firma Babydream opinie

[_vixen_]

To chyba szybciej poszłoby z wykąpaniem

[iizabelaa]

No właśnie nie wiedziałam która opcja będzie krótsza.
Bo sądząc po scenach przed spaniem, to równie dobrze mogłaby po nalaniu wody znowu zmienić zdanie.
Byłam wykończona, 2 w nocy a o 6 wstajemy do pracy.

[moni_ka.g]

Napisane przez ankaaa206

wika i Izabela ciekawe, wracając późno do domu, takiego śpiącego malucha w foteliku sam. zamiast położyć dalej spać,rozbudzacie bo trzeba się umyć?

nie każdy włóczy się po nocach z malutkim dzieckiem....
moje ma ponad rok a nigdy nie byliśmy w takiej sytuacji..

[XxXJuSstiii]

Napisane przez moni_ka.g

nie każdy włóczy się po nocach z malutkim dzieckiem....
moje ma ponad rok a nigdy nie byliśmy w takiej sytuacji..

ale dlaczego od razu włóczy po nocach? mój syn chodzi spać około 20:00 i jak czasem wracaliśmy o 19:00 do domu to zdążył zasnąć w samochodzie i nie miałam serca rozbudzać go w kąpieli szybka zmiana pieluszki, cycuś i spanko

[passion80]

Nam się zdarzyło parę razy wrócić później. Jak się rozbudza to kąpiel, jak nie to na trolla choć to rzadko się zdarza. Ja lubię się myć, od ra z u się lepiej czuje. A i moje dziecko uwielbia.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A myśmy się ostatnio przenieśli do dużej wanny (w sensie: wanienka w wannie, wcześniej kąpaliśmy w wanience na stoliku w pokoju) i wszystko jest super do momentu, kiedy włączam prysznic. Na sam widok jest płacz Bo mu leci woda do oczek, ale nie da się ułożyć w takiej pozycji, żeby mu nie lać normalnie po całej główce Kupiłam rondo kąpielowe, ale zgodnie z oczekiwaniami - ściąga je :/ Macie jakieś pomysły?

[Paschallina]

Mają bdb relację jakości do ceny. Akurat u nas się sprawdziły, nie było uczuleń itp.

[XxXJuSstiii]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46961803]A myśmy się ostatnio przenieśli do dużej wanny (w sensie: wanienka w wannie, wcześniej kąpaliśmy w wanience na stoliku w pokoju) i wszystko jest super do momentu, kiedy włączam prysznic. Na sam widok jest płacz Bo mu leci woda do oczek, ale nie da się ułożyć w takiej pozycji, żeby mu nie lać normalnie po całej główce Kupiłam rondo kąpielowe, ale zgodnie z oczekiwaniami - ściąga je :/ Macie jakieś pomysły?[/QUOTE]
a nie możesz po porostu napełnić wanienki i kąpać jak wcześniej?

[wika82]

Napisane przez moni_ka.g

nie każdy włóczy się po nocach z malutkim dzieckiem....
moje ma ponad rok a nigdy nie byliśmy w takiej sytuacji..

Eeee, bez przesady. Nic się dziecku nie stanie jak raz na miesiąc wróci np. z rodzinnego grilla o 21:00, zwłaszcza jeśli może spokojnie spać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez XxXJuSstiii

a nie możesz po porostu napełnić wanienki i kąpać jak wcześniej?

Tak robimy, ale potem trzeba dziecko oplukac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Korah]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46961803]A myśmy się ostatnio przenieśli do dużej wanny (w sensie: wanienka w wannie, wcześniej kąpaliśmy w wanience na stoliku w pokoju) i wszystko jest super do momentu, kiedy włączam prysznic. Na sam widok jest płacz Bo mu leci woda do oczek, ale nie da się ułożyć w takiej pozycji, żeby mu nie lać normalnie po całej główce Kupiłam rondo kąpielowe, ale zgodnie z oczekiwaniami - ściąga je :/ Macie jakieś pomysły?[/QUOTE]

