2009-06-15, 19:32 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1
|
Na własny użytek :)
Na wstępie chciałabym pozdrowić wszystkich .
Mam do Was kilka pytań. Wiem, iż odnośnie metody żelowej przedłużania paznokci jest dużo postów, ale bardzo często to, co jest ich przedmiotem schodzi na dalszy plan, a wszyscy skupiają się na złośliwościach, pouczaniu by pójść na kurs, wyśmiewaniu pytań itd. Na dniach chciałabym sobie kupić tzw. zestaw startowy w sklepie kosmetycznym lub w hurtowni z akcesoriami kosmetycznymi, aczkolwiek nie wykluczam dokupienia jakiegoś elementu zestawu na allegro (np. 100 szt. tipsów w kasetce). Zaznaczam, że nie będę chciała robić paznokci na skale zarobkową (ewentualnie później, jak już się nauczę, koleżance po "koleżeńskiej cenie"). Wydałam dużo pieniędzy na tipsy w salonach. Jednak myślę, że to też ma swoje zalety, gdyż zapamiętałam kolejne etapy, a także mogłam porównać techniki tipserek z różnych salonów. Kiedyś zanim zaczęłam robić tipsy w zakładach umiałam sama bardzo dobrze zadbać o swoje paznokcie, tworzyłam ciekawe wzorki na swoich paznokciach, a także koleżankom, mamie itd. _________________________ _________________________ _ Poniżej przedstawiam artykuły które zamierzam kupić (w takich gotowych zestawach często dają buble, więc sama go skompletuję), jeśli coś pominęłam to proszę napiszcie co jeszcze mogę dokupić: 1.Lampa UV 36 Watt 2.Wałek pod dłoń 3.Waciki bezpyłowe 4.Płyn antyseptyczny 5.Cleaner 6.Patyczki z drzewa różanego bądź pomarańczowego 7.Pilniki (proste, banan, łódka / rożne stopnie gradacji) 8.Bloki polerskie 9.Pędzel do odpylania 10.Kleje przezroczyste do tipsów (z pędzelkiem) 11.Tipsy: * przezroczyste (szklane) * frencz (z kieszonką) 12.Gilotyna do tipsów 13.Tip Blender 14.Primer 15.Żele UV: * podkładowe * budujące * wykańczające (nabłyszczające) * frencz 16.Pędzelki: * do nakładania żelu (z naturalnego włosia) * do nakładania ozdób 17.Cyrkonie 18.Brokaty 19.Ozdoby różne 20.Sun Block 21.Oliwka do skórek 22.Zmywacz bezacetonowy 23.Aceton kosmetyczny _________________________ _________________________ _ Kolejne etapy związane z przygotowanie paznokcia i tipsa do nałożenia żelu pamiętam, lecz jak to jest z wtapianiem ozdób? Zawsze inaczej robiły to tipserki z salonu. Jedna nakładała 2 warstwy żelu, inna z kolei 3. Załóżmy, że będę używać: tipsów szklanych; żelu podkładowego, budującego, frencz i nabłyszczającego, to w takim przypadku cyrkonie będę zatapiać w której warstwie którego żelu? I czy trzeba spiłowywać tę warstwę żelu w której zatopię cyrkonie? Bo nie które kobiety mają częściowo wystające ozdoby. _________________________ _________________________ _ Mam także pytanie odnośnie primera, czy jeśli żel jest jednofazowy to rzeczywiście nie trzeba używać primera? Bo słyszałam opinie, że lepiej i tak go użyć. _________________________ _________________________ _ Bardzo będę wdzięczna za rzeczowe odpowiedzi, a nie tylko sugestie, że dowiem się wszystkiego na kursie. Pewnie, że na takowy chciałabym się udać, jednak teraz brak mi zarówno czasu, jak i większej ilości funduszy. Ale myślę, że jeśli będę je robić na własny użytek to starczy mi jako taka wiedza i ta ilość materiałów, żeby nie zrobić sobie krzywdy. |
2009-06-15, 20:34 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
Na Twoim miejscu zainwestowałabym w płyn do zmiękczania skórek i kopytko/radełko.Z żeli na początek kupiłabym jednofazówkę, bonder, kamuflaż i biały do frencha. Brawa dla Ciebie za kulturę na wysokim poziomie - wiele dziewczyn prbujących sie dowiedzieć "co i jak" nie potrafią utrzymać poziomu |
|
2009-06-15, 20:36 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 1 129
|
Dot.: Na własny użytek :)
wiekszosc z tych rzeczy w ogole nie jest ci potrzebna np.'wałek kosmetyczny'nie wiem czy dobrze mysle. zapewne nikt nie odpowie na ten wątek bo my nie jestesmy tu od uczenia robienia pazurków. pozdro
|
2009-06-15, 20:59 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
|
Dot.: Na własny użytek :)
Fakt, zapewne niewiele dziewczyn będzie chciało opowiedzieć co i jak.
