Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[dontknow]

http://www.iwostin.pl/rozwiazania_iw...y-potradzikowe tu masz dokadnie wszystko opisasne.
przy najblizszej wizycie u dermy zapytam sie o ten zel ale moze ona znajdzie jakis inny skuteczny srodek. cokolwiek, byleby nie bylo przerbarwien!

[jyyli]

Napisane przez dontknow

http://www.iwostin.pl/rozwiazania_iw...y-potradzikowe tu masz dokadnie wszystko opisasne.
przy najblizszej wizycie u dermy zapytam sie o ten zel ale moze ona znajdzie jakis inny skuteczny srodek. cokolwiek, byleby nie bylo przerbarwien!

Hehe oczywiście musieli prawie wszystkiemu dać nowe, opatentowane nazwy, żeby zwykli śmiertelnicy ich nie rozszyfrowali
Ale tak generalnie wygląda fajnie Ja bym chętnie spróbowała i na pewno kupię za jakiś czas, bo strasznie się męczę z bliznami i nierównościami

[magdaSEM]

Napisane przez jyyli

Hehe oczywiście musieli prawie wszystkiemu dać nowe, opatentowane nazwy, żeby zwykli śmiertelnicy ich nie rozszyfrowali
Ale tak generalnie wygląda fajnie Ja bym chętnie spróbowała i na pewno kupię za jakiś czas, bo strasznie się męczę z bliznami i nierównościami

Też go sobie kupię. Jak doprowadzę się do stanu potrądzikowego Zauważyłam też rozprzestrzenianie się na brzuch!!! i twarz mam to prawdopodobnie genetycznie po tacie - on tez się z tym męczył.

[Marzena17]

Dziewczyny, tak, jak tu kilka z was napisało, przy cerze trądzikowej im mniej podkładów i pudrów tym lepiej. Wiem, strasznie trudne, sama jak mam wysyp to najchętniej nałożyłabym tonę korektora, podkładu i pudru byleby to wszystko zakryć, a tak naprawdę wszystko podkreślam jeszcze bardziej. Jeśli chodzi o lżejsze podkłady mogę wam polecić podkład w musie essence, ale trzeba mieć przy nim dobrze nawilżoną skórę, bo podkreśla suche skórki, i pseudomineralny loreal (słyszałam wiele złych opinii, ale mi odpowiadał bardzo). Polecałam tu też excipial jako korektor, nadal go polecam, przy czym wydaje mi się, że mogę nie być dobrym punktem odniesienia, bo zacząłam go używać już w czasie kuracji tretinexem, więc teraz mało co mnie zapycha Obecnie, od kilku dni nakładam na dzień krem nawilżający, filtr barwiony SVR i na to puder miss sporty so matte. W tej chwili wygląda to dobrze, ale nie wiem jak to będzie kiedy zakończę kurację.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez kiciun

dzięki



nie wiem, bo łojotoku nie mam raczej, ale zauważyłam, że oczyszcza bo porobiło mi sie pełno małych ropniaczków i ze 2 gule wyszły, teraz sie uspokoiło, wszystko zagojone, zmniejszyłam dawke, a od wczoraj wcale nie pije bo jutro jade do chłopaka i mam nadzieje bez prycholi bo prawie sie rozstaliśmy przez to tydzień temu znaczy ja chciałam to skończyć, bo usłyszałam kilka bardzo przykrych słów. Ech. Ale dałam drugą szanse, przyjechał i było cudownie, a jednak czuje, że on nie akceptuje takiej mojej twarzy jest okropnym estetą i szczery do bólu. Ale nie o tym...
Naprawdę polecam zrezygnowanie z ciężkich podkładów, najlepiej wcale albo w miare możliwości przerzucić sie na minerały, można sie dołączyć do zbiorowego zamówienia tu na wizażu, ja tak robie. Ja doprowadziłam sie do takiego stanu przez dermacol chyba przede wszystkim to diabeł wcielony. Teraz nie wyobrażam sobie posmarować tym klajstrem twarzy fuuuuuuuuuj.

Musisz koniecznie uświadomić chłopaka jak Ty to wszystko odczuwasz. Trądzik nie jest defektem kosmetycznym, nie jest też wynikiem braku higieny, bardzo ciężko jest się wyleczyć z czegokolwiek jeśli nie ma się wsparcia bliskiej osoby.

