cwicze juz 2 m-ce a nie chudne! problem z dieta?

[fajka pokoju]

witam serdecznie!
pisze tu, bo tylko tu moge uzyskac sensowna odpowiedz.. przeszukalam juz forum na ten temat, i to nie tylko te, i nie chce sie powtarzac, jednak za kazdym razem nie dowiedzialam sie prawie nic, poniewaz kobiety musialy wypisywac swoje spalone kalorie, wage i diete indywidualnie.
CO ROBIE, JAK CWICZE?
waze 92 kg, mam 170cm wzrostu, mam prawie 23 lata.
cwicze juz rowno 2 m-ce, na rowerze stacjonarnym, po ok 30 min 5 x w tygodniu. zawsze rowno 10 km, spalanych kalorii okolo 280. ANI KG NIE SPADL.
niby sam rower to malo, jednak 2 lata temu schudlam 11 kilo w 3 miesiace , jezdzac na rowerze, temu tez dzis jestem taka zawiedziona!!
1) czy problem tkwi w dlugosci cwiczen? wtedy jezdzilam 2 godziny, 3 razy w tyg, a podobno 30 min jednarazowych cw to za malo???
JAK DOSZLO DO MOJEJ OTYLOSCI?
w przeszlosci zastosowalam diete kopenhaska, po ktorej schudlam 7 a utylam 15kg, kiedys rowiez przez pare lat pilam ok litra coli dziennie (!!!! wiem wiem....), co byc moze mnie tak roztylo. no i siedzacy tryb zycia, zaczelam tyc w wieku ok 17 lat. piwo na lawce itp..
MOJE ODZYWIANIE.
nie stosuje zadnej diety. prawie wcale nie pije wody (WIEM TO GRZECH) ale nie czuje takiej potrzeby. gazowane raz w tygodniu. nie objadam sie na wieczor. jem mniej wiecej: rano 3 kanapki + kawa z mlekiem i lyzeczka cukru, pozniej jakies jablko, albo wcale nic, obiad normalny : ziemniaki, kurczak i surowka. niedużo (?), wszystko po kolei wielkosci mojej pięsci. na kolacje ok 18.00 ze dwie kanapki z herbata. jeden raz w tygodniu zdarzy sie impreza , wtedy wodeczka lub piwko ze znajomymi, + oczywiscie ze 2-3 kanapki 'na zagryche'. czasem z moim P podjemy kawalek batona nawet i o 22. on tez cwiczy, tyle ze on wyglada normalnie, i mowi zeby jesc bialko po cwiczeniach, tzn on je twarozek jak wraca z silowni, 2) CZY JA TEZ POWINNAM?
jestem swiadoma, ze powinnam jesc 6 x dziennie po maluskie posilki, nie podjadac.. kazdemu latwo to powiedziec, dla mnie trudniej wykonac, gdyz ucze dzieci w szkole i nie mam po prostu jak wyjsc na lekcji i zjesc. (czy to jest tak ze kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu?)
3) CZY PICIE WODY POMOZE MI W POZBYCIU SIE ZBEDNYCH KILOGRAMOW?
4) CZY MOZLIWE JEST SCHUDNIECIE BEZ STOSOWANIA ZADNEJ DIETY? (BOJE SIE O KOLEJNY EFEKT JOJO)
JAK TERAZ WYGLADAM?
obecnie nie wygladam jak osoba gruba (MI SIE TAK WYDAJE), waze swoje, wiem, ale nawet w LO gdy nie bylam zbyt gruba, ba, bylam calkiem szczupla, to wazylam 80kg.. jednak gdy ogladam sie na zdjeciach to jest tragedia, w lustrze nie postrzegam siebie jako jakiejs wielorybicy. widze swoje dobre cechy, mam spory biust, bo E, co bylo dla mnie problemem, ale juz nie. mam leciutkie rozstepy na biodrach, ale nie za duze, mam je od ok 17 roku zycia. cellulit mam, ale to zapewne od siedzacego trybu zycia, sam rower raczej go nie zbije.
mama wysyla mnie do endokrynologa, gdyz mam wloski gdzie nie powinnam, tj,. na pupie , pod pepkiem, wokol sutek, na udach, nie sa to jakies ogromne wlochy, ale zdarza sie pojedyncze.. z tarczyca jednak na pewno jest wszystko w porzadku.
5) PROSZE O OGOLNA OCENE MOJEGO SPOSOBU ODZYWIANIA SIE ORAZ CWICZEN. bede bardzo wdzieczna, dziekuje!!!!!!!
i milego dnia!

