Uczulenie na SLS

[martyyn]

.

[yarrowia]

Postawiłabym na kosmetyki z cocoamidopropyl betaine, czyli większość 'delikatnych' myjadeł jak BabyDream, Facelle...osobiście odczuwam je jako zdzieraki agresywniejsze niż szampony z SLS
Można do porcji takiego szamponu dodać odrobinę sody oczyszczonej, siła oczyszczania jeszcze wzrośnie

[AjriszMarta]

Dobrze koleżanka pisze
Ale poczytaj tu: http://czarownicujaco.blogspot.com/2...on-i-soda.html

oprócz tego do łagodniejszego szamponu możesz dodać glinki, soku z cytryny o ile nie obawiasz się rozjaśnienia alb nie masz uczulenia na cytrusy

oczywiście unikaj składników które jednak wymagają SLS: silikony, pq i q, ciężkie oleje, proteiny w dużych ilościach, polimery w stylizatorach

od ciężkiej bidy da się zabezpieczyć skalp olejem i umyć same włosy, ale to skomplikowane...

[Eloe77]

Napisane przez martyyn

Przeczytałam wasz podstawowy manual dla kręconowłosych i falowanych, i zauważyłam, że zaleca się zmywanie silikonów szamponami z SLS, a dopiero potem mycie szamponem bez SLS. Problem polega na tym, że mam bardzo ostre uczulenie na SLS i byłam zmuszona zupełnie wyeliminować produkty, które go zawierają; czym więc mogę zamiast tego zmywać silikony i inne pozostałości po termoochronnych balsamach, odżywkach bez spłukiwania, itd?

Pierwsze pytanie dotyczy tego, czy na pewno używasz takich silikonów czy innych polimerów, które wymagają zmywania szamponem z siarczanem. Skoro wyeliminowałaś siarczany, to powinnaś też zrezygnowac z tego, co wymaga oczyszczania nimi.
Drugie pytanie dotyczy tego, czy nakładałaś te substancje na skórę, bo w końcu uczuleniem reaguje skóra, a nie włosy. Jesli nakładałaś na włosy, to trzeba zmyć polimery z włosów, nie ze skóry. Da się to zrobić myjąc włosy z pochyloną głową. Szampon dokładnie rozrabiasz albo w rękach albo w kubeczku i nakładasz wyłącznie na włosy. Nie masujesz skóry, bo to nie ją myjesz, ale odciskasz w rękach włosy. Wszystko dokonuje się nie poprzez masaż, lecz poprzez reakcje fizyko-chemiczną. Dokładnie spłukujesz, od góry, by nic nie dostało się na skórę. Nakłasz odżywkę.
Trzecie jest związane z koniecznością takiej pielęgnacji, by nie musieć zmywać z włosów polimerów i innych oblepiaczy siarczanem. Możesz zastąpić szampon innymi myjadłami, ale o tym pisały wczesniej dziewczyny.

Życzę powodzenia, sama walczę z podrażnieniami, więc tym bardziej

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez AjriszMarta

Dobrze koleżanka pisze
Ale poczytaj tu: http://czarownicujaco.blogspot.com/2...on-i-soda.html

Dodałabym jeszcze, że oczyszczanie sodą jest niebezpieczne. Wiem, to znajduje się w minusach, jednak przydałoby się ostrzeżenie, by tej metody nie stosowac często. Łuska to nie drzwi, które można dowolnie otwierać i zamykać, a już sam kontakt z wodą sprawia, że wzrasta pH, więc łuska - chcąc nie chcąc - reaguje

oczywiście unikaj składników które jednak wymagają SLS: silikony, pq i q, ciężkie oleje, proteiny w dużych ilościach, polimery w stylizatorach

Plus parafina, wazelina, nafta, wosk syntetyczny.

od ciężkiej bidy da się zabezpieczyć skalp olejem i umyć same włosy, ale to skomplikowane...

od dłuższego czasu myję same włosy, jeśli stosuję betainę kok., która jest niemal wszędzie. Naprawdę da się zrobić.

[AjriszMarta]

Napisane przez Eloe77

od dłuższego czasu myję same włosy, jeśli stosuję betainę kok., która jest niemal wszędzie. Naprawdę da się zrobić.

Mi się nie udało i musiałam zrezygnować ze wszystkiego co ma np IPA

[Eloe77]

Napisane przez AjriszMarta

Mi się nie udało i musiałam zrezygnować ze wszystkiego co ma np IPA

Ale na skórę, czy włosy? Bo o podrażnieniu mówimy w przypadku skóry, nie włosów. IPA po drugim lub trzecim użyciu z rzędu też mnie do czerwnoności raduje stąd częstsze u mnie mycie włosów, a nie skóry.