A odnośnie bratka, piłam go kiedyś regularnie, nie pamiętam dokładnie jak na mnie zadziałał, ale pamiętam jak śmierdziała moja skóra, nieważne ile razy dziennie się myłam, szorowałam, moja skóra wytwarzała bardzo nie przyjemny zapach, więc dałam sobie spokój.

[jyyli]

Napisane przez Marzena17

Dziewczyny, tak, jak tu kilka z was napisało, przy cerze trądzikowej im mniej podkładów i pudrów tym lepiej. Wiem, strasznie trudne, sama jak mam wysyp to najchętniej nałożyłabym tonę korektora, podkładu i pudru byleby to wszystko zakryć, a tak naprawdę wszystko podkreślam jeszcze bardziej. Jeśli chodzi o lżejsze podkłady mogę wam polecić podkład w musie essence, ale trzeba mieć przy nim dobrze nawilżoną skórę, bo podkreśla suche skórki, i pseudomineralny loreal (słyszałam wiele złych opinii, ale mi odpowiadał bardzo). Polecałam tu też excipial jako korektor, nadal go polecam, przy czym wydaje mi się, że mogę nie być dobrym punktem odniesienia, bo zacząłam go używać już w czasie kuracji tretinexem, więc teraz mało co mnie zapycha Obecnie, od kilku dni nakładam na dzień krem nawilżający, filtr barwiony SVR i na to puder miss sporty so matte. W tej chwili wygląda to dobrze, ale nie wiem jak to będzie kiedy zakończę kurację.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------



Musisz koniecznie uświadomić chłopaka jak Ty to wszystko odczuwasz. Trądzik nie jest defektem kosmetycznym, nie jest też wynikiem braku higieny, bardzo ciężko jest się wyleczyć z czegokolwiek jeśli nie ma się wsparcia bliskiej osoby.

A odnośnie bratka, piłam go kiedyś regularnie, nie pamiętam dokładnie jak na mnie zadziałał, ale pamiętam jak śmierdziała moja skóra, nieważne ile razy dziennie się myłam, szorowałam, moja skóra wytwarzała bardzo nie przyjemny zapach, więc dałam sobie spokój.

Miałam kiedyś ten podkład i nie dość, że był strasznie ciemny (co już na starcie go dyskwalifikowało), to jeszcze wysuszał i zapychał jak żaden inny Ale to pokazuje tylko, że niestety nie ma podkładu dobrego dla wszystkich i trzeba testować

Bratek oczyszcza, więc tak może być, tak samo z nadmierną potliwością. Ja piję bratek zawsze w duecie z szałwią, więc na nadpotliwość nie narzekam

[xox]

znacie jakiś sposób na dezynfekcję pędzli?
nie wyobrażam sobie mycia ich po każdym użyciu, bo nie mam na to czasu. może da się zrobić jakiś "dezynfekujący płyn" by po każdym użyciu spryskiwać pędzle? proszę o pomoc

[Kachnaaaa]

Napisane przez xox

znacie jakiś sposób na dezynfekcję pędzli?
nie wyobrażam sobie mycia ich po każdym użyciu, bo nie mam na to czasu. może da się zrobić jakiś "dezynfekujący płyn" by po każdym użyciu spryskiwać pędzle? proszę o pomoc

Można kupić takie gotowe płyny do dezynfekcji pędzli,z tego co pamiętam Ingolot na pewno ma coś w ten deseń.
Mnie jednak szczerze mówiąc nie przekonuje ta metoda,bo nic nie zastąpi normalnego mycia,a przenosimy sobie dodatkową ilość chemii na twarz,przez te płyny.
Wolę codziennie wieczorem wykąpać je w szamponie,czy płynie babydream,nie zajmuje to dużo,5 minut to jest góra

[Nikita...]

Napisane przez kiciun

dzięki
nie wiem, bo łojotoku nie mam raczej, ale zauważyłam, że oczyszcza bo porobiło mi sie pełno małych ropniaczków i ze 2 gule wyszły, teraz sie uspokoiło, wszystko zagojone, zmniejszyłam dawke, a od wczoraj wcale nie pije bo jutro jade do chłopaka i mam nadzieje bez prycholi bo prawie sie rozstaliśmy przez to tydzień temu znaczy ja chciałam to skończyć, bo usłyszałam kilka bardzo przykrych słów. Ech. Ale dałam drugą szanse, przyjechał i było cudownie, a jednak czuje, że on nie akceptuje takiej mojej twarzy jest okropnym estetą i szczery do bólu.

