Wakacje 2009 z 'Triadą' na Krete ;)??

[kxmonika]

Cześć
Wybiera się ktoś z Was, na obóz mlodzieżowy z Triadą? na Krete.

Liczę na Wasze, licznee odpowiedzi.

Pozdrawiam

[Queen Doll]

Ja niestety nie
Ale na krecie byłam z Itaką i stwierdziłam, ze nigdy więcej tam nie pojadę. Nigdy więcej nie pojadę w ogóle do Grecji. Wyjątkowo nie spodobał mi się ten kraj i mentalność ludzi. Nigdy więcej, wolę po raz trzeci jechać do Turcji, Grecja odpada.

[marga_zg]

Queen Doll a co zrobiła na Tobie aż tak złe wrażenie? Mogłabyś konkretnie napisać?

Ja marzę o podróży do Grecji, mam nadzieję, że w tym roku mi się uda. Myślałam właśnie o Krecie. Jak na razie spotkałam się z samymi pozytywnymi opiniami.

[agulack]

O matko pierwszy raz spotykam się z negatywną opinią na temat Grecji. Ja jestem zakochana w tym państwie a w szczególności w Krecie i mentalności ludzi ją zamieszkujących. Tez jestem ciekawa czemu aż tak negatywna opinia??

[Queen Doll]

Napisane przez marga_zg

Queen Doll a co zrobiła na Tobie aż tak złe wrażenie? Mogłabyś konkretnie napisać?

Ja marzę o podróży do Grecji, mam nadzieję, że w tym roku mi się uda. Myślałam właśnie o Krecie. Jak na razie spotkałam się z samymi pozytywnymi opiniami.

Już wam mówię, co mi się nie podobało. Zjeździłam już wiele różnych miejsc i Grecji po prostu nie trawię.
1. Hotel był totalną porażką. Niby miał 4 gwiazdki, niby było wszystko 'all inclusive' tylko że bar był do 22.00. O godzinie 21.55 przychodził właściciel - grek i zamykał bar, wiec jesli ktoś miał ochotę posiedzieć sobie przy stolikach niedaleko basenu i popatrzeć na morze to niestety nie mógł tego zrobić bo trzeba było przecież oddać szklanki. Poza tym jedzenie było koszmarne ale dobrze - powiedzmy że to moja wina i wybrałam zły hotel.
2. Okolica była paskudna - nigdy nie jedźcie do Chanii.
3. Ta cała kreta to jedno wielkie klepicho, pełno kamieni i tyle.
4. 'Siga siga' (nie wiem czy to dobrze napisałam) ale w każdym bądź razie każdy zawsze mi to powtarzał. Nie wiecie co to? A więc, Grecy wychodzą z założenia że na wszystko znajdzie się czas i że nie wolno się spieszyć. Jeżeli na przystanku jest napisane, że autobus przyjedzie np. o 12.00 to nawet nie miejcie złudzeń że on będzie na czas, bo przecież cudownym Grekom nigdzie się nie spieszy i jak będziecie mieć szczęscie to wam autobus przyjedzie o 12.20 . To była jedna z rzeczy która doprowadzała mnie do szału bo ja do cierpliwych nie należę.
5. Siesta - a więc zamykają wam sklep przed nosem bo jest 'pora na relax' i róbcie co chcecie, nie otworzą. Nawet jeśli chcecie tylko butelkę zimnej wody to w południe napewno jej nigdzie nie dostaniecie, no przecież relax musi być.
6. Grecy to flejtuchy i to mnie w nich odrzucało. O nic kompletnie nie dbają, wszystko mają gdzieś.
7. Nie podobało mi się ich nastawienie do turystów, sprzedają Ci rzeczy tak jakby od niechcenia, tak jak gdyby im ktos krzywdę wyrządzał, a przecież daję im zarobić.
Ogólnie nie było czegokolwiek co by mi się tam podobało oprócz słoneczka, wysokiej temperatury powietrza i pięknego morza. No ale możecie mieć równie piękne widoki w innym kraju i być zadowolonym z reszty rzeczy.

