mi w bieli perłowej. Mam sukienkę , która ma własnie taki kolor i wtedy bardzo dużo osób mówiło mi, że bardzo pasuje, podkresla odcień mojej skóry.

Niestety nie wiem jak mi w czerni i bieli, na pewno bez makijażu i czerni wyglądam nieciekawie, smutno. Cięzko mi to okreslić, może dlatego, że uwielbiam oba te kolory.

Przestudiowałam już na prawdę wiele stron o analizie kolorystycznej i mam taki mętlik w głowie...

1. Jak się opalasz - nie opalam się w ogóle ponieważ nie ma to sensu, pojawia się czerwona plama a potem skóra schodzi płatami i szybko znów staje się blada.

2. Kolor oczu - niebieskie, w środku jaśniejsze na zewnątrz jest to głeboki odcień niebieskiego

3. Piegi - dawniej miałam kilka bardzo bladych, szarawobrązowych, odkąd używam filtrów nie mam ich wcale.

4. Cera - raczej chłodna, coś w typie kości słoniowej, zimny odcień zółtego, bardzo blada, sińce pod oczami

5. Naturalny kolor włosów- mysi, ale był to chłodny odcien, czasem odnosiłam wrażenie, że lekko zielonkawy?

6. Kolor ust (naturalny oczywiście) - róż, ale na pewno nie blady, średni, nie jest na pewno bardzo intensywny.


Załączam zdjęcie swojej facjaty dla ułatwienia

[earthpace]

Trochę ciężko na podstawie takiego opisu coś stwierdzić Tak po zdjęciu (aczkolwiek nie lubię oceniać po zdjęciach, bo jest 50/50 że się pomylisz) powiedziałabym, że jesteś po chłodnej stronie. Mogłoby być lato albo zima.. ale nie powinno się niczego wykluczać na starcie.
Niestety powinnaś jednak więcej mierzyć
Pomarańcz i żółć mogą sugerować, że nie odpowiada Ci paleta wiosenna, z kolei brązy są zazwyczaj trudnym kolorem dla chłodnych typów i przy okazji mogą sugerować, że jesień nie jest dobrym kierunki. Stonowane kolory wskazałyby jakieś lato, co może potwierdzać fakt, że czerń nie do końca zdrowo na Tobie wygląda. Jednak zachęcam Cię do mierzenia większej ilości kolorów i w różnym nasyceniu (pamiętaj aby mierzyć bez makijażu a włosy zawiązać do tyłu i robić to w świetle dziennym ale nie w pełnym słońcu przy oknie, bo wszystko będzie zakłamane przez ciepłe światło ).

[Hermiona111]

Dziękuję za odpowiedź. Właśnie stawiam na lato albo zimę. W takim razie pójdę mierzyć i może w końcu coś ustalę

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Poprzymierzałam parę rzeczy, wcześniej mierzyłam w makijażu i pewnie dlatego nie potrafiłam dokładnie określić co wygląda dobrze.

Zdecydowanie typ chłodny. Gdy przyłożyłam srebro do twarzy cera jakby ożyła, tak samo było z pomadką. Mam dwa odcienei czerwieni, chłodną i ciepłą. Chłodna także podbiła cerę, cienie pod oczami złagodniały. Ciepła jakby niewspółgrała, coś było nie tak.
Czerń przytłacza mnie, nie widać mnie tylko sam kolor, ja jestem jakby dalej w tle,tak samo było z innymi intensywnymi kolorami typu kolor buraczkowy w seledynowym istna tragedia.
Czysta biel także przegrała. Tzn wyglądałam w porządku, ale na pewno nie sprawiała, że wyglądam lepiej.
Inne odcienie bieli o wiele lepiej się spisały, omawiany perłowy, naturalna biel itd.
Świetnie wyglądałam w delikatnym jasnoniebieskim kolorzem tak samo jak w bladoróżowym.
W grafitowym także dobrze wyglądałam. Na pewno o wiele lepiej niż w czerni.

Gładkie tkaniny lepiej wyglądały niż krzykliwe wzory. Jeśli były wzory, ale kolor ubrania jest delikatny, jakby przytłumiony, ale nie jakoś bardzo, to także wyglądało to w porządku. W jasnych kolorach po prostu jest mi lepiej, bardziej bladych, mniej nasyconych.