|
2009-06-16, 08:08 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Na własny użytek :)
niewiele osób Ci pomoże ale możemy ci podpowiedzieć czego nie potrzebujesz
wałek/poduszka nie jest ci na poczatek potrzebny. wysttarczy rolka reczników papierowych w środek mozesz włożyć dezodorant żeby ci się nie zapadał a na to ręczniczek materiałowy i gotowe. Daruj sobie tipsy odrazu. Najlepiej wykorzystać formę teraz większość klientek ceni sobie przedłuzanie na formie. No i masz pewność ze nie przepiłujesz płytki Co do zeli ja bym proponowała Ci jednofazowy na poczatek , cover-kamuflaż no i biały do frencha. Co do zatapiania ozdób to zatopienie cyrkoni chyba nie jest dobrym pomysłem bo one są grube no i wyobraź sobie jakby paznokieć wyglądał A ze tak spytam jeszcze po co Ci aceton przy żelach?
__________________
Synuś już z Nami Dietkuje I 85kg II 80kg III 70kg |
2009-06-16, 09:03 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Na własny użytek :)
Zmywacz bezacetownoy... aceton... patyczki... ech.... szkoda gadać.
Klasyk- na włąsny użytek, a potem może kolezankom. Może zamkniemy ten wątek?
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2009-06-18, 16:00 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
|
Dot.: Na własny użytek :)
Lepiej zamknijcie bo później zacznie się najeżdżanie na Was, że jakim prawem wysyłacie ją na kurs jak zrobi pazurki tylko SOBIE i KOLEŻANKOM hehhe ;p
|
2009-06-18, 20:19 | #8 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Na własny użytek :)
No faktycznie, jak napisała Madzia- "kulturę na wysokim poziomie masz"....
