Trądzik zaskórnikowy. WĄTEK ZBIORCZY.

[anka2305]

z tego co wiem to same kosmetyki nie usuną zaskornikow-trzeba je usunąć najpierw mechanicznie, a dopiero potem wlasciwie pielegnowac kosmetykami zwezajacymi pory. własnie dzisiaj kupiłam sobie kremik Perfecta do cery mieszanej matujący i zwężający pory i żel 3w1 głęboko oczyszczający z garnier- mam nadzieje ze cos pomoga a z jakich kosmetyków ty jestes zadowolona ?

[hihi]

Napisane przez anka2305

z tego co wiem to same kosmetyki nie usuną zaskornikow-trzeba je usunąć najpierw mechanicznie, a dopiero potem wlasciwie pielegnowac kosmetykami zwezajacymi pory. własnie dzisiaj kupiłam sobie kremik Perfecta do cery mieszanej matujący i zwężający pory i żel 3w1 głęboko oczyszczający z garnier- mam nadzieje ze cos pomoga a z jakich kosmetyków ty jestes zadowolona ?

Wiesz, ja nigdy nie miałam problemów z dużym zanieczyszczeniem skóry

Ogólnie to w stałym repertuarze jest właśnie ten Garnier 3w1, zieloną i biała glinkę, maseczki oczyszczające, Effaclar K, peelingi itd itp.
A ogólnie to zieloną herbatę piję nałogowo, więc skóra ogólnie z toksyn oczyszczona

Co do "wyciągania" to Effaclar K niemalże wypycha zaskórniki - po nocy z effaclarem można pazurem zdrapywać A po jakimś czasie nie ma ich w ogóle, więc właśnie wyciąga.
Jesli chodzi natomiast o kremy matujące to mam złe doświadczenia - większość zabójczo zapychała i zupełnie nie nadawała się do mojej buzi, więc stosuję niezapychający filtr i puder do matowania skóry.

[yeah]

Napisane przez hihi

Wiesz, ja nigdy nie miałam problemów z dużym zanieczyszczeniem skóry

Ogólnie to w stałym repertuarze jest właśnie ten Garnier 3w1, zieloną i biała glinkę, maseczki oczyszczające, Effaclar K, peelingi itd itp.
A ogólnie to zieloną herbatę piję nałogowo, więc skóra ogólnie z toksyn oczyszczona

Co do "wyciągania" to Effaclar K niemalże wypycha zaskórniki - po nocy z effaclarem można pazurem zdrapywać A po jakimś czasie nie ma ich w ogóle, więc właśnie wyciąga.
Jesli chodzi natomiast o kremy matujące to mam złe doświadczenia - większość zabójczo zapychała i zupełnie nie nadawała się do mojej buzi, więc stosuję niezapychający filtr i puder do matowania skóry.

słuchaj, a ile czasu już używasz Effaclaru? bo ja mam wrażenie, że na mnie już nie działa. (jadę od 1. września i nie jest tak jakbym chciała, żeby było ).

[hihi]

Napisane przez yeah

słuchaj, a ile czasu już używasz Effaclaru? bo ja mam wrażenie, że na mnie już nie działa. (jadę od 1. września i nie jest tak jakbym chciała, żeby było ).

Wlaśnie sprawdziłam i okazuje się, że podobnie jak Ty używam go ok. 2 miesiące (dokładniej nie jestem w stanie okreslić) i efekty sa świetne - wągry poszły won juz prawie wszystko, przebarwienia znikają, żadnych niespodzianek, koloryt cery się wyrównuje - ogólnie myslę, że jest ok...

A, podobno to Effaclaru skóra się nie przyzwyczaja? ?

[yeah]

Napisane przez hihi

Wlaśnie sprawdziłam i okazuje się, że podobnie jak Ty używam go ok. 2 miesiące (dokładniej nie jestem w stanie okreslić) i efekty sa świetne - wągry poszły won juz prawie wszystko, przebarwienia znikają, żadnych niespodzianek, koloryt cery się wyrównuje - ogólnie myslę, że jest ok...

A, podobno to Effaclaru skóra się nie przyzwyczaja? ?

no tak, ma przecież BHA, a na to skóra sie nie uodparnia, ale mam wrażenie, że tak naprawdę to coś tam się zwęziło i na tym koniec. i że samym Acnedermem też uzyskałabym obecny efekt.
kurczę

[hihi]

Napisane przez yeah

no tak, ma przecież BHA, a na to skóra sie nie uodparnia, ale mam wrażenie, że tak naprawdę to coś tam się zwęziło i na tym koniec. i że samym Acnedermem też uzyskałabym obecny efekt.
kurczę

U mnie najbardziej widocznym efektem jest wygładzenie skóry i wyrównanie kolorytu
A zwężenie porów to swoją drogą wraz z oczyszczaniem z zaskórników przyszło.
Efekty sa świetne, więc kuracji nie odstawię, coby nie było powtoru do stanu sprzed.