[moniczorek]

Dla uzyskania wymarzonej figury niezbędne jesy polączenie racjonalnego, zdrowego odżywiania i regularnych ćwiczeń!

Jeśli chodzi o dietkę to u Ciebie lezy i kwiczy Podstawa to minimum pięc posiłków zeby podkrecać caly czas metabolizm (najlepiej zeby byly w miare regularne..ale wiadomo przez taki a nie inny tryb zycia nie zawsze mozemy sobie na to pozwolić). Jestes nauczycielka...ale chyba masz jakies przerwy ...w tym czasie coś byś mogła skubnąc Sniadanie w domku, potem drugie sniadanie w przerwie...obiadek juz w domku, podwieczorek i kolacja. Dla chcacego nic trudnego. Ostatni białowy może być nawet do godziny przed snem. W jadlospisie jak na lekarstwo białka, warzyw i WNKT....powinnaś to jak najszybciej zmodyfikować jeśli chcesz zobaczyć efekty! Wystrzegać się powinnaś węglowodanów prostych ( białe pieczywo, ziemniaki, bialy ryż, slodycze, owoce...chociaz te akurat maja dużo witamin i najlepiej spożywac je w godzinach porannych).

Jeśli chodzi o treningi to najlepsze efekty uzyskasz dodajac do tych swoich aerobowych ćwiczeń coś silowego i interwały. Chlopak chodzi na silownie wiec co stoi na przeszkodzie żebyś się zabierała z nim. Najlepiej ćwiczenia przeplatać...jednego dnia silowe , a na nastepny aeroby/interwaly Po silowni jak mawia TZ najlepiej zjeść wlaśnie coś białkowego i weglowodan prosty ( np ryż z piersią z kurczaka).

Wprowadzisz te zmiany i myślę, że szybko zauważysz efekty do dzieła !

[Wyrak]

Napisane przez fajka pokoju

witam serdecznie!
pisze tu, bo tylko tu moge uzyskac sensowna odpowiedz.. przeszukalam juz forum na ten temat, i to nie tylko te, i nie chce sie powtarzac, jednak za kazdym razem nie dowiedzialam sie prawie nic, poniewaz kobiety musialy wypisywac swoje spalone kalorie, wage i diete indywidualnie.
CO ROBIE, JAK CWICZE?
waze 92 kg, mam 170cm wzrostu, mam prawie 23 lata.
cwicze juz rowno 2 m-ce, na rowerze stacjonarnym, po ok 30 min 5 x w tygodniu. zawsze rowno 10 km, spalanych kalorii okolo 280. ANI KG NIE SPADL.
niby sam rower to malo, jednak 2 lata temu schudlam 11 kilo w 3 miesiace , jezdzac na rowerze, temu tez dzis jestem taka zawiedziona!!
1) czy problem tkwi w dlugosci cwiczen? wtedy jezdzilam 2 godziny, 3 razy w tyg, a podobno 30 min jednarazowych cw to za malo???
JAK DOSZLO DO MOJEJ OTYLOSCI?
w przeszlosci zastosowalam diete kopenhaska, po ktorej schudlam 7 a utylam 15kg, kiedys rowiez przez pare lat pilam ok litra coli dziennie (!!!! wiem wiem....), co byc moze mnie tak roztylo. no i siedzacy tryb zycia, zaczelam tyc w wieku ok 17 lat. piwo na lawce itp..
MOJE ODZYWIANIE.
nie stosuje zadnej diety. prawie wcale nie pije wody (WIEM TO GRZECH) ale nie czuje takiej potrzeby. gazowane raz w tygodniu. nie objadam sie na wieczor. jem mniej wiecej: rano 3 kanapki + kawa z mlekiem i lyzeczka cukru, pozniej jakies jablko, albo wcale nic, obiad normalny : ziemniaki, kurczak i surowka. niedużo (?), wszystko po kolei wielkosci mojej pięsci. na kolacje ok 18.00 ze dwie kanapki z herbata. jeden raz w tygodniu zdarzy sie impreza , wtedy wodeczka lub piwko ze znajomymi, + oczywiscie ze 2-3 kanapki 'na zagryche'. czasem z moim P podjemy kawalek batona nawet i o 22. on tez cwiczy, tyle ze on wyglada normalnie, i mowi zeby jesc bialko po cwiczeniach, tzn on je twarozek jak wraca z silowni, 2) CZY JA TEZ POWINNAM?
jestem swiadoma, ze powinnam jesc 6 x dziennie po maluskie posilki, nie podjadac.. kazdemu latwo to powiedziec, dla mnie trudniej wykonac, gdyz ucze dzieci w szkole i nie mam po prostu jak wyjsc na lekcji i zjesc. (czy to jest tak ze kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu?)
3) CZY PICIE WODY POMOZE MI W POZBYCIU SIE ZBEDNYCH KILOGRAMOW?
4) CZY MOZLIWE JEST SCHUDNIECIE BEZ STOSOWANIA ZADNEJ DIETY? (BOJE SIE O KOLEJNY EFEKT JOJO)
JAK TERAZ WYGLADAM?
obecnie nie wygladam jak osoba gruba (MI SIE TAK WYDAJE), waze swoje, wiem, ale nawet w LO gdy nie bylam zbyt gruba, ba, bylam calkiem szczupla, to wazylam 80kg.. jednak gdy ogladam sie na zdjeciach to jest tragedia, w lustrze nie postrzegam siebie jako jakiejs wielorybicy. widze swoje dobre cechy, mam spory biust, bo E, co bylo dla mnie problemem, ale juz nie. mam leciutkie rozstepy na biodrach, ale nie za duze, mam je od ok 17 roku zycia. cellulit mam, ale to zapewne od siedzacego trybu zycia, sam rower raczej go nie zbije.
mama wysyla mnie do endokrynologa, gdyz mam wloski gdzie nie powinnam, tj,. na pupie , pod pepkiem, wokol sutek, na udach, nie sa to jakies ogromne wlochy, ale zdarza sie pojedyncze.. z tarczyca jednak na pewno jest wszystko w porzadku.
5) PROSZE O OGOLNA OCENE MOJEGO SPOSOBU ODZYWIANIA SIE ORAZ CWICZEN. bede bardzo wdzieczna, dziekuje!!!!!!!
i milego dnia!

