Spowodowałam stłuczkę-HELP! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-03-11, 20:29   #1
Asik_Sloik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 11

Spowodowałam stłuczkę-HELP!


Hej wszystkim.
Dziś tata pozwolił mi wziąć auto, niestety na parkingu zagapiłam się i wjechałam tyłem w jakiś samochód. Uszkodzenia były naprawdę niewielkie, lekka rysa i mikroskopijne wgniecenie, jednak kierowcą był zapatrzony w siebie gnojek który zaczął mnie straszyć policją i powiedział że to będzie kosztowało około 800 złotych. Wziął moje dane i ma się kontaktować.

Wiecie na czym dokładnie polega wypłacanie/ściąganie pieniędzy z polisy? Bo tata ma jakieś 70 proc zniżki na OC i nie wiem ile dokładnie tego płaci.
Mama, która była ze mną w tym samochodzie mówi, że bardziej się opłaca cenowo dać tamu kierowcy zapomogę bez pierdzielenia się z ubezpieczycielami, plus jest taki, że ojciec nie będzie ględził a minus, że nie wiem czy ten gnojek poda mi prawdziwą kwotę czy jakąś wyśrubowaną, bo lakiernicy też potrafią kręcić! Ale on opłaca przecież OC i tak i tak więc nie wiem już czy lepiej po prostu dać temu chłopakowi kasę żeby się odczepił czy iść do ubezpieczalni, co wydaje mi się bezpieczniejsze.
Prawo jazdy mam od września 2015 i pierwszy raz jestem w takiej sytuacji.
Asik_Sloik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-11, 21:30   #2
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Podpisywałaś oświadczenie na miejscu?

Dlaczego zapatrzony w siebie gnojek? Wjechałaś w niego, narobiłaś mu problemów, namarnowałaś czasu, zmniejszyłaś wartość auta i pogorszyłaś jego wygląd. No ogólnie brawo. A on jest zapatrzonym w siebie gnojkiem bo co? Bo chce jakiegoś zadośćuczynienia za to i nie zgadza się żeby to bylo symboliczne 5 dych?

Wjechała we mnie ostatnio taka panienka. Z dziadkiem. W mój kilkumiesięczny samochód bez choćby ryski. I chcieli załatwić uszkodzony lakier 2o zł na pastę polerską. Ile mi nerwów napsuli... A wartość samochodu poleciała oczywiście.

Musisz pogadać z tatą i zobaczyć, ile tych zniżek byście stracili i co się bardziej opłaca dla was.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-11, 21:48   #3
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Cytat:
Napisane przez Asik_Sloik Pokaż wiadomość
Hej wszystkim.
Dziś tata pozwolił mi wziąć auto, niestety na parkingu zagapiłam się i wjechałam tyłem w jakiś samochód. Uszkodzenia były naprawdę niewielkie, lekka rysa i mikroskopijne wgniecenie, jednak kierowcą był zapatrzony w siebie gnojek który zaczął mnie straszyć policją i powiedział że to będzie kosztowało około 800 złotych. Wziął moje dane i ma się kontaktować.

Wiecie na czym dokładnie polega wypłacanie/ściąganie pieniędzy z polisy? Bo tata ma jakieś 70 proc zniżki na OC i nie wiem ile dokładnie tego płaci.
Mama, która była ze mną w tym samochodzie mówi, że bardziej się opłaca cenowo dać tamu kierowcy zapomogę bez pierdzielenia się z ubezpieczycielami, plus jest taki, że ojciec nie będzie ględził a minus, że nie wiem czy ten gnojek poda mi prawdziwą kwotę czy jakąś wyśrubowaną, bo lakiernicy też potrafią kręcić! Ale on opłaca przecież OC i tak i tak więc nie wiem już czy lepiej po prostu dać temu chłopakowi kasę żeby się odczepił czy iść do ubezpieczalni, co wydaje mi się bezpieczniejsze.
Prawo jazdy mam od września 2015 i pierwszy raz jestem w takiej sytuacji.
I co z tego, że uszkodzenia są niewielkie, skoro trzeba wymienić/pomalować cały element? W zależności od wartości auta/lakieru może to kosztować nawet kilkaset zł.
Jakby mi ktoś wjechał w moje auto i jeszcze od gnojków wyzywał to na pewno bym policję wezwała. Ciesz się, że chłopak tego nie zrobił, bo jeszcze byś mandat zaliczyła.
Poczekaj, aż się do Ciebie odezwie. Samo spisanie nr polisy i tak mu nic nie daje.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 09:39   #4
wordila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 784
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

powinniście na miejscu spisać, teraz to możesz w ogóle powiedzieć, że nie wiesz o czym mówi, ale nie polecam, mogą być kamery na parkingu
ale spisuje się też po to by nie wymyślił jakiś innych rzeczy, które niby zrobiłaś
nie bawiłabym się w dawanie pieniędzy do ręki, tylko z oc
wordila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 10:06   #5
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Cytat:
Uszkodzenia były naprawdę niewielkie, lekka rysa i mikroskopijne wgniecenie, jednak kierowcą był zapatrzony w siebie gnojek który zaczął mnie straszyć policją i powiedział że to będzie kosztowało około 800 złotych.
zależy od auta, modelu, jego wartości, jest to możliwa kwota
i nie gnojek tylko zniszczyłaś mu samochód więc normalne że się wkurzył.
I niczym cię nie straszył a był miły bo dostałabyś jeszcze mandat i pkty.

