Problemy z Nastolatką

[neelea]

Mam 17-letnią córkę i duży problem, żeby się z nią porozumieć. Nawet nie wiem kiedy to się stało, ale już nie potrafimy ze sobą rozmawiać, bardziej to przypomina mój monolog. Całymi dniami po szkole siedzi w swoim pokoju, albo gdzieś wychodzi, ciężko ustalić gdzie. Mało się uśmiecha, zaczęła mieć problemy w szkole z nauką. Boję się, że dzieje się z nią coś niedobrego.

[xTync]

Polecam zaproponowac jej terapie u psychologa, wraz z Toba.

[gosia261282]

Napisz moze cos wiecej.Od kiedy zauwazylas u niej zmiane.Czy bylo to czyms spowodowane,zmiana szkoly,towarzystwa itp.Czy ubiera sie inaczej.Ma chlopaka?
To jest taki trudny wiek,okres buntu.Na pewno trzeba dac jej odczuc,ze jest sie po jej stronie,ze nie jest sie wrogiem,ktory chce ingerowac w jej zycie.Potrzeba tu duzo delikatnosci.Najpierw sprobowalabym sama do niej dojsc.Moze wspolna wyprawa na zakupy,albo do kina na jakis film na topie,moze to was zblizy.Albo opowiedz jej o sobie z takiego okresu,daj poznac,ze wiesz co czuje.
Ja doswiadczen z mlodzieza nie mam,moja cora ma lat 9.Ale sama bardzo intensywnie przechodzilam okres dojrzewania,buntowalam sie przeciwko calemu swiatu i oczywiscie nikt mnie nie rozumial.
Trzymam kciuki za was!

[fankapsychiatrii]

Na dobry kontakt z dzieckiem pracuje się od jego narodzin.Przynajmniej w większości przypadków.Jeśli zawsze było ok, a teraz jest źle to dobrze by było zorientowac się w sytuacji szkolnej i rówieśniczej córki.Czasem powodem może być też depresyjność i warto udac sie do psychologa.