Problem z dieta (o kant tylka ja rozbic) problem z nieefektywnymi cwiczeniami i przede wszystkim problem z podjesciem.

[fajka pokoju]

ahaaa!! czyli takie jedzenie ma wielki wplyw.. no skoro tak, to od tej chwili zaczne tak robic. kiedys juz wyeliminowalam pieczywo, ziemniaki i inne makarony na 2 miesiace, ale efektow nie bylo tez.
a jak z ta woda? trzeba pic duzo? slyszalam ze jesli nie pije sie wody, to wtedy organizm sam ja kumuluje, a wtedy cwiczenia prawie w calosci ida na marne?

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Wyrak

Problem z dieta (o kant tylka ja rozbic) problem z nieefektywnymi cwiczeniami i przede wszystkim problem z podjesciem.

co w moim podejsciu jest nie tak? widze swoje wady wiec prosze o pomoc. nie oczekuje cudow, chce wiedziec co musze zmienic? co w moim podejsciu jest nie tak?

[Jelonek]

Poczytaj wątki podwieszone na dietetyce i tutaj, nikt Ci przecież nie będzie pisał po raz kolejny wszystkiego od początku, skoro info już się w powyższych znajduje.
Zupełnie źle się do tego zabierasz, tj. nie znając podstawowych zasad.
Oczywiście, że nie pijąc wody prawie wcale robisz sobie krzywdę, cóż to za pytanie w ogóle.

[fajka pokoju]

Napisane przez Jelonek

Poczytaj wątki podwieszone na dietetyce i tutaj, nikt Ci przecież nie będzie pisał po raz kolejny wszystkiego od początku, skoro info już się w powyższych znajduje.
Zupełnie źle się do tego zabierasz, tj. nie znając podstawowych zasad.
Oczywiście, że nie pijąc wody prawie wcale robisz sobie krzywdę, cóż to za pytanie w ogóle.

