odchudzanie w pracy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-05-15, 07:51   #1
auteczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 20

odchudzanie w pracy


szukałam szukałam na forum i nie znalazłam, może ktoś pomoże

szukam pomysłu na odchudzanie w pracy (tak, tak siedzącej, 8-10 godzin dziennie, ale ostatnio się ograniczam), spójrzmy prawdzie w oczy trudno jest utrzymywać stałe pory posiłków -----> bo nigdy nie wiadomo kiedy ktoś przyjdzie i coś będzie chciał
a układanie jadłospisów i zastanawianie się co chcę zjeść następnego dnia ( a przede wszystkim co muszę w tym celu kupić i zatrzymywanie się w sklepie w dordze do domu to dla mnie koszmar ) ------> tak wiem że można zrobić zakupy w weekend, ale planowanie w sobotę co mam zjeść za 5 dni to masakra, już nie wspomnę o tym że najpewniej zostanie to do piątku wyżarte z lodówki przez kogoś innego

ogólnie chciałabym zrzucić z 5 kg, a w sumie działam w tym temacie już od miesiąca, chodzę rano na siłownię (średnio 4 razy w tygodniu), minimum raz w tygodniu (zwykle 2) biegam po 30-40 minut, do tego generlanie ruszam się w weekendy (rowerek, spacerki, budowa płotu , chyba wróce do reguralnej jazdy konnej)
słodyczy nie jem bo nie czuję potrzeby, za to kocham chlebek więc wyeliminowanie pieczywa odpada absolutnie bo kanapeczką na śniadanko nie pogardzę (a zwłaszcza ciemnym chlebem ze śliwusią)
po śnaidanku następuje (ostatnio przynajmniej) soczek marchewkowy jednodniowy lub jabłkowy (tak koło 10)
obiad jem o 13 (co się akurat napatoczy ---> czytaj jest w lodówce, dzisiaj przykładowo naleśniki z serem, a wczoraj łosoś ze szpinakiem w cieście farncuskim i zupa z zielonego groszku) po obiedzie następuje podwieczrek w postaci różnej (owoc, jogurt), ale nie zawsze
kolacji brak bo nawet jakbym chciała to zwykle nie mam czasu, po powrocie do domu ( o ile wracam po pracy ) zostaje zaangażowana w masę różnych pilnych rzeczy i juz nie mam czasu zjeść (a właściwie to nawet nie jestem głodna bo o tym nie myślę, zresztą mój organanizm chyba sie juz przyzwyczaił że kolację dostaje okazjonalnie przy okazji jakiś wypadów na miasto )

czekam na pomoc, rady i komentarze
auteczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 08:25   #2
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

droga koleżanko ja też od miesiąca próbuję się odchudzać. nie wiem jak mi to idzie, bo postanowiłam się ważyć raz na miesiąc. dziś idę do dietetyka, więc czekam na wszelkie pomiary wagowe z niecierpliwością. może zacznę od tego dlaczego chcę zrzucić parę kilo. nie jestem jakoś super otyła ale jest parę mankamentów we mnie, które mi przeszkadzają w optymistycznym patrzeniu na siebie. przede wszystkim są to moje uda. są wielkie, tłuste i ich nie znoszę! przy wzroście 168 ważyłam miesiąc temu 67kg. Postanowiłam zrzucić się do 60-58 kg i utrzymywać wagę. jem dość regularnie, bo staram się co 2-3h, co jest podobno wskazane. nie podjadam, a jak jestem bardzo głodna między posiałkami to piję wodę lub herbatę owocową. na śniadanie wcinam owsiankę (ostatnio ją urozmaicam dzięki formum Owsianka-królewskie śniadanie) ku mojemu zdziwieniu - pychota, polecam!! drugie śniadanko za jakieś 3h, jem banana lub ciasteczka owsiane, sztuk 3-4. obiad przeważnie ok. 13 - jakieś mięsko z warzywkami, surowymi lub gotowanymi, wystrzegam się ziemniaków, makaronów i ryżu, czyli wszystkiego co zawiera dużo węglowodanów. Podwieczorek - grejfrut lub jakiś inny owoc. Kolacja znowu za 2-3h i koniecznie białko - jogurt, łyżka sera białego lub jakiś serek. Wczoraj skusiłam się na loda z Maca - mc flury z kit katem, usparawiedliwiam się tym, że lód to też przecież białko:P Także droga moja koleżanko nie ma jakoś problemu z planowaniem jedzenia na kolejny dzień i z regularnym jedzeniem w pracy. Może dlatego, że wieczorami mam więcej wolnego czasu niż Ty)) aaa zapomniałam jeszcze dodać że z mojej diety całkowicie wykluczyłam pieczywo, słodycze i alkohol)) regularnie ćwiczę na siłowni i staram sie uparwiać długie spacery wieczorami (chociażby po sklepach:P) dziś idę do dietetyka więc podzielę się z Tobą tajemną wiedzą jaką tam zdobędę pozdrawiam