[yeah]

Napisane przez hihi

U mnie najbardziej widocznym efektem jest wygładzenie skóry i wyrównanie kolorytu
A zwężenie porów to swoją drogą wraz z oczyszczaniem z zaskórników przyszło.
Efekty sa świetne, więc kuracji nie odstawię, coby nie było powtoru do stanu sprzed.

ja muszę poszukać sobie czegoś mocniejszego, ale niestety rynek jest stosunkowo ubogi w produkty zawierające BHA.

[hihi]

Napisane przez yeah

ja muszę poszukać sobie czegoś mocniejszego, ale niestety rynek jest stosunkowo ubogi w produkty zawierające BHA.

A mogę bezczelnie zapytać, w czym przejawia się u Ciebie brak oczekiwanych efektów? Tzn co się nie dzieje, a byś chciała, aby się działo?

[yeah]

Napisane przez hihi

A mogę bezczelnie zapytać, w czym przejawia się u Ciebie brak oczekiwanych efektów? Tzn co się nie dzieje, a byś chciała, aby się działo?

nic mi nie znika
był taki czas, że nos miałam wręcz szorstki od zaskórników, po jakichś dwóch tygodniach używania Effaclaru naprzemiennie z Acnedermem nos się wygładził, ale wszystko tam dalej siedzi.
Na policzkach, faktycznie się zwęziło, ale i tak wszystko widać. do tego dochodzi fakt, że nie mogę pozbyć się podskórnych rewelacji.

[hihi]

Napisane przez yeah

nic mi nie znika
był taki czas, że nos miałam wręcz szorstki od zaskórników, po jakichś dwóch tygodniach używania Effaclaru naprzemiennie z Acnedermem nos się wygładził, ale wszystko tam dalej siedzi.
Na policzkach, faktycznie się zwęziło, ale i tak wszystko widać. do tego dochodzi fakt, że nie mogę pozbyć się podskórnych rewelacji.

Nie, no to ok Rozumiem - u mnie tego nie ma, tzn. żadnych rewelacji i wągrów.
A co stosujesz na dzien?

[yeah]

Napisane przez hihi

Nie, no to ok Rozumiem - u mnie tego nie ma, tzn. żadnych rewelacji i wągrów.
A co stosujesz na dzien?

Effaclar K + Acnederm- naprzemiennie + SVR Xerial 5 w ramach nawilżania + Klorane SPF 50+
i jeszcze Cernoru XO Aurigi, ale to jest tylko pod oczy- na moje sińce.

istnieje spore ryzyko, że mam skłonność do rozszerzonych naczynek

[hihi]

Napisane przez yeah

Effaclar K + Acnederm- naprzemiennie + SVR Xerial 5 w ramach nawilżania + Klorane SPF 50+
i jeszcze Cernoru XO Aurigi, ale to jest tylko pod oczy- na moje sińce.

istnieje spore ryzyko, że mam skłonność do rozszerzonych naczynek

No to juz ja Ci nie pomogę.
Pytam, bo znam przypadki, że na noc kwasik, a na dzień coś, co zapycha i błedne kółko gotowe
Musisz pytać mądrych głów na forum, bo ja to się w ogóle nie znam

[yeah]

Napisane przez hihi

No to juz ja Ci nie pomogę.
Pytam, bo znam przypadki, że na noc kwasik, a na dzień coś, co zapycha i błedne kółko gotowe
Musisz pytać mądrych głów na forum, bo ja to się w ogóle nie znam

wiesz, miałam przypuszczenia nawet, że Klorane mnie zapycha, ale jednak nie.
szukam czegoś mocniejszego od Effaclaru, ale żeby mnie nie podrażnił, ech
ale mimo wszystko dzięki za zainteresowanie

[hihi]

Napisane przez yeah

wiesz, miałam przypuszczenia nawet, że Klorane mnie zapycha, ale jednak nie.
szukam czegoś mocniejszego od Effaclaru, ale żeby mnie nie podrażnił, ech
ale mimo wszystko dzięki za zainteresowanie

Ja trzymam sie effaclaru, bo może i wolno działa, ale żadnego złuszczania, żadnych wysypów, nic a nic - delikatnie i stopniowo.

A Tobie powodzenia w poszukiwaniach i dążeniu do pięknej cery

[AndzelaElla]

Mam pytanie w jakiej cenie jest ten effaclar?

[anka2305]

ok 45 zł

[_magdzia_]

Napisane przez AndzelaElla

Mam pytanie w jakiej cenie jest ten effaclar?