ok wobec tego dziekuje! juz sie za to zabieram

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

jak juz pisalam, przewertowalam forum, ale rzeczywiscie niezbyt dokladnie.
czy wskazane wobce tego byloby dla mnie:
polaczenie weglowodanow + bialka a dodatkowo warzyw, lub zamiast tu weglowodanow tluszczy?? i oczywiscie zakodowalam sobie ZERO polaczenia weglowodanow z tluszczami! wiem tez ze tluszczy nie wolno stosowac po treningu. zaopatrzylam sie rowniez w cwiczenia aerobowe, typowe na brzuch i jak zostalo mi polecone bede je naprzemiennie stosowac z rowerkiem. czy znowu cos nie tak?!
aha i teraz tak, czy dieta stricte south beach bylaby wskazana? wiem na czym polega, lektura ogolnie mi znana, chce tylko wiedziec, czy ta dieta jest dla kazdego?
od dzis pije 2 litry wody dziennie.
wiec prosze o odpowiedz, south beach i pojdzie mi lepiej?

[Wyrak]

Napisane przez fajka pokoju

co w moim podejsciu jest nie tak? widze swoje wady wiec prosze o pomoc. nie oczekuje cudow, chce wiedziec co musze zmienic? co w moim podejsciu jest nie tak?

Mowienie, ze szukalas i nie znalazlas, choc wszystko jest pod nosem, mowienie, ze nie mozesz jesc regularnie bo uczysz.

[Jelonek]

Napisane przez fajka pokoju

wiem tez ze tluszczy nie wolno stosowac po treningu.

A wiesz co przed i po treningu jeść należy?

Napisane przez fajka pokoju

zaopatrzylam sie rowniez w cwiczenia aerobowe, typowe na brzuch

Hmm, a jakie aeroby są typowo na brzuch? Aeroby to aeroby, nic nie spali tłuszczu miejscowo. Od razu dodam, że siłowe również nie, ani A6W
Chyba faktycznie niezbyt dokładnie te fora przejrzałaś.

Napisane przez fajka pokoju

i jak zostalo mi polecone bede je naprzemiennie stosowac z rowerkiem. czy znowu cos nie tak?!

Aeroby naprzemiennie z aerobami (bo rowerek do nich się zalicza)?
Aeroby przeplatać należy z siłowymi, żeby uzyskać najlepszy efekt.
Nie wspominając o korzyściach jakie z tych drugich płyną.

Napisane przez fajka pokoju

aha i teraz tak, czy dieta stricte south beach bylaby wskazana? wiem na czym polega, lektura ogolnie mi znana, chce tylko wiedziec, czy ta dieta jest dla kazdego?
od dzis pije 2 litry wody dziennie.
wiec prosze o odpowiedz, south beach i pojdzie mi lepiej?

No przecież pisałaś, że w diety bawić się nie chcesz, bo boisz się efektu jojo.
Słusznie. Przeczytaj 10 zasad żywienia i to je wprowadzaj w życie, a nie żadne tam South Beach, kapuściane, pomidorowe, cytrusowe i Bóg wie co jeszcze
W ogóle nie poczytałaś. Gdybyś zerknęła na cokolwiek z wątków poleconych, pytania by nie padły

[Wyrak]

Napisane przez fajka pokoju

(...) zaopatrzylam sie rowniez w cwiczenia aerobowe, typowe na brzuch i jak zostalo mi polecone bede je naprzemiennie stosowac z rowerkiem. czy znowu cos nie tak?!

Odpowiednia dieta (10PZ) + cwiczenia silowe + interwaly albo aeroby, a nie bez ladu, skladu, diety, aeroby z aerobami i cwiczenia "typowo na to czy tamto"

[fajka pokoju]

Napisane przez Wyrak

Mowienie, ze szukalas i nie znalazlas, choc wszystko jest pod nosem, mowienie, ze nie mozesz jesc regularnie bo uczysz.

skoro ucze w 13 szkolach publicznych, co godzine w innej, mam napiety grafik i autobusy w odleglosci 100 m, gdzie musze raz dwa zdażyc po skonczeniu z jedna grupa, a wracajac padam na pysk to nie wiem czy tu rzeczywiscie chodzi o moje podejscie?
moze powinnam zainwestowac w auto lub taxowke?
moze.. jakby bylo mnie na to stac, nie latalabym z wywalonym jezorem przez 6 h dziennie z jednego miejsca w drugie.
zreszta.. zeby bylo mnei na to stac, to uwierz.. nie siedzialabym tutaj i prosila Cie o pomoc, nei wiedzac czy w ogole znasz sie na tym, tylko zainwestowalabym w dietetyka, masazyste, instruktora fitness i inne tego typu omnibusy. aha i w jakiegos medrca, ktory nauczylby mnie poruszania sie po tym forum, bo jak na drugi watek tutaj nie wszystko jest dla mnie zbyt czytelne i wyrazne.

