Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[201608040942]

Dziewczyny, ja do was po prosbie

Od dawna co jakis czas,( jak mi sie przypomni, a wlasnie sie przypomnialo ) rozmyslalm o podkladzie mineralnym od TBS.
Tak, tak, rozmyslam, nawet kiedys macalam w sklepie.
Jak tylko sie ichnie mineraly pokazaly, kupilam lata temu ten duzy pedzelek kabuki, ktory do tej pory bardzo lubie, ale z tym sypkim podkladem, nie wiem czy sie zaprzyjaznie.

Moze , ktoras uzywa, albo juz nie ale ma nadal na posiadaniu i moglaby mi zrobic odsypke na wyprobowanie?

Sama moglabym sluzyc odsypka Chrimaluxe wersja bez miki i Lily Lolo

edit:
oj widze ze chyba w zlym watku jestem. jakis wymiankowy zauwazylam. Zapytam i tam, moze bedzie wieksza szansa na znalezienie probeczki

[pseudofeministka]

Ja tez mam szybkie pytanie. Czy inne firmy minerlane oferuja tez prasowane mineraly, cos jak Lily Lolo?

[syshda]

Napisane przez pseudofeministka

Ja tez mam szybkie pytanie. Czy inne firmy minerlane oferuja tez prasowane mineraly, cos jak Lily Lolo?

Na pewno Clare Blanc.
I jeszcze Jane Iredale (szalona cena), kiedys Sephora miala pod swoja marką taki z calkiem dobrym skladem.

[201607231711]

Napisane przez syshda

Na pewno Clare Blanc.
I jeszcze Jane Iredale (szalona cena), kiedys Sephora miala pod swoja marką taki z calkiem dobrym skladem.

Miałam wlasnie ten z sephory, był całkiem sympatyczny. Dalej mozna go dostać. Minusem była średnia wydajność, jednak prochy schodzą wolniej

[sylvia_doll]

Dziewczyny, upatrzyłam sobie dwa kremy. Zastanawiam się tylko czy nie będzie się ważyć na nich podkład mineralny... Mam cerę mieszaną (ale miejscami zdarza się przesuszać). Co sądzicie?

1. Evree Essential, nawilzajacy krem do twarzy 20+

Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glyceryl Stearate Citrate, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Calendula Officinalis (Pot Marigold) Oil, Olus (Vegetable) Oil, Hialuronian Sodu, Panthenol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol.


2. Ava, Eco Garden, Certyfikowany organiczny krem nawilżający z ekstraktem ze świeżego ogórka
Skład:Aqua, Lavandula Angustifolia Flower Water, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Oil, Phytosqualan, Cetearyl Alcohol, Coco-Glucoside, Olea Europaea Fruit Oil, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Hydrogenated Vegetable Oil, Glyceryl Stearate, Glycine Soja Sterols, Beta-sitosterol, Tocopherol, Glycerin, Cucumis Sativus Fruit Extract, Zea Mays Starch, Citric Acid, Sodium Carbonate, Cetearyl Glucoside, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Dehydroacetate, Xanthan Gum, Ferula Galbaniflua Oil, Citrus Aurantium Oil, Ricinus Communis Oil, Sodium Phytate.

[bigosowadama]

Napisane przez sylvia_doll

Dziewczyny, upatrzyłam sobie dwa kremy. Zastanawiam się tylko czy nie będzie się ważyć na nich podkład mineralny... Mam cerę mieszaną (ale miejscami zdarza się przesuszać). Co sądzicie?

1. Evree Essential, nawilzajacy krem do twarzy 20+

Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glyceryl Stearate Citrate, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Calendula Officinalis (Pot Marigold) Oil, Olus (Vegetable) Oil, Hialuronian Sodu, Panthenol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol.


2. Ava, Eco Garden, Certyfikowany organiczny krem nawilżający z ekstraktem ze świeżego ogórka
Skład:Aqua, Lavandula Angustifolia Flower Water, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Oil, Phytosqualan, Cetearyl Alcohol, Coco-Glucoside, Olea Europaea Fruit Oil, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Hydrogenated Vegetable Oil, Glyceryl Stearate, Glycine Soja Sterols, Beta-sitosterol, Tocopherol, Glycerin, Cucumis Sativus Fruit Extract, Zea Mays Starch, Citric Acid, Sodium Carbonate, Cetearyl Glucoside, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Dehydroacetate, Xanthan Gum, Ferula Galbaniflua Oil, Citrus Aurantium Oil, Ricinus Communis Oil, Sodium Phytate.

Z kremami pod minerały różnie bywa.
Jedne pasują i minerały dobrze leżą. A na innych się ślizgają, spływają i inne takie cyrki.
Zdarza się też, że krem w połączeniu z minerałami może też pozapychać (im więcej subst śmieciowych tym większa szansa na wysyp)
Nikt Ci nie da twierdzącej odpowiedzi czy na tym konkretnie kremie minerały będą się trzymać.
Fakt te kremy składowo wyglądają super. Musisz kupić po prostu i spróbować.
To co mogę Ci doradzić to im tłuściejsza (nie tłusty krem! ) warstwa pod tym lepiej minerały się trzymają.
Przykład- olejki, te wchłanialne, lekkie- śliwkowy, arbuz, lniany, róża, granat
Na matowej, suchej cerze minerały mogą się gorzej trzymać (są dziewczyny, które nakładają minerały na ''gołą'' buzię)


Ja nie używam tłustych kremów tylko nawilżające, odżywcze, wchłaniają się po 5-10 min. Nie używam żeli-kremów (u mnie zostawiają taką lepką warstwę)
I po tych 10-15 min od nałożenia kremu nakładam minerały.
Od razu jak się nałoży to będziesz miała placki. W jednym miejscu się wchłonie a w innym nie.


