Masturbacja i nietypowy problem

[Moami]

Przeszukałam wątki, ale nie znalazłam odpowiedzi na mój problem. Otóż czasami zdarza mi się, że gdy zaczynam się masturbować to robi mi się niedobrze. Mam wtedy takie nieprzyjemne uczucie w brzuchu. To znika gdy staram się masturbować dalej jednak nie jest to przyjemne. Nie mam problemów z akceptacją siebie, nie widzę nic złego w masturbacji... po prostu nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może któraś z Was ma podobnie albo miała?

[cud nie kobieta]

Napisane przez Moami

Przeszukałam wątki, ale nie znalazłam odpowiedzi na mój problem. Otóż czasami zdarza mi się, że gdy zaczynam się masturbować to robi mi się niedobrze. Mam wtedy takie nieprzyjemne uczucie w brzuchu. To znika gdy staram się masturbować dalej jednak nie jest to przyjemne. Nie mam problemów z akceptacją siebie, nie widzę nic złego w masturbacji... po prostu nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może któraś z Was ma podobnie albo miała?

Czasem podczas seksu chce mi się kichać Dość zabawne uczucie. Ale żeby mdłości? Nigdy z tym się nie spotkałam.

[MartaMagda]

Może to ma związek z tym, że niedawno jadłaś posiłek, albo pozycja powoduje, że jest ucisk na żołądek i przez to Ci niedobrze?

[Moami]

Zawsze leżę na plecach więc niemożliwe żeby coś uciskało żołądek. Posiłki też nie mają wpływu bo to już sprawdzałam. Po prostu jak zaczynam i nie ma jeszcze momentu, że zaczyna być bardzo przyjemnie to wtedy mam mdłości kiedyś też mi się to zdarzało podczas stosunku, ale teraz już nie.

[MartaMagda]

Napisane przez Moami

Zawsze leżę na plecach więc niemożliwe żeby coś uciskało żołądek. Posiłki też nie mają wpływu bo to już sprawdzałam. Po prostu jak zaczynam i nie ma jeszcze momentu, że zaczyna być bardzo przyjemnie to wtedy mam mdłości kiedyś też mi się to zdarzało podczas stosunku, ale teraz już nie.

Szczerze to się nie spotkałam z czymś takim.

Cierpisz może na chorobę lokomocyjną, może ruchy powodują, że żołądek trochę skacze i zaczyna Ci być niedobrze.

[Moami]

Z przykrością stwierdzam, że nie mam i nigdy nie miałam choroby lokomocyjnej... Owszem, mogę to wytrzymać, ale uczucie jest okropne i często po tym się poddaje. Mam spore potrzeby seksualne a z moim chłopakiem jeszcze nie mieszkam i nie widujemy się codziennie. Niestety czasami to, że nie mogę rozładować tego napięcia powoduje u mnie, że staje się nerwowa co nie wpływa dobrze na moje relacje z innymi ludźmi. Nie czuję się jakbym była nimfomanką i psycholog tez tak nie uważał (swego czasu chodziłam do psychologa i przy okazji był ten temat poruszany z powodu mojej przeszłości). Mimo to potrzeby mam duże odkąd jestem z teraźniejszym chłopakiem. I to nie jest kwestia tego, że on mnie nie zaspokaja. Można powiedzieć, że po prostu jest to osoba która wzbudza we mnie duże pożądanie

[MartaMagda]

Napisane przez Moami

Z przykrością stwierdzam, że nie mam i nigdy nie miałam choroby lokomocyjnej... Owszem, mogę to wytrzymać, ale uczucie jest okropne i często po tym się poddaje. Mam spore potrzeby seksualne a z moim chłopakiem jeszcze nie mieszkam i nie widujemy się codziennie. Niestety czasami to, że nie mogę rozładować tego napięcia powoduje u mnie, że staje się nerwowa co nie wpływa dobrze na moje relacje z innymi ludźmi. Nie czuję się jakbym była nimfomanką i psycholog tez tak nie uważał (swego czasu chodziłam do psychologa i przy okazji był ten temat poruszany z powodu mojej przeszłości). Mimo to potrzeby mam duże odkąd jestem z teraźniejszym chłopakiem. I to nie jest kwestia tego, że on mnie nie zaspokaja. Można powiedzieć, że po prostu jest to osoba która wzbudza we mnie duże pożądanie

Duże libido to nie jest od razu oznaka nimfomanii ale te nudności to mimo wszystko problem, może jednak powinnaś skonsultować się chociażby z ginekologiem (może seksuologiem)?

