Wax L`Biotica- polski odpowiednik Henna Treatment Wax?

[Voirrey]

Napisane przez madzienka001

Ja tez mam zamiar kupic wax...tylko ze mieszkam w anglii i z tego co przeglądałam strony internetowe to najcześciej powtarzaja sie 2 rodzaje...
Podobno te zagraniczne maja ten niebezpieczny składnik SLS...
Myslałam o kupnie przez neta, ale chyba nie ma sensu...i chyba lepiej sie przejsc po angielskich aptekach( chociaz wbrew pozorom w wielu miejscach nie ma)...
czy na etykiecie w składzie waxu bedzie napisane ze dany SLS istnieje?
Chodzi o ten czarny oryginal, 20 % extra, pełno ich na angielskich stronach...czy to ten "niszczyciel:???????

( fotka nie chce sie załądowac)

Tak, ten czarny wax posiada w składzie SLS; tu masz link z analizą składu tej maseczki: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=220
a tu link do wątku na temat zagranicznego waxa: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=9730

[madzienka001]

Napisane przez Voirrey

Tak, ten czarny wax posiada w składzie SLS; tu masz link z analizą składu tej maseczki: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=220
a tu link do wątku na temat zagranicznego waxa: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=9730

no to juz jej na pewno nie kupie....czyli nalezy szukac waxu bez
Sodium Lauryl Sulphate.....

[redangel]

tak, ja mam ten z SLS.... sprobuje jeszcze raz go uzyc, jak zrobi to samo to poszukam tego polskiego

[madzienka001]

hej dziewczyny ja dziisaj kupiałm sobie wax angielski
sprawdzałam, chyba nie ma tego sls....
chciałm załadowac fotki...ale znów sie nie udało...
w kazdym razie ma on w sonbie...

-AQUA
-CEREARYL
-ALCOHOL
-PARAFFINUM
-LIQUIDUM
-GLUCOSE
-PVP
-CERIMONIUM CHLORIDE
-HYDROKSYPOPYL
-METHYLCELLULOSE
-POLYGRYCELYL -3
-METHYL GLUCOSE DISTERATE
-GLYCERYL STEARTE
-DIPALMITOYLETHYL HYDROXYETHYLMONIUM
-METHOSULFATE
-PANTHENOL
-COPAIFERA OFFICINALIS
-ISOPROPYL ALCOHOL
-LAWSONIA INERMIS
-PHENOHYETHANOL
-METHYLPARABEN
PROPYLPARABEN
-PARFUM

Uff udało sie przepisac...mam nadzieje ze wszystko z moim waxem ok....
nie da rady z tymi fotami... wkazdym razie to wax z Schwarzkopfa zielona nakretka..

['Estelle']

Napisane przez madzienka001

hej dziewczyny ja dziisaj kupiałm sobie wax angielski
sprawdzałam, chyba nie ma tego sls....
chciałm załadowac fotki...ale znów sie nie udało...
w kazdym razie ma on w sonbie...

-AQUA
-CEREARYL ALCOHOL
-PARAFFINUM LIQUIDUM
-GLUCOSE
-PVP
-CERIMONIUM CHLORIDE
-HYDROKSYPROPYL METHYLCELLULOSE
-POLYGRYCERYL -3 METHYL GLUCOSE DISTERATE
-GLYCERYL STEARTE
-DIPALMITOYLETHYL HYDROXYETHYLMONIUM METHOSULFATE
-PANTHENOL
-COPAIFERA OFFICINALIS
-ISOPROPYL ALCOHOL
-LAWSONIA INERMIS
-PHENOHYETHANOL
-METHYLPARABEN
-PROPYLPARABEN
-PARFUM

Troszkę poprawiłam skład [na tyle, n aile nazwy obiły mi sie o uszy]. Ale i tak preparatma niewiele wspólnego z Waxem angielskim - oryginalny jest firmy Richards & Appleby.
Poza tym ten z Schwarzkopfa na mój gust ma słaby skład - sporo chemii, wyciągi roślinne na samiutkim końcu, a to niedobrze, bo oznacza, że jest ich bardzo mało,

[madzienka001]

Napisane przez 'Estelle'

Troszkę poprawiłam skład [na tyle, n aile nazwy obiły mi sie o uszy]. Ale i tak preparatma niewiele wspólnego z Waxem angielskim - oryginalny jest firmy Richards & Appleby.
Poza tym ten z Schwarzkopfa na mój gust ma słaby skład - sporo chemii, wyciągi roślinne na samiutkim końcu, a to niedobrze, bo oznacza, że jest ich bardzo mało,

szkoda... ale spróbuje i dam znac jakie efekty....
sprawdząłm w necie.. ten wax Richards & Appleby to ten czarny wax... tzn czarne opakowanie... a on ponoc zawiera to całe Sodium Lauryl Sulphate.....