W normalnej "stacjonarnej" aptece ok 40 zł ale w internetowych nawet po ok 35 zł więc jeżeli robisz jakieś większe zakupy, gdy przesyłka jest za free to się opłaca

[zioła]

Hej

No więc jestem po pierwszej aplikacji effaklaru i filtra.
Ciężko mówić o efektach, bo to ocenię po jakimś czasie. Na razie skóra fajnie przyjęła effaklar. Rano buźka była wypoczęta. Nic nie piekło itd.
(Dziewczyny, ile go nakładacie? Może nałożyłam go zbyt mało-bo tak na oko- ile się wchłonęło)

Gorzej z filtrem
Mam cerę raczej żółtawą-śniadą, a ten filtr sprawił,że wyglądam dziś jak chora i nie mogę się doczekać aby go zmyć.
Konsystencja kremu jest bardzo przyjemna, ale wchłaniał mi się na mojej twarzy bardzo wolno -kilka godzin. (Nie wiem o której teraz będę musiała wstawać, żeby zdążyć do pracy )
Raczki przez cały dzień "lepią" mi się do buzi. Mam wrażenie że świecę się niemiłosiernie.
Zobaczę jak jutro będę się z nim czuła. Ale chyba nie będzie miłości między nami

Jakie to szczęście, że to tylko próbki

[_magdzia_]

Napisane przez zioła

Hej

No więc jestem po pierwszej aplikacji effaklaru i filtra.
Ciężko mówić o efektach, bo to ocenię po jakimś czasie. Na razie skóra fajnie przyjęła effaklar. Rano buźka była wypoczęta. Nic nie piekło itd.
(Dziewczyny, ile go nakładacie? Może nałożyłam go zbyt mało-bo tak na oko- ile się wchłonęło)

Gorzej z filtrem
Mam cerę raczej żółtawą-śniadą, a ten filtr sprawił,że wyglądam dziś jak chora i nie mogę się doczekać aby go zmyć.
Konsystencja kremu jest bardzo przyjemna, ale wchłaniał mi się na mojej twarzy bardzo wolno -kilka godzin. (Nie wiem o której teraz będę musiała wstawać, żeby zdążyć do pracy )
Raczki przez cały dzień "lepią" mi się do buzi. Mam wrażenie że świecę się niemiłosiernie.
Zobaczę jak jutro będę się z nim czuła. Ale chyba nie będzie miłości między nami

Jakie to szczęście, że to tylko próbki

A jakiego filtra używasz? Ja dzisiaj wysmarowałam się po raz pierwszy atnheliosem LRP i jestem zadowolona nie czuje że mam filtr na buzi

[zioła]

Napisane przez _magdzia_

A jakiego filtra używasz? Ja dzisiaj wysmarowałam się po raz pierwszy atnheliosem LRP i jestem zadowolona nie czuje że mam filtr na buzi

Anthelios XL creme fondante 50+ - to chyba to samo, co Ty masz, prawda? No niestety, potwierdza się powiedzenie,że nie każdemu to samo służy
Czuję się, jakbym miała maskę na twarzy
Nałożyłam chyba "przepisową" ilość, a mniej boję się. (Poczytałam wypowiedzi dziewczyn i chyba to nie byłby najlepszy pomysł)

[_magdzia_]

Napisane przez zioła

Anthelios XL creme fondante 50+ - to chyba to samo, co Ty masz, prawda? No niestety, potwierdza się powiedzenie,że nie każdemu to samo służy
Czuję się, jakbym miała maskę na twarzy
Nałożyłam chyba "przepisową" ilość, a mniej boję się. (Poczytałam wypowiedzi dziewczyn i chyba to nie byłby najlepszy pomysł)

W takim razie faktycznie może nie dla Ciebie ten filtr. Ja narazie nie mam porównania z innymi ale czuję że będzie ciężko znaleźć coś lepszego bo ten jest naprawdę super. Jutro idę na podbój aptek i poproszę o próbki avene (bo na ten mogę kłaść puder z talkiem i micą)

[strawberry_shake]

Mam 17 lat, jestem posiadaczką cery mieszanej i od kiedy pamiętam problemy z zaskórnikami. (chyba 100 lat). Problem jest naprawdę poważny bo mam ich jak grzybów po deszczu na i pod nosem, na brodzie i przy płatkach nosa. Wybrałam się z problemem do kosmetyczki u której zawsze reguluje brwi i jestem z ich usłg zadowolona. Poleciła mi oczyszczanie maszyną skin master. I chciałabym sie dowiedzieć czy to bedzie dobre wyjscie. Kosmetyczka mówiła ze to jest tylko jednorazowy zabieg (gdyby coś "wyszło" na twarzy to po 2 tyg. jest poprawka) później tylko domkowe stosowanie kosmetyków. Nie wiem czy się zdecydować bo nie chciałabym wyrzucić pieniędzy w błoto. Zabieg jest dosyć drogi (250 zł.). Jeszcze do tego mam wrazenie że wszystko mi wciskają na siłe. Może zrezygnowac z tego salonu i wybrać inny ( choć mi się wydaje że ten jest najlepszy). Jbc moge podać stronę inter. salonu z góry dziękuję za odpowiedzi.