Teraz na wiosnę /lato zdecydowanie lepsze będą lżejsze kremy. Twarz nie będzie się pocić.
Swoją drogą sama miałam ochotę na te kremy, ale wolę własnej roboty. Czy apteczne.
Kup oba i spróbuj co wyjdzie Jest niewielka szansa, że minerały spłyną


Swoją drogą hardcore jest przy filtrach, przy nich trzeba się już nagimnastykować

[pseudofeministka]

Napisane przez bigosowadama

Z kremami pod minerały różnie bywa.
Jedne pasują i minerały dobrze leżą. A na innych się ślizgają, spływają i inne takie cyrki.
Zdarza się też, że krem w połączeniu z minerałami może też pozapychać (im więcej subst śmieciowych tym większa szansa na wysyp)
Nikt Ci nie da twierdzącej odpowiedzi czy na tym konkretnie kremie minerały będą się trzymać.
Fakt te kremy składowo wyglądają super. Musisz kupić po prostu i spróbować.
To co mogę Ci doradzić to im tłuściejsza (nie tłusty krem! ) warstwa pod tym lepiej minerały się trzymają.
Przykład- olejki, te wchłanialne, lekkie- śliwkowy, arbuz, lniany, róża, granat
Na matowej, suchej cerze minerały mogą się gorzej trzymać (są dziewczyny, które nakładają minerały na ''gołą'' buzię)


Ja nie używam tłustych kremów tylko nawilżające, odżywcze, wchłaniają się po 5-10 min. Nie używam żeli-kremów (u mnie zostawiają taką lepką warstwę)
I po tych 10-15 min od nałożenia kremu nakładam minerały.
Od razu jak się nałoży to będziesz miała placki. W jednym miejscu się wchłonie a w innym nie.


Teraz na wiosnę /lato zdecydowanie lepsze będą lżejsze kremy. Twarz nie będzie się pocić.
Swoją drogą sama miałam ochotę na te kremy, ale wolę własnej roboty. Czy apteczne.
Kup oba i spróbuj co wyjdzie Jest niewielka szansa, że minerały spłyną


Swoją drogą hardcore jest przy filtrach, przy nich trzeba się już nagimnastykować

Trzeba testowac, bo potrzeby skory twarys a naprawde rozne :P

Ja uzywam mineraly na gola skore!Ale musze ja odpowiednio nawilzyc wieczorem. Osatnio w ramach testow (bo zaczelam uzywac toniku BHA) , nalozylam filtr matujacy na dzien, mineraly mi splywaly, twarz sie swiecila, ze wsyd mi to lidzi bylo wyjsc Podobnie mialam z jakimikolwiek innymi kremami. Cera reaguje tak samo. Zreszta nigdy nie musialam sie niczym smarowac na dzien, bo zawsze mialam taki sam niekorzysny efekt :P

[candeline]

Ja używam nawilzajacych. Czasem też olej z czarnuszki albo śliwki. Miałam dr schellera z rozmarynem, resibo a teraz Bema instensywanie nawilżający i każdy mineralny podklad święci się na nich. Sorki, oprócz podkładu sweetsscents. Nie wiem czy buzia mi się 'poci' ale mam wrażenie że 'tluszczyk' z kremów wychodzi po paru godz.

[Czerniczka]

Ja używam nawilżającego, ale lekkiego (lekki krem od Sylveco, naprawdę się dobrze wchłaniam miło mnie zaskoczył), bo moja skóra, chociaż tłusta, łatwo się przesusza, a teraz dobijam ją kwasami AHA/BHA i bez dobrego nawilżania + oleje na noc nie da rady.
Możliwe, że powinnam zmienić podkład na słabiej matujący i częściej delikatnie poprawiać w ciągu dnia. Macie porównanie z różnymi bazami z Kolorówki? Teraz mam Cover Foundation Base zmieszaną z UV Protection Base. A może starczy dodać do niej jedwabiu?

[pseudofeministka]

Napisane przez candeline

Ja używam nawilzajacych. Czasem też olej z czarnuszki albo śliwki. Miałam dr schellera z rozmarynem, resibo a teraz Bema instensywanie nawilżający i każdy mineralny podklad święci się na nich. Sorki, oprócz podkładu sweetsscents. Nie wiem czy buzia mi się 'poci' ale mam wrażenie że 'tluszczyk' z kremów wychodzi po paru godz.

Moja cera nigd nie tolerowala zadnych kremow "dziennych" i zawsze mi sie twarz swieci, nawet jak wieczorem dobrze nie nawilze cery:P


A dziewczyny mam takie pytanie techniczne. Mam fajny podklad z UOgi, ale jest nieco ciemniejszy i cieplejszy niz koloryt mojej cery , nie odznacza sie jakos mocno, ale z uwagi na roznice w tonacji no widac, ze jest to inny kolor. Bardzo aladnie ozywia mi cere i nie wygladam tak blado.

Wy tez w takich przypadkach sobie przejezdzaciem pedzlem po szyji?

[sylvia_doll]

Dziękuję dziewczyny za Waszą pomoc
Lekki krem brzozowy z Sylveco faktycznie się u mnie sprawdził wyśmienicie, chociaż czułam, że był za mało bogaty dla mnie - a i tak wzbogacałam go o olejek makadamia i żel hialuronowy. Boję się zapychania w przypadku kremu Ava bo ma sporo olejków... Więc wezmę Evree lub ponownie Sylveco

[bigosowadama]

Napisane przez pseudofeministka

Moja cera nigd nie tolerowala zadnych kremow "dziennych" i zawsze mi sie twarz swieci, nawet jak wieczorem dobrze nie nawilze cery:P


A dziewczyny mam takie pytanie techniczne. Mam fajny podklad z UOgi, ale jest nieco ciemniejszy i cieplejszy niz koloryt mojej cery , nie odznacza sie jakos mocno, ale z uwagi na roznice w tonacji no widac, ze jest to inny kolor. Bardzo aladnie ozywia mi cere i nie wygladam tak blado.