p.s. Kolezanko droga - wytrwałości i silnej woli życzę - jest to podstawa osiągnięcia sukcesu w odchudzaniu)
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 09:04   #3
auteczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 20
Dot.: odchudzanie w pracy

Zust, a kupujesz zawsze produkty jedzeniowe w jednodniowym wyprzedzeniem?
Mi to ciężko idzie, no chyba że zacznę się zaopatrywać w Tesco o godzinie 21:30 bo ostatnio tak jakoś wracam do domu, ale wtedy czuję absolutny wstręt do chodzenia po sklepach. Także planowanie posiłków najlepiej mi idzie w weekend gdy mogę sobie na spokojnie w sobotę rano pomyśleć szwendajac sie po oazach konsumpcji co tak właściwie jest mi potrzebne.
Owsiankę tez lubie ale jadam sporadycznie, jako że rano nie mam czasu jej przygotowywać/jeść. I wiem że jest to kwestia wcześniejszego wstawania ale i tak wstaje o 6:20 żeby o 7:00 byc na siłowni, a gotowanie owsianki w mikrofalówce odpada bo współurzywacze kuchni mogli by mnie zamordować czując smakowity zapach roznoszący sie po holach Dodatkowo wydaje mi się że mój szef mógłby miec problem z tym że przychodze o 9:15 (wcześniej się nie wyrabiam z siłowni) do pracy i zasiadam do jedzenia/gotowania owsianki. No ale może to tylko moje odczucie i powinnam spróbować

p.s. ja też jadam grejpfruty na przekąskę
p.s.2 daj znać co powiedziął dietetyk ---> koniecznie
auteczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 10:28   #4
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

Auteczko - kupuję sobie jedzonko tak na 2 dni. Nie jestem w stanie przewidzieć na co będę miała ochotę za 3 dni. Cieszę się bardzo że pojawiają się owoce, które są pyszne teraz jestem na etapie truskawek. Już się zaczynają, chociaż kosztują mase kasy ale warto, chociaż parę na smaczka sobie kupić:P supermarkety omijam z daleka, jest to dla mnie straszne przezycie kiedy przechodze obok serow zoltych, chleba czy slodyczy. wole swoje osiedlowe, gdzie wchodze po 2 rzeczy i wychodze a nie przeechadzam sie w celu szukania czegos a przy okazji wypelnianiu koszyka po brzegi z rzeczy komplenie nieprzydatmnych. z owsianka jest prosto, bo zalewasz ja wrzatkiem na noc, ona sobie pieknie pecznieje a rano dodajesz do niej jakis serek, owoc lub mleko. polecam watek "owsianka-krolewskie sniadanie". takie jakie sa tam pomysly to az slinka cieknie. mysle ze z nia jest mniej roboty niz z kanapkami rano, uwierz mi, stestowalam to juz. a jesli chodzisz rano na silownie, to wez sobie zwykle platki, lub nasaczone owsiane w jakis pojemniczek i zalej mlekiem w pracy. nic sie po korytarzasz nei bedzie unosic i szef tez Cię nie skrzyczy, ze przynosisz caly arsenal do zarcia do pracy. wszystko jest bardzo proste tylko trzeba chciec
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 11:02   #5
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: odchudzanie w pracy

Ja także muszę sobie jakoś radzić, a wygląda to tak:

Do pracy zabieram 3 posiłki np. serek wiejski, serki homog. nat i smakowe, owoce, wędlinkę chudą, pomidorek, rzodkiewki itp. razowe pieczywo lub chrupkie
Czasami rano przygotowuję owsiankę np. z jabłkiem lub suszonymi morelami czy śliwkami

Śniadania nie jem w domu, bo to dla mnie za wcześnie (ok.7) i nie mam na to czasu, dlatego zjadam je w pracy ok. godz. 8.30-9.00 (wiem, że to trochę późno, ale tak mi pasuje).