Kiciun, musze przyznac, ze jestem zaskoczona postawa twojego chlopaka... My tradzikowcy jestesmy bardzo wrazliwi na krytyke naszej cery dlatego wsparcie i zrozumienie osob nam nablizszych jest nieslychanie wazne. Ja zawsze slysze, ze jestem piekna bez podkladu i mazidel (oczywiscie ja tam wiem swoje) ale juz sam fakt. Nie znioslabym kogos, kto by mi w dosadny sposob przypominal co mam na twarzy bo to przeciez nie moja wina... Facet musi nas w pelni akceptowac takie jakie jestesmy: pryszcze, nadwaga, celulit, cokolwiek - dla niego masz byc najpiekniejsza na swiecie!!! Wtedy tez ty poczujesz sie bardziej pewna siebie i nie bedzie ci 1 pryszcz psuc dnia.
pozdrawiam serdecznie!

[kiciun]

Napisane przez Marzena17

Musisz koniecznie uświadomić chłopaka jak Ty to wszystko odczuwasz. Trądzik nie jest defektem kosmetycznym, nie jest też wynikiem braku higieny, bardzo ciężko jest się wyleczyć z czegokolwiek jeśli nie ma się wsparcia bliskiej osoby.

Napisane przez Nikita...

Kiciun, musze przyznac, ze jestem zaskoczona postawa twojego chlopaka... My tradzikowcy jestesmy bardzo wrazliwi na krytyke naszej cery dlatego wsparcie i zrozumienie osob nam nablizszych jest nieslychanie wazne. Ja zawsze slysze, ze jestem piekna bez podkladu i mazidel (oczywiscie ja tam wiem swoje) ale juz sam fakt. Nie znioslabym kogos, kto by mi w dosadny sposob przypominal co mam na twarzy bo to przeciez nie moja wina... Facet musi nas w pelni akceptowac takie jakie jestesmy: pryszcze, nadwaga, celulit, cokolwiek - dla niego masz byc najpiekniejsza na swiecie!!! Wtedy tez ty poczujesz sie bardziej pewna siebie i nie bedzie ci 1 pryszcz psuc dnia.
pozdrawiam serdecznie!

Właśnie wtedy mu uświadomiłam bo wcześniej to dla mnie był temat tabu (zresztą nadal jest) chyba zrozumiał...ale nie wiem czy to wiele dało, teraz cera mi sie troche poprawiła więc mówi, że jest poprawa. Heh cokolwiek by nie powiedział, znam go na tyle, że wiem, że zwraca uwage na każdy defekt, bo jest odrobine perfekcjonistą, też krytyczny co do siebie, przeżywa kilka krostek na plecach itp cóż troche zazdroszcze facetów, którzy nawet jak widzą, że jest gorzej, to chwalą i podnoszą na duchu, ja wiem, że nie mam co na to liczyć zbyt szczery facet, a wezcie miejcie pretensje o szczerość....
Cellulit? Nadwaga? Nie ma mowy już on by sie za mnie wziął, jest na awfie i uważa, że tłuszcz to zło i szatany...
cóż zadowole sie brakiem krytyki co do cery, bo ogólnie słysze wiele komlementów od niego, jak mu się podobam no i ma zbyt wiele zalet, żeby go tak łatwo skreślać. Jednak krytycznych uwag co do mojej cery nie będe znosić, bo to mój bardzo czuły punkt, jak pewnie dla nas wszystkich z problemami. Pozdrawiam

[iwonawo]