Wy tez w takich przypadkach sobie przejezdzaciem pedzlem po szyji?

To zależy Jak bardzo odznacza się od szyi. Jeśli nie widać kontrastu twarz-szyja- dekolt to tak. Jeśli się odznacza to efekt brudnej szyi murowany, chyba że zakrywasz szyję golfikiem, apaszką itp.
Staram się nie wyjeżdżać z podkładem na szyję jeśli jest ciemniejszy.
Zdarzało mi się rozcieńczać za ciemny podkład by pomalować pas pod żuchwą.
Jak testowałam za ciemne kolorki (gł zimą) to zakładałam półgolfik.

Napisane przez pseudofeministka

Trzeba testowac, bo potrzeby skory twarys a naprawde rozne :P

Ja uzywam mineraly na gola skore!Ale musze ja odpowiednio nawilzyc wieczorem. Osatnio w ramach testow (bo zaczelam uzywac toniku BHA) , nalozylam filtr matujacy na dzien, mineraly mi splywaly, twarz sie swiecila, ze wsyd mi to lidzi bylo wyjsc Podobnie mialam z jakimikolwiek innymi kremami. Cera reaguje tak samo. Zreszta nigdy nie musialam sie niczym smarowac na dzien, bo zawsze mialam taki sam niekorzysny efekt :P

Dlatego napisałam, że niektóre z Was nie używają niczego pod minerały.
Osobiście muszę coś nałożyć (krem, od czasu do czasu olej- nie za często bo mi się skóra buntuje) Mam mieszaną z tendencją do przesuszania (zima) latem bardziej mi tłuścieje. Na noc też niestety nie może być tłusto, a nawilżająco-odżywczo. Jak nie nałożę niczego na dzień to mi robi się przesusz, szorstka czerwona skóra, piecze mnie.


I jak zimą pasują mi bardziej odżywcze kremy czy oleje tak latem to nie wchodzi w rachubę.
W ramach prób stosowałam różne kremy i w najgorszym razie kończyło się ''duszeniem'', poceniem (pływaniem) skóry i w efekcie wysypem.
Stosuję toniki z kwasami, od czasu do czasu jesień- wiosna peeling kwasowy i w związku z tym filtry. Choć zimą zdarzało mi się ich nie używać (nie bijcie )
Mam teraz na wykończeniu filtr Ziaja matujący spf 50. Nie jest zły, niestety zostawia lepką warstwę po której minerały się ślizgają i spływają. Muszę się nagimnastykować żeby go jakoś wetrzeć, odcisnąć, potem minerały nałożyć. Aż się odechciewa.
Niestety jak mi zrobi się prześwit nie ma szans by przypudrować bez przesunięcia, czy purchawki.
Na szczęście kończy mi się już, sam bez makijażu to tylko do ogródka taka latarnia i smalec.


Z fajnych filtrów spróbuj Lirene 50 (ta do ciała) i Pharmaceris hydrolipidowy 50. Są w formie emulsji czy takiego balsamu. Ładnie się wchłaniają i minerały też spoko wyglądają.
LRP i Bioderma z różnym skutkiem wychodzą.

Napisane przez Czerniczka

Ja używam nawilżającego, ale lekkiego (lekki krem od Sylveco, naprawdę się dobrze wchłaniam miło mnie zaskoczył), bo moja skóra, chociaż tłusta, łatwo się przesusza, a teraz dobijam ją kwasami AHA/BHA i bez dobrego nawilżania + oleje na noc nie da rady.
Możliwe, że powinnam zmienić podkład na słabiej matujący i częściej delikatnie poprawiać w ciągu dnia. Macie porównanie z różnymi bazami z Kolorówki? Teraz mam Cover Foundation Base zmieszaną z UV Protection Base. A może starczy dodać do niej jedwabiu?

Mi sylveco nawet podpasował, stosowałam pod minerały, ale niestety chyba mnie uczulił.
Baz chyba nie używałam , nie pamiętam już, tylko primery i gotowe podkłady.
Twoja mieszanka bardziej kojarzy mi się z podkładem niż z bazą pod podkład, chyba że o to Tobie chodzi.
Jedwab nawilży złagodzi podrażnienia, odżywi. I optycznie wygładzi.
Nie wiem czy nie zmieni się wtedy przyczepność, czy nie będziesz potrzebować np. stearynianu magnezu.

[pseudofeministka]

Napisane przez bigosowadama

To zależy Jak bardzo odznacza się od szyi. Jeśli nie widać kontrastu twarz-szyja- dekolt to tak. Jeśli się odznacza to efekt brudnej szyi murowany, chyba że zakrywasz szyję golfikiem, apaszką itp.
Staram się nie wyjeżdżać z podkładem na szyję jeśli jest ciemniejszy.
Zdarzało mi się rozcieńczać za ciemny podkład by pomalować pas pod żuchwą.
Jak testowałam za ciemne kolorki (gł zimą) to zakładałam półgolfik.


Dlatego napisałam, że niektóre z Was nie używają niczego pod minerały.
Osobiście muszę coś nałożyć (krem, od czasu do czasu olej- nie za często bo mi się skóra buntuje) Mam mieszaną z tendencją do przesuszania (zima) latem bardziej mi tłuścieje. Na noc też niestety nie może być tłusto, a nawilżająco-odżywczo. Jak nie nałożę niczego na dzień to mi robi się przesusz, szorstka czerwona skóra, piecze mnie.