[AjriszMarta]

Napisane przez Eloe77

Ale na skórę, czy włosy? Bo o podrażnieniu mówimy w przypadku skóry, nie włosów. IPA po drugim lub trzecim użyciu z rzędu też mnie do czerwnoności raduje stąd częstsze u mnie mycie włosów, a nie skóry.

Nie jestem w stanie z włosów spłukać czegokolwiek tak, żeby ani kropla nie dotknęła skóry i jeszcze przez dobre naście cm nie będę ;]

[Eloe77]

Ciekawe kto tu ma krótsze włosy

[AjriszMarta]

Napisane przez Eloe77

Ciekawe kto tu ma krótsze włosy

nie umiem i już :P widocznie nie ta koordynacja :P
koniec spamu

[martyyn]

.

[AjriszMarta]

Napisane przez martyyn

problem polega głównie na tym, że nawet jeśli przypadkowo przejadę wodą z szamponem z SLS po skórze, np. przy linii włosów na czole albo przy uszach, kończy się to natychmiast otwartą, lejącą się raną, więc nie wiem czy się da umyć wyłącznie włosy, nie tykając nic naokoło

Aaaajjj :/ poważna sprawa :/

olejuję włosy na noc czystym olejem arganowym dwa razy w tygodniu (tak gdzieś od trzech tygodni), myję wyłącznie BabyDream, po każym myciu nakładam na pół godziny maskę Rigenol (taką w opakowaniu 0,5kg, kupioną u fryzjera; nakładam tylko na włosy, nie na skórę głowy), potem odżywkę l'Biotica bez spłukiwania do włosów zniszczonych (też tylko na włosy, nic nie wcieram w skórę), a potem jeszcze serum z olejem arganowym na końcówki. schną oczywiście same.

czy takie traktowanie włosów wymaga rzeczywiście agresywnych szamponów z SLS?

Podaj proszę składy, od rodzaju silikonów zależy, czy SLS czy Betaina C.

Jak wyszukać w KWC szampony z betainą bez SLS / SLES:
"szampon skład coc* betaine -sulfate" - i z nich wyłuskać jeszcze wycofane i te z błędami

A masz pojęcie, jak reagujesz na ALS (ALES), SMS, SCS? Niektórzy widzą różnicę między nimi i SLS (SLES)
moja skóra widzi róznicę między cocamidypropyl betaine a lauramidopropyl betaine, więc może Twoja zobaczy między tymi a SLS

[martyyn]

.

[AjriszMarta]

Napisane przez martyyn

skład BabyDream pewnie wszystkie włosomaniaczki znają na pamięć

Rigenol: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Lauryl Alkohol, Myristyl Alcohol, Hydrolized Wheat Protein, Simethicone, Citric Acid, parfum, propylene glycol, diazolidinyl, urea, methylparaben, propylparaben, Cl 42090, Cl 19140

Biovax: Aqua, Cyclomethicone, Polysorbate - 20, Cetrimonium Chloride, Methyl Propanediol, Cyclopentasiloxane (And) Dimethiconol, Glycerin, Starch Hydroxypropyltrimonium Chloride, Methoxy Peg/Ppg - 7/3 Aminopropyl Dimethicone, Peg - 14 Dimethicone, Hydrolyzed Silk, Panthenol, Phenyl Trimethicone, Parfum, Cinnamomum Zeylanicum Extract, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothaiazolinone, Citric Acid, Linalool, Hexyl Cinnamal, Potassium Sorbate, C.I. 16255, C.I. 15985

zapomniałam dodać, że stylizuję Joanną Mrożącą (roztarte na ręce z wodą w proporcji 1:1, na mokre włosy):Aqua, VP/VA Copolymer, Polyquaternium-69, Glycerin, Acrylates/Steareth-20 methacrylate crosspolymer, Triethanolamine, laureth-10, Phenylbenzimidazole sulfonic acid, Disodium edta, Parfum, Alpha-isomethyl ionone, Butylphenyl methylpropional, Citronellol, Linalool, Limonene, Methylchloroisothiazolino ne, Methylsothiazolinone

Podane produkty mają silikony / składniki wymagające użycia SLS co jakiś czas...

[pilotka86]

Napisane przez martyyn

Problem polega na tym, że mam bardzo ostre uczulenie na SLS i byłam zmuszona zupełnie wyeliminować produkty, które go zawierają; czym więc mogę zamiast tego zmywać silikony i inne pozostałości po termoochronnych balsamach, odżywkach bez spłukiwania, itd?

a skąd wiesz, że to było uczulenie na SLS Istnieją jakieś testy? Może to tylko czysty przypadek, że po tych szamponach miałaś uczulenie i "lejącą ranę" w którą wybacz ale nie chce mi się wierzyć.