Pilniki róznej gradacji sobie daruj- nie ma takich Cytat:
A jezeli jeszcze czegoś nie wiesz, to moze zapytaj te "tipserki", do których chodziłaś? Nie? Bo co, bo Ci nie odpowiedzą? Kurcze, widzisz, bo tutaj na forum tez są takie "tipserki" co siedzą w salonach i one tez wcale nie chcą zdradzać zawodowych tajemnic, np takich, w którą warstwę wtapia się ozdoby... Boże dziewczyny, ile tego jeszcze się nalęgnie |
|
2009-06-18, 20:52 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 288
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
|
|
2009-06-19, 15:57 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 650
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
Dziewczyny po kursie (czytaj: "stylistyki")nie powiedzą nic dziewczynie bez kursu(czytaj: "pseudostylistka")... bo po co uczyć dziewczynę która być może ma dryg do tego i bez kursu by sobie poradziła? Na rynku jest dość osób które wykonują tego typu usługi i trzeba jakoś z tym walczć Fakt jest taki że jest dużo osób które fatalnie razdzą sobie z paznokciami..ale kurs nie nauczy wszystkiego,tak jak z tańcem,malowaniem czy śpiewaniem....ludzie potafią uczyć się latami i guzik wiedzą...a są samouki i aż dech zapiera. PS.która ze "stylistek" chciałaby być taką "pseudostylistką" jak ta Pani bez kursu? http://worldofnails-gal.blogspot.com/
__________________
Razem ... ♥ |
|
2009-06-19, 16:24 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
|
|
2009-06-19, 16:43 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: S-c
Wiadomości: 650
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
Mnie zadziwiają te wszystkie dziewczyny które kupują startery...a potem tworzątips na całym paznokciu,z linią uśmiechu przy samych skórkach ale takie rynek zwerfikuje...nawet jeżeli beda wiedziec co po kolei robić. To na nic im ta wiedza jak nie bedą miały daru cierpliwości i chęci do ciągłych ćwiczeń
__________________
Razem ... ♥ |
|
2009-06-19, 22:02 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 391
|
Dot.: Na własny użytek :)
Uzdolnionego samouka można poznać na przykład po tym, że nie pyta, w którą warstwę żelu wtopić ozdoby, tylko próbuje to sobie wyobrazić i eksperymentuje sam Jak ktoś ma talent i "czuje" temat to kombinuje, próbuje, testuje, wymyśla własne metody. Kurs daje tylko podstawę.
|
2009-06-20, 07:58 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
|
Dot.: Na własny użytek :)
Verdina dobrze to ujęłaś
|
2009-06-20, 09:21 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 609
|
Dot.: Na własny użytek :)
a ja sie z wami wszystkimi nie zgodzę ;P dawno nie udzielałam sie na forum, byłam cichym obserwatorem...i widzialam wiele kretyńskich wątków ale pierwszy post w tym- wzbudził we mnie jakąs sympatię
I tak jest mnóstwo dziewczyn, które kupują sobie lampy i robia to same... tylko niewielka częśc z nich pisze na forum i pyta o totalne głupoty... ;/ a tutaj, dziewczyna zapytała nas o rade, a nie o "jak zrobic tipsy krok po kroku"...dlatego... ...nie przekreślajcie jej tylko dlatego, że nie wie w którą warstwę wtopić ozdoby- bo faktycznie każda osoba ma swój sposób podpowiem tyle, że primer warto używac tez pod żele jednofazowe, a cyrkonie najlepiej przyklejac klejem juz na opiłowanego i wypolerowanego pazurka a potem nałożyc żel nablyszczający... dzięki takiej opcjii cyrkonia nie straci na wyglądzie a będzie się trzymać a dokupić warto kamuflaż jak juz dziewczynki powiedziały ...a zrezygnować z tipsów french, bo skracaja płytkę
__________________
moja pasja, moje życie-
http://crowstudiock.blogspot.com/ |
2009-06-20, 10:03 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Na własny użytek :)
OKOK tylko po co wałek pod rękę dla siebie?
|
2009-06-20, 16:44 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Na własny użytek :)
Ot właśnie
We mnie już żadna bidula, czy to pytajaca o krok po kroku, czy o to, w którą warstwę wtopić ozdoby, czy o kompletowanie zestawu NIE WZBUDZA żadnej sympatii Jeszcze kiedyś próbowałam to zrozumieć, pomóc, poradzić, ale sorki- te gwiazdy totalnie chrzanią nam rynek I nie uwierzę w teksty" to tylko sobie... " no bo kurcze same po sobie wiemy, ile nagle znajduje się ciotek, kuzynek, koleżanek chetnych na pazurki. A skoro powszechnie panujący mit, o łatwosci "przyklejenia tipsa" i zbiciu na tym kasy ciągle miesza w głowie temu społeczeństwu- to dlaczego pseudo nie miałyby tego wykorzystać??? Chyba nie wierzycie, że uczciwość wobec klienta zwycięży nad chęcią zarobku |
2009-06-25, 08:09 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Na własny użytek :)
A ja odpowiem tak.