[Agusia007]

Napisane przez 'Estelle'

Troszkę poprawiłam skład [na tyle, n aile nazwy obiły mi sie o uszy]. Ale i tak preparatma niewiele wspólnego z Waxem angielskim - oryginalny jest firmy Richards & Appleby.
Poza tym ten z Schwarzkopfa na mój gust ma słaby skład - sporo chemii, wyciągi roślinne na samiutkim końcu, a to niedobrze, bo oznacza, że jest ich bardzo mało,

mowa o MOC NATURY WAX?

[Voirrey]

Napisane przez Agusia007

mowa o MOC NATURY WAX?

Raczej nie .
Mowa jest o produkcie Schwarzkopf - jest to wax z zieloną nakrętką. Polski - Moc Natury Wax - jest produkowany przez firmę L'biotica.

[madzienka001]

Napisane przez Voirrey

Raczej nie .
Mowa jest o produkcie Schwarzkopf - jest to wax z zieloną nakrętką. Polski - Moc Natury Wax - jest produkowany przez firmę L'biotica.

ja mam schwarzkopfa....Henara Treatment Wax...zaraz jej użyje...
Kupałm ja, gdyz obawiałam sie tej czarnej( angielskiej) z powodu skałdu..(SLS)

['Estelle']

Napisane przez madzienka001

szkoda... ale spróbuje i dam znac jakie efekty....
sprawdząłm w necie.. ten wax Richards & Appleby to ten czarny wax... tzn czarne opakowanie... a on ponoc zawiera to całe Sodium Lauryl Sulphate.....

Ano zawiera... Ale nie jest powiedziane, że ten dobrze na Ciebie nie podziała, może akurat ladnie się "przyjmie" na Twpich włosach? Wypróbuj i opisz efekty

[madzienka001]

Napisane przez 'Estelle'

Ano zawiera... Ale nie jest powiedziane, że ten dobrze na Ciebie nie podziała, może akurat ladnie się "przyjmie" na Twpich włosach? Wypróbuj i opisz efekty

Własnie go zmyłam.... miaąłm go na gowie jakies poł godziny...podczas zmywania sporo włosów mi wyleciało...czy to normalne?
Czy to moz eoznaczac, ze ow wax jest dla mnie nie odpowiedni?
Troche sie zmartwiłam, bo od kilku dni stosuje intensywna kuracje (pokrzywa, witaminy, zdrowa dieta, zero suszarki)....nie mam za duzo włosów i jak widz, ze wypada ich wiecej niz zykle che mi sie płakac....

[confused_girl]

Wypróbowałam Wax z saszetek i jestem zadowolona MIałam ten do włosów wypadających i suchych i chyba jednak skuszę się na ten drugi Nie obciąża włosów, co jest dla mnie bardzo ważne przy moich loczkach
Jedynym minusem jest konsystencja - jak dla mnie zbyt rzadka Wolałabym gęstszą, taką bardziej budyniowatą, woskową, no ale trudno, ważniejsze są efekty Mam nadzieję, że stosowana na dłuższą metę również da dobre rezultaty Jako "tuning" dodałam kilka kroplki keratyny i d-panthenolu :P

[Agusia007]

Napisane przez Voirrey

Raczej nie .
Mowa jest o produkcie Schwarzkopf - jest to wax z zieloną nakrętką. Polski - Moc Natury Wax - jest produkowany przez firmę L'biotica.

to o tym waxie nie slyszalam;-)

Napisane przez confused_girl

Wypróbowałam Wax z saszetek i jestem zadowolona MIałam ten do włosów wypadających i suchych i chyba jednak skuszę się na ten drugi Nie obciąża włosów, co jest dla mnie bardzo ważne przy moich loczkach
Jedynym minusem jest konsystencja - jak dla mnie zbyt rzadka Wolałabym gęstszą, taką bardziej budyniowatą, woskową, no ale trudno, ważniejsze są efekty Mam nadzieję, że stosowana na dłuższą metę również da dobre rezultaty Jako "tuning" dodałam kilka kroplki keratyny i d-panthenolu :P

Ja za to rpzed chwila wyprobowalam z saszetki do suschych i zniszczonych i jestem po prostu.. nie moge w to uwierzyc, co mam na glowie(pozytywnie) zaskoczona.
po jednym uzyciu wlosy sa miekkie, nie ma zadnego odstajacego cienkiego wlosa, blyszcza sie niemilosiernie, a jakie puszyste

['Estelle']

Napisane przez madzienka001

Własnie go zmyłam.... miaąłm go na gowie jakies poł godziny...podczas zmywania sporo włosów mi wyleciało...czy to normalne?
Czy to moz eoznaczac, ze ow wax jest dla mnie nie odpowiedni?
Troche sie zmartwiłam, bo od kilku dni stosuje intensywna kuracje (pokrzywa, witaminy, zdrowa dieta, zero suszarki)....nie mam za duzo włosów i jak widz, ze wypada ich wiecej niz zykle che mi sie płakac....