Napisane przez martyyn

problem polega głównie na tym, że nawet jeśli przypadkowo przejadę wodą z szamponem z SLS po skórze, np. przy linii włosów na czole albo przy uszach, kończy się to natychmiast otwartą, lejącą się raną, więc nie wiem czy się da umyć wyłącznie włosy, nie tykając nic naokoło.

Nie wierzę, że szampon z sls powoduje u Ciebie "otwartą(!), lejącą ranę" a po położeniu rozjaśniacza nic Ci nie było... Poza tym czym masz myte włosy u fryzjera? Moim zdaniem nie masz uczulenia na sls a co najwyżej podrażniają Cię substancje zapachowe w kosmetykach powodując pokrzywkę. Mam podobnie, przez długi czas uważałam, że to sls mnie podrażnia a okazało się, że to wina perfumowanych kosmetyków. Ciężko znaleźć kosmetyki naprawdę nieperfumowane, dodam tylko, że "dziecięca" seria Babydream jest naszpikowana substancjami zapachowymi!

[martyyn]

.

[Eloe77]

Napisane przez martyyn

skład BabyDream pewnie wszystkie włosomaniaczki znają na pamięć

Rigenol: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Lauryl Alkohol, Myristyl Alcohol, Hydrolized Wheat Protein, Simethicone, Citric Acid, parfum, propylene glycol, diazolidinyl, urea, methylparaben, propylparaben, Cl 42090, Cl 19140

Biovax: Aqua, Cyclomethicone, Polysorbate - 20, Cetrimonium Chloride, Methyl Propanediol, Cyclopentasiloxane (And) Dimethiconol, Glycerin, Starch Hydroxypropyltrimonium Chloride, Methoxy Peg/Ppg - 7/3 Aminopropyl Dimethicone, Peg - 14 Dimethicone, Hydrolyzed Silk, Panthenol, Phenyl Trimethicone, Parfum, Cinnamomum Zeylanicum Extract, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothaiazolinone, Citric Acid, Linalool, Hexyl Cinnamal, Potassium Sorbate, C.I. 16255, C.I. 15985

zapomniałam dodać, że stylizuję Joanną Mrożącą (roztarte na ręce z wodą w proporcji 1:1, na mokre włosy):Aqua, VP/VA Copolymer, Polyquaternium-69, Glycerin, Acrylates/Steareth-20 methacrylate crosspolymer, Triethanolamine, laureth-10, Phenylbenzimidazole sulfonic acid, Disodium edta, Parfum, Alpha-isomethyl ionone, Butylphenyl methylpropional, Citronellol, Linalool, Limonene, Methylchloroisothiazolino ne, Methylsothiazolinone

Napisane przez AjriszMarta

Podane produkty mają silikony / składniki wymagające użycia SLS co jakiś czas...

Dodałabym tez do tego spisu te podkreślone oraz spore wątpliwości do co magenty.

Napisane przez martyyn

w żadnym wypadku nie jest to pokrzywka, to raczej efekt 'urwanego ucha' - na przykład na styku małżowiny i głowy, i przy płatku powstaje otwarta szczelina, z której sączy się osocze.

wiem, jak to wygląda.
Bardzo się cieszę, że znalazłaś przyczynę

A powiedz, bo opisujesz w zasadzie sytuację skóry ciała, nie ma nic o skórze głowy, jak właśnie zachowuje się skóra głowy po sls? Z obserwacji własnych wynika, że ona się z lekka różni w zachowaniach w stosunku do reszty ciała co może wynikać choćby ze stosowania odmiennych kosmetyków, narażania na promienie słoneczne etc. Ale to tylko obserwacje własne, więc nie jest powiedziane, że na pewno i wszędzie tak jest.

wystarczy sprawdzić pierwszy lepszy opis uczulenia na SLS - jestem alergikiem na wielu polach, i jak mało kiedy przeczytawszy objawy powiedziałam do siebie 'o matko, to ja'.

Ja wrócę do Twoich kosmetyków.
W jakim celu stosujesz Biowax? Ma najwięcej substancji - nazwijmy to może tak - "wątpliwych", podobnie jak mrożąca Joanna.
Może by zrewidować te kosmetyki?
Maska jest słabiutka, ale niewiele wiemy o Twoich włosach, więc może im odpowiada. Trzeba ją jednak będzie z czymś wymieniać, inaczej za chwilę może się pojawić problem monotonii, suchości i słabości włosów.
Biowax bym odstawiła na rzecz czegoś, czego nie trzeba zmywać siarczanem, może to - teraz opakowanieniebieskie? Co prawda zawiera wątpliwe PVP, ale betaina kok. powinna wystarczyć. Można też zastosować kapkę oleju.
Zel do układania z mniejszą ilością poliemrów - któryś z tych. Albo lniany, kręcony samodzielnie. Albo - jeszcze lepiej - aloesowy, jeśli nie jesteś alergiczką.
Co Ty na to?