Niestety nie znalazłam niczego w kolorze szarym.
W kontrastach prezentuję się fatalnie, muszą być subtelne przejścnia między kolorami, abym dobrze wyglądała. Fatalnie prezentuję się w bluzce, która jest w kilku róznych kolorach.

[earthpace]

No to zostaje Ci chyba lato: chłodne, może zgaszone?

[Hermiona111]

Wydaje mi się, że chyba jednak zgaszone lato...ale niestety mam w dalszym ciągu wątpliwości Czy zgaszone czy chłodne

[earthpace]

Zgaszone jest z domieszką jesieni, więc jest lekko cieplejsze ale bardziej stonowane. Musisz przeglądnąć palety i polecam na pintereście sobie powpisywać jakieś hasła, może coś Ci się wyklaruje.

[Hermiona111]

Dziękuję bardzo za podpowiedź, na pewno sprawdzę .

[earthpace]

Powodzenia

[201607040946]

O, super, jak szybko poszło

[Hermiona111]

Niestety poległam i nie potrafię do końca ustalić tego typu Oczywiście cały czas waham się między chłodnym latem a zgaszonym. Wydaje mi się jakby obie palety do mnie pasowały. Poza złotą biżuterią w lecie zgaszonym. Chyba po prostu będę czerpać inspiracje z obu palet Chyba, że ktoś ma jeszcze jakąś radę.

[earthpace]

Myślę, że z biegiem czasu rozwiążesz te zagadkę. Póki co poszło Ci gładko Jeśli nie tolerujesz zupełnie złota (odcina się od karnacji) bardzo możliwe, że jesteś po prostu 100% chłodnym typem a takie są dwa: chłodna zima i chłodne lato. Z moich obserwacji przedstawicielki tych dwóch najszybciej się identyfikują, bo najszybciej widzą, że ciepłe kolory je oszpecają i zostają im do wyboru tylko dwie opcje.
SS i CS rożnią się poziomem czystości barw (SSu ma bardziej "przybrudzoną" "stonowaną" paletę, bo idzie w stronę jesieni, CS jest domieszką zimy, w której palety są czyste), ale obie to palety letnie a typy "siostrzane" mogą od siebie pożyczać. Prawdopodobnie wszystkie letnie kolory będą na Tobie harmonijne, ale najpewniej tylko te z Twojej właściwej palety będą kolorami "wow".

Może to Ci pomoże:

[Hermiona111]

To się tylko tak wydaje, że gładko, ponieważ ślęczę nad tym od miesięcy Najpierw myślałam, że jestem zimą, to było parę miesięcy temu. Dopiero teraz przysiadłam porządnie i brałam pod uwagę także lato.

Cóż, pozostaje mi po prostu potestować różne kolory i wtedy pewnie dopiero się przekonam

Zastanawiam się tylko nad kolorem włosów, który by do mnie pasował. Teraz mam zafarbowane na ciemny brąz, jednak wypłukuje się on do rudości, co oczywiście bardzo mnie denerwuje.

[earthpace]

Napisane przez Hermiona111

To się tylko tak wydaje, że gładko, ponieważ ślęczę nad tym od miesięcy Najpierw myślałam, że jestem zimą, to było parę miesięcy temu. Dopiero teraz przysiadłam porządnie i brałam pod uwagę także lato.

Cóż, pozostaje mi po prostu potestować różne kolory i wtedy pewnie dopiero się przekonam

Zastanawiam się tylko nad kolorem włosów, który by do mnie pasował. Teraz mam zafarbowane na ciemny brąz, jednak wypłukuje się on do rudości, co oczywiście bardzo mnie denerwuje.

Rozumiem problem Kiedyś przyciemniałam włosy henna a konkretniej indygo. Niestety indygo bez henny spłukuje się błyskawicznie natomiast henna spłukuje się na ciepło. W sumie to nawet samo indygo daje dziwną tę czerń, taką nienaturalną i ciepławą. Gencjana daje chłodny efekt i przyciemnia, ale spłukuje się błyskawicznie. Myślę jednak, że mogłaby Ci ochładzać te rudości nawet gdybyś dodawała parę kropel do szamponu (uważaj tylko bo farbuje ręce i skórę głowy ).
Teraz używam szamponetki z Joanny i to optymalne wyjście (aczkolwiek trochę wysusza włosy niestety).

[Hermiona111]

Hennę też zaliczyłam Dziękuję za pomysł, na pewno spróbuję gencjany, mam nadzieję, że chociaż troszkę pomoże.