I jak zimą pasują mi bardziej odżywcze kremy czy oleje tak latem to nie wchodzi w rachubę.
W ramach prób stosowałam różne kremy i w najgorszym razie kończyło się ''duszeniem'', poceniem (pływaniem) skóry i w efekcie wysypem.
Stosuję toniki z kwasami, od czasu do czasu jesień- wiosna peeling kwasowy i w związku z tym filtry. Choć zimą zdarzało mi się ich nie używać (nie bijcie )
Mam teraz na wykończeniu filtr Ziaja matujący spf 50. Nie jest zły, niestety zostawia lepką warstwę po której minerały się ślizgają i spływają. Muszę się nagimnastykować żeby go jakoś wetrzeć, odcisnąć, potem minerały nałożyć. Aż się odechciewa.
Niestety jak mi zrobi się prześwit nie ma szans by przypudrować bez przesunięcia, czy purchawki.
Na szczęście kończy mi się już, sam bez makijażu to tylko do ogródka taka latarnia i smalec.


Z fajnych filtrów spróbuj Lirene 50 (ta do ciała) i Pharmaceris hydrolipidowy 50. Są w formie emulsji czy takiego balsamu. Ładnie się wchłaniają i minerały też spoko wyglądają.
LRP i Bioderma z różnym skutkiem wychodzą.

Moja cera,odkad pamietam zawsze utrzymywala wysoki poziom nawilzenia. Nawet terz, gdy juz lata leca, wystaczy, ze raz na wieczor naloze krem nawilzajacy czy serum, rano prztre tonikiem nawilzajacym i wtedy najlepiej sie sprawuje. Jak juz zaczynam przesadzac, to wszystko splywa.

No wlasnie tego sie obawialam, ze ta szyja bedzie robila rozne psikusy i dawala nieoczekiwane efekty:P Ten podklad z Uogi jest o tyle dziwny, ze nalezy do tych jasniejszych, ladnie stapia sie z cera, ma cieply koloryt, okreslilabym go mianem jasniejszego bronzera (ale nie jest na tyle ciemny by go uzywac w tym celu). Widac roznice, ale ta roznica nie jest jakas spora - o tyle o ile nie miesci sie w tonacji mojej skory A ja jestem dosc bladym, chlodym zoltkiem No nic , za rady dziekuje , bede probowac, bo w koncu wygladam jak zywa

Natomiast odnosnie tych filtrow ktory oceniasz lepiej? Bo nieldugo bede skladala zamowienie w aptece, wiec rozwaze zakup.


Za brak filtrow nie bede Cie linczowac, bo sama nie uzywam Jednak estetyka dla mnie jest duzo wazniejsza:P ALe w sumie mam juz 27 lat, zmarszczki mimiczne niesmialo zaczynaja byc juz widoczne, a jednak dosc czesto , jako pierwszy punkt podkresla sie koniecznosc uzywania kremow z filtrami, wiec fajnie byloby trafic na jakis nadajacy sie do codziennego uzytku, nie tylko z pnktu widzenia mineralow. Tym bardziej, ze chyba w tym roku nie chce rezygnowac z kwasow wokresie letnim.

Mam tez inny bardzo skuteczny spray z wysokim filtrem (50) z Isana, latem sprawdzil sie niezle na cialo. Ale ma wysoko w skladzie alkohol i o ile wysuszenia sie nie boje, tak podraznienia juz bardziej. Chociaz, moze sprobuje Lepszy rydz niz nic.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Moja hierarchia filtrowa jest taka: Vichy matujący, Pharmaceris hydrolipidowy, Lirene emulsja

[sylvia_doll]

Ja również filtrów nie używam... Ale codziennie nakładam podkład mineralny i puder bambusowy, one troszkę chronią przed promieniowaniem

Poleciła mi pewna wizażystka krem z Love-Me-Green (http://love-me-green.pl/organiczny-r...zien-50ml.html) - jak uważacie, czy warty jest swojej ceny (39 zł) ?? Krem dość lekki, na lato jak znalazł, ale nie najtańszy gdy jest bez promocji

[bigosowadama]

Napisane przez pseudofeministka

Moja cera,odkad pamietam zawsze utrzymywala wysoki poziom nawilzenia. Nawet terz, gdy juz lata leca, wystaczy, ze raz na wieczor naloze krem nawilzajacy czy serum, rano prztre tonikiem nawilzajacym i wtedy najlepiej sie sprawuje. Jak juz zaczynam przesadzac, to wszystko splywa.

No wlasnie tego sie obawialam, ze ta szyja bedzie robila rozne psikusy i dawala nieoczekiwane efekty:P Ten podklad z Uogi jest o tyle dziwny, ze nalezy do tych jasniejszych, ladnie stapia sie z cera, ma cieply koloryt, okreslilabym go mianem jasniejszego bronzera (ale nie jest na tyle ciemny by go uzywac w tym celu). Widac roznice, ale ta roznica nie jest jakas spora - o tyle o ile nie miesci sie w tonacji mojej skory A ja jestem dosc bladym, chlodym zoltkiem No nic , za rady dziekuje , bede probowac, bo w koncu wygladam jak zywa

Natomiast odnosnie tych filtrow ktory oceniasz lepiej? Bo nieldugo bede skladala zamowienie w aptece, wiec rozwaze zakup.


Za brak filtrow nie bede Cie linczowac, bo sama nie uzywam Jednak estetyka dla mnie jest duzo wazniejsza:P ALe w sumie mam juz 27 lat, zmarszczki mimiczne niesmialo zaczynaja byc juz widoczne, a jednak dosc czesto , jako pierwszy punkt podkresla sie koniecznosc uzywania kremow z filtrami, wiec fajnie byloby trafic na jakis nadajacy sie do codziennego uzytku, nie tylko z pnktu widzenia mineralow. Tym bardziej, ze chyba w tym roku nie chce rezygnowac z kwasow wokresie letnim.

Mam tez inny bardzo skuteczny spray z wysokim filtrem (50) z Isana, latem sprawdzil sie niezle na cialo. Ale ma wysoko w skladzie alkohol i o ile wysuszenia sie nie boje, tak podraznienia juz bardziej. Chociaz, moze sprobuje Lepszy rydz niz nic.