Dziewczyny drogie, ja z trądzikiem walczę już 17 lat i w końcu widzę efekty
z początku miałam pojedyncze pryszczyki i pełno podskórnych brzydactw, najczęściej je wyciskałam i nie było dramatu, aż do czasu, gdy poszłam do kosmetyczki na oczyszczanie manualne. nie wiem co zrobiła nie tak, ale rozniosła mi te paskudztwa po całej twarzy, a miałam przed wizytą u niej tylko na czole i brodzie. Piszę, by Was ostrzec przed taką metodą oczyszczania, nie mówię, że wszystkie kosmetyczki robią źle oczyszczanie manualne, ale może się tak zdarzyć. od tego czasu nie dosyć, że miałam trądzik to jeszcze przebarwienia i skórę na policzkach dosłownie podpuchniętą i całą w czerwonych zaskórnikach. chodziłam po dermatologach, stosowałam tony leków, chodziłam na wszelkiego rodzaju peelingi i mikro-dermabrazję, a gdy robiłam przerwę wszystko wracało. W końcu trafiłam do mądrego dermatologa, który zaczął mnie leczyć od zbadania pierwiastków z mojej krwi i bingo tak więc - piję bratek, ale nie tylko bratek, bo również pokrzywę, herbatę z liści maliny i czarnej porzeczki, bylice pospolitą i bukwicę, -wszystko za grosze do kupienia w sklepie zielarskim- odrobinę tych ziółek wkładam do garnka z wrzącą wodą (z 3 szklanki) gotuję z 2-3 minuty, przecedzam i piję ciepłe. oprócz tego biorę cynk. tak leczę się od środka. a z zewnątrz- raz w tygodniu stosuję MASECZKĘ CYNAMONOWĄ - o której czytałam tutaj na Wizażu, a która naprawdę działa cuda, otóż biorę łyżeczkę cynamonu (tego sproszkowanego z paczki) zalewam go łyżeczką wody demineralizowanej (do kupienia min w markecie za 1 zł) i dodaję albo odrobinę sody oczyszczonej, albo np z pół łyżeczki białego sera czy jogurtu naturalnego. działa to bardzo oczyszczająco, cera jest gładką, znikają ROZSZERZONE PORY i PRZEBARWIENIA po wyciskaniu krost i gul, nie mam już podpuchniętych policzków, a gule, które się zaczynają objawiać, zasychają i same się wchłaniają!!!! dziewczyny, stałam się o wiele bardziej pewna siebie, całkiem inaczej wyglądam, a jeszcze coś, swojego czasu stosowałam hormony i po ekspozycji na światło wyszły mi duże przebarwienia zwłaszcza na czole i policzku, na to też dostałam super przepis: kupcie sobie olej lniany (w aptece za około 20zł pół litra)i do tego kupuję w zielarskim korzeń żywokostu w paczce po 50 gr. i robię to tak: 2 szkl. oleju lnianego i całą paczkę sproszkowanego żywokostu wrzucam w słoik i zalewam tymi 2 szkl. oleju, słoik zakręcam, wstawiam w garnek z wodą, gotuję około 30 min. na bardzo małym ogniu, zostawiam w słoiku na kilkanaście godzin, przecedzam i można już smarować twarz, likwiduje to nie tylko plamy, ale i stare blizny po trądziku i przebarwienia. fakt, że wywar z oleju i żywokostu trzeba stosować dość długo, żeby były efekty ( ja widziałam efekty po mniej więcej 3-4 tygodniach) ale efekty są rewelacyjne.
a jeżeli któraś z Was ma przesuszoną skórę, to mój dermatolog polecił mi wodę mineralną niegazowaną oczywiście Nałęczowiankę przelać w butelkę z atomizerem np po dawnej wodzie termalnej i spryskiwać tym twarz, działa dziewczyny ja naprawdę mam całkiem inna buzię

[jyyli]

Już drugi raz słyszę o oleju lnianym z korzeniem żywokostu, koniecznie muszę spróbować

A dziś mnie tak wysypało, że aż żal w lustro spojrzeć... Chyba się już poddam...

[dontknow]

jyyli, mnie tez dzisiaj cos wysypalo.
a jeszcze zdenerwowala mnie ekspedientka w Naturze, ktora koniecznie chciala mi wcisnac cos dodatkowego przy kasie. i jak juz za 10 razem odmawialam nowego lakieru do paznokci albo zmywacza, to wypalila z tekstem: a moze maseczke sobie pani zyczy? poprawi pani buzie..
myslalam, ze wyjde z siebie. ma szczescie, ze bylam zmeczona, bo bym jej cos odparowala. ale poczulam sie naprawde fatalnie i do teraz mnie ten podly nastroj trzyma

[jyyli]

Napisane przez dontknow

jyyli, mnie tez dzisiaj cos wysypalo.
a jeszcze zdenerwowala mnie ekspedientka w Naturze, ktora koniecznie chciala mi wcisnac cos dodatkowego przy kasie. i jak juz za 10 razem odmawialam nowego lakieru do paznokci albo zmywacza, to wypalila z tekstem: a moze maseczke sobie pani zyczy? poprawi pani buzie..
myslalam, ze wyjde z siebie. ma szczescie, ze bylam zmeczona, bo bym jej cos odparowala. ale poczulam sie naprawde fatalnie i do teraz mnie ten podly nastroj trzyma