Ja aktualnie używam farby Biokap, jednak chyba wszystkie brązy mają tendencję do wypłukiwania się do rudości.

[201607040946]

Po to są tonery i mix tony. próbuj.

[Wampierz]

Napisane przez kaguya

Myślałam dziś o tych odcieniach cery i doszłam do wniosku, że moja jest... beżowa taka bardzo jasna rozbielona brzoskwinia.

O , chyba to zdjęcie najlepiej oddaje odcień mojej cery - kwadracik z czoła

Rozbielona brzoskwinia to nadal brzoskwinia. Beż to rozbielony brąz.
Brzoskwinia to róż + żółty.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez Hermiona111

Niestety poległam i nie potrafię do końca ustalić tego typu Oczywiście cały czas waham się między chłodnym latem a zgaszonym. Wydaje mi się jakby obie palety do mnie pasowały. Poza złotą biżuterią w lecie zgaszonym. Chyba po prostu będę czerpać inspiracje z obu palet Chyba, że ktoś ma jeszcze jakąś radę.

Dwa sąsiednie typy to jest bardzo dobry wynik. Z czasem ci się wyklaruje.

BTW jeśli masz farbowane włosy, to może być jeden z czynników utrudniających idetnyfikację.

[Hermiona111]

Napisane przez Wampierz

Dwa sąsiednie typy to jest bardzo dobry wynik. Z czasem ci się wyklaruje.

BTW jeśli masz farbowane włosy, to może być jeden z czynników utrudniających idetnyfikację.

Pewnie tak, starałam się je związać, ale zawsze jednak wpływa to na ostateczną ocenę.
Chyba jednak moim typem jest True Summer. Poprzeglądałam internet oraz jeszcze raz przystawiałam rzeczy w róznych kolorach do twarzy i jednak wygrywa

[bim bam bom]

Dziewczyny, a ja mam troszkę inne pytanie - jak określiłybyście mój kolor oczu? To z pozoru banalne pytanie, na które każdy odpowiada inaczej Czy któraś z Was zauważyła może, że w dorosłym wieku zmienił jej się kolor oczu?

[Wampierz]

Napisane przez bim bam bom

Dziewczyny, a ja mam troszkę inne pytanie - jak określiłybyście mój kolor oczu? To z pozoru banalne pytanie, na które każdy odpowiada inaczej Czy któraś z Was zauważyła może, że w dorosłym wieku zmienił jej się kolor oczu?

Brązowe albo zielonobrązowe? Zależy jak wyglądają zwykle.
Kolor oczu może wyglądać bardzo róznie w zależności od oświetlenia. Nawet ciemne oczy oświetlone mocno pod odpowiednim kątem nagle potrafią pokazać zaskakująco inny kolor (zielonkawy, złotawy), chociaż przez większość czasu wyglądają na ciemnobrązowe. Przy jasnych oczach, szczególnie takich przejrzystych, ten efekt jest jeszcze silniejszy, stąd ludzie czasem gadają, że kolor oczu im się zmienia w zalezności od nastroju, co jest oczywiście nonsensem. Kolor oczu wyglada inaczej, jak mają oczy zmrużone, inaczej, jak normalnie otwarte, inaczej, jak szeroko otwarte. Inaczej w zależności od mocy i kierunku oświetlenia. Itd. Również to, jak są rozszerzone źrenice wpływa na postrzegany kolor oczu.

Z wiekiem kolor oczu może sięzmnienić, chcoiaż najwięsze zmiany zachodzą raczej do dorosłości, potem kolor zmienia się już raczej powoli - pojawiają się np. brązowe plamki (szczególnie w zielonych oczach) albo wzór na tęczówce lekko sięrozmywa czy zmienia. To sa powolne zmiany zachodzące przez lata. Jeśli komuś pojawiają się szybko widoczne zmiany, to lepiej pójść do lekarza.

[201607040946]

Chyba takie jasne piwne?

Moje były kiedyś bardziej szare, teraz są bardziej niebieskie.