[Wyrak]

Napisane przez fajka pokoju

skoro ucze w 13 szkolach publicznych, co godzine w innej, mam napiety grafik i autobusy w odleglosci 100 m, gdzie musze raz dwa zdażyc po skonczeniu z jedna grupa, a wracajac padam na pysk to nie wiem czy tu rzeczywiscie chodzi o moje podejscie?
moze powinnam zainwestowac w auto lub taxowke?
moze.. jakby bylo mnie na to stac, nie latalabym z wywalonym jezorem przez 6 h dziennie z jednego miejsca w drugie.
zreszta.. zeby bylo mnei na to stac, to uwierz.. nie siedzialabym tutaj i prosila Cie o pomoc, nei wiedzac czy w ogole znasz sie na tym, tylko zainwestowalabym w dietetyka, masazyste, instruktora fitness i inne tego typu omnibusy. aha i w jakiegos medrca, ktory nauczylby mnie poruszania sie po tym forum, bo jak na drugi watek tutaj nie wszystko jest dla mnie zbyt czytelne i wyrazne.

W 13 szkolach uczysz, ze co ?

Zjedzenie posilku to 10-15minut, raz na 3 godziny tego czasu nie znajdziesz? Jasne

Forum jest czytelne i lopatologicznie prosto zorganizowane, tylko zlej baletnicy to przeszkadza rabek u spodnicy.

[fajka pokoju]

Napisane przez Wyrak

W 13 szkolach uczysz, ze co ?

Zjedzenie posilku to 10-15minut, raz na 3 godziny tego czasu nie znajdziesz? Jasne

Forum jest czytelne i lopatologicznie prosto zorganizowane, tylko zlej baletnicy to przeszkadza rabek u spodnicy.

haha tak w 13, moze gdybys Ty skonczyl chociaz jedna to wiedzialbys ze osoby zatrudnione przez prywatne szkolki wlasnie tak ucza
przez 6 h moge zrobic co najwiecej lyk wody, temu tez sie pytam co mi polecaja, moze jakies zmiksowane koktajle, ktore moglabym wypic w autobusie?! nie wygladam jak modelka, temu tez wolalabym nie wyciagac cycki kurzecej i ryzu w autobusie, co by zlosliwi mogli sie nade mna z deka popastwic, ale nie, bo po co, wszedl taki.. WYRAK! i nie pozwala mi otrzymac odpowiedzi.
dla mnie nic nie przeszkadza moj drogi na tym forum, wdroze sie w to wszystko i bede pisac, szukac i odpowiadac jak stara, Tobie zas polecam pisac odnosnie tematu a nie wymyslac coraz to nowe problemy , a mnie zmuszac do opowiadania o swoim zyciu prywatnym, bo nie po to tu jestem.

[Jelonek]

Napisane przez fajka pokoju

haha tak w 13, moze gdybys Ty skonczyl chociaz jedna to wiedzialbys ze osoby zatrudnione przez prywatne szkolki wlasnie tak ucza

No jeśli odpowiedzi mają tak wyglądać, to ja już na tym wątku miejsca dla siebie nie widzę, innych też raczej nie zachęcasz

Napisane przez fajka pokoju

przez 6 h moge zrobic co najwiecej lyk wody, temu tez sie pytam co mi polecaja, moze jakies zmiksowane koktajle, ktore moglabym wypic w autobusie?! nie wygladam jak modelka, temu tez wolalabym nie wyciagac cycki kurzecej i ryzu w autobusie, co by zlosliwi mogli sie nade mna z deka popastwic, ale nie, bo po co, wszedl taki.. WYRAK! i nie pozwala mi otrzymac odpowiedzi.
dla mnie nic nie przeszkadza moj drogi na tym forum, wdroze sie w to wszystko i bede pisac, szukac i odpowiadac jak stara, Tobie zas polecam pisac odnosnie tematu a nie wymyslac coraz to nowe problemy , a mnie zmuszac do opowiadania o swoim zyciu prywatnym, bo nie po to tu jestem.