Próbuj, próbuj. Jak podkład ładnie ożywia twarz to może warto trochę się pomęczyć.
A myślałaś o dodawaniu do małej części np. color blendu w celu rozjaśnienia, tylko do szyi?


Filtry, mi najbardziej podpasowały Pharmaceris hydrolipidowy, do ciała 50, do twarzy i lirene emulsja do ciała 50.
Vichy matujący sam w sobie nawet ok, do minerałów nie za bardzo ( u mnie się nie sprawdził)


Jeśli chodzi o same filtry to jest też wątek filtrowy na biochemii.
Sama tam od czasu do czasu zaglądam by się czegoś nowego dowiedzieć, poczytać lub podpytać


Mi w tym roku stuknie 33. Nie jestem jakimś ortodoksem filtrowym.
Staram się filtrować w miarę możliwości. Latem nie zapominam o tym. Zimą częściej robię sobie wolne od filtrów.
Jak wychodziłam do pracy zimą było jeszcze ciemno, jak wracałam było już ciemno. Filtry nie były mi potrzebne.
Jedynie jak miałam wolne i pogoda była słoneczna to nakładałam tapetę filtrową.
Kwasy stosuję tylko jesień- wiosna, latem nie wyobrażam sobie- ewentualne podrażnienia, czy przebarwienia, jest większa szansa na to.
Staram się też stosować różne sera antyoksydacyjne i kremy.


Możesz dać linka do tego sprayu z filtrem Isany? Jakoś nie kojarzę.
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;58490301]Moja hierarchia filtrowa jest taka: Vichy matujący, Pharmaceris hydrolipidowy, Lirene emulsja [/QUOTE]
Minerały Ci się na nim trzymały? Ja z nim jakoś nie mogłam dojść do ładu
Hydrolipidowy do twarzy czy ten większy do ciała? Mi się oba sprawdziły, nie miałam żadnych podrażnień itp.

Napisane przez sylvia_doll

Ja również filtrów nie używam... Ale codziennie nakładam podkład mineralny i puder bambusowy, one troszkę chronią przed promieniowaniem

Poleciła mi pewna wizażystka krem z Love-Me-Green (http://love-me-green.pl/organiczny-r...zien-50ml.html) - jak uważacie, czy warty jest swojej ceny (39 zł) ?? Krem dość lekki, na lato jak znalazł, ale nie najtańszy gdy jest bez promocji

Teoretycznie wg LL ich minerały mają spf15. W praktyce może spf5...
Ile trzeba by nałożyć pudru by mieć ochronę na tym poziomie.
Tak samo która z dziewczyn nakłada przepisową ilość filtrów ok 1,2-1,5 (w przybliżeniu) na samą twarzy?
Przecież się nie da bez spływania, nie mówiąc o makijażu.
Kremu możesz spróbować, w tej cenie. Jest tylko dostępny na tej stronie czy gdzie indziej też?
To co polecają wizażystki czy kosmetyczki niekoniecznie musi się sprawdzić. Czasami po prostu chcą sprzedać jakiś produkt.
Mi osobiście nie odpowiada argan, i z tego co przeczytałam ma orzechowy zapach. Nie przepadam za kremami zapachowymi.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez bigosowadama

Minerały Ci się na nim trzymały? Ja z nim jakoś nie mogłam dojść do ładu
Hydrolipidowy do twarzy czy ten większy do ciała? Mi się oba sprawdziły, nie miałam żadnych podrażnień itp.

Tak, najlepiej właśnie na nim

A hydrolipidowy do twarzy

[pseudofeministka]

Napisane przez bigosowadama

Próbuj, próbuj. Jak podkład ładnie ożywia twarz to może warto trochę się pomęczyć.
A myślałaś o dodawaniu do małej części np. color blendu w celu rozjaśnienia, tylko do szyi?


Filtry, mi najbardziej podpasowały Pharmaceris hydrolipidowy, do ciała 50, do twarzy i lirene emulsja do ciała 50.
Vichy matujący sam w sobie nawet ok, do minerałów nie za bardzo ( u mnie się nie sprawdził)


Jeśli chodzi o same filtry to jest też wątek filtrowy na biochemii.
Sama tam od czasu do czasu zaglądam by się czegoś nowego dowiedzieć, poczytać lub podpytać


Mi w tym roku stuknie 33. Nie jestem jakimś ortodoksem filtrowym.
Staram się filtrować w miarę możliwości. Latem nie zapominam o tym. Zimą częściej robię sobie wolne od filtrów.
Jak wychodziłam do pracy zimą było jeszcze ciemno, jak wracałam było już ciemno. Filtry nie były mi potrzebne.
Jedynie jak miałam wolne i pogoda była słoneczna to nakładałam tapetę filtrową.
Kwasy stosuję tylko jesień- wiosna, latem nie wyobrażam sobie- ewentualne podrażnienia, czy przebarwienia, jest większa szansa na to.
Staram się też stosować różne sera antyoksydacyjne i kremy.


Możesz dać linka do tego sprayu z filtrem Isany? Jakoś nie kojarzę.

Minerały Ci się na nim trzymały? Ja z nim jakoś nie mogłam dojść do ładu
Hydrolipidowy do twarzy czy ten większy do ciała? Mi się oba sprawdziły, nie miałam żadnych podrażnień itp.

Teoretycznie wg LL ich minerały mają spf15. W praktyce może spf5...
Ile trzeba by nałożyć pudru by mieć ochronę na tym poziomie.
Tak samo która z dziewczyn nakłada przepisową ilość filtrów ok 1,2-1,5 (w przybliżeniu) na samą twarzy?
Przecież się nie da bez spływania, nie mówiąc o makijażu.
Kremu możesz spróbować, w tej cenie. Jest tylko dostępny na tej stronie czy gdzie indziej też?
To co polecają wizażystki czy kosmetyczki niekoniecznie musi się sprawdzić. Czasami po prostu chcą sprzedać jakiś produkt.
Mi osobiście nie odpowiada argan, i z tego co przeczytałam ma orzechowy zapach. Nie przepadam za kremami zapachowymi.

