Rodzinna opowieść, czyli Zusska i jej mama testują krem :)

[Zussska]

Witajcie!
Widzę, że jako pierwsza biorę się do zakładania wątku Cóż, ktoś musi zacząć.

Tematem mojej opowieści będzie....

Isana Hautstraffende Bodycreme Atni-Age, czyli Ujędrniający krem do ciała z Q10

Cena 10,69 zł
Pojemność: 300 ml
Opakowanie: Plastikowy słoiczek
Dostępny w: Rossmann

Na stronie drogerii możemy przeczytać o nim: Pielęgnuje i zwalcza cellulit. Optymalnie nawilża skórę. W efekcie staje się ona sprężysta i elastyczna. Polecany dla każdego rodzaju skóry.

Skład: Aqua, Glycerin, Ethylhexyl Stearate, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Alcohol, Caprylic / Capric Triglyceride, Glycine Soja Oil, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Tocopheryl Acetate, Ubiquinone, Parfum, Potassium Hydroxide, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben.

Krem będę testować razem z mamą, gdyż to jej przyda się efekt anti-age, ja natomiast skupię się na nawilżaniu, odżywianiu i innych

[Zussska]

Po kilku dniach testowania mogę podzielić się moimi pierwszymi spostrzeżeniami:

Opakowanie: Plastikowy słoiczek jest wygodny w użyciu, gdyż nie jest zbyt szeroki i dość wygodnie leży w ręce. Jednakże po zdjęciu wieczka jest dość miękki i lepiej postawić go na półce, bo może wyślizgnąć się z ręki. Lubię takie opakowania, gdyż pozwalają wydobyć kosmetyk do samego dna, ale z drugiej strony nie są zbyt higieniczne. Niestety, coś za coś.

Zapach: bardzo przyjemny, świeży. Mimo iż nie jest to najważniejszy aspekt w kosmetykach(jak dla mnie wcale nie muszą pachnąć, od tego są perfumy), jest przyjemny i to się ceni.

Konsystencja: Mam inny krem z Isany(oliwkowy) i w tym aspekcie są podobne. Gęsty krem nie spływa z dłoni i dobrze się rozsmarowuje przy czym jest wydajny, a to również jest dla mnie plusem, gdyż jestem sknerą :p

Wchłanianie: czytałam opinie, że długo trwa, jednak moja przesuszona skóra szybko go wpija, podobnie jak inne produkty o podobnej konsystencji. Na pewno nie jest to tempo ekspresowe, dlatego do porannego smarowania polecam coś lżejszego, ale na noc idealne - w końcu ma intensywnie odżywiać i ujędrniać. Nie pozostawia tłustego filmu i ostatecznie wchłania się do końca pozostawiając skórę miękką i gładką.

Nawilżenie: jak już wspomniałam, moja skóra jest przesuszona. Ten krem jednak sprawdza się doskonale, niweluje przesuszenie , z czego jestem bardzo zadowolona. Skóra jest przyjemna w dotyku, aż chce się ją macać :P

Likwidacji cellulitu nie oczekuję, gdyż na niego wpływa wiele czynników. Jednakże widzę, ze krem zapowiada się dobrze i polecam go wypróbować