Odwracając, weszła tu taka fajka pokoju i zamiast ruszyć się do zapoznania się z wątkami choćby podwieszonymi (o użyciu wyszukiwarki raczę nie wspominać), chce żeby jej wszystko raz jeszcze napisać.
Ręce opadają.
Tobie nie chce się wykonać tak prostej czynności jak przeczytanie kilku wątków, mnie (i innym zapewne też) nie chce się pisać setny raz to samo.

[Wyrak]

Napisane przez fajka pokoju

haha tak w 13,.

Perfidna sciema

Napisane przez fajka pokoju

moze gdybys Ty skonczyl chociaz jedna to wiedzialbys ze osoby zatrudnione przez prywatne szkolki wlasnie tak ucza

O, malo ze szukasz sobie wymowek i usprawiedliwienia, to jeszcze brak kultury i chamstwo z Ciebie wylazi.
Milego zycia z nadwaga zycze

Napisane przez fajka pokoju

WYRAK! i nie pozwala mi otrzymac odpowiedzi.
dla mnie nic nie przeszkadza moj drogi na tym forum, wdroze sie w to wszystko i bede pisac, szukac i odpowiadac jak stara, Tobie zas polecam pisac odnosnie tematu a nie wymyslac coraz to nowe problemy , a mnie zmuszac do opowiadania o swoim zyciu prywatnym, bo nie po to tu jestem.

Ja juz Ci napisalem odnosnie tematu, ale tak trafnie zauwazylem w pierwszym moim poscie w tym temacie, to problem tkwi w Twoim nastawieniu.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Jelonek

Odwracając, weszła tu taka fajka pokoju i zamiast ruszyć się do zapoznania się z wątkami choćby podwieszonymi (o użyciu wyszukiwarki raczę nie wspominać), chce żeby jej wszystko raz jeszcze napisać.
Ręce opadają.
Tobie nie chce się wykonać tak prostej czynności jak przeczytanie kilku wątków, mnie (i innym zapewne też) nie chce się pisać setny raz to samo.

Nastepna, co nie chce, nie moze, nie umie, nie ma jak, nie widziala, nie bylo Wrozy powodzenie w utrzymaniu odpwiedniej diety i systematycznych cwiczen, jak sie jej nawet nie chce poczytac troche.

[fajka pokoju]

Napisane przez Jelonek

No jeśli odpowiedzi mają tak wyglądać, to ja już na tym wątku miejsca dla siebie nie widzę, innych też raczej nie zachęcasz

Odwracając, weszła tu taka fajka pokoju i zamiast ruszyć się do zapoznania się z wątkami choćby podwieszonymi (o użyciu wyszukiwarki raczę nie wspominać), chce żeby jej wszystko raz jeszcze napisać.
Ręce opadają.
Tobie nie chce się wykonać tak prostej czynności jak przeczytanie kilku wątków, mnie (i innym zapewne też) nie chce się pisać setny raz to samo.

oczywiscie Wioletka to ta niedobra, poniewaz odpowiedziala niewiernemu chlopcu ze rzeczywiscie nie ma kiedy zjesc w ciagu dnia regularny posilek na takie odpowiedzi, niezbyt mile, trzeba zawsze odpowiadac ze stoickim spokojem i niebianskim usmiechem
powtarzam po raz setny, przyznalam sie 'do winy', doczytalam co powinnam, zreszta caly dzien niczego innego nie robie.
z tego co widze, to wy lubicie rozmawiac z osobami, ktore maja mega pojecie na temat poruszanych tematow, KOMPLETNIE nie tolerujecie nowych ludzi, ktorzy maja pytania. ok, to jest wkurzajace odpowiadac na te same pytania, bla bla bla, siedza leniwi i glupi, ale ja sie POPRAWILAM, przyznalam sie, i zadalam nastepne pytanie, ale Twoj dobry kolega szanowny Jelonku, POSTANOWIL kwestionowac moja szczerosc, w zwiazku z zawirowaniem w ciagu dnia.
ok.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

i chce jesc regularnie!!!! rzucilabym robote zeby tylko pozbyc sie tej wielkiej doopy, ale co mam zrobic?!?!?!
nie wymyslam, nie widze powodu, nie jestes moim kolega, zebym miala Tobie klamac
przyznalam sie tu do takich rzeczy, o jakich nie wie prawie nikt, wiec czemu mialabym klamac z moja cholerna praca?!
co to za wysilek , zjesc przy dzieciach ten ryz z warzywami i kurą, tylko ze NIE MOGE TEGO ROBIC. na zajecia na uczelni w weekendy moge zabierac mnostwo tego wszystkiego,ale do pracy niestety nie.
widze ze dalej nie wierzysz, ale coz , Ciebie przekonywac nie bede, wiec czy moglbys laskawie odejsc od tego tematu?