Ahhhh powiem Ci, ze odpisujac wczoraj na wiadomosc sama sobie podsunelam rozwiazanie :d Nalozylam jasny podklad i na to ten ciemniejszy z Uogi - wlasnie jak bronzer. I tez mialam ozywiona twarz, ale juz bez tego odznaczania sie kolorystycznego.

Co do filtrow to ja tez latem uzywam czesciej, wlasnie z uwagi na pogode, ale nie znosze efektu swiecacej sie buzi. A te o ktorych piszecie, to widze ze tez poleca Biochemia Urody. No nic na pewno na ktorys padnie.

Pomylilam sie - chodzilo mi o spray z Sun Ozon. O taki:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...-opalania.html

[sylvia_doll]

Bigosowadama,
Co do kremu Lovemegreen to dalej się nie mogę zdecydować czy go brać... Ogólnie stosowałąm do tej pory tylko Sylveco i matujący z Tołpy, a tak to "jadę" na samoróbkach najprostszych (olej z kwasem HA itp). Czyli uważasz, że lepiej kupić tańszy - chociażby Fitomed za 11 zł? https://wizaz.pl/search?category=Roo...,%20tradycyjny - Będę wdzięczna za Twoją ocenę.

A z tymi filtrami to ja właśnie w paranoję wpadać nie planuję jak większość dziewczyn Ale w końcu chcę swój pierwszy kupić i chyba wybór padnie na ten polecany przez Basiago - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html - Skoro się minerały na nim trzymają. Chyba, że inny wyszukam...

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;58490301]Moja hierarchia filtrowa jest taka: Vichy matujący, Pharmaceris hydrolipidowy, Lirene emulsja [/QUOTE]
Fajnie, że się podzieliłaś swoją hierarchią

PS.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wa-wersja.html
O tym mówisz z Pharmaceris? Toż to tam jest glikol propylenowy w składzie... Wiele dziewczyn narzeka, że ten składnik podrażnia

[Czerniczka]

Napisane przez bigosowadama

Twoja mieszanka bardziej kojarzy mi się z podkładem niż z bazą pod podkład, chyba że o to Tobie chodzi.
Jedwab nawilży złagodzi podrażnienia, odżywi. I optycznie wygładzi.
Nie wiem czy nie zmieni się wtedy przyczepność, czy nie będziesz potrzebować np. stearynianu magnezu.

Tak, robię z nich podkład przez zmieszanie z bazami kolorystycznymi. Nigdy nie dodawałam do tego jedwabiu i nie wiem, jak by się to potem sprawowało na twarzy, zwłaszcza latem.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez sylvia_doll

A z tymi filtrami to ja właśnie w paranoję wpadać nie planuję jak większość dziewczyn Ale w końcu chcę swój pierwszy kupić i chyba wybór padnie na ten polecany przez Basiago - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html - Skoro się minerały na nim trzymają. Chyba, że inny wyszukam...


Fajnie, że się podzieliłaś swoją hierarchią

PS.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wa-wersja.html
O tym mówisz z Pharmaceris? Toż to tam jest glikol propylenowy w składzie... Wiele dziewczyn narzeka, że ten składnik podrażnia

Z tym filtrem matującym Vichy jest tak, że niektórzy go kochają, a inni nienawidzą, wszystko zależy od skóry, ja go bardzo lubię, wchłania się do matu i u mnie to się sprawdza - makijaż trzyma się bezbłędnie. Jeżeli nie będziesz zadowolona, to się nie zrażaj i szukaj dalej w innych formułach

Jeśli chodzi o Pharmaceris - tak, to ten z linka. A tutaj wstawiałam porównanie do Lirene jakbyś chciała jeszcze Lirene zobaczyć:http://www.basia-blog.pl/2015/09/fil...irene-czy.html

Co do glikolu propylenowego - to bardzo powszechny składnik w kosmetykach, więc jeśli nie prowadziłaś do tej pory restrykcyjnej pielęgnacji to jestem pewna, że już go używałaś Mnie on nie podrażnia, choć jego obecność w składach czasem budzi emocje. Myślę, że należy patrzeć wyłącznie na swoją skórę - nie przestaniesz przecież jeść orzechów, bo ktoś na świecie ma na nie alergię

[syshda]

Dziewczyny, na pewno warto przed zakupem pelnowymiarowego opakowania przejsc sie do apteki i wziac probki. Nie mialam problemu, zeby w aptece otrzymac takie probki bezplatnie. Pamietam, ze dostalam probki filtrow La Roche Posey, Vichy i Pharmaceris.

[bigosowadama]

Napisane przez sylvia_doll

Bigosowadama,
Co do kremu Lovemegreen to dalej się nie mogę zdecydować czy go brać... Ogólnie stosowałąm do tej pory tylko Sylveco i matujący z Tołpy, a tak to "jadę" na samoróbkach najprostszych (olej z kwasem HA itp). Czyli uważasz, że lepiej kupić tańszy - chociażby Fitomed za 11 zł? https://wizaz.pl/search?category=Roo...,%20tradycyjny - Będę wdzięczna za Twoją ocenę.

A z tymi filtrami to ja właśnie w paranoję wpadać nie planuję jak większość dziewczyn Ale w końcu chcę swój pierwszy kupić i chyba wybór padnie na ten polecany przez Basiago - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html - Skoro się minerały na nim trzymają. Chyba, że inny wyszukam...