Po prostu chciała Ci coś koniecznie wcisnąć, dlatego tak palnęła Ale to fakt, że coś takiego potrafi zdenerwować. Tak jakby trądzik brał się z brudu, a osoba chorująca kompletnie nie wiedziała co robić, za to tę magiczną wiedzę posiadają osoby nigdy nie mające problemu z trądzikiem W końcu trzeba myć twarz i przejdzie!
Raczej trzeba się śmiać z ich ignorancji niż przejmować

[dontknow]

moglam jej powiedziec, ze pomoc to mi moze dermatolog i jego fachowa pomoc, a nie jej maseczka z promocji.. ; /

[jyyli]

Napisane przez dontknow

moglam jej powiedziec, ze pomoc to mi moze dermatolog i jego fachowa pomoc, a nie jej maseczka z promocji.. ; /

To fakt, ale może i dobrze, że się powstrzymałaś, bo tylko byś się jeszcze gorzej poczuła.

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez jyyli

Po prostu chciała Ci coś koniecznie wcisnąć, dlatego tak palnęła Ale to fakt, że coś takiego potrafi zdenerwować. Tak jakby trądzik brał się z brudu, a osoba chorująca kompletnie nie wiedziała co robić, za to tę magiczną wiedzę posiadają osoby nigdy nie mające problemu z trądzikiem W końcu trzeba myć twarz i przejdzie!
Raczej trzeba się śmiać z ich ignorancji niż przejmować

Trafna uwaga!

Chciałabym się podzielić informacją, że moja twarz się poprawiła od kiedy odstawiłam kremy i tylko co drugi dzień nakładam jakąś mieszankę olejów na twarz, np. z czarnuszki, pestek malin.
Ponadto codziennie jem pestki z dyni i słonecznika.

[scarletswalks]

Napisane przez xox

znacie jakiś sposób na dezynfekcję pędzli?
nie wyobrażam sobie mycia ich po każdym użyciu, bo nie mam na to czasu. może da się zrobić jakiś "dezynfekujący płyn" by po każdym użyciu spryskiwać pędzle? proszę o pomoc

polecam Kodan, dezynfekator w sprayu ;-)
PS oczywiście, żeby się upewnić, że pędzel NA PEWNO jest czysty i odkażony, nie ZAMIAST normalnego mycia!

[aaaania1989]

czy stosując Duac moge sobie uzywać rano serum z wit C z BU ?

[magdaSEM]

Napisane przez _Czarodzielnica_

Trafna uwaga!

Chciałabym się podzielić informacją, że moja twarz się poprawiła od kiedy odstawiłam kremy i tylko co drugi dzień nakładam jakąś mieszankę olejów na twarz, np. z czarnuszki, pestek malin.
Ponadto codziennie jem pestki z dyni i słonecznika.

Moja również. Mam olej sezamowy i dodałam do niego kilka kropel olejku pichtowego i z drzewa herbacianego. Ale za olej z czarnuszki dałabym się pokroić!

[jyyli]

Naprawdę taki super jest olej z czarnuszki? Bo nałożyłam go drugi raz dopiero i pokładam w nim wielkie nadzieje

[magdaSEM]

Napisane przez jyyli

Naprawdę taki super jest olej z czarnuszki? Bo nałożyłam go drugi raz dopiero i pokładam w nim wielkie nadzieje

Podobno! Nawet alergię leczy! Ja łykam sproszkowaną czarnuszkę bo oleju nie znalazłam. Zaraz wyruszam na dalsze poszukiwania, jeśli się nie uda to chociaż macerat sobie zrobię.

[jyyli]

Napisane przez magdaSEM

Podobno! Nawet alergię leczy! Ja łykam sproszkowaną czarnuszkę bo oleju nie znalazłam. Zaraz wyruszam na dalsze poszukiwania, jeśli się nie uda to chociaż macerat sobie zrobię.

Ja kupiłam na stronie zrobsobiekrem a sproszkowaną też muszę zacząć jeść, bo ponoć super jest. Normalnie w spożywczym na przyprawach można znaleźć?

[magdaSEM]

Napisane przez jyyli

Ja kupiłam na stronie zrobsobiekrem a sproszkowaną też muszę zacząć jeść, bo ponoć super jest. Normalnie w spożywczym na przyprawach można znaleźć?