Powinnaś była zrobić zdjęcia, nie byłoby mowy o ryzyku dodawania sobie innych uszkodzeń. Po 2 oboje wypełniacie wniosek i muszą być one spójne, nie może być tak że ty napiszesz że uszkodziłaś tylko błotnik a koleś wpisze błotnik lusterko i fotel kierowcy.
Spróbuj być dobrej myśli, przecież nie będzie celowo niszczył samochodu żeby sobie wymieniać dobre elementy, a przy uszkodzeniach spowodowanych wyjazdem z parkingu prędkości są znikome i zniszczenia nie powinny być duże, ubezpieczyciel tez na to zwraca uwagę.
I mama nie ma racji, załatwcie to sobie przez ubezpieczenie, po to je macie. Tata ponarzeka i tyle. I nie stresuj się, no bywa.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 10:16   #6
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Ty nie idziesz do zadnej ubezpieczalni. To poszkodowany zgłasza szkodę a do Was przyjdzie pismo z taka informacja.
To, ile Twoj ojciec straci zniżki zalezy od ubezpieczyciela.

BTW, to rzeczoznawca bedzie okreslas zakres szkod wiec nie ma mowy o dodawaniu sobie uszkodzeń (w razie watpliwosci moze tez chciec obejrzec wasz samochod). A czy szkody parkingowe są niewielkie to zalezy. Zdarzaja sie i takie za 6tys. +
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language

Edytowane przez aer
Czas edycji: 2017-03-12 o 10:19
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 11:07   #7
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Pokrycie szkody będzie z OC twojego taty. Niestety, ale przez to zniżki pójdą się bujać. Następna opłata OC już będzie bez zniżki 70.

Ja kilka lat temu także przy wycofywaniu zarysowalam auto dziewczynie. Wina byla ewidentnie moja. Niestety, ale uszkodzilam jej 2 elementy i mimo iż na "oko" uszkodzenie nie było duże to pojechaliśmy do lakiernika i zapłaciłam jej za lakier 500 zł. Wolałam tak niż pozbywać się zniżek z ubezpieczenia.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-03-12, 11:17   #8
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Nie zawsze takie ugadywanie sie miedzy soba wychodzi na dobre. Kiedys trafil sie w pracy poszkodowany, ktoremu zostaly wgniecione drzwi. Sprawca zaproponowal dogadanie sie poza ubezpieczycielem i zaproponowal, ze sam naprawi szkodę bo sie sie na tym zna.
I owszem - "naprawił" poszkodowanemu drzwi... wyklepujac je młotkiem
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 11:58   #9
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
Nie zawsze takie ugadywanie sie miedzy soba wychodzi na dobre. Kiedys trafil sie w pracy poszkodowany, ktoremu zostaly wgniecione drzwi. Sprawca zaproponowal dogadanie sie poza ubezpieczycielem i zaproponowal, ze sam naprawi szkodę bo sie sie na tym zna.
I owszem - "naprawił" poszkodowanemu drzwi... wyklepujac je młotkiem
plus czasami nie widać zakresu szkody dopóki się elementu nie zdejmie. Mi kiedyś koleś wjechał w tył - zagapił się w korku zdarza się - na moim zderzaku byla tylko mikro rysa w zasadzie niezauważalna prawie - cóż z tego skoro okazało się, że uszkodzony jest czujnik cofania, którzy się w zderzaku znajduje.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 12:02   #10
elencia1990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 9
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Ja podała bym chłopakowi numer polisy oc, twój tata straci tylko jakieś 20 % zniżki czyli kolejna polisa będzie droższa o jakieś 100 max 200 zł. Lepiej nie dawać pieniędzy nikomu do reki bez pewnego potwierdzenia.
elencia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 12:12   #11
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Cytat:
Napisane przez elencia1990 Pokaż wiadomość
Ja podała bym chłopakowi numer polisy oc, twój tata straci tylko jakieś 20 % zniżki czyli kolejna polisa będzie droższa o jakieś 100 max 200 zł. Lepiej nie dawać pieniędzy nikomu do reki bez pewnego potwierdzenia.
W marcu znowu była podwyżka cen OC + utrata zniżek, myślę, ze jednak nie będzie to 200 zł
Najlepiej przeliczyć sobie składkę i zobaczyć co się bardziej opłaca (jeśli chłopak chce się dogadać). Zależy też czy właściciel (tata) ma na siebie zarejestrowany jeden samochód czy więcej, czy są współwłaściciele (wszyscy tracą zniżki łącznie z kierowcą).
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-12, 12:58   #12
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

