Depilacja laserem. Depilacja laserowa. Ceny, problemy, opinie, gabinety - cz.2

[Baas]

Napisane przez maloni

Twarda jesteś . Ciekawe jak pójdzie scrabble1. Ja nie wiem czy bym się odważyła .

Powiem CI, że jest ciężko niekiedy. Kurde zaciskam zęby, przerywamy na mrożenie lodem, ale uuuuh. Ja nie wiem co to będzie, jak się moc zwiększy.

[maloni]

A na jakiej masz teraz? (przepraszam, nie chce mi się cofać). Ja mam porównanie tylko pomiędzy nogami i bikini na wosku i różnica jest jak pomiędzy irytującym kłuciem a o ja pie@#@ . A łydki mnie bardziej bolały laserem niż woskiem...

Trzymam kciuki za twe krocze .

[Baas]

Napisane przez maloni

A na jakiej masz teraz? (przepraszam, nie chce mi się cofać). Ja mam porównanie tylko pomiędzy nogami i bikini na wosku i różnica jest jak pomiędzy irytującym kłuciem a o ja pie@#@ . A łydki mnie bardziej bolały laserem niż woskiem...

Trzymam kciuki za twe krocze .

Kurde, nie pamiętam teraz. idę 10, to się dopytam tam.
Łydki jechałam wcześniej depilatorem, no to mam porównanie, że w sumie źle nie było aż tak, ale też bywało ostro.
Robię bikini całkowite, To dopiero 2 zabieg, a ja już na myśl, o bólu płaczę.

[scrabble1]

Napisane przez paulinkka

Przy dużej głowicy podobno nie mozna uzywac emli. Przynajmniej tak mi powiedziano w salonie.

Zupełnie tego nie rozumiem, przecież wszystko się dokładnie ściera przed zabiegiem, nie ma w składzie nic fotouczulającego...

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Baas

Ja robiłam raz bikini i musiałyćmy robić krótkie przerwy na mrożenie lodem. Moja babeczka powiedziała, żeby tego nie stosować, bo będą gorsze efekty. :P
Idę 10 marca na 2 zabieg i się boję bólu, ale dam rade.

Bzdury gada. Na bikini zawsze miałam Emlę i po 4-5 zabiegach można powiedzieć, że ta partia jest skończona. To jak to się ma do skuteczności? Moja mama wąsik na Emli robiła 3 razy i nie ma ani jednego włoska. Albo to jakaś dziwna plotka albo dla nich odskocznia żeby tłumaczyć fakt, że nie 3-5 zabiegów jest potrzebnych do całkowitego pozbycia się owłosienia (tak jak twierdzą na swoich stronach). Nie wiem ale ja bym nie rezygnowała jeżeli ból jest zbyt duży, bo po naocznym przykładzie wiem, że to nie ma żadnego odniesienia.

Bass, damy radę Pocieszę Cię, że każdy kolejny zabieg będzie mniej bolesny. Trzeci był już dla mnie do wytrzymania, tak samo z pachami. Im mniej włosów tym mniejszy ból.

Jak pisałam, idę w poniedziałek. Jeżeli chcecie abym o coś konkretnie dopytała to piszcie.

[paulinkka]

Napisane przez scrabble1

Zupełnie tego nie rozumiem, przecież wszystko się dokładnie ściera przed zabiegiem, nie ma w składzie nic fotouczulającego...

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------


Bzdury gada. Na bikini zawsze miałam Emlę i po 4-5 zabiegach można powiedzieć, że ta partia jest skończona. To jak to się ma do skuteczności? Moja mama wąsik na Emli robiła 3 razy i nie ma ani jednego włoska. Albo to jakaś dziwna plotka albo dla nich odskocznia żeby tłumaczyć fakt, że nie 3-5 zabiegów jest potrzebnych do całkowitego pozbycia się owłosienia (tak jak twierdzą na swoich stronach). Nie wiem ale ja bym nie rezygnowała jeżeli ból jest zbyt duży, bo po naocznym przykładzie wiem, że to nie ma żadnego odniesienia.

Bass, damy radę Pocieszę Cię, że każdy kolejny zabieg będzie mniej bolesny. Trzeci był już dla mnie do wytrzymania, tak samo z pachami. Im mniej włosów tym mniejszy ból.

Jak pisałam, idę w poniedziałek. Jeżeli chcecie abym o coś konkretnie dopytała to piszcie.

