Wpływ seksu na infekcję pęcherza?

[madlena8998]

Napisane przez Marta2109

Olenqua nie wiem czy seks ma na to wpływ, ale mi się zdaje że ma. Ja często mam infekcje, a odkąd współżyję, to się zdarza jeszcze częściej, czasem mam wrażenie że od samego gadania o tym nawet. kiedyś rozmawiałam z mężem o chodzeniu na basen, ale stwierdziłam że raczej odpada bo sobie znowu pęcherz przeziębię, wstałam rano - i ups, infekcja. Jak nic od gadania o tym. Pomaga kuracja furaginą w końskich ilościach. Mój gin zalecił mi po 8 tabletek przez tydzień, a potem po 2 przez miesiąc tuż przed snem. Ale furagina jest na receptę. A i przy chorym pęcherzu nic mnie nie kuje ani w nerkach, ani w jajniku. Boli całkiem gdzie indziej, także wizyta u lekarza to w twoim przypadku bdb pomysł, bo to może byc coś innego tfu tfu, oby nie poważniejszego...

tez leczę sie furaginum, niestety, jest tak jak mówisz wyłącznie na receptę. Jedynie on mi skutecznie niweluje nieprzyjemne dolegliwości. Czy ma to cos wspólnego z seksem? Myślę, że tak, choć nie jest całkowicie on winny Wiadomo, że ph nasze i mężczyzny sie różni, po przeziębieniu pęcherza, pierwszym, kobiety stają się bardziej wrazliwe w mejscach intymnych. Tabletki, ciepłe napary, dłonie ukochanego i po bólu

[zyrtec]

Niestety wpływ jest.

Ja po swoim pierwszym razie, a raczej już drugim czy trzecim dostałam feralnego zapalenia pęchęrza. Udałam się do internisty, po czym do ginekologa i co się okazało. Mój Ginekolog twierdzi, że moja cewka moczowa znajduje się bliżej niż to u nas kobietek zwykle bywa łechtaczki, ot taka teoria. W związku z tym w czasie stosunku po prostu partner mnie podrażnia, co skutkuje zapaleniami cewki moczowej i pęcherza. Dostałam maść, żeby jakoś zniwelować otarcia oraz zalecenie (!) dt. pozycji seksualnych :P polegające na sugestii abyśmy częściej korzystali z pozycji gdy partner jest z tyłu, gdyż wtedy jego penis jest pod innym kątem - może komuś ta inf. się przyda

[LiliaTygrysia]

hej.
Postanowilam cos napisac bo to juz rok jak udalo mi sie pokonac to cholerstwo. Bylam dwa razy w szpitalu. Zegnalam sie z zyciem. 3 lata rowno bylam na antybiotykach, bez przerwy. Informacje o E-coli jak najbardzej trafne. Mam kilka rad, zeby nie trzebabylo jechac na furaginie cale zycie. Ale jesli ktorakolwiek z was miala kiedys infekcje po stosunku MUSICIE miec furagin w domu. Trzeba szybko dzialac zeby nie doprowadzic do czegos, co ja przeszlam.

Moje rady:
1) Furagina. Jak pisalam, musi byc. Jesli dostajesz zapalenia po kazdym stosunku, jedna furaginka zaraz po, poki sie nie unormuje.
2) Siusiac zaraz po stosunku. Pic przed stosunkiem, zeby bylo czym siusiac. Idzie sie przyzwyczaic.
3) Jesli masz infekcje, koniecznie po kazdym siusianiu a juz koniecznie po robieniu kupy wycieraj sie dokladnie antybakteryjnymi husteczkami, mokrymi. To bardzo wazne.
4) Nie bierz prysznica. Woda zmywa E-coli w dol, prosto do cewki moczowej. Kapiel w wannie nie szkodzi. Goraca kapiel przynosi ulge w bolu.
5) Uzywaj lubrykantu na bazie wody. Zeby sie bzykac musisz byc naprawde mokra. Jesli nie jestes: lubrykant.
6) Nigdy nie pozwalaj swojemu mezczyznie majstrowac przy swojej pupie a potem przy vaginie. Musi umyc rece/ usta/ penisa antybakteryjnym mydlem zanim to zrobi.
7) Nie uzywaj zadnych kosmetykow w okolicach vaginy. Zadnego mydla, perfum itd. Uzywam Lactacyd i jest ok, ale jesli bardzo chorujesz, nie uzywaj nic. Tylko czysta woda.
8) Nie uzywaj podpasek. Tampony tez nie sa najlepsze. Nie wiem czy w polsce dostepny jest Mooncup, ale polecam. Szczegolnie w trakcje okresu wazna jest higiena. Mokre husteczki ciagle w torebce.
9) Zeby przerwac kolo zapalenie pecheza- grzybica musisz pozbyc sie zapalen pecherza. Wtedy leczyc grzybice srodkami przeciwgrzybicznymi.
10) Jesli jest naprawde zle to mozesz sprobowac UROVAXIM. Szczepionka. Mnie wyrwala z tego bagna. Ale wszystko co pisze powyzej bede pewnie robic do konca zycia.
11) Pic. Szczegolnie jak jestes juz chora. Im wiecej wypijesz tym wiecej wysiusiasz. Tym szybciej pozbedziesz sie bakteri.
12) Nie siadac na zimnym. Zmieniac mokre ubrania od razu. Nie chodzic w mokrch butach.
13) Nie pic czerwonego wina. Jesli juz jestes chora, uwazac na alkohol, bo odwadnia... i u mnie np. samo picie alkoholu moze wywolac infekcje.
14) Jesli masz grype zoladkowa: wiecej higieny. Wrecz obsesyjnie. Szczegolnie jesli masz rozwolnienie. Najlepiej myc sie po kazdej wizycie w toalecie.
15) Zaparcia trzeba leczyc. Najlepiej u lekarza. U mnie to byl powod tych ciaglych infekcji. W moim wypadku biore Movicol jesli nie ma nic trzy dni.

Mam nadzieje ze to pomoze. Nie poddawajcie sie. Najwazniejsze to wyczuc ten moment kiedy jeszcze nie jest sie chorym...ale juz sie zbliza. I wtedy reagowac.

[Amellie_flower]

Ja to cholerstwo mam od małego. Tak samo babcia, mama i jej siostra. Jedyny ratunek dla mnie to furagin. Żadne herbatki żurawinowe, termofor czy picie hektolitrów wody mnie nie wyleczyło jeśli nie zażywałam tych tabletek.
No i raczej już tak zostanie. A posta piszę oczywiście leżąc w łóżku z termoforem herbatą a na stoliku leży furagin... i tak kilka razy do roku...

[annabelka]

Trochę odgrzebuję stary temat, ale tak mnie dopadło, że masakra :/. Uprawiałam seks z niedzieli na poniedziałek, potem nie zrobiłam siku, bo po prostu mi się nie chciało, nie pomyślałam o tym. Dokładnie dobę po stosunku zaczęła wyłazić infekcja. Dwa dni straszny ból przy oddawaniu moczu, parcie w pęcherzu i to nie ustępuje...
Niestety tutaj gdzie jestem nie ma bez recepty leków z furaginą. Kupiłam coś na bazie żurawiny, d-mannoza, bromeliny i trypsyny. Dzisiaj drugi dzień łykam maksymalną dawkę.
Po ilu dniach bez efektów powinnam pomyśleć o lekarzu?

[aKatia]

Napisane przez annabelka

Trochę odgrzebuję stary temat, ale tak mnie dopadło, że masakra :/. Uprawiałam seks z niedzieli na poniedziałek, potem nie zrobiłam siku, bo po prostu mi się nie chciało, nie pomyślałam o tym. Dokładnie dobę po stosunku zaczęła wyłazić infekcja. Dwa dni straszny ból przy oddawaniu moczu, parcie w pęcherzu i to nie ustępuje...
Niestety tutaj gdzie jestem nie ma bez recepty leków z furaginą. Kupiłam coś na bazie żurawiny, d-mannoza, bromeliny i trypsyny. Dzisiaj drugi dzień łykam maksymalną dawkę.
Po ilu dniach bez efektów powinnam pomyśleć o lekarzu?

Po 3 dniach poszłabym już do lekarza ale spróbuj jeszcze może dodatkowo dużych dawek witaminy c.

[annabelka]

Napisane przez aKatia

Po 3 dniach poszłabym już do lekarza ale spróbuj jeszcze może dodatkowo dużych dawek witaminy c.

Witaminę C też biorę, dzięki
Powiem, że wizyta u lekarza nie byłaby mi teraz na rękę, bo jestem za granicą do końca miesiąca. Zobaczę jutro czy będzie jakaś różnica.

[holdiegoldie]

3 dni to tak optymalnie :P

[sophia87]

moze jeszcze urofuraginum max spróbuj, ja zazwyczaj brałam pełną kurację i mi przechodziło, troche poleżałam z taką poduszką grzejącą i mi pomaga, a jak nie to do lekarza, bo nie można tego bagatelizować

[aKatia]

Podgrzewanie podbrzusza jak się ma infekcję dróg moczowych to chyba nie jest najlepszy pomysł. Ciepło pomaga bakteriom się mnożyć. Rozkurczowo lepiej wziąć nospę.