Ja jak byłam malutka, to też tego nie znosiłam i to do późnych lat. Natomiast, nie wiem jakie zbiegi wydarzeń sprawiły to, ale mojego syna od pierwszego użycia (miał jakoś 3 miesiące) prysznic kompletnie nie rusza, może mu się lać po głowie i twarzy strumieniami. Nie umiem nic doradzić i tego wytłumaczyć, może jedynie próbę oswojenia z tym prysznicem, że to nowy kolega, może polewaj krótko i niskim ciśnieniem dając co chwilę przerwę na złapanie oddechu, główkę tez można odrobinę do tyłu odchylić. Są też takie gadżety w stylu specjalnie wycięty dzban, aby nie lało się na twarz, ale nie wiem czy to nie jest kolejny zbędny gadżet, bo tego nigdy nie mieliśmy w rękach. Za to mieliśmy tą podstawkę do wanny (leżaczek plastikowy), ktora unosi główkę, bardzo chwaliłam, ułatwia sprawę rodzicowi, ma się obydwie ręce wolne, ale to dobre tylko do paru miesięcy życia, potem już jest za małe, a potem potrafi z reguły już samo siedzieć.

[_vixen_]

My mamy takie coś, i tak córka się drze jakbym ją wątkiem polewała, ale lepiej niż prysznicem:

http://www.smyk.com/abakus-baby-kube...t-niemowlaka-p

[ankaaa206]

Napisane przez moni_ka.g

nie każdy włóczy się po nocach z malutkim dzieckiem....
moje ma ponad rok a nigdy nie byliśmy w takiej sytuacji..

przez ponad rok nie wróciliście do domu ok 20 i dziecko nie zasnęło w samochodzie? sorry nie włóczylicie się gdzieś po nocach..

u nas często i gęsto wracamy poźno od rodzinki w weekendy czyt po 20 i młody na śpiocha ma szybko przebraną pieluche, cyc i śpi, nie wyobrażam go sobie rozbudzać i kąpać, jak ledwo oczy otwiera
zresztą to nie o tym wątek tak dla jasności

[_vixen_]

Może czas zacząć prowadzić ciekawsze życie, powłóczyć się po nocach, a nie że 19.00 cała rodzinka w chałupie, dobranoc, kąpiel, paciorek i spać
Zwłaszcza, że lato idzie.

[iizabelaa]

Napisane przez ankaaa206

przez ponad rok nie wróciliście do domu ok 20 i dziecko nie zasnęło w samochodzie? sorry nie włóczylicie się gdzieś po nocach..

a co wy tym dziwnego?
mi się coś takiego przez 3 lata nie zdarzyło

[XxXJuSstiii]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46963885]Tak robimy, ale potem trzeba dziecko oplukac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Hm, no ja nie opłukiwałam ani w małej wanience ani teraz w brodziku może weź wiaderko z wodą i oblewaj małego?

[iizabelaa]

Napisane przez _vixen_

Może czas zacząć prowadzić ciekawsze życie, powłóczyć się po nocach, a nie że 19.00 cała rodzinka w chałupie, dobranoc, kąpiel, paciorek i spać
Zwłaszcza, że lato idzie.

Wg mnie w nocnym życiu z dzieckiem nie ma nic ciekawego.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Perse ja młodej nie opłukuje, tzn. tylko wlosy
ale może sprobuj zamiast prysznicem oplukiwać go z kubeczka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dzisiaj spróbuję go polać kubeczkiem, a jak to nic nie da, to kupię ten kubek, co wkleiła vixen, już mi to zresztą ktoś polecał.
Dzięki!

[iizabelaa]

Moja w niemowlęctwie nie przepadała za kąpaniem. O prysznicu to nie było mowy.
Do teraz jest septyczna

Więc "kubeczkuje" jej długie włosy

[moniek]

Co powiecie na taki leżaczek do kąpieli dla noworodka, później niemowlaka. Sprawdza się, czy tylko jest zbędnym wydatkiem?
http://www.smyk.com/thermobaby-lezac...-niemowlaka-pl

[_vixen_]

U mnie się nie sprawdził, ani razu nie użyłam.

[iizabelaa]

Napisane przez moniek

Co powiecie na taki leżaczek do kąpieli dla noworodka, później niemowlaka. Sprawdza się, czy tylko jest zbędnym wydatkiem?
http://www.smyk.com/thermobaby-lezac...-niemowlaka-pl

Nie miałam ale następnym razem bym się skusiła.