No mi babka powiedziala, ze ta masc ma wplyw na koncowke tej duzej glowicy, ze po kazdym zabiegu musieliby wymieniac te koncowke, a to podobno duzy koszt.

Zapytaj prosze o te moc na duzej glowicy. Jak to max 12J się ma do 30~~ na małej głowicy

[201604301943]

Napisane przez paulinkka

No mi babka powiedziala, ze ta masc ma wplyw na koncowke tej duzej glowicy, ze po kazdym zabiegu musieliby wymieniac te koncowke, a to podobno duzy koszt.

Możliwe, że to rozwiązuje zagadkę, czemu salony odradzają Emlę. Wcale nie z troski o klienta i efekty zabiegu a z troski o swoje zarobki. Chociaż to się ściera przed zabiegiem więc nie wiem czy aż tak może na końcówkę działać.

[scrabble1]

Napisane przez maloni

A mówiła coś więcej...?
Szukam, szukam i nie mogę znaleźć żadnego info o tym aby Emla zmniejszała efektywność zabiegu (czy to badań, czy doniesień "z praktyki" na zagranicznych forach).

Jednym co znalazłam jest to, że wywołany Emlą skurcz naczyń krwionośnych i wywołana tym bladość skóry mogły by wpłynąć na skuteczność zabiegu laserowego, ale to bardziej powinno mieć znaczenie przy zamykaniu naczynek albo usuwaniu zmian, niż usuwaniu owłosienia. Przy czym jedyne badanie jakie na ten temat znalazłam nie wykazały zmniejszonej skuteczności przy laserowym leczeniu naczyniaków z Emlą.

Drugi skutek użycia Emli, który mógłby mieć coś wspólnego z efektywnością, to zwiększenie grubości skóry. Tu już bardziej widzę związek z usuwaniem włosów.

Ale generalnie informacji o wpływie Emli na efektywność zabiegu praktycznie nie ma. Szkoda, bo ciekawam czy coś w tym jest.

To o grubości skóry rzeczywiście brzmi wiarygodniej ale wiesz jakie to jest uczucie, ja mam wrażenie, że przy każdym strzale laser dociera do jakiejś ilości cebulek. Laser musi mieć jakąś głębokość działania a nie wierzę żeby to "zgrubienie" skóry po Emli było znaczne.

Mi ogólnie trzy panie przeprowadzały zabiegi, każda wiedziała, że jestem na Emli i żadne nie odradzała. Gdyby były jakieś udowodnione badaniami przeciwwskazania to wiedziałyby o tym ze szkoleń itp. i byłoby to ogólnie wskazywane w zastrzeżeniach przed zabiegami. Myślę, że niepotrzebnie się tym przejmujemy. Pomyślcie ile milionów gabinetów na świecie robi depilację, taka ważna kwestia na pewno byłaby już rozstrzygnięta gdyby było w tym ziarno prawdy.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Baas

Powiem CI, że jest ciężko niekiedy. Kurde zaciskam zęby, przerywamy na mrożenie lodem, ale uuuuh. Ja nie wiem co to będzie, jak się moc zwiększy.

Oj tak, bywało ciężko ale mrożenie na głębokim bikini mam za każdym razem. Od razu przykłada lód, bez pytania i ostrzeliwuje ten obszar. Z lodem to jest na prawdę do zniesienia. Bardziej strach siedzi w głowie Czasem aż się wzdrygam na myśl, że zaboli ale po fakcie nie jest tak źle.

Kurde, pochorowałam się. Czym się tu leczyć teraz? Teraflu może być? Zabieg w poniedziałek.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez maloni

A na jakiej masz teraz? (przepraszam, nie chce mi się cofać). Ja mam porównanie tylko pomiędzy nogami i bikini na wosku i różnica jest jak pomiędzy irytującym kłuciem a o ja pie@#@ . A łydki mnie bardziej bolały laserem niż woskiem...

.

"o ja pier %@" czułam na bikini i pachach przez pierwsze 2 zabiegi. Na Emli ale bez chłodzenia. Początki są straszne, bo włosów dużo więcej. Potem jest z górki.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez paulinkka

No mi babka powiedziala, ze ta masc ma wplyw na koncowke tej duzej glowicy, ze po kazdym zabiegu musieliby wymieniac te koncowke, a to podobno duzy koszt.

