Eureka!! Pasta cukrowa.

[dyciaa]

właśnie z powodu ceny postanowiłam, że postaram się zrobić w domu pastę. Jestem ciekawa co z tego wyjdzie
znając mojego farta to tylko spalę mamie garnek

[syylwuska]

Napisane przez dyciaa

właśnie z powodu ceny postanowiłam, że postaram się zrobić w domu pastę. Jestem ciekawa co z tego wyjdzie
znając mojego farta to tylko spalę mamie garnek

Jak już upichcisz, to podziel się wrażeniami Ja spróbuje dopiero jak wrócę do domu Już miesiąc nie byłam...

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

teoretycznie kosztuje 2 zł - jak policzyć zepsute pasty, a nie ma siły żeby zawsze wyszła idealna to wychodzi dużo więcej - poza tym, porównując depilację tą metodą w salonie a zakup pasty + własnoręczna depilacja to cena ok.20 zł za samą pastę nie jest zbyt wygórowanym kosztem

[777samara]

Ja próbowałam kupnej i byłam bardzo niezadowolona w porównaniu do własnoręcznie robionej. Po prostu nie wyrywała włosków tak dobrze. Ale to moja opinia, jak widać niektórzy są zadowoleni..

Co do spalenia pasty - wtedy też domyjesz garnek, zostawi się go na noc zalanego wrzącą wodą i jakoś się umyje. Bez strachu

Cena - kg cukru starczy na kilka past, a że na początku jak się uczy kilka pójdzie na zmarnowanie... i tak wychodzi taniej, a potem sie już raczej umie robić pastę.

[syylwuska]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;27585295]teoretycznie kosztuje 2 zł - jak policzyć zepsute pasty, a nie ma siły żeby zawsze wyszła idealna to wychodzi dużo więcej - poza tym, porównując depilację tą metodą w salonie a zakup pasty + własnoręczna depilacja to cena ok.20 zł za samą pastę nie jest zbyt wygórowanym kosztem[/QUOTE]

Napisane przez 777samara

Ja próbowałam kupnej i byłam bardzo niezadowolona w porównaniu do własnoręcznie robionej. Po prostu nie wyrywała włosków tak dobrze. Ale to moja opinia, jak widać niektórzy są zadowoleni..

Co do spalenia pasty - wtedy też domyjesz garnek, zostawi się go na noc zalanego wrzącą wodą i jakoś się umyje. Bez strachu

Cena - kg cukru starczy na kilka past, a że na początku jak się uczy kilka pójdzie na zmarnowanie... i tak wychodzi taniej, a potem sie już raczej umie robić pastę.

Napisane przez bugmenot4

Dziewczyny, trzeba być wyjątkowym tłukiem żeby przypalić cukier...
Jak go robicie a macie problemy z pamięcią to trzeba siedzieć w kuchni i go pilnować - proponuję wziąć gazetę albo książkę i siedząc przy stole baczyć na pastę.

Heh wszystkie macie rację! Kupiona jest zrobiona i już, a swoją trzeba samemu kręcić i nie zawsze musi wyjść dobra, więc kwestia pieniędzy może być wyrównana, z resztą 20 zł na pastę, to nie jest dużo.

Z drugiej strony zrobić samemu i mieć satysfakcję - bezcenne Ja to się właśnie obawiam, że ta kupiona może być słabsza, że właśnie nie będzie tak dobrze wyrywała włosków...

No i oczywiście, żeby spalić cukier trzeba być bardzo zdolnym, ale mi też nie chodzi tylko o spalenie, ale o to, że wyjdzie albo za rzadka, albo za gęsta, a dowiem się tego dopiero jak wystygnie, więc kupa roboty z tym, ale coś za coś ;P

Tak więc nie marudzę, po prostu trza wypróbować i tyle, dzięki za opinię!