[lwia paszcza]

Napisane przez Wampierz

Brązowe albo zielonobrązowe? Zależy jak wyglądają zwykle.
Kolor oczu może wyglądać bardzo róznie w zależności od oświetlenia. Nawet ciemne oczy oświetlone mocno pod odpowiednim kątem nagle potrafią pokazać zaskakująco inny kolor (zielonkawy, złotawy), chociaż przez większość czasu wyglądają na ciemnobrązowe. Przy jasnych oczach, szczególnie takich przejrzystych, ten efekt jest jeszcze silniejszy, stąd ludzie czasem gadają, że kolor oczu im się zmienia w zalezności od nastroju, co jest oczywiście nonsensem. Kolor oczu wyglada inaczej, jak mają oczy zmrużone, inaczej, jak normalnie otwarte, inaczej, jak szeroko otwarte. Inaczej w zależności od mocy i kierunku oświetlenia. Itd. Również to, jak są rozszerzone źrenice wpływa na postrzegany kolor oczu.

Z wiekiem kolor oczu może sięzmnienić, chcoiaż najwięsze zmiany zachodzą raczej do dorosłości, potem kolor zmienia się już raczej powoli - pojawiają się np. brązowe plamki (szczególnie w zielonych oczach) albo wzór na tęczówce lekko sięrozmywa czy zmienia. To sa powolne zmiany zachodzące przez lata. Jeśli komuś pojawiają się szybko widoczne zmiany, to lepiej pójść do lekarza.

Ciemny brąz to jest kolor zdradliwy moje oczy się takie wydają w kiepskim świetle, w słońcu i przy dobrym świetle widać w nich promyczki złota, wiosenne
Oczy na zdjęciu wyglądają na zielono brązowe, typowo jesienne dla mnie.

[Bruneteczka90]

Czesc 😊 bylabym bardzo wdzieczna gdyby znalazla sie dobra duszyczka chetna pomoc mi w okresleniu mojego typu. Wiem ze na pewno jest to chlodny typ lecz zawsze mam kilka za i przeciw dla danego typu stad ciezko mi sie okreslic. Naturalnie jestem szatynka o piwnych oczach, karnacja jasna ale nie blada. Cechy przemawiajace za typem lato: mysi kolor wlosow, jasna karnacja, jasne brwi ktore bez porzadnego przyciemnienia wygladaja blado... Natomiast cechy przemawiajace za zimato: oczy- bardzo wyraziste choc w jasnej oprawie, biale bardzo kontrastujace bialka oczu, pewna kobieta ktora zajmowala sie kosmetyką powiedziala mi ze mam oczy jak cyganka, pewien chlopak z azerbejdzanu powiedzial mi kiedys ze mam oczy jak taka dziewczyna z tamtad w ktorej sie kochal a tam jak wiadomo kobiety sa o bardzo wyrazistym typie urody. Do tego mialam okazje uczestniczyc w spotkaniu kosmetycznym na ktorym byly rozne kobiety o roznych typach i przy mnie wypadaly dosc blado, wizazysta dobieral im bardzo stonowane kolory a mi dobral bardzo wyraziste (turkusy) i dodal ze gdyby mnie nie bylo nie mial by nawet na kim zaprezentowac tych kolorow poniewaz do zadnej z tych pan co tam byly nie pasowalyby. Do tego moge sie opalac do ciemnego brazu na solarium i nie wygladam jak skwara, po prostu nie wyglada to sztucznie na mnie choc naturalnie mam jasna skore( zaznacze tez ze choruje na atopowe zapalenie skory choc to raczej nie ma znaczenia) i co o tym sadzicie? Dodam ze czuje sie dobrze w kolorach lata i zimy choc te drugie wydobywaja ze mnie jakas pewnosc siebie 😜

[Bruneteczka90]

Heh juz sobie poradzilam sama 😉 i powiem wam ze ten podzial na 12 typow jest jak dla mnie super! Bo przy 4 typach wiecznie mialam watpliwosci czy zima czy lato... ale tak poprzykladalam te kolory do twarzy w chuscie bez makijazu no i wyszlo ze cieple kolory to w ogole odpadaja co bylo mi wiadome ale jak juz sprawdzac to wszystkie, zgaszone kolory lata w ktorych chodze czesto okazaly sie byc neutralne dla mnie, nie wygladaja zle ale tez nie ma zadnego wow 😉 za to przy zimnych intensywnych kolorach ale takich nie oczobijnych moja twarz od razu nabiera wyrazu i zycia, energii, tak wiec wyszlo ze jestem chlodna zima 😉 zastanawialam sie troche nad czysta zima ale te kolory sa jednak troche za mocne i jednak ten zdecydowanie chlodny akcent kolorow chlodnej zimy lepiej mi pasuje 😉 przy okazji wciagnelam w to siostre i udalo nam sie wydedukowac ze ona jest zgaszona jesienia 😉

[201607040946]

Super!