Ja kąpałam młodą na grubej gąbce, ale jednak dużo tego zużyłam, no i trzeba było wyparzać.

[boska latynoska]

Napisane przez moniek

Co powiecie na taki leżaczek do kąpieli dla noworodka, później niemowlaka. Sprawdza się, czy tylko jest zbędnym wydatkiem?
http://www.smyk.com/thermobaby-lezac...-niemowlaka-pl

U mnie się sprawdził, ale dla noworodka się to nie nadaje. Używałam jak córka była trochę większa, po 3 miesiącu na pewno.

[Korah]

Napisane przez moniek

Co powiecie na taki leżaczek do kąpieli dla noworodka, później niemowlaka. Sprawdza się, czy tylko jest zbędnym wydatkiem?
http://www.smyk.com/thermobaby-lezac...-niemowlaka-pl

Właśnie coś takiego mieliśmy, aczkolwiek prostszy design. U nas się sprawdził bardzo, na początku kąpaliśmy syna "na jednej ręce" i mnie osobiście to kosztowało sporo stresu, tym bardziej, że byłam po operacji cc osłabiona i obolała, ale gdzieś jak syn miał miesiąc to mu taki leżaczek sprawiliśmy i naprawdę ulga i dla mnie i dla dziecka, bo nie płakał, wyraźnie był w tym leżaczku zrelaksowany, bo stres rodzica jednak się przenosi na dzieci. Dla mnie też bardzo praktyczny się okazał, nie martwiłam się, ze syna upuszczę i kąpiel szła dużo szybciej. Ten pałąk w kroku jest wbrew pozorom mega udogodnieniem, zabezpiecza przed upadkiem, stabilizuje dziecko, ja polecam. Można chyba nawet poszukać taniej. My kupiliśmy w mothercare za ok 60 zł, a tydzień później spotkałam identyczny, tylko z przezroczystego plastiku za 15 zł w hipermarkecie i plułam sobie w brodę. Popatrz za takim czymś na allegro też. Jedyna wada, to ta że w naszym przypadku syn wyrósł z tego chyba w 4 miechy, więc warto poszukać jak największego, ale też żeby pasował do wanienki czy wanny.

[wika82]

Leżaczek nie chce mi się otworzyć, ale wszystkie takie akcesoria kojarzą mi się z trudnościami, żeby umyć plecy.
U nas synka kąpie mąż, ma większe dłonie, pewnie trzyma dziecko, więc leżaczka nie potrzebujemy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Korah]

Napisane przez wika82

Leżaczek nie chce mi się otworzyć, ale wszystkie takie akcesoria kojarzą mi się z trudnościami, żeby umyć plecy.
U nas synka kąpie mąż, ma większe dłonie, pewnie trzyma dziecko, więc leżaczka nie potrzebujemy.

Muszę się zgodzić, faceci o wiele lepiej sobie radzą z kąpielą noworodka Co do mycia plecków i pupy, nie było żadnych problemów, można obrócić dziecko, żeby sobie leżało na brzuszku, ale nie ma potrzeby, bo to jest tak ergonomiczne ciałko, że można wsunąć dłonie po prostu pomiędzy plecy, a opieradło.

[moni_ka.g]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46961803]A myśmy się ostatnio przenieśli do dużej wanny (w sensie: wanienka w wannie, wcześniej kąpaliśmy w wanience na stoliku w pokoju) i wszystko jest super do momentu, kiedy włączam prysznic. Na sam widok jest płacz Bo mu leci woda do oczek, ale nie da się ułożyć w takiej pozycji, żeby mu nie lać normalnie po całej główce Kupiłam rondo kąpielowe, ale zgodnie z oczekiwaniami - ściąga je :/ Macie jakieś pomysły?[/QUOTE]

ja od dawna kąpię w wanience w wannie, ale prysznica nie używam w czasie kąpieli. leję wodę prysznicem, wtedy dziecko stoi przy wannie i obserwuje, a wsadzam go dopiero jak naleję wody, reszta kąpieli bez zmian. a jak wcześniej spłukiwałaś jak kąpałaś w pokoju?