[Jelonek]

Jak dla mnie to możesz pracować i w 20 miejscach, to mnie kompletnie nie interesuje.
Nie widzę natomiast powodu by nie czytać wątków, skoro ktoś Cię odsyła do konkretnych i mieć za złe, że nikt nie powtórzył od nowa zasad, które się w nich pojawiły.
Dla mnie wyciągnięcie pudełka z jedzeniem nie byłoby problemem jakbym jeździła autobusem, ale to dla mnie Guzik mnie interesują reakcje innych, bo jeśli faktycznie chciałabym zadbać o regularność posiłków, a innej rady by nie było, wolałabym czyjeś spojrzenie, niż 2 posiłki dziennie

[fajka pokoju]

a mnie nie interesuje co Ty bys zrobila, a co ja moglabym zrobic w tej kwestii, zadalam proste pytanie, i czekam na odpowiedz wiec nie musisz juz tu zagladac, a z tego co widze to :

Fitness Na pytania związane z ćwiczeniami, fitnessem i dietami odpowiadają Midi, Pingwin2 i Rzabba.

i to od nich, badz innych KOMPETENTNYCH osob oczekuje porady, naprawde nie od Ciebie

[Jelonek]

Napisane przez fajka pokoju

a mnie nie interesuje co Ty bys zrobila, a co ja moglabym zrobic w tej kwestii, zadalam proste pytanie, i czekam na odpowiedz wiec nie musisz juz tu zagladac, a z tego co widze to :

Fitness Na pytania związane z ćwiczeniami, fitnessem i dietami odpowiadają Midi, Pingwin2 i Rzabba.

i to od nich, badz innych KOMPETENTNYCH osob oczekuje porady, naprawde nie od Ciebie

Spoko. Na pewno wszyscy się będą wyrywać po Twoich wypowiedziach.
Powodzenia

[fajka pokoju]

Napisane przez Jelonek

Spoko. Na pewno wszyscy się będą wyrywać po Twoich wypowiedziach.
Powodzenia

a co po Twoich sie wyrywaja?

[Jelonek]

Kiepski z Ciebie prowokator
Zamiast tracić czas na bezsensowne odpowiedzi, poczytaj wątki na forum.
Od siedzenia na nadwagi się nie pozbędziesz
Whatever, nie ja z nią walczę.

[Wyrak]

Napisane przez fajka pokoju

oczywiscie Wioletka to ta niedobra, poniewaz odpowiedziala niewiernemu chlopcu ze rzeczywiscie nie ma kiedy zjesc w ciagu dnia regularny posilek na takie odpowiedzi, niezbyt mile, trzeba zawsze odpowiadac ze stoickim spokojem i niebianskim usmiechem
powtarzam po raz setny, przyznalam sie 'do winy', doczytalam co powinnam, zreszta caly dzien niczego innego nie robie.
z tego co widze, to wy lubicie rozmawiac z osobami, ktore maja mega pojecie na temat poruszanych tematow, KOMPLETNIE nie tolerujecie nowych ludzi, ktorzy maja pytania. ok, to jest wkurzajace odpowiadac na te same pytania, bla bla bla, siedza leniwi i glupi, ale ja sie POPRAWILAM, przyznalam sie, i zadalam nastepne pytanie, ale Twoj dobry kolega szanowny Jelonku, POSTANOWIL kwestionowac moja szczerosc, w zwiazku z zawirowaniem w ciagu dnia.
ok.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

i chce jesc regularnie!!!! rzucilabym robote zeby tylko pozbyc sie tej wielkiej doopy, ale co mam zrobic?!?!?!
nie wymyslam, nie widze powodu, nie jestes moim kolega, zebym miala Tobie klamac
przyznalam sie tu do takich rzeczy, o jakich nie wie prawie nikt, wiec czemu mialabym klamac z moja cholerna praca?!
co to za wysilek , zjesc przy dzieciach ten ryz z warzywami i kurą, tylko ze NIE MOGE TEGO ROBIC. na zajecia na uczelni w weekendy moge zabierac mnostwo tego wszystkiego,ale do pracy niestety nie.
widze ze dalej nie wierzysz, ale coz , Ciebie przekonywac nie bede, wiec czy moglbys laskawie odejsc od tego tematu?