myślę, że koleś podał bardzo prawdopodobną kwotę. polecam się dogadać, że wybierzecie warsztat (dla was zaufany), koleś wstawi auto, a wy zapłacicie. nie opłaca się robić tego z ubezpieczenia, bo traci się zniżki. a w tym roku baaardzo podrożały ubezpieczenia.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Cytat:
Napisane przez elencia1990 Pokaż wiadomość
Ja podała bym chłopakowi numer polisy oc, twój tata straci tylko jakieś 20 % zniżki czyli kolejna polisa będzie droższa o jakieś 100 max 200 zł. Lepiej nie dawać pieniędzy nikomu do reki bez pewnego potwierdzenia.
niekoniecznie. w tym roku mam pierwszą zniżkę 10% i musiałam zapłacić ponad 500 zł więcej za ubezpieczenie niż w zeszłym roku jak miałam zero zniżek.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 15:01   #13
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Pokrycie szkody będzie z OC twojego taty. Niestety, ale przez to zniżki pójdą się bujać. Następna opłata OC już będzie bez zniżki 70.

Ja kilka lat temu także przy wycofywaniu zarysowalam auto dziewczynie. Wina byla ewidentnie moja. Niestety, ale uszkodzilam jej 2 elementy i mimo iż na "oko" uszkodzenie nie było duże to pojechaliśmy do lakiernika i zapłaciłam jej za lakier 500 zł. Wolałam tak niż pozbywać się zniżek z ubezpieczenia.
Nie straci wszystkich znizek, to oczywiste. Mialam kiedys zdarzenie,w którym przerysowałam i lekko wgniotłam drzwi (kilka lat temu gdy uczylam sie jezdzic) i z oc zabrali 10% na rok czyli z 60% znizki zrobilo sie 50%, a po roku znow mielismy 60% znizki.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-12, 20:15   #14
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Spowodowałam stłuczkę-HELP!

Cytat:
Napisane przez Asik_Sloik Pokaż wiadomość
Hej wszystkim.
Dziś tata pozwolił mi wziąć auto, niestety na parkingu zagapiłam się i wjechałam tyłem w jakiś samochód. Uszkodzenia były naprawdę niewielkie, lekka rysa i mikroskopijne wgniecenie, jednak kierowcą był zapatrzony w siebie gnojek który zaczął mnie straszyć policją i powiedział że to będzie kosztowało około 800 złotych. Wziął moje dane i ma się kontaktować.

Wiecie na czym dokładnie polega wypłacanie/ściąganie pieniędzy z polisy? Bo tata ma jakieś 70 proc zniżki na OC i nie wiem ile dokładnie tego płaci.
Mama, która była ze mną w tym samochodzie mówi, że bardziej się opłaca cenowo dać tamu kierowcy zapomogę bez pierdzielenia się z ubezpieczycielami, plus jest taki, że ojciec nie będzie ględził a minus, że nie wiem czy ten gnojek poda mi prawdziwą kwotę czy jakąś wyśrubowaną, bo lakiernicy też potrafią kręcić! Ale on opłaca przecież OC i tak i tak więc nie wiem już czy lepiej po prostu dać temu chłopakowi kasę żeby się odczepił czy iść do ubezpieczalni, co wydaje mi się bezpieczniejsze.
Prawo jazdy mam od września 2015 i pierwszy raz jestem w takiej sytuacji.

Czemu gnojek ? Bo chce,zebys mu zaplacila za szkode,ktora Ty spowodowals? Wg mnie calkiem normalne i gdyby on wjechal w Ciebie, tez bys nie powiedziala z usmiechecm, ze trudno, zdarza sie prosze nie placic

My w ub roku mielismy stluczke z naszje winy-balam sie,ze stracimy cala znizke ale z 70% zeszlismy chyba na 60% wiec spoko.

A przy okazji-nasza stluczka byla malenka-rozbity reflektor i male wgniecienie nad kolem z tego co ja widzialam. Maz po wypadku stwierdzil,ze nie wie za ile naprawia ale ocenial na 1-2 tys i sie zastanawial czy jest sens robic przez bezpieczyciela ale zrobilismy. I koszt naprawy wg serwisu to bylo 4,5 tys, takze sie ciesze ,ze jednak tak robilismy i to ,ze gosciu wycenia strate na 800 zl to wcale nie musi byc kwota z kosmosu... tzn w teorii moze byc, ale badzmy szczerzy-nie znasz sie wogole wiec jak mozesz to ocenic ?

Ja bym zrobila przez ubezpiecznie-przeciez wlasnie po to je placicie
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-12 21:15:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:49.