Guzek nad łechtaczką

paula_94 · 2013-01-24, 20:02

Witam,
Mam pewien problem. Wczoraj wieczorem zauważyłam tak ok. 1-2 cm nad łechtaczką mały guzek, który boli przy dotknięciu. Może wiecie co to jest? Mam 17 lat i prawdę mówiąc jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa (wiem, już dawno powinnam mieć to za sobą.) Myślicie, że powinnam iść, czy poczekać jeszcze kilka dni, być może guzek się zniweluje?

vaness886 · 2013-01-24, 20:08

ja na twoim miejscu bym poszła , lepiej dmuchać na zimne niż potem gorzko płakać . Leć do lekarza i się nie bój

niut80 · 2013-01-24, 21:01

Spokojnie.

Może masz po prostu zapalenie mieszka włosowego? Albo doopę przeziebiłaś i jakaś ropna krostka się buduje. Nie panikuj, smaruj maścią ichtiolową lub tormentiolem. Jak sie nie wyklaruje w ciągu 2-3 dni, to do gina marsz.

brzydotka · 2013-01-25, 03:04

To pewnie zapalenie gruczołu Bartoliniego. Poczytaj o tym.
Z domowych sposobów polecam nasiadówki nad ciepłym naparem z Tantuum Rosa. I jak napisała koleżanka wyżej, smarowanie guzka maścią. Jak ropa się dobrze zbierze może boleć cały czas, nawet bez dotyku. Ja tak miałam, na początku zbagatelizowałam sprawę, ale gdy już mnie trzeciego dnia b. mocno bolało (była niedziela, nie poszłam do lekarza, tylko skonsultowałam się w tej sprawie z ciocią pracującą na ginekologii) - to wezbrany guzek sam znalazł ujście i wyciekła biało-żółta maź, ponoć ropa właśnie. Ból jak ręką odjął. Teraz jest ok.
Ginekolog zapisze Ci maść z antybiotykiem, np. Detreomycynę 2%.
W poważnych stanach przeprowadzany jest natomiast zabieg nacięcia guzka i upuszczenia tego zebranego płynu.
Powodzenia!

2013-01-24, 20:02	#1
paula_94 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 1	Guzek nad łechtaczką Witam, Mam pewien problem. Wczoraj wieczorem zauważyłam tak ok. 1-2 cm nad łechtaczką mały guzek, który boli przy dotknięciu. Może wiecie co to jest? Mam 17 lat i prawdę mówiąc jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa (wiem, już dawno powinnam mieć to za sobą.) Myślicie, że powinnam iść, czy poczekać jeszcze kilka dni, być może guzek się zniweluje?

2013-01-24, 20:08	#2
vaness886 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: raz tu raz tam Wiadomości: 409	Dot.: Guzek nad łechtaczką ja na twoim miejscu bym poszła , lepiej dmuchać na zimne niż potem gorzko płakać . Leć do lekarza i się nie bój

2013-01-24, 21:01	#3
niut80 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 059	Dot.: Guzek nad łechtaczką Spokojnie. Może masz po prostu zapalenie mieszka włosowego? Albo doopę przeziebiłaś i jakaś ropna krostka się buduje. Nie panikuj, smaruj maścią ichtiolową lub tormentiolem. Jak sie nie wyklaruje w ciągu 2-3 dni, to do gina marsz.

2013-01-25, 03:04	#4
brzydotka Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 521	Dot.: Guzek nad łechtaczką To pewnie zapalenie gruczołu Bartoliniego. Poczytaj o tym. Z domowych sposobów polecam nasiadówki nad ciepłym naparem z Tantuum Rosa. I jak napisała koleżanka wyżej, smarowanie guzka maścią. Jak ropa się dobrze zbierze może boleć cały czas, nawet bez dotyku. Ja tak miałam, na początku zbagatelizowałam sprawę, ale gdy już mnie trzeciego dnia b. mocno bolało (była niedziela, nie poszłam do lekarza, tylko skonsultowałam się w tej sprawie z ciocią pracującą na ginekologii) - to wezbrany guzek sam znalazł ujście i wyciekła biało-żółta maź, ponoć ropa właśnie. Ból jak ręką odjął. Teraz jest ok. Ginekolog zapisze Ci maść z antybiotykiem, np. Detreomycynę 2%. W poważnych stanach przeprowadzany jest natomiast zabieg nacięcia guzka i upuszczenia tego zebranego płynu. Powodzenia!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)