[Mary_Q]

zrobienie pasty nie jest problemem a jej formowanie w lapkach i radzenie sobie z nia,tak samo mozna zmarnowac kupiona paste jak zrobiona,to nie tak,ze sie kupi gotowa i idzie bez problemu,gotowa tez trzeba rozpuscic do odpowiedniej postaci ,uformowac itd

ja osobiscie polecam trenowanie na robionej przez siebie pascie i przelaniu jej do pojemniczka,wtedy starczy na dluzej i bedzie jak ta kupiona przeciez,podgrzewamy i wyciagamy tyle ile potrzebujemy a reszte zostawiamy

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

aaa i jeszcze jedno,jesli nie idzie formowanie a nie chce sie pasty zmarnowac to polecam paseczki fizelinowe i rozcieranie pasty na skorze cienka warstwa i zrywanie paskiem

[777samara]

Nie trzeba być zdolnym żeby spalić pasty, wystarczy nie mieć możliwości siedzenia w kuchni przez 40 minut i pilnowania tego oraz mieć dużo rzeczy na głowie :P
Równie dobrze można przypalić kotleta schabowego.

Mary_Q gdzie takie paski nabywasz?

[dyciaa]

paski fizelinowe na allegro szukaj ;-)

[sylvia_doll]

Udalo mi sie kilka dni temu zimna paste camazaki uformowac, tzn uzyskac wlasciwa konsystencje, ale do skutecznosci wyrywania wloskow mam bezmiar zastrzezen.

Skora byla sucha i wypeelingowana , rece zimne (ale nie mokre!)
jestem bezsilna, ale sprobuje raz jeszcze ..

[Mary_Q]

tak,paski na allegro

ja robilam z bawelny jeszcze (rozcielam stare ubrania ) taki pasek mozna uprac

[dyciaa]

Napisane przez Mary_Q

tak,paski na allegro

ja robilam z bawelny jeszcze (rozcielam stare ubrania ) taki pasek mozna uprac

fizelinowy można uprać? ;o

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Ah, bawełniany. Sorry, nie kontaktuję chyba dzisiaj

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

A ja to już mam chyba jakąś manię na punkcie tej pasty cukrowej.
ostatnio śniło mi się, że byłam obecna przy wyrobie Camsakizi, jakiś Turek w kuchni robił. Później kupiłam u niego dwa słoiki (proszę pozostawić to bez komentarza) i jeden chciałam zakosić. I później mnie ten koles z wałkiem do ciasta gonił

tak, wiem-nie jestem normalna

[smv]

haahhaah sen 1 klasa:P:P
najgoersze jest to ze pasta przy takich temp jak dzis (u mnie 30 st) nie daje rady, rozpuszcza się i chyba kupie paski fizelinowe na takie skwary bo zwyczajnie szkoda paste wywalac a ubrania juz poniszczyłam heeh więcej nie mam:P

[paula1408]

A ja nie dość, że zrobiłam świetną pastę to do tego pyszne cukierki karmelowe hehe Dałam 1,5 szklanki cukru, pół szklanki letniej wody i całą dużą cytrynę. Do uzyskania brązowego karmelowego koloru gotowałam zaledwie 10 minut!!! Pasta ma idealna konsystencję i świetnie działa na włoski Co do cukierków zaraz po zagotowaniu wlałam do małych cukierkowych foremek wysmarowanych oliwą miodową! Mówię wam- krówki pierwsza klasa POZDRAWIAM

[monikaa17]

Dziewczyny,a żeby była mocniejsza to wiecej soku z cytryny czy wody? Pytam bo raz robiłam i nie pamietam jak proporcje ustawilam ale byla siekiera,a teraz ostatnio zrobilam to zrobila mi sie masa lizakowa a nie pasta do depilacji,po prostu nic sie nie kleiła,jedynie co to smaczna byla;] A potrzebuje żeby byla mocna..

[nikah]

a co to wg ciebie znaczy mocna? jak się nie kleiła to za dużo wody, albo za mało gotowania.

[pannamigotka28]

a ja kiedyś robiłam i się nią poparzyłam ;/ złe doświadczenia. to był po prostu wrzatek... nie wiem jak zrobic zeby dalo sie do ręki wziac. a no i potrzebuje mało tej pasty... co zrobic ? ! a próbowałyście wąsik taką pastą potraktować ?