W domu wypijam szklankę wody, w pracy piję mnóstwo czerwonej i zielonej herbaty oraz niegaz. wody mineralnej.

Warto mieć w biurku jakieś zdrowe przekąski: owoce, suszone owoce, wafle ryżowe.

Pory posiłków: 9.00, 11.30, przed 14, 16.30, 18.30-19.00

Poza tym polecam ćwiczenia np. aerobik min. 3 x tyg, ale jeśli nie masz czasu to i 2 razy lepsze niż nic. Najgorszy w pracy biurowej jest ten brak ruchu niestety
__________________
Żona mojego męża to fajna babka
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 11:12   #6
auteczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 20
Dot.: odchudzanie w pracy

Ja niestety mieszkam w miejscu gdize osiedlowych sklepów brak, jak mam siłę to jeżdżę na bazarek ale niestety jest to dość daleka wyprawa i raczej nie można tego nazwac zajechaniem po drodze
kanapeczek nei robie tylko kupuję w pracy (wygoda górą)
natomiast co do owsianki to nadal potrzebujączasu żeby ją odgrzać w pracy i zjeść w kuchni, no bo przeca nie przed kompem (a to jest niestety zaliczane do czasu w którym nie pracuje ) natomiast na weekendy jest to dobra opcja.
W tygodniu chyba pozostanę przy jogurcie ze zbożem lub kanapką, średnie 2 razy w tygodniu kanapka, a trzy razy jogurcik.
Pozatym pijam około 4 kubków herbaty czerwonej w pracy, jestem ciekawa czy to wysarczająco żeby były jakieś efekty. Czasami piję 5-6 ale wtedy muszę latać co 5 minut w kierunku łazienki Jak pije 4 to pozostałe 2 kubki zawieraja herbatę zieloną lub bawarkę. Bawarkę wcinam tez na powieczorek jak nei mam owocka zadnego ani jogurtu.
Muszę coś wykombinować z tymi częstszymi zakupami tylko nie bardzo wiem jak to zrobić. Kurcze naprawdę mi się nie chcę co dwa dni planować wypadu na zakupy. Obawaim się że przy moim stylu życia jest to nierealne, a z drugiej strony podporządkować wszystkiego pod odchudzanie też mi się nie chcę, bo to chyba nie o to chodzi.
Chociaż tak jak sobie teraz się odchudzam, ćwiczonka i w sumie nie jakieś ograniczone jedzenie to też wdze efekty, nie wiem jak wagowo ale wizualnie wydaje mi się że tu i uwdzie ubyło.
Jak zaczynałam miesiąc temu to na wadze było 76, myślę że teraz z 75 jest, musze to spradzić jakoś z rańca żeby było wiarygodnie.
auteczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 11:18   #7
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

staram się ćwiczyc 3razy w tygodniu, jednak nie zawsze jest na to czas;/ bierzesz może jakieś preparaty owspomagające odchudzanie? coś kiedyś brałaś czego nie polecasz? zastanawiam się co brać, żeby pomogło mi schudnąć (ok. 5-7kg) i przede wszystkim bez efektu jo jo.
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-15, 11:24   #8
auteczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 20
Dot.: odchudzanie w pracy

Ja generalnie ćwiczę dużo, a przynajmniej tak mi sie wydaje, jako że wychodzi jakieś 6 razy w tygodniu, albo siłownia, albo bieganie, albo rower.
Wydaje mi się że największy mój problem to stałe pory posiłków i to że w sumei jem około 9:00 potem, potem o 11:00, 13:00 i o 15:00 lub 16:00 potem już nie.
No i zdarzają się też dni że jem 2 posiłki tylko, bo nie mam czasu lub mam stresa i mi się nie chcę.