Fajnie, że się podzieliłaś swoją hierarchią

PS.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wa-wersja.html
O tym mówisz z Pharmaceris? Toż to tam jest glikol propylenowy w składzie... Wiele dziewczyn narzeka, że ten składnik podrażnia

Z Fitomedu kiedyś coś miałam, ale niestety nie pamiętam co.
Od nich to ostatnio bazuję na żelu do twarzy odżywce i toniku.
W poprzednim kwc były ładnie wypisane kremy fitomedu, w tej nowej za chny nic nie można znaleźć.
Ten przez Ciebie oznaczony jest półtłusty, bardziej na jesień-zima. Na wiosnę lato lepszy byłby nawilżający.
Ja bym jeśli już wybrała z tej serii ( w zależności od typu cery)
http://www.fitomed.pl/kategoria-prod...emy-do-twarzy/


mi bardziej niż glikol szkodzi parafina itp. substancje oraz silikony.
Nie wiem dlaczego np. taki LRP hydraphase, toleriane ma parafinę i silikon. ( nie pamiętam która wersja, lekka czy bogata)
Ale niby bez konserwantów, parabenów i zapachu.

Napisane przez syshda

Dziewczyny, na pewno warto przed zakupem pelnowymiarowego opakowania przejsc sie do apteki i wziac probki. Nie mialam problemu, zeby w aptece otrzymac takie probki bezplatnie. Pamietam, ze dostalam probki filtrow La Roche Posey, Vichy i Pharmaceris.

To fakt, czasami się zdarzają próbki. Ale na pharmacerisa nigdy nie natrafiłam. Vichy, Avene, LRP to tak są próbki. Z Biodermą ciężko.

[syshda]

Napisane przez bigosowadama

To fakt, czasami się zdarzają próbki. Ale na pharmacerisa nigdy nie natrafiłam. Vichy, Avene, LRP to tak są próbki. Z Biodermą ciężko.

Ja mialam z Pharmaceris takie probki jak na zdjeciu. Wieksze prawdopodobieństwo trafienia na nie jest w aptekach, ktore maja gabloty Pharmaceris. I lepiej jest sie dopytywac o konkretne marki i produkty.
Oczywiscie zawsze zostaje allegro, niektorzy zbijaja niezle kokosy na teoretycznie darmowych probkach.

[syshda]

A tak z innej beczki jak sobie radzicie z efektem bladej twarzy (bo mocno filtrowanej) i opalonej reszty ciala? Dosc latwo lapie mnie slonce i zawsze opale sobie rece. Kiedys uzywalam filtrow 50 i pozniej byl komiczny efekt: opalona reka przy bialej twarzy. Teraz zrezygnowalam z tak mocnej ochrony i szczerze mowiac nie zaluje. A zmarszczki? Trudno, tu liczę na geny ;-)

[candeline]

Napisane przez syshda

A tak z innej beczki jak sobie radzicie z efektem bladej twarzy (bo mocno filtrowanej) i opalonej reszty ciala? Dosc latwo lapie mnie slonce i zawsze opale sobie rece. Kiedys uzywalam filtrow 50 i pozniej byl komiczny efekt: opalona reka przy bialej twarzy. Teraz zrezygnowalam z tak mocnej ochrony i szczerze mowiac nie zaluje. A zmarszczki? Trudno, tu liczę na geny ;-)

Też się szybko opalam (przybij piatke) i też używałam 50 na twarz bo nie chciałam żeby za dużo piegow mi wyszło. Lubią wychodzić wokół ust i wyglądam jak usmarowana czekolada ;p. Nie widziałam dużej różnicy w porównaniu do szyi. Raczej nie trzyma się reki koło twarzy non stop:P więc tego nie widać. Mimo tego że całe ciało się szybko opala to z twarzą zawsze miałam problem więc jasna twarz jest czymś naturalnym wg mnie. O ile ma się piegi bo jeżeli nie masz to nie mam pojęcia jak to wygląda. Zawsze można użyć brazera

[bigosowadama]

Napisane przez syshda

A tak z innej beczki jak sobie radzicie z efektem bladej twarzy (bo mocno filtrowanej) i opalonej reszty ciala? Dosc latwo lapie mnie slonce i zawsze opale sobie rece. Kiedys uzywalam filtrow 50 i pozniej byl komiczny efekt: opalona reka przy bialej twarzy. Teraz zrezygnowalam z tak mocnej ochrony i szczerze mowiac nie zaluje. A zmarszczki? Trudno, tu liczę na geny ;-)

Napisane przez candeline

Też się szybko opalam (przybij piatke) i też używałam 50 na twarz bo nie chciałam żeby za dużo piegow mi wyszło. Lubią wychodzić wokół ust i wyglądam jak usmarowana czekolada ;p. Nie widziałam dużej różnicy w porównaniu do szyi. Raczej nie trzyma się reki koło twarzy non stop:P więc tego nie widać. Mimo tego że całe ciało się szybko opala to z twarzą zawsze miałam problem więc jasna twarz jest czymś naturalnym wg mnie. O ile ma się piegi bo jeżeli nie masz to nie mam pojęcia jak to wygląda. Zawsze można użyć brazera

To ja mam inny problem. Twarz zawsze mi się łatwiej opalała od reszty ciała. A szyja to już w ogóle nie chce. Jeśli mam to spieczony kark, ramiona i dekolt i to wszystko.
Teraz na szczęście dzięki filtrom trochę się wyrównało, ale i tak twarz mam trochę ciemniejszą od szyi.
Na ciało praktycznie nie stosuję filtrów, a i tak nie opalam się- córka młynarza .
Nóg praktycznie nie opalam, chodzę w spodniach lub długiej spódnicy.
Jedynie jak jest bardzo gorąco i wyjeżdżam za miasto odpoczywać to zakładam krótkie spodenki.


A tak chronię nogi przed komarami i innym robactwem. Normalnie potem mam po nich guzki i opuchnięcia. I swędzi toto niemiłosiernie.
Nienawidzę tego robactwa kąsającego. Natomiast uwielbiam wszelkiego rodzaju inne owady, mam na tym tle fizia.