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez pannamigotka28

a ja kiedyś robiłam i się nią poparzyłam ;/ złe doświadczenia. to był po prostu wrzatek... nie wiem jak zrobic zeby dalo sie do ręki wziac. a no i potrzebuje mało tej pasty... co zrobic ? ! a próbowałyście wąsik taką pastą potraktować ?

bo po ugotowaniu się ją studzi

a paski flizelinowe można kupić w hurtowni kosmetycznej

[sylvia_doll]

Laski, dlaczego ta pasta cukrowa mi nie wyrywa większości włosów?
Przygotowanie skóry do depilacji to ścierająca gąbka, zakończenie kąpieli zimnym prysznicem, zimne ręce...

Teraz robię pastą na zimno, wygrzebuję nożem trochę, by się nie rozwalała od razu... uzyskuję biały kolor i właściwą konsystencję - ale niezależnie od tego czy włoski mają 2mm (na goleniach ciężej dłuższe zapuścić) czy 6 mm (np.na rękach, udach) - to zwyczajnie wieeeeleeee włosków pozostaje!

[klaczus]

zachęcona postami poprzedniczek postanowiłam i ja wypróbować ten specyfik właśnie się chłodzi,nie jestem pewna co do konsystencji-wydaje mi się za rzadka.Kolor ma złocisty,gęstością przypomina płynny miód.Całkiem smaczna ta papka :P czy długo ma się chłodzić?włożyłam ją do lodówki

[klaczus]

Jak podejrzewałam pasta wyszła mi za rzadka a więc dogotowywałam ją kilka razy-5,6.Myślę że teraz będzie już ok-ostatnia próba nie wyszła-gęstościowo była bardzo zbliżona do tej z filmików tuby jednak nie dało się jej urobić-kleiła się zbytnio.Mam nadzieję że ta wyjdzie bo szczerze mówiąc mam już dość szukania odpowiedniej konsystencji

[aferka]

A ja chyba powoli zaczynam chwytać o co w tym chodzi
Wczoraj zrobiłam znowu pachy i wąsik, a potem zabrałam się za nogi i nawet mi wyszło.
Faktycznie miejscami są niedoróbki, ale nie rażące. Nie bawiłam się w wyrabianie pasty, tylko jak ją wyjęłam po podgrzaniu z pojemniczka - od razu kładłam na nogę, rozsmarowywałam i zrywałam. Pasta była gęsta i ciężko mi się ją rozsmarowywało na nodze ale dałam radę (był moment, że mnie już ręce bolały). I zrywam już chyba mniej gwałtownie niż kiedyś (najlepiej mi się to robi dwiema rękami), przez to chyba wyrywa się więcej włosków na raz. Jednym słowem - idzie mi coraz lepiej. Za setnym razem to już będzie rutyna i tyle

[klaczus]

Właśnie wyciągnęłam moją pastę z lodówki(włożyłam ją aby szybciej się schłodziła)i...konsystenc ja taka jak powinna być! pytanie tylko czy będzie chwytać i wyrywać włoski,zaraz to sprawdzę przed chwilą oglądnęłam kilka filmików na yt i nie na każdym pasta była rozrabiana w dłoniach-lekko tylko podgrzana a depilacja udawała się

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Pośpieszyłam się z radością pasta miała kolor idealny ale niestety zbyt się kleiła-za krótkie gotowanie,przypuszczam.Al e nie poddam się i będę próbować nadal bo cóż to zaklejony garnuszek i zlew,nadgarstki,umywalka i kibelek w łazience

[dyciaa]

Napisane przez klaczus

Pośpieszyłam się z radością pasta miała kolor idealny ale niestety zbyt się kleiła-za krótkie gotowanie,przypuszczam.Al e nie poddam się i będę próbować nadal bo cóż to zaklejony garnuszek i zlew,nadgarstki,umywalka i kibelek w łazience

Napewno Ci wyjdzie najgorsze jest chyba to sprzątanie. Ja już mamę prosze od dawna żeby pomogła mi z tym klejącym się cudem ale coś mi to nie idzie bo ona wciąż mi mówi że jest zajęta a sama nie chcę kombinowac żeby jej garnków nie spalić

[Ita23]

Kurcze ja robilam juz 6 razy, ale tylko przez pierwsze 3 wlasciwie mi wyszla, a za pierwsyzm najlepiej. Nie wiem co robie zle, ale nie dosc, ze szybko stygnie, ciezko ja rozsmarowac, to nie wyrywa zadnych wlosow! Pewnie ja za dlugo gotuje....myslalam, zeby calkiem rozpuscic w mikrofali i dolac troche wody, zeby byla mieksza po wystygnieciu i bardziej kleista. Co o tym myslicie? Uda sie? A zrezta, zaraz sprawdze i tak pasta do wyrzucenia, niezdana do niczego, tylko wkurza:P

[aferka]

spróbować nie zaszkodzi, skoro i tak jest do wywalenia, a nuż ją uratujesz.