[yeah]

Napisane przez zioła

Anthelios XL creme fondante 50+ - to chyba to samo, co Ty masz, prawda? No niestety, potwierdza się powiedzenie,że nie każdemu to samo służy
Czuję się, jakbym miała maskę na twarzy
Nałożyłam chyba "przepisową" ilość, a mniej boję się. (Poczytałam wypowiedzi dziewczyn i chyba to nie byłby najlepszy pomysł)

zgadza się używałam Antheliosa i nawet go nie skończyłam, przerzuciłam się na Klorane SPF 50+, mimo, że przyznaję się bez bicia, że przez chwilę też zwiątpiłam. niedrogi i ładnie pachnie.

[miss_kamikaze]

Witam,
zachęcona pozytywnymi opiniami chciałabym również rozpocząć kuracje
Effaklarem, bo z zaskórnikami walcze od kilku lat i nic mi nie pomaga Tylko mam jedno pytanko. Czy wystarczylby krem z filtrem 30, czy musi być coś silniejszego ?
Mam na mysli ten krem:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...j-spf-30-.html

[niegothlady]

hmmm, ja tam do znawców nie należe i chciałam tylko powiedziec,że mnie osobiście strasznie ten kremik zapychał..

[_magdzia_]

Krem ten nie ma stabilnych filtrów...Tutaj masz listę tych tańszych nie aptecznych ze stabilnymi filtrami:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=189956

[miss_kamikaze]

Napisane przez _magdzia_

Krem ten nie ma stabilnych filtrów...Tutaj masz listę tych tańszych nie aptecznych ze stabilnymi filtrami:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=189956

Dziękuje
Jednak jeszcze sie wstrzymam. Mam wizyte u dermatologa za trzy tygodnie, lepiej najpierw skonultuje to z nim.

[archinta]

Witam!!!

Przekopałam mnóstwo wątków o peelingach, ale o peelingu płynem Jessnera jakoś mało było... czy to taka rzadka metoda???

Po lekturce wizażu napaliłam sie na peeling kawitacyjny (mam cere mega suchą, odwodniona, łuszczacą się z tendencją do rumienia i atopii).
Najpierw trafiłam do gabinetu gdzie nie mają tego peelingu, a Pani stwierdziła ,że powinnam mieć mikrodermabrazję nie obejrzawszy nawet za bardzo mojej buźki, co mnie oczywiście zraziło totalnie.
Telefonicznie znalazłam gabinet z kawitacją. Umówiłam się na konsutację i Pani stwierdziła ,ze kawitacja mi nic nie pomoże, że potrzebuję większego złuszczania oraz przywrócenia elastyczności skórze ( jestem przed 30 , ale jak się chwyci fałd skóry na twarzy to za bardzo nie chce wrócić ) i poleciła właśnie peeling płynem Jessnera.

Umówiłam się na termin za 1,5m-ca gdy będę miała urlop bo Pani mówiła ,ze na twarzy mogą pojawić się nawet strupy Trochę mnie to przeraża.

Jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie? Dla takiej suchutkiej i wrażliwej cery rzeczywiście będzie dobry??

[archinta]

podnoszę

[aniaa 13579]

Witam, miałam przedwczoraj robiony peeling płynem Jessnera i szczerze powiem jestem trochę zdziwiona jego przebiegiem, bo zanim miałam ten peeling naczytałam sie różnych strasznych rzeczy na jego temat ...że jest bolesny ze skóra jak popazona itd. tymczasem po nałozeniu płynu odczuwałam pieczenie ale delikatne w kazdym razie spokojnie dało sie wytrzymac i trwało tylko chwile, po zabiegu skóra była delikatnie zaczerwieniona i nic wiecej, wiem ze pewnie zależy to od ilości nakładanych warst ja miałam tylko 2 moze to dlatego taki słaby przebieg? smaruję twarz kremem nawilzajacym firmy SVR 2 razy dziennie. kto miał ten peeling może powie mi czy to normalny przebieg? i kiedy mam sie spodziewać własciwego złuszczania? no i kiedy ta skóra zbrązowieje? bo jak narazie mam naturalny swój koloryt i tylko bardzo słabe zaczerwienienie.