Nie ze złośliwości, czy ze strachu, że nowa osoba zrobi mi "konkurencje", zapisy do mnie sa w tej chwili na koniec lipca, a ja wracam do domu ok 23-24 po 12-13 godzinach pracy.... Pracuje ze wspólniczką i własnie zatrudniłyśmy nową dziewczyne, bo juz obie nie dawałysmy rady. A pracuje w miejscu, gdzie w okolicy sa jeszcze 4 salony... Nie, to kompletnie nie o konkurencje chodzi. Chodzi o cos zupełnie innego. O dobro przyszłych, przeszłych itp klientek. Nie raz, nie dwa sciągałam akryl, żel po "kolezance", paznokcie były w fatalnym stanie. Takim, ze pomomi próśb klientki stanowczo odmawiałam przedłużania tych paznokci. I szczerze powiem, że w tkich momentach to chce mi sie płakac wyć itp... bo gro takich dziewczyn, jak nareszcie po tych 3 miesiącach znowu zachoduje sobie paznokietki, pamiętna "przygody z tipsami od kolezanki", więcej sobie paznokci nie przedłuży... Takie "kolezanki" robiące innym to własnie te osoby, dzieki którym mit "tipsy niszcza paznokcie", nigdy nie umrze. Jak nie znam sie na mechanice samochodowej to nie naprawiam swojego samochodu, tylko jade do warsztau, a jak nie stac mnie na naprawę, badź nie mam czasu jeżdże z urwanym tłumikiem (to ja teraz- sic- nie chca mi o godz. 24 naprawic ) I nie sądzę aby jakikolwiek mechanik, gdybym na forum mechaników samochodówych napisał "Jakie rzeczy są potrzebne do wymiany tłumika?" napisał mi, co jest potrzebne. Ciekawe czemu? Bo sie na tym nie znam? A przeciez patrzyłam jak naprawiali mój wóz tyle razy! Dam rade, co to za filozofia! Wykreca sie pare srubek, wyjmuje zepsutą czesc wkłada na to miejsce nowa- zakrecam srubki. A jak swój naprawie, to będe naprawiał też kilku kolezankom. Po kosztach. Skąd sie biorą widywane tyle razy na ulichac fatalne "łopaty",? skąd tyle obolałych dziewczyn po ściąganiu zelu, akrylu? skąd ten mit "Akryl niszczy paznokcie"?. Zauważyłyście, że dziewczyny, które bronią sie przed kursem w 99% wybierają żel? Zastanawiałyście sie czemu? A bo żelem to "łatwiej", "Maluje sie jak lakierem 3 raz i zrobione" i jeszcze można kolezankom powiedziec, że "zdrowszy", że akryl jest be, bo rakotwórczy. Uff.... ilez razy ten temat był wałkowany i tak zawsze w okresie wakacyjnym aż roi sie od postów "Chcę sama robic paznokcie, bez kursu, na patrzyłam sie jak mi robiono, jestem w tym świetna, napiszcie mi jaki zestaw. I kursu roic nie będe bo bede robiła tylko sobie i kolezankom". Bo kursy są be. Czemu? a tego to już nie wiem, ale są.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2009-06-25, 11:26 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: okolice W-awy
Wiadomości: 121
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
U mnie w mieście jest manicurzystka, pracuje w gabinecie, która co 2-3 tygodnie zamiast zwyczajnie uzupełniać... ściąga wszystko, z tipsem włącznie i zakłada od nowa! Nie zdziwiłabym się, gdyby była samoukiem :P |
|
2009-07-16, 22:03 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Na własny użytek :)
Ja jestem samoukiem i zaczynam przygode pazurkową I mam kolezanke ktora konczy stylizacje paznokci, ale jej paznokcie sa potworne Łopaty, wszędzie brokat - juz jak zaczynała nauke brała 50zł za te "cudenka"... Moje pierwsze paznokcie (robiłam do tej pory 3 razy) zostały ocenione przez kilka osob jako o wiele lepsze niz jej po 2 latach nauki w tej szkole...