[martyyn]

.

[Eloe77]

Napisane przez martyyn

próbowałam lnianego, efekty były ciekawe, ale chyba zrobiłam za gęsty (2 łyżki siemienia na 1 szklankę wody, 15 minut) i wygląda teraz jak jeden wielki glut; w najbliższym czasie spróbuję zrobić troszkę rzadszy.

W wątku o żelu znajdziesz wyjściową recepturę. Ewentulane modyfikacje to już dzieło gotującej
Możesz żel rozwodnić pod koniec gotowania, ale on ma być glutowaty. W końcu żele naśladują tę konsystencję. Takiego glutka łatwo rozdzielić, przelewając go do słoiczka z ostrą krawędzią. Wówczas porcję przykładasz do dłoni i o nią ocierając krawędź, odcinasz to, co chcesz zastosować. Potem dokładnie rozrabiasz w dłoniach. I już
Z czasem to wszystko staje się niezwykle proste.

biowax stosuję jako odżywkę bez spłukiwania, bo poczytałam, że warto zostawić coś na włosach, a nie poprzestać na zmytej odżywce/masce.

Owszem, szczególnie że piszesz o rozdwająjących się końcówkach. Przyda sie zatem nie tyle Biowax - bo przecież odchodzimy od siarczanów - lecz olej. Biowax nadałby się wyłącznie na końcówki i to tylko po to, by je zabezpieczyć. Ale nie da nam długotrwałych efektów jak regularne nakładanie olejów. To one - i oczywiście odżywki, delikatne mycie - sprawią, że włos nie bedzie się rozdwajał. Upraszczając oczywiście.
Na początek może oliwa z oliwek lub ta mieszanka. Nie nakładaj za dużo, by nie musieć ich potem zmywać czymś silnym. Sprawdź zmywalnośc z włosów.

Olej profilaktycznie przed myciem, a po myciu odżywka bez spłukiwania. Wiele dziewczyn chwali w tej funkcji Garniera z awokado i karite. Możesz też wybrać Joannę Naturię odżywkę bez spłukiwania.

Rigenol poleciła mi fryzjerka. nie jestem do niego jakoś bardzo przywiązana, więc jeśli znajdzie się coś mniej inwazyjnego - dlaczego nie!

Na początek orientowałabym się na Twoim miejscu na produkty z Bloga Małgosi. Są tam wyłacznie produkty zgodne z cg, więc niewymagające zmywania szamponami z siarczanami (choć moze pojaawić się parafina, wazelina czy wosk sztuczny, a do ich zmywania przyda się siarczan. Uważaj na nie).
Nie ma jednej odpowiedniej odzywki/maski. Może być taka na daną chwilę, ale za moment włosy moga potrzebowac czegoś innego. Dlatego dobrze mieć jakiś konkretny wybór na półce. A jeśli nie, to bazę - jak ta, która już masz - i półprodukty lub to, co znajdziesz w kuchni.

moje włosy są specyficzne, bo jak tak teraz sobie przypomnę, to kiedyś też kręciły się tylko od spodu (ale pewnie odpowiednie cieniowanie trochę to naprawi). zewnętrzna warstwa włosów, nawet odrostów, potrafi się podkręcić, więc mam efekt baranka na głowie, i ponoć zawsze tak miałam, więc to taka uroda widocznie. ogólnie są grubsze niż cieńsze, ale rewelacji nie ma. i końcówki UWIELBIAJĄ się rozdwajać. ;/

Próbuj więc pielęgnować je jak my - zgodnie z cg - i traktuj jak należy sie kręconym

i aloes akurat jest w porządku

To świetnie! Możesz więc kupić choćby żel aloesowy z Gorvity albo Krauterhof czy jakikolwiek inny zgodny z cg (tutaj i tutaj na pewno coś sobie znajdziesz - otwórz link i zobacz, co piszemy).

[martyyn]

.

[Eloe77]

Napisane przez martyyn

dziękuję Wam ślicznie, wiedziałam, że się czegoś ciekawego dowiem
dam znać o postępach jak się troszku w pracy ogarnę i znajdę chwilkę dla siebie

koniecznie daj znać, jak idzie praca nad pielęgnacją całkiem pozbawioną siarczanów, jak zachowują się włosy.