W sumi ejak na miesiąc odchudzania to chyba powinno mi więcej kg zejść niż zeszło, więc coś jest nie tak
Chociarz tłumaczę sobie że jak zaczełam akcję spadek wagi, to akurat musiałąm wrócić do brania tabletek więc może dlatego, pozatym one maja jakąś mega zawarość hormonów. Ale niestety muszę takie brać.
auteczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 13:30   #9
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

moim zdaniem podstawą jest jedzenie 5 posiłków dziennie, co 2-3h i należy pamiętać, że nawet jabłko czy batonik jest posiłkiem! ja tak jem od jakiś 2-3 tyg i na serio nie jestem głodna a przede wszystkim nie mam napadów głodu idę do tego dietetyka, ciekawa jestem co mi powie
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 13:45   #10
auteczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 20
Dot.: odchudzanie w pracy

ja przy 4 dziennie też nie mam napadów głodu, może dlatego że mam duży obiad ??
no ciekawa jestem co powie dietetyk, może Ci ustali indywidualne menu
a na pewno da wskazówki co jeść a na co uważać, kurcze chętnie bym się doweidziała ile kalorii mają moje posiłki, ale mam problem z obiadem jak to policzyć, musze do tego jakoś dojść?
Ciekawe co mi wyjdzie
I ciekawe co Ci dietetyk powie?
auteczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-18, 11:02   #11
Sauvignon
Raczkowanie
 
Avatar Sauvignon
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 489
Dot.: odchudzanie w pracy

Cytat:
Napisane przez zust1721 Pokaż wiadomość
moim zdaniem podstawą jest jedzenie 5 posiłków dziennie, co 2-3h i należy pamiętać, że nawet jabłko czy batonik jest posiłkiem! ja tak jem od jakiś 2-3 tyg i na serio nie jestem głodna a przede wszystkim nie mam napadów głodu idę do tego dietetyka, ciekawa jestem co mi powie
Heheh, jeśli poczytasz trochę wątków, to zauważysz, że w komentarzach moderaratorów na Fitnessie i Dietetyce (i zresztą innych zorientowanych osób) powtarza się jak refren stwierdzenie: jabłko (jogurt, batonik) nie jest posiłkiem.
Posiłek na redukcji powinien zawierać białko, zdrowe tłuszcze i warzywa, najlepiej zielone liściaste, ale inne też, ewent. owoce (ale tu już z pewnymi ograniczeniami).

Oczywiście możesz próbować swoich sposobów, ale warto poczytać podwieszone na Dietetyce 10 zasad prawidłowego żywienia. Pozdrawiam.
__________________

Sauvignon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-19, 10:25   #12
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

Oczywiście możesz próbować swoich sposobów, ale warto poczytać podwieszone na Dietetyce 10 zasad prawidłowego żywienia. Pozdrawiam.

Dziękuję za radę Sauvignon. Wypowiadałam się po tym co usłuszałam i przeczytałam na formu. Są różne opinie na temat jedzenia, niejedzenia itd. Byłam u dietetyka w zeszłym tygodniu w czwartek. W sumie nie powiedziała mi nic ciekawego poza tym co wiedziałam. Jem dobrze, hbo regularnie i zdrowo. Jedynym zalecniem było to żebym jadła czasami chleb, oczywiście ciemny, ryż, ziemniaczki 2-3 szt na obiad no i na kolację sałatki z białkiem - tuńczykiem, serem białym lub 6(!) plasterkami chudej wędliny. Oczywiście do woli warzyw. Warto też dodać że na mojej diecie schudłam 4g przez miesiac
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 10:28   #13
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

Sauvignon, mogłabym Cię prosić o podanie 10 zasad prawidłowego żywienia, bo zanim się przekopię przez masakryczną ilość stron żeby to znależć to mnie z pracy wyrzucą za nic nie robienie:P jeśli oczywiście je znasz lub wiesz gdzie są:P
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 10:32   #14
Sauvignon
Raczkowanie
 
Avatar Sauvignon
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 489
Dot.: odchudzanie w pracy

Proszę bardzo.
__________________

Sauvignon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 11:05   #15
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