Napisane przez ankaaa206

przez ponad rok nie wróciliście do domu ok 20 i dziecko nie zasnęło w samochodzie? sorry nie włóczylicie się gdzieś po nocach..

u nas często i gęsto wracamy poźno od rodzinki w weekendy czyt po 20 i młody na śpiocha ma szybko przebraną pieluche, cyc i śpi, nie wyobrażam go sobie rozbudzać i kąpać, jak ledwo oczy otwiera
zresztą to nie o tym wątek tak dla jasności

nie.

poza tym moje dziecko nie daje się przewinąć na śpiocha, nawet przeniesienie z samochodu do domu śpiącego dziecka jest wyzwaniem i często kończy się pobudką. bez jedzenia też nie zaśnie na noc, więc przyśnięcie w samochodzie skutowałoby jedynie totalnie rozwaloną nocą i histerią.

Napisane przez _vixen_

Może czas zacząć prowadzić ciekawsze życie, powłóczyć się po nocach, a nie że 19.00 cała rodzinka w chałupie, dobranoc, kąpiel, paciorek i spać
Zwłaszcza, że lato idzie.

a co w tym złego od kiedy noc jest jedynym wskaźnikiem prowadzenia ciekawego życia z małym dzieckiem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie się też nie chce otworzyć. Jeśli plastikowy, to pół biedy, ja kupiłam gąbkę, którą się tak trudno utrzymuje w czystości, że użyłam jej może ze 2 razy - ciężko mi to było nawet wysuszyć.

Młody przy kubeczku płakał mniej, ale zaczął już gdzieś w połowie kąpieli, bo chyba myślał, że jednak użyję prysznica (no skąd miał wiedzieć, że wykminiłam na wizażu inaczej:P). No ale nie było tak źle. Jak go zawijam w ręcznik i lecimy szybko do lustra popatrzeć na siebie, to mu migiem przechodzi :P

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez moni_ka.g

ja od dawna kąpię w wanience w wannie, ale prysznica nie używam w czasie kąpieli. leję wodę prysznicem, wtedy dziecko stoi przy wannie i obserwuje, a wsadzam go dopiero jak naleję wody, reszta kąpieli bez zmian. a jak wcześniej spłukiwałaś jak kąpałaś w pokoju?

Właśnie kubeczkiem, tyle, że w pozycji leżącej, TŻ go trzymał, a ja spłukiwałam, ale nie leciało na twarz, bo leżał na rękach TŻa. Ale od pewnego czasu nie daje się położyć, stąd też zmieniliśmy miejsce kąpieli, bo mi wstaje w wanience i było to już niebezpieczne. Myślałam, że tak będzie łatwiej, ale jednak nie, jednak musimy spłukiwać nadal kubeczkiem.
W sumie to i lepiej, bo zanim nastawiłam wodę o odpowiedniej temperaturze w tym prysznicu, to też mijały wieki.


Ja też nigdy nie wróciłam z dzieckiem do domu później niż o 20, więc nie mam doświadczenia w kwestii budzenia na kąpiel. Nie było takiej potrzeby Ale chyba specjalnie bym nie obudziła.

[Scio]

Używam babydreamu już 3 rok. Niebieskiego żelu z pompką, chusteczki jedyne które nieodparzały - ale są suche i wielu mamom nie odpowiadają.
Na odparzenia najpierw miałam linomag, a później w ogóle nie smarowałam, odparzenie miała raz, po antybiotyku.

Dziadek kupił gąbkę. Użyłam raz, bo mi się niehigieniczne wydało. Trzymałam Młodą i kąpałam.

[wika82]

[QUOTE/] tym moje dziecko nie daje się przewinąć na śpiocha, nawet przeniesienie z samochodu do domu śpiącego dziecka jest wyzwaniem i często kończy się pobudką. bez jedzenia też nie zaśnie na noc, więc przyśnięcie w samochodzie skutowałoby jedynie totalnie rozwaloną nocą i histerią.d:[/QUOTE]

No, ale nie każde dziecko tak ma. Na szczęście.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.