Raczej w aptekach lub zielarskich sklepach. Mieszkam w Irl i tu nie znalazłam, w Pl moja mama przeszukała całe miasto i też nie znalazła, dopiero jakaś jej koleżanka z Krakowa mi wysłała 10 opakowań. Ja ją zmieliłam w młynku i sypię na kanapki i do sałatek. Polubiłam już ten smak. Obawiam się jednak dość dużego wysypu za jakiś czas bo przecież czarnuszka wywala syfy i toksyny z organizmu. Ale co mi tam! Zamówiłam dziś ten olej ale nie mam gwarancji, że go dostanę, więc robię ten macerat.

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez jyyli

Naprawdę taki super jest olej z czarnuszki? Bo nałożyłam go drugi raz dopiero i pokładam w nim wielkie nadzieje

fajny, a jeszcze lepszy chyba jojoba. To moje dwa ulubieńce.

[kiciun]

ja mam tamanu i konopny. W sumie to nie wiem jak one działają, bo stosuje teraz pełno rzeczy w celu poprawy stanu cery, wiec nie wiem co mi pomaga. Jednak konopny to chyba bez szału.
Dziewczyny nie poddawajcie sie, bo to nie jest dobra droga. Ja mam problemy z cerą od 8 lat, teraz mam 20, niedawno przechodziłam przez stan "mam już tego dosyć, nie mam siły, olewam to, zaszpachluje sie i bede sie cieszyć życiem" skutek był taki, że jakiś miesiąc temu miałam twarz w najgorszym stanie jaki pamiętam, wychodziły mi same ropniaki, okropne podskórne gule itp. I w końcu powiedziałam dość, zaczęłam sie leczyć na własną ręke razem z wami, z wizażem i mazidłami, bo dermatologom już nie ufam, to dla mnie banda konowałów (skoro ja sama potrafiłam sobie pomóc to czemu mi nigdy nie pomógł lekarz?) W dodatku poprawa przyszła dość szybko, z okazji okresu wyskoczyły mi 2 pryszczyki w zagłębieniu brody, a właściwie wyszły wczesniejsze zaskórniki, już nie ma po nich śladu (po 3 dniach) teraz mam jedynie jakiś mały stan zapalny obok, myśle że to skóra się jeszcze oczyszcza (bratek, kwas),zmiany ropne już mi sie nie robią, jakies podskórne dziady chciały wyjść na policzkach, ale nie wyszły, uspokoiły sie i znikają. Jestem pełna nadziei i polecam brevoxyl, mazidła, suplementy, bratka, minerałki i papierowe ręczniki (bo nie wiem co najbardziej mi pomogło, myśle, że wszystko) diety niestety nie trzymam specjalnej staram sie ale jakoś mi to nie wychodzi, chociaż generalnie odżywiam sie dość zdrowo to i słodycze i nabiał i smażone potrawy są w moim menu. Nie poddawajcie sie, trzymam kciuki za nas wszystkie uda nam sie

[magdaSEM]

Też rezygnuję z nabiału i słodyczy. Też staram się zewnętrznie leczyć się na własną rękę (wewnętrznie przyjmuje antybiotyki - bez efektu). Mam nadzieję, że w lato już założę bluzeczkę na ramiączka

[201608151056]

Napisane przez aaaania1989

czy stosując Duac moge sobie uzywać rano serum z wit C z BU ?

Jasne! Nie wolno Ci tylko stosować wit A i jej pochodnych, jeśli chodzi o witaminy

[masaki]

czy jesli korzystam z Isotrexiny na noc, na dzien filtr 50, moge sobie pozwolic uzyc wieczorem tonika PHA z BU i serum migdalowe??

[mon88]

Ja wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę antybiotyku. Brałam prawie 3 miesiące. I bardzo boję się, że problem powróci... Teraz nie mam na buzi ani jednego pryszcza... Fakt - tłusta cera, zaskórniki i przebarwienia, ale tym się nie przejmuje... bo na to są sposoby
trzymam dietę, pielęgnację i mam nadzieję, że koszmar nie wróci...
bo aż się boję pomyśleć, co zrobię jak wróci

[Kachnaaaa]

Napisane przez aaaania1989

czy stosując Duac moge sobie uzywać rano serum z wit C z BU ?

Z tego co pamiętam,to przy duacu nie można,jest napisane w ulotce o witaminie C.