Dzięki!
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 14:44   #16
auteczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 20
Dot.: odchudzanie w pracy

Cytat:
Napisane przez zust1721 Pokaż wiadomość
Warto też dodać że na mojej diecie schudłam 4g przez miesiac
Ja za to nie schudłam woglę przez miesiąc (no może z 1 kilogram, ale to się nie liczy ) natomiast spado mi trochę centymetrów tu i tam, więc jakiś tam efekt jednak jest, chociarz nie obraziłabym się jakby mi ubyło chociaż jeszcze z jeden kilo przez miesiąc, no ale coż
Może w kolejnym miesiącu będzie lepiej, za to wróciłam do moich ulubionych ćwiczeń brzuchowych (próbowałam A6W ale mnie nei satysfakcjonowała) także za miesiąc (w sumie to za 26 dni) będą efekty brzuchowe
auteczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 15:05   #17
zust1721
Przyczajenie
 
Avatar zust1721
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: odchudzanie w pracy

mi też ubyło parę centymetrów z czego niesamowicie się cieszę. Pomogł mi w tym jeszcze cudowny krem Eveline Cosm. Fat Burner - rozgrzewający Grzeje nieźle, czasem aż parzy, ale jak się nasmaruję na noc po kąpieli to aż cudownie położyć się do łóżeczka W weekend trochę sobie sfolgowałam, ale od dziś znowu stosuję swoje zasady żywieniowe i dążę do 58kg:P byle mi się udało schudnąć a później utrzymać wagę, bo to będzie dla mnie najważniejsze. coś mi się wydaje, że nei trzymamy się wątku a propos odchudzania w pracy. Ja dzis trzymam się dzielnie. Choć przerażają mnie kolacje, bo dietetyczka kazała mi robić sałatki z mięsem bądź z tuńczykiem. Kefir lub jogurt bardziej mi odpowiadał, bo mniej roboty. Ale czego się nie robi żeby pięknie wyglądać
zust1721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 15:20   #18
karcys2412
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 6
Dot.: odchudzanie w pracy

ja od dwóch miesiecy utrzymuje swoją wage, a mam prace siedzaca po 8 godzin i nie powiem ze jest łatwo, bo jest cięzko ..lubie smakołyki i w ogole..dlatego w pracy jem zawsze snaidanie i obiad,a w miedzy czasie pije wode i herbate na odchudzanie lub zieloną..a do tego chodze na siłownie dwa razy w tygodniu)
karcys2412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 15:25   #19
auteczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 20
Dot.: odchudzanie w pracy

Ja nadal wypijam hektolitry czerwonej herbaty
Zastanawiam się nad dodatkowym posiłkiem w pracy, czyli obiad plus podwieczorek z jakiejść sałatki czy czegoś ?
auteczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-25, 08:37   #20
Marzeniatko
Zakorzenienie
 
Avatar Marzeniatko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 650
Dot.: odchudzanie w pracy

Cytat:
Napisane przez auteczko Pokaż wiadomość
Ja nadal wypijam hektolitry czerwonej herbaty
Zastanawiam się nad dodatkowym posiłkiem w pracy, czyli obiad plus podwieczorek z jakiejść sałatki czy czegoś ?
czerwoną herbatę powinno się pić do 3 szklanek , nie więcej.
__________________
fragment mojego makijażowego świata

B L O G


Marzeniatko wystarczy Marzena
Marzeniatko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-26, 11:54   #21
karcys2412
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 6
Dot.: odchudzanie w pracy

a moze zamiast czerownej przenies siena jakoąś odchudzającą??myśle ze to tez byłoby dobre..np. sprobuj te slim max na odchudzanie, vitaxu.
moze i duzo w tych herbatkach nie ma, ale..zawsze cos,a to lepsze niz nic!
karcys2412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-26, 13:10   #22
KALLISTE
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Greek Islands:)
Wiadomości: 676
Dot.: odchudzanie w pracy

Cytat:
Napisane przez Marzeniatko Pokaż wiadomość
czerwoną herbatę powinno się pić do 3 szklanek , nie więcej.
a czemu siostro? Bo ja piję tylko tą herbatę od wielu lat
KALLISTE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.