Napisane przez fajka pokoju

a mnie nie interesuje co Ty bys zrobila, a co ja moglabym zrobic w tej kwestii, zadalam proste pytanie, i czekam na odpowiedz wiec nie musisz juz tu zagladac, a z tego co widze to :

Fitness Na pytania związane z ćwiczeniami, fitnessem i dietami odpowiadają Midi, Pingwin2 i Rzabba.

i to od nich, badz innych KOMPETENTNYCH osob oczekuje porady, naprawde nie od Ciebie

W skrocie. Ty masz problem i zamiast innych sluchac, to wybrzydzasz i szukasz wymowek, jakby to innym mialo zalezec na tym, zebys laskawie wysluchala ich rad, a nie Tobie na dostaniu rad. EOT z mojej strony, milego trwania w wymowkach

PS. Jelonku, znowu zostalem Twoim kolega

[fajka pokoju]

hahaha no tak, Ty walczysz z koltunami we wlosach i przygarbem
wiec sorry ale zeby ten watek byl przeze mnie jakos chamsko naduzyty to dawno zostalby zamkniety. teraz tak, jezeli ktos z Was jest moderatorem tego forum, to serdecznie wspolczuje KAZDEJ nowej osobie, bylo takie świetne, a okazalo sie wylegarnia pip
milego dnia, bo ja, w przeciwienstwie do was , musze wychodzic do pracy
i nie martwcie sie i nie jeżcie, usuwam stad konto, wiec nie musicie tu warowac.
i milego zycia w chamstwie i podejrzliwosciach.
niewyobrażalną dla nich sprawą jest rzecz tak banalna
zegnam

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

aha i jako ze nie da sie usunac konta [znow bede posadzona o to ze czegos nie doczytalam!! ajj te uparciuchy hahaha] to po prostu sie wyloguje i wiecej tu nie wroce, tak zebyscie mogli pastwic sie nad kims innym [nie zeby mnie to bolalo naturalnie, po prostu znajde milsze i madrzejsze osoby ba innym forum od takich dwoch co ukradli ksiezyc tutaj]

[Jelonek]

Napisane przez Wyrak

PS. Jelonku, znowu zostalem Twoim kolega

Pewnie przez te zwierzyńce w avach

Napisane przez fajka pokoju

hahaha no tak, Ty walczysz z koltunami we wlosach i przygarbem
wiec sorry ale zeby ten watek byl przeze mnie jakos chamsko naduzyty to dawno zostalby zamkniety. teraz tak, jezeli ktos z Was jest moderatorem tego forum, to serdecznie wspolczuje KAZDEJ nowej osobie, bylo takie świetne, a okazalo sie wylegarnia pip
milego dnia, bo ja, w przeciwienstwie do was , musze wychodzic do pracy
i nie martwcie sie i nie jeżcie, usuwam stad konto, wiec nie musicie tu warowac.
i milego zycia w chamstwie i podejrzliwosciach.
niewyobrażalną dla nich sprawą jest rzecz tak banalna
zegnam

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

aha i jako ze nie da sie usunac konta [znow bede posadzona o to ze czegos nie doczytalam!! ajj te uparciuchy hahaha] to po prostu sie wyloguje i wiecej tu nie wroce, tak zebyscie mogli pastwic sie nad kims innym [nie zeby mnie to bolalo naturalnie, po prostu znajde milsze i madrzejsze osoby ba innym forum od takich dwoch co ukradli ksiezyc tutaj]

Naprawdę masz 23 lata? Bo w to trudniej uwierzyć, niż w te 13 szkół, w których nauczasz.
Nieistotne.
Przywiało Cię chyba z kafeterii albo onetu, regulaminu nie przeczytałaś, odzywasz się jak kiedy ktoś Ci mówi, że masz poczytać wątki, więc może rzeczywiście poszukaj portalu, w którym takie posty są na porządku dziennym
Ps. "Jeśli ktoś z nas jest moderatorem" Naprawdę bardzo uważnie musisz czytać