Owszem pare osob chciało żebym zrobiła im paznokcie - ale wolę robić sobie, jak odpadnie (nie zdarzylo sie) to nikt nie bedzie mial pretensji itp. Mysle ze pojde albo na kurs, abo do szkoły na profil pazurkowy, bo mimo ze wiem jak zrobic paznokietki, znam podstawowe pojecia, to mam problemy ze zrobieniem ładnego tunelu - chociaz moze to chodzi o to ze mam swoje paznokcie strasznie problematyczne (ale to nie grzybki itp - wykluczone przez dermatologa ale dalej ten dermatolog nie wie o co chodzi - to tez powod dlaczego nikomu nie robie pazurkow) , no i krzywa C tez nie za bardzo mozna zobaczyc na moich pazurkach - nie podobaja mi sie takie wypukle, ale robie dosc krociutkie wiec chyba nie ma potrzeby bo i obciazenia nie ma duzego. Jestem na etapie kombinowania jak uzupelniac pazurki - niby to widzialam ale... Moje najwieksze problemy to jak przykleic ladnie tipsa - mam nierowna plytke i jest ciezko a za szablon sie nie biore jak narazie i mysle ze za blisko skorek nakladam zel zapowietrzaja sie czasami ale zawsze mysle ze jak dam w duzym odstepie to bedzie brzydko wygladalo No i wtapianie ozdob tez musze pocwiczyc, najbardzoiej lubie french robic A cyrkonie najlepiej nakleic klejem do tipsow na glossa Bo jak da sie na cyrkonie nablyszczacz to te gorszej jakosci matowieja Ogolnie wszystko metoda prob i bledow Duzo czytalam na wizazu i czasami jakas dziewczyna cos wtraci jak co po kolei zrobic (nawet z ironicznych wypowiedzi) i mozna to wszystko ladnie poskladac do kupy W przyszlym miesiacu chcialabym kupic jakies dobre zele Mysle o IBD lub Sun Flower - mozecie cos poradzic? Wolalabym gęsty żel jednofazowy Nie przekreslajcie samoukow Ilu to jest mechanikow z zamilowania ktorzy lubia sobie pogrzebac dla przyjemnosci, znam kobiete ktora sama polozyla sobie kafelki z filmu instruktazowego Byly rowniusieńkie i nigdy bym nie powiedziała że to ona Nikt nie ma w rodzinie "złotej raczki" od spraw drobnych napraw i remontów? I zdarzaja sie przypadki "fachowcow" z uprawnieniami którzy są rodem z "Usterki" Czytam wizaż i często zdarzają się stylistki z dyplomami a robiące na palcach masakre zamiast profesjonalnych tipsów |
2009-07-16, 22:13 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Na własny użytek :)
Oczywiście, że nikt nie zaprzecza, że zdarzają sie fatalne styliski, które pokończyły liczne szkolenia. Zdarzają sie. Jednak odsetek kiepskich a wykształconych stylistek, jest dośc niewielki, a genialnych samouków, jak na razie znam jeden przykład.
Pozostałe dziewczyny, którym "kurs jest nie potrzebny" trzaskają w większości koślawe łopaty, same będące nimi zachwycone, inaczej przeciez nie umieszczałby ich zdjęc na swoich stronkach/blogach itp... A co do "złotych raczek", to ja "dziękuję, postoję", wole wezwać fachowca, niż płacić dwa razy, za te samą usługe- raz "złotej raczce", a potem fachowcowi coby poprawił
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2009-07-16, 22:38 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Na własny użytek :)
Chciała bym zobaczyć prace samouków, na prawdę odbiegają od poprawności technicznej..
Mechanik niech sobie dłubie, najwyżej auto nie pojedzie, a co zrobić z okropnymi łopatami na paznokciach? Złote rączki? Raczej nie skorzystam..