[Moami]

Nie twierdzę, że duże libido to od razu nimfomania ale tak pisze w razie gdyby ktoś miał podejrzenia Wizytę u ginekologa mam w październiku dopiero, ale może pomyślę o seksuologu. Na innym forum dla nastolatek też jedna dziewczyna opisywała taki problem, ale żadnej konkretnej odpowiedzi nie było.

[paula78]

Napisane przez MartaMagda

Szczerze to się nie spotkałam z czymś takim.

Cierpisz może na chorobę lokomocyjną, może ruchy powodują, że żołądek trochę skacze i zaczyna Ci być niedobrze.

Choroba lokomocyjna nie bierze się od żołądka

[Moami]

Kurcze, szkoda, że tu nikt nic nie wie. Myślałam, że może jednak. Widocznie jestem jakimś odrębnym dziwnym przypadkiem Jakoś przeżyje Ale gdyby jednak ktoś wpadł na jakiś pomysł albo miał podobny problem to proszę pisać.

[MascarpOOne]

Napisane przez Moami

Przeszukałam wątki, ale nie znalazłam odpowiedzi na mój problem. Otóż czasami zdarza mi się, że gdy zaczynam się masturbować to robi mi się niedobrze. Mam wtedy takie nieprzyjemne uczucie w brzuchu. To znika gdy staram się masturbować dalej jednak nie jest to przyjemne. Nie mam problemów z akceptacją siebie, nie widzę nic złego w masturbacji... po prostu nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może któraś z Was ma podobnie albo miała?

Ja tak mam gdy się "zabawiam sama" przed miesiączką... Może to od hormonów...

[Moami]

Może. Ale czy gdy się bierze tabletki to hormony też tak skaczą?

[MascarpOOne]

Napisane przez Moami

Może. Ale czy gdy się bierze tabletki to hormony też tak skaczą?

No skoro hamują dni płodne to siłę muszą mieć ale osobiście nie jestem zwolenniczką tabletek więc wiesz nie znam się za bardzo : /

[Moami]

No to już nie wiem. Też niestety nie pamiętam od kiedy mi się to zaczęło. Tabletki biorę juz 3 lata i nie wiem czy przed tym też tak miałam, wydaje mi się, że jednak tak. Może po prostu taka moja spaczona natura

[MascarpOOne]

Napisane przez Moami

No to już nie wiem. Też niestety nie pamiętam od kiedy mi się to zaczęło. Tabletki biorę juz 3 lata i nie wiem czy przed tym też tak miałam, wydaje mi się, że jednak tak. Może po prostu taka moja spaczona natura

Bardzo możliwe... A przy normalnych stosunkach też tak masz?
Bo ja np.po seksie w tym samym czasie też niestety mam mdłości

[Moami]

Prz stosunkach miałam tak kiedyś a teraz już nie.

[MascarpOOne]

Napisane przez Moami

Prz stosunkach miałam tak kiedyś a teraz już nie.

Jakąś dziwną przypadłość mamy No nic musimy z tym żyć xd

[MartaMagda]

Napisane przez paula78

Choroba lokomocyjna nie bierze się od żołądka

Racja, racja

Wiem, że chodzi o błędnik, ale jak człowiek podryguje, to błędnik nawala i ma się wrażenie, że żołądek skacze Przynajmniej ja tak mam

Dziewczyny, przed okresem to też mi się zdarza, ale ja to odbieram jako ból podbrzusza - tak jakby mi się wszystko napinało jeszcze bardziej.

[Moami]

No nic, trudno. Trzeba przeżyć