Czasem tak jest, że przy zmianie pielęgnacji włosy na początku stosowania zaczynają lecieć. Tłumaczy się to tym, że preparat pobudza mieszki i cebulki włosowe do produkcji włosa, więc te stare są usuwane i wypychane przez nowo rosnące włosy. Poużywaj jeszcze trochę, obserwuj reakcje skóry głowy, po jednej aplikacji ciężko coś powiedzieć.

Napisane przez Agusia007

Ja za to rpzed chwila wyprobowalam z saszetki do suschych i zniszczonych i jestem po prostu.. nie moge w to uwierzyc, co mam na glowie(pozytywnie) zaskoczona.
po jednym uzyciu wlosy sa miekkie, nie ma zadnego odstajacego cienkiego wlosa, blyszcza sie niemilosiernie, a jakie puszyste

Oooo, ja też miałam tego waxa i też mi super podziałał, na pewno do niego wrócę jak skończę zabawę z maseczką Studio Gloria

[madzienka001]

Napisane przez 'Estelle'

Czasem tak jest, że przy zmianie pielęgnacji włosy na początku stosowania zaczynają lecieć. Tłumaczy się to tym, że preparat pobudza mieszki i cebulki włosowe do produkcji włosa, więc te stare są usuwane i wypychane przez nowo rosnące włosy. Poużywaj jeszcze trochę, obserwuj reakcje skóry głowy, po jednej aplikacji ciężko coś powiedzieć.



Oooo, ja też miałam tego waxa i też mi super podziałał, na pewno do niego wrócę jak skończę zabawę z maseczką Studio Gloria

mam nadzieje, ze bedzie dobrze...w kazdym razie mam bardzo błyszczace włosy po tym waxie....moze troszke obciązone bo zastosowałam kolejno olejek rycynowy a potem wax, ale mimo wszystko pięknie lsnią i sa bardzo miekkie w dotyku

[anitka7]

Dziewczyny który z tych WAX-ow polskich czyli firmy L'biotica jest najlepszy??
poniewaz zastanawiam sie nad tym do wlosow przetluszczajacych sie i do wlosow suchych. Mam wlosy przetluszczajace sie od skory ale suche na koncach dlatego wacham sie czy kupic ten do przetluszczajacych sie i sosotwac na wlosy i skore glowy czy ten do sychych i stosowac od polowy wlosow ( nie kladac na skore glowy).
Pytam gdyz wydaje mi sie ze ten do suchych lepiej odzywia czy tak?
Z gory dziekuje za pomoc

[DeathDealer]

Wydaje mi się, że lepiej kupić tem Wax do suchych i nakładać go na same włosy. Do przetłuszczającej skóry głowy dobierz odpowiedni szampon.

[Finlora]

Zastanawiam się nad zakupem polskiego Waxu. Mam cienkie, przesuszone farbowaniem włosy, ze skłonnością do wypadania. Jak myślicie, który byłby lepszy - do włosów suchych i zniszczonych (pomarańczowy) czy do włosów ze skłonnością do wypadania (zielony) ??

Wiele dziewczyn pisało, że po Waxie (tym zagranicznym) rosły im nowe włoski - czy zauważyła któras z was taki efekt po polskim??

[anitka7]

Napisane przez DeathDealer

Wydaje mi się, że lepiej kupić tem Wax do suchych i nakładać go na same włosy. Do przetłuszczającej skóry głowy dobierz odpowiedni szampon.

dziekuje

[DeathDealer]

No problem

[Finlora]

Ostatnio jak byłam w sklepie ze zdrową żywnością znalazłam tam wreszcie polski Wax, także w saszetkach. Trafiłam tez na szampon Wax, 2 rodzaje - do włosów suchych i zniszczonych i do włosów słabych ze skłonnością do wypadania. I mam pytanie czy któraś z was może powiedzieć coś więcej na temat tego szamponu, czy używałyście, czy był dobry itd.

[Voirrey]

Napisane przez Finlora

Ostatnio jak byłam w sklepie ze zdrową żywnością znalazłam tam wreszcie polski Wax, także w saszetkach. Trafiłam tez na szampon Wax, 2 rodzaje - do włosów suchych i zniszczonych i do włosów słabych ze skłonnością do wypadania. I mam pytanie czy któraś z was może powiedzieć coś więcej na temat tego szamponu, czy używałyście, czy był dobry itd.