__________________
|
2009-07-16, 23:06 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 288
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cielo, sama jestem samoukiem, więc ich nie przekreślam. Nie uwierzę jednak, że osoba, która, nie obraź się, pisze, że nie robi krzywej C, bo robi krótkie pazurki i że jest na etapie kombinowania z uzupełnieniem, robi to profesjonalnie i fachowo. Na kursie napewno by to wszystko wyjaśnili, więc nie widzę powodu, dla którego wybierać sobie taką "drogę pod górkę", tymbardziej, że przez internet naprawde trudno zdobyć potrzebną wiedzę.
Dziewczyna, która trzaska sobie płaskacze ze wszytkimi możliwymi błędami technicznymi, które odpadają za 2 dni - takich samouków potępiam. Zdolna dziewczyna, która naprawde potrafi robić paznokcie, ale nie nauczyła się tego na kursie i w związku z tym nie ma papierka - nie widzę powodu, dla którego miałabym mieć do niej inny stosunek, niż do profesjonalistek po kursach. Z drugiej strony początki nawet najzdolniejszych samouków są trudne i "krwawe". I mimo, że może teraz nauczyły się wszystkiego i pazurki robią jak talala - nie uwierzę, że nie mają na koncie kilku przepiłowań, płaskaczy, czy innych cudeniek z początków kariery. I po co? Byliczka, łopatki można zdjąć, gorzej z tym, co się ostało pod spodem Edytowane przez Veela1 Czas edycji: 2009-07-16 o 23:08 |
2009-07-17, 06:27 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Na własny użytek :)
Veela ja wiem jak sie robi krzywa C, u mnie jest malutka bo nie podobaja mi sie paznokcie z wypukla krzywa C Ale dodałam ze nie wiedze przymusu do jej robienia przy krótkich paznokciach ktore nie sa narazone na extremalne przeciazenia tak jak dlugie pazurki (przy dlugim juz raczej bym chyba ja zrobiła) jak to mi sie nie podoba Tak jak przyjdzie klientka do salonu i chce lopaty - co byś jej zrobiła jak chce takie i juz?
Poza tym nie mogę robić pazurków profesjonalnie i fachowo jak dopiero robiłam pazurki 3 raz Ja sie dopiero ucze Uwazam na przepilowania, mysle ze nie jest zle Hmm mysle ze dziewczyny z kursu jak sie ucza tez maja na swoim koncie przepiowania i inne bledy Odpowiecie mi na moje pytanie odnosnie zeli? Ktory wybrac IBD czy Sun Flower? Chcę gęsty jednofazowy I która firma ma lepszy kamuflarz Jak juz pisalam moja plytka jest problematyczna na kciuku macierz ma ok 5 mm;( No ale obgryzanie tez robi swoje |
2009-07-17, 06:36 | #25 |
Rozeznanie
|
Dot.: Na własny użytek :)
na kursie też robi się plaskacze i łopaty, bo nikomu od razu nie wychodzą cuda, a potem też trzeba ćwiczyć, ćwiczyć,ćwiczyć... oczywiście że samemu jest trudniej ale właśnie wiele osób po kursie robi potwory... nie mozna wszystkich pakować do jednego wora...od każdej reguły są wyjątki a pań po kursach robiących ,masakrę z paznokciami jest baaardzo dużo niestety... ciężko jest znaleść dobrą stylistkę...
|
2009-07-17, 06:42 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Na własny użytek :)
A ja mysle ze znam przyczyne - dziewczyna po kursie wpadnie na wizaz gdzie jest propaganda - dziewczyny po kursie cacy, bez kursu bee I moze byc tak ze zamiast z determinacja probowac byc lepsza (jak dziewczyna bez kursu ktora chce udowodnic tym z kursem ze tak mozna) to ona osiada na laurach, bo skoro mam kurs to jestem super stylistka...