[agulack]

Mi się wydaje że akurat tak trafiłaś. Ja byłam w innym mieście i tak; hotel bez żadnych zastrzeżeń, jedzonko super, miasteczko nastawione na turystów także wszyscy bardzo uprzejmi wręcz czasami za uprzejmi . Nawet siesty u nas nie było pewnie ze względu na turystów. Mogę sie natomist zgodzic z tym ze jest tam dosyc brudno i Grecy faktycznie nigdzie sie nie spiesza.

[DaftMiss]

Ja, ja, ja się wybieram z Triadą na Kretę
Na przedostatni turnus, czyli od 5 sierpnia.
A Ty.? ;>

[kxmonika]

Napisane przez DaftMiss

Ja, ja, ja się wybieram z Triadą na Kretę
Na przedostatni turnus, czyli od 5 sierpnia.
A Ty.? ;>

Szkoda.. miałam nadzieje czytajac wiadomosc do Ciebie ze tak jak ja.. czyli w lipcu..

A moglabys mi podac swoj nr gg?

[DaftMiss]

Napisane przez kxmonika

szkoda.. Miałam nadzieje czytajac wiadomosc do ciebie ze tak jak ja.. czyli w lipcu..

a moglabys mi podac swoj nr gg?

6976741

[pppaulinka]

hejj ja jade na Krete wyjeżdżam na drugi turnus czyli 1.07 a ty ?

[Queen Doll]

Napisane przez agulack

Mi się wydaje że akurat tak trafiłaś. Ja byłam w innym mieście i tak; hotel bez żadnych zastrzeżeń, jedzonko super, miasteczko nastawione na turystów także wszyscy bardzo uprzejmi wręcz czasami za uprzejmi . Nawet siesty u nas nie było pewnie ze względu na turystów. Mogę sie natomist zgodzic z tym ze jest tam dosyc brudno i Grecy faktycznie nigdzie sie nie spiesza.

Wiesz co, może masz rację że akurat tak trafiłam ale to był chyba taki już zbieg okoliczności. Ja nie chętnie mówię o 'pamiętnym rejsie' ale powiem dla zainteresowanych dlaczego jeszcze nienawidze Greków. Więc tak, w ten dzień akurat dostałam miesiączkę a że zazwyczaj bardzo wtedy cierpię z bólu to zostałam w hotelu w pokoju a rodzice pojechali na rejs statkiem. Pod koniec wycieczki dopłynęli do pięknej piaszczystej plaży i tam mieli godzinę dla siebie. Dużo ludzi chodziło wtedy po wyspie, zwiedzało i robiło zdjęcia. Wyspa była jednak bardzo kamienista i taka 'surowa'. Wszędzie pełno było ostrych skał i trzeba było uważać. Jakiś mężczyzna potknął się chodząc po tych skarpach i upadł uderzając głową o kamienie. Rozciął sobie ostro głowę, cały był we krwi a znalazła go chyba jego żona. Od razu ludzie się zleceli i wzywali Greków wraz z kapitanem. Lekarza na statku nie było. Ludzie mówili grekom po angielsku żeby wezwali helikopter ratunkowy czy jakąkolwiek inną pomoc. Kapitan jednak tylko obejrzał poszkodowanego mężczyznę, pomacał czy jest puls czy nie a potem powiedział że nie opłaca się wzywać helikoptera bo on i tak będzie dopiero za 4 godziny, a za 4 godziny to my dopłyniemy statkiem. Wniesli faceta we krwi na noszach na pokład a potem przykryli go białym prześcieradłem i stwierdzili że i tak umrze i tak i że trudno. Nie muszę chyba wam dodawać co przeżyła żona tego mężczyzny i dwoje dzieci. Fakt faktem, z braku udzielenia pomocy mężczyzna się wykrwawił i zmarł. Pojechali na wakacje żeby odpocząć, a dwójka dzieci straciła ojca i kobieta męża. Moi rodzice przeżyli po tym traumę. Szczególnie że mama widziała dobrze jak ten zraniony mężczyzna leżał na noszach a prześcieradło się czerwone robiło, bo siedziała tuż obok. Wszyscy wrócili roztrzęsieni z tej wycieczki i chcieli jak najszybciej wracać do domu. Dzięki Bogu że akurat idealnie wtedy nie pojechałam.