Wiesz, ja szamponu tego nie używałam, ale z tego co przeczytałam, to chyba niestety żadnych cudów nie robi z włosami . Ale wiadomo, że na każdego działa inaczej i może akurat Tobie pomoże.

[kami123]

Używałam szamponu WAX do włosów blond ale po kilku myciach odstawiłam go,więc trudno mi ocenić działanie.Odstawiłam go bo strasznie plątał mi włosy i słabo się pienił.

[madzienka001]

a ja dzisiaj użyłam po raz drugi po ponad półrocznej przerwie wax...
przyznam ze troche sie martwiałm wizją wypadających garsciami włosów podczas uzywania waxu, ale nic podobnego nie zauwazyłam, oczywiscie wpadło ich wiecej niz podczas normalnego mycia, jednak ich liczba nie przekroczyła 40 (łacznie ze szczotkowaniem )
włoski sa miekkie, gładkie i błyszczace..a trzymałm go na głowie jakies 35 min...

[Voirrey]

Dziewczyny, a co stosujecie jeszcze oprócz waxu?
Używam 2 razy w tygodniu WAX do włosów suchych i zniszczonych, ale zastanawiam się z czym mogłabym go jeszcze połączyć? Nie chciałabym przypadkiem przedobrzyć...

Co mogłybyście polecić? Jakieś odżywki, maseczki...

[madzienka001]

ja oprócz waxu stosuje olejek rycynowy raz w tygodniu, przy kazdym myciu szmpon+odzywka i 2 razy na tydzien maska pantene...
aa i płucze włosy w pokrzywie

[Voirrey]

Napisane przez madzienka001

ja oprócz waxu stosuje olejek rycynowy raz w tygodniu, przy kazdym myciu szmpon+odzywka i 2 razy na tydzien maska pantene...
aa i płucze włosy w pokrzywie

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Zastanawiałam się właśnie nad zastosowaniem tego olejku rycynowego - ale boję się, że przetłuszczy mi włosy. Myślałam także nad produktami marki Kallos oraz nad jedwabiem do włosów Joanny.
Tyle jest tych produktów i w efekcie nie wiem co wybrać.

Może jeszcze ktoś coś doradzi?

[zapaałka]

Napisane przez Voirrey

Może jeszcze ktoś coś doradzi?

Moze olej kokosowy lub/i nafta ?

[madzienka001]

Napisane przez Voirrey

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Zastanawiałam się właśnie nad zastosowaniem tego olejku rycynowego - ale boję się, że przetłuszczy mi włosy. Myślałam także nad produktami marki Kallos oraz nad jedwabiem do włosów Joanny.
Tyle jest tych produktów i w efekcie nie wiem co wybrać.

Może jeszcze ktoś coś doradzi?

Nie ma za co
a jaki masz rodzaj włosków??? bo jesli potrzebuja silnej regeneracji to olejek rycynowy bedzie idealny...ja np jestem nim zachwycona i uzywam go nie tyle do regeneracji włosów, co do skóry głowy i cebuklek...mysle z epo nim mniej włoski lecą
a włosów Ci nie przetłusci, bez obaw należy go jednak bardzo dokładnie zmyc...ja czasem myje włosy po olejku nawet 3 razy, ale mam wtedy pewnosc ze zostal idealnie zmyty.
jesli chodzi o markowe kosmetyki jak kalos czy matrix to sie nie wypowiem bo jeszcze nie uzywałam,choc sama czaje sie od dłuzszego czasu na jakąs dobra wysokopółkowa maske czy odzywkemysle ze napewno warto w takową zainwestowac..
wiem ze dziewczyny bardzo sobie jedwab chwalą i podobno bardzo wygładza włosy..

[Voirrey]

zapaałka, madzienka001 dziękuję za rady.

Aktualnie moje włosy są dość osłabione i wypadają (efekt posesyjny w moim wypadku), ale także są dość suche (to z kolei efekt prostowania; wprawdzie używam podczas Hot Lissa z L'Oreal oraz odżywki z jedwabiem z ProfiSilk na końcówki, ale wydaje mi się, że to mało - sam zaś ProfiSilk muszę czymś zastąpić, bo się na moich włosach nie sprawdza).
Pewnie faktycznie skuszę się na ten olejek rycynowy i może jakiś produkt firmy Kallos.

O olejku kokoswym muszę poczytać, bo nigdy go nie używałam. Co do nafty, to stosowałam ją w przeszłości, ale jakiś powalających efektów nie zauważyłam. Moje włosy są po prostu bardzo wybredne .