|
2009-07-17, 08:17 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
Ważna rzecz - Cielo - nie porównuj się "w dół" do kiepskich prac koleżanki po kursie - nie można w ten sposób... Wątek z pracami "pseudo" (a przyznaję bez bicia, że często go nawiedzam ) też nie jest po to, żeby stwierdzić: moje pierwsze bez kursu są lepsze, ani, żeby złośliwie recholić, tylko, żeby zobaczyć drastyczne przykładyjak paznokcie nie powinny wyglądać. Porównywać trzeba się "wzwyż" - nawet amator ma mieć ambicje "robić najpiękniejsze w świecie paznokcie" (jak ktoś w innym wątku napisał niedawno). |
|
2009-07-17, 08:25 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Na własny użytek :)
Dziewczyny mam takie pytanie do Was.
Nigdy sama sobie tipsów nie robiłam ani nikomu innemu i nigdy nie mam zamiaru. I nie mam zdolności. Chodzę na tipsy do salonu. Niestety bardzo się rozczarowałam ponieważ ostatnio przeprowadziłam się do innego miasta a w moim rodzinnym mieście miałam swoją ulubioną tipserkę( robiła cudne pazurki) a tutaj niestety nie mogę znaleźć żadnej która zrobi to profesjonalnie. Wypróbowałam kilka i paznokcie pod tipsem po zdjęciu wyglądały koszmarnie!!! Zresztą wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Moje pytanie brzmi: Czy znacie może jakąś dobrą tipserkę w Gdyni? I czy może wiecie dlaczego miałam takie zniszczone paznokcie po zdjęciu tipsów? (dodam że u "starej tipserki" nigdy się to nie zdarzyło) |
2009-07-17, 08:26 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Na własny użytek :)
Hie hie hie, pokaż mi Cielo dziewczynę po kursie która nie chce być lepsza i nie szkoli się dalej Chyba jedynie "stylistki" po zbiorowych kursach w jakichś szkołach typu studium itp.
Jeśli zaś chodzi o żele to wybrałaś sobie akurat IBD z wyższej półki które nie mają dobrego covera i Sun Flowera z niżej półki który również nie ma dobrego covera. I jeszcze taka mała dygresja: ja zawsze jak widzę jak dziewczyny piszą: NIE JEST ŹLE, chce zobaczyć ich prace.. Nie zdażyło mi się żebym się miło rozczarowała..
__________________
|
2009-07-17, 08:34 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Na własny użytek :)
Cytat:
Na DOBRYM kursie, nie na grupowym, gdzie jest wiele dziewczyn, modelki i trzeba szybko, szybko zrobić 10 paznokietków modelce, robi sie paznokieć dota az będzie miał odpowiedni kształt. Potem oczywiście pozostaje ćwiczyc, ćwiczyc i jeszcze raz ćwiczyć, ale podstawę ma sie dobra. A kiepskie stylistki z dyplomami... no, niestety- nie kazdy kurs jest dobry. Bywaj instruktorki, które same rok temu dopiero ukończyły kurs, same posiadaja niewielką wiedze i uczą nastepnych. Wtedy ichbłedy sa powielane... Powiem tak... "za moich czasów", bo zostac instruktorka trzeba było miec 2 lata udokumentowane (!!!) pracy w zawodzie. Nie dwa lata od ukończenia pierwszego kursu. Dwa lata udokumentowanej pracy- czyli nie "Mam dyplom od roku, robie paznokietki sobie i mamie...", co niestey- teraz juz predestynuje do pozostania instruktorką Ja dostałam wymarzony dyplom instruktora, gdy od 5 lat pracowałam w zawodzie, miałam na koncie wiele zrobionych paznokci i wiele, wiele szkoleń warsztatów za soba. Potem przez pól roku szkoliłam sie na instruktorkę, dopiero potem, po trudnym egzaminie- dostałam dyplom... Tylko to było 3 lata temu.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:46.