|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2008-08-01, 16:53 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 545
|
Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Jasna cholera !!!!!!!!!!!! Ktory to dzien juz zawalilam ? 5 ? 10 ? 20??????
caly czas jest to samo ! Dzien wczesniej ukladam dokladny plan... co zjem jak gdzie kiedy itp. itd. Ale nastepnego dnia wszystko sie wali ! doslownie ! jak domek z kart... rano jest dobrze- jakas owsianeczka , zdrowo i kolorowo potem owoc.....no i zaczyna sie!!!!!!! wczoraj kupilam sobie loda bo stwierdzilam ze od 1 nie utyje ale potem bylam na siebie zla bo zlamalam zasady.... a jak bylo dzisiaj ?? rano - owsianeczka, potem jablko i brzoskwinia, troche arbuza, na lunch razowa buleczka z lososiem ,salata i ogorkiem .... i po 1 h na stole zauwazylam kawalek drozdzowki - odruchowo po niego siegneglam I.... MOGLAM GO SOBIE DAROWAC. Stwierdzilam ze aaa raz sie zyje to tylko maly kawaleczek (boze jak ja siebie oszukuje to nalog !!!) i co bylo dalej ??? princessa, orzechy, i dalej bula z maslem, smazona ryba w panierce ... nazarlam sie jak prosiak... i potem 2 xenny exta... po 2 h jak czesc tego strawilam to poszlam wyzerac salatke majonezowa z lodowki................ zamiast chudnac JA TYJE TAK TYJE ! jak tak dalej pojdzie to nie bede miala do zrzucenia 4 kg ale 8... to sie ciagnie juz miesiac juz dawno w zdrowy sposob moglabym to osiagnac... DLACZEGO JA JESTEM TAKA... GLUPIA? NO DLACZEGO??? musze isc do pracy bo wydaje mi sie ze podjadam z nudow i z nerwow i zlosci.. dlaczego? bo irytuje mnie obraz wlasnego ciala w lustrze.
__________________
|
2008-08-01, 17:03 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Też tak mam- tak, dokładnie z nudów, złości, nerwów itd....
I też mam już dość walki z tym.... Ale....cukiereczkQ, może więcej silnej woli? Może (o ile to jest możliwe) nie stwarzaj sobie sytuacji, żebyś mogła się skusić na coś... ? Jeśli mieszkasz sama, to nie kupuj tego po prostu, a jeśli nie, to hmm... jeśli domownicy wiedzą, że chcesz się odchudzać, to może im powiedz po prostu, że łatwiej by Ci było, gdyby nie zostawiali takich rzeczy na wierzchu...??
__________________
|
2008-08-01, 17:21 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 914
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Cytat:
__________________
'You tell me we can start the rain.
You tell me that we all can change You tell me we can find something to wash the tears away.' |
|
2008-08-01, 17:40 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 545
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Cytat:
Moja mama po dzisiejszej akcji stwierdzila ze juz nie kupi wiecej nic slodkiego bo naprawde tylko sie mecze i ze tak dalej byc nie moze. Ma calkowita rację.
__________________
|
|
2008-08-01, 17:51 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
No, skoro mama już nie będzie kupować słodyczy, to problem chyba z głowy...hm?
Będzie dobrze Już teraz Cię nie będzie kusić. Głowa do góry. P.S. Mam nadzieję, że zdrowo się odchudzasz...nie głodówkami? I że Twoja oczekiwana waga jest dobra dla wzrostu...? Wiesz...tak przestrzegam
__________________
|
2008-08-01, 17:52 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Pudełeczko
Wiadomości: 425
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Zjedz większe śniadanie, potem drugie śniadanie też większe, bo jak napisała Kokaina owoc to za mało, z autopsji wiem, że wtedy po południu chce się mniej jeść.
Poza tym piszesz, że zwyczajnie trudno ci jest sobie odmówić. Wydaję mi się też, że za dużo myślisz o jedzeniu (np. te princesse). Zyjesz po to, żeby jeść, czy jesz po to żeby żyć? Mi to pomaga.
__________________
zmyslam sie na poczekaniu, bo i tak nikt nie czyta Sienkiewicza i nie wie, że chamsko zzynam emocje od Winicjusza
|
2008-08-01, 18:05 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 545
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Cytat:
__________________
|
|
2008-08-03, 23:22 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 676
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
mam TO SAMOOO rozpacz no ;/
pierdziele morze itp nie jem slodyczy! ja jak juz nie jem to sie trzymam ale jeden batonik wystarczy by wszystko zepsuc ;( |
2008-08-03, 23:43 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 914
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Pamiętam Cie jeszcze z IDŹ i pewnie umiesz ułożyć odpowiednio zbilansowany jadłospis...tak? A jeśli nie to wklejaj- może po prostu jesz za mało i stąd te napady i parcie na słodkie.
__________________
'You tell me we can start the rain.
You tell me that we all can change You tell me we can find something to wash the tears away.' |
2008-08-04, 02:00 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 676
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
no wlasnie o to chodzi ze umiem, ale cos mi nie wychodzi ostatnio trzymanie sie go przez wakacje i zmienny plan dnia i ogolnie cos mi silna wola szwankuje ;/
pelna mobilizacja mowie to po od dwoch tygodni ponad ehh i nic! |
2008-08-04, 07:25 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 545
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
Wszystko sobie przemyslalam i juz jest lepiej ! Nie bede sie dluzej oszukiwac i tlumaczyc swojego lakomstwa. Nie jem slodyczy i koniec. Bo co mi po 1 cukierku czy ciastku jak zaraz moge zjesc cale opakowanie? Postanowilam 1 dzien w tygodniu (niedziela akurat w moim przypadku) zjesc sobie duza porcje czegos slodkiego- np. pol czekolady (250kcal), duzego batona (200) lub cokolwiek na co mam ochote i nie przekracza 250kcal. To jest najlepsze wyjscie, bo bede wiedziala ze 1 dzien w tygodniu bede mogla zjesc to na co mam ochote, a tak jak codziennie zjadlabym cos malego slodkiego to i tak wiecej kcal sie uzbiera niz te 250 a w odchudzaniu mi raczej nie pomoze
pzdr
__________________
|
2008-08-04, 09:34 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Codziennie od nowa...i od nowa... i od nowa.... MAM DOŚĆ !
ostatnie dwa dni TYLKO i wylacznie JADLAM i to doslownie wszystko co mi w rece wpadlo, porazka na calej lini;] ( i tu zaznaczam, ze wcale nie jestem na jakiejs drastycznej diecie;]) Rano wstalam, mysle sobie koniec ide cos zjesc.. no i nawet sobie usmazylam racuchy (masakra) Ale wstala moja siostra i sie chwali ze w koncu sie wbila w upragnione spodnie;] No to ja sobie pomyslalam, ze dosc tego ! wzielam cieplutko dluuga kapiel a pozniej zimny prysznic (na krazenie a co za tym idzie odchudzanie ;D) naszykowalam wode do wypicie w ciagu dnia i jestem 100 razy bardziej tym obzarstwem zmotywowana niz zdolowana. To nawet jest czasem potrzebne ;D taka chwila zapomnienia.. ^^ Teraz znowu mam cel ;]
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.