Zapytaj prosze o te moc na duzej glowicy. Jak to max 12J się ma do 30~~ na małej głowicy

Ach, bo Ty przecież na dużej jesteś.

Ok, zapytam o moce, sama się zastanawiam jak to jest. Dziwne z tą wymianą, o to też zapytam.

[maloni]

Napisane przez paulinkka

No mi babka powiedziala, ze ta masc ma wplyw na koncowke tej duzej glowicy, ze po kazdym zabiegu musieliby wymieniac te koncowke, a to podobno duzy koszt.

To bardzo nieładnie ze strony Pani, bo wg zaleceń producenta ta JEDNORAZOWA wkładka powinna być wymieniana po każdym zabiegu/kliencie. Fakt, że tania nie jest (na ebayu ok, 10$ za szt.), więc podejrzewam, że w większości gabinetów mogą tego nie robić, ale poświęcanie komfortu klienta dla kilku złotych nie jest ok moim zdaniem.

Inna sprawa, że nie wiem jak Emla nałożona przed zabiegiem i dokładnie usunięta ze skóry miałaby wpłynąć na plastik...

Napisane przez scrabble1

To o grubości skóry rzeczywiście brzmi wiarygodniej ale wiesz jakie to jest uczucie, ja mam wrażenie, że przy każdym strzale laser dociera do jakiejś ilości cebulek. Laser musi mieć jakąś głębokość działania a nie wierzę żeby to "zgrubienie" skóry po Emli było znaczne.

Mi ogólnie trzy panie przeprowadzały zabiegi, każda wiedziała, że jestem na Emli i żadne nie odradzała. Gdyby były jakieś udowodnione badaniami przeciwwskazania to wiedziałyby o tym ze szkoleń itp. i byłoby to ogólnie wskazywane w zastrzeżeniach przed zabiegami. Myślę, że niepotrzebnie się tym przejmujemy. Pomyślcie ile milionów gabinetów na świecie robi depilację, taka ważna kwestia na pewno byłaby już rozstrzygnięta gdyby było w tym ziarno prawdy.

Ja się szczególnie nie przejmuję, jeśli będę chciała robić bikini to zamierzam zacząć z Emlą tak czy siak, jestem po prostu ciekawa.

Nie chce mi się teraz szukać tych informacji, ale przewinęła mi się bodajże wartość 19% jeśli chodzi o wzrost grubości skóry. Były też w jednym z badań sugestie, że może warto zainteresować się tym tematem w kontekście skuteczności zabiegów laserowych. Ale nie znalazłam badań, które by to sprawdzały. Myślę, że dużo osób by się mogło nie zdecydować na zabieg bikini bez znieczulenia, więc nie wiem, czy leży w interesie producenta takie badania prowadzić . Zresztą do badań podmiotów, które mają konkrety interes związany z badaniem to w ogóle z dużą dozą ostrożności niestety trzeba podchodzić. Znalazłam badania kilku producentów sprzętu (laserów, IPL), które pokazują, że ich sprzęt jest lepszy niż inne :p.

Ale też mi się wydaje, że gdyby była istotna różnica w skuteczności zabiegów, to można by znaleźć na ten temat jakieś doniesienia, które by wynikały z praktyki salonów. Po pewnym czasie gabinety powinny zauważyć korelację pomiędzy skutecznością a znieczuleniem, jeśli różnica byłaby znacząca i jakieś okruchy tym informacji powinny być możliwe do znalezienia.

A jeśli chodzi o szkolenia Pań wykonujących zabieg to po ilości bzdur jakie na tym forum wyczytałam, że Panie przekazują klientom to bym podchodziła ostrożnie do ich "wyszkolenia".

Napisane przez scrabble1

"o ja pier %@" czułam na bikini i pachach przez pierwsze 2 zabiegi. Na Emli ale bez chłodzenia.

Dziwi mnie szczerze mówiąc, że stosowanie zamrożonych okładów nie jest standardem we wszystkich gabinetach. To jest przecież taki tani i prosty sposób na zwiększenie komfortu zabiegu. I skuteczny.

Napisane przez scrabble1

Kurde, pochorowałam się. Czym się tu leczyć teraz? Teraflu może być? Zabieg w poniedziałek.