[margop]

Napisane przez Ita23

Kurcze ja robilam juz 6 razy, ale tylko przez pierwsze 3 wlasciwie mi wyszla, a za pierwsyzm najlepiej. Nie wiem co robie zle, ale nie dosc, ze szybko stygnie, ciezko ja rozsmarowac, to nie wyrywa zadnych wlosow! Pewnie ja za dlugo gotuje....myslalam, zeby calkiem rozpuscic w mikrofali i dolac troche wody, zeby byla mieksza po wystygnieciu i bardziej kleista. Co o tym myslicie? Uda sie? A zrezta, zaraz sprawdze i tak pasta do wyrzucenia, niezdana do niczego, tylko wkurza:P

Na pewno za długo gotowana. Lepiej wyłączać wcześniej, a w razie potrzeby dogotowywać. W drugą stronę ciężko uzyskać pożądany efekt.

[sylvia_doll]

Dziewczyny. Mam i ja pytanie.. zostalo mi 3/4 pasty w pudelku Camsakizi - jak ja teraz uzyc? Czy podgrzewac czy przy takije temp okojowej wygrzebac troche i kulkami sie bawic? help!

[LadyBane]

jakim cudem udaje się wam mieć zimne ręce? mnie po 2-4 oderwaniach pasta zaczyna topnieć i zaklejam sie totalnie, ostatnio nawet tak bardzo chciałam takiego lepiucha z ręki oderwac ze zrobiłam sobie kilka siniaczków na nadgarstku. w delikatnych miejscach siniaki mam zawsze ( nawet po 1 oderwaniu) dodam ze pastę mam kupną, bo się w koncu poddałam z tą domowej roboty.

[channel87]

wiecie co ja ostatnio bylam u kosmetyczki bo moj chlopak wykupil mi wizyte na grouponie, robila to niezwykle sprawnie i szybko ale mowi ze bardzo dlugo cwiczyla zanim doszla do takiej wprawy, ona wlasnie wstawiala pudeleczko na chwile do wrzatku wyciagala kawalek rozrabiala w dloniach i do dziela z braku czasu pozostaje przy wosku, moze teraz w wakacje bede sobie po nim wyrownywac bo ona usuwala ta pasta naprawde krotkie wlosy

[sylvia_doll]

Napisane przez LadyBane

jakim cudem udaje się wam mieć zimne ręce? mnie po 2-4 oderwaniach pasta zaczyna topnieć i zaklejam sie totalnie, ostatnio nawet tak bardzo chciałam takiego lepiucha z ręki oderwac ze zrobiłam sobie kilka siniaczków na nadgarstku. w delikatnych miejscach siniaki mam zawsze ( nawet po 1 oderwaniu) dodam ze pastę mam kupną, bo się w koncu poddałam z tą domowej roboty.

U mnie ta sama sytuacja. doslownie ta samiutka... co do rak nie jest latwo, ale u mnie slabe krazenie wiec jako tako przez 5 min udalo mi sie miec lodowate a potem drugi raz baaach pod lodowata wode...
dzis zrobilam peeling, jutro rano proba nr 3


Chanel, przyklejala pod wlos, zrywala z wlosem oczywiscie?
I czy ona cholera rozrabiala goraca paste cukrowa? przez rekawiczki moze?

powiedz najwiecej ile widzialas, prosimy.


---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez aferka

Wobec tego muszę tak spróbować. Mnie się wydawało, że trzeba oderwać gwałtownym ruchem, bo inaczej włoski wyjdą z pasty a nie z ciała

Ooooo. Wdrożę w życie jutro rankiem