[syshda]

Napisane przez candeline

Też się szybko opalam (przybij piatke) i też używałam 50 na twarz bo nie chciałam żeby za dużo piegow mi wyszło. Lubią wychodzić wokół ust i wyglądam jak usmarowana czekolada ;p. Nie widziałam dużej różnicy w porównaniu do szyi. Raczej nie trzyma się reki koło twarzy non stop:P więc tego nie widać. Mimo tego że całe ciało się szybko opala to z twarzą zawsze miałam problem więc jasna twarz jest czymś naturalnym wg mnie. O ile ma się piegi bo jeżeli nie masz to nie mam pojęcia jak to wygląda. Zawsze można użyć brazera

Nie mam piegow, ale kolezance wyskakuja od slonca tak duze piegi, ze właściwie sa to przebarwienia, nawet pomimo duzego rezimu filtrowego. Po lecie zawsze z nimi walczy i dokonala takiego oto odkrycia: niewazne jaki by krem wybielajacy stosowała (a rozrzut cenowy byl bardzo duzy), to najlepiej dzialaja one na swieze przebarwienia. Co roku jesienia walczy z przebarwieniami, wiosna jest ok. A po lecie znow to samo.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ja się nie wystawiam dobrowolnie na długą ekspozycję, podczas rodzinnego grilla czy innych spotkań na świeżym powietrzu siadam pod parasolem ogrodowym, a generalnie jeśli wiem, że spędzę kilka godzin na słońcu to smaruję filtrem 50 również ciało A inni członkowie mojej rodziny i rodziny mojego narzeczonego leżą w tym czasie plackiem na słońcu i skwierczą

[sylvia_doll]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;58556861]Z tym filtrem matującym Vichy jest tak, że niektórzy go kochają, a inni nienawidzą, wszystko zależy od skóry, ja go bardzo lubię, wchłania się do matu i u mnie to się sprawdza - makijaż trzyma się bezbłędnie. Jeżeli nie będziesz zadowolona, to się nie zrażaj i szukaj dalej w innych formułach

Jeśli chodzi o Pharmaceris - tak, to ten z linka. A tutaj wstawiałam porównanie do Lirene jakbyś chciała jeszcze Lirene zobaczyć:http://www.basia-blog.pl/2015/09/fil...irene-czy.html

Co do glikolu propylenowego - to bardzo powszechny składnik w kosmetykach, więc jeśli nie prowadziłaś do tej pory restrykcyjnej pielęgnacji to jestem pewna, że już go używałaś Mnie on nie podrażnia, choć jego obecność w składach czasem budzi emocje. Myślę, że należy patrzeć wyłącznie na swoją skórę - nie przestaniesz przecież jeść orzechów, bo ktoś na świecie ma na nie alergię [/QUOTE]
Dzięki za opinie co do tych filtrów!

I co co gluikolu to w sumie się zgadzam. Osobiście nie jestem restrykcyjna ze składami, wrażliwej buźki też nie mam, ale tak tylko napomknęłam z ciekawości czy dobrze reagujesz na ten składnik. A w paranoję nie ma co też popadać

Napisane przez syshda

Dziewczyny, na pewno warto przed zakupem pelnowymiarowego opakowania przejsc sie do apteki i wziac probki. Nie mialam problemu, zeby w aptece otrzymac takie probki bezplatnie. Pamietam, ze dostalam probki filtrow La Roche Posey, Vichy i Pharmaceris.

To jest złota rada kochana. Szczególnie, że te kremy tanie nie są.
Dzisiaj wstąpiłam do apteki i zapytałam, ale niestety jeszcze nie dostali próbek więc mi zaproponowali tylko emulsję z Vichy jedną - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...z-2009-r.html- nie najlepiej się to prezentuje

Napisane przez bigosowadama

Z Fitomedu kiedyś coś miałam, ale niestety nie pamiętam co.
Od nich to ostatnio bazuję na żelu do twarzy odżywce i toniku.
W poprzednim kwc były ładnie wypisane kremy fitomedu, w tej nowej za chny nic nie można znaleźć.
Ten przez Ciebie oznaczony jest półtłusty, bardziej na jesień-zima. Na wiosnę lato lepszy byłby nawilżający.
Ja bym jeśli już wybrała z tej serii ( w zależności od typu cery)
http://www.fitomed.pl/kategoria-prod...emy-do-twarzy/


mi bardziej niż glikol szkodzi parafina itp. substancje oraz silikony.
Nie wiem dlaczego np. taki LRP hydraphase, toleriane ma parafinę i silikon. ( nie pamiętam która wersja, lekka czy bogata)
Ale niby bez konserwantów, parabenów i zapachu.

To fakt, czasami się zdarzają próbki. Ale na pharmacerisa nigdy nie natrafiłam. Vichy, Avene, LRP to tak są próbki. Z Biodermą ciężko.

Ogłupiałam już z tymi kremami, taki wybór Bardzo, bardzo dziękuję za Twoje pomocne posty

Napisane przez syshda

A tak z innej beczki jak sobie radzicie z efektem bladej twarzy (bo mocno filtrowanej) i opalonej reszty ciala? Dosc latwo lapie mnie slonce i zawsze opale sobie rece. Kiedys uzywalam filtrow 50 i pozniej byl komiczny efekt: opalona reka przy bialej twarzy. Teraz zrezygnowalam z tak mocnej ochrony i szczerze mowiac nie zaluje. A zmarszczki? Trudno, tu liczę na geny ;-)

Ja mam ten ból, że mimo nieużywania filtrów - twarz mi się praktycznie w ogóle nie opala. Nie wiem dlaczego tak mam. Ciało brązowe, a buźka jaśniejsza... Plusem jest to, że ten sam odcień podkładu mineralnego stosuję i w zimie i w lecie