Theraflu ma 3 składniki aktywne: paracetamol, feniraminę i fenylefrynę. O ile nie ma doniesień o fotouczulającym działaniu paracetamolu to feniramina już może tak działać. Jeśli to przeziębienie to i tak wszystkie te leki łagodzą tylko objawy, więc zostaje albo się przemęczyć, albo siąść i poczytać co jest bezpieczne, ew. ile czasu od wzięcia leku do zabiegu musi minąć.

[scrabble1]

Mnie też dziwi brak okładów, w salonie na Desire babka nawet nie zaproponowała a pachy to bolesna strefa.

O, właśnie znalazłam na stronie mojego gabinetu:
"U osób o niskim progu bólu i dużej wrażliwości zalecane jest znieczulenie powierzchowne obszaru depilacyjnego specjalnym kremem znieczulającym EMLA (dostępny w aptece, na receptę) na minimum 1 godzinę przed zabiegiem."

Czyli co gabinet to inne wskazania.

Przypomniało mi się, że babka, która robi na Desire mówiła mi że całe lata temu jak poszła na pierwszy zabieg depilacji dostała uczulenia. Brała jakiś lek światłouczulający, zrobiła depilację nóg a uczulenie wyszło wszędzie, nawet na twarzy. Musiała iść do lekarza i dostała coś odczulającego. Nie pytałam co ale to taka ciekawostka, w sumie nikt inny mi nie mówił żeby coś takiego go spotkało.

Dzięki za analizę składu Theraflu, nie znam się na tym Chyba się przemęczę na miodzie i cytrynie do herbaty.

[maloni]

Napisane przez scrabble1

robię zabiegi Dermapenem

Nie wiem czy mogę wtrącić taki off top i czy mogę zapytać, ale na blizny/rozstepy, czy na zmarszczki/odmładzanie? Bo już się zmarszczki u mnie pojawiły pewne i zastanawiam się czy to skuteczne?

[Baas]

Ja na bikini i pachach jestem obłożona z 15 minut bikini i babeczka sobie tam coś zapisuje itd. i wtedy po tych kilku minutach działamy dopiero.
Teraz będę miała ostatni raz (mam nadzieję) robione łydki, to pewnie dłużej będę oblodzona.
Czułam za 1 razem, jak mi picza zamarza.

[scrabble1]

Napisane przez maloni

Nie wiem czy mogę wtrącić taki off top i czy mogę zapytać, ale na blizny/rozstepy, czy na zmarszczki/odmładzanie? Bo już się zmarszczki u mnie pojawiły pewne i zastanawiam się czy to skuteczne?

Może zmienimy kolor żeby nie było offtopa

Właśnie w tym celu. Mam bliznę nad okiem i próbuję ją wygładzić a całą twarz robię ogólnie przeciwzmarszczkowo, wygładzająco. Od jakiegoś roku bawiłam się Dermarollerem ale Dermapen to wyższa szkoła jazdy, w sensie jest bardziej skuteczny. Robiłam zabieg ze 3 dni temu a łuszczę się jak wąż. Jestem zachwycona, mikrodermabrazja i kwasy idą w niepamięć.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez Baas

Ja na bikini i pachach jestem obłożona z 15 minut bikini i babeczka sobie tam coś zapisuje itd. i wtedy po tych kilku minutach działamy dopiero.
Teraz będę miała ostatni raz (mam nadzieję) robione łydki, to pewnie dłużej będę oblodzona.
Czułam za 1 razem, jak mi picza zamarza.

kurcze, ale to musi być nieprzyjemne! U mnie to trwa kilkanaście sekund, przykłada i działa, przykłada...

[201705042038]

Witajcie dziewczyny,

wczoraj miałam swój pierwszy zabieg depilacji laserowej. Depilowałam klatkę piersiową, miałam na niej sporo ciemnych włosków, głównie wokół brodawek. Laser - z tego, co mi wiadomo, neodymowo-yagowy.
Lekarz poleciła mi ten konkretny laser w przypadku włosów w nietypowych miejscach, pojawiających się przy zawirowaniach hormonalnych, bo działa najgłębiej, dodatkowo tym laserem można operować na granicy brodawek. Strzelała punktowo włosek po włosku. Zabieg był zupełnie bezbolesny.

Pytałam też o nogi i bikini, tu akurat pani mi poleciła e-lighta (ipl+rf), wiem, że ipl jest owiane złą sławą, ale mam zaufanie do niej, zastanawiam się,czy nie spróbować (z tego, co czytałam, w tej metodzie zresztą to nie ipl niszczy mieszki włosowe, ale impuls prądu).

[maloni]

anna87 Przeczytałam cały ten wątek (300+ stron). Nie widziałam tu ani jednej osoby, która po upływie min. 6 mies od zakończenia zabiegów czy ti IPL czy e-lightem byłaby zadowolono z efektów (tzn. której nie odrosłyby włosy). Ale decyzja oczywiście należy do Ciebie. Może tylko poczytaj ile dasz radę przed jej podjęciem, żebyś nie była potem zawiedziona.

Nd-yag jest chyba dość rzadko używany w Polsce, ze względu na niewielkie zapotrzebowanie na lasery dla ciemnej karnacji, więc prawie nie ma o nim tu informacji (ja osobiście też się nie interesowałam). Daj znać jak efekty, chętnie się dowiemy .

[201705042038]

Napisane przez maloni

anna87 Przeczytałam cały ten wątek (300+ stron). Nie widziałam tu ani jednej osoby, która po upływie min. 6 mies od zakończenia zabiegów czy ti IPL czy e-lightem byłaby zadowolono z efektów (tzn. której nie odrosłyby włosy). Ale decyzja oczywiście należy do Ciebie. Może tylko poczytaj ile dasz radę przed jej podjęciem, żebyś nie była potem zawiedziona.

No właśnie też się cykam. Całego wątku nie śledziłam, czytałam dość dawno temu kiedy po raz pierwszy zaświtała mi w głowie myśl o depilacji laserowej i do tej pory byłam absolutnie na "nie" jeśli chodzi o ipl... Z drugiej strony - ta pani i tak ma we mnie stałą klientkę z innych powodów, a w gabinecie prawdziwe lasery, nie wiem, po co miałaby mi wciskać e-lighta. Zastanowię się jeszcze, w razie czego podzielę sie wrażeniami.

[maloni]

To może spytaj Panią po prostu dlaczego akurat e-lighta poleca a nie lasery. Nie musi tego robić przecież w złej wierze, może ma z nimi małe doświadczenie i im jeszcze ufa , a może ma jakiś inny powód.

scrabble1 Zaciekawiłaś mnie. Daj znać po odpowiednim czasie jak efekty.

[Baas]

kurcze, ale to musi być nieprzyjemne! U mnie to trwa kilkanaście sekund, przykłada i działa, przykłada...

Hmm... Nie jest źle, na początku fajnie, tak mi zamraża, podoba mi się.
Po jakichś 10 minutach, czuje jak mi piczka zamarza.. Ale ja sama chciałam jak najdłużej to trzymać, chociaż nie wiem, czy są lepsze efekty znieczulające.

[maloni]

Mam pytanie do osób, które miały zabiegi małą końcówką LS. Czy laser był tylko przykładany do skóry, czy Panie go przyciskały?

[evicca1]

Napisane przez karambajka

no niestety i widzę, że znowu coś odrosło pod pachą..... więc szykuje się 12 zabieg jestem trochę już tym załamana, ale nie odpuszczę i będę je ubijać do skutku

i to light sheer?

[maloni]

Tak się zastanawiam, jeśli kilka włosów dalej odrasta po 11 zabiegach to sądzicie, że jest w ogóle sens iść na kolejny? Nie bybłoby lepiej pójść na elektrolizę z tymi kilkoma włosami?

[201604251028]

Mi Emlę poleciła pani kosmetolog w salonie. Jestem po 1. zabiegu na bikini i dosłownie zwijałam się z bólu Mam nadzieję, że z Emlą będzie lepiej.

[scrabble1]

Napisane przez maloni

Tak się zastanawiam, jeśli kilka włosów dalej odrasta po 11 zabiegach to sądzicie, że jest w ogóle sens iść na kolejny? Nie bybłoby lepiej pójść na elektrolizę z tymi kilkoma włosami?

Są jaśniejsze? Jak myślisz, dlaczego laser ich nie łapie? Elektroliza ponoć koszmarnie boli, moja ciocia chodziła i mówił, że to koszmar w porównaniu do lasera. Ale nie chcę straszyć, sama nie byłam .
Może to jest rozwiązanie, 11 zabiegów to bardzo dużo. Ja bym chyba spróbowała

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez maloni

Mam pytanie do osób, które miały zabiegi małą końcówką LS. Czy laser był tylko przykładany do skóry, czy Panie go przyciskały?

Nacisk jest ale nie wiem jak to opisać, nie jakiś bardzo mocny ale przykładają końcówkę dość intensywnie. To też pewnie zależy od obszaru i wielkości tkanki tłuszczowej.
Sama nie wiem co piszę, no na pachach tak, czuję go jak najbardziej a np. na udach nawet nie zwracałam na to uwagi. Wiesz, strzał potrafi dać w kość, o niczym się nie myśli
Dlaczego pytasz?

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez yonce

Mi Emlę poleciła pani kosmetolog w salonie. Jestem po 1. zabiegu na bikini i dosłownie zwijałam się z bólu Mam nadzieję, że z Emlą będzie lepiej.

Grunt, że zachowałaś uśmiech Dla mnie ból bólem, wszystko do przetrwania. Podpytaj o chłodzenie lodem, mi pomaga jeszcze bardziej niż Emla.

[maloni]

Napisane przez scrabble1

Nacisk jest ale nie wiem jak to opisać, nie jakiś bardzo mocny ale przykładają końcówkę dość intensywnie. To też pewnie zależy od obszaru i wielkości tkanki tłuszczowej.
Sama nie wiem co piszę, no na pachach tak, czuję go jak najbardziej a np. na udach nawet nie zwracałam na to uwagi. Wiesz, strzał potrafi dać w kość, o niczym się nie myśli
Dlaczego pytasz?

Nie mam oczywiście doświadczenia jako, że nie jestem osobą przeprowadzającą zabiegi, więc nie wiem jakie to ma faktycznie znaczenie, ale ponoć nacisk na skórę jest istotny. To oczywiście nie znaczy, że ma Pani głowicę dociskać z całej siły, ale nie powinna się tylko np. ślizgać po skórze bez nacisku lub ledwo przykładać. Nacisk na skórę ma mieć kilka funkcji. Po pierwsze zmniejsza trochę rozpraszanie się wiązki, po drugie zbliża cebulki włosowe do głowicy/powoduje, że faktycznie penetracja lasera jest trochę głębsza i dodatkowo "wyciska" krew z tego miejsca (utlenowana hemoglobina również, choć w mniejszym stopniu absorbuje energię lasera). Jest to wszystko opisane również w materiałach producenta, który zaleca "umiarkowany nacisk" )

Zastanawiałam się nad tym, ponieważ w trakcie swojego zabiegu nie zauważyłam, żeby Pani głowicę przyciskała. Pod koniec zabiegu jak już miała trochę zmęczoną rękę chyba to machała głowicą "uderzając" nią w skórę trochę mocniej, ale nie wydaje mi się, żeby to było celowe działanie. Poza tym Pani była bardzo szybka (myślę, że ze 2 strzały na sekundę) i dokładna, ale zastanawia mnie ta kompresja skóry.

Załączam obrazek poglądowy .

[201604251028]

Napisane przez scrabble1

Grunt, że zachowałaś uśmiech Dla mnie ból bólem, wszystko do przetrwania. Podpytaj o chłodzenie lodem, mi pomaga jeszcze bardziej niż Emla.

Dzięki, podpytam
Ból bólem, byle by efekty były A mam nadzieję że będą. No i plus jest taki, że u mnie zabieg trwał niecałe 20 minut

[little_Bella]

Napisane przez maloni

Nie mam oczywiście doświadczenia jako, że nie jestem osobą przeprowadzającą zabiegi, więc nie wiem jakie to ma faktycznie znaczenie, ale ponoć nacisk na skórę jest istotny. To oczywiście nie znaczy, że ma Pani głowicę dociskać z całej siły, ale nie powinna się tylko np. ślizgać po skórze bez nacisku lub ledwo przykładać. Nacisk na skórę ma mieć kilka funkcji. Po pierwsze zmniejsza trochę rozpraszanie się wiązki, po drugie zbliża cebulki włosowe do głowicy/powoduje, że faktycznie penetracja lasera jest trochę głębsza i dodatkowo "wyciska" krew z tego miejsca (utlenowana hemoglobina również, choć w mniejszym stopniu absorbuje energię lasera). Jest to wszystko opisane również w materiałach producenta, który zaleca "umiarkowany nacisk" )

Zastanawiałam się nad tym, ponieważ w trakcie swojego zabiegu nie zauważyłam, żeby Pani głowicę przyciskała. Pod koniec zabiegu jak już miała trochę zmęczoną rękę chyba to machała głowicą "uderzając" nią w skórę trochę mocniej, ale nie wydaje mi się, żeby to było celowe działanie. Poza tym Pani była bardzo szybka (myślę, że ze 2 strzały na sekundę) i dokładna, ale zastanawia mnie ta kompresja skóry.

Osobiście miałam już 7 zabiegów na pachy i 4 na bikini. W obu przypadkach wydaje mi się, że nacisk był i to dość mocny. Jedynie podczas jednego zabiegu, gdy Pani kosmetolog przestawiła się na dużą głowicę, w ogóle tego nie odczułam. Z obu obszarów jestem zadowolona (pachy póki co prawie idealne), a bikini ubyło z 70% włosków, więc mi to nie przeszkadza. Dokończyłabym zabiegi, ale wolałabym znaleźć sprawdzony salon nieco bliżej miejsca zamieszkania, a nie oddalonego o 50 km

Czy są dziewczyny, które mogłyby się wypowiedzieć o Laser DeLux w Sosnowcu konkretnie?

[scrabble1]

Napisane przez maloni

Nie mam oczywiście doświadczenia jako, że nie jestem osobą przeprowadzającą zabiegi, więc nie wiem jakie to ma faktycznie znaczenie, ale ponoć nacisk na skórę jest istotny. To oczywiście nie znaczy, że ma Pani głowicę dociskać z całej siły, ale nie powinna się tylko np. ślizgać po skórze bez nacisku lub ledwo przykładać. Nacisk na skórę ma mieć kilka funkcji. Po pierwsze zmniejsza trochę rozpraszanie się wiązki, po drugie zbliża cebulki włosowe do głowicy/powoduje, że faktycznie penetracja lasera jest trochę głębsza i dodatkowo "wyciska" krew z tego miejsca (utlenowana hemoglobina również, choć w mniejszym stopniu absorbuje energię lasera). Jest to wszystko opisane również w materiałach producenta, który zaleca "umiarkowany nacisk" )

Zastanawiałam się nad tym, ponieważ w trakcie swojego zabiegu nie zauważyłam, żeby Pani głowicę przyciskała. Pod koniec zabiegu jak już miała trochę zmęczoną rękę chyba to machała głowicą "uderzając" nią w skórę trochę mocniej, ale nie wydaje mi się, żeby to było celowe działanie. Poza tym Pani była bardzo szybka (myślę, że ze 2 strzały na sekundę) i dokładna, ale zastanawia mnie ta kompresja skóry.

Załączam obrazek poglądowy .

To dobrze, u mnie wszystko gra Może rzeczywiście podczas Twojego zabiegu była już zmęczona. Po kilku godzinach takiej pracy ręce mogą mieć dość. Musisz teraz tego przypilnować.

[201604251028]

Po ilu dniach od zabiegu wypadały wam włosy? Czy to możliwe, że po 1. zabiegu nie będę miała żadnego efektu?

[paulinkka]

Napisane przez yonce

Po ilu dniach od zabiegu wypadały wam włosy? Czy to możliwe, że po 1. zabiegu nie będę miała żadnego efektu?

Na poprzedniej stronie zadałam to samo pytanie :P A ile jestes dni po zabiegu?

[201604251028]

Napisane przez paulinkka

Na poprzedniej stronie zadałam to samo pytanie :P A ile jestes dni po zabiegu?

4, ale już nie mogę się doczekać wypadnięcia chociaż paru włosków więc wypytuję
Kosmetyczka mówiła mi, że po ok. 2 tygodniach zaczynają wypadać

[scrabble1]

Ja po 14, max 16 dniach jestem łysa, nie ważne która to partia ciała.

Nie możliwe. Po każdym udanym zabiegu jest efekt ale najlepiej zrobić sobie fotkę "przed" i "po". Wtedy to najłatwiej ocenić.

Ale się wczoraj uśmiałam. Tżta zainteresował temat depilacji bikini. Wypytywał jak to właściwie działa, ile tych włosków po zabiegu jest mniej itd. Na koniec pyta czy to aż tak boli? Powiedziałam jak jest ! Przemyślał sprawę i mówi: "Nie chcę żeby Cię bolało, jutro Ci kupię tę maść na znieczulenie".
Co za gadzina, zamiast powiedzieć, że dla niego jestem najpiękniejsza bez względu na wszystko, to wybrał mniejsze zło
Chyba mu wykupię jeden